Jak rozpoznać powołanie...?

Zapis czatu z 24 stycznia 2007

publikacja 26.01.2007 10:03

[22:09] quero: mam inny problem
[22:10] quero: no też wiąże się z dzisiejszym tematem
[22:10] quero: ale może innym razem
[22:10] opik17: quero, powiedz, myślę, że chętnie porozmawiamy:)
[22:10] quero: mój problem dotyczy... nie wiem, jak to sprawnie ująć
[22:11] quero: plonów
[22:11] quero: a właściwie powołania
[22:12] Owieczka_in_black: i co z tym powołaniem quero?
[22:12] quero: no właśnie sam chciałbym to wiedzieć
[22:12] quero: myślę, że Bóg mnie powołał
[22:12] quero: ale nie mam pewności
[22:12] Piramidox: do czego?
[22:13] Owieczka_in_black: quero, każdego powołuje
[22:13] blizni__: jakie masz powołanie?
[22:13] Owieczka_in_black: kwestia właśnie, do czego
[22:13] quero: no to już wiem
[22:13] cameleon: quero - powołanie a plon to dwie różne sprawy, bowiem powołanie jest na początku drogi do uzyskania plonu
[22:13] quero: mnie do życia kapłańskiego
[22:13] Owieczka_in_black: aha
[22:14] karol77: quero, to sprawdź idąc do seminarium
[22:14] quero: Super, karol
[22:14] quero: ja tu właśnie biję się z myślami
[22:14] quero: a Ty taki tekścik
[22:14] cameleon: quero - a co przemawia za Twym powołaniem? dlaczego sądzisz, że to jest właśnie ta droga?
[22:15] Owieczka_in_black: quero, podobno może pomóc to rozeznać kierownik duchowy
[22:15] quero: bo po 1. kocham Boga jak każdy z nas
[22:15] quero: po 2. coś mam przeczucie, że jestem również powołany do życia w samotności
[22:15] quero: a po 3. Bóg nie daje mi spokoju
[22:16] Piramidox: ks nie jest powołany do życia w samotności
[22:16] Owieczka_in_black: więc czemu się wahasz? quero, jeśli tyle widzisz?
[22:16] Owieczka_in_black: a co widzisz przeciw?
[22:16] cameleon: quero - są rekolekcje powołaniowe organizowane przez konkretne zgromadzenia, może warto spędzić tam trochę czasu, aby prześwietlić siebie?
[22:17] quero: mam to za sobą
[22:17] quero: no dobra myślałem o czystości
[22:17] quero: ale w pewnym sensie jest to jednak samotność
[22:17] Piramidox: to też nie powód, by zostać ks
[22:18] cameleon: quero - zatem skoro już poznałeś trochę siebie, więc trzeba rozpocząć próbę:)
[22:18] quero: przeciw to jest to, że nie mam pewności
[22:18] quero: czy już dojrzałem
[22:18] Owieczka_in_black: chyba nigdy nie będziesz pewny z góry
[22:19] quero: w sumie to wszyscy macie rację
[22:19] quero: więc pewnie brakuje mi odwagi
[22:19] cameleon: quero - pewne jest jedno: że kiedyś każdy umrze, natomiast cała reszta jest zagadką:)
[22:19] quero: w moim wieku bez odwagi to aż straszne
[22:19] cameleon: i dopóki nie weźmiesz się za bary z życiem i samym sobą, nigdy tego się nie dowiesz
[22:19] blizni__: quero - jesteś po maturze?
[22:20] quero: dawno temu
[22:20] quero: maturę zdałem 5 lat temu
[22:20] Owieczka_in_black: quero, każdy lęk ponoć pochodzi od złego
[22:20] Owieczka_in_black: więc musisz się przeciwstawić i spróbować chyba
[22:22] quero: no w pewnym sensie czuję się stary
[22:22] Owieczka_in_black: quero, nie dołuj nas ;)
[22:22] quero: i chyba WY jesteście jednak młodsi
[22:22] Owieczka_in_black: chyba jednak nie ;)
[22:22] quero: czym niby, WAS odważnych dołuję
[22:23] quero: i mających takie świetne odpowiedzi
[22:23] quero: zawsze pod ręką
[22:23] cameleon: quero - do seminarium można iść i w "starym" wieku:)
[22:23] Owieczka_in_black: tą swoją starością, a co my mamy powiedzieć, co niektórzy
[22:23] blizni__: quero, myślę, że nie
[22:23] quero: o czym myślisz, że Blizni?
[22:24] aniutek: są i w twoim wieku
[22:24] quero: no to pocieszające, aniutek
[22:25] quero: Aniutek, więc myślisz, że to dobry czas?
[22:25] aniutek: bardzo dobry
[22:26] cameleon: quero - dla Boga nie ma spraw niemożliwych, jeśli te myśli, które Cię nurtują pochodzą od Niego, nie pozostaniesz sam, ciągle będzie się o Ciebie upominał
[22:26] quero: najbardziej to obawiam się chyba, że zawiodę
[22:27] quero: i to dobre pytanie: kogo?
[22:27] Owieczka_in_black: quero, zawiedziesz? jeśli to nie twoja droga, to po prostu odejdziesz
[22:28] cameleon: quero - czekałem, aż to powiesz... wstyd jest rzeczą ludzką, natomiast ten się nie wstydzi, kto nic nie próbuje i nie stara się robić... do odważnych należy wszystko:)
[22:30] quero: ale jak widzicie jestem teraz na 5 roku i się nie ułożyło
[22:32] aprylka: 5. roku - czego? - jeśli można wiedzieć... quero :)
[22:34] quero: studia artystyczne
[22:35] cameleon: quero - Bóg potrzebuje artystyczne dusze:)
[22:35] quero: i praca ma być i kariera
[22:36] quero: a tu nic Bo Głos
[22:36] quero: Ci mówi najspokojniej w świecie, że to nie dla Ciebie
[22:36] renatka: głosy słyszysz?
[22:37] quero: no słyszę taki jeden wewnętrzny
[22:37] Owieczka_in_black: quero, a jak się to słyszy?
[22:38] Owieczka_in_black: i skąd wiesz czyj to głos?
[22:38] quero: budzisz się pięknego słonecznego dnia
[22:39] Owieczka_in_black: no i budzisz się i co?
[22:39] quero: no i jak już jest ten słoneczny dzień
[22:40] Owieczka_in_black: a musi być słoneczny? ;)
[22:40] renatka: a deszczowy nie może być?
[22:40] quero: zdajesz sobie sprawę, że masz wszystko co chiałeś/aś
[22:40] quero: i nic
[22:40] Owieczka_in_black: i?
[22:40] quero: jakby nie ma tej siły/power/tych niby sukcesów

[22:40] cameleon: quero - a jak deszcz pada? sorki za wtrącenie się w Twoją myśl, ale to poważna sprawa moim zdaniem, być księdzem trza i w słoneczny i deszczowy dzień:)
[22:40] Owieczka_in_black: ale katastrofy tez nie ma, quero?
[22:41] quero: a tam, to miała być metafora i hiperbola
[22:41] quero: że jak jest piękna pogoda to złego samopoczucia nie można zrzucić na deszcz
[22:42] quero: gdzie jest słońce wiecie może?:)
[22:43] renatka: w sercu...czasami:)
[22:43] quero: no i zaczynacie się zastanawiać, dlaczego nie jesteś zadowolony/a
[22:43] quero: z siebie i sukcesów
[22:43] Owieczka_in_black: taka pustka...?
[22:43] quero: nie jest to oczywiście Twoja zasługa
[22:44] quero: ale to już wiemy Czyja
[22:44] cameleon: quero - a lubisz siebie? swoje życie?
[22:44] quero: tak, lubię
[22:44] cameleon: cieszę się:)
[22:44] quero: ale wiem, że mógłbym więcej z siebie dać
[22:45] quero: pełniej
[22:45] Owieczka_in_black: czujesz się niespełniony jakby
[22:45] celnik: Aleście niecierpliwi. Kiedyś spotkałem w Taize Thomasa z Anglii. Pracował w City, w dużym banku. Mówił dokładnie to samo, co quero...
[22:45] quero: nie umiem tego opisać
[22:45] quero: no niespokojny
[22:45] cameleon: i myślisz, że jako ksiądz mógłbyś to osiągnąć?
[22:46] quero: myślę, że tak
[22:46] renatka: to jeszcze nic straconego:)
[22:46] Owieczka_in_black: a jeśli nie spróbujesz, to możesz kiedyś żałować, quero
[22:47] aniutek: do odważnych świat należy
[22:47] quero: no i wracając do tego dnia
[22:47] quero: bo stale coś mnie od tego odwleka
[22:48] cameleon: quero - dawno temu mój proboszcz poszedł tą drogą, zaufał, jego kolega zrezygnował i po pewnym czasie przyznał, że szkoda, że nie wytrwał, ale też nie żałował żadnej minionej chwili życia... to też wielka umiejętność
[22:49] celnik: cameleon, ja wytrwałem i też nie żałuję :)
[22:49] quero: no i ten dzień
[22:49] quero: myślisz
[22:49] quero: wracasz pamięcią do wszystkich chwil
[22:49] quero: szczęśliwych
[22:49] quero: oczywiście, bo to słoneczny dzień
[22:49] quero: ale myślę, że nie zapomnieliście
[22:50] quero: i co i myślicie sobie, że chyba jednak czegoś Wam brakuje
[22:50] renatka: powinieneś spróbować
[22:50] Owieczka_in_black: quero, ja myślę, że jak nie zaryzykujesz, to się nie dowiesz
[22:50] celnik: Myślę, że jak ktoś kocha, to i z taką możliwością musi się liczyć :)
[22:51] quero: i tak powolutku po nitce do kłębka dochodzicie przez pół dnia, czego Wam brakuje
[22:51] quero: i tak było i jest ze mną
[22:51] cameleon: quero - Twoje życie jest w Twoich rękach, jeśli dokonujesz wyboru, rób to z Panem... On powtarza przecież jasno: nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił :)
[22:51] Owieczka_in_black: i doszedłeś, że czego ci brakuje, quero?
[22:51] quero: jednak oczywiście jestem człowiekiem upartym
[22:51] quero: jak to na artystycznych trzeba być
[22:51] celnik: No i dobrze
[22:53] quero: najpierw oczywiście nieśmiały głos
[22:54] quero: może jednak poszedłbyś do seminarium
[22:54] cameleon: quero - znasz taką prostą piosenkę: posyłam was?
[22:54] quero: ale drugi głos
[22:54] quero: nie spróbowałeś jeszcze tego i tamtego, masz jeszcze czas
[22:55] Owieczka_in_black: quero, jak kobieta wychodzi za mąż, to też nie próbowała wielu rzeczy
[22:55] Owieczka_in_black: i to nie wyklucza, że będzie szczęśliwa
[22:55] celnik: Quero, a nie można dziękować Panu Bogu, że jeszcze wszystkiego się nie próbowało, albo na szczęście...
[22:55] quero: no wiem, ale akurat myślałem o skokach spadochronowych
[22:56] Owieczka_in_black: quero, można być księdzem z takim „odchyłem” przecież:)
[22:56] celnik: jest ksiądz spadochroniarz w Polsce
[22:56] Owieczka_in_black: o, no widzisz, quero, co pisze celnik
[22:57] celnik: jak „czarnych” postawić w szeregu, to pewnie znajdą się wszystkie zainteresowania sportowe
[22:57] cameleon: celniku - no pewnie, że są, przecież nawet ślubow udzielają w powietrzu:)
[22:57] lukasz122: To mi się podoba trzeba mieć własną pasję, która pozwala na życie patrzeć jaśniej
[22:58] quero: no i tak z dnia na dzień nabieracie pewności chyba
[22:58] quero: Bóg swoją drogą jest niezły
[22:58] quero: jak już w kimś zasieje...
[22:58] Owieczka_in_black: to żyć nie da, quero
[22:59] quero: no właśnie, żyć nie da
[22:59] celnik: Quero, ja chciałem iść na konserwację zabytków. Chciałem iść na leśnictwo. No i... nie dało się zwiać...
[23:00] quero: no widzisz, celniku, a ja wylądowałem na designie
[23:00] Owieczka_in_black: quero, może ci się przyda też
[23:00] celnik: No i co z tego?
[23:00] quero: i też się chyba nie da
[23:00] quero: nie uciekniesz, oj nie
[23:00] renatka: a po co uciekać?
[23:01] quero: konsumpcjonizm Ci "każe" uciekać
[23:01] celnik: Konsumpcjonizm dogoni i po święceniach
[23:01] celnik: wszędzie trzeba się przed nim bronić
[23:02] celnik: pokusa "ciepłych bamboszy"
[23:02] cameleon: quero - nie uciekniesz... jest jakaś taka prawidlowość, że to przed czym tak się chce uciec i tak dostaje się w udziale:)
[23:02] quero: no właśnie z jednej to jest super
[23:03] quero: kiedyś usłyszałem, że może być za późno
[23:03] quero: i to mnie przeraziło
[23:04] cameleon: quero - lepiej późno niż... później ;)
[23:08] quero: nie daje mi spokoju i ciągnie mnie w tamtym kierunku
[23:08] Owieczka_in_black: quero, a modlisz się o rozeznanie?
[23:08] donia: quero, niezadowolenie z czego?
[23:08] lukasz122: jestem w klasie maturalnej nie wiem co mam zrobić z swoim życiem mam chyba...
[23:09] lukasz122: chciałbym porozmawiać z księdzem bo myślę, że chciałbym...

[23:10] Owieczka_in_black: lukasz, ty też chcesz iść na księdza?
[23:10] Owieczka_in_black: jej... ale powołań dziś na czacie:))
[23:10] paczka_dropsow: Łukasz idź na studia, znajdź dziewczynę, zobacz jak wygląda życie... a jak cię „księdzowanie” dopadnie, to przynajmniej jest szansa ze nie będziesz odrealniony...
[23:10] celnik: założenie absurdalne
[23:11] quero: no ja właśnie poszedłem na studia i co? - i wielkie nic
[23:12] quero: lukasz, mam ten sam problem
[23:12] cameleon: quero - nie masz racji z tymi studiami, że nic... wszystko jest po coś, trzeba mieć tylko oczy szeroko otwarte
[23:12] Owieczka_in_black: ooo, i tu popieram, leonka:)
[23:12] lukasz122: wiem, niby nie potrzebuję rad, ale czasem tak jakby chciałbym jakiegoś potwierdzenia od innych
[23:13] lukasz122: że naprawdę jestem godny, żeby pójść tą drogą, bo naprawdę szczerze wątpię w moje możliwości
[23:13] Flaubert: lukasz, dobrze robisz:)
[23:13] paczka_dropsow: lukasz, nikt nie jest godny:)
[23:14] celnik: lukasz, godny nikt nie jest. To nie jest sprawa godności, ale ŁASKI
[23:14] lukasz122: Tak, ale ja zawsze myślałem, że księdzem może zostać naprawdę ktoś dobry, ja tymczasem wiodłem nie najlepsze życie
[23:15] Owieczka_in_black: Łukasz, a czytałeś o świętych, co niektórych
[23:15] cameleon: lukasz - a Szaweł?
[23:15] celnik: No to zupełnie, jak św. Mateusz czy św. Paweł ;)
[23:15] lukasz122: Tak, Augustyn był na początku jak Szaweł
[23:15] quero: no Szawła nawrócenie mamy jutro
[23:15] quero: dzisiaj wigilia
[23:15] quero: może to znak dla Ciebie Łukaszu? :)
[23:16] celnik: No właśnie
[23:16] celnik: Wigilia nawrócenia św. Pawła
[23:16] Owieczka_in_black: Łukasz, więc to wcale nie przeszkoda
[23:17] lukasz122: Tak, ale ja nie wiem, chyba się nie nadaję, gdy widzę wkoło siebie księży tak dobrych, mądrych, myślę, że ja nigdy im nie dorównam w ich cierpliwości, dobroci, uczciwości
[23:18] cameleon: no i popatrzcie teraz tak trochę z boku na te wydarzenia, które tu się dzieją - dzisiaj ewangelia o ziarnie, jutro o Szawle... i jak tu nie myśleć o robotnikach do żniw?
[23:19] lukasz122: Teraz będę zdawał maturę, za jakieś 2 miesiące będę musiał zdecydować, boję się, naprawdę się boję
[23:19] Owieczka_in_black: celnik, i pewnie wymodliła:)
[23:19] celnik: Lęków się nie hoduje. Lęki się batem wygania
[23:20] lukasz122: celnik, jesteś bardzo surowy, ale to prawda trudno z tym sobie poradzić
[23:22] cameleon: quero - przemódl to wszystko, przedstaw przed Najświętszym Sakramentem, a potem zdecyduj... bez wyboru i próby realizacji będziesz tylko się rzucał, a dobre chęci to nic
[23:25] celnik: Mogę Wam powiedzieć tyle. Dopóki nie powiecie TAK, dopóki nie dacie odpowiedzi, spokoju nie będzie i wątpliwości będą się mnożyć
[23:26] celnik: wątpliwości kończą się w momencie podjęcia decyzji
[23:26] celnik: i to jest znak, że decyzja była trafna
[23:26] quero: no właśnie
[23:26] lukasz122: Czasem proszę Boga, żeby dodał mi odwagi w podjęciu tej ostatecznej decyzji
[23:27] lukasz122: Czasem boję się, co powiedzą ludzie. A co jeśli nie podołam
[23:27] celnik: Mało kto zdaje sobie sprawę, że te wszystkie podszepty są od szatana, który dzieło Boże chce zniszczyć
[23:28] celnik: Bo Bóg jest Dawcą pokoju. Niepokój jest od złego
[23:28] lukasz122: uczę się i tak rozmyślam nawet, jak to będzie
[23:29] quero: Też tak miałem
[23:29] quero: no i nie dostałem się na studia
[23:29] quero: uznałem to za znak
[23:29] quero: i spróbowałem jeszcze raz
[23:29] quero: i się dostałem
[23:29] quero: i to też uznałem za znak
[23:29] baranek: mi też jest dużo łatwiej, odkąd powiedziałam tak :) choć nie mogę powiedzieć, że nie mam żadnych wątpliwości - ale byłam b. spokojna, kiedy zdecydowałam :)
[23:29] celnik: Myślę, że te rozterki są i stąd, że teraz rodzina nie uczy podejmowania samodzielnych decyzji. Stąd lęki
[23:29] lukasz122: chciałbym się poświęcić czemuś; wiem, że Bogu, ale pewności nie mam
[23:30] celnik: quero, a kto powiedział, że Pan Bóg nie potrzebuje uzdolnionych artystów
[23:30] celnik: dość ma miernot w szeregach księży
[23:30] quero: ale jakoś przez całe studia wiedziałem
[23:30] quero: 1 że chce je skończyć
[23:30] quero: 2 że kariera designera nie dla mnie
[23:31] quero: i ze świętym spokojem nie brałem w niej udziału
[23:31] lukasz122: Chodzę do technikum i powiem wam: jestem samotny wśród moich kolegów. Jestem inny od nich, co innego mnie interesuje, ich dowcipy mnie nie bawią, jestem sam, ale tak naprawdę nie jestem sam. Chcę być samotny
[23:31] baranek: lukasz... ja mam czasem kłopot w pracy, bo nikt nie rozumie, że nie lubię imprez...
[23:31] quero: no widzisz, ja się czułem podobnie pod pewnymi względami
[23:32] lukasz122: Jestem szczęśliwy będąc samotny, inni nie rozumieją tego, rozumiem ich, ale naprawdę jestem szczęśliwy
[23:32] lukasz122: A teraz wam powiem, co mnie najbardziej boli z tego wszystkiego
[23:32] grey: nikt nie jest samotny
[23:32] quero: Wiesz, Celniku, z moim bagażem doświadczeń
[23:33] quero: nie żebym miał się nie wiadomo, za kogo
[23:33] quero: po prostu obawiam się, że myślenie seminaryjne
[23:33] quero: jest trochę
[23:33] celnik: zniszczy Cię??
[23:33] quero: boję się użyć pewnego określenia...
[23:33] celnik: wiem, jest....
[23:33] celnik: :)
[23:34] celnik: ale to ma zalety również
[23:34] quero: ale mnie zniszczy?:)
[23:34] quero: no chyba żartujesz
[23:34] celnik: serio
[23:34] celnik: chcecie przykład??
[23:34] lukasz122: To to, że moje wahanie polega na tym, że mam taki pogląd i nie wiem, czy mam rację, uważam, żeby być księdzem trzeba być czystym i wydaje mi się, że księżom się nie podobają dziewczyny. A mi się podobają i ciężko mi z tym. W szkole staram się nawet na nie patrzeć, bo myślę że grzeszę

[23:34] celnik: Lukasz, co Ty piszesz??
[23:34] quero: nie no, nie masz racji
[23:34] celnik: a po co Panu Bogu miernota, niezdolna do miłości?
[23:35] celnik: albo co gorsza taki, któremu chłopcy się podobają??
[23:35] quero: przecież Bóg po coś stworzył piękne kobiety
[23:35] quero: nie w oczach jest grzech, a w sercu!!!
[23:35] celnik: to jest najwyżej kwestia wychowania własnej seksualności
[23:35] lukasz122: Tak, tak, wiem, wiem, ale to moje podobanie nie jest...
[23:36] baranek: lukasz... nie opowiadaj głupot - przecież ksiądz nie może unikać kontaktu z kobietami, bojąc się grzechu
[23:36] lukasz122: Bo kiedyś mi ksiądz powiedział, że to dobrze i to świadczy, że mam powołanie do życia z małżonką w rodzinie
[23:37] quero: no może i masz
[23:37] lukasz122: Ten mój grzech przerodził się w to, że ciężko mi, ale boje się dziewczyn
[23:37] quero: ważne jest to, że musisz widzieć siebie w każdej roli
[23:37] quero: i świadomie wybrać najpełniejszą dla Ciebie
[23:37] baranek: ja się facetów nie boję
[23:37] baranek: a chcę być sama :)
[23:38] quero: no super
[23:38] quero: nie można bać się ludzi
[23:38] baranek: i byłoby źle, gdybym mój wybór był ucieczką przed mężczyznami
[23:38] baranek: gdybym musiała potem kryć się przed nimi w obawie, że zgrzeszę...
[23:38] celnik: lukasz, tu lękowe ucieczki nie pomogą. Tu trzeba pracy nad sobą, kształtowania charakteru
[23:38] lukasz122: Po prostu myślę, że nie jestem godny
[23:38] celnik: co do godności to już Ci pisałem
[23:38] celnik: nikt nie jest godny. To nie jest kwestia godności. To kwestia ŁASKI
[23:38] baranek: nikt nie jest godny sam z siebie :)
[23:39] quero: Łukasz BÓG wie już najlepiej, co robi
[23:39] baranek: łaska buduje na naturze...
[23:39] baranek: jest wielu świętych o niezgorszym charakterku
[23:39] baranek: i dlatego nie tracę nadziei
[23:40] celnik: Ja w seminarium na konferencjach często powtarzałem klerykom: chłopak, który raz nie zakochał się, raz nie upił i raz nie zapalił jest nienormalny i do kapłaństwa się nie nadaje
[23:40] celnik: i to się sprawdza
[23:40] quero: no to super mam to za sobą
[23:40] quero: nawet po razie wypisz wymaluj
[23:41] celnik: bo albo wysiada po kilku tygodniach czy miesiącach, albo - niestety...
[23:41] celnik: prowadzi podwójne życie
[23:41] lukasz122: Dobra, wiem, że nie powinienem, ale chciałbym was prosić, bo mniej więcej mnie znacie nawet bardziej niż ktokolwiek inny, bo się nikomu tak nie zwierzyłem. Mam szansę iść na księdza?
[23:42] quero: Celnik proboszcz czy seminarium jest gotowe na mnie?
[23:41] celnik: delikatnie mówiąc
[23:42] celnik: nie
[23:42] celnik: Pan Bóg jest gotowy
[23:42] celnik: seminaria są najczęściej nieprzygotowane na przyjęcie ludzi po studiach świeckich, zwłaszcza takich, którzy już samodzielnie myślą
[23:44] celnik: Co masz robić?
[23:44] celnik: Iść
[23:44] celnik: to samo z Łukaszem
[23:44] celnik: to, że seminaria są jeszcze feudalne i trochę nieprzystosowane nie jest przeszkodą
[23:44] lukasz122: Przynajmniej wiem, że są ludzie na tej planecie, co czują podobnie jak ja. Bo chodząc do szkoły ciężko spotkać pokrewnej duszy
[23:45] quero: no Celniku tylko, jak mnie wyleją?
[23:45] celnik: a dlaczego mają wylewać?
[23:45] celnik: mnie wyrzucali od połowy drugiego roku prawie do końca
[23:45] celnik: czyli 9 razy
[23:45] celnik: co sesja
[23:46] celnik: bo się w ramki nie mieściłem
[23:47] celnik: 9 razy rada profesorów zastanawiała się, czy mnie nie wywalić
[23:46] quero: tak strasznie się boję i już napotkałem na pierwszą przeszkodę
[23:46] lukasz122: Aha, przypomniało mi się, jest jeszcze jeden powód, dla którego wątpię, czy mógłbym iść na księdza to to, że boję się, że mógłbym znieważyć ten święty sakrament
[23:46] celnik: lukasz, Ty nie szukaj argumentów przeciw, szukaj "za"
[23:46] baranek: odrobina lęku może pozwolić Ci sprawować Go godnie :)
[23:49] lukasz122: A wiecie, czego się najbardziej boję, - reakcji nie kolegów albo sąsiadów, ale najbliższej rodziny, mamy, taty, boję się, że powiedzą: - Daj spokój, ty się nie nadajesz
[23:50] celnik: zresztą to jest pewien wyraz dojrzałości, że człowiek zakłada, że będą trudności, że trzeba będzie zmagać się z problemami
[23:50] celnik: kto ich nie zakłada, grzeszy niedojrzałością
[23:50] quero: ale to 6lat!!
[23:50] celnik: toć to nie wieczność
[23:50] quero: no niby tak
[23:50] baranek: studia niewiele mniej
[23:50] quero: ale jestem człowiek
[23:50] lukasz122: przyzwyczaiłem się z życiem, w którym mi nic nie wychodzi. Zawsze byłem najgorszy
[23:50] celnik: a poza tym tam też można wieść życie ciekawe
[23:51] celnik: lukasz, czy coś wyszło, okazuje się za 10 lat
[23:51] celnik: Ty powinieneś uczyć się myślenia pozytywnego
[23:51] baranek: lukasz - jak św. Józef z Kupertynu - miał straszne kłopoty z nauką
[23:51] baranek: ale Bóg chciał, żeby został kapłanem :)
[23:52] lukasz122: Tak, tak :) niekiedy sobie myślę: Boże daj znak taki, bym wiedział na 100%, że mam tak uczynić, a nie będę się zastanawiał
[23:52] grey: wyroki Boskie są niezbadane
[23:52] celnik: znaku nie będzie
[23:52] celnik: przynajmniej do czasu podjęcia decyzji
[23:53] lukasz122: Jest napisane plemię przeklęte, chcą znaku, a żaden znak nie będzie im dany
[23:53] celnik: wiecie, co mnie trzymało w momentach najtrudniejszych??
[23:53] celnik: kiedyś chciałem odejść. Poszedłem do kaplicy, otworzyłem Pismo św., Izajasz
[23:54] celnik: "Góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie, mówi Jahwe Zastępów, który ma litość nad tobą"
[23:54] celnik: to było na trzecim roku
[23:54] celnik: i wtedy miałem pewność, że nic mi się nie stanie

[23:55] celnik: nawet, jak po pierwszym roku pracy miałem wypadek i przeżyłem śmierć kliniczną
[23:54] quero: znaki są, np. ten Izajasz, to co, jak nie znak
[23:54] quero: trzeba je tylko umieć odczytać
[23:55] lukasz122: Zgadzam się np. mi na przykład śniła mi się Matka Boska i Pan Jezus
[23:56] lukasz122: Ale czy to znak, to nie wiem, wielu ludziom się śni
[23:57] celnik: No, ja zamiast snu wolę spokojną modlitwę, poważną rozmowę i męską decyzję
[23:57] celnik: ale to jest szkoła Ojców Pustyni
[23:57] celnik: zawsze mnie fascynowali
[23:57] lukasz122: Czasem też mam, jak sobie siedzę w kościele albo w szkole, że mam jakieś zadanie mam coś zrobić
[23:57] lukasz122: że nie mogę bezczynnie patrzeć na zło otaczające, że muszę to wszystko wziąć w swoje ręce
[23:58] lukasz122: Samotności mędrców, mistrzyni i ty w samotnym więzieniu niczym mędrzec na pustyni dumaj o swoim przeznaczeniu
[23:58] quero: Łukasz, a może rekolekcje powołaniowe?
[23:58] quero: co Celnik o tym myślisz?
[23:59] lukasz122: tak, będą pewnie niedługo rekolekcje, może wtedy podejmę decyzje
[23:59] celnik: rekolekcje nigdy nie zaszkodzą
[23:59] paczka_dropsow: celnik hm... fajny sposób podejmowania decyzji... myślę, że można go wziąć pod uwagę:)
[23:59] celnik: ja decyzję podjąłem na rekolekcjach dla maturzystów
[23:59] celnik: w klasztorze, w którym kilka lat mieszkał św. Maksymilian Kolbe
[00:00] celnik: Pamiętam ten spokój/pokój/radość, jakie mnie napełniły po podjęciu decyzji
[00:00] celnik: a to już prawie 30 lat
[00:00] celnik: do dziś pamiętam miejsce, w którym siedziałem
[00:01] celnik: jak Jan pamiętał swoją "godzinę"
[00:01] celnik: "A była to godzina dziewiąta":)
[00:01] celnik: a moja była 14 :)
[00:01] lukasz122: Pragnąłbym mieć to uczucie już w sercu. Bo teraz jest niespokojne
[00:01] quero: no to super też miałem chwilę taką
[00:01] quero: z tym spokojem
[00:02] lukasz122: Czasem też mam takie uczucie, gdy klęczę na kolanach w pokoju, modlę się w ciemności, wiem, że wszyscy śpią, a ja się modlę :)
[00:03] lukasz122: Jeden ksiądz mi powiedział: ksiądz jest takim samym człowiekiem jak inni.
[00:03] celnik: takim samym, a jednak innym