Liturgia Mszy Świętej - Obrzędy Komunii

Zapis czatu z 19 października 2009

publikacja 25.10.2009 10:48

Aby Spotkać Pana we Mszy Świętej...

[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: witam wszystkich i zapraszam do dalszego ciągu poznawania Liturgii Mszy Świętej, dziś Obrzędy Komunii...
[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: wciąż jednak przypominam, że Liturgia Eucharystii stanowi całość, a tylko dzielimy Ją sobie na części, by jakoś lepiej w Nią wejść...
[21:01] <ksiadz_na_czacie11>: od czego zatem zaczynają się Obrzędy Komunii?
[21:02] <langusta_>: Modlitwa Pańska
[21:02] <_hanusia>: od modlitwy
[21:02] <adzia1989>: Modlitwy
[21:02] <adzia1989>: Obrzęd Komuni zaczyna się od Modlitwy
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: ale oczywiście jest to Modlitwa Pańska
[21:02] <Helcia_>: od wezwania do Modlitwy Pańskiej
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: najpierw celebrans wprowadza do niej: Pouczeni przez Zbawiciela i posłuszni Jego słowom, ośmielamy się mówić...
[21:03] <Fionka>: albo nazywamy się dziećmi Bożymi....
[21:03] <adzia1989>: Wtedy Odmawiamy ze wsyzstkimi wiernymi Ojcze nasz...
[21:03] <Fionka>: a czasami się śpiewa
[21:04] <adzia1989>: też
[21:04] <Fionka>: a ja widziałam, że czasami wierni mają ręce uniesione też
[21:04] <adzia1989>: jest to gest, tak samo jak złapanie się za ręce
[21:04] <Nika023>: bo Modlitwa Pańska ma nas wszstkich jednoczyć
[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: a jeszcze te wprowadzenia mogą być zmieniane w zależności od okresu liturgicznego, lub też celebrans może sam dowolnie wprowadzenie wygłosić
[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: jest to ten fragment Mszy Świętej, gdzie pozostawione są słowa do wyboru przez celebransa
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: podczas odmawiania tej Modlitwy, wierni nie czynią żadnych gestów, owszem można np. wznieść ręce, ale to w zamkniętych grupach
[21:06] <LukaszM>: widzę, że dzisiaj bardzo technicznie podchodzimy do tematu :)
[21:06] <Fionka>: hmm... a u nas kiedyś na Mszy Św. było
[21:06] <Fionka>: ale to raz w życiu takie coś...
[21:06] <Helcia_>: u mnie w kościele czasem widzę, jak pojedyncze osoby wznoszą ręce w trakcie tej Modlitwy
[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: nie powinno się wprowadzać tego rodzaju nowości
[21:07] <Fionka>: ale przeciez to złe nie jest
[21:07] <adzia1989>: no właśnie
[21:07] <Fionka>: nawet przeciwnie
[21:07] <Fionka>: poczucie jedności, wspólnoty
[21:07] <LukaszM>: ja wolę stare, tak jak powinno być i w ogóle po łacinie wszystko
[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: przepisy liturgiczne też nie są złe, one właśnie służą jedności Kościoła:)
[21:07] <Fionka>: tylko nie każdy chce się "macać";)
[21:08] <ksiadz_na_czacie11>: a są te przepisy po to (gwoli przypomnienia), żeby pamiętać, iż Liturgia to działanie Kościoła, a nie prywatne danej wspólnoty
[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: stosowanie jakichś gestów w pojedynkę wygląda na dziwactwo
[21:09] <Helcia_>: niekoniecznie
[21:10] <Fionka>: no dziwacto, jak ktoś jest sam i takie coś
[21:10] <ksiadz_na_czacie11>: ale idźmy dalej... jak się kończy Modlitwa Pańska we Mszy Świętej?
[21:10] <Fionka>: amen
[21:11] <langusta_>: prośbą o uwolnienie całej wspólnoty wiernych od mocy zła
[21:11] <Helcia_>: i zwycięstwo nad pokusami
[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: nie, nie kończy się "amen", we Mszy Świętej jest dalej modlitwa i dlatego nie ma po Ojcze nasz... słowa "amen"
[21:12] <Fionka>: nieee?
[21:12] <Fionka>: nei wiedzialam
[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: a wiecie, jak się ta modlitwa nazywa?
[21:12] <Helcia_>: tak
[21:12] <langusta_>: embolizm
[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: Wybaw nas, Panie, od zła wszelkiego * i obdarz nasze czasy pokojem. * + Wspomóż nas w swoim miłosierdziu, * abyśmy zawsze wolni od grzechu * i bezpieczni od wszelkiego zamętu, * pełni nadziei oczekiwali * przyjścia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.
[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: tak, Langusta, to "embolizm"
[21:12] <ataner155>: zawsze wolni od grzechu - przecież to utopia
[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi o wolność od grzeszenia celowego
[21:13] <adzia1989>: celowego czyli jakiego??
[21:13] <langusta_>: świadomego i dobrowolnego
[21:13] <_ela>: popełnianego z premedytacją
[21:14] <Palolina>: z premedytacją?
[21:14] <_ela>: tak
[21:14] <_ela>: skaczesz w bok, wiedząc, że to jest złe
[21:14] <_ela>: robiąc jeszcze do tego przygotowania
[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: a tu mamy pięknie wyakcentowane ukierunkowanie Liturgii - gdzie się kieruje nasze w niej uczestnictwo?
[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: gdzie zmierza sprawowanie Liturgii?
[21:15] <adzia1989>: do Komunii Świętej
[21:15] <Helcia_>: do Przyjęcia Pana Jezusa w Komuni Św.
[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: nie, do wieczności - "...abyśmy pełni nadziei oczekiwali..."
[21:16] <ataner155>: a kto tak naprawdę czeka? z radością w dodatku?
[21:16] <adzia1989>: do Przyjścia Pana Jezusa podczas Komuni Świętej
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: nawet przyjęcie Komunii Świętej nie jest finałem, tylko jednoczy nas z Jezusem, abyśmy mogli dążyć do zjednoczenia z Nim w Niebie
[21:17] <Fionka>: ata, jak kto... my...... czekam na Ciebie, Jezu mój mały - każdy adwent to czas oczekwiania, całe życie ma być czekaniem
[21:17] <Fionka>: a poprawnie czuwaniem
[21:17] <LukaszM>: ataner, przecież na Jezusa czekamy wszyscy, to nasz Pan
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: jest tu zaznaczony wymiar Eucharystii ku wieczności
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: idziemy do zbawienia wiecznego w Bogu Samym
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: nawet odpowiedź na tę modlitwę celebransa o tym nam przypomina: Bo Twoje jest Królestwo i potęga, i chwała na wieki
[21:19] <ataner155>: no nie wiem... ja czasem czuję zbyt duży strach na myśl o tym spotkaniu
[21:19] <LukaszM>: poczujemy wszyscy ogromną, potężną i nieskończoną Miłość
[21:19] <langusta_>: taka "mała doksologia"
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: wyznajemy tu wiarę... w co?
[21:19] <adzia1989>: wiarę w Boga
[21:20] <adzia1989>: w Jego wielką moc
[21:20] <Helcia_>: w Boga i w życie wieczne
[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: taa... "o czym było kazanie?" i odp. standartowa: "o Panu Bogu" :D
[21:20] <LukaszM>: hehe :)
[21:20] <Palolina>: We wszechmoc Boga?
[21:20] <Palolina>: I Jego ponadczasowość?
[21:21] <langusta_>: Palolina, skreśl pytajniki ;)
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: ale mówimy tu konkretnie, uznając, że tylko Bóg Jest Jedynym i Wszechmogącym Panem i Królem, i to na wieki
[21:21] <_ela>: AMEN
[21:21] <Fionka>: to jakby pierwsze przykazanie
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: ano jakby podobne
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: tak dla przypomnienia sobie
[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: i dalej jest modlitwa o pokój: Panie Jezu Chryste, * Ty powiedziałeś swoim Apostołom: * Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję. Prosimy Cię, nie zważaj na grzechy nasze, * lecz na wiarę swojego Kościoła * i zgodnie z Twoją wolą * napełniaj go pokojem i doprowadź do pełnej jedności. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: zwróćcie uwagę, że to wskazanie na Źródło pokoju, żadne ludzkie starania, żadne zabiegi, tylko Jezus daje nam pokój, wyraźnie to podkreślone: "Mój pokój" aż dwa razy powtórzone
[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: do tego ciekawa prośba tam jest - o co?
[21:26] <Fionka>: o jedność?
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: nie
[21:26] <adzia1989>: o pojednanie się ze wszystkimi wrogami
[21:26] <anatewka75>: nie, bo tam jest: nie zważaj na grzechy nasze
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: ano właśnie:) "nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego Kościoła"
[21:27] <Fionka>: o grzechy chodzi, bo jak by tylko to bylo widoczne, to po cóż wiara, jak taki grzech by skreślał nas na całej linii
[21:27] <Awa>: czemu nie na grzechy moje?
[21:27] <Awa>: moje?
[21:27] <Awa>: nasze?
[21:27] <Awa>: było inaczej?
[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: tam jest "nasze" w sensie, że zwracamy się do Boga jako wspólnota
[21:27] <anatewka75>: znaczy, że my jesteśmy dla Pana ważniejsi niż nasze grzechy
[21:28] <adzia1989>: Nasze grzechy zostaną odpuszczone
[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: Anatewka, tak, ale zauważcie, że właśnie za nami staje jednak Kościół cały, i to nas ratuje
[21:28] <LukaszM>: nie zważaj na grzechy - bo ciągle je popełniamy od zarania dziejów, lecz na wiarę - bo chcemy i dążymy do tego, aby żyć na wzór naszego Pana w Kościele
[21:28] <anatewka75>: i w końcu zostaniemy zbawieni, ale musimy trwać w jedności, nie oddalać się od Pana
[21:29] <Awa>: a wcześniej nie zwracaliśmy się jako jednostka?
[21:29] <Awa>: jak ja grzeszę, to odczuwam to bardziej osobiście, niż gdy grzeszy wspólnota
[21:29] <justa1923>: Awa, to może i dobrze, bo każdy za siebie odpowiada
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: mimo naszej grzeszności, Kościół jednak wierzy swojemu Panu i w tym jest nasz ratunek
[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: Awa, mówimy o Mszy Świętej, zawsze był ten tekst w liczbie mnogiej
[21:30] <justa1923>: zawsze??
[21:30] <Fionka>: nie za siebie, Kościół to wspólnota
[21:30] <Fionka>: jak rodzina
[21:30] <Fionka>: bracia i siostry
[21:30] <Awa>: a przed soborem też?
[21:30] <justa1923>: ale mnie Bóg nie będzie sądził za grzechy bliźniego
[21:30] <justa1923>: mogę zadbać o wspólnotę, napominać, ale mnie będzie sądził
[21:30] <justa1923>: każdy za siebie
[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: chyba mówiliśmy tu kiedyś o społecznym wymiarze każdego grzechu
[21:30] <adzia1989>: tak samo jest na pielgrzymce, nie mówisz do nikogo starszego: proszę Pana czy Pani, tylko: bracie, siostro
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: Awa, a o który sobór pytasz?
[21:31] <Awa>: II
[21:32] <Fionka>: Vaticanum II
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: też
[21:32] <adzia1989>: też
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: i dalej jest znak pokoju: Kapłan rozkładając i składając ręce, mówi: "Pokój Pański niech zawsze będzie z wami" - lud odpowiada: " I z duchem twoim."
[21:33] <Fionka>: potem: przekażcie sobie znak pokoju
[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: i tu jest moment właśnie na to, co mówi Fionka
[21:33] <Fionka>: a jest jakaś wytyczna, że ministranci idą do ludu ze znakiem pokoju <no do pierwszego w ławce>?

[21:33] <Fionka>: bo u nas tak jest
[21:33] <justa1923>: mnie denerwują babcie, które na pół kościoła przekazują sobie znak pokoju
[21:33] <justa1923>: rozpychają się i w ogóle;)
[21:33] <justa1923>: mnie inaczej uczono
[21:34] <Helcia_>: ale i babcie inaczej uczono
[21:34] <justa1923>: Helcia, no tak
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: ale.... znak pokoju nie powinien być jakimś wydziwianiem, tylko gestem oznaczającym pojednanie, np. podanie ręki, skinięcie głową
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: i bez wypowiadania żadnych słów!
[21:34] <Fionka>: bez?
[21:34] <Fionka>: a nie: pokój z Tobą?
[21:34] <adzia1989>: przy podaniu ręki można powiedzieć: pokój z Tobą
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: żadnych słów
[21:34] <justa1923>: jak stałam pod ołtarzem, podał mi ksiądz rękę i powiedział: pokój Tobie
[21:34] <justa1923>: on może, a my nie?? :P
[21:35] <Fionka>: jacie... to czego oni mnie uczyli
[21:35] <karolina1x>: Fionka, mnie też tak uczyli :)
[21:35] <Palolina>: ja osobiście dbam o to, by przekazywać też znak tym, którzy są koło mnie, a nie żywię do nich serdecznych uczuć, np. mężowi po kłótni w domu
[21:36] <Palolina>: a w niektórych wspólnotach znak pokoju jest po modlitwie powszechnej, żeby z pretensjami nie przystępować do Liturgii Eucharystycznej
[21:35] <Fionka>: a ks, co z tymi ministrantami?
[21:35] <Fionka>: to mają iść czy nie?
[21:35] <justa1923>: jak dobre dla nich, to niech idą:)
[21:36] <Fionka>: no u nas tak jest, że idą do ludu, do pierwszej ławki
[21:36] <Fionka>: ale gdzie indziej nie widziałam, żeby szli
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: celebransowi nie wolno wychodzić poza prezbiterium, ministranci mogą przekazać
[21:36] <karolina1x>: nie wolno?
[21:36] <karolina1x>: a jak wyjdzie?
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: nie wolno
[21:36] <tarantula>: u mnie też czasem celebrans się wyrwie do pierwszych ławek
[21:36] <justa1923>: właśnie, a jak wyjdzie?
[21:37] <Palolina>: ale dlaczego nie wolno?
[21:37] <Palolina>: u nas też bywa, że wychodzi
[21:37] <karolina1x>: czasem wychodzi do pierwszych ławek
[21:37] <justa1923>: ksiądz ma się skupić na Jezusie, a nie na ludziach;)
[21:37] <justa1923>: w tym momecie...
[21:37] <Nika023>: a u nas na rekolekcjach oazowych, jak jest agapa i ostatnia Msza Św., to wszyscy stoją w kółku i ks idzie dookoła i podchodzi do każdego, a za nim ministranci
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: celebrans ma być w prezbiterium, bo tam, na ołtarzu się dokonała Ofiara i tam Jest Żywy Bóg
[21:39] <adzia1989>: i poza wolno mu zejść tylko do Komunii Św.
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: dlatego znak pokoju powinien być przekazywany najbliżej stojącym
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: ale idźmy dalej.....
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: kapłan łamie hostię i cząstkę wpuszcza do kielicha, mówiąc cicho: "Ciało i Krew naszego Pana Jezusa Chrystusa, * które łączymy i będziemy przyjmować, * niech nam pomogą osiągnąć życie wieczne"
[21:40] <Palolina>: Ciało Chrystusa niech mnie strzeże na życie wieczne
[21:40] <justa1923>: no u nas też mówią to, co Palolina napisała
[21:40] <justa1923>: (bo słychać w mikrofonie)
[21:40] <Nika023>: to jest łączenie Ciała z Krwią
[21:40] <langusta_>: na znak zjednoczenia Ciała i Krwi Pańskiej w dziele zbawienia
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: i w tym czasie rozpoczyna się śpiew "Baranku Boży..." - trzy razy, ale można i więcej, jeśli łamanie chleba się przedłuża, to można powtarzać "....zmiłuj się nad nami", ostatnie zawsze: "...obdarz nas pokojem"
[21:41] <adzia1989>: czyli można więcej niż 3 razy??
[21:41] <anatewka75>: u nas co innego teraz się śpiewa
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: można
[21:42] <Palolina>: można?
[21:42] <Nika023>: co się u Was śpiewa??
[21:42] <Palolina>: Kiedyś się śpiewało: "Ty okryłeś śmierć wstydem..." i Watykan zmienił na: Baranku Boży...
[21:43] <anatewka75>: my raz Baranku... i potem: Idzie mój Pan
[21:43] <adzia1989>: a umnie z reguły 3 razy Baranku Boży
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina...? nawet w przedsoborowej liturgii było "Agnus Dei..."
[21:43] <Palolina>: No dlatego piszę, że dziwię się, że można coś innego?
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: nie powinno się zamieniać tego śpiewu "Baranku Boży" na jakieś inne, ani też przeplatać go jakimiś innymi śpiewami
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: dalej celebrans pochyla się i po cichu odmawia modlitwę: Panie Jezu Chryste, Synu Boga Żywego, * Ty z woli Ojca, * za współdziałaniem Ducha Świętego, * przez swoją śmierć dałeś życie światu, * wybaw mnie przez najświętsze Ciało i Krew Twoją * od wszystkich nieprawości moich i od wszelkiego zła; * spraw także, * abym zawsze zachowywał Twoje przykazania * i nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie.
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: Albo: Panie Jezu Chryste, * niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej * nie ściągnie na mnie wyroku potępienia, * lecz dzięki Twemu miłosierdziu niech mnie chroni * oraz skutecznie leczy moją duszę i ciało.
[21:45] <langusta_>: lub wersję krótszą: niech przyjęcie Ciała Twego nie sprowadzi na mnie potępienia, lecz niech mnie zachowa na życie wieczne
[21:45] <Awa>: a czemu miałoby ściągnąć potępienie?
[21:45] <Awa>: tzn. w jakim przypadku ściąga potępienie?
[21:45] <Awa>: jeśli niegodnie?
[21:46] <Palolina>: Awa, jak przyjęte w grzechu
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: Awa, św. Paweł: "kto spożywa i pije niegodnie, wyrok sobie spożywa i pije"
[21:46] <Awa>: ...nie zważaj na grzechy moje?
[21:46] <anatewka75>: no jak w grzechu przyjmiesz, to masz potem przechlapane
[21:46] <anatewka75>: ale trza się wyspowiadać i odpokutować!
[21:46] <Nika023>: przyjęcie Komunii Św. świętokradczo jest grzechem
[21:46] <Awa>: a czemu kapłan tak się tu "wyróżnia", indywidualizuje z grona wiernych?
[21:46] <Palolina>: ale z tego, co wiem, to jak kapłan musi odprawić Mszę Św., a nie ma możliwości iść do spowiedzi, to wystarczy żal za grzechy i może przyjąć Komunię Św.
[21:46] <Awa>: wcześniej była mowa o "grzechach naszych", a tu znowu tylko o jego
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: Awa, tłumaczyliśmy już sobie wyjątkową rolę celbransa w sprawowaniu Liturgii
[21:47] <Awa>: mnie chodzi o te niekonsekwencję
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: każdy ma się o to modlić i uważać, by nie spożywać Komunii Świętej niegodnie, czyli w grzechu ciężkim
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, tylko wyjątkowo
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: stąd i ta modlitwa właśnie
[21:48] <Palolina>: U nas kiedyś 3 osoby przed Mszą Św. chciały się wyspowiadać, ks odmówił, a przed samą Komunią Św. powiedział, że wyjątkowo tym 3 osobom pozwala przyjać Komunię Św., a wyspowiada je po Mszy Św. Można tak?
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, nie jestem pewien, ja bym się nie odważył, bo to stwarza wrażenie takiego rozluźnienia
[21:49] <Awa>: modlitwa jest do wyboru
[21:49] <Awa>: tę drugą używa wtedy, kiedy czuje się nie ten teges - czy to nie ma znaczenia?
[21:49] <anatewka75>: ksiadz, ja nie rozumiem, czemu to tak jest, ja nie wiedziałam...?
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: Anatewka, no bo gdy trzeba(!) odprawić Mszę Świętą, a nie ma możliwości, to wyjątkowo można wtedy, to jednak nie oznacza reguły
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: Awa, do wyboru
[21:50] <Palolina>: oki - dziękuję - ks mówił, że to wyjątek jest i że to nie oznacza, że tak można robić i że on pozwala dziś, a nie zawsze
[21:51] <anatewka75>: to znaczy, że Wy-ks, jak nie macie możliwości się wyspowiadać, a coś tam nabroiliście, to spożywacie Ciało i Krew?
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: Anatewka, no bez Komunii celebransa, nie ma Mszy Świętej
[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: i dopiero teraz, po przyklęknięciu, kapłan ukazuje Ciało Pana: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. * Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę
[21:52] <anatewka75>: Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie
[21:52] <Helcia_>: ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja
[21:52] <Nika023>: Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja...
[21:52] <Spes>: czy można coś innego zamiast "oto Baranek Boży"?
[21:52] <Spes>: słyszałam już różne wersje
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: nie można nic innego, tu formuła jest ustalona, a wszelkie zamiany są nadużyciem
[21:52] <Spes>: hmmm... czyli proboszczowa: "Oto Chrystus" - jest nie do przyjęcia?
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: tak, Spes, nie do przyjęcia
[21:53] <adzia1989>: Ale ja słyszałam wersję: Oto Chrystus, Baranek Boży...
[21:53] <adzia1989>: czy to możliwe?
[21:53] <Spes>: a w wersji: "Oto Chrystus..." i dalej zgodnie z ustaloną?
[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: Spes, też nie, żadnych dodatków
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: a teraz właśnie odpowiedź, zwróćcie uwagę, iż wyznajemy tam, że nie jesteśmy godni, ale dzięki łaskawości Boga możemy przyjąć Pana
[21:54] <Nika023>: jak rozumieć te słowa: "nie jestem godzien"??
[21:54] <anatewka75>: bo jesteśmy tylko ludźmi
[21:54] <anatewka75>: grzesznymi
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: a jesteśmy godni przyjmować Pana Jezusa?
[21:54] <anatewka75>: nawet po spowiedzi
[21:54] <adzia1989>: nie jesteśmy godni
[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: nawet gdy jesteśmy po spowiedzi, to i tak nie jesteśmy godni gościć u siebie Boga
[21:54] <Nika023>: czyli te słowa mają nam przypominać, że uczestniczymy w niezwykle wielkiej Tajemnicy
[21:54] <Nika023>: jestem zaproszona, żeby dzielić życie ze Stwórcą... On zamieszka w moim sercu
[21:55] <Awa>: a co z nowomową: "nie jestem godna"?
[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: nie powinno się zamieniać formuły na żeńską, "nie jestem godzien" jako człowiek
[21:55] <Spes>: to nie nowomowa - to dość logiczne (dla kobiet), jeśli nie wiemy, że odpowiadamy tekstem Ewangelii
[21:56] <Helcia_>: kiedyś nam to wyjaśniał ks. na rekolekcjach, że nie należy zmieniać
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: zamienianie na formę żeńską też jest błędem
[21:56] <adzia1989>: ale czemu?
[21:56] <anatewka75>: bo tak jest i już
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: w tekście łacińskim było tak jak w Ewangelii: "abyś wszedł pod dach mój", w polskim tłumaczeniu: "abyś przyszedł do mnie"
[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: temu, że taka jest formuła Kościoła
[21:58] <ksiadz_na_czacie11>: ale też w tym sformułowaniu: "...nie jestem godzien..." wyznajemy wiarę w działanie łaski Bożej w nas, wystarczy słowo Boga i już stajemy się nowym stworzeniem
[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg nas na nowo stwarza Swoim Słowem, daje nam możliwość otwarcia się na Niego i przyjęcia Go u siebie, mimo że nie jesteśmy godni
[21:59] <Gabi_K>: Bóg uznaje nas godnymi
[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: i teraz celebrans przyjmuje Komunię Świętą: Kapłan zwrócony do ołtarza mówi cicho: "Ciało Chrystusa niech mnie strzeże na życie wieczne". Po przyjęciu Ciała Chrystusa, bierze kielich i mówi cicho: "Krew Chrystusa niech mnie strzeże na życie wieczne"
[22:02] <Nika023>: i potem kapłan wychodzi i rozdaje Komunię Św. wiernym
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: a w czasie rozdzielania Komunii Świętej... "Ciało Chrystusa" - przyjmujący odpowiada: "Amen", lub gdy udziela się pod dwoma postaciami: "Ciało i Krew Chrystusa"

[22:02] <Nika023>: i my odpowiadamy ODRUCHOWO: amen, - nie zastanawiając się, co to znaczy
[22:03] <Nika023>: i po co to jest
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: a po co? ;)
[22:03] <langusta_>: amen to wyznanie naszej wiary w Eucharystyczną obecność Jezusa
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: tak, Langusta, to ważne "amen"
[22:03] <Nika023>: Przez amen wyrażamy swoje zaufanie, powierzenie samego siebie Jezusowi
[22:03] <Helcia_>: bardzo rzadko jest udzielana Komunia Św. pod dwoma postaciami
[22:04] <ksiadz_na_czacie11>: udziela się rzadko ze względów praktycznych, chyba że ma się naczynie do udzielania pod dwoma postaciami
[22:05] <langusta_>: ks., wierni winni przyjmować Komunię Św. z Hostii konsekrowanych na danej Mszy Św. - dlaczego tak rzadko się to czyni? po co uprzednio konsekrować tak duże ilości komunikantów i trzymać puszki w tabernakulum?
[22:05] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, nie, że "powinni", ale takie jest zalecenie, rada
[22:06] <langusta_>: więc dlaczego tak rzadko księża to czynią?
[22:06] <ksiadz_na_czacie11>: również ze względów praktycznych, czasem trudno przewidzieć, ile osób przystępuje
[22:06] <langusta_>: +/- wiadomo
[22:07] <Palolina>: no i trochę chyba musi zostać w przypadku np. nagłego wezwania do chorego, prawda?
[22:07] <ksiadz_na_czacie11>: częściej niż rzadziej, trzeba byłoby za każdym razem pytać, a przechowywanie Najświętszego Sakrmanetu jest i po to, by adorować i ewentualnie zanosić chorym
[22:07] <ksiadz_na_czacie11>: no i właśnie po to, by uzupełniać braki podczas Mszy Świętej
[22:07] <ksiadz_na_czacie11>: jak zostaje, to też się chowa do tabernakulum, a tam nie można przetrzymywać w nieskończoność
[22:08] <Palolina>: to znaczy, że jest jakaś kontrola nad tym, ile czasu się przechowywuje w tabernakulum?
[22:08] <langusta_>: tak Palolina, czas powinno się liczyć
[22:08] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, musi być, żeby się Najświętsze Postacie nie zepsuły
[22:08] <Nika023>: jak długo maksymalnie można przetrzymać taką konsekrowaną Hostię w tabernakulum??
[22:09] <adzia1989>: jak powinno być wlewane wino do kielicha - w sensie ile wody, ile wina?
[22:09] <adzia1989>: bo niektórzy robią, że niewiele wody, a dużo wina
[22:09] <Nika023>: 1:3?? ja tak słyszałam, że w takiej prporcji
[22:09] <ksiadz_na_czacie11>: tak ma być, Adzia, wody kilka kropel
[22:09] <anatewka75>: a czemu u nas podają do ust, a za granicą do rąk?
[22:09] <langusta_>: Chociaż każdy wierny zawsze ma prawo według swego uznania przyjąć Komunię Świętą do ust, jeśli ktoś chce ją przyjąć na rękę, w regionach, gdzie Konferencja Biskupów, za zgodą Stolicy Apostolskiej, na to zezwala, należy mu podać konsekrowaną Hostię
[22:09] <langusta_>: a jak nie zezwala?
[22:10] <ksiadz_na_czacie11>: jak nie zezwala, to do ust się podaje
[22:10] <langusta_>: a jak chce na rękę?
[22:10] <ksiadz_na_czacie11>: jak nie ma pozwolenia, to do ust
[22:11] <langusta_>: a jak się uprze?
[22:12] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, udzielałem kiedyś Komunii Świętej na Mszy Świętej, gdzie było sporo obcokrajowców, chcieli na rękę niektórzy, ja podawałem do ust i przyjmowali bez problemu
[22:12] <langusta_>: oj, ale gdyby zdażyłby się taki "uparciuch", to co wtedy?
[22:12] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, nie biłbym się z nim ;)
[22:13] <langusta_>: mam nadzieję, ks :);)
[22:13] <Nika023>: takie uparciuchy to chyba skrajne przypadki...
[22:13] <ksiadz_na_czacie11>: ale dobrze, na tym zakończymy na dziś, ciąg dalszy nastąpi....
[22:13] <langusta_>: aaa ks, jaki jest czas przechowywania Hostii?
[22:13] <karolina1x>: ks, powiedz jeszcze, jak długo można przechowywać Ciało Jezusa w tabernakulum
[22:14] <ksiadz_na_czacie11>: nie może być zbyt długi, nie jest ściśle określony, ale powinno się zwracać uwagę, by np. nie były wilgotne
[22:15] <langusta_>: ks., jak często podajesz wiernym Komunię pod 2-ma postaciami?
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, w Wielki Czwartek, w dzień odpustu parafii i jak są jakieś szczególnie uroczyste okazje
[22:16] <langusta_>: a dlaczego tylko wtedy?
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: żeby nie wydłużać
[22:16] <langusta_>: względy praktyczne? eee...
[22:16] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta: Komunia święta pod dwoma postaciami jest dopuszczalna w niektórych okolicznoœciach przez obecną liturgię, ale pod pewnymi warunkami: nie może być stałym zwyczajem, wierni przyjmują Komunię świętą pod dwoma postaciami łącznie, to znaczy przez zanurzenie postaci chleba w konsekrowanym winie, postać Chleba eucharystycznego musi być konsekrowana w tej Mszy św., a nie udzielana z wcześniej zakonsekrowanych komunikantów w tabernakulum
[22:16] <langusta_>: ok, rozumiem :)
[22:16] <Spes>: hmmm - ja mam jeszcze jedną refleksję - te wszystkie księżowskie "ciche" modlitwy, to mają faktycznie być "po cichu"?
[22:16] <Spes>: bo u nas wierni fałszują przeokropnie i zagłuszają księży zupełnie
[22:17] <ksiadz_na_czacie11>: Spes, mają być po cichu
[22:17] <Spes>: szkoda:)
[22:17] <Spes>: wolałabym już posłuchać modłów niż fałszujących śpiewaków na 10 głosów:)
[22:18] <Spes>: bo widzę, że te modlitwy po cichu są piękne :)
[22:20] <secesja>: ks11, a w prawosławiu przyjmują pod dwoma - dlaczego??
[22:20] <Awa>: bo nie mieli Soboru Watykańskiego II:)
[22:21] <ksiadz_na_czacie11>: Secesja, jak sama zauważasz: "w prawosławiu"
[22:21] <secesja>: ale pytam dlaczego oni tak mają??
[22:21] <ksiadz_na_czacie11>: udzielanie Komunii Świętej pod dwiema postaciami jest ujęte we "Wprowadzeniu do Mszału", tam biskupom zostawiono ustalenie przypadków, kiedy można udzielać
[22:22] <langusta_>: Przepisy Mszału Rzymskiego przyjmują zasadę, że w przypadkach, gdy udziela się Komunii pod obiema postaciami, "Krew Pańską można spożywać albo pijąc bezpośrednio z kielicha, albo przez zanurzenie, albo za pomocą rurki lub łyżeczki"---> jakiej rurki?
[22:23] <langusta_>: pierwsze czytam
[22:23] <langusta_>: ks. możesz wyjaśnić?
[22:23] <langusta_>: u grekokatolików przyjmowałam z łyżeczki, to akurat rozumiem
[22:24] <langusta_>: ale rurka? :|
[22:26] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi o specjalną rurkę jak słomka, tyle że wykonana z metalu
[22:26] <Palolina>: i każdy z tej samej rurki?
[22:26] <langusta_>: ks., posiadasz taką w parafii? stosowałeś kiedyś?
[22:26] <adzia1989>: a czemu nie może być zwykła, tylko z metalu??
[22:27] <ksiadz_na_czacie11>: nie, nie mam i nie stosowałem, albo bezpośrednio z kielicha, albo przez zanurzenie
[22:27] <Palolina>: I jak się myje potem taką rurkę - przecież na niej pozostają kropelki Krwi Pańskiej, więc chyba nie tak pod kranem?
[22:27] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, oczywiście, obmywa się ją, dlatego z metalu
[22:27] <Awa>: jak się obmywa?
[22:28] <langusta_>: po każdym spożywającym?
[22:28] <langusta_>: po wszystkich przyjmujących, czy bezpośrednio po każdym?
[22:28] <adzia1989>: chyba po wszystkich, bo jak by miało być po każdym, to by czasu nie wystarczyło
[22:28] <ksiadz_na_czacie11>: jak i naczynia liturgiczne, tak, aby usunąć ewentualne pozostałości Krwi Pańskiej
[22:29] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, nie, tak jak we wschodnich Kościołach jest jedna łyżeczka dla wszystkich, tak i owa rurka jedna
[22:28] <Palolina>: i ta woda po myciu to do kwiatków idzie czy do kanalizacji?
[22:29] <Awa>: do dziurki pod ołtarzem podobno
[22:29] <ksiadz_na_czacie11>: Palolina, wodę po puryfikacji (oczyszczeniu naczyń liturgicznych) spożywa się
[22:29] <langusta_>: ks., ale gdy ks podaje Komunię Św. łyżeczką, nie dotyka ust wiernego, a z rurką się tak nie da
[22:30] <Awa>: jak może nie dotykać, langusta?
[22:30] <Awa>: toć ryzykuje uronieniem kropli...
[22:30] <langusta_>: Awa, normalnie, otwierasz usta i Ci ks "wrzuca" (co za opis - masakra)
[22:30] <langusta_>: tam komunikant ma formę kostki/chlebka
[22:30] <ksiadz_na_czacie11>: oj, osobiście uważam, że tego rodzaju dywagacje o ewentualnym braku higieny są grubo przesadzone, to tylko takie "podbijanie bębenka"
[22:30] <Spes>: dokładnie - na całą klasą kiedyś kupowało się jedną oranżadę... jakoś wszyscy jeszcze żyjemy...
[22:30] <Spes>: ot, nieuświadomieni byliśmy
[22:30] <Awa>: ks, może i przesadzone, ale z jakich innych, jeśli nie czysto praktyczno-technicznych względów, Kościół nie podaje na co dzień Komunii Św. pod 2 Postaciami...
[22:30] <langusta_>: ks., nie chodzi o bębenek, to ciekawość ze względów technicznych
[22:30] <ksiadz_na_czacie11>: rozumiem, Langusta
[22:31] <secesja>: ks11, a co z poglądem, że w czasie Eucharystii nie dochodzi do Przemienienia, że to tylko symboliczny rytuał ...czy to według KK jest grzechem ciężkim??
[22:31] <ksiadz_na_czacie11>: Secesja, no to chyba oczywiste jest
[22:32] <secesja>: ale niektóre odłamy prostestanckie taką doktrynę przyjmują
[22:32] <ksiadz_na_czacie11>: Secesja, no i ich problem
[22:33] <ksiadz_na_czacie11>: dobra, zostawajcie z Panem Bogiem i niech On Was błogosławi +++