O krzewieniu wiary i spowiedzi

Zapis czatu z 18 listopada 2009

publikacja 28.11.2009 22:37

[20:05] <Didymos>: czy uważacie (albo nie), że nadszedł czas na szczególną mobilizację katolików i ludzi dobrej woli w obronie wartości wiary? - czasem mnie ogarnia drżenie/smutek/obawa, jak słucham czy czytam "newsy"...
[20:05] <Lukasz555>: TAK
[20:05] <Lukasz555>: masz rację, bo to takie czasy
[20:06] <chce_sie_nawrocic>: chodzi o świnską grypeę?:)
[20:06] <kluseczka>: o Senyszynową
[20:06] <secesja>: Didymos ...to nie czytaj :P
[20:06] <kluseczka>: i wypowiedz prezydenta z 11 listopada
[20:06] <aprylka>: bo ja wiem... czy te czasy są jakieś gorsze od pozostałych...
[20:06] <aprylka>: a co powiedział?
[20:06] <aprylka>: bo Senyszyn to słyszałam
[20:06] <Lukasz555>: mniej ludzi w Kościele, aprylka
[20:06] <kluseczka>: którą to wypowiedzią sprowowkował racjonalistów do akcji
[20:06] <kluseczka>: "zdejmujemy krzyże"
[20:07] <kluseczka>: powiedział, że w Polsce nie będziemy zdejmować
[20:07] <kluseczka>: Senyszynowa twierdzi, że to katolikom na dobre wyjdzie
[20:07] <kluseczka>: bo katolikom rośnie odwaga w miarę zagrożenia
[20:07] <Didymos>: bo mam takie myśli, że jednak trzeba coś działać, niekoniecznie zaraz jakieś wystąpienia spektakularne, ale np. modlitwa
[20:07] <Lukasz555>: Różaniec!
[20:07] <Didymos>: i to może najpierw za nas... żebyśmy wytrwali do końca...
[20:07] <aprylka>: zresztą co to znaczy - szczególna mobilizacja - trza codziennej pracy u podstaw, a nie zrywu i rewolucji :)
[20:08] <Didymos>: no właśnie to mam na myśli, Aprylka, żeby nie robić zadymy, ale robić w ogóle
[20:08] <Lukasz555>: dlatego codziennie można odmawiać Różaniec
[20:08] <aprylka>: odmawiasz? ;)
[20:08] <aprylka>: bo ja tak (nie chwaląc się) :)
[20:08] <Lukasz555>: ale kto?
[20:08] <aprylka>: Lukasz, no Ty
[20:08] <Lukasz555>: tak, odmawiam, codziennie całą część, w czwartki 3 części
[20:08] <secesja>: Kluseczka, jakich znowu racjonalistów ...ATEISTÓW ...racjonalizm nie ma nic współnego z ateizmem
[20:09] <kluseczka>: secesja, na forum racjonalista zbierają podpisy, podobno mają ich 3 tysiące
[20:09] <kluseczka>: i mają akcję wysyłania tychże do prezydenta
[20:09] <kluseczka>: i nie chodzi tu o spory teoretyczne, jak ich określić
[20:09] <kluseczka>: najkrócej to ...antyklerykałowie
[20:09] <secesja>: Kluseczka, tylko 3 tysiące ...a Polaków 38 mln
[20:09] <secesja>: a poza tym portal racjonalista ma tyle wspólnego z racjonalizem, co ja z baletem mongolskim
[20:09] <kluseczka>: pomnóż sobie te 3 tysiące przez odszkodowania
[20:09] <kluseczka>: secesja, nie będę się z Tobą spierać o nazewnictwo
[20:09] <aprylka>: i co ważne trza to robić z wiarą - a nie klepać "zdrowaśki" - oczywiście na samym Różańcu nie można poprzestać
[20:10] <Didymos>: a jak byśmy tak, my tu czatowi bywalcy podjęli jakąś codzienną modlitwę... taka nasza krucjata modlitewna?
[20:10] <elka_>: jak to sobie wyobrażasz, Did?
[20:10] <aprylka>: byleby z wiarą, a nie żeby odfajkować i zaliczyć - Didy :)
[20:10] <Lukasz555>: ale i tak modlimy sie codziennie prawda?
[20:10] <Lukasz555>: za ateistow i innych
[20:11] <Lukasz555>: no może nie codziennie w tej intencji... ale...
[20:11] <Lukasz555>: czasem się odmawia za Dusze w Czyśćcu
[20:11] <Lukasz555>: a czasem za pokój lub ateistów
[20:11] <Didymos>: Aprylka, myślę że jakby każdy się z sercem przyłożył i chociaż jedno Zdrowaś... odmówił, to już będzie coś:)
[20:11] <aprylka>: no prawda, Lukasz, i można te nasze modlitwy połączyć w duchowej łączności
[20:11] <aprylka>: Didy, jasne że tak :)
[20:11] <kluseczka>: to jest Was już dwoje
[20:12] <Lukasz555>: ale Różaniec albo Koronkę do Miłosierdzia Bożego polecam!
[20:12] <adzia1989>: A Ja dziś odmówiłam cały różaniec :)
[20:12] <Lukasz555>: adzia , 3 czesci odmowilas?
[20:13] <adzia1989>: nie, jedną
[20:13] <adzia1989>: Radosną odmówiłam
[20:13] <Lukasz555>: dzisiaj powinna być Chwalebna
[20:13] <adzia1989>: ale ja chciałam Radosną
[20:13] <Didymos>: gdybyśmy tak ustalili jakąś wspólną porę dnia i wtedy wszyscy, jak tu jesteśmy, odmówili właśnie jedno Zdrowaś... i do tego modlitwę "O mój Jezu..." (podaję przykładowo)... co?
[20:13] <adzia1989>: oki, tylko kiedy?
[20:13] <secesja>: Didymos ...i co to da ...nic nie da... i tak będą zbierać te podpisy dalej
[20:13] <aprylka>: secesja, z wiarą, trza wiary :)
[20:13] <kluseczka>: uhahhaha, ja mogę za Senyszynową (tylko nie wiem, czy to nie będzie złośliwość)
[20:13] <Didymos>: Secesja, nie wiem, jak kto, ale ja wierzę mocno w moc wytrwałej modlitwy
[20:13] <Didymos>: poza tym Pan mówi: "gdzie dwaj, albo trzej na ziemi o coś zgodnie prosić będą, ja to spełnię":)
[20:13] <Didymos>: czy macie jakieś propozycje konkretnej pory dnia, wieczora... na wspólną wtedy modlitwę?
[20:14] <chce_sie_nawrocic>: 20:30:)
[20:14] <chce_sie_nawrocic>: tak przed tematem
[20:14] <aprylka>: może 21?
[20:14] <aprylka>: albo 20:55
[20:14] <adzia1989>: a może być 22 przed spaniem...
[20:14] <adzia1989>: 21 nie - bo są tematyki
[20:14] <aprylka>: adzia, a co za problem rozpocząć tematyk modlitwą
[20:15] <aprylka>: albo 20:55 w ramach wyciszenia przed tematykiem
[20:15] <adzia1989>: niom, w sumie tak, wspólnie odmówić

[20:14] <secesja>: a zresztą nawet 10 tys. to w porównaniu z 38 mln to jest pryszcz, zresztą na racjonaliście to inteligentni inaczej siedzą i się wypisują ...i tyle
[20:15] <kluseczka>: secesja, robiłaś badania ich inteligencji?
[20:15] <kluseczka>: pomnóż sobie te 3 tysiące przez odszkodowania, jakie za kilka lat będą nam sądzić w Strasburgu
[20:16] <secesja>: Kluseczka ...nie muszę robic badań, wystarczy ze trzy artukuły tam przeczytać...
[20:16] <kluseczka>: faktycznie, secesja, po 3 artykułach wyrobic sobie zdanie
[20:16] <secesja>: kluseczka ...przykładowo ...zresztą i po jednym można ...jak dla mnie tendencyjne i stronnicze bicie piany
[20:16] <kluseczka>: Didymosie, cienko z tymi katolikami
[20:16] <kluseczka>: nawet "nawiedzeńcy" z tego czata zagadują, a nikt nie obiecuje :D
[20:16] <Didymos>: to co? którą godzinę, porę wybieramy? ja bym proponował tak, żeby było trochę elastycznie, czyli godz. między 20:30, a 21:00...?
[20:16] <adzia1989>: a 22
[20:16] <aprylka>: myślę, że to dobra propozycja, Didy :)
[20:16] <chce_sie_nawrocic>: ja jestem za 20:30 ;)
[20:17] <Didymos>: to kto się przyłącza? niech pisze +
[20:17] <aprylka>: +
[20:17] <adzia1989>: +
[20:17] <chce_sie_nawrocic>: +
[20:17] <Didymos>: to jest nas już czwórka, czyli więcej niż Pan jezus zakładał:)
[20:18] <Didymos>: to od dziś począwszy, między 20:30 a 21:00 odmawiamy jedno Pozdrowienie Anielskie i modlitwę "O mój Jezu..." - za Kościół, za Polskę i Polaków...
[20:18] <Lukasz555>: ale do kiedy?:)
[20:18] <aprylka>: do końca dni, Lukasz ;)
[20:18] <aprylka>: a może by wątek na forum założyć, co by nieobecni albo niezdecydowani mogli się dopisać? :)
[20:18] <aprylka>: (ja mogę założyć)
[20:18] <Didymos>: Aprylka, załóż w dziale "czat" dla ogółu:)
[20:18] <aprylka>: ok, Didy :)
[20:18] <secesja>: ja tam jestem zdecydowana ...nie! - to nic nie da ...nie w takiej formie
[20:18] <chce_sie_nawrocic>: a jak będziemy mówić?
[20:18] <chce_sie_nawrocic>: przed komputerem w myślach?
[20:18] <kluseczka>: najlepiej prosto do monitora
[20:18] <kluseczka>: to tu najlepiej wychodzi
[20:18] <adzia1989>: czy na przemian pisząc?
[20:18] <Lukasz555>: nie no, to trzeba zrobić tak jak się powinno
[20:18] <aprylka>: ja przy ołtarzyku - obok ;)
[20:18] <kluseczka>: oooo aprylka... nie będziesz miał 2 bogów
[20:19] <aprylka>: klusia, ten ołtarzyk to takie wydzielone miejsce do modlitwy
[20:20] <Didymos>: miejsce, gdzie się wtedy będzie, jest zupełnie obojętne, byle się modlić
[20:20] <Didymos>: a jak będziemy tu na czacie, to można i przed monitorem odmówić:) byle z wiarą się kierować ku Bogu:)
[20:20] <Didymos>: sądzę, że jedno Zdrowaś... wystarczy, no a jak ktoś się pomodli, odmawiając dziesiątkę różańca, to i lepiej:)
[20:20] <chce_sie_nawrocic>: będę musiała się przełamać...
[20:20] <chce_sie_nawrocic>: dobrze, że mam motywację
[20:20] <adzia1989>: niom, musisz się przełamać
[20:20] <secesja>: Didymos, zastanów się...! co to da ...my się będziemy modlić ...a oni i tak będą składać petycje ...i się procesować ...ja bym proponowała inną formę tej "walki"
[20:20] <elka_>: jaką, secesja?
[20:20] <aprylka>: secesja, to się nie módl i zbieraj kontrpetycje >:D
[20:20] <kluseczka>: secesja - "małej wiary, kobieto"
[20:20] <kluseczka>: modlitwa to potężny oręż
[20:20] <Didymos>: Secesja, już się zastanowiłem, powtarzam: wierzę Mocy Bożej:)
[20:21] <Lukasz555>: nieważne, kto ile i jak się procesuje, bo Bóg jest najpotężniejszy
[20:21] <secesja>: Lukasz, jak Ci Strasburg przywali ...ZDJĄĆ i JUŻ, to Święty Boże nie pomoże
[20:22] <secesja>: masz zdjąć i już albo grzywna
[20:22] <Lukasz555>: to nie zdejmę
[20:22] <Lukasz555>: a niby czemu?
[20:22] <Lukasz555>: bo mi ktoś z Europy wspaniełej tak mówi?
[20:22] <Lukasz555>: nie sądzę
[20:23] <secesja>: wiecie, co jest najlepsze w tym wszystkim ...że w demokracji dzisiejszej większe prawa mają mniejszości niż większości
[20:24] <secesja>: i większość powinna się odezwać, tupnąć nogą, powiedzieć DOSYĆ! - nie będzie nam garstka osób mówiła, co mamy robić, a nie kituś bajduś - módl się za nami
[20:24] <secesja>: to jest ...terroryzm i tyle
[20:24] <Lukasz555>: oj, secesja, nawet sobie nie zdajesz sprawy z potęgi modlitwy
[20:24] <Lukasz555>: a zwłaszcza Różańca
[20:25] <secesja>: Lukasz, nie będę odmawiała Różańca, bo odmawiam nowenny i przestań mi wciskać ...coś na siłę
[20:25] <Lukasz555>: nie wciskam, tylko mówię, że jest potężna i tyle ta modlitwa
[20:25] <Didymos>: Secesja, nikt Ci nie nakazuje się modlić, ale... NIE ZGADZAM SIĘ NA LEKCEWAŻENIE MODLITWY... zwłaszcza, że piszesz, iż jesteś wierząca
[20:26] <secesja>: nie lekceważę modlitwy ...po prostu uważam, że poza modlitwą trzeba coś robić jeszcze ...sama nie wystarczy

[20:26] <secesja>: bo akurat na tych, co to robią najmniejsze wywiera wrażenie
[20:26] <Didymos>: to Ty sobie rób, co uważasz, a nam pozwól się modlić
[20:26] <chce_sie_nawrocic>: skoro Bóg jest Wszechmogący, to już nic więcej nie trzeba?
[20:26] <Lukasz555>: Papieżowi Janowi Pawłowi II też tak mówili, jak jeszcze nie był papieżem, podczas wojny
[20:27] <Lukasz555>: ale modlitwa może znacznie więcej niż nam się wydaje
[20:27] <Lukasz555>: bo Bog jest najpotężniejszy
[20:27] <chce_sie_nawrocic>: "wiele może modlitwa sprawiedliwego"
[20:28] <Didymos>: nie modlitwa może... Bóg Może Wszystko, a "beze Mnie nic nie możecie uczynić"
[20:28] <Lukasz555>: Didy, wiadomo
[20:28] <Lukasz555>: kiedy się modlimy, to nie modlitwa sprawuje skutki duchowe, ale Bóg
[20:28] <Didymos>: nawet modlitwa grzesznika jest miła Panu Bogu
[20:29] <chce_sie_nawrocic>: czyli moja też...?
[20:29] <adzia1989>: grzesznika, chcącego się nawrócić
[20:29] <Lukasz555>: każdego, adzia
[20:29] <secesja>: jest takie powiedzenie "psy szczekają, karawana idzie dalej" --- i ci niby "walczący" o "wolność" też sobie ujadają... a my powinniśmy robić, co do nas należy
[20:29] <Didymos>: nie zrażajmy się więc naszą słabością, ale wołajmy do Pana, prośmy, błagajmy...
[20:30] <Didymos>: "starajcie się najpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dodane"
[20:30] <adzia1989>: Czas na Modlitwę
[20:30] <Lukasz555>: no to zaczynamy :)
[20:31] <Didymos>: Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus
[20:31] <Didymos>: święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen
[20:32] <chce_sie_nawrocic>: Amen
[20:32] <adzia1989>: Amen
[20:32] <adzia1989>: O Mój Jezu...
[20:33] <Didymos>: O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i pomóż szczególnie tym, któzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia.
[20:33] <adzia1989>: Amen
[20:33] <Didymos>: Amen:)
[20:33] <chce_sie_nawrocic>: Amen:)
[20:33] <aprylka>: amen :)
[20:34] <chce_sie_nawrocic>: aż mi dreszcze przeszły, tak dawno tego nie robiłam:(
[20:34] <chce_sie_nawrocic>: wszystkie dusze do nieba?
[20:34] <adzia1989>: tak
[20:34] <Didymos>: Chce, przecież Pan Bóg pragnie zbawić wszystkich
[20:34] <chce_sie_nawrocic>: jeśli wszystkie, to może i ja pójdę...
[20:34] <chce_sie_nawrocic>: chciałabym...
[20:34] <adzia1989>: Tych, których wezwał i tych, których wezwie...
[20:34] <secesja>: Didymos ...no cóż ...w sumie abstrakcja ...ale jak dla mnie dziwne
[20:35] <aprylka>: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=23212 - oto i nasz modlitewny wątek :)
[20:36] <adzia1989>: Aprylka, w jakim dziale ten nasz wątek?
[20:36] <aprylka>: adzia, Czat -> Gadaj dalej
[20:36] <Didymos>: a może jeszcze... :)
[20:36] <Didymos>: Święty Michale Archaniele, broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg poskromić raczy, pokornie prosimy, a Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, Mocą Bożą strąć do piekła. Amen.
[20:37] <adzia1989>: Amen
[20:37] <aprylka>: amen :)
[20:37] <chce_sie_nawrocic>: pierwszy raz chyba to słyszę
[20:37] <aprylka>: tzw. mały egzorcyzm - o ile dobrze kojarzę
[20:38] <chce_sie_nawrocic>: dziwnie się czuję, jak to przeczytałam
[20:38] <medzik1>: chce sie nawrócic, nie czuj się dziwnie
[20:38] <medzik1>: to tylko modlitwa wymyślona przez ludzi
[20:39] <Didymos>: modlitwa ułożona przez papieża Leona XIII w 1886 roku
[20:39] <Lukasz555>: to nie "tylko modlitwa", to jest bardzo potężna modlitwa
[20:40] <Palolina>: Chcę - jeśli Ty chcesz i On też chce, to współpracując, masz duże szanse
[20:40] <medzik1>: chce sie nawrócic, proponuję, abyś wzięła Pismo Święte do ręki i otworzyła po krótkiej własnej modlitwie na dowolnej stronie, poczytaj fragment, na który trafisz - może Bóg da Ci wskazówkę
[20:40] <chce_sie_nawrocic>: ale ja czytałam Pismo Święte
[20:40] <chce_sie_nawrocic>: ale patrząc na inną wiarę... :(
[20:41] <chce_sie_nawrocic>: "ON uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna" - i dokładnie w tym miejscu miałam palec - "w którym mamy odkupienie, odpuszczenie grzechów"
[20:41] <Didymos>: z takim "trafianiem" to ostrożnie, bez przesady, bo można różnie trafić
[20:41] <Didymos>: jest nawet anegdota o tym :D
[20:42] <Palolina>: jaka anegdota?
[20:42] <Didymos>: jak jeden szukał wskazówek na chybił-trafił i otworzyło mu się na wersecie: "A Judasz poszedł i powiesił się"
[20:43] <NICszczegolnego>: . "idź i ty czyń podobnie" ;)
[20:43] <Palolina>: a faktycznie :)
[20:43] <secesja>: i co powiesił się??
[20:43] <Didymos>: zamknął przestraszony Pismo Święte i raz jeszcze otworzył, tym razem trafił na słowa "idź i ty czyń podobnie"
[20:43] <NICszczegolnego>: hehe
[20:44] <secesja>: czyli się powiesił...
[20:43] <medzik1>: to bardzo dobry fragment
[20:43] <medzik1>: tyllko trzeba odpowiednio zinterpretować, mówi o wolnej woli, Judasz wcale się nie musiał wieszać
[20:44] <medzik1>: Didymos, chyba to wymysliłeś, żeby straszyć, wiesz...
[20:44] <medzik1>: ale to nie znaczy, że jak Ty to przeczytasz, to też masz tak zrobić
[20:44] <Didymos>: Medzik, ilustracja do szukania na chybił-trafił:)
[20:45] <Didymos>: i bezpośredniego szukania wskazówek
[20:45] <secesja>: ........to są ludziska, którzy sobie sami szukają Boga na własną rękę, studiując Pismo ...bez pomocy Kościoła
[20:45] <Lukasz555>: tzn. Judasz to zrobił... a mógł zaufać naszemu Panu
[20:46] <medzik1>: Łukasz, dokładnie, Judasz to zrobił, ale to nie znaczy, że trzeba iść w jego ślady, nawet jak ma się taki zamiar lub się to przeczyta, to może właśnie po to, aby zobaczyć drugie wyjście
[20:46] <Didymos>: Medzik, ale do tego trzeba już pomyślunku, a nie czytania
[20:47] <Palolina>: A ja jakoś lubię postać Judasza - jakoś daje mi nadzieję, że to nie Jezus się zniechęcił
[20:47] <medzik1>: Didymos, nie upraszczaj, jak ktoś czyta, to powinien to przemyśleć, Biblia to nie książka kucharska
[20:48] <Didymos>: Medzik, zatem nie wystarczy powiedzieć "otwórz i szukaj wskazówek", trzeba jeszcze dodać: pomyśl!
[20:49] <medzik1>: Didymos, lepiej dać dobrą radę niż łapać za słowa
[20:49] <chce_sie_nawrocic>: czyli mam korzystać z tej rady?
[20:49] <Palolina>: Z tym myśleniem to też różnie - czasem można tak pomyśleć, jak nam pasuje
[20:49] <Palolina>: i nagiąć coś pod swoja wolę
[20:49] <Didymos>: ano właśnie, Palo, dlatego należałoby jeszcze w tym pomyślunku uwzględnić, że to Żywe Słowo Boga
[20:50] <Palolina>: Ja osobiście nawrócenie próbowałabym zacząć od dobrej spowiedzi i Komunii Św.
[20:51] <Didymos>: o to to, właśnie, Palolina:) od Jezusa zaczynać:)
[20:51] <Palolina>: Didymos, no tak mi się wydaje, że przyjść do Niego najpierw
[20:51] <Didymos>: ale najpierw to nawet jeszcze przed "pójściem do spowiedzi"
[20:51] <secesja>: cóż ...uważam, że idea modlitwy w obronie naszej wiary to dobra idea sama w sobie ...ale jak dla mnie modlitwa powinna być przemyślana ...pełna refleksji i skupienia, a nie na hop siup przed kompem ...nie mówię takiej intencji "nie" ...ale nie w tej formie
[20:52] <secesja>: i tym optymistycznym akcentem kończę ten wątek :P
[20:52] <Lukasz555>: modlitwa musi pochodzić z serca przede wszystkim, skupiona
[20:52] <Didymos>: Secesja, sobie reflektuj i przemyśliwaj, a nam daj się modlić:)
[20:53] <secesja>: a się módlta :p
[20:54] <Palolina>: To znaczy, co przed spowiedzią? dobrze rozumiem, że modlitwa?
[20:54] <Didymos>: modlitwa nie ma być ani przemyślana, ani refleksyjna, ani nawet skupiona, nie modlitwa, ma to być taka chwila, w której rzeczywiście się kierujemy myślą i wolą ku Panu Bogu i Go przyżywamy, można to zrobić gdziekolwiek
[20:54] <Didymos>: Palolina, no przyjście do Niego:) stawienie się przed Nim
[20:55] <Palolina>: A... no tak :)
[20:55] <Didymos>: Palolina, jak z tym trędowatymi;) najpierw przyszli do Jezusa, a potem dopiero było "idźcie, pokażcie się kapłanom":)
[20:55] <Palolina>: Didymos, no i najlepsze jest to, że 9 poszło do kapłanów, a jeden wrócił do Jezusa podziękować i ten, który "nie posłuchał" został przez Jezusa pochwalony :)
[20:55] <Didymos>: Palolina, ale pewnie i tak poszedł, bo do kapłanów należało potwierdzenie wyzdrowienia
[20:55] <Palolina>: Pewnie tak, ale tu widać, jaki Pan Jezus jest spontaniczny
[20:55] <Lukasz555>: Didymos, myślę jednak, że coś trochę zamotałeś, może się mylę, ale Jan Pawel II bardzo był skuopiony podczas modlitwy
[20:55] <Helcia_>: przed spowiedzią, to chyba też trzeba żałować za popełnione grzechy
[20:55] <Joda>: Didymos - spowiedź to takie indywidualne, bardzo osobiste 5min. na kolanach u Boga
[20:56] <Didymos>: Łukasz, na Bogu, na Bogu, a nie na modlitwie skupienie ma być
[20:57] <Lukasz555>: Didymos, ale ja mówię o skupieniu w modlitwie, a Ty coś innego :)
[20:57] <Lukasz555>: wiadomo, że na Bogu mamy być skupieni
[20:57] <Lukasz555>: to jest oczywiste
[20:58] <Didymos>: sakrament pokuty jest swego rodzaju potwierdzeniem dokonanego już przecież przez Jezusa odkupienia z grzechów
[20:59] <adzia1989>: odkuppienia?
[20:59] <Didymos>: tak, odkupienia
[20:59] <Helcia_>: gdzieś słyszałam, jak ktoś mówił, że sakrament pokuty jest też uświęceniem
[20:59] <Palolina>: trudny to Sakrament
[21:00] <Lukasz555>: daje nam Łaskę Uświącającą, prawda, Didymos?
[21:00] <adzia1989>: sakrament pokuty napewno jest oczyszczeniem
[21:01] <Didymos>: i nawet jeszcze powiem: umocnienia
[21:01] <Helcia_>: tylko czemu czasem tyle ludzi boi się spowiedzi...
[21:01] <adzia1989>: bo wstydzą się grzechów??
[21:02] <Didymos>: Helcia, bo nie dowierzamy Bogu - dlatego
[21:02] <Joda>: Helcia - jak się czasem indywidualnie za długo zwleka - to normalne chyba
[21:02] <Helcia_>: a popełnić ich to się nie wstydzą!! to jest dopiero wstyd
[21:02] <Palolina>: Helcia, bo jest to chyba jakieś upokorzenie
[21:02] <Dzidzia__Czatowa>: Helciu, no nie...
[21:02] <Helcia_>: upokorzenie??
[21:02] <Dzidzia__Czatowa>: a ja się spowiedzi zaczynam chyba coraz mniej bać, to też zależy dużo od nastawiania psychicznego
[21:02] <Monika_cw>: nie no, to ogólnie nie łatwo mówi się komuś, co się zrobiło złego
[21:03] <Dzidzia__Czatowa>: bo to nie tyran po drugiej stronie jest, tylko Bóg, Który chce przebaczyć
[21:03] <Helcia_>: Didek, skoro nie dowierzamy Bogu, to coś nie tak z nami i z naszą wiarą
[21:03] <Didymos>: ano
[21:03] <Helcia_>: ech...
[21:03] <Didymos>: łatwe to nie jest, ale za to, jakie skuteczne:)
[21:03] <adzia1989>: skoro zgrzeszyć się umie świadomie i nieświadomie, to i umie się człowiek z tego też wyspowiadać, tylko sobie wmawia
[21:03] <Helcia_>: ja się nie obawiam spowiedzi św., bo ufam Bogu i wiem, że mnie Bóg kocha

[21:04] <Monika_cw>: tu sie zgodzę...
[21:04] <tgi>: co do spowiedzi, wielu ludzi myśli, że ksiądz to się później będzie krzywo patrzył, a to sobie coś pomyśli, a to będzie podchodził z dystansem
[21:04] <tgi>: a ksiądz jest tylko pośrednikiem
[21:04] <Dzidzia__Czatowa>: ale ksiądz nic nie pamięta :D
[21:04] <tgi>: nie powinien pamiętać
[21:04] <Helcia_>: tgi, no to fakt
[21:04] <tgi>: zresztą księża też się spowiadają
[21:04] <tgi>: nawet papież się spowiada
[21:04] <Helcia_>: ks. taki sam człowiek jak my, też przecież grzeszy i też się spowiada
[21:04] <Dzidzia__Czatowa>: ja się spowiadam u mojego spowiednika, już idzie 3 rok i się nie patrzy krzywo ;)
[21:04] <Didymos>: no dla mnie, to po Eucharystii, jest mój ulubiony sakrament
[21:04] <adzia1989>: Did, czemu?
[21:04] <Joda>: Did... miło słyszeć :}
[21:05] <Monika_cw>: ale to nie jest fajne mówić komuś, co złe w naszym życiu...
[21:05] <Monika_cw>: a i tak ks. zawsze szybko puka...
[21:05] <Dzidzia__Czatowa>: ale jak się piwa naważyło, to trzeba je wypić
[21:05] <medzik1>: część ludzi się nie spowiada, bo może mieli złe doświadczenia przy spowiedzi, część utraciło jej sens, ale zachowuje pozory katolicyzmu, a jeszcze część czeka aż przyjdzie ten moment, że wreszcie się do tej spowiedzi przekona
[21:05] <adzia1989>: medzik, ale jak się nie odważy, to tak będzie do końca życia
[21:06] <tgi>: a wystarczy po prostu się odważyć
[21:06] <Didymos>: ludzie czasem mają błędne pojęcie, myśląc, że ksiądz zapamięta i będzie z tego ciąg dalszy...
[21:06] <adzia1989>: ksiądz bardziej zapamiętuje przy stałych spowiedziach niż przy normalnych
[21:06] <Wampirek>: Medzik ...ja znam ludzi, którzy uważają, że są chrześcijanami ...ale nie katolikami ...bo im Kościól do wiary niepotrzebny
[21:06] <Monika_cw>: Did, ale ludzie naprawdę tak myślą, cóż ks też człowiek...
[21:06] <Monika_cw>: swoją opinię ma
[21:06] <Didymos>: jak bym chciał pamiętać, co kto mówił na spowiedzi, to łeb bym miał kwadratowy 6x9 metrów
[21:06] <karolina1x>: Did, no ja Was podziwiam, że potraficie się po spowiedziach zdystansować
[21:06] <Didymos>: Karolina, łaska stanu:)
[21:06] <karolina1x>: tak, ale to chyba... dla mnie... coś niepojętego
[21:07] <Helcia_>: ja np. nie umiałabym się wyspowiadać w takiej spowiedzi publicznej -nie wiem, jak to się nazywa
[21:07] <tgi>: Helcia, to na szczęście nie jest w Kościele rzymsko-kat.
[21:07] <Helcia_>: tgi, na szczęście:)
[21:07] <Helcia_>: przed wszystkimi ludźmi... dla mnie spowiedź to bardzo osobiste jest i tylko w konfesjonale się otwieram
[21:07] <medzik1>: każdy musi sam dojrzeć do tego, żeby się odważyć, ja myślę, że Bóg stawia na naszej drodze ludzi, którzy nas pokierują, jeśli tylko chcemy szukać
[21:08] <adzia1989>: to jak stali spowiednicy zapamiętują?
[21:08] <Didymos>: Adzia, to co innego, nie pamiętają grzechów, ale to, co ma służyć poprawie
[21:08] <karolina1x>: czasem się wydaje, że to łatwe, ale siedzieć i słuchać grzechów, smutków, czasem biadolenia... i potem odejść i "nie pamiętać"...
[21:09] <karolina1x>: podziwiam :)
[21:09] <Didymos>: Karolina, powtarzam: łaska po prostu
[21:09] <karolina1x>: Did, powtarzam... podziwiam ;)
[21:09] <medzik1>: zależy, jaki spowiednik ma humor... sorry, ale to tylko ludzie
[21:09] <tgi>: ksiądz też człowiek
[21:09] <tgi>: i zapewne podobne grzechy popełnia
[21:09] <tgi>: więc nie jest to mu obce
[21:09] <Monika_cw>: ale jak np. pójdzie się do ks, którego się zna, to na pewno o tej osobie sobie coś pomyśli...
[21:09] <chce_sie_nawrocic>: chyba Ksieża najbardziej nie lubią, jak ktoś nie chodzi do kościoła...
[21:10] <Didymos>: Monika, a skąd Ty wiesz, co "na pewno ksiądz myśli"?
[21:10] <Monika_cw>: no bo ks też człowiek
[21:10] <Didymos>: Monika, ale w głowie księdza grzebałaś, że wiesz "na pewno"?
[21:10] <Monika_cw>: no na pewno to nie...
[21:10] <medzik1>: ja osobiście życzę, aby każdy na swej drodze spotykał tylko tych spowiedników, którym zależy
[21:10] <karolina1x>: medzik, ale to też sama możesz sobie w tym pomóc, żeby takich spotykać
[21:10] <karolina1x>: modlitwa
[21:10] <medzik1>: karolina, ja nie napisałam, że spotykam
[21:10] <medzik1>: ja mam takie doświadczenie, że mam dystans do tych humorzastych
[21:10] <adzia1989>: Ja takiego spotkałam właśnie poprzez modlitwę
[21:10] <Helcia_>: raz moja koleżanka poszła do spowiedzi, gdy byłyśmy na Odpuście w Kalwarii i tam strasznie ks. na nią nakrzyczał, aż ludzie się oglądali, bardzo to przeżyła i płakała wtedy, i od tamtej pory jest bardzo źle nastawiona do tego sakramentu
[21:11] <Helcia_>: i do ks. spowiedników:(
[21:11] <Helcia_>: idzie tylko wtedy, jak musi - Wielkanoc i Boże Narodzenie:(
[21:11] <adzia1989>: to faktycznie, potrzebuje przekonania
[21:11] <Lukasz555>: czasem księża mają powód do krzyczenia
[21:11] <Helcia_>: Łukasz, mi się zdaje, że nie powinien ks. krzyczeć
[21:11] <Helcia_>: nigdy
[21:11] <Helcia_>: ale może się mylę...
[21:11] <Lukasz555>: ale przynajmniej raz w roku spowiadać się to minimalne minimum w minimalistycznym minimalizmie
[21:11] <Wampirek>: Helcia, nie pozwoliłabym, żeby ktoś na mnie podnosił głos, po prostu odeszłabym od konfesjonału i poszłabym do drugiego księdza
[21:11] <karolina1x>: nie mam stałego spowiednika i jak mi naprawdę ciężko iść do spowiedzi, to wcześniej się modlę i ...okazuje się, że prawie zawsze trafiam na takiego, co czasem mam wrażenie, że czyta w moim sumieniu
[21:12] <karolina1x>: a poptem uświadamiam sobie kolejny raz... słuchał tego znów Jezus:)
[21:13] <medzik1>: słuchajcie, czasem może krzyczeć, czemu nie, jeśli zrobicie coś naprawdę złego i trzeba Wam otworzyć oczy
[21:13] <medzik1>: ale często jest tak, że dostaje ten, co nie powinien
[21:13] <adzia1989>: czasami krzyk się przyda
[21:13] <Wampirek>: ksiądz nie ma mnie w konfesjonale po głowie głaskać ...ale drzeć się na mnie też nie ma prawa...
[21:13] <Wampirek>: Adzia ...a wiesz ...że ja nigdy nie podniosłam na nikogo głosu!! nigdy!
[21:13] <adzia1989>: ale wytłumaczyć Ci, abyś zeszła na właściwą drogę...
[21:13] <adzia1989>: ja też nigdy
[21:13] <Monika_cw>: medzik, ja nie wiem, czy po takim czymś poszłabym do spowiedzi...
[21:13] <Palolina>: medzik, ja nie sądzę, że po zrobieniu czegoś naprawdę złego... jak już, to po uznawaniu zła za nic złego
[21:14] <Palolina>: nawet po najgorszym czynie, jak czuje się żal, to chyba się nie krzyczy
[21:14] <Lukasz555>: niektórzy się powinni cieszyć, że się nie spowiadają u Ojca Pio!
[21:14] <Didymos>: albo u św. Jana Vianney'a
[21:14] <Helcia_>: czasem nie trza krzyczeć, ale dobra nauka, nawet czasem poprzez ostrzejsze słowa, zrobią wiele dobrego, aniżeli krzyk
[21:14] <tgi>: chyba to kwestia wyczucia księdza
[21:14] <tgi>: jeśli przychodzi wrażliwy penitent, to nie powinien krzyczeć
[21:15] <adzia1989>: tgi, a skąd ksiądz wie, że to jest wrażliwy penitent akurat?
[21:15] <tgi>: po tym jak mówi?
[21:15] <tgi>: czasem po kilku słowach można coś się dowiedzieć o drugim
[21:15] <karolina1x>: adzia, mają wprawę w odczytywaniu
[21:15] <karolina1x>: ale księża to ludzie, oni też mają gorsze dni, nam wolno, a księdzu nie? czasem faktycznie idziemy chyba po to, żeby usłyszeć, że jesteśmy wspaniali;)
[21:15] <Lukasz555>: ksiadz wie, jak postępować z niektórymi, naprawdę... bo niektórzy sobie kpią ze Spowiedzi Św.!
[21:15] <Wampirek>: czasami samo spojrzenie już mówi wystarczająco ...jeżeli ktoś ma na tyle stanowczości w sobie ...to potrafi wywrzeć wrażenie na drugiej osobie bez wrzasku
[21:15] <zaduma>: ja tam nie lubię, jak mnie "po głowie głaska", tak jak powie to przynajmiej jest jakiś "kopniak" do działania
[21:15] <medzik1>: ks obowiązuje tajemnica, ale mnie nie
[21:15] <Didymos>: penitenta obowiązuje tajemnica, ale nie w wymiarze sakramentalnym jak spowiednika, natomiast jest to po prostu kwestia zachowania dyskrecji, powtarzanie tego, co się usłyszało na spowiedzi jest zwyczajną paplaniną
[21:17] <Monika_cw>: ale po co w spowiedzi jest ks... przecież tak łatwo byłoby wyznać grzechy Bogu, bez ks....
[21:17] <Didymos>: Monika, po to, żebyś miała pewność, że Bóg odpuścił grzechy
[21:18] <karolina1x>: Monika, samo wypowiedzenie to też przyznanie się do słabości
[21:18] <karolina1x>: i grzeszności
[21:18] <Monika_cw>: ja tam jeszcze w spowiedzi nie trafiłam na "dobrego ks''...
[21:19] <Monika_cw>: nie no może raz, ale to było dziwne...
[21:19] <karolina1x>: Monika, a co znaczy dobry?
[21:19] <Monika_cw>: Dobry - taki, co nie idzie, by tylko pukać...
[21:19] <Monika_cw>: i mówić regułkę...
[21:19] <karolina1x>: nie wierzę...
[21:19] <karolina1x>: jeśli tak mówisz, to znaczy, że masz problem i nikt Ci nie dogodzi
[21:19] <Monika_cw>: nieprawda, Karolina
[21:19] <Gabi_K>: a ja myślę, że tu inny aspekt gra dużą rolę: co innego wyznać swe słabości ABSTRAKCJI, co innego człowiekowi z krwi i kości
[21:19] <Palolina>: ech... my to byśmy od razu lewitować chcieli
[21:19] <adzia1989>: Monika, musisz modlić się przed spowiedzią o "dobrego i wyrozumiałego księdza"
[21:20] <karolina1x>: a poza tym jest jeszcze coś... idą ludzie do spowiedzi i oczekują nie wiadomo czego, a często Jezus sam potem zaczyna działać w duszy, trzeba tylko z Nim współpracować i zauważyć to
[21:21] <ataner155>: o księdza? ...czy raczej do Ducha Świętego, żeby pomógł ks dobrze nas wyspowiadać? ...żeby ten człowiek jak najmniej mówił od siebie, a jak najwięcej to, co ON chce przez niego nam przekazać
[21:21] <Palolina>: Spowiednik ze spowiadania sam będzie przez Boga sądzony - ja mam po prostu przychodzić i słuchać i wierzyć w Łaskę, która z Sakramentu spływa
[21:21] <ataner155>: no właśnie, Palolina
[21:21] <Helcia_>: dobrze powiedziane, Palolina:)
[21:22] <Monika_cw>: znam wielu ks, co zawsze przy spowiedzi gadają ten sam tekst...
[21:22] <Gabi_K>: Monika... też takiego udało mi się poznać
[21:22] <Gabi_K>: całe lata słuchałam ten sam tekst i odmawiałam tę samą modlitwę jako pokutę
[21:22] <ataner155>: Monika - to może przestań chodzić do wielu i postaw na jednego?
[21:22] <Monika_cw>: ale jak na 1?
[21:22] <ataner155>: po prostu - jeden stały spowiednik - a nie za każdym razem inny
[21:22] <karolina1x>: Gabi, to może Ci ta modlitwa jest potrzebna
[21:22] <Gabi_K>: na pewno jest mi potrzebna, karolino
[21:22] <Helcia_>: mi kiedyś ks. powiedział po wysłuchaniu grzechów tak: "Idź i nie grzesz więcej" :))amen:))
[21:23] <adzia1989>: skąd spowiednik wie, jaką ma dać pokutę??
[21:23] <ataner155>: adzia - wie... i zaufaj, że jest to ta właściwa
[21:23] <adzia1989>: ataner, ale skąd?
[21:24] <karolina1x>: adzia, a co to za różnica?
[21:24] <karolina1x>: Twoja pokuta, więc odpraw, a nie zastanawiaj się, czy właściwa
[21:24] <ataner155>: a na pewno wie ten... który już poznał Ciebie... to przy okazji ma możliwość takiego dyskretnego kierownictwa
[21:24] <kasia_2906>: A jeżeli ktoś idzie, żeby z księdzem porozmawiać prywatnie, np. na plebanię, to księdza też obejmuje tajemnica czy też nie?????
[21:24] <adzia1989>: kasia, jak powiesz, aby traktował to tak, to wtedy tak
[21:25] <ataner155>: kasia, nie wiem... jeśli spowiedź lub kierownictwo - to na pewno tak
[21:25] <Helcia_>: kasia, jeżeli mu powiesz, że chcesz, aby to było objęte tajemnicą, tak jak na spowiedzi, to chyba tak:)
[21:25] <Palolina>: Jak dla mnie, kasia, to obowiązku nie ma, ale też jakby się okazało, że papla na prawo i lewo, to musiałby wyjątkowy typ być
[21:26] <ataner155>: ja czesto rozmawiam z moim ks... ale on nigdy mi nie mówił o tym, co mówią inni, chyba że jako przyklad coś tam... ale przecież nie wiem, czyj daje mi przykład