Nieść Boga...

Zapis czatu z 19 grudnia 2009

publikacja 20.12.2009 23:15

[21:00] <ksiadz_na_czacie3>: no to ruszajmy...
[21:00] <ksiadz_na_czacie3>: dawno, dawno temu, na Jasnej Górze...
[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: słyszałem rozważanie prowadzone przez Kard. Wyszyńskiego na temat jutrzejszej Ewangelii
[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: padło wtedy ciekawe określenie Maryi...
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: mianowicie Prymas nazwał Maryję Żywą Monstrancją...
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: Maryja po Zwiastowaniu wyrusza w góry do miasteczka Ain Karim...
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: do domu Zachariasza i Elżbiety...
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: a pod Jej sercem już żyje nienarodzony jeszcze Jezus
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: Bóg Człowiek...
[21:03] <paczka_dropsow>: to chyba Augustyn tak nazwał Maryję
[21:03] <paczka_dropsow>: albo Bonawentura czy ktuś...
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: niewykluczone, paczko...
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: że także
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: ja opowiadam swoje wspomnienie sprzed wielu lat
[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: bylo tam wtedy tak jak mówię
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona.
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: fragmencik jutrzejszej Ewangelii (Łk 1,39-45)
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: zobaczcie, co się zaczyna dziać w życiu Elżbiety...
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: i Jana...
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: wtedy, gdy dochodzi do ich spotkania z Jezusem - Bogiem
[21:07] <paczka_dropsow>: no co no... cieszą się...
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: wejście Boga w życie człowieka niesie błogosławieństwo, radość...
[21:08] <paczka_dropsow>: no nie zawsze, ks3, no nie?
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: ostatecznie zawsze, paczko
[21:08] <maniera>: zawsze :)
[21:09] <maniera>: bo Bóg jest samą Miłością, tylko On może dać prawdziwe szczęście...
[21:09] <karolina1x>: paczka, raczej na pewno zawsze, tylko zależy, czego oczekujesz, może chcesz coś poczuć
[21:09] <paczka_dropsow>: no ostatecznie
[21:09] <paczka_dropsow>: ale teraz to tak wyszło... ot siup, Jezus przychodzi i już okrzyk radości:)
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: "ostatecznie" słowo ważne - bo...
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: bo czasem wydaje się nam, że spotkanie z Bogiem stawia przed nami wyzwania ponad nasze siły
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: ponad nasze możliwości...
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: że te wyzwania nas przerastają...
[21:10] <maniera>: bo Jezus to Światłość, każdy żyje w grzechu, w ciemności, więc na początku ono razi, ale później staje się przyjemne i oświetla drogę do Nieba
[21:10] <paczka_dropsow>: wyzwania tak... bo czasami trzeba iść w te góry...
[21:10] <paczka_dropsow>: ale nie ponad siły...
[21:10] <ataner155>: nie, spotkanie tylko zmienia nasze życie - wcale nie utrudnia
[21:10] <langusta_>: bo i niekiedy stawia, ale wówczas nie zostawia nas samych sobie
[21:11] <CALsky>: Pan Bóg dozwala nami mocno potrząsać
[21:11] <ataner155>: Calsky - ale tylko wtedy, gdy sami jesteśmy bardzo odporni i oporni na wiedzę
[21:11] <Misiateczko>: eee... mną nigdy Pan Bóg nie trząsł
[21:11] <ataner155>: zdąży jeszcze - liczę na to
[21:12] <Helcia_>: to uważaj, bo w końcu może to zrobić, Misiateczko...
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: napisałem, paczko, że wydaje się nam...
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: a wydaje się nam dlatego...
[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: że spotkanie z Bogiem niesie ze sobą wyzwanie do zmiany życia, do przewartościowań w naszym życiu...
[21:12] <ataner155>: i prawidłowo
[21:12] <CALsky>: kiedy mamy swoje wyobrażenie Boga i relacji z Nim
[21:13] <CALsky>: Bóg dozwala na to, żeby nami wstrząsnęły okoliczności i sytuacje
[21:14] <CALsky>: byśmy odwrócili na moment oczy od naszego ja... i zwrócili oczy w Jego kierunku
[21:14] <paczka_dropsow>: no czyli ostatecznie radość
[21:14] <paczka_dropsow>: i co dalej? :)
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: co na przykład muszę dostrzec, ocenić i zmienić w moim życiu, kiedy zbliżam się do Boga, kiedy w moje życie wkracza Bóg ?
[21:14] <karolina1x>: na pewno grzeszność i słabość
[21:15] <karolina1x>: i to sam nic nie mogę
[21:15] <Helcia_>: wtedy, gdy Go chcę przyjąć, gdy Go zapraszam
[21:15] <Helcia_>: a czasem ludzie zapraszają Boga, tylko jak potrzebują Go - "Jak trwoga, to do Boga"
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: owszem, Helciu...
[21:16] <Misiateczko>: według swoich upodobań, potrzebują
[21:16] <KaJa>: Przede wszystkim muszę dostrzec własny rozum. Czy aby naprawdę nic się w nim złego nie dzieje? Bo na zdrowy rozum niemożliwe to, prawda?
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: co niemożliwe, KaJa?
[21:16] <ataner155>: Kaja - może zamiast w rozum - lepiej zajrzeć w serce?
[21:16] <KaJa>: A więc badamy rozum i siebie
[21:16] <KaJa>: to siebie - to serce i czyny
[21:16] <BladzacyAniolek>: czasem serce mówi, co innego, a czasem i rozum
[21:16] <langusta_>: gdy zbliżam się do Boga muszę opuszczać własne "ja", pokonywać swoje lęki, obawy, egoizm, wygodnictwo... muszę robić Mu miejsce, by zamieszkał
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: o właśnie, langusto...
[21:17] <karolina1x>: Helcia, czasem taka trwoga jest początkiem przemiany:)
[21:17] <Helcia_>: przede wszystkim musi to być nasza wolna wola, bo na siłę Bóg nie przychodzi do nas
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: oczywiście, Helciu
[21:17] <Helcia_>: zgadza się, Karolina
[21:18] <Helcia_>: ale jestem zdania, że potrzebujemy Boga każdego dnia, a nie tylko wtedy, jak się już coś wali i sypie w życiu
[21:18] <CALsky>: pycha inteligencji ...ulubiony grzech zbuntowanego ...z niego pragnie nas wyzwolić Bóg poprzez poruszenie naszego serca ...czasem bolesne ...byśmy się ratowali
[21:19] <karolina1x>: Helcia, ale żeby to zauważyć, że potrzebujemy, czasem musimy stać się całkiem bezradni i dlatego pisałam, że taka trwoga czasem jest potrzebna, jak nie ma innego wyjścia
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: czasem się przydaje, potrzebna nie jest, Karolino
[21:19] <karolina1x>: ks, dlatego użyłam słowa czasem
[21:20] <Helcia_>: no tak, coś w tym jest, karolina:)
[21:20] <orange5224>: aby dojść do Boga, trzeba iść pod prąd
[21:20] <langusta_>: orange, pod jaki prąd? - rozwiń
[21:20] <ataner155>: orange... nie zawsze pod prąd
[21:20] <BladzacyAniolek>: cierpienia zbliżają do Boga :)
[21:20] <ataner155>: Bladzacy - ale tylko dlatego, że wtedy chcemy, aby ON był... cierpienia na własne życzenie
[21:21] <orange5224>: pod prąd, czyli aby dojść do Boga, należy wystrzegać się łatwizny -aby dojść do Boga, trzeba pamiętać o tym, że życie nie jest łatwe - trzeba przejść przez wiele cierpień, aby móc się z Nim spotkać - wystrzegajmy się zła, nie ulegajmy innym, którzy namawiają do zła
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: czytamy w Ewangelii o Maryi, która wnosi w życie Elżbiety i jej rodziny Boga...
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: a Ty, a ja - czy my także możemy Go nieść innym?
[21:22] <ataner155>: jak najbardziej
[21:22] <KaJa>: Owszem, ale tak, by Go nie obijano
[21:23] <Helcia_>: oczywiscie, że możemy
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: jak?
[21:23] <ataner155>: modlitwą - życiem, poradą, nauką
[21:23] <langusta_>: modlitwą, słowem, przykładem życia
[21:23] <karolina1x>: ks, a Ty nie niesiesz każdego dnia, odprawiając Msze Św., spowiadając?
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: owszem, owszem, ale...
[21:23] <Misiateczko>: Karolina 1 x, Ty też niesiesz
[21:23] <Misiateczko>: jak przyjmujesz Sanctissimum
[21:23] <karolina1x>: pewnie tak...
[21:23] <ataner155>: ale żeby GO nieść, trzeba GO mieć i znać
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: spróbujmy wprzód określic, jakie warunki spełnić musimy, by Go nieść...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: podstawowe warunki
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: jeden podstawowy
[21:24] <karolina1x>: przyjąć chrzest
[21:24] <ataner155>: wierzący-praktykujący?
[21:24] <langusta_>: trzeba być Nim napełnionym, by móc się dzielić
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: o właśnie, langusto...
[21:27] <orange5224>: trzeba także przyjąć bierzmowanie - napełnić się Duchem Świętym
[21:27] <paczka_dropsow>: no właśnie, napełnionym czy przenikniętym?
[21:27] <paczka_dropsow>: bo raczej przenikniętym...
[21:27] <paczka_dropsow>: przemienionym...
[21:27] <karolina1x>: myślę, paczka, że to na to samo wychodzi
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: warto wspomnieć w tym momencie
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: o pewnym sławnym narodzie...
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: który miał za zadanie nieść Boga, prawdę o Nim, poznanie Go... innym narodom...
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: jaki to naród?
[21:28] <paczka_dropsow>: no Żydzi
[21:28] <langusta_>: Izrael
[21:28] <KaJa>: Mojżesz
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: no właśnie Żydzi...
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: ale oni...
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: no oni zawalili sprawę...
[21:29] <paczka_dropsow>: no co... niosą Boga Jahwe
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: paczko, 80 % tego narodu to dziś Żydzi świeccy
[21:29] <paczka_dropsow>: to tak jak katolicy:)
[21:29] <paczka_dropsow>: znaczy zsekluaryzowani chrześcijanie:)
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: nie będę dyskutować, paczko...
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: co do procentów miałbym jednak zastrzeżenia
[21:29] <Gregorius>: zawalili, bo stali się pyszni
[21:29] <ataner155>: no i mają przewalone - to im zresztą też zostało zapowiedziane ;) ...i chyba już nigdy nie dojdą ze sobą do ładu
[21:30] <langusta_>: bo nie poznali czasu swego nawiedzenia
[21:30] <KaJa>: Ale dlaczego MY DO DZIŚ mamy im to wypominać i karać?
[21:31] <KaJa>: Braćmi jesteśmy i siostrami. Mimo różnych dróg - cel ten sam mamy
[21:31] <BladzacyAniolek>: a co to za chrześcijanin, który Żyda nienawidzi??
[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: Żydzi generalnie nawalili niestety...
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: a my??
[21:32] <paczka_dropsow>: Żydzi to Żydzi i nie ma co się pokazywać w lepszym świetle w porówaniu do innych...
[21:32] <paczka_dropsow>: to dziwne co najmniej
[21:32] <BladzacyAniolek>: ale co z tego, że nawalili?? to nie znaczy, że trzeba ich tępić i wypominać
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: a kto ich tępi??
[21:32] <KaJa>: Trzeba nie kochać człowieka, by nie mieć poszanowania /inności/
[21:32] <KaJa>: A więc kochajmy każdego prawego człowieka. Nieprawemu pomagajmy, by prawym się stał

[21:32] <paczka_dropsow>: i my też nawalimy
[21:32] <paczka_dropsow>: tacy są ludzie
[21:32] <BladzacyAniolek>: już nawalamy
[21:33] <elka_>: na szczęście Pan Bóg jest wierny i nikomu nie cofa swoich obietnic ;) Żydom nie cofnął, to i nam nie cofnie ;)
[21:34] <orange5224>: Bóg kocha każdego
[21:34] <orange5224>: nie patrząc na wiarę człowieka
[21:34] <KaJa>: Aby miłosierdzia zaznać, trzeba samemu miłosiernym być
[21:34] <KaJa>: Tak, Orange. Bóg kocha każdego. Nawet zaciekłego ateistę
[21:34] <elka_>: ostatnio przemówił do mnie tekst, że mamy się upodabniać do Boga :) hmmm... daje do myślenia ;)
[21:35] <Gregorius>: Mt 7,12: Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.
[21:35] <orange5224>: trzeba zawsze wierzyć w Boga - On nam zawsze pomaga
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: wszystko cacy i bardzo poprawnie, ale czy na temat??
[21:36] <karolina1x>: jak pasterz prowadzi, tak owce idą :)
[21:36] <KaJa>: Ależ Ksiadz, W ten sposób niesiemy przecież Boga. Po ludzku niesiemy Go, wg naszych uzdolnień
[21:36] <elka_>: a nie? jak się do Boga będę upodabniała, to chyba Go będę niosła :)
[21:36] <KaJa>: Nie. Jak wyjdziesz do ludzi z miłością, będziesz się upodabniała
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: co do tego nie ma wątpliwości, elko_
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: ale padło tu wiele innych słów niekoniecznie na temat
[21:37] <paczka_dropsow>: no właśnie, więc nie napełnianie, a przemienianie
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: jak to przemienienie można osiągnąć, paczko?
[21:38] <paczka_dropsow>: a nie wiem:)
[21:38] <karolina1x>: paczka, jak Cię Bóg napełni, to i przemieni - dla mnie to i tak jedno
[21:38] <karolina1x>: najlepiej stanąć w prawdzie o sobie
[21:38] <karolina1x>: poprosić o światło, modlić się o przemianę serca
[21:38] <karolina1x>: a potem to już z górki;)
[21:38] <paczka_dropsow>: tylko banały mi przychodzą do głowy... jak dobroć i sakramenty i takie tam...
[21:38] <paczka_dropsow>: ale nie wiem, czy o to idzie
[21:38] <KaJa>: Tak. Przemieni. Da naprawdę siłę w duszy
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: Bóg nie może napełnić każdego, karolino...
[21:39] <karolina1x>: ale tego, co Go zaprosi
[21:39] <langusta_>: karolina, potem dopiero zaczynają się górki
[21:39] <karolina1x>: langi, tak, ale do Nieba z górki;)
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: zaproszenie to za mało
[21:39] <elka_>: trzeba Mu zrobić miejsce :)
[21:39] <elka_>: mniej mnie = więcej miejsca na Niego
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: o właśnie, trzeba Mu zrobić miejsce!!
[21:39] <paczka_dropsow>: no i ostatecznie... jak się mówi o adoracji... jak człowiek tak przebywa w Obecności Boga, to On człowieka przenika i przemienia...
[21:39] <paczka_dropsow>: i pewnie o to chodzi, by tak żyć...
[21:39] <paczka_dropsow>: w zasięgu komunii z Bogiem
[21:39] <paczka_dropsow>: takiej realnej komunii
[21:39] <orange5224>: Bóg może napelnic tego, co chce i Go właśnie zaprosi do serca
[21:40] <orange5224>: trzeba chcieć tego
[21:40] <orange5224>: Trzeba chcieć, aby przyszedł do nas
[21:40] <paczka_dropsow>: z jakim przestajesz, takim się stajesz - też z Bogiem:)
[21:40] <karolina1x>: ks, jak zapraszam, to i staram się współpracować z Łaską
[21:40] <elka_>: "Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba, pod przymiotami ukryty chleba..." :)
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: jak to miejsce dla Boga możemy przygotować?
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: przede wszystkim to, co powiedziała elka_
[21:40] <orange5224>: chodzić do kościoła
[21:40] <orange5224>: modlić się
[21:41] <orange5224>: pomagać innym
[21:41] <orange5224>: robić dobre uczynki
[21:41] <karolina1x>: ks, przecież zawsze zapraszając kogoś, robimy mu miejsce, jak zapraszasz gościa, to przecież nie stawiasz mu krzesła pod drzwiami... to oczywiste
[21:41] <elka_>: post, modlitwa i jałmużna - trzy "drobne" rzeczy w tym robieniu miejsca pomagają :)
[21:41] <elka_>: zwłąszcza post pomaga :D
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: jakkolwiek to niezręcznie zabrzmi...
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: zagrozi lawina trywialnych żartów
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: trzeba się opróżnić z siebie...
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: to bardzo trudne zresztą
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: ale elka to i owo o tym powiedziała
[21:42] <karolina1x>: ale ks, to wymaga czasu
[21:42] <karolina1x>: nie jest przecież tak, że od razu jesteśmy doskonali, tyko systematycznie trzeba współpracować z Łaską
[21:42] <KaJa>: elka - poproszę na temat tego postu - tzn. nie jeść?
[21:42] <elka_>: KaJa, mniej jeść - mogąc zjeść więcej, świadomie zrezygnować i zjeść połowę tego, co by się chciało - nieźle przeczołguje
[21:43] <elka_>: mnie jest np. łatwiej jeść bardzo mało niż rezygnować, gdy wiem, że jeść mogę :/
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: post, jałmużna, modlitwa... wielorako rozumiana asceza
[21:43] <elka_>: asceza w sensie pozytywnym - nie jako odmówienie sobie czegoś, ale jako dawanie w sobie Bogu miejsca :)
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, elko_
[21:43] <KaJa>: elka - a co z tymi, co jedzą mniej jak inni, np. skromne śniadanie - nie przez post tak jedzą, ale z braku pieniędzy
[21:44] <KaJa>: Czy można uznać, że poszczą?
[21:44] <elka_>: KaJa, każdy może z czegoś zrezygnować, każdy :)
[21:44] <elka_>: to już oni muszą osądzić, rozeznać :)
[21:44] <KaJa>: To zaczną się słaniać na nogach. Minimum do życia jest konieczne
[21:44] <ataner155>: elka - nie przesadzaj... czasem wystarczy, że się przyjmuje i sercem i rozumem - to, co Pan Bóg nam daje... a daje w różny sposób
[21:45] <elka_>: ataner, nie ja przesadzam, tylko Jezus ;)
[21:45] <elka_>: to On wzywał do postu i modlitwy :)
[21:45] <ataner155>: ty pzresadzasz..widocznie nie wiesz co to głod-i jechanie na ostatkach
[21:45] <elka_>: a czy ja ograniczyłam rezygnację do jedzenia?
[21:45] <elka_>: to Wy tak post ograniczacie
[21:45] <orange5224>: trzeba mieć chęci - trzeba chcieć robić coś dla Boga
[21:47] <BladzacyAniolek>: to jest takie niesamowite uczucie, jak coś się robi dla Boga :)
[21:48] <karolina1x>: Błądzący, przecież to wszystko Bogu do większej chwały i tak nie jest potrzebne... tylko nam do świętości
[21:48] <KaJa>: i niesamowite, jak zrobisz coś dobrze dla człowieka
[21:48] <KaJa>: bez fanfar
[21:48] <elka_>: a on tego nie zauważy albo zignoruje :D
[21:49] <elka_>: to, co się dla niego dobrego zrobi
[21:49] <KaJa>: i okey, elko, nie musi zauważać
[21:49] <elka_>: wszystko możesz w Tym, który Cię umacnia :)
[21:49] <KaJa>: Zauważy w odpowiednim czasie. Wspomni i przypomni sobie tak ...Był taki dobry człowiek obok mnie
[21:49] <KaJa>: I wówczas Wielki punkt od Boga!!!
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: na Wschodzie istniała ciekawa instytucja chrześcijańska...
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: starcy...
[21:49] <karolina1x>: ?
[21:50] <ataner155>: mędrcy
[21:50] <elka_>: mądrzy ludzie, przewodnicy
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: istnieje zreszta do dzisiaj
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: przewodnicy, ale nie tylko
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: chrześcijanie na Wschodzie uważają, takie jest ich duchowe doświadczenie
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: że ludzie ci wprowadzają, wnoszą w życie innych Boga...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: czyli czynią to, co Maryja w jutrzejszej Ewangelii
[21:51] <KaJa>: Starcy są świetni. Mogą przekazać mądrość
[21:52] <KaJa>: Tak. Bo doświadczyli. Podobnie jak Maryja
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: wielu mnichów, ascetów, ojców - prawosławie określa wprost BOGONOŚNI
[21:53] <elka_>: począć Boga w sobie? :)
[21:53] <elka_>: patrząc na Jego nieskończoność, trzeba być zupełnie pustym swojego "ja"
[21:53] <elka_>: by On mógł zamieszkać
[21:53] <langusta_>: nieść Go innym, dzielić się Nim i tym, co wnosi w moje życie
[21:54] <Gregorius>: Dobrym życiem Niesiemy Boga
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: zatem reasumując...
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: aby nieść Boga innym (co jest naszym obowiązkiem)...
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: musimy zdobyć dystans do siebie, uwolnić się od nadmiaru siebie...
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: pozwolić Bogu, aby nas przemienił (nie bez naszego wysiłku)
[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: i tak jak pisała langusta, dzielić się Bogiem obecnym w moim życiu, i tym, co jest skutkiem tej Obecności we mnie
[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: to i tylko aż to robiła Maryja i wielu... Bogonośnych Otiec naszich ;)
[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: możemy i powinniśmy też to robić
[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: Trzymajcie się płaszcza Pańskiego - z Bogiem