Chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie... Mk 10,39

Zapis czatu z 9 stycznia 2010

publikacja 19.01.2010 22:52

Po co właściwie Panu Jezusowi był chrzest?

[21:00] <ksiadz_na_czacie3>: zaczynamy?
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: do tematu
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: więc pomyślmy sobie o Chrzcie Pańskim
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: ruszajmy nad Jordan
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: po co właściwie Panu Jezusowi był chrzest?
[21:04] <ESM>: nie był potrzebny
[21:04] <ESM>: do chrztu szli tylko "brudni"
[21:04] <ESM>: i do dziś chodzą
[21:04] <1234567890>: żeby pokazać, że jest czysty
[21:04] <kluseczka>: to była tak ówczesna kampania
[21:05] <kluseczka>: wyborcza - tzn. prezentacja kandydtaa
[21:05] <szymekC>: a właśnie, przecież Żydzi jeszcze nie mieli chrztu, mieli obrzezanie
[21:05] <spamer>: na świadectwo dla nich...??
[21:05] <jarzebinka>: ja nie dawno odnowiłam Chrzest właśnie w rzece Jordan:)
[21:05] <jarzebinka>: cudowne uczucie
[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: Pan Jezus... dlaczego?
[21:06] <spamer>: trochę tam było powiedziane ze strony Jana
[21:06] <spamer>: no i z Nieba
[21:06] <spamer>: więc ...na świadectwo
[21:06] <szymekC>: bo może każdy Żyd był tak samo
[21:06] <ESM>: to tylko wszystko przykład
[21:06] <ESM>: i odparcie zarzutów arcykapłanów
[21:06] <1234567890>: dokładnie
[21:06] <KaJa>: Chrzest - jak przymierzenie ze strony człowieka
[21:06] <spamer>: chrzest nie był żydowskim zwyczajem
[21:07] <szymekC>: właśnie
[21:07] <szymekC>: obrzezanie było
[21:07] <spamer>: to ówczena nowość propagowana przez Jana
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: nie macie wrażenia, że Bóg chciał wskazać na prostą realizację proroctwa Izajasza?
[21:07] <langusta_>: ale otwierał człowieka na Boga
[21:07] <ESM>: nie chodzi, że chrzest był żydowskim zwyczajem
[21:07] <ESM>: tylko, że arcykapłani nie uważali Jana za proroka
[21:07] <spamer>: był...??
[21:08] <KaJa>: Ja wiem i jestem tego całkowicie pewna. BÓG DĄŻY DO PROSTOTY w zagmatwanym człowieku
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On z mocą ogłosi Prawo, nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie
[21:08] <1234567890>: przyjął chrzest, bo został powołany??
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: a chrzest oczywiscie był czymś nowym w stosunku do zwyczajów Izraela
[21:09] <KaJa>: "Ja Pan powołałem Cię słusznie" - robi to zdanie wrażenie
[21:09] <langusta_>: przyjął chrzest, bo stanął po stronie grzesznika
[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: owszem, langusto...
[21:09] <KaJa>: langusto, on żył z grzesznikami, utożsamiał się
[21:09] <spamer>: mam wrażenie, że to wypełnienie zapowiedzi właśnie Jana
[21:09] <spamer>: gdy mówił, że idzie za mną mocniejszy...
[21:10] <spamer>: że ja chrzczę wodą, a przyjdzie taki, co będzie chrzcił...
[21:10] <szymekC>: ...ogniem...
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: no i oczywiscie Ojciec wprowadza Jezusa w wypelnianie zleconej Mu misji
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: przejdziemy i do chrztu ogniem, spamer... :)
[21:10] <ESM>: no nie można powiedzieć, że chrzest był "wprowadzeniem"
[21:10] <ESM>: był początkiem tej misji
[21:11] <ESM>: niektórzy tak głosili
[21:11] <ESM>: że to w chwili chrztu
[21:11] <ESM>: Jezus stał się Synem Bożym
[21:11] <ESM>: inne tam różne herezyjki
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: Jednak Ojciec "przedstawia " swego Syna Izraelowi, który gromadzi się wokół Jana, ESM
[21:11] <spamer>: czyli wspomniane świadectwo dla nich
[21:11] <ESM>: to tak
[21:12] <ESM>: ale nie jest to wprowadzenie do misji Jezusa
[21:12] <ESM>: Jezus miał tę świadomość od początku
[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: zatem wskazuje, że Jezus jest Tym, którego posłał
[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: w jakimś sensie więc wprowadza...
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: zresztą takiego sformułowania używa w stosunku do Jezusa autor listu do Hebrajczyków...
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: nie spierajmy się jednak o słowa, to bezpłodny spór
[21:13] <szymekC>: prawda, księże
[21:14] <szymekC>: o sens choodzi
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: krótko mówiąc, scena nad Jordanem pokazuje Jezusa jako wybranego i posłanego przez Ojca
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: zgodnie z proroctwem Izajasza
[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: posłanego, aby niósł zbawienie światu
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: ciekawe jest słowo Jana o chrzcie ogniem, Jezus... później, poźniej...
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: także coś ważnego powie o chrzcie
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: coś ważnego dla apostołów i dla nas
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: co Jan miał na myśli, mówiąc o chrzcie ogniem...?
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: jak myślicie?
[21:17] <langusta_>: Ducha Świętego
[21:17] <spamer>: pewnie zesłanie Ducha Świętego
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: może...
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: a może jeszcze coś innego
[21:18] <Lukasz555>: o oczyszczenie ogniem duszy z grzechu pierworodnego?
[21:18] <ataner155>: myślę, że spalanie w nas... oczyszczanie z przywiązań... itd.
[21:18] <spamer>: można interpretować o niezniszczalnym znaku wypalonym
[21:19] <KaJa>: Nie. Ten ogień nie spala. To innego rodzaju ogień
[21:19] <ataner155>: Kaja... nie spala człowieka - wypala... oczyszcza
[21:19] <spamer>: ale to daleko posunięta interpretacja
[21:19] <spamer>: o znamieniu
[21:20] <szymekC>: to może ksiądz napisze, o co naprawdę chodzi
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: a popatrzcie na belkę tematową, u góry...
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: nie chodzi o księżopisarstwo, ale o rozmowę, szymku
[21:20] <ataner155>: patrzymy... no i...?
[21:20] <spamer>: przychodzi jeszcze mi na myśl... o "zstąpieniu do piekieł"
[21:21] <spamer>: co już jest skrajnością
[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: przyjęliście chrzest - przyjęliśmy??
[21:21] <langusta_>: tak
[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: i co z tego wynikło?
[21:21] <KaJa>: Okey. Przyjęliśmy chrzest i związane z tym zobowiązania
[21:22] <ataner155>: że zostaliśmy zanurzeni w śmierć
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: też
[21:22] <KaJa>: ataner, i bez tego śmierć dosięga
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: wynikło stąd dziecięctwo Boże
[21:22] <Lukasz555>: zostaliśmy przywróceni do Łaski Bożej
[21:22] <langusta_>: wszczepienie w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, obmycie z grzechu pierworodnego, wejście do wspólnoty KK i wsze dary Ducha Świętego
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: owszem
[21:22] <spamer>: ale Jezus jednak nie zkończył na śmierci, tylko z martwych powstał
[21:22] <szymekC>: my też zmartwychwstaniemy
[21:22] <ataner155>: co jeszcze? ...że staliśmy się ludem Bożym? ...że mam być otwarta na misję, jaką mi wyznaczył Bóg? (jeśli takową wyznaczył)
[21:23] <ataner155>: że mam być dyspozycyjna?
[21:23] <KaJa>: Śmierć to jedyna sprawa, co człowiek nie podważa. Gdyby nie dotknął - poważałby, jak wszystko
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: i po ludzku mówiąc...
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: związaliśmy się z Chrystusem
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: raz na zawsze
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: nieodwołalnie
[21:23] <KaJa>: Tak, Ksiądz
[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: jak nas nazywa Jezus?
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: już nas nie nazywa sługami...
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: ale...
[21:24] <ataner155>: dziećmi
[21:24] <spamer>: chodzi o tych, którzy Go przyjęli
[21:24] <spamer>: o tych, którzy nie z rządzy ciała, woli męża się narodzili...
[21:24] <Lukasz555>: braćmi i siostrami
[21:24] <ataner155>: braćmi
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: przyjaciółmi...
[21:24] <langusta_>: przyjaciółmi
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: a czego pragną przyjaciele?
[21:24] <KaJa>: Ja nadal jestem sługą tylko. Nie śmiałabym nazwać się czymś więcej
[21:25] <ataner155>: być obok? ...rozmawiać? przebywać - być ze sobą?
[21:25] <langusta_>: mają wspólne cele
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: napisałem, jak Jezus nas nazywa, KaJa
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, ataner!!!!!!
[21:25] <ataner155>: langi... od razu praca i cel... tylko?
[21:25] <spamer>: relacja komunii
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: być blisko, obok, z...
[21:25] <langusta_>: cel nie oznacza tylko pracy, oznacza wspólnotę myśli np.
[21:25] <ataner155>: langi - przyjaźń może połączyć i tych, którzy mają inne dążenia
[21:25] <KaJa>: Przyjaźń jest zwrotną postawą. Ja jestem sługą malutką
[21:25] <szymekC>: nie sprzeciwiaj się Bogu, Kaja
[21:26] <szymekC>: jak On chce być Twoim przyjacielem
[21:26] <Lukasz555>: można być i sługą, i przyjacielem - nieprawdaż?
[21:26] <KaJa>: Nie mam odwagi myśleć o czymś więcej. Naprawdę brak mi odwagi
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: można, Lukaszu
[21:26] <langusta_>: ataner, różnią się drogi poznania, ale nie cel
[21:26] <ataner155>: Jezus był... był i Synem i Sługą Ojca
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: bylo dwóch takich... nie na "K"... :)
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: którzy...
[21:27] <langusta_>: łotrzy?
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: nie do końca zrozumieli, co to znaczy być przyjacielem Jezusa...
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: nie, nie łotrzy :))
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: bynajmniej
[21:27] <spamer>: Judasz
[21:27] <langusta_>: a np. Piotr i Judasz
[21:27] <ataner155>: Piotr? ...Judasz?
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: karierowicze :D

[21:27] <ataner155>: aa... bracia
[21:28] <langusta_>: Zebedeusze
[21:28] <ataner155>: jeden po prawej drugi po lewej
[21:28] <langusta_>: zgaduj-zgadula nam wychodzi :D
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie :)
[21:28] <spamer>: aaa przy stole ci najważniejsi;)
[21:28] <KaJa>: karierowiczom zazwyczaj brak serca
[21:28] <KaJa>: przynajmniej w stosunkach pracowniczych
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: no i to, co na belce odnosi się do nich... i do nas :)
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: "karierowicze" - zgoda, KaJa
[21:29] <KaJa>: Idą bezwzględnie, nie bacząc na tratowanie człowieka
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: kto przypomni kontekst słów z beleczki??
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: może wklei stosowny fragment
[21:29] <langusta_>: śmierć męczeńska
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: wolniej, langi
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: poszukajcie Mk 10
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: tej opowieści
[21:31] <opik16>: 35 Wtedy zbliżyli się do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: «Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy». 36 On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?» 37 Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twojej stronie». 38 Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?» 39 Odpowiedzieli Mu: «Możemy». Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. 40 Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane».
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: zwróćcie uwagę, że Pan Jezus
[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: wskazuje wyraźnie reguły przyjaźni z Nim
[21:32] <ataner155>: ech... ale tylko dwa miejsca są, żeby być najbliżej... i pewnie już obsadzone
[21:33] <ataner155>: chociaż... ja lubię siedzieć na przeciw osoby, którą lubię... wtedy widzę ją w całości ;)
[21:33] <Lukasz555>: miejsc jest dostatek w Niebie, ati :)
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: udział w Jego kielichu i chrzcie...
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: o jaki kielich chodzi? o jaki chrzest?
[21:33] <spamer>: o męczeńską śmierć
[21:33] <guzik>: czyli w cierpieniu, które oczyszcza?
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: spamer, chodząc na skróty, wleziesz na minę :)
[21:34] <KaJa>: hmm... w cierpieniu, które oczyszcza? odrzucam cierpienie, nie lubię go
[21:34] <ataner155>: czy to znaczy, że tylko męczeństwo może nas zaprowadzić najbliżej? ...to ja będę daleko
[21:34] <Lukasz555>: nie zaraz o męczeńską śmierć, spamer, niekoniecznie
[21:34] <szymekC>: śmierć normalna
[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: kielich?
[21:34] <spamer>: ten, który wspomina w ogrójcu
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: tylko ten?
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: kielich radości, miłości??
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: jak myślicie, także?
[21:35] <spamer>: kielich życia
[21:36] <spamer>: ale życia w relacji z Bogiem
[21:36] <langusta_>: kielich ma różne znaczenia
[21:36] <szymekC>: za swoje grzechy może cierpimy???
[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: tylko się nie zacznijcie biczować!!
[21:36] <KaJa>: DLACZEGO dążymy do cierpienia INNYCH?
[21:36] <ESM>: a czemu, dyscyplina jest wskazana
[21:36] <guzik>: kielich to z radością mało się kojarzy
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: czy Jezus pijał z kielicha wesela?
[21:37] <ESM>: a goryczy?
[21:37] <ataner155>: doświadczamy wszystkiego, czego doświadczył Jezus... radości -miłości - przyjaźni - też
[21:37] <guzik>: no tak, na weselu w Kanie
[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: tylko w Kanie?
[21:37] <guzik>: no na Wieczerzy
[21:37] <guzik>: ale to przed męką
[21:37] <guzik>: a miało być radośnie
[21:37] <szymekC>: na krzyżu!
[21:38] <szymekC>: ocet pił
[21:38] <ESM>: octu nie przyjął
[21:38] <ESM>: jak Mu podali na gąbce
[21:38] <szymekC>: a no przecież
[21:38] <KaJa>: Ja wiem jedno - Jezys wcale nie dąży, ani nie oczekuje cierpienia
[21:38] <guzik>: z radością podejmijcie swój krzyż
[21:38] <guzik>: to jest wyzwanie
[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: wolniutko... nie podniecajmy się :)
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: Jezus przeżywał radość, to oczywiste...
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: kiedy?
[21:39] <spamer>: gdy dawał Swoje Ciało
[21:39] <guzik>: kiedy pełnił wolę Ojca
[21:40] <szymekC>: no w Ogrójcu Mu do śmiechu nie było
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: pytam o kielich wesela Jezusa!!
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: pił kielich wesela, kiedy:
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: 1. pocieszał
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: 2. dźwigał z upadku
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: 3. gdy był świadkiem wielu nawróceń
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: 4. uzdrawiał
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: 5........ 6............
[21:41] <ESM>: pewnie
[21:41] <ESM>: uzdrawiał, wskrzeszał
[21:41] <ataner155>: przebaczał... uzdrawiał
[21:41] <ESM>: nad grobem Łazarza zapłakał
[21:41] <ESM>: nawet Żydzi mówili, że go miłował
[21:42] <ataner155>: czyli w spotkaniach z ludźmi, którzy się przemieniali
[21:42] <ESM>: Renia, każdy kto zetknął się z Panem - przemieniał się
[21:42] <spamer>: w skrócie kiedy: ŻYŁ
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: ale był też kielich goryczy
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: kto go preparowal i podawał Jezusowi?
[21:42] <guzik>: no ja tylko ten pamiętałem
[21:42] <guzik>: anioł to podał
[21:43] <ESM>: anioł mu tylko ukazał
[21:43] <szymekC>: Ojciec podawał
[21:43] <guzik>: to był kielich od Ojca
[21:43] <szymekC>: bo w Ogrójcu prosił o oddalenie
[21:43] <ESM>: no i tu jest pewien problem
[21:43] <ESM>: bo stosuje sie zasadę apriopriacji
[21:43] <guzik>: a jak mówimy o Trójcy to sam go sobie dał
[21:43] <ESM>: no właśnie
[21:43] <ESM>: zawsze działa cała Trójca
[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: od szyderców, od prześladowców, knowaczy, fałszywych oskarżycieli...
[21:43] <ataner155>: faryzeusze?
[21:44] <szymekC>: od ludzi
[21:44] <Lukasz555>: od nas samych, prawda?
[21:44] <dziekan>: w Piśmie Świętym faryzeusze przedstawiają pewien ogół.....
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: no i właśnie, Przyjaciele Jezusa nie mogą się uchylać od tego kielicha, czy radości, czy goryczy Jezusa
[21:45] <spamer>: kielich goryczy to ludzka zdrada
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: kielich Jezusa, który mamy pić jako Jego Przyjaciele...
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: a chrzest?
[21:45] <guzik>: to obmycie
[21:45] <guzik>: albo przyjęcie
[21:46] <spamer>: chrzest jest włączeniem w grono przyjaciół??
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: chrzest ogniem, o którym wspominał Jan?
[21:46] <guzik>: to Duchem Świętym
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: ogień miłości, gdy Go tak rozpala...
[21:47] <ESM>: sromotne drzewo
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: okrutne drzewo na ramiona zwala...
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie
[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: sromotne
[21:48] <dziekan>: przyjaciele Chrystusa mają udział w Nim, więc we wszystkim, w czym On miał udział za życia ziemskiego i po Zmartwychwstaniu
[21:49] <dziekan>: w tym w Chrzcie Świętym
[21:49] <ESM>: no to pięknie to podsumowywuje list do Rzymian
[21:49] <ESM>: fragment ten - epistoła czytany jest zawsze w Wielką Sobotę
[21:50] <ESM>: "My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzset zanurzający nas..."
[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: wydaje się, że chrzest, o jakim Jezus mówi synom Zebedeusza...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: to właśnie ten chrzest wydaje się udziałem w cierpieniach...
[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: Jezusa
[21:51] <wladek>: w chrzcie najważniejsze dla mnie są słowa: "Tyś jest mój Sym umiłowany..."
[21:51] <ESM>: no i jest
[21:52] <ESM>: bo w swoim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: w męczeństwie, ale nie tylko w formie radykalnej
[21:52] <noa>: ano formy meczeństwa bywają rozmaite
[21:52] <spamer>: oddania życia wierze
[21:52] <spamer>: czy dla wiary
[21:52] <dziekan>: proszę księdza...... ale gdy człowiek raz wybierze na nowo wybierać wciąż musi
[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: także w codziennych cierpieniach...
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: musi, dziekanie
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: to oczywiste
[21:53] <dziekan>: tak, tylko czy ludzie wiążą to z chrztem, który daje nam udział w Chrystusie...
[21:54] <dziekan>: mówię tu ogólnie
[21:54] <szymekC>: to już pytanie do każdego z osobna
[21:54] <ataner155>: raczej rzadko myśli się o chrzcie jako o przyczynie
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: krótko mówiąc, nasz chrzest, niegdyś przyjęty, wiążący nas z Jezusem...
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: obliguje nas do odtwarzania w sobie Jego życia
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: do naśladowania i współdziałania z Nim
[21:55] <spamer>: do brania krzyża na ramiona i naśladowania
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: no i tyle...
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki za spotkanie i rozmowę
[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: jak zawsze miło
[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: no i oczywiście trzymajcie się płaszcza Pańskiego :)