Kogo i dlaczego uważam za wybrańca Boga?

Zapis czatu z dnia 1 marca 2008

publikacja 01.03.2008 20:59

Administrator: Poczytaj koniecznie jutrzejsze czytania: http://liturgia.wiara.pl

[21:02] <Koltek>: witajcie.. trochę z przeciągiem - bo zaczyna wiać za oknem - ale jestem...
[21:02] <aleksab>: no nie juz mnie wyciepło
[21:02] <spamer>: dobra to co z tym tematykiem [zegar]
[21:03] <Koltek>: skoro jesteśmy - to zaczynamy...
[21:04] <Koltek>: Mam nadziej ze jesteście po zapoznaniu się z czytaniami - to mozemy zacząc.
[21:04] <viki>: a to ty Koltek prowadzisz tematyka??
[21:04] <aprylka>: tak ;)
[21:04] <paczka_dropsow>: teraz wszyscy nerwowo szukają czytań w dziale liturgia :D
[21:04] <Koltek>: To tak na samym początku - czy ktoś według Was - kto wygrał w totka 1 milion złotych jest wybrańcem? Kim dla Was jest ktoś taki, o kim mówimy: wybraniec?
[21:05] <langusta_>: jest farciarzem :D
[21:05] <Awa>: ten kto prowadzi czata
[21:05] <paczka_dropsow>: "pieniądze to nie wszystko" jak mawiają kilerzy :D
[21:05] <aleksab>: dla mnie po pierwsze wybraniec To Jezus Chrystus
[21:05] <spamer>: jeśli nie chodzi o matrix-a to ...
[21:05] <paczka_dropsow>: wybraniec... znaczy się pomazaniec;)
[21:06] <aleksab>: a po drugie kojarzy mi się z osobą TZN duchową
[21:06] <paczka_dropsow>: czyli... dotknięty czymś co go wyróżnia...
[21:07] <Koltek>: pozbieramy teraz to Wasze rozumienie słowa wybraniec - niek ktos takze poszuka co na ten temat mówi np słownik języka polskiego./
[21:07] <Palolina>: Każdy jest do czegoś wybrany
[21:09] <spamer>: ktoś wyznaczony przez stwórcę do jedności z Nim
[21:09] <spamer>: ??
[21:09] <Koltek>: czy w takim razie - ktoś, kto został uzdrowiony na oddziale onkologii - może powiedzieć ze jest wybrańcem?
[21:09] <aprylka>: może :)
[21:10] <spamer>: jak chodzi o dalsze życie to tak...
[21:10] <Koltek>: dlaczego aprylka? napisz coś więcej...
[21:10] <Awa>: taaaa najpierw wybrał go rak
[21:10] <spamer>: tyle że nie wiem czy wybraniec Boga to ktoś taki co żyje niezmiernie długo
[21:10] <spamer>: tak czy inaczej zależy co jest celem
[21:10] <spamer>: tego wybrania
[21:10] <aprylka>: bo dostąpił tego czego inni nie dostąpili - czegoś szczególnego
[21:11] <spamer>: więc do czego wybiera Bóg??
[21:11] <aleksab>: Do wszystkiego
[21:11] <Koltek>: no dobrze a ktoś taki, kto stał się bohaterem jakiego reality show - to też wybraniec?
[21:11] <Awa>: dostapil ,,,raka
[21:11] <aprylka>: spamer, długość życia nie stanowi o wybraństwie...
[21:11] <paczka_dropsow>: Koltek kto wie... może i tez....
[21:12] <aleksab>: wątpię to jakiś impotent inteligencji który chce być sławny i mieć forsę
[21:12] <keharito>: jako wybrańcy Boży święci i umiłowani obleczcie się w pokorę i miłosuierdzie
[21:12] <spamer>: taki co spodziewa się dziecka też koltku kwestia jak do tego się podejdzie
[21:12] <aprylka>: wybraniec - ale tego świata - czyli taki przez małe "w", bo ten z onkologii to bym powiedziała że przez duże "W"
[21:13] <aleksab>: dobry ksiądz to też przed Duże WW
[21:13] <Palolina>: NO jak ktoś był na onkologii lub widział taki oddział to już musi być wybrańcem
[21:13] <aprylka>: z reality to można też powiedzieć że to wybraniec mamony... i wszystkiego co się z tym wiąże
[21:13] <spamer>: co jest celem wybrania Boga...
[21:13] <keharito>: bycie dzieckiem Boga
[21:14] <spamer>: bo tak ogólnie to wybrańcami są wszyscy
[21:14] <spamer>: kwestia do czego...
[21:14] <langusta_>: aprylka nie wiadomo, to zależy jak postąpi z kasą
[21:14] <paczka_dropsow>: apry skąd wiesz? znasz serce człowieka? wiesz co z nim będzie? może ten reality show to część drogi:)
[21:14] <aprylka>: zbawienie po pierwsze, po drugie świadectwo wiary może....
[21:14] <Palolina>: wszyscy jesteśmy wybrani do świętości
[21:15] <aprylka>: langusta, no niby tak... paczka, nie znam, ale tego typu programy to zazwyczaj chodzi o kasę o nic więcej
[21:15] <paczka_dropsow>: no przecież Bóg wybierał takich co to nikt by się po nich tego nie spodziewał:)
[21:15] <paczka_dropsow>: kto wie.. moze i Doda...
[21:15] <langusta_>: kasa sama z siebie nie jest zła aprylko
[21:15] <paczka_dropsow>: a może i paczka:P
[21:15] <langusta_>: ona jest tylko środkiem
[21:15] <aprylka>: no cóż... niezbadane są wyroki Boskie...
[21:15] <aprylka>: no środkiem powinna być, ale niekiedy staje się celem
[21:15] <Koltek>: postawiłem kilka takich przykładów z życia - by każdemu z Was uświadomić jak różnie dziś świat rozumie słowo wybraniec... To, jak też dziś wielu odpowiada na to pytanie może pomóc nam w poznaniu jak są nasze pragniania, kompleksy, postawa wiary czy obraz
[21:15] <Koltek>: Boga./
[21:16] <langusta_>: jesli staje się panem, to wtedy jest problem
[21:16] <aprylka>: no włąsnie...
[21:16] <Koltek>: i może teraz kolejne pytanie...
[21:17] <Koltek>: Co czujemy do Bożych wybrańców - kto nim jest?
[21:17] <paczka_dropsow>: ja:D
[21:17] <paczka_dropsow>: jakoś tam...
[21:17] <aprylka>: hm... czuję szacunek, podziw...
[21:17] <Koltek>: dlaczego tylko jakoś tam....?
[21:17] <Palolina>: Na pewno był JPII
[21:17] <spamer>: a to zależy czy chcemy być wybrańcami bo to różnie bywa
[21:17] <langusta_>: Koltek każdy jest wybrany
[21:17] <langusta_>: i niepowtarzalny
[21:17] <paczka_dropsow>: jakoś tam... bo nie chciałam być nieskromna :P
[21:17] <viki>: czujemy niechęć .....
[21:17] <aprylka>: każdy na swój sposób :)
[21:18] <Koltek>: poczekamy na zdanie innych i jakoś się do tego postaram ustosunkować./
[21:18] <spamer>: jak tak to np. zazdrość
[21:18] <langusta_>: dlaczego słowo: wybraniec kojarzy się z czymś (kimś) wielkim, ikoną, sztandarem itd
[21:18] <langusta_>: ?
[21:18] <karolina1x>: wybrańcy mają szczególne zadania
[21:18] <keharito>: ale i też nie jest im lekko
[21:18] <spamer>: jak dlaczego langusta ??
[21:18] <spamer>: to proste bo został wybrany z wielu
[21:18] <langusta_>: co: dlaczego?
[21:18] <Palolina>: co czuję: Z daleka to wielki podziw ale jak sobie pomyślę że miałabym z kimś takim np. mieszkać to hm... rano laudesy filmy tylko przyrodnicze zero kłótni z mężem właściwie łatwo patrzy się z boku
[21:18] <spamer>: to czyni czymś cennym
[21:19] <langusta_>: bo nie wierzymy, że sami jesteśmy obdarzeni wielką wartością
[21:19] <aprylka>: bo żeby był wybrany to musi być coś /ktoś spośród czego jest wybierany
[21:19] <aprylka>: :)
[21:19] <keharito>: ja tam nie czuje się wybrana ;)
[21:19] <keharito>: chociaż z drugiej strony zależy jak na to patrzeć :P
[21:20] <aprylka>: punkt widzenia zależy ponoć od punktu siedzenia ;)
[21:20] <Koltek>: jak się tak znowu pozbiera udzielona odpowiedzi - to jakoś można się dowiedzieć - co tam na dnie każdego z WAS się dziś kryje.
[21:20] <aleksab>: Każdy jest Do czegoś Wybrany przez boga do jakiejś konkretnje rzczy bo każdy ma jakieś konkretne powołanie :P
[21:20] <langusta_>: co się schowało u nas na dnie ?
[21:20] <Koltek>: Zgadzam się aprylka - bo i inne będzie patrzenie każdego z nas na samo pojecie wybrany.
[21:22] <Koltek>: I jeszcze jedno pytanie - nie ostatnie na dziś - ale zanim przejdziemy do tego naszego osobistego wybrania... Jak się prześledzi losy ludzi wybranych w Piśmie Świętym, to co o ich życiu można powiedzieć?
[21:22] <spamer>: swoją drogą wartość wybrańca ocenia się po prawdopodobieństwie z ilu został wybrany
[21:23] <karolina1x>: myślę ze Bóg wybiera do wzniosłych celów ludzi pokornych
[21:23] <aprylka>: że często bywają odrzuceni przez TEN świat
[21:23] <paczka_dropsow>: ja tam mogę o nich najczęściej powiedzieć - w życiu bym nie wpadła na to ze taki ktoś może być wybrany:)
[21:23] <Palolina>: że często są to ludzie prości,
[21:23] <spamer>: 144000 z wszystkich pokoleń to to ogromnie mało
[21:23] <aprylka>: wyśmiani, potraktowani z pogardą, niekiedy z wrogością...
[21:24] <langusta_>: że mimo wszystko zawsze byli wierni Bogu, mimo kryzysów, doświadczeń ... itd
[21:24] <paczka_dropsow>: langutka no nie zawsze...
[21:24] <aprylka>: wbrew wszystkiemu co ich spotykało
[21:24] <langusta_>: paczka?
[21:24] <keharito>: że w swoim życiu postawili nie na siebie ale na tego który wybrał nawet za cenę życia
[21:24] <aprylka>: czy to od tzw. losu (vide: cierpienie, choroby...) czy też od ludzi
[21:24] <Palolina>: langusta - chyba nie zawsze - patrz np. Dawid, św. Piotr ale mieli tą wiarę w to że Bóg ich nie odrzuca pomimo ich grzechu
[21:25] <aprylka>: potrafili wrócić
[21:25] <aprylka>: nawrócić się
[21:25] <paczka_dropsow>: langutka no taka Maria z Magdali... 7 złych duchów to chyba nie dowód na wierność :P a potem ona pierwsza - wybrana - zobaczyła Zmartwychwstałego
[21:25] <langusta_>: św. Piotr miał kryzys, ale wygrał życie ;)
[21:25] <spamer>: a taki powiedzmy Symeon ten to mógł czuć się wybrany
[21:25] <paczka_dropsow>: taki ci krół Dawid...
[21:25] <langusta_>: ja nie mówię o nie popełnianiu błędów, ale o wyniku końcowym
[21:25] <Koltek>: cieszę się ze tak dobrze znacie ich losy - a teraz przejedzmy do pierwszego czytania z jutrzejszej liturgii: taki oto obraz - jak chciał wybrać człowiek i jakiego wyboru dokonał Bóg? Jakieś wasze refleksje wobec tego? Czekam... :-)
[21:26] <langusta_>: no Dawid faktycznie zgłupiał na koniec życia
[21:26] <Battousai>: Jonasz też został wybrany, i nie udało mu się uciec od tego, chociaż się starał
[21:26] <Palolina>: nawet Abraham nie zawsze był wierny, okłamał faraona ze strachu, miał syna Izmaela z Hagar bo nie uwierzył ze będzie miał syna z Sarą
[21:26] <langusta_>: Koltek jakie jest jutro 1 czytanie
[21:26] <spamer>: ciekawe jest to co mówi "Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. " to nie jest to samo co pozwól żyć na onkologii
[21:26] <langusta_>: (sorki, nie sprawdziłam)

[21:26] <aprylka>: 1 Sm 16, 1b.6-7
[21:27] <langusta_>: ok dzięki aprylka
[21:27] <spamer>: ot i sens wybrania
[21:27] <spamer>: i wartość życia
[21:27] <paczka_dropsow>: a jaka jest jutro niedziela?
[21:28] <Palolina>: Paczka 4 rok A
[21:28] <langusta_>: Bóg patrzy na serce a nie na urodę , wzrost czy inteligencje
[21:28] <langusta_>: w wyborze :)
[21:28] <Koltek>: Zauważcie jeszcze coś... ilu było synów?
[21:29] <Lars>: czyich?
[21:29] <Koltek>: Lars - patrz I czytanie :-)
[21:29] <Lars>: dzięki
[21:29] <paczka_dropsow>: 7
[21:29] <Koltek>: dobrze paczka :-)
[21:29] <Koltek>: ilu zostało wybranych?
[21:29] <paczka_dropsow>: czyli.... mega dużo:)
[21:29] <SamSam>: A ja uważam że wybrańcem Boga jestem ja i ty i ty i ty też
[21:29] <paczka_dropsow>: only one
[21:30] <langusta_>: :)
[21:30] <paczka_dropsow>: no dobra po polsku to: tylko jeden:)
[21:30] <Koltek>: Zauważcie także - ze teraz w naszych rozważaniach jesteśmy w Starym Testamencie - to jak zauważył SamSam w Nowym testamencie ulega zmianie.
[21:30] <Lars>: sam nie ulega - Jezus ogłasza Dobra Nowinę :)
[21:31] <paczka_dropsow>: hm....
[21:31] <Koltek>: juz nie jeden z siedmiu - ale każdy jest wybrańcem...
[21:31] <paczka_dropsow>: Bóg każdego pyta, czy ty wierzysz?
[21:31] <paczka_dropsow>: i to jest pytanie dla wybrańca?
[21:31] <Koltek>: ktoś z Was już ten fragment sw. Paweł dziś cytował.
[21:32] <paczka_dropsow>: a dobra nie ględzę :P
[21:32] <keharito>: ja :P
[21:32] <keharito>: cytowałam
[21:32] <Battousai>: i SamSam to mówił
[21:32] <Lars>: czyli można powiedzieć, że został wybrany - na i za "piękne oczy" ;)
[21:32] <paczka_dropsow>: ja n pewno....:P
[21:33] <paczka_dropsow>: jeszcze ponoć w łonie matki:) pL
[21:33] <Lars>: w idei :)
[21:33] <Lars>: istniał w zamyśle Boga :)
[21:33] <Kasia15>: szB:)
[21:33] <Koltek>: nie zmieniło się jednak to, co przytrafia się człowiekowi wybranemu: ja to tak podsumuje: człowiek wybrany ma sporo kłopotów, cierpień, trudności, walki z samym sobą...
[21:33] <paczka_dropsow>: jam nie idea ale z krwi i kości kobitka :D
[21:33] <aprylka>: ze swoimi słabościami
[21:34] <Palolina>: "Weźcie w posiadanie Królestwo przygotowane dla was od założenia świata" Jestem wybrana do posiadania królestwa :)
[21:34] <paczka_dropsow>: no wybrany musi najpierw zczaić...
[21:34] <Koltek>: dopiszcie coś jeszcze...
[21:34] <paczka_dropsow>: ze jest wybrany
[21:34] <langusta_>: Koltek. przecież Jezus nigdzie nie powiedział, że będzie miło, łatwo i przyjemnie
[21:34] <langusta_>: wręcz przeciwnie: weź swój krzyż .....
[21:34] <langusta_>: ;)
[21:34] <Lars>: Józef egipski - swoje wybraństwo musiał wiele lat kształtować- był wychowywany do swojej misji
[21:35] <paczka_dropsow>: pL al e pojechałeś po bandzie:)
[21:35] <Koltek>: i podobnie może być Larsie z każdym z nas.
[21:35] <Kasia15>: czym bardziej się zagłębia w swoją wiarę tym jest trudniej.....
[21:35] <Lars>: pP - ależ skąd :)
[21:35] <spamer>: świadomość wybrania mogła dodawać musi skrzydeł
[21:35] <langusta_>: i chyba właśnie w kształtowaniu siebie dla Niego to wybraństwo się podkreśla i ugruntowuje
[21:35] <Koltek>: trudniej Kasia15 - bo szlachetne kamienie trzeba obrabiać twardymi narzędziami.
[21:35] <Lars>: Koltek z pewnością tak jest - każdy z nas ma cos do zrobienia z tym, że są ludzie którzy mają szczególne "wybraństwo" :) np kapłaństwo :)
[21:36] <SamSam>: Uważam że Pś trzeba czytać choćby po to żeby móc zagiąć ŚJ
[21:36] <paczka_dropsow>: ano... jak ktoś wybiera życie dla "czego" to musi się liczyć, zę bedzie trud... kazda misja ma swój krzyż....
[21:36] <Kasia15>: trudniej...ale warto:)
[21:36] <Palolina>: mi skrzydeł dodaje świadomość ze jest ktoś kto tworzy moją historię, że to co się dzieje nie jest przypadkiem ale jest planem Boga na moje życie
[21:36] <langusta_>: SS trzeba czytać nie po to, by zaginać innych, ale wzrastać w Jego słowie, które daje nam życie;)
[21:36] <paczka_dropsow>: np. poszukiwacz prawdy musi się liczyć z tym, że spotka go zwątpienie, błąd, zawód...
[21:36] <paczka_dropsow>: i nie ma bata..
[21:36] <keharito>: ;)
[21:37] <langusta_>: paczka i słusznie, ryzyko wystawienia swoich poglądów to zgoda na to, że mogą zostać odrzucone
[21:37] <Lars>: pP - gdyby nie szukał - miałby tzw święty spokój ;) ale czy miałby ciekawe życie ? ;)
[21:37] <Koltek>: zasada - latet patet - ale o tym innym razem - na marginesie do relacji pomiędzy ST a NT :-)
[21:37] <paczka_dropsow>: pL każdy ma swoją fuchę... ja mogę mówić tylko o sobie
[21:37] <aprylka>: ale musi też mieć nadzieję że wreszcie znajdzie to czego szuka - choć czasem inaczej sobie to wyobraża :)
[21:37] <langusta_>: latet patet - ??
[21:37] <langusta_>: co to
[21:37] <Battousai>: co to znaczy ?
[21:37] <paczka_dropsow>: SS zobacz w googlach :D
[21:37] <langusta_>: SS = SamSam :D
[21:37] <keharito>: ST zapowiada NT
[21:38] <paczka_dropsow>: a NT wyjaśnia ST
[21:38] <Lars>: ST jest pedagogiem NT :))
[21:38] <Koltek>: wracamy do topika - o relacjach wyjaśniania i odczytywania w nowym świetle - innym razem.
[21:38] <Kasia15>: ST to obietnica a NT to spełnienie obietnicy:)
[21:38] <langusta_>: Lars ST jest starszym bratem NT, jest drogą i wprowadzeniem do pełni ;)
[21:38] <Lars>: :)
[21:38] <Koltek>: Kiedy zdałem sobie sprawę, że jestem wybrańcem Boga?
[21:39] <paczka_dropsow>: dzisiaj :P
[21:39] <Kasia15>: wczoraj
[21:39] <SamSam>: Bóg oświetlał ludzi na tyle i tak jak potrafili zrozumieć
[21:39] <Lars>: Koltek - to chyba na tamtym świecie :) tu i teraz - jest jeszcze za wcześnie :)
[21:39] <paczka_dropsow>: i fajne to jest:)
[21:39] <spamer>: optymista, sądzi że każdy zdał już sobie z tego sprawe :P
[21:39] <langusta_>: pewnego dnia, bliżej nie pamiętam, kilka lat temu ;)
[21:39] <SamSam>: dla ciemnych ludzi był ST, a dla światłych NT
[21:39] <langusta_>: eee tam Lars, za wcześnie ?
[21:39] <SamSam>: prawda objawiona się nie zmieniła
[21:39] <Lars>: Langusto - tak, bo popatrz my więcej nie wiemy niż wiemy o Bogu
[21:39] <Palolina>: Koltek gdzie jest granica między wybraniem a wolną wolą? Czyniąc coś nie wiem czy jest to Jego wola czy moja, czy robię coś zgodnego z powołaniem czy właśnie mówię Bogu "nie"?
[21:40] <langusta_>: Lars. tak
[21:40] <paczka_dropsow>: pL a to nie musisz wiedzieć.... to się wierzy, czuje, coś w tym stylu:)
[21:40] <Koltek>: Palolinka - to trzeba rozeznawać - nie samemu - ale w i z Kościołem.
[21:40] <Lars>: pP rozum, wola i uczucia - te trzy :))
[21:40] <paczka_dropsow>: pL no ale różne akcenty:)
[21:41] <Kasia15>: właśnie...rozeznać...czasem trudno a jak się źle rozezna to co potem?
[21:41] <Lars>: po równo pP :) nie ma niesprawiedliwości :))
[21:41] <aprylka>: samemu też - ale nie wyłącznie - "żeby coś postanowić trzeba mieć noce nieprzespane, utkane modlitwą" :)
[21:41] <paczka_dropsow>: pL a po równo się nie da"_
[21:41] <paczka_dropsow>: :)
[21:41] <Koltek>: zawsze wracać do źródła... i będzie OK.
[21:41] <Palolina>: W sakramencie pokuty ok - mogę pytać. Jak jeszcze?
[21:41] <paczka_dropsow>: do źródła :D
[21:41] <Lars>: do źródła idzie się na kolanach Koltek :)_
[21:41] <Koltek>: Pozostała nam jeszcze Ewangelia jutrzejszego dnia.
[21:41] <paczka_dropsow>: i pod prąd:)
[21:41] <Koltek>: Tam jest też coś bardzo pięknego....
[21:41] <langusta_>: Lars:) paczka:)
[21:42] <spamer>: a prąd tym większy im mniejsze koryto
[21:42] <langusta_>: spamer. bo brama wąska ;)
[21:42] <Koltek>: moim zdaniem to najwspanialsza karta Ewangelii...
[21:42] <Lars>: każda ma swój urok Koltku :)
[21:42] <spamer>: gość co nie widzi od urodzenia
[21:42] <langusta_>: moim, jedna z wielu
[21:42] <spamer>: taki wybraniec
[21:42] <paczka_dropsow>: wysłuchuje tego kto pełni jego wolę... to mnie dziabie w serducho:)
[21:42] <paczka_dropsow>: Bóg wysłuchuje
[21:42] <Palolina>: Jak Jezus napchał temu ślepcowi błota do oczu to pewno go bolało - hm... Jak Jezus otwiera oczy nam to często boli
[21:42] <aprylka>: wybraniec z powodu że nie widzi czy że został uzdrowiony?
[21:43] <Lars>: ten niewidomy - też miał misje - dla spraw Bożych - czy tak Koltek?
[21:43] <aprylka>: czy może jedno i drugie...
[21:43] <aprylka>: bo gdyby nie był niewidomy to by nie był uzdrowiony...
[21:43] <paczka_dropsow>: ano nawet ślepy może się przyczynić do głoszenia Boga:)
[21:43] <Koltek>: piękne wartości literackie, zakosztować kompozycji sceny, zgłębić psychologię osób, aby śledzić dynamikę akcji, aby odkryć jej wartość./
[21:43] <paczka_dropsow>: mozę się okazać wybranym do bycie świadectwem...
[21:43] <Palolina>: Poza tym jak szedł do sadzawki przez miasto z tym błotem na oczach to wystawił się na pośmiewisko - trzeba się liczyć z tym ze i z nas będą się śmiać
[21:44] <paczka_dropsow>: Koltek no to dawaj:)
[21:44] <Lars>: pP popatrz Jezus do uczniów mówił, że maja oczy a nie widzą i maja uszy a nie słyszą - a ten niewidomy przejrzał :) pytanie do Ciebie - co widział? :)
[21:44] <aprylka>: trzeba mieć odwagę, trzeba pozwolić sobie nałożyć błoto na oczy
[21:44] <Koltek>: widzicie - ze jest tego tak wiele - ze o każdym z tym można spokojnie zrobić oddzielnego tematyka...
[21:44] <paczka_dropsow>: pL Jezusa :D
[21:44] <Lars>: :)
[21:44] <aprylka>: by móc je zmyć, a zmywszy - zobaczyć to, czego dotąd nie widzieliśmy :)
[21:44] <langusta_>: Lars. na nim objawiła się moc Chrystusa i to chyba wystarczy
[21:45] <Lars>: na każdym "chorym" się objawiła :)
[21:45] <Lars>: i nie tylko chorych Langustko :)
[21:45] <langusta_>: nie każdy chory pozwala sobie pomóc i potem owocuje

[21:45] <Palolina>: ale jak przeszedł przez ten ból i upokorzenie to był zdrowy i szczęśliwy
[21:45] <aprylka>: Zrobiwszy też pierwszy krok - nałożenie błota, trzeba wytrwać i iść do sadzawki. Choć wydaje się to wszystko wbrew zdrowemu rozsądkowi...
[21:45] <langusta_>: i nie tylko Lars ;)
[21:46] <spamer>: czyli dla tego człowieka celem było odzyskać wzrok??
[21:46] <Lars>: z 10 trędowatych - jeden został całkowicie wyleczony bo i duchowo odżył :)
[21:46] <langusta_>: niop:)
[21:46] <Koltek>: Może jedno podstawowe spostrzeżenie na dziś wystarczy: Jezus dokonał głośnego cudu uzdrowienia niewidomego od urodzenia, aby okazać swoje Bóstwo i wypływająca z niego konieczność przyjęcia Jego osoby i Jego orędzia.
[21:46] <Koltek>: Niewidomy nie wie, kto go uzdrowił - a jak odpowiada tym, co się go pytali?
[21:47] <aprylka>: czy celem... on nie prosił - jak wielu - o uzdrowienie - to Jezus go wybrał...
[21:47] <langusta_>: tak Koltek symbolicznie Jezus objawił światło ludzkości pogrążonej w ciemności
[21:47] <Lars>: czy Jezus uleczał - czynił cuda - nie z litości nad ludźmi Koltku ?
[21:47] <spamer>: konieczność przyjęcia nie narusza wolności wyboru??
[21:47] <Palolina>: Niewidomy od urodzenia nie wie, że jest niewidomy - trzeba mu to powiedzieć - myślę, że wielu dziś także nie wie że są " niewidomymi"
[21:47] <Koltek>: litość - Larsie - to za mało....
[21:47] <Lars>: czy ten przypadek niewidomego - jest przypadkiem szczególnym?
[21:47] <SamSam>: Koltek hmm ale procy i święci też czynili cuda
[21:47] <langusta_>: Lars myślę, że zawsze Jezus miał coś więcej na myśli
[21:47] <aprylka>: Powiedział do nich: «Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę».
[21:47] <langusta_>: litość to uczucie zbyt małe
[21:47] <SamSam>: nie po to aby robić z siebie Boga
[21:47] <Lars>: Langustko ja też tak myślę :)
[21:47] <langusta_>: :)
[21:47] <SamSam>: a robili je przez Boga
[21:48] <Koltek>: A wcześniej aprylka... "daj ten fragment: Od wieków nie słyszano..."
[21:48] <Lars>: Sam masz rację :)
[21:48] <aprylka>: 32 Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodzenia. 33 Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby nic czynić».
[21:49] <langusta_>: tak, a potem szemrali
[21:49] <Koltek>: dzięki - on jeszcze nie wie, kto go uzdrowił - ale już wnim widać jak wiara dojrzewa....
[21:49] <Lars>: to było spostrzeżenie ludzi
[21:49] <paczka_dropsow>: jakoś ze spowiedzią mi się kojarzy...
[21:49] <langusta_>: że jest grzesznik, że nie zachowuje szabatu
[21:49] <langusta_>: echhhhh
[21:49] <Koltek>: dobrze paczka - Ci się kojarzy...
[21:49] <paczka_dropsow>: :))
[21:49] <Lars>: w konfesjonale też mamy taka możliwość - otwierają nam się oczy :)
[21:49] <langusta_>: jakże ciężko "dogodzić" człowiekowi
[21:49] <Koltek>: A co się stało - jak się potem z nim Jezus spotkał i powiedział mu Kim jest?
[21:49] <spamer>: jeśli w konfesjonale to trochę późno
[21:50] <spamer>: bo już spowiedź nie ważna;)
[21:50] <Lars>: spamer - tak się otwierają, że widzi się Prawdę :)
[21:50] <Koltek>: jakie jest jego wyznanie?
[21:50] <Koltek>: tego niewidomego?
[21:50] <aprylka>: 38 On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon.
[21:50] <spamer>: prawdę ma się widzieć na rachunku sumienia
[21:50] <Koltek>: dzięki aprylka....
[21:50] <Palolina>: LArs - nie tylko w konfesjonale czasem Bóg daje inne takie sytuacje które choć bolą otwierają oczy: zła diagnoza lekarska, śmierć bliskiej osoby, zdrada małżeńska itp.
[21:50] <Koltek>: :-)
[21:50] <SamSam>: Koltek to ty nie wiesz ;)
[21:50] <SamSam>: że się pytasz
[21:50] <paczka_dropsow>: credo:)
[21:51] <langusta_>: gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby tak czynić
[21:51] <SamSam>: "i oddał Mu pokłon"
[21:51] <Koltek>: ja SamSam - pomagam Wam urodzić prawdę o tym fragmencie.... :-)
[21:51] <paczka_dropsow>: czyli co? po spowiedzi człowiek jest zdolny powiedzieć, ze wierzy czy nie?
[21:51] <Koltek>: lepiej jak to od Was wychodzi a nie ode mnie :-)
[21:51] <paczka_dropsow>: położna :P
[21:51] <SamSam>: a czy wiecie co w kulturze żydowskiej oznaczał pokłon
[21:51] <langusta_>: Bóg wysłuchuje każdego, kto jest czcicielem Boga i pełni Jego wolę
[21:51] <SamSam>: jakie miał znaczenie
[21:51] <SamSam>: ??
[21:51] <Lars>: ten niewidomy doskonale rozmawiał :)
[21:51] <langusta_>: niop
[21:51] <Lars>: pewnie był oświecony przez DS :)
[21:52] <langusta_>: jakiby nie patrzeć "dokopał" uczonym i faryzeuszom :D
[21:52] <Lars>: sam by tak nie wymyślił :)
[21:52] <Lars>: i to nieźle zrobił - zostawił ich bez możliwości odpowiedzi :)
[21:52] <Koltek>: Jezus jak dał wzrok niewidomemu - tak może mi dać wzrok dla mojej duszy - światło dla mego życia... i tutaj zaczyna się prawdziwa piękna przygoda dla życia każdego z nas. :-)
[21:52] <Lars>: w dodatku - oni sami z siebie robili durniów :)
[21:52] <langusta_>: Lars. nie pierwszy raz zresztą;)
[21:52] <SamSam>: no właśnie PŚ jest niby ponadczasowe, ale
[21:53] <SamSam>: żeby co nie co z niego zrozumieć
[21:53] <Koltek>: fizyczne uzdrowienie stało się przyczyną jego duchowego uzdrowienia.
[21:53] <SamSam>: trzeba je czytać przez pryzmat kultury tych którzy je spisywali
[21:53] <Lars>: raczej choroba przyczyniła się do uzdrowienia ducha :)
[21:53] <Kasia15>: bardzo często tak jest.....
[21:53] <langusta_>: wszak wyznał :wierze !
[21:54] <Koltek>: I mam zadanie na czas, który jest teraz - na półmetek Wielkiego Postu.
[21:54] <langusta_>: wierze Panie i oddał Mu pokłon
[21:54] <Palolina>: Lars i dziś często jest podobnie niestety
[21:54] <Kasia15>: to jest piękne....
[21:54] <spamer>: tak się staram połączyć fragmenty o niewidomym i o Tomaszu ....i w sumie do Tomasza mówi że szczęśliwi ci co nie widzieli
[21:54] <Koltek>: Pozwolić by i mnie Jezus dotknął i uzdrowił i przypomniał mi o moim wybrastwie....
[21:55] <langusta_>: spamer. chodzi o dotknięcie łaską wiary a nie ujrzeniem w sensie fiz ;)
[21:55] <Kasia15>: w jaki sposób?
[21:55] <spamer>: chociaż temu niewidomemu od urodzenia było łatwiej docenić szczęście widzenia
[21:55] <langusta_>: dotknięcie*
[21:55] <aprylka>: "ci co nie widzieli..." - chociaż widzieć mogli (nie byli niewidomi)
[21:55] <Koltek>: To teraz pora na podsumowanie - bo ten czat - jak i pewna audycja - nie jest czatem dokończonym ale niedokończonym :-)
[21:55] <SamSam>: oki ale ten niewidomy był z zamysłu Boga niewidomy?? Tzn.
[21:56] <aprylka>: widzieć oczami wiary...
[21:56] <Koltek>: kto podsumuje?
[21:56] <langusta_>: SS ale zawsze mógł , po uzdrowienie odrzucić Jezusa
[21:56] <SamSam>: czy Bóg z rozmysłem uczynił go niewidomym żeby Jezus mógł go uzdrowić ??
[21:56] <langusta_>: wolność woli
[21:56] <Palolina>: [nutki]Dotknął mnie dziś Pan i radość wielką s sercu mam ...[nutki]
[21:56] <aleksab>: może i tak SamSam
[21:56] <Koltek>: popatrz SamSam - na pytanie uczniów - Panie kto zawinił.... i pszukaj odpowiedzi Jezusa.
[21:57] <aprylka>: Przyjmując Boże wybraństwo, przyjmijmy Jezusa jako Światłość świata do naszych serc. Nikogo bowiem nie ma podobnego do Niego. Każdy z nas także być powinien światłem dla świata, wskazując na prawdziwą Światłość - dla żyjących w ciemności, daleko od Boga.
[21:57] <SamSam>: aleksab a jak tak to nie dobrze by było
[21:57] <aprylka>: Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże.
[21:57] <Koltek>: pokutuje w nas żydowskie rozumienie cierpienia i choroby - że to kara za grzech.
[21:57] <SamSam>: Koltek jak wiesz to powiedz
[21:57] <Koltek>: dzieki aprylko - po raz kolejny :-)
[21:58] <aprylka>: "...człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce" Patrzmy więc po Bożemu - na serce! :)
[21:58] <karolina1x>: sprawca cierpienia SamSam jest szatan!
[21:58] <aprylka>: sprawcą zła, czy cierpienia...
[21:58] <SamSam>: no wiec z tego cytatu
[21:58] <SamSam>: wnioskuję następującą rzecz
[21:58] <SamSam>: NIE DOBRZE
[21:59] <aleksab>: wydaje mi się że rozmowa o cierpieniu i złu o różnicy miedzy nimi i ich sprawcy to temat na osobny czat
[21:59] <aprylka>: zapewne, aleksa :)
[21:59] <Koltek>: Sami widzicie - jak wiele aspektów ma ten fragment i w oparciu o niego wiele tematyków może powstać.
[22:00] <langusta_>: Koltek. i na tym m.in. polega cudowność Ewangelii
[22:00] <langusta_>: :)
[22:00] <karolina1x>: aprylka a cierpienie pochodzi od Boga?
[22:00] <Koltek>: niech jednak to co dziś tutaj zostało napisane pomoże nam lepiej przeżyć jutrzejsza Eucharystie.:-)
[22:00] <SamSam>: ja powiedział bym więcej
[22:00] <Koltek>: Dzięki Wam wielkie - pomogliście mi przygotować jutrzejszą homilię./
[22:01] <SamSam>: niech to co tu zostało napisane uczyni nas lepszymi ludźmi
[22:01] <Koltek>: zapisać temat - i podesłać jako propozycje do operatorów :-)
[22:01] <aprylka>: nie wiem czy pochodzi, ale z pewnością może być przeżywane w zjednoczeniu z Bogiem - z cierpiącym Chrystusem
[22:01] <langusta_>: Koltek. posłuchamy, zobaczymy :D
[22:01] <aprylka>: dzięki Koltek :)
[22:01] <aleksab>: :)
[22:01] <spamer>: trochę może być zmutowana ta homilia o tylu rzeczach tu było...
[22:02] <Koltek>: Dzięki za tematyka - ja zabieram się do pisania ogłoszeń i jutrzejszych zajęć na uczelni. Bywajcie i trzymajcie się :-)
[22:02] <Koltek>: Aby zły Was nie porwał.
[22:02] <Kasia15>: Koltek z Panem:)
[22:02] <aprylka>: z Bogiem Koltek :)
[22:02] <Lars>: z Bogiem Koltek :)
[22:02] <viki>: a przynajmniej mnie
[22:02] <paczka_dropsow>: anioła na drogę:)
[22:03] <Koltek>: koniec tematyka :))