O muzyce (nie)liturgicznej

Zapis czatu z 29 stycznia 2008

publikacja 02.02.2008 14:16

[19:10] <Kasia15>: Did... a Ty masz scholę w parafii?
[19:10] <Didymos>: Kasia, mam
[19:11] <Kasia15>: Did... i jak funkcjonuje?
[19:11] <Didymos>: Kasia, śpiewa:) organista się zajmuje
[19:11] <Kasia15>: a ksiądz nie??
[19:12] <Didymos>: ja się zajmuję formacją liturgiczną
[19:12] <Palolina>: tia, schola śpiewa, a organista się zajmuje czymś innym (np. pije kawę)
[19:12] <Kasia15>: yhym.... no to inaczej niż u nas:)
[19:12] <Kasia15>: Palolina, my mamy organistę, który ma 19 lat i jest spoko
[19:12] <Didymos>: Palolina, a znasz to z autopsji?;):D
[19:13] <Palolina>: Did :P
[19:13] <Palolina>: u nas scholką zajmują się siostry zakonne i przychodzą z gitarami, więc chyba jest tak jak napisałam
[19:13] <Palolina>: dlaczego oni na gitarach odpowiedzi nie grają?
[19:14] <Didymos>: bo łatwiej na organach
[19:14] <Kasia15>: ja gram w scholi na gitarze....:)
[19:15] <Palolina>: e tam łatwiej - jak by wzięli odpowiedzi, to by nie podpadło, że organisty nie ma
[19:15] <Didymos>: aaa :D to o to chodzi :P
[19:15] <zielona_mrowka>: Paolina, dlatego, że gitara nie jest instrumentem liturgicznym :P
[19:15] <Kasia15>: zielona... dlaczego nie......?
[19:16] <zielona_mrowka>: Kasia, tak konferencja naszego Episkopatu ogłosiła :]
[19:16] <Didymos>: Kasia, może być używana, ale z umiarem, są normy liturgiczne dot. muzyki
[19:16] <Palolina>: Did, serio są jakieś? Musiałabym się z nimi zapoznać
[19:16] <Palolina>: masz jakiegoś linka?
[19:16] <Kasia15>: pewnie są
[19:16] <Didymos>: to jeszcze się nie zapoznałaś? no wiesz... wstyd :P
[19:16] <Didymos>: Palolina, http://www.kkbids.episkopat.pl/
[19:16] <Palolina>: mnie tam wystarczą normy proboszcza :)
[19:16] <zielona_mrowka>: Didek, ja tam od dawna szukam dokumentu, gdzie jest wyraźnie napisanie, że można i jakoś znaleźć nie mogę, natomiast jest dokument, gdzie jest napisane, że nie :]
[19:17] <zielona_mrowka>: słuchajcie, ale Wy się zajmujecie muzyką w Liturgii, a w ogóle nie słyszałyście, że są na to dokumenty?
[19:18] <Kasia15>: zielona - nie:)
[19:18] <zielona_mrowka>: yhm :]
[19:19] <zielona_mrowka>: ale u mnie w parafii ksiądz, co się scholą i muzyką zajmuje też nie wiedział, póki nie przyniosłam mu tego :]
[19:19] <zielona_mrowka>: ale i tak nie pomogło :/
[19:20] <Didymos>: przyznam się szczerze, że dokumenty dot. muzyki wiem, że są, ale jakoś szczegółowo ich nie poznawałem
[19:21] <zielona_mrowka>: Didek, ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że Ty niekoniecznie musisz - Twój "czuj" wystarcza :]
[19:21] <Palolina>: ja przyznam szczerze, że dopóki proboszcz się nie czepia, to ja się nie zastanawiam
[19:21] <Palolina>: ale z ciekawości przeczytam
[19:22] <Didymos>: Palolina, ale czy na studium organistowskim Wam o tym nie mówili?
[19:23] <Didymos>: Liturgika ze szczególnym uwzględnieniem tych dokumentów powinna być tam
[19:23] <Palolina>: Did - ja tam nie chodziłam :D
[19:23] <Palolina>: zaraz zobaczę, program mam w domu
[19:23] <Didymos>: aha :P to się ma program, a się nie chodzi :D
[19:24] <Palolina>: ale uczyłam się od organisty parafialnego, on od swojego ojca też organisty i tak łańcuszek się przeciąga
[19:24] <Palolina>: szczerze pisząc, jak zobaczyłam program, to się zastanawiałam, po co mam chodzić
[19:24] <Palolina>: jeśli chodzi o poziom muzyczny to tam są podstawy
[19:25] <Didymos>: Palolina, muzyka owszem, ale znajomość Liturgii od strony muzycznej to ważna dla was rzecz
[19:25] <Palolina>: Did - nie ma
[19:26] <Palolina>: jest Historia muzyki kościelnej
[19:26] <Didymos>: ano właśnie... "nie ma"
[19:26] <Palolina>: instrumentoznawstwo
[19:26] <Palolina>: budowa organów
[19:26] <Palolina>: a sorki...
[19:26] <Palolina>: liturgika
[19:26] <Palolina>: jest
[19:26] <Didymos>: aha, czyli jednak
[19:27] <Palolina>: konstytucja o świętej Liturgii, Instrukcja o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II wydanej przez Episkopat Polski 8.II.1979 r.
[19:27] <Palolina>: o to chodzi?
[19:27] <zielona_mrowka>: Palolina, to podstawowe
[19:27] <zielona_mrowka>: kiedyś Tv Trwam nadawała wykład w dwóch częściach nt. muzyki w Liturgii... po prostu płakać mi się chciało, miałam wrażenie, że jak ktoś rzeczywiście do tego poważnie podchodzi, to jest wyjątkiem w skali kraju
[19:28] <Palolina>: mrówka, mam program z Pelplina przed oczami
[19:28] <zielona_mrowka>: Pelplin jest cool :D
[19:28] <zielona_mrowka>: najlepsza diecezja w Polsce :D
[19:28] <Palolina>: dla mnie w Pelplinie jest najbliższa szkoła dla organistów
[19:28] <Didymos>: problem dzisiaj to zapominanie, że Liturgia jest działalnością Kościoła, całego Kościoła, a nie poszczególnych wspólnot
[19:29] <Palolina>: tak, Did, ale jak czytam, że po Komunii ma być pieśń do Trójcy, a po wystawieniu - do Jezusa itp., że Archanioł Boży gra się po 17 grudnia...
[19:29] <Palolina>: przecież tego się nie stosuje
[19:29] <Kasia15>: Palolina... racja
[19:30] <Didymos>: Palolina, normy są, zastosowanie ich to kwestia odpowiedzialności, choć oczywiście nie chodzi tu o sztywne trzymanie się przepisów, duch Liturgii, ot co
[19:30] <Palolina>: poza tym za to, co dzieje się w parafii odpowiada proboszcz, więc niech się doszkala on, a mi najwyżej zwraca uwagę jak trzeba :D
[19:30] <zielona_mrowka>: mnie osłabia, jak ksiądz na Ofiarowanie zaczyna pieśń maryjną - nagminne u mnie
[19:31] <zielona_mrowka>: Palolina, ale to Ty jesteś odpowiedzialna za swoja działkę
[19:31] <Kasia15>: ooo, właśnie... Pieśń Maryjna na Ofiarowanie...
[19:31] <Kasia15>: a u nas ksiądz nam kazał śpiewać pieśń maryjną na Ofiarowanie.....
[19:31] <aprylka>: u mnie nie tak bardzo nagminne - choć parafia maryjna (wezwanie ma maryjne)
[19:31] <Palolina>: mrówka, nie ja - proboszcz jest odpowiedzialny
[19:31] <Palolina>: ale dogadujemy się fajnie
[19:31] <Didymos>: Palolina, a jak jest z doborem repertuaru? ksiądz go ustala, czy Ty sama?
[19:31] <zielona_mrowka>: Paololina, a kto inicjuje śpiew?
[19:32] <Palolina>: Ja ustalam pieśni, ale mam telefon na chórze, jak mnie o coś proszą kapłani to zawsze się dostosowuję
[19:32] <zielona_mrowka>: no to chyba jednak w Twoim zakresie jest dobieranie poprawnego repertuaru ;)
[19:32] <Palolina>: ja nie gram maryjnych na Mszach Św. prawie w ogóle, chyba że jakieś święto maryjne jest lub okres maryjny
[19:32] <zielona_mrowka>: co to jest okres maryjny?
[19:33] <Palolina>: zielona, miałam na myśli maj i październik - skrót myślowy - ale wtedy na Mszach Św. to najwyżej na koniec maryjna
[19:32] <Didymos>: Palolina, to spróbuj być po prostu bliżej tych norm, nie sztywno zachowywać literę, ale jednak
[19:33] <Palolina>: nie no, ja to przeczytam - specjalnie nie naginam prawa
[19:34] <Palolina>: Po co na studium organistowskim jest dział " szaty i naczynia liturgiczne" Chyba tylko po to żeby organista mógł zastąpić kościelnego?
[19:34] <Palolina>: teraz tak program czytam
[19:35] <Palolina>: z opracowania ks. Koseckiego
[19:37] <Didymos>: Palolina, pewnie tak, ale być może i dlatego, że ktoś, kto moderuje Liturgię (śpiew) powinien być w tym oblatany
[19:38] <Palolina>: ech... nie wiem, może
[19:40] <Palolina>: spowiednictwa nie ma :D
[19:40] <Didymos>: Palolina. co to to nie:P wystarczy księży do tego
[19:40] <Palolina>: jak zbierać na tacę też nie ma – wiedzą, że w tym czasie jest pieśń, więc organista nie zastąpi :D
[19:40] <zielona_mrowka>: żeby w Wielkim Poście nie śpiewać alleluja, Palolina :D
[19:40] <o_Jordan_Sliwinski>: Palolina, żeby wiedzieć po kolorze szat, co śpiewać:)
[19:41] <Palolina>: No tak, ale to i w lekcjonarzu jest napisane, jaki jest okres
[19:42] <Didymos>: Palolina, ogólną orientację w Liturgii powinien mieć każdy chrześcijanin, a ci, co w niej pełnią jakieś funkcje, w swoich zakresach powinni być oblatani
[19:42] <Palolina>: Did, no pewnie masz rację
[19:42] <o_Jordan_Sliwinski>: ostatnio kolędy mnie zdenerwowały
[19:42] <Palolina>: O. Jordan, dlaczego?
[19:42] <o_Jordan_Sliwinski>: a kiedy przyjdziesz na głos kapłana...
[19:42] <o_Jordan_Sliwinski>: to mało teologiczne i źle mi się kojarzy
[19:43] <Palolina>: tia ... "Maryja Panna Dzieciątko piastuje i Józef Stalin... ono pielęgnuje"
[19:43] <Spes>: a ze Stalinem to już kawał z brodą
[19:44] <Palolina>: więcej takich było
[19:44] <Palolina>: już nie pamiętam
[19:44] <Spes>: ja pamiętam :)
[19:44] <Spes>: ale swoje "przekręconka" jak czegoś nie rozumiałam
[19:45] <aprylka>: dla mnie "hitem" ubiegłoroczno-tegorocznym było: "...rondel z głowy zdjęła, którym Dziecię owinąwszy... " :D
[19:45] <Palolina>: dlatego ja się staram wszystkie pieśni wyświetlać na rzutniku :D
[19:45] <Palolina>: tak - mi się źle kojarzy pieśń " Serdeczna Matko"
[19:45] <Didymos>: o.Jordanie, nie ma się co tak teologizować w pieśniach:) w końcu to wyraz wiary ludowej, wyrażanej niekoniecznie teologicznym językiem
[19:45] <Didymos>: tak samo można się przyczepić do "Serdeczna Matko"
[19:45] <Kasia15>: dlaczego można się przyczepić do tej pieśni?

[19:45] <o_Jordan_Sliwinski>: Did, racja, ale może być i ludowo i poprawnie
[19:45] <o_Jordan_Sliwinski>: pewnie
[19:46] <o_Jordan_Sliwinski>: dlatego cenię np. Drogę do nieba opolską
[19:46] <Spes>: widzę, że każde województwo ma swoją droge do nieba:P:P:P
[19:46] <o_Jordan_Sliwinski>: Spes, to diecezjalny śpiewnik opolski – rewelacyjny
[19:46] <Spes>: Jordan - mam - wiem
[19:46] <Spes>: nie wiem, czy się zgadzam
[19:46] <Didymos>: zgadzam się, ale skoro to tyle lat funkcjonowało, to uważam, że należy dać spokój i nie wprowadzać zamętu
[19:46] <Didymos>: a przy okazji wyjaśniać ludziom, np. w kazaniach:)

[19:46] <Kasia15>: o a co do kazań......
[19:46] <Kasia15>: podobno kazanie powinno trwać gdzieś 8 min, bo po 5 ludzie przestają słuchać.....
[19:46] <o_Jordan_Sliwinski>: Did, tylko można sobie jedną zwrotkę podarować i już
[19:46] <Didymos>: o.Jordanie, nie widzę powodu, w końcu Jezus przychodzi na ołtarz właśnie na głos kapłana:) tylko kapłan może dokonywać konsekracji, jak kapłana nie ma, to kicha
[19:46] <o_Jordan_Sliwinski>: moje skojarzenia są nieco inne
[19:46] <o_Jordan_Sliwinski>: a sądzę że przychodzi ze względu na działanie Ducha Świętego w swoim Kościele
[19:46] <Didymos>: o.Jordanie, owszem, ale bez udziału kapłana ani dudu
[19:46] <Kasia15>: Did.... ale nie wszyscy kapłani są godni tego...
[19:46] <Palolina>: Did, czyli ja mam rozumieć, że np. Niech będzie chwała... nie powinno być śpiewane na dziękczynienie, bo jest do Jezusa, a nie do Trójcy?
[19:48] <Didymos>: Palolina, właśnie tu jest miejsce na ducha, a niekoniecznie na literę
[19:50] <Didymos>: ale nie bardzo jestem na tak wobec tych zapędów teologizowania tradycyjnych pieśni
[19:50] <Palolina>: Może być "Ojcze chwała Tobie", ale jak ks. po drugiej zwrotce skończy sprzątać naczynia i krzyknie: Módlmy się - to kicha, nieliturgicznie, bo zabrakło chwały dla Ducha
[19:51] <Didymos>: Palolina, dlatego powinno się uzgodnić, ile zwrotek się śpiewa
[19:51] <Palolina>: No u mnie to zależy od tego, kto odprawia Mszę Św.
[19:52] <Palolina>: jedni mówią że spiewać hcwalić Boga zawsze można inni nerwowo patrza na zegarki
[19:51] <zielona_mrowka>: mnie jedynie wnerwia "nasze serca zimne jak lód, więc próżny dla nas Twej męki trud" czy jakoś tak... ale mrożą mnie te słowa za każdym razem jak słyszę
[19:52] <Palolina>: zielona – nie trawię: Z tej biednej ziemi
[19:52] <Palolina>: i raczej staram się tego nie grać
[19:52] <Didymos>: Zielona, mnie też, ale inaczej:) widzę w nich przestrogę, bo w takim sensie tam zostały umieszczone
[19:53] <Didymos>: chodzi w nich raczej o stwierdzenie, że Jezus umarł za nas, a my wciąż grzeszymy
[19:53] <zielona_mrowka>: uważam, że powinni zakazać śpiewania tego :]
[19:53] <zielona_mrowka>: naprawdę zawsze mi się uginają nogi
[19:53] <zielona_mrowka>: Didymos, ja się domyślam sensu sformułowania, ale sam jego dźwięk razi jak grom
[19:54] <Didymos>: razi, bo to my wciąż jesteśmy jak ten lód wobec Miłości, bywamy przynajmniej
[19:54] <zielona_mrowka>: no ale brzmi to jak "foch"
[19:54] <Palolina>: zdziwiłam się, jak w jednym ze śpiewników znalazłam to jako pieśń wielkopostną
[19:55] <Palolina>: ale trud nie był daremny i Jezus nas kocha także jak grzeszymy
[19:56] <Didymos>: Palolina, obiektywnie tak, niemniej jednak jest to przestroga, że można zmarnować Dar Męki Jezusowej
[19:56] <Didymos>: sądzę, że tu przed błądzeniem zabezpiecza zmysł wiary Ludu Bożego i to bardziej zabezpiecza niż teologizowanie
[19:56] <Palolina>: a śpiewa się to, Did, u Ciebie w parafii?
[19:56] <Didymos>: Palolina, rzadko, ale owszem
[19:56] <Kasia15>: "Póki mamy czas bracia czyńmy dobro..."[nutki]
[19:56] <Kasia15>: a co z "Barką"...nasz organista mówił, że jej nie powinno się śpiewać na Mszy Św. ....ale np. na sam koniec
[19:57] <zielona_mrowka>: Barki po śmierci poprzedniego papieża w ogóle nie powinno się śpiewać, bo z tak fajnej pieśni zrobiła się jakimś potworkiem do straszenia dzieci
[19:57] <Palolina>: :) Ja staram się tego nie grać, ale nikt mi nie zabronił - to mój foch
[19:59] <Palolina>: Ja tam nic do Barki nie mam ale rzeczywiście zrobiła się taką "papieską" pieśnią, no i nie grywam tych nowych dopisanych po śmierci Papieża zwrotek
[20:00] <Palolina>: Nawet na melodię Barki powstała inna pieśń: Matko pomóż nam trwać w nadziei, w dziękczynieniu za Ojca Świętego
[20:01] <zielona_mrowka>: niektórzy to Barkę w ogóle strasznie śpiewają... już słyszałam takie wykonania, które mnie przerażały :D
[20:01] <Didymos>: pamiętajmy jednakowoż, że w Kościele żywa jest wiara, iż powszechny zmysł wiary staje się źródłem :)
[20:01] <Didymos>: i ma przymiot nieomylności:)