O Trójcy Świętej

Zapis czatu z 28 lutego 2008

publikacja 02.03.2008 11:07

[21:59] <wielki_czarny_pies>: jak tu się zrobiło cicho i spokojnie... :)
[21:59] <Didymos>: zarzuć jakiś temat, Mnc
[22:00] <wielki_czarny_pies>: oj nie wiem... średnio się nadaję dzisiaj do poważnych tematów...
[22:02] <Didymos>: mhm:) a ktoś inny? bo ja jakoś nie mam weny na wymyślanie (jak zawsze)
[22:02] <zielona_mrowka>: ja mam - sposoby opisywania Trójcy Świętej w Starym Testamencie :] może być?
[22:02] <Battousai>: to temat na magisterkę
[22:02] <Battousai>: albo jakąś pracę przejściową
[22:03] <Awa>: to temat na apostazję
[22:02] <Didymos>: w Starym Testamencie opisywana była Trójca Święta?
[22:03] <zielona_mrowka>: a nie? w końcu już na samym początku Genesis jest: "na nasze podobieństwo"
[22:03] <zielona_mrowka>: <kolega ma taki temat pracy do napisania w tym semestrze :D>
[22:03] <Didymos>: to pluralis majestaticus
[22:04] <zielona_mrowka>: tia, teraz majestaticus :P
[22:05] <Didymos>: w świetle NT można by się wprawdzie dopatrywać jakichś cieni, czy typów. ale to byłoby chyba trochę naciągane
[22:05] <zielona_mrowka>: poza tym wielokrotnie się Boży Duch pojawia
[22:05] <Didymos>: ale Duch jako tchnienie Boga, a nie jako Osoba
[22:05] <zielona_mrowka>: a z Mojżeszem przecież twarzą w Twarz, więc już nie Duch :]
[22:05] <Awa>: zieloan :D
[22:06] <Awa>: w ten sposób to można...
[22:06] <Didymos>: Zielona, nie podpuszczaj, bo... stosik rozpalę
[22:06] <zielona_mrowka>: a dziś oglądałam film o Joannie d'Arc (stosik mi nie groźny... wszak liczy się Prawda)
[22:06] <wielki_czarny_pies>: a w obłoku przy narodzie wybranym to nie był Duch?
[22:06] <Didymos>: Mnc, nie, obłok to znak obecności samego Boga
[22:06] <wielki_czarny_pies>: a Duch Św. to nie Bóg? :P
[22:07] <Didymos>: owszem, ale w ST to nie o to szło
[22:08] <Didymos>: Pan Bóg objawiając się, zawsze dopasowuje się do możliwości pojmowania czy przyjmowania przez człowieka
[22:08] <wielki_czarny_pies>: no ale przecież Bóg zawsze był Trojcą... i Objawiać też się mógł dowolnie... i to przecież mógł być Duch Św., nawet jeśli oni rozumieli to inaczej...
[22:09] <Didymos>: ST w szczególności miał pokazać, że w odróżnieniu od innych narodów Izrael ma wierzyć Jednemu Bogu tylko
[22:09] <zielona_mrowka>: no ok, ale ten Bóg manifestujący się w powiewie wiatru to inny niż Ten, co przemawiał przez proroków i jeszcze inny niż Ten, przez którego apostołowie czynili cuda?
[22:09] <Didymos>: Ten sam, ale jak wyżej powiedziałem:)
[22:10] <Didymos>: o objawianiu się Boga, stopniowo, żeby nie przygnieść
[22:10] <zielona_mrowka>: ale ja widzę nie ciągle Twoją wypowiedź :]
[22:12] <zielona_mrowka>: <wiem, że po granicy chodzę>
[22:12] <zielona_mrowka>: ale gdyby Chrystus nie powiedział o Duchu to... mielibyśmy Dwójcę Św... i Duch Boży byłby Jego tchnieniem, a nie Osobą...
[22:12] <Didymos>: zresztą... popatrzcie na reakcje Żydów na oświadczenie Jezusa, że jest Synem Bożym, toż to była obraza, jeśli jakakolwiek inna osoba miałaby być równa Bogu
[22:12] <Didymos>: ale powiedział właśnie
[22:13] <Didymos>: Zielona, i to po bardzo cieńkiej:P
[22:13] <zielona_mrowka>: no tak, ale gdyby to... byśmy Go nie zauważali, czyli w tej kwestii bylibyśmy ludem Izraela ze Starego Testamentu
[22:13] <zielona_mrowka>: <ale jeszcze z niej nie spadam :P>
[22:13] <wielki_czarny_pies>: zm... tak samo może się okazać, że jest Czwórca Święta... tylko od czasów Jezusa nie byliśmy jeszcze gotowi na głębsze poznanie
[22:15] <Didymos>: Mnc, nie może :P bo Objawienie się zakończyło już
[22:15] <zielona_mrowka>: wcp - nie! bo Chrystus przyniósł pełnię Objawienia
[22:15] <wielki_czarny_pies>: i tam... Paruzja przed nami :P
[22:15] <makingthematrix>: powiedział o "pocieszycielu", jeśli dobrze się domyślam, o jaki fragment chodzi
[22:15] <makingthematrix>: a "pocieszyciela" to sobie można różnie interpretować ;)
[22:15] <Didymos>: Makin, gr. Parakletos ma nieco inne tłumaczenie niż Pocieszyciel
[22:15] <Didymos>: tzn. to też jest, ale w dalszej kolejności
[22:16] <makingthematrix>: za Pocieszyciela / Paraclete podawał się Mani, twórca manicheizmu, i Muhammad
[22:16] <Didymos>: się podawał
[22:17] <Didymos>: a za drugiego Jezusa (takiego dopełniacza) podawał się Moon
[22:17] <zielona_mrowka>: Paraklet > przyp. do J 14,26 :>
[22:18] <makingthematrix>: Didymos: a nie sądzisz, że takie niejasne określenie jak "paracletos" to bardzo wygodna furtka, pod którą wszystko da się podciągnąć? ;)
[22:18] <Didymos>: "strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono, wielu przyjdzie pod moim imieniem"
[22:18] <Didymos>: nie, Makin, bo opis wynikający ze słów Jezusa dokładnie to precyzuje
[22:19] <Didymos>: Kim Jest ów Paraklet
[22:19] <Koltek>: Jan Paweł II ENCYKLIKA DOMINUM ET VIVIFICANTEM O Duchu Świętym w życiu Kościoła i świata - tutaj odsyłam i powinno się wiele wyjaśnić...
[22:19] <Koltek>: namiary np. - na opoce :-)
[22:19] <zielona_mrowka>: Koltek, juz ją czytamy :P
[22:21] <Didymos>: fides querens intellectum :D
[22:21] <Koltek>: Dzięki, Didi - za łac. - bo moje pokolenie - to już z tym kiepsko - ewentualnie przeczytać II kanon :-)
[22:21] <Didymos>: o tempora! o mores! :D
[22:21] <Koltek>: wszystko zalezy od tego - kto tej łaciny kościelnej i jak przez dwa lata na uczelni uczy - jak zarazi - to idzie - inaczej... :-)
[22:21] <Koltek>: to w razie czego - zadajmy sobie określony framnet - a innym razem - wiara poszuka rozumowego wyjaśnienia :-)
[22:21] <Koltek>: kiedyś tak na parafii - jak tam jeszcze bywałem - z grupą młodzieży "studiowliśmy" wypowiedzi Magisterium - no nie od razu od takich wypowiedzi - ale od łatwiejszych...
[22:21] <zielona_mrowka>: a ja nie rozumiem Waszego sporu o pojęcia
[22:22] <Koltek>: to też zielona_mrówka - filozofia - Sokrates
[22:22] <makingthematrix>: hmm... wiem, że ja w ogóle niewierny i poganin... i być może dlatego ten fragment, J 14, brzmi dla mnie tak, jakby Jezus po prostu używał przenośni
[22:23] <makingthematrix>: "Ojciec ześle Ducha Prawdy" = apostołowie doświadczą czegoś, co umocni ich wiarę
[22:23] <Didymos>: Makin, konkretnie dość mówi o sposobach działania Parakleta
[22:25] <makingthematrix>: Didymos: mówisz o tym, że "Pocieszyciel wszystkiego was nauczy"?
[22:26] <makingthematrix>: to z kolei pasuje jak ulał do jakiegoś kolejnego proroka :)
[22:26] <Didymos>: Makin, m.in. "nauczy...; przypomni....; objawi..."
[22:26] <makingthematrix>: no właśnie, Mahomet jak nic ;)
[22:26] <Didymos>: "i otrzymacie Jego moc" - Jego, a nie kogoś innego;)
[22:27] <spamer>: a czym ta moc się będzie objawiać??
[22:27] <Didymos>: świadectwo wiary
[22:27] <Koltek>: już same tematy punktów II - części encykliki - podpowiadają pewną strukturę rozumienia tej kwestii
[22:27] <spamer>: a nie bardziej widzialnymi znakami??
[22:28] <Didymos>: Spamer, ależ to przecież jak najbardziej widoczne było:) i jest
[22:29] <spamer>: "Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w Imię Moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18. węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie.
[22:29] <zielona_mrowka>: mnie to tam zawsze pociesza tylko to, że Duch po to jest, aby wszystko mi przypomniał :D
[22:30] <Didymos>: Spamer, są i znaki:) choć może nie dosłownie wszystkie, ale jednak, także to zabezpieczenie przed złem
[22:33] <langusta_>: o czym tak intensywnie milczycie ?
[22:33] <zifi>: samo milczenie?
[22:33] <zielona_mrowka>: o Duchu :)
[22:33] <langusta_>: zielona?
[22:33] <makingthematrix>: cicho, przerywacie milczenie ;)
[22:33] <zifi>: co milczysz o Duchu? mrówko?
[22:34] <Koltek>: <cicho>
[22:34] <zielona_mrowka>: bo się już wygadaliśmy ;)
[22:34] <zifi>: jak myślisz, do czego będzie Duch prowadził?
[22:36] <zielona_mrowka>: Ducha należy słuchać przede wszystkim
[22:36] <zielona_mrowka>: i po to to milczenie :)
[22:36] <zifi>: a słyszysz Go?
[22:36] <zielona_mrowka>: zifi - tak
[22:36] <Koltek>: do serca Kościoła i serca człowieka - do tego prowadzi Duch
[22:36] <langusta_>: Koltek, dodajmy jednak: Duch Święty ;)
[22:37] <Koltek>: 67. Pragniemy zakończyć te rozważania w sercu Kościoła — a zarazem w sercu człowieka. Droga Kościoła przebiega przez serce człowieka, tam bowiem jest owo ukryte miejsce zbawczego spotkania z Duchem Świętym: z Bogiem ukrytym. Tam właśnie Duch Święty staje się „źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu”69. Tam trafia on jako Duch Prawdy, a zarazem jako Paraklet przyobiecany przez Chrystusa. Działa jako Pocieszyciel, jako Rzecznik i Orędownik — zwłaszcza wtedy, gdy człowiek i ludzkość staje wobec potępiających sądów owego „oskarżyciela”, o którym mówi Apokalipsa, iż „dniem i nocą oskarża braci naszych przed Bogiem naszym” (por. Ap 12, 10). Duch Święty nie przestaje być Stróżem nadziei w sercu człowieka: wszystkich ludzi, a zwłaszcza tych, którzy „posiadając pierwsze dary Ducha (...), oczekują odkupienia swojego ciała” (por. Rz 8, 23).
[22:37] <Koltek>: 67 - punkt encykliki....
[22:37] <zielona_mrowka>: Koltek! :P
[22:37] <Didymos>: raczej do Boga:) do Serca Samego Boga, a przez to do Kościoła i człowieka
[22:37] <zifi>: a rozpoznajesz Jego tożsamość? - Paweł pisał, by badać duchy, bo można źle trafić...
[22:37] <spamer>: jak sie bada duchy??
[22:38] <zielona_mrowka>: zifi, to chyba ogólnie duchy i poruszenia, natchnienia się bada, a Ducha to się słucha
[22:38] <Didymos>: Spamer, ano rozeznanwanie
[22:38] <Koltek>: może bardziej - nie bada - ale rozeznaje - sięgnij do św. Ignacego - Jezuity
[22:38] <Koltek>: Didi - nadajemy na jednej fali :-)
[22:38] <zifi>: masz rację po części, ale sam Pan Jezus przestrzegał, by być ostrożnym
[22:38] <langusta_>: a jak ktoś nie zna się na sztuce rozeznawania?
[22:38] <Koltek>: szukaj tego - co się na tym powinien znać :-)
[22:38] <Didymos>: Langusta, powinien każdy przynajmniej w tym podstawowym zakresie
[22:38] <langusta_>: niop, wiem, ale co z tymi, którzy mają w tej mierze problemy
[22:38] <Koltek>: jakie są owoce Bożego Ducha - szukaj u św. Pawła...
[22:38] <Koltek>: końcówka listu...
[22:38] <Koltek>: tyle podpowiedzi wystarczy...
[22:38] <Didymos>: Langusta, są wskazówki w Słowie (Koltek podał;))
[22:38] <langusta_>: owoce ducha: Gal 5,22 ;)
[22:38] <spamer>: w tym sęk, że dla tych złych porażką jest wypowiedzenie własnego imienia
[22:39] <wielki_czarny_pies>: spamerze... bo imię ma moc... związania... i w ogole kto zna imię, ten ma władzę...
[22:39] <zifi>: na świat miało przyjść zwiedzenie, czy przyszło?
[22:39] <zielona_mrowka>: Pan to przed różnymi rzeczami przestrzegał
[22:39] <zielona_mrowka>: zifi, świetne pytanie!
[22:40] <zielona_mrowka>: ale zakładając, że nie przyszło sugerujemy, że Pan Jezus kłamał - popadamy prawieże w ekskomunikę... no chyba że odwołamy bzdurne słowa :]
[22:40] <wielki_czarny_pies>: zm... Jezus nie powiedział, kiedy przyjdzie...
[22:41] <zielona_mrowka>: ale skoro kazał się strzec...
[22:41] <wielki_czarny_pies>: zm... to wiadomo, tylko że warto tego słuchać...
[22:41] <makingthematrix>: a w zasadzie, jakie zwiedzenie macie na myśli?
[22:41] <zifi>: co byś zrobiła, gdybyś urodziła się w faszyzmie i wzrastałabyś w przekonaniu, że tak ma być, bo przecież ojcowie, dziadek, przodkowie...?
[22:41] <zifi>: wszyscy tak żyli...?
[22:41] <Battousai>: gdyby babcia miała wąsy....
[22:41] <langusta_>: znaczy miałaby za dużo testosteronu, Battousai :P
[22:41] <Didymos>: gdyby szafa miała sznurek, to by była windą (to odnośnie rozważań typu "co byś zrobił, gdyby...")
[22:41] <Battousai>: no, jakos tak, Didymos :)
[22:41] <zielona_mrowka>: zifi - jest tylko jeden punkt odniesienia - poszukiwanie Prawdy, bym robiła dokładnie to samo, co teraz robię - szukała Prawdy
[22:42] <zifi>: jesteś obdarowana od Pana... nie każdy szuka prawdy...
[22:42] <zielona_mrowka>: zifi, a kto nie jest obdarowany od Pana?
[22:43] <zielona_mrowka>: pokaz mi choć jednego takiego!
[22:43] <zifi>: nie obdarowanego?
[22:43] <zielona_mrowka>: no
[22:44] <zielona_mrowka>: zwykły dowód nie wprost - wystarczy jeden :D
[22:44] <zifi>: ...popatrz na Żydów, którzy zabili Swojego Króla
[22:44] <zielona_mrowka>: noooooooooo... i oni niczego od Pana Boga nie otrzymali? żadnego wybraństwa ani niczego przyziemnego, nie wiem... manny np. ;)
[22:44] <zifi>: masz rację, Bóg dał im wiele, ale nie na wiele im się to przydało
[22:44] <zielona_mrowka>: jak to nie? Są narodem wybranym, ba, jako jedyny starożytny naród przetrwali do dnia dzisiejszego? A to Pan Bóg się rozmyślił z tym wybraństwem?
[22:44] <zifi>: nie! to oni Go odrzucili
[22:44] <zielona_mrowka>: zifi, to co z całym Starym Testamentem i po tysiąckroć powtarzanych słowach samego Boga o ich wybraństwie?
[22:44] <Koltek>: "choćby ojciec twój i matka zapomnieli o tobie - Ja nie zapomnę o tobie..." - zielona :-)

[22:44] <zifi>: tylko tyle, że Bóg jest wierny, On nigdy nie cofa swoich decyzji
[22:44] <makingthematrix>: zielona_mrowka: jak to "Jedyny starożytny naród"? - a co z wszystkimi innymi starożytnymi narodami?
[22:44] <zielona_mrowka>: making, a który przetrwał? Egipcjanie - wymarli, Mezopotamia też, Inkowie, Astekowie... wymieniaj i szukaj, którzy ptrzetrwali
[22:44] <Battousai>: Chińczycy, mrówko
[22:44] <makingthematrix>: zielona_mrowka: czy Persowie i Grecy są wystarczająco starożytni? ;)
[22:44] <zielona_mrowka>: making, byli i upadli
[22:44] <makingthematrix>: co to znaczy "upadli"?
[22:44] <zielona_mrowka>: making, że nie ma ciągłości
[22:44] <makingthematrix>: Iran to ta sama Persja, co 2500 lat temu, tylko pod inną nazwą, a Chiny, Indie, Japonia? że o naszym podwórku nie wspomnę, przeciez Europejczycy też się z drzewa nie urwali :)
[22:44] <Didymos>: Makin, ale cywilizacyjnie to już nie to samo
[22:44] <Didymos>: racja w tym, że wszystkie starożytne cywilizacje upadły, a Żydzi trwają (przynajmniej niektórzy) przy wierze przodków
[22:44] <makingthematrix>: cywilizacyjnie, to znaczy jak?
[22:44] <Didymos>: Makin, udajesz czy nie wiesz, o czym mówię? przecież żaden z podanych przykładów nie jest tym samym, co w starożytności, inna kultura, inne obyczaje, inna religia
[22:44] <makingthematrix>: Didymos: nie rozumiem różnicy między tymi innymi narodami, a Izraelitami. Oni tym bardziej mają "przerwę w życiorysie".
[22:45] <Didymos>: Makin, a jaką?
[22:45] <makingthematrix>: przez 1900 lat nie mieli swojego państwa
[22:45] <makingthematrix>: ich zwyczaje nasiąknęły zwyczajami kultur, w których zamieszkiwali
[22:45] <makingthematrix>: oni sami zmieszali się z innymi ludami
[22:45] <makingthematrix>: Indie, Chiny i Japonia są o wiele bardziej "ciągłe" w swojej historii i kulturze
[22:45] <makingthematrix>: podobnie Mongolia, Tybet... a jeśli nie brać pod uwagę nawróceń na nowe religie, to takze Persja... i coś by się jeszcze znalazło ;)
[22:45] <Didymos>: Makin, ale to nie wszyscy, a fakt, że nie mieli swojego państwa tylko wzmacniał poczucie przynależności do Narodu Wybranego
[22:45] <spamer>: a czy przypadkiem nie darem (próbą) jest obdarowanie duchem nie do końca dobrym??
[22:45] <langusta_>: spamer, jak Dobry Bóg może być dawcą złego ducha, zero logiki
[22:45] <spamer>: tu jest logika
[22:45] <zifi>: zły duch przylepia się jak pasożyt
[22:46] <Didymos>: Spamer, Pan Bóg na pewno takich "prezentów" nie daje
[22:46] <spamer>: Did, ale przyzwala przeca duchom złym na dostęp do człowieka
[22:47] <Didymos>: owszem, Spamer, ale nie w sensie podarunku
[22:47] <spamer>: a czego?
[22:48] <spamer>: próby??
[22:48] <Didymos>: próby, owszem
[22:48] <spamer>: a to próba nie może być dobrem??
[22:48] <langusta_>: a dopuszczenie do próby, to już inna bajka
[22:49] <langusta_>: dopuszczenie złego jako próba tak, obdarowania - nie
[22:49] <spamer>: to może obdarowuje... ducha
[22:50] <spamer>: człowiekiem
[22:50] <Didymos>: nie, nie, Spamer, wykluczone, przecież Panu Bogu absolutnie zależy na dobru człowieka
[22:51] <spamer>: a jest sens próbowania, jak się wie, co będzie dalej??
[22:51] <spamer>: dokąd próba prowadzi
[22:51] <langusta_>: do utrwalenia tego, co dobre
[22:52] <zifi>: wiesz, po czym poznaje się dobrego Ducha?
[22:52] <zielona_mrowka>: zifi, powiedz mi :)
[22:52] <zifi>: zawsze wywyższa Chrystusa, zawsze prowadzi do Bożego Prawa w oryginalnej wersji
[22:53] <zielona_mrowka>: czyli do setek rytualnych przepisów?
[22:53] <zielona_mrowka>: i krwawych ofiar?
[22:53] <makingthematrix>: i poligamii :)
[22:53] <langusta_>: zielona, przepisy to wymysł ludzki
[22:53] <zielona_mrowka>: langusta, powiedz to Mojżeszowi na Synaju ;)
[22:53] <zifi>: Jezus umarł za nas, bo łamiemy przykazania, a On kochał Zakon, Prawo jest wpisane w Jego serce
[22:53] <zifi>: rytualne przepisy przeminęły, zostały w Jezusie wypełnione
[22:53] <zielona_mrowka>: jaki Zakon?
[22:54] <zifi>: Zakon to 10 przykazań
[22:54] <Koltek>: zielona - w tłumaczeniu Wujka - Zakon - Prawo ST :-)
[22:54] <zielona_mrowka>: a dziękuję, jednak zielona jestem, Koltek ;)
[22:54] <zielona_mrowka>: albo nie znam Dobrego Wujka ;)
[22:54] <zielona_mrowka>: wolę nowsze :P
[22:54] <Koltek>: Czasem warto siegnąć do tłumaczenia Wujka - ST i NT - to pokazuje, jak piękny jest język polski i w jak dobitny sposób oddaje wiele elementów naszej wiary. To między innymi tę formułę: "zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam" - zawdzięczamy Wujkowi.
[22:55] <zielona_mrowka>: Koltek, może... ale jakoś... hmm... może nie teraz jeszcze, jednak dzięki za info
[22:55] <langusta_>: mrófcia, ale ten jąkała zniósł z góry tylko tablice z Dekalogiem, resztę dorobili Żydzi
[22:56] <Didymos>: Langusta, niekoniecznie dorobili, w końcu Mojżesz np. przybytek wykonał dokładnie według wzoru "widzianego na górze"
[22:56] <langusta_>: Dydimos, ale chodziło mi o Talmud
[22:58] <Didymos>: Langusta, to owszem, choć pamiętać trzeba, że to jednak wyrastało z takich, a nie innych pobudek stricte religijnych
[22:58] <Didymos>: dla Żydów, jak dla mało kogo, Pan Bóg pozostawał wciąż Bogiem Żywym
[22:58] <langusta_>: niop
[22:58] <zifi>: szatan zrobi wszystko, żeby ludzie zapomnieli o Bożych przykazaniach, bo wtedy ludzie nawet już nie wiedzą, że Boga znieważają
[22:58] <zielona_mrowka>: zifi, i co robić?
[22:59] <zifi>: nawrócić się, zawsze można, wtedy Bóg zwróci Swoje oblicze do nas
[22:59] <zielona_mrowka>: zifi, no tak, ale dlaczego w takim razie ludzie się nie nawracają?
[22:59] <Koltek>: przez nieszczęsny dar wolności - zielona :-)
[23:00] <Koltek>: ks. Tischner - tak mawiał
[23:00] <zielona_mrowka>: Koltek :P
[23:00] <zifi>: bo nie znają Boga ani Jego Syna, mają swoje patenty na życie i na wiarę
[23:00] <zielona_mrowka>: to co zrobić, zeby poznali?
[23:00] <langusta_>: zifi, wielu zna i woli trwać przy swoim ;)
[23:01] <zifi>: myślą, że Mu służą, znieważając Go
[23:01] <Koltek>: zielona - może lepiej nie inni - ale co mam zrobić - abym to ja poznał :-)
[23:01] <zifi>: nic nie zrobisz, zielona, możesz tylko sama za siebie odpowiadać
[23:01] <zielona_mrowka>: zifi, to co, żadnych akcji nawracających ani nic w tym stylu?
[23:02] <zifi>: świat dobiega końca, jak za dni Noego ...ile osób przeżyło?
[23:02] <zifi>: zawsze tylko garstka szła za Panem
[23:03] <zifi>: żadnych akcji, ludzie już mają dość akcji
[23:04] <zielona_mrowka>: zifi, ale u mnie to działa takie coś jak SNE... oni tylko akcje robią :]
[23:04] <zifi>: coś... SNE?
[23:04] <Koltek>: a gdzie meditacio - zielona?
[23:04] <zielona_mrowka>: no dobre pytanie, Koltek ;)
[23:06] <Koltek>: co do meditacio i actio - warto popatrzeć na przykład życia bł. Matki Teresy z Kalkuty - z czego czerpała siły do swojej posługi każdego dnia
[23:07] <iacov>: Tym, które kiedyś były nieposłuszne, gdy za dni Noego cierpliwość Boża raz oczekiwała, kiedy budowana była arka, w której niewiele, to jest osiem dusz, ocalało wśród wody. 1P 3,20
[23:08] <zielona_mrowka>: zifi, ale wróćmy do tematu :)
[23:08] <Didymos>: tak, do tematu wracajmy
[23:08] <zielona_mrowka>: to co, nie warto mówić świadectw, nie warto ewangelizować i w ogóle nic nie warto?
[23:09] <makingthematrix>: zielona_mrowka: bez przesady z tym nie warto, po prostu każdy musi sam sobie znaleźć sens w życiu, czyż nie? ;)
[23:10] <zielona_mrowka>: making - wiesz, dla niektórych to sens życia taka ewanglizacja uliczna ;)
[23:10] <zielona_mrowka>: dlatego pytam i dociekam
[23:11] <makingthematrix>: zielona_mrowka: ojej, nie, wszystko tylko nie zaczepianie ludzi na ulicy, żeby ich denerwować... to już głodnych dzieci w Afryce zabrakło?
[23:11] <zifi>: warto, owszem, mrówciu, tyle, że nie każdemu możesz opowiadać...
[23:12] <zielona_mrowka>: a komu nie można, a komu trzeba? to ciekawe...
[23:12] <zifi>: nie każdy słucha, nie każdy rozumie, o każdego możesz się modlić, miłość tak robi
[23:12] <zielona_mrowka>: no ale na takiej ulicy nie wiesz, czy Cię będzie ktoś słuchał
[23:12] <zifi>: jeśli słyszysz Boga, Jego głos, będziesz wiedziała, kiedy i co powiedzieć
[23:13] <langusta_>: zaczepianie na ulicy kojarzy mi się ze Świadkami Jehowy
[23:13] <zielona_mrowka>: hmm... no tak mnie zapewniło Pismo, ale... ulica to ulica, w gwarze nie zawsze dosłyszeć mozna szept Boga
[23:13] <zifi>: ten głos słychać w największym huku
[23:13] <Didymos>: a jak nie słychać? (Pan Bóg nie zawsze mówi, czasem milczy)
[23:13] <zifi>: pytaj, powie Ci, dlaczego milczy
[23:13] <Koltek>: zwłaszcza, mrowka - jak są po kursie Pawła - idą na całego, a reakcja na owe zaczepianie jest bardzo różna
[23:14] <zielona_mrowka>: Koltek, no chciałabym w końcu zrozumieć ten system działania
[23:14] <zifi>: Świadkowie Jehowy tak robią i ludzie pukają się w głowę, biorą ich za idiotów, fanatyków
[23:14] <makingthematrix>: w centrum Warszawy często jacyś ewangelicy stoją, albo mormoni.
[23:14] <makingthematrix>: chociaż nie, ostatnio to mormonów już nie widuję
[23:15] <Koltek>: o Ty, co mieszkasz sam w moim sercu na dnie - daj mi usłyszećTwój głos w moim sercu na dnie - Mistrz Eckhart
[23:15] <zielona_mrowka>: ja pamiętam, jak się wykładałam w milczeniu w największej ciszy adoracji... a On milczał...
[23:15] <zifi>: może On nie chce takich adoracji?
[23:15] <Didymos>: Zifi, no dobra, a własna inicjatywa? wiesz, rozeznanie i wybór?
[23:16] <zifi>: zawsze jest cenna taka inicjatywa
[23:16] <zielona_mrowka>: no to milczeć czy inicjatywować się, zifi?
[23:16] <Koltek>: cóż za nowomowa - zielona :-)
[23:16] <zielona_mrowka>: Koltek, nie mogłam się powstrzymać ;)
[23:16] <spamer>: On jest przekorny, sam zaczepia Szawła, a tych, co godzinami proszą, nie odpowiada??
[23:16] <Didymos>: Spamer, nie przekorny, czasem jednak nie działa tak, jak by się chciało
[23:16] <zifi>: mamy wzrastać i dorośleć
[23:17] <zifi>: zielona, tu nie ma reguły, masz być mądra
[23:17] <zielona_mrowka>: masz być i koniec? a jak nie jestem?
[23:17] <zifi>: kiedy trzeba mów! kiedy trzeba milcz
[23:18] <zifi>: inicjatywuj , to piękny stan
[23:18] <zielona_mrowka>: o przejął, widzisz, Koltek :P
[23:18] <Koltek>: coś pomiedzy Martą i Marią - zielona
[23:18] <zielona_mrowka>: Koltek, między to był Łazarz
[23:18] <zielona_mrowka>: Koltek, jednym slowem mam czekać na zmartwychwstanie? :> ok :D
[23:18] <Koltek>: szczerze się uśmiałem, mrówka, z tego Łazarza
[23:18] <zielona_mrowka>: no co, Ty to powiedziałeś, tzn. wymyśliłeś sobie środek :)
[23:18] <Koltek>: ale i z tym Łazarzem - to też dobre - jak chodzi o tę postawę, co robić.... - to tak na poważnie
[23:18] <Koltek>: przyjaciel Jezusa - który powołany został ze śmierci do życia
[23:18] <Didymos>: Zifi, czy Ty jesteś z tej Szkoły Nowej Ewangelizacji?
[23:18] <zifi>: jestem z najnowszej szkoły
[23:18] <zielona_mrowka>: BXVI? :P
[23:19] <Didymos>: jakiej znaczy się "najnowszej"?
[23:19] <Battousai>: nowsze nie zawsze znaczy lepsze
[23:19] <zifi>: biorę sobie to, co mi się podoba, a inicjatywowanie jest piękne, bo takie mrówcze
[23:19] <langusta_>: takie mrówcze >:D
[23:20] <zifi>: albo twórcze
[23:20] <zielona_mrowka>: zifi, ale jak to bierzesz sobie, co Ci się podoba?
[23:22] <zifi>: jestem facetem, a oni tak maja
[23:22] <zifi>: biorą i basta
[23:22] <zielona_mrowka>: no ale w czym sobie wybierasz? jakiś przykład, bo ja nie rozumiem
[23:23] <zifi>: chyba też już nie chce mi się ...
[23:23] <zifi>: pogadamy innym razem
[23:23] <Didymos>: ee no, ewangelizacja męczy?
[23:23] <Koltek>: pora - Didi :-) - to chyba ona męczy
[23:24] <zielona_mrowka>: człowiek to powionien być chyba niezmordowany w pracy dla....
[23:24] <Koltek>: więc - by dać dobry przykład - nawołuje do ewakuacji - i grzecznego odpoczynku w Panu - noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da...
[23:24] <aprylka>: amen :)