O homoseksualizmie i pedofilii

Zapis czatu z 29 września 2009

publikacja 01.10.2009 20:53

[23:15] <jack>: ktoś zna się na psychologii?
[23:15] <hopeinmysoul>: podejrzewam, jack, że 99% społeczeństwa
[23:15] <jack>: pytam poważnie
[23:16] <wwwiola>: jack, a dlaczego pytasz?
[23:16] <jack>: bo mam pytanie
[23:16] <jack>: z tej dziedziny
[23:16] <jack>: jak sądzę
[23:17] <Palolina>: jack - pytaj, zaraz się okaże, że tu sami psychologowie
[23:17] <hopeinmysoul>: Palo - będziemy się naradzać :D
[23:17] <Palolina>: tia i zgadywać
[23:17] <jack>: no dobra
[23:18] <jack>: jak to jest z tym homoseksualizmem? czy to jest coś, na co nie ma się wpływu czy wręcz przeciwnie?
[23:18] <Didymos>: o masz... pytanie z "psychologii"....
[23:18] <secesja>: Jack, tego to nawet najwięksi FIZJOLODZY nie wiedzą :D
[23:18] <langusta_>: secesja, od anomalii są patofizjolodzy :P
[23:18] <wwwiola>: Jack, Tobie chodzi o podejście psychologiczne?
[23:19] <wwwiola>: Jeśli tak, to pod tym względem środowisko psychologów jest podzielone
[23:19] <jack>: o prawdę mi chodzi
[23:19] <makingthematrix>: jack: to nie jest takie albo-albo
[23:19] <jack>: a jak?
[23:20] <Palolina>: jack, jedyny, z którym rozmawiałam o tym poważnie był jako 4-latek molestowany przez sąsiada i jego zdaniem z tego się to wzięło
[23:20] <wwwiola>: Jedni uważają, że homoseksualizm pojawia się na skutek czynników środowiskowych i można za pomocą terapii przywrócić właściwą orientację
[23:20] <wwwiola>: natomiast druga połowa uważa, że tego nie należy leczyć
[23:20] <makingthematrix>: ja znam przynajmniej kilku homoseksualistów i żaden nie był molestowany, nie miał złej rodziny, ani nic w tym stylu... po prostu tacy są
[23:20] <jack>: znaczy jacy są?
[23:20] <wielki_czarny_pies>: matrix - albo nie pamiętają, że byli...
[23:20] <jack>: znasz gejów czy tylko takich, którzy to odczuwaja i nie ulegają temu?
[23:20] <makingthematrix>: wielki_czarny_pies: eee... nie, po prostu nie byli
[23:20] <makingthematrix>: jack: po prostu są homoseksualni
[23:20] <CALsky>: a co Pismo Święte mówi na temat mężczyzn współżyjących ze sobą?
[23:20] <langusta_>: CAL, mówi bardzo źle
[23:20] <Palolina>: innych nie znam - gdzieś chyba w Liście do Rzymian jest napisane, że jest to kara za bałwochwalstwo
[23:20] <jack>: bałwochwalstwo??
[23:20] <langusta_>: Palolina, po konkursie [o św. Pawle - przyp. red.] powinnaś tu siglami strzelać ;)
[23:20] <Palolina>: pierwszy rozdział - Listu odpowiedniego poszukaj, bo nie pamiętam
[23:21] <CALsky>: czy zatem Pismo Święte jest ...nietolerancyjne dla gejów?
[23:21] <langusta_>: CAL, Pismo Św. nie ma uczyć człowieka tolerancji
[23:21] <Didymos>: Jack, stronki: www.pomoc2002.pl, www.odwaga.oaza.pl
[23:22] <secesja>: a mnie tam geje i lesbijki to koło nosa latają ...ja nikomu zaglądać do łóżka nie mam ochoty
[23:22] <makingthematrix>: o, secesja dobrze mówi :)
[23:22] <wwwiola>: znam ludzi, którzy zajmują się terapią osób z orientacją homoseksualną i twierdzą, że robią to z dużym powodzeniem
[23:23] <jack>: no dobra, a Wy co myślicie?
[23:24] <Didymos>: Jack, zajrzyj na strony, które podałem, znajdziesz kompetentne informacje
[23:24] <Palolina>: jack - na pewno nie potępiać, nie gardzić
[23:24] <makingthematrix>: myślę, że odpowiednią terapią to ludziom można bardzo w głowach namieszać... zmienić orientację z hetero na homo też by się dało, przynajmniej w pewnym zakresie :/
[23:25] <jack>: matrix, ale czy oni już nie mają namieszane, odczuwając to? - przecież to jakieś poważne zaburzenie
[23:25] <jack>: Didymos, widziałem te strony, ale idzie mi o to, co ludzie tacy, jak Wy, sądzą o tym problemie
[23:26] <makingthematrix>: jack: normalność to to, co większość społeczeństwa uważa za normalność; ci, któych znam, poza tym, że są homo, niczym się nie wyróżniają
[23:26] <makingthematrix>: więc co tu jest namieszane?
[23:26] <jack>: no nie zgodzę się, matrix
[23:26] <Didymos>: zdaje się, że kiedyś już pytałeś o to... no ale jak widać wciąż wraca...
[23:26] <wandarek>: jack, każdy ma swoją biedę
[23:26] <jack>: gdyby większość uważała, że złodziejstwo jest normalne to już by Cię okradli
[23:27] <jack>: ktoś mnie poprze?
[23:27] <wandarek>: u mnie w pracy złodziejstwo jest normalne
[23:27] <makingthematrix>: jack: myślę, że ten argument jest trochę bez sensu :P
[23:27] <jack>: znaczy Twój?
[23:27] <jack>: zgadza się, jest bez sensu
[23:27] <Didymos>: normalne jest to, co wynika z natury człowieka, a nie to, co kto uważa
[23:28] <wielki_czarny_pies>: jack... znam parę osób, które - odkąd je znałam - deklarowały się jako homo... po terapii im się odmieniło... - ale to nie była terapia "odwracająca", a po prostu normalna, uwalniająca... - moim zdaniem znaczna większość oficjalnych homo to osoby hetero...
[23:28] <wielki_czarny_pies>: tylko gdzieś po drodze z jakimś pogubieniem się, zaplątaniem, przejściem...
[23:28] <jack>: czarny psie, a co gdy terpaia nie pomaga?
[23:28] <wielki_czarny_pies>: jak nie pomaga, to "dodupna" terapia...
[23:28] <secesja>: Jack ...jeśli chcesz znać moje zdanie ...mnie homoseksualiści sami w sobie nie przeszkadzają ...mają prawo do życia jak inni ...ale nie popieram przez takie osoby adopcji dzieci i małżeństw
[23:28] <secesja>: i tyle w tym temacie
[23:28] <secesja>: nie igeruję w ich życie osobiste, nie jestem za dyskryminacją w pracy ...ale adopcji nie popieram i małżeństw, przynajmniej kościelnych, też nie
[23:28] <makingthematrix>: a kto wie, jaka jest natura człowieka?
[23:29] <makingthematrix>: moim zdaniem orientacja seksualna to w ogóle nie jest specjalnie ważna sprawa... ważne jest, jak Twoje działania wpływają na świat wokół Ciebie, a nie, z kim chcesz iść do łóżka
[23:30] <makingthematrix>: małżeństw kościelnych homoseksualistów to pewnie w katolicyzmie nigdy nie będzie - i dobrze, nie o to chodzi :)
[23:30] <Didymos>: a że czyny homoseksualne nie są naturalne, to co do czynów samych odpowiedź jest oczywista: są ciężkim grzechem przeciwko Prawu Bożemu naturalnemu i to niezależnie, co by kto uważał
[23:30] <jack>: chyba każdy katolik tak powinien myśleć, secesja
[23:31] <secesja>: Jack, ja nie wiem, co każdy katolik myśli... wiem, co ja o tym myślę
[23:32] <jack>: katolik musi myśleć tak, jak naucza Kościół, którego jest członkiem, inaczej traci sens nazywanie się katolikiem
[23:32] <makingthematrix>: ale fajnie by było, żeby mieli prawo do odwiedzin w szpitalu, do spadku, do wspólnego prowadzenia gospodarstwa domowego... takie codzienne rzeczy, związane z życiem w kraju
[23:33] <secesja>: Making, wystarczy, że spisze testament i zostawi w spadku "ukochanej osobie " i tyle
[23:33] <makingthematrix>: secesja: prawnie to nie do końca to samo, podobnie z innymi rzeczami
[23:33] <jack>: chyba nikt nie zabrania im prowadzenia gospodarstwa domowego
[23:33] <secesja>: no nikt ...zresztą nie jest do końca istotne, kto z kim chodzi do łóżka
[23:33] <jack>: do łóżka może chodzić tylko mąż z żona
[23:33] <jack>: chyba że ktoś jest niewierzącym, to sobie może wybierać, ale nie powinien robić z tego publiki
[23:33] <wwwiola>: to musi być trudne doświadczenie - być katolikiem o orientacji homoseksualnej :|
[23:34] <wandarek>: to musi być trudne doświadczenie - być katolikiem i grzesznikiem
[23:35] <Palolina>: wandarek - uczy pokory
[23:35] <Didymos>: samo słowo "orientacja" jest w tym przypadku nie bardzo trafne, mówiłbym raczej o zranieniu w kierunku homoseksualizmu, lub o skłonności
[23:35] <makingthematrix>: Didymos: zranienie?
[23:35] <Didymos>: może być, Making, może być
[23:36] <makingthematrix>: brzmi jak jakaś nowomowa
[23:36] <makingthematrix>: po prostu: orientacja, niektórzy mają taką, niektórzy inną, nie ma co tu kombinować
[23:36] <wwwiola>: dlaczego nie "orientacja"?
[23:36] <Didymos>: Wwwiola, bo to sugeruje coś, co wynika naturalnie, w każdym razie mnie to źle brzmi, sugerując, że to coś oczywistego, z czym się nie da walczyć
[23:36] <wwwiola>: Nie wiem, ja tak nie odbieram tego określenia
[23:36] <wandarek>: myślę, że homoseksualizm to grzech, jak każdy inny
[23:36] <Palolina>: wandarek - czyny homoseksualne to grzech
[23:36] <wielki_czarny_pies>: wandarku, homoseksualizm to nie... ino czyny...
[23:36] <wandarek>: o czyny mi też chodziło
[23:36] <makingthematrix>: co do grzechu to już proszę bardzo, niech sobie bycie gejem będzie grzechem, nic mi do tego :)
[23:36] <CALsky>: czy homoseksualny człowiek nie może swojego krzyża odmienności nieść z Jezusem?
[23:36] <jack>: pięknie brzmi, CALsky
[23:36] <jack>: a konkrety tego niesienia?
[23:36] <Palolina>: CALsky - powinien tak, jak każdy inny, okaleczony człowiek, ale te sprawy związane z seksualnoscią zawsze będą jakoś bardziej zauważane i chyba bardziej uczą pokory
[23:36] <wielki_czarny_pies>: nieokaleczony też lepiej, żeby krzyż niósł z Jezusem niż bez Niego ;)
[23:36] <jack>: i chyba bardziej bolą?
[23:36] <Palolina>: upokarzają
[23:36] <wielki_czarny_pies>: każdy grzech, stały, powtarzający się - boli... podobnie boli...
[23:37] <jack>: chcielibyście (zwracam się do facetów) mieć kolegę, który jest homoseksulany?
[23:37] <jack>: chyba dla większości facetów to obrzydliwe, że jednemu facetowi może się podobać drugi

[23:37] <makingthematrix>: jack: eee... a co to ma wspólnego z chceniem? - albo masz, albo nie
[23:37] <jack>: no dobra, ale co innego, jak go odbierasz?
[23:37] <makingthematrix>: jack: odbieram zupełnie normalnie
[23:37] <wandarek>: w Polsce chyba homoseksualizm jest bardziej potępiany niż złodziejstwo, na Zachodzie jest inaczej
[23:37] <jack>: wiesz, zostawmy Zachód - Zachodowi
[23:37] <jack>: oni raczej niczego dobrego w tych kwestiach nas nie nauczą
[23:37] <wwwiola>: Ja tak jeszcze o tej "orientacji" - ja myślę, że to słowo nie wyklucza odwracalności zmian

[23:38] <secesja>: Didymos, co to znaczy "dobra pedofilia"? - bo ostatnio coś takiego krąży po necie
[23:38] <secesja>: a ja, jak zwykle, nie w temacie :P
[23:38] <Didymos>: Secesja, nie ma czegoś takiego, to kolejna przykrywka dla zwykłego zboczenia
[23:38] <secesja>: Didek ...ja nie wiem, jak pedofilia może być dobra ...ale ostatnio o tym jest bardzo głośno
[23:38] <secesja>: są nawet strony propagujące to "cuś"
[23:38] <wielki_czarny_pies>: secesjo... a możesz bliżej...? - pierwsze słyszę
[23:38] <wwwiola>: wcp, jest taka strona "mały książę"
[23:38] <wwwiola>: zajrzyj sobie
[23:38] <secesja>: WCP, ostatnio w mediach jest bardzo głośno...
[23:38] <secesja>: o stronach internetowych propagujących tzw. DOBRĄ PEDOFILIĘ
[23:38] <wielki_czarny_pies>: jedynym medium, jakiego używam jest czat wiara.pl i to wiecie, jak często ostatnio...
[23:39] <secesja>: ale nie bardzo wiem, o co w tym chodzi
[23:39] <secesja>: a włazić na to to nie mam zamiaru, żeby mnie gdzieś potem ścigali
[23:39] <secesja>: ale może coś ktoś więcej o tym czytał
[23:40] <wielki_czarny_pies>: taki dowcip był kiedyś... - jaka jest różnica między pedagogiem a pedofilem...? - ten drugi naprawdę kocha dzieci... - ale z nazwy "dobra pedofilia" brzmi jak zdrowa heroina...
[23:43] <secesja>: Od kilku lat mężczyzna przedstawiający się jako "Misiaczek" propaguje na swych stronach internetowych "dobrą pedofilię". Zmienia serwery i pozostaje anonimowy, ale cały czas namawia do rozbudzania w dzieciach seksualności. Balansując na granicy prawa, czuje się bezkarny. I taki pozostaje! Równocześnie oskarża o manipulację wszystkich, którzy są przeciwko jakimkolwiek formom pedofilii. Policja rozkłada ręce.
[23:43] <secesja>: Lawendowo-błękitne motyle to symbol strony i zarazem znak rozpoznawczy pedofili. Obok nich zdjęcia dzieci, głównie małych chłopców. Śliczni, radośni, uśmiechnięci. W spodenkach, strojach sportowych. Przytulający się do męskich ud, kolan, siedzący im "na barana". I dziewczynki. W strojach kąpielowych, króciutkich sukienkach. Na plaży, na materacu, przy drzewie. Żadnej pornografii. Ładne, niewinne. Czy prowokujące? Zależy kogo. To, co robi "Misiaczek", nie jest niczym nowym. W Stanach Zjednoczonych już od wielu lat działa organizacja NAMBLA (North American Man/Boy Love Association). Propaguje ona dziecięcą seksualność i domaga się praw dla pedofili. "Misiaczek" polską stronę internetową założył w grudniu 2004 roku. Odwiedziło ją już prawie 130 tys. osób. Czy jest niebezpieczna? Zdecydowanie tak. Dlaczego? Bo oswaja z pedofilią. Pokazuje rzekomo jej dobre strony, a człowieka robiącego dzieciom krzywdę przedstawia nieomal jako anioła niosącego dobroć. - To technika zamglenia, która powoduje obniżenia napięcia wokół problemu pedofili. Swoiste oswajanie, wpływanie na poglądy - mówi Bogdan Lach, psycholog policyjny z wydziału kryminalnego w KWP w Katowicach. - Twórcy takich stron liczą na to, że osoby, które nie mają wyrobionych wartości, zaczną się zastanawiać: czy szum medialny wokół pedofilii nie jest przesadzony, czy to aby nie jest piętnowanie na wyrost - dodaje.
[23:44] <CALsky>: czy sam szatan nie ciąga za "sznurki"...?
[23:44] <Palolina>: secesja, a ja na forum dla rodziców wyczytałam, że: 12-latek ma wiedzieć, gdzie może dokonać aborcji, a 5-ciolatek ma wiedzieć, jak się dotykać, żeby poczuć przyjemność (forum z ekspertem pedagogiki)
[23:44] <wielki_czarny_pies>: rozbudzanie w dzieciach seksualności jest dobrą pedofilią??????????
[23:45] <secesja>: dalej jest jeszcze lepiej
[23:45] <secesja>: Pedofil - radzi "Misiaczek" - nie ogranicza się do obrony swej skłonności i zachwytów nad stosunkami pedofil - dziecko. On radzi innym pedofilom, jak bezpiecznie korzystać z internetu i nie dać się namierzyć, jak unikać kary balansując na granicy prawa. Na swojej stronie zamieścił też swoisty kodeks etyczny "dobrego pedofila". To 22 zasady. Zgodnie z nimi autor zaleca nienadużywanie zaufania dziecka, edukowanie go, rozwijanie zainteresowań, a także uświadomienie dziecku, z kim ma do czynienia i co grozi za tę "przyjaźń". Rady daje też ofiarom, np. jak się zachować, gdy "przyjaciel" znajdzie się za kratkami. To oczywiście nie służy dzieciom, ale obronie takich jak on, gdy już dostaną się w ręce sprawiedliwości. Nie warto ich cytować, może poza jednym fragmentem: "Pamiętaj, że dorośli (a zwłaszcza psycholodzy) często okłamują dzieci i potrafią za pomocą podstępnych sztuczek słownych i przymilania się zmusić Cię do powiedzenia tego, co chcą usłyszeć. (...) Psycholodzy będą udawać, że bardzo przejmują się Twoim losem i chcą Ci pomóc." To czysta manipulacja. Bogdan Lach twierdzi, że tego typu rady bardzo utrudniają pracę psychologom. Ofiara pedofila nie ufa im. Nie chce współpracować. "Misiaczek" proponuje też umożliwienie adopcji zdemoralizowanych dzieci przez "dobrych pedofili". Bo... i tak nic im już nie zaszkodzi, a nauczą się, co to jest przytulanie i masaż leczniczy. - To próba wdrukowania w świadomość gości strony przyzwolenia na takie zachowania, i to pod płaszczykiem tolerancji. Tymczasem tego typu kontakty o podłożu seksualnym pozostawiają trwały ślad na psychice dziecka - wyjaśnia Bogdan Lach.
[23:45] <wwwiola>: Didymos, mówił wszak, że to zboczeńcy
[23:45] <wwwiola>: i ja się zgadzam
[23:46] <wielki_czarny_pies>: zboczeńcy zboczeńcami... ale to jest przestępstwo!!
[23:46] <wwwiola>: nieee, to tylko granica prawa:)
[23:46] <wielki_czarny_pies>: i nie zmienia tego nieudolność prawa
[23:46] <wielki_czarny_pies>: ani żadna granica!
[23:46] <CALsky>: to ja legalnie nie mogę sobie zabić prosiaka na wsi ...ale dziewczyna może sobie legalnie zabić dziecko...
[23:46] <CALsky>: czy to nie ma tych samych korzeni?
[23:46] <CALsky>: to zło z jednego miejsca pochodzi
[23:46] <wandarek>: Calsky, albo dziecko w brzuchu można zabić, a jak się już urodzi, nic już mu nie można zrobić
[23:46] <wandarek>: nawet klapsa dać
[23:46] <Palolina>: ja się zastanawiam, czy jako rodzic mam szansę się przebić i wpoić coś moim dzieciom, zanim im ktoś wodę z mózgu zrobi
[23:47] <secesja>: Apeluje do rodziców, by kontrolowali to, co ich dzieci robią w sieci. Bo to najlepszy sposób na uniknięcie niebezpieczeństwa. Zaleca stawianie komputera w ogólnodostępnym miejscu i ustalenie zasad korzystania ze sprzętu. - Najważniejsze jest jednak wzajemne zaufanie, wpojenie dziecku, że może przyjść z każdym problemem, podzielić się wątpliwościami i wiedzą - mówi Lach. Podkreśla, że dotyczy to zwłaszcza dzieci do 12 roku życia, które są jeszcze bardzo naiwne. - Trzeba im pokazać i dobre, i złe strony internetu. Mówić, by pod żadnym pozorem nikomu nie podawały swoich danych, adresu, numeru telefonu. Jeśli już dziecko postanowi spotkać się ze znajomym poznanym na komunikatorze lub czacie, trzeba to kontrolować. Albo poprosić o przedstawienie znajomego, albo zgodzić się na spotkanie w obecności osoby trzeciej - np. znajomego dziecka, do którego mamy zaufanie - radzi psycholog. Dodaje też, że nie należy wstydzić się kontroli, bo ma ona na celu zapewnienie bezpieczeństwa. I nie należy też uciekać od rozmów na trudne tematy.
[23:48] <secesja>: no i tyle z artykułu ...o tej dobrej pedofilii
[23:48] <secesja>: Więc zgadzam się z Didkiem ...ta cała "dobra pedofilia" to kolejny chwyt, mający na celu usprawiedliwienie i wygładzanie kolejnego zboczenia
[23:48] <wielki_czarny_pies>: secesjo... zboczenie stare i znane... ino kolejny chwyt, żeby zło nazywać dobrem...
[23:48] <secesja>: ale wiecie, co jest najgorsze, że pod tym ...akrtykułem ...są komentarze i sporo ludzi wypowiada sie się tak ...że 12-13 lat to już i tak nie jest to dziewica, więc po co za współżycie karać
[23:48] <Palolina>: a mnie mówiono, że to nienormalne, żeby ojciec dziecka 6-cioletniego pomagał w wannie myć córce włosy
[23:48] <Palolina>: olałam i nadal pozwalam, a nawet domagam się - trochę za dużo o tej pedofilii i już wszystko się pod nią podciąga
[23:48] <wielki_czarny_pies>: <poszła po broń palną>
[23:48] <CALsky>: jakie wnioski?
[23:49] <Didymos>: Calsky, a ktoś tu pytał o sens powrotu do modlitwy do św. Michała Archanioła.... ;) ot wniosek
[23:49] <CALsky>: przychylam się
[23:53] <Didymos>: Święty Michale Archaniele! Broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Książę niebieskich zastępów, Szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen