[21:00] <ksiadz_na_czacie3>: rozmawiamy dziś na kanwie czytań jutrzejszych Kościoła katolickiego, ze wskazaniem na temat: Kościół - ja w Kościele
[21:01] <Emilka>: Ks 3, wprowadzenie w temat się przyda
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: Nehemiasz przynosi nam na jutro obraz ludu zasłuchanego w Slowo Boże
[21:03] <Emilka>: A kto to jest Nehemiasz??
[21:03] <langusta_>: prorok
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: po powrocie z deportacji, gdy Żydzi zamieszkaali w swoich miastach...
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: zebrał się lud koło Bramy Wodnej i zaczęto im czytać Słowo Boże..
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: dlaczego zorganizowano to wielkie czytanie...
[21:04] <_misiek_>: Nehemiasz - podczaszy królewski - króla perskiego Dariusza, który wstawił się do króla w sprawie powrotu Izraelitów i odudowy Świątyni, wraz z kapłanem Ezdraszem odbudowali Jerozolimę i Świątynię
[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: powoli z dodaniem objaśnień...
[21:06] <Artoforion>: no, a z niewoli wrócili
[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: zgadza się, Arto...
[21:06] <Artoforion>: którą odczytali jako karę Bożą
[21:06] <Artoforion>: i słusznie
[21:06] <Artoforion>: to trzeba im było przypomnieć Boże Słowo
[21:06] <Artoforion>: żeby wiedzieli, jak mają żyć
[21:06] <Artoforion>: nie grzeszyć i nawrócić się do Pana
[21:06] <Artoforion>: potem sie ich zapytał, czy wypełnią
[21:07] <Artoforion>: powiedzieli, że tak
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: Arto, szybko piszesz... bardzo mi pomagasz, dzięki
[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: a czemu Żydzi płakali, słysząc Słowo Boże?
[21:08] <Emilka>: Przypominało im, jak bardzo grzeszą
[21:09] <zaz>: byli spragnieni Boga
[21:09] <Emilka>: Żydzi płakali, ponieważ Słowo od Boga było dla nich święte
[21:09] <_misiek_>: płakali, bo ich przodkowie przez dziesiątki lat byli nieposłuszni Słowu
[21:09] <ataner155>: a oni nie?
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: jasne, misiek
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: stąd właśnie wspomniana wyżej przysięga posłuszeństwa
[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: skoro nieposłuszeństwo przyniosło im niewolę
[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: postanawiają, przysięgają na przyszłość być posłuszni
[21:11] <ola61>: wzruszyli się, słysząc słowa, których dawno nie słyszeli, bo byli w niewoli
[21:11] <_misiek_>: olu, nigdy ich nie słyszeli
[21:12] <_misiek_>: albo tylko częściowo - 70 lat niewoli, a przed niewolą kilkanaście pokoleń nieposłuszeństwa Bogu
[21:12] <Emilka>: Żydzi wierzyli, że Bóg ich zbawi
[21:13] <Emilka>: dlatego byli mu wierni po nawróceniu i dlatego się nawrócili
[21:13] <ola61>: jak to nie słyszeli? a przecież byli zawsze prorocy, którzy mówili, ale nie do zniewolonego narodu
[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: wiemy, zachodząc od perspektywy, chrześcijańskiej, że słuchanie Słowa budzi wiarę
[21:13] <Artoforion>: o tak, św. Paweł wyraźnie mówi
[21:13] <Artoforion>: że wiara rodzi się ze słuchania
[21:13] <butwbutonierce>: nie budzi - czasami zabija
[21:14] <maniera>: ksiadz, to wszystko zależy od nastawienia słuchającego - co chce usłyszeć czy wyczytać
[21:14] <maniera>: to nie jest jednoznaczne
[21:14] <Emilka>: Wiara daje siłę
[21:14] <_misiek_>: olu, żyli w niewoli, nie było Biblii, nie było synagog, nie było czasopism, telewizji czy Internetu - prorocy działali lokalnie, w czasie 70 lat było ich niewielu - Daniel, Ezechiel i kilak lat Jeremiasza
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: zatem to czytanie z pewnością odegra też tę podstawowo ważną rolę w ich życiu
[21:14] <ataner155>: ale jeśli to Słowo jest zrozumiałe - inaczej można pobłądzić i odejść
[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: dlatego czytano z dodaniem objaśnień, ataner
[21:14] <langusta_>: "Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa" (Rz 10,17)
[21:14] <zaz>: słuchają Słowa i budzi się w nich wiara, pragnienie Boga?
[21:14] <ola61>: ależ nie tak oficjalnie, wtedy poczuli, że są wolni i rozpłakali się
[21:15] <ataner155>: ks, i dobrze - i nadal tak należy to Słowo przekazywać... razem z objaśnieniem
[21:15] <ataner155>: zaz... nie zawsze - czasem budzi się bunt
[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: tak robimy, ataner, w kazaniach i homiliach
[21:16] <ataner155>: nie zawsze tak robicie... a potem ludzie pod kościołem gadają... dlaczego trzeba nienawidzić ojca i matkę (się z tym spotkałam)
[21:16] <langusta_>: ataner, "Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie" (Ne 8.8)
[21:17] <ataner155>: langi - czytałam jutrzejsze czytanie - i zauważyłam to zdanie -zapytałam o nie - żeby je ksiądz potwierdził - że należy Słowo rozumieć
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: wiara, która rodzi się ze słuchania Słowa, sprawia więź między ludźmi, wiara jest wspólna i łączy ludzi
[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: czyni ich wspolnotą
[21:18] <ola61>: no i w gromadzie jest siła, wspólnota czyni nas silnymi
[21:19] <ataner155>: tak, ola
[21:19] <ataner155>: wspólnie raźniej
[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie, tak rodziła się wiara Kościoła, przez głoszenie apostolskie
[21:20] <ola61>: ataner, raźniej i przyjaźniej, można pogadać i wymienić poglądy
[21:20] <ataner155>: i można dostać słusznie po głowie - czasem trzeba, żeby ktoś powiedział do słuchu ;)
[21:20] <Emilka>: Kościół Boży jest silny, potrafi przezwyciężyć zło, tylko musi bardzo chcieć...
[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: Słowo Boga, zrozumiane, przyjęte z wiarą, jest - można powiedzieć - fundamentem Kościoła...
[21:22] <Emilka>: Dokładnie, Słowo Boga jest fundamentem Kościoła, przez co my, będący we wspólnocie Kościoła, jesteśmy umocnieni tą wiarą.
[21:22] <zaz>: a dlaczego nie zawsze rozumiemy Słowo Boże?
[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: Będziemy jutro czytać fragment 1 Listu do Koryntian o Kościele jako Mistycznym Ciele Chrystusa [1 Kor 12,12-30 - przyp.red.]
[21:24] <Emilka>: Mistyczne Ciało Chrystusa jest to Najświętsza Hostia
[21:24] <maniera>: Mistyczne Ciało to Kościół, Emilka
[21:24] <maniera>: Hostia to prawdziwe Ciało
[21:24] <Emilka>: No tak, wiem
[21:24] <Emilka>: Kościół Boży
[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: fragment ten pokaże nam, jak przyjęte Słowo Boga działa w wierzących pod wpływem Ducha Świętego...
[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: w jak wielu darach danych Kościołowi, Chrystus troszczy się o jego trwanie i rozwój
[21:25] <Emilka>: Duch Święty napełania nas mądrością i wiarą, przez co jeszcze bardziej pragniemy zjednoczenia z Bogiem Ojcem
[21:26] <hmDamian>: raczej miłością i szcześciem
[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: czy dziś w Kościele są obecne te dary, o których mówi św. Paweł?
[21:26] <Emilka>: W darze Komunii Świętej oraz pokuty i pojednania
[21:26] <maniera>: a jak, ksiadz, przecież są sakramenty, a to najwspanialsze dary
[21:26] <maniera>: czegóż chcieć więcej

[21:27] <_misiek_>: mowa innymi językami, proroctwa, dar czynienia cudów itd.?
[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: tak, misiek
[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: więc są te dary obecne w dzisiejszym Kościele?
[21:28] <Artoforion>: sa, są
[21:28] <Emilka>: oczywiście, że są
[21:28] <ataner155>: zastanawiałam się dziś, jaką część tego Ciała ja stanowię... no i wyszło, że jestem chyba jakimś ino "porem"... bo przecież nie każdy, prorokuje, ulecza, czyni cuda
[21:28] <zaz>: Są w Kościele różne Dary, które Bóg rozdziela przez posługę ludzi
[21:28] <ola61>: tak, wierzący winni więcej słuchać, ale cóż... takie czasy... lubią podyskutować /czasem nie mądrze/
[21:28] <kluseczka>: ataner, dobrze, że nie organem odrzuconym
[21:28] <langusta_>: ataner, więc i Ty czyń cuda codzienności (wierności, wytrwałości itd.)
[21:29] <ataner155>: kluska - w tym akurat Ciele odrzuconych organów nie ma... i pewnie dlatego jeszcze się Go trzymam
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: spotkaliscie w dzisiejszym Kościele proroków, mówiących językami, tłumaczących je... uzdrawiających??
[21:30] <noa>: tak
[21:30] <Emilka>: tak
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: może ktoś opowie króciutko...
[21:31] <zaz>: tak, widziałam to podczas modlitwy wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym
[21:31] <ola61>: ja nie spotkałam, jedynie kapłanów i wiernych
[21:33] <ataner155>: spotkałam - takiego zwykłego proboszcza... który swoim życiem pokazał mi, jak należy przyjmować chorobę, niedogodności... jak z ufnością patrzeć w niebo i zaufać innym... niby nic - a jednak w jakimś stopniu uzdrowienie
[21:33] <Emilka>: Prorokami uzdrawiającymi byli między innymi Apostołowie
[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: a dziś, Emilko, są tacy?
[21:34] <Artoforion>: są, są
[21:34] <Emilka>: Dzisiaj są to misjonarze i misjonarki
[21:35] <Emilka>: A także księża, siostry i bracia zakonni
[21:35] <skrzacik>: są osoby z darem uzdrowień
[21:35] <skrzacik>: O. Bashobora z Ugandy, którego ostatnio spotkałam
[21:35] <skrzacik>: we wspólnocie mam ludzi, którzy mówią językami w czasie modlitwy uwielbienia
[21:35] <ola61>: ja nie widziałam takich ludzi, ale proroctwa są podczas każdej Mszy Św. w czasie Liturgii Słowa
[21:36] <zaz>: dar języków i ich rozumienia może być udziałem każdego z nas
[21:36] <kwasia>: misjonarze uzdrawiają, bo są misjonarzami? a gdy ktoś nie uzdrawia za dotknięciem ręki? może uzdrowienie poprzez sam kontakt z kimś, psychiczne choćby - i chyba nie zawsze są to ludzie wierzący - tak myślę
[21:36] <Lukasz555>: przede wszystkim trza umieć rozróżniać Proroków od fałszywych proroków
[21:36] <Lukasz555>: a jak to robić, uczy nas św. Jan
[21:36] <Emilka>: Nasz Papież Jan Paweł II uzdrawiał
[21:36] <hmDamian>: moim zdaniem... wiara nas uzdrawia... nasza dusze i też ciało... ja od połowy roku modlę się często i mogę powiedzieć... np. z oczu spadła mi - poetycko mówiąc - zasłona obłudy
[21:36] <ataner155>: wystarczy wysłuchanie - by ktoś poczuł się wolny... mówimy przecież o nas, o naszym życiu... nie o cudotwórcach z tv
[21:37] <skrzacik>: niektóre dary dane są tylko na jakiś czas
[21:37] <hmDamian>: stan ducha i szczęście napełnia mnie :) - i jest to najpiękniejsze, co mogłem otrzymać
[21:37] <ola61>: każdy potrafi uzdrowić chorą duszę, wystarczy podać dłoń lub powiedzieć dobre słowo, ciało leczą lekarze, choć wiem, że są cuda uzdrowień
[21:38] <Lukasz555>: jedynym lekarzem jest Pan Jezus i to w Jego Imieniu Prorocy uzdrawiają
[21:38] <Lukasz555>: ci prawdziwi i to właśnie klucz
[21:38] <Artoforion>: a fałszywi mocą diabelską
[21:38] <Lukasz555>: dokładnie
[21:38] <ataner155>: widzisz, ola - bo każdy jest częścią TEGO CIAŁA... więc każdy jakiś dar posiada... nie trzeba być od razu papieżem
[21:39] <ola61>: ataner, racja, wystarczy być dobrym, czułym człowiekiem i żyć zgodnie z nauką Pana Jezusa
[21:39] <hmDamian>: chiałbym jeszcze wyzdrowieć... ale nie martwi mnie to... oddałem się w ręce Boga bez wyrzutów, z wiarą i trwam
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: W synagodze w Nazarecie Pan Jezus czyta fraagment Izajasza: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana".
[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: i dodaje: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli".
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: Słowo Boga spełnia się w Jezusie.
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: a skoro jesteśmy Kościołem, Mistycznym Ciałem Pana, Chrystusem żywym i działającym tu i teraz...
[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: to...?
[21:40] <ataner155>: tzn.? ...że wiedział, kim jest... i wierzył, że Ojciec jest z Nim... czyli i my im bliżej Niego, tym bardziej prawdziwi i zdolni do pomocy??
[21:40] <ataner155>: czy to nie to?
[21:41] <_misiek_>: Słowo Izajasza w sposób bezpośredni odnosi się do Mesjasza, więc dla Żydów spełnienie tych słów miało oznaczać, że Mesjasz przyszedł (Jezus podobnie mówi uczniom Jana Chrzciciela, że właśnie wypełnienie proroctwa o cudach i znakach jest zapewnieniem o tym, kim jest Jezus)
[21:41] <langusta_>: te słowa spełniają się w nas
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: ale posrednio odnosi się i do nas, misiek
[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: to konkretne słowo
[21:42] <_misiek_>: o tyle możemy odnieść do siebie, że mamy prosić w Imię Jezusa, a wtedy będziemy czynili "większe rzeczy niz sam Jezus na ziemi"
[21:42] <langusta_>: jeśli tylko autentycznie, z wiarą przyjmujemy Słowo Boga, ono wypełnia się w nas
[21:42] <ola61>: jesteśmy prorokami /apostołami/ Pana Jezusa i winniśmy znać Słowo Boże
[21:43] <Emilka>: Jesteśmy Jezusowymi apostołami i winniśmy robić to, co nam polecił, czyli: ,,Idźcie i nauczajcie wszystkie narody..."
[21:44] <tgi>: Emilka, masz na myśli powszechne kapłaństwo?
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: a że wypełnia się w nas, czyli w Kościele, langusto, to...
[21:44] <langusta_>: ks3.?
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: więc jeśli się w nas wypełnia, podobnie jak w Panu cytowane słowo Izajasza...
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: to powinniśmy, jak On realizować posłanie: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana"
[21:50] <tgi>: w końcu Bóg jest w nas
[21:50] <Emilka>: Bóg jest w nas, a my w Nim
[21:50] <ataner155>: tak, niby tak... ale chyba dopiero, jak będziemy tego (siebie) pewni... jak najpierw wyleczymy samych siebie? ...bo chory choremu nie pomoże
[21:52] <Emilka>: Jezus powiedział do swoich uczniów: ,,Jak Ojciec Mnie posłał, tak i ja was posyłam..."
[21:52] <Emilka>: i to tyczy się nas, zostaliśmy wybrani przez Boga i zostaliśmy posłani, by Mu służyć
[21:53] <Emilka>: Jemu i ludziom
[21:53] <ola61>: tak jak już było powiedziane - jesteśmy apostołami Pana Jezusa!
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: na koniec powiem, że miło mi było z Wami, jak zwykle...
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: w ogóle lubię tego czata, nawet, gdy ludzie mówią wszystko co wiedzą, choć nie na wszystkich robi to porażające wrażenie
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: czas płynie, czat trwa, ludzie w czasie dorastają
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki za spotkanie :)
[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: trzymajcie się płaszcza Pańskiego, Bóg zapłać :)