Poznajemy nauczanie Jana Pawła II: Chrystus - Żródło i Cel. (część 1)

publikacja 12.04.2011 19:42

Rozmowa w oparciu o encyklikę Jana Pawła II "Redemptor hominis" nr.1 i 7.

 

Zapis czatu z dnia 11 kwietnia 2011

 

[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: witam wszystkich i zapraszam do rozmów w oparciu o encykliki Jana Pawła II. na początek "Odkupiciel człowieka". tematyka się więc zarysowuje: Osoba Jezusa i nasze do Niego odniesienia...
[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: kto przeczytał zadane fragmenty?
[21:00] <ksiadz_na_czacie11>: (czyli nr 1 i 7)

[21:01] <karolina1x>: ja

[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: mhm. czyli będę wklejał te fragmenty, na które uważam, że trzeba zwrócić uwagę
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: ale też prosiłbym byśmy próbowali wskazywać praktyczne wnioski dla nas
[21:02] <ksiadz_na_czacie11>: "ODKUPICIEL CZŁOWIEKA Jezus Chrystus jest ośrodkiem wszechświata i historii. Do Niego zwraca się moja myśl i moje serce ..."
[21:03] <ksiadz_na_czacie11>: to pierwsze zdanie encykliki i od razu możemy spróbować rozważyć: co znaczy że Jezus Jest ośrodkiem świata i historii?

[21:04] <spamer>: chyba to samo co na paschale początek i koniec alfa i omega

[21:04] <paczka_dropsow>: że wszystko ma do Niego odniesienie...?

[21:04] <ksiadz_na_czacie11>: tylko odniesienie?

[21:05] <karolina1x>: ja to rozumiem ze wszystko od Niego pochodzi, ze to centrum

[21:05] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer słusznie wskazał na słowa zapisane w Apokalipsie: "..Alfa i Omega..". jak to rozumieć?

[21:05] <karolina1x>: początek i koniec

[21:06] <paczka_dropsow>: że jest źródłem i celem

[21:06] <ksiadz_na_czacie11>: a właśnie: "od Niego wszystko pochodzi". zatem Kim On Jest dla nas najpierw? (zanim stanie się punktem odniesienia)

[21:06] <Patnoa>: Stworzycielem

[21:06] <spamer>: jak w obrzędach wielkiej soboty przy poświęceniu paschału właśnie tam pada kilka zdań na ten temat

[21:07] <ksiadz_na_czacie11>: o to idzie: Źródłem. i to jest rzecz najistotniejsza. bo często zapominamy o tym, redukując chrześcijaństwo tylko do naszego dążenia do Niego. a tu jakby inny początek mamy. nie w naszych dążeniach

[21:07] <paczka_dropsow>: przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy

[21:08] <ksiadz_na_czacie11>: a jakby to praktycznie ująć? co dla nas wynika z faktu, że On Jest Początkiem?

[21:08] <kiniaz2>: czyli że daje na początek życia naszego

[21:08] <spamer>: jako stwórca zna stworzenie

[21:08] <paczka_dropsow>: że On jest jakby pierwowzorem ludzi?

[21:09] <Patnoa>: o wszystko mogę Go prosić

[21:09] <ksiadz_na_czacie11>: no pierwowzorem też. że zna też. ale co z tego wynika dla nas?

[21:10] <Ka_>: Ojcostwo

[21:10] <paczka_dropsow>: że nie jest oderwanym i odległym od nas stworem...

[21:10] <spamer>: zna, rozumie, wymagając daje silę do sprostania wymaganiom itd...

[21:10] <Patnoa>: ażeby żyć godziwie to trzeba zaspokoić potrzeby

[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: prosić... hmm... i właśnie to jest ta redukcja... bo prośby owszem, ale też skoro od Niego się wszystko zaczyna, to "nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem"

[21:11] <paczka_dropsow>: ale że jest Bogiem z nami, że przyjął człowieczeństwo i przez to ogarnął miłością i zbawieniem całą ludzkość

[21:11] <kratka>: ze Źródła czyli z Początku wszystko się bierze, wszystko wypływa i dąży gdzieś

[21:11] <paczka_dropsow>: bo jest początkiem ludzkości i ogarnął każdego z osobna bo jest życiem dla każdego z osobna

[21:11] <Patnoa>: żeby być dobrym tez trzeba prosić, żeby kochać trzeba prosić o miłość

[21:11] <ksiadz_na_czacie11>: czyli On daje nam wszystko, co nam potrzebne do pełni życia

[21:12] <Patnoa>: żeby Jemu służyć też trzeba prosić o to o owo dla Jego chwały

[21:12] <porozmawiam>: wszystko to nie ale potrzeby Duchowe to tak

[21:12] <ksiadz_na_czacie11>: prośba to nie wszystko. zaczynałbym raczej od dziękczynienia

[21:12] <kratka>: i nasze zadanie tę pełnie życia realizować

[21:12] <Patnoa>: bo wszystko co dobre w nas i dla nas, wokół nas od NIEGO

[21:12] <paczka_dropsow>: ano od dziękczynienia, bo trzeba zobaczyć co mam, żeby prosić mądrze

[21:13] <kratka>: i dążyć coraz dalej ku doskonałości

[21:13] <spamer>: albo zaufania że jako źródło wszystkiego wie lepiej

[21:13] <Patnoa>: czasem trzeba poprosić o zdolność dziwowania ;)

[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: a jednak daje wszystko. bo choć oczekuje od nas współpracy, to ostatecznie Źródłem wszystkiego(!) Jest właśnie On

[21:13] <Ka_>: Trzeba /a przynajmniej wypada/ dziękować że jesteśmy.

[21:13] <kratka>: ale czy my potrafimy z tego co nam ON daje korzystać

[21:13] <ksiadz_na_czacie11>: i Papież pisał dalej tak: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1 n.), przez Syna-Słowo, który stał się człowiekiem i narodził się z Dziewicy. W tym zbawczym wydarzeniu dzieje człowieka w Bożym planie miłości osiągnęły swój zenit.
[21:14] <ksiadz_na_czacie11>: o czym nam to przypomina?

[21:14] <paczka_dropsow>: o zbawieniu?

[21:14] <porozmawiam>: że Bóg był jest i będzie zawsze i wszędzie

[21:15] <spamer>: o ważności człowieka w dziele stworzenia
[21:15] <spamer>: jego wybraniu

[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: o ważności, ale i przede wszystkim o niesamowitej BLISKOŚCI Boga

[21:15] <karolina1x>: no jeśli sam Bóg zniżył się do naszej ziemskiej nicości

[21:15] <kratka>: że Syn Boży stał się człowiekiem by nam ukazać tę pełnię człowieczeństwa

[21:15] <paczka_dropsow>: w Chrystusie jest pełnia, szczyt (zenit) miłości Boga

[21:15] <karolina1x>: to nawet nie ma slow na określenie miłości do nas

[21:15] <ksiadz_na_czacie11>: w Chrystusie. a przez Chrystusa?

[21:16] <paczka_dropsow>: i w Chrystusie i przez Chrystusa
[21:16] <paczka_dropsow>: bo przez Chrystusa Bóg wylewa tą miłość
[21:16] <paczka_dropsow>: bez miary

[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: przez Niego staje się dostępne dla nas
[21:16] <ksiadz_na_czacie11>: no dobrze. ale jak to ugryźć praktycznie?

[21:16] <spamer>: czyli rodzaj dowodu dla Nas dowodu ważności człowieka dla Boga

[21:17] <paczka_dropsow>: no przez Chrystusa Bóg jest w tej bliskości z człowiekiem i przez Chrystusa człowiek może być w bliskości z Bogiem...
[21:17] <paczka_dropsow>: może na tym polega to centrum

[21:17] <Patnoa>: zaprosić do owych przygód Jezusa
[21:17] <Patnoa>: i przeżywać je Razem

[21:17] <paczka_dropsow>: że w Chrystusie drogi Boga i człowieka spotkały się tak blisko jak nigdy dotąd

[21:17] <ksiadz_na_czacie11>: przede wszystkim, to wydaje mi się, że istotna dla chrześcijanina jest pamięć o Tej Obecności

[21:17] <spamer>: przy czym ważność przejawia się uczuciami wobec stworzenia

[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: i to "pamięć" w znaczeniu jak najbardziej dosłownym

[21:18] <loquela>: sama pamięć nie wystarczy niestety

[21:18] <Ka_>: Pamięć w każdym naszym oddechu

[21:18] <Patnoa>: ale jak te pamięć praktycznie ugryźć..?

[21:18] <Ka_>: Z pamięci wyniknie więcej

[21:18] <paczka_dropsow>: no... a pamięć daje możliwość by wracać do tego Źródła

[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: oczywiście wciąż trzeba ją w sobie ożywiać

[21:18] <paczka_dropsow>: i doświadczać bliskości Boga

[21:19] <loquela>: dla mnie to dalej teoria

[21:19] <Ka_>: Patnoa - pamiętać najzwyczajniej. Modlić się

[21:19] <spamer>: co pewnie jest źródłem bojaźni Bożej

[21:19] <porozmawiam>: a co ja mówiłam?

[21:19] <Patnoa>: można o nim pamiętać...i mieć złe wyobrażenie o Nim

[21:19] <paczka_dropsow>: loquela czasami trzeba łyknąć teorię, zanim się przejdzie do praktyki

[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: ale ta świadomość wiary, że Bóg Jest na prawdę przy mnie, daje człowiekowi właściwy kierunek

[21:19] <kratka>: by co dzień odnosić wszystko, co czynimy, przeżywamy odnosić do Źródła

[21:20] <Patnoa>: wszystko zaczyna się od pierwszego małego kroku

[21:20] <Ka_>: Patnoa - po co wyobrażenie? Wystarczy że pod "osobę" wstawisz tylko czyste dobro

[21:20] <kratka>: no i wtedy jest możliwe że nie zboczymy z właściwego kierunku

[21:20] <paczka_dropsow>: ks11 kierunek... czyli?

[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: wróćmy do początkowego zdania Papieża: Do Niego zwraca się moja myśl i moje serce...

[21:20] <paczka_dropsow>: ym.. wiara i rozum
[21:21] <paczka_dropsow>: mi się kojarzy z myślą i sercem

[21:21] <Patnoa>: każdy hołduje wyobrażeniom nawet o bliźnich których widzi więc, tym bardziej o Bogu

[21:21] <spamer>: chodzi o uświęcenie poczynań??

[21:21] <Patnoa>: którego nie widzi.

[21:21] <Ka_>: Do dobra zwraca się myśl i serce. On jeden - najdoskonalsze dobro

[21:21] <spamer>: przy założeniu że są w komunii z Nim

[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: zwracanie "myśli"... to właśnie najpierw ta świadomość i pamięć

[21:21] <kratka>: gdy nie wiem, lub mam wątpliwość co zrobić, którędy iść ...szukam odpowiedzi u Niego w Jego Słowie

[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: zwrot "serca" to znów otwarcie przed Nim samych głębi swojej osobowości

[21:22] <Ka_>: Pod warunkiem że potrafią sami dotrzeć i dostrzec w sobie głębię.

[21:22] <paczka_dropsow>: a myśl i serce razem wzięte to decyzja uznania Chrystusa
[21:23] <paczka_dropsow>: by o Nim pamiętać i zaufać

[21:23] <ksiadz_na_czacie11>: pamiętajmy, że chrześcijaństwo to nie religia Księgi.... nie szukanie i dążenie gdzieś tam... ale to osobowe i osobiste Spotkanie z Bogiem Obecnym z nami

[21:23] <Ka_>: Pobieżnie żyjemy ,stąd moja obawa o tą głębię
[21:24] <Ka_>: Tak jest Ksiądz !!! Osobowe i osobiste choć we wspólnocie na pewno przyjemniej

[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: i wszystko co czynię, co myślę, co mówię... wszystko czym żyję ma swój początek w Nim aby mieć do Niego swoje odniesienie

[21:24] <kratka>: Jego Słowo ma żyć w moich czynach, w tym co robie każdego dnia

[21:24] <spamer>: skąd więc pokusy??

[21:25] <Gabi_K>: z grzechu pierworodnego spamer przecież

[21:25] <karolina1x>: a skąd nasza nieżyczliwość wzajemna?

[21:25] <Lukasz555>: porozmawiam, pokusy mogą być różne, szatańskie, cielesne

[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: pokusy są zwyczajną próbą dla nas

[21:25] <karolina1x>: przecież nie od Niego

[21:25] <kratka>: z chęci korzystania z wolnej woli

[21:25] <spamer>: z Jego pozwoleniem

[21:25] <Gabi_K>: nie wierzę, że Bóg wystawia kogokolwiek na próby

[21:25] <kratka>: ta chęć jest w nas

[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: odpowiedź na zło: Ukształtował przez swe Wcielenie ten wymiar ludzkiego bytowania, jaki zamierzył nadać człowiekowi od początku. Ukształtował w sposób definitywny, ostateczny - w sposób Sobie tylko właściwy, stosowny dla swej odwiecznej Miłości i Miłosierdzia, z całą Boską wolnością - a równocześnie z tą szczodrobliwością, która pozwala nam wobec grzechu pierworodnego i wobec całej historii grzechów ludzkości, wobec manowców ludzkiego umysłu, woli i serca, powtarzać z podziwem te słowa: „O szczęśliwa wino, któraś zasłużyła mieć takiego i tak potężnego Odkupiciela!” (hymn Exsultet z Wigilii Wielkanocnej).

[21:26] <Ka_>: Pokusy to mieszadło ,jest by człowiek umiał oddzielić ziarno od plewy

[21:26] <Gabi_K>: sami to sobie robimy

[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: wobec zła mamy też ratunek :) w Nim

[21:26] <Gabi_K>: o właśnie, to jest właśnie Boskość drzemiąca w człowieku

[21:26] <porozmawiam>: Gabi znaczy co sobie sami robimy?

[21:27] <paczka_dropsow>: no.. czyli Wcielenie daje nadzieję, że pomimo wszystko zwycięża Odkupiciel:)

[21:27] <kratka>: ON rozumie nas popełniających grzech

[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: i może właśnie to kolejne dla nas praktyczne wskazanie, aby wpatrywać się bardziej w Niego niż w nasze słabości i nasz grzech...

[21:27] <Gabi_K>: wystawiamy się na pokuszenia porozmawiam

[21:28] <Ka_>: kratka - ROZUMIE. Ale nie będzie za Ciebie rozumiał, musisz Ty też rozumieć

[21:28] <kratka>: i zawsze odnosić to czym żyjemy do Jego doskonałości

[21:28] <paczka_dropsow>: i chcieć dostrzegać w sobie.. i w innych.. dziecko Boga.. a nie pomiot szatana

[21:28] <karolina1x>: ks. a relacje? niby wpatrzeni w Niego, ale na poziomie....:D

[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: (raczej nie "może" a na pewno(!))

Użytkownik ksiadz_na_czacie11 opuścił chata
Użytkownik ksiadz_na_czacie11 dołączył do pokoju

[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: wracajmy do rozmowy... zakończyłem na wątku o konieczności wpatrywania się bardziej w Boga Obecnego z nami, niż we własne słabości i w ogóle zło
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: mamy bowiem Wielkiego Odkupiciela
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: ale teraz kolejna kwestia praktyki się nasuwa. mianowicie: przychodzić do Niego ze wszystkim
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: a już na pewno ze słabościami
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: bo sami w niczym i nigdy sobie nie poradzimy

[21:43] <0promyczek>: z wątpliwościami........

[21:43] <karolina1x>: ks. nawet jak się z tym przychodzi to się też nie radzi, przecież nic nie znika ot tak sobie

[21:43] <kratka>: w Nim jest moja siła na każdy dzień

[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: zamiast się więc miotać jak pies za własnym ogonem goniąc za doskonałością, to przyjść po prostu do Niego

[21:43] <loquela>: i tu się zaczyna droga pod górkę (przynajmniej dla mnie)...

[21:44] <Kitsunegari>: Jeśli sami sobie nie poradzimy, to jak możemy oczekiwać, że Pan Bóg to załatwi za nas?

[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: owszem, Karolina. nie znika z automatu, ale ostatecznie: Ukształtował przez swe Wcielenie ten wymiar ludzkiego bytowania, jaki zamierzył nadać człowiekowi od początku.

[21:44] <porozmawiam>: Kit teraz jest o swerze Duchowej a nie o życiu

[21:45] <karolina1x>: ks. teraz to za trudno wyjaśniłeś

[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: sami z grzechem sobie nie poradzimy! tylko Jezus zwycięża grzech i zło
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: za trudno? a jaki jest wymiar życia człowieka zamierzony przez Boga?

[21:46] <kratka>: gdy powiem Mu o problemie, z którym nie mogę sobie poradzić...już samo mówienie Bogu o tym jest dla mnie pierwsza odpowiedzią od Boga

[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: to inaczej: co zaplanował Bóg dla nas? miotanie się i ciągłe zmagania, czy co innego?

[21:47] <paczka_dropsow>: szczęście na maxa

[21:47] <kratka>: wymiar życia człowieka zamierzony przez Boga? = człowiek żyje by kochać

[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: a co ma być źródłem tego szczęścia?

[21:47] <loquela>: przypuszczalnie coś dobrego

[21:47] <0promyczek>: czy nie zostaliśmy powołani do komunii z Bogiem?

[21:48] <karolina1x>: ks. jakby Bóg nie wiedział że człowiek będzie się miotał

[21:48] <kratka>: Bóg zaplanował dla nas miłość

[21:48] <Ka_>: Bóg i drugi człowiek. Nieważne że nieznajomy,  ważne że jest

[21:48] <kratka>: ona daje pełnię szczęścia

[21:48] <karolina1x>: pewnie że chce naszego szczęścia, ale jakoś czasem inaczej to wychodzi

[21:48] <Ka_>: Że nieznajomy drugi człowiek

[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg. tylko Bóg Jest Pełnią
[21:48] <ksiadz_na_czacie11>: i to w Nim mamy pełnię wszystkiego: dobra, szczęścia, życia, prawdy....

[21:49] <Ka_>: A człowiek /drugi/ zawsze jest naszym uzupełnieniem i wypełnieniem

[21:49] <kratka>: sam Bóg jest Największą i Najdoskonalszą Miłością

[21:49] <karolina1x>: czyli że co? jak ktoś jest głodny, chory i nieszczęśliwy to Boga nie obchodzi bo szczęściem jest tylko On?

[21:49] <Ka_>: Dlatego nie kopie się człowieka. Żadnego.

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: a zjednoczenie z Nim jest dla nas już tu dostępne w Jezusie Chrystusie właśnie.

[21:49] <spamer>: jako namiastka tego wiecznego

[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina. zdejmij ciemne okulary i popatrz :) ...bo usilnie widzisz tylko to co słabe, złe... inaczej się widzi patrząc przez Niego jak przez pryzmat

[21:51] <kratka>: Karolina: głodny i nieszczęśliwy bliźni obchodzi Boga, bo Bóg jest w Tobie i TY masz głodnego nakarmić, Ty czyli ja również

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: zło istnieje. to fakt. ale też z drugiej strony mamy Kogoś, Kto nam pomaga ten ciężar udźwignąć i donieść

[21:52] <0promyczek>: czy bez Boga bycie sytym i zdrowym byłoby dobre?

[21:52] <Ka_>: Taa. Tak naprawdę to Boskość nam dostępna , tylko okropnie tłuczemy ją.

[21:52] <Gabi_K>: to przecież właśnie Boga ( w Jezusie) również zło spotkało: męki i śmierci. Tu właśnie pokazał nam, że cierpi i męczy się właśnie z nami zawsze i zawsze od nowa

[21:52] <spamer>: to z założenia stanowi pokusę taką że ktoś będzie dźwigać ciężar za nas

[21:52] <Gabi_K>: to Nie Bóg jest sprawca naszych nieszczęść

[21:53] <kratka>: to po ludzku rozumując jest trudne, bo człowiek się od razu buntuje...a Bóg pragnie byśmy odwołując się do Bożej Miłości te miłość ustanowili sensem naszego życia

[21:53] <Gabi_K>: On cierpi razem z nami

[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: Papież tam pisał (cytat wyżej dałem), że Jezus stając się człowiekiem, stał się też podmiotem dziejów człowieka. dzieli z nami nasz los, ale też wskazuje właściwy kierunek

[21:53] <karolina1x>: ks ja tylko chciałam wyrazić opinie że Bóg pragnie naszego szczęścia również tu na ziemi i tego jestem pewna

[21:53] <Ka_>: A może Bóg sam karmi głodnego? Skoro my nie potrafimy, Bóg zabiera by nakarmić go?

[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: "stał się do nas podobny we wszystkim (sic!) oprócz grzechu"

[21:53] <kratka>: po to przyszedł na świat

[21:53] <paczka_dropsow>: znaczy kierunek na Niebo - na życie z Bogiem

[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: Karolina. budowanie raju na ziemi jest złudą. owszem On chce byśmy mądrze korzystali z tych dóbr i robili wszystko by dzielić je sprawiedliwie. ale to wcale nie oznacza że "każdemu po równo"

[21:55] <Ka_>: Pokazał jak żyć i jak hołd oddawać Bogu

[21:55] <porozmawiam>: Przyszedł pokazać jak ludzie bywają grzeszni podli Gabi i okrutni

[21:55] <ksiadz_na_czacie11>: uświęcanie i udoskonalanie życia na tej ziemi staje się możliwe tylko wtedy gdy najpierw uzna się w Bogu Źródło
[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: inaczej to wszystko kicha... i jeżeli dziś jest tak jak jest, to dlatego że człowiek odwraca się od Boga

[21:56] <Ka_>: Każdemu wg. jego umiejętności i pracowitości.

[21:56] <karolina1x>: o matko ks... chodzi mi o to że On nie jest sprawca zła, że nie chce naszych cierpień, nie daje choroby, nie karze trwać w cierpieniach,

[21:56] <Gabi_K>: ... a to, że nosimy zło w sobie wiemy od czasów Adama- tego nam Jezus pokazywać nie musiał

[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: no nie jest. to fakt

[21:57] <karolina1x>: a zresztą nie umiem przekazać myśli, a ty ks. zawsze mnie będziesz zgadywał

[21:57] <ksiadz_na_czacie11>: przez Jezusa Pan Bóg chce nam za to pokazać, że jednak odeszliśmy od Boga i potrzebujemy zbawienia

[21:57] <samotny27>: dlaczego musimy odpowiadać za czyny Ewy i Adama?

[21:58] <kratka>: jeśli uznam Boga za Źródło mojego życia, to nawet najtrudniejsze doświadczenia potrafię udźwignąć i w moim sercu będzie Boża radość

[21:58] <samotny27>: gdyby nie oni bylibyśmy dzisiaj w raju

[21:58] <porozmawiam>: samotny ale nie byłoby wtedy nas

[21:59] <Ka_>: By nabrać mądrości samotny ;)

[21:59] <ksiadz_na_czacie11>: Samotny. bo należymy jak i oni do rodzaju ludzkiego

[21:59] <samotny27>: dzisiaj przecież nie odpowiadamy za czyny naszych ojców

[21:59] <kratka>: gdyby nie było grzechu, nie musiałby Bóg zsyłać Swego Syna by nas odkupił

[21:59] <Ka_>: odpowiadamy samotny. Zauważ że to oni przede wszystkim wychowali nas

[22:00] <spamer>: czyżby samotny??

[22:00] <samotny27>: jak odpowiadamy?

[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: a poza tym, zamiast się użalać nad naszym ciężkim losem, to właśnie Bóg dał nam Swego Syna. byśmy nie musieli tkwić w niewoli

[22:00] <Kitsunegari>: ks. wydawało mi się, że żeby zobaczyć, że daleko nam do Raju to wystarczy spojrzeć dookoła. Natomiast przez Jezusa, Pan Bóg chce pokazać, że nadal mamy szansę się zmienić, tu na Ziemi.

[22:00] <ksiadz_na_czacie11>: no dobra. ale czas na podsumowanie, a ciąg dalszy nastąpi

[22:00] <paczka_dropsow>: "o szczęśliwa wino" czasami dzięki cierpieniu człowiek dostrzega że potrzebuje Boga, inaczej myślałby że sam jest bogiem:)

[22:01] <ksiadz_na_czacie11>: 1.Jezus jest dla nas Początkiem i Końcem wszystkiego. to znaczy, że od Niego wszystko się zaczynać ma w naszym życiu i do Niego zmierzać
[22:02] <ksiadz_na_czacie11>: 2.w Jezusie Bóg stał się bliski każdemu człowiekowi. każdemu i to bliski tak, że już teraz możemy się cieszyć zjednoczeniem z Nim mając równocześnie zadatek na przyszłość
[22:03] <ksiadz_na_czacie11>: 3.słowa Listu do Hebrajczyków: "patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości [...] przecierpiał krzyż... żeby stać się miłosiernym i wiernym arcykapłanem..."
[22:04] <ksiadz_na_czacie11>: jak chrześcijanin chce być zjednoczony z Bogiem, to ma możliwości. żeby tylko chciał....
[22:05] <ksiadz_na_czacie11>: a i bardzo ważne: zamiast się zamykać i skupiać na słabościach, złu i własnych czy też innych grzechach, lepiej się skupić na Nim - Jezusie i z Niego jak ze Źródła czerpać siły do przezwyciężania i znoszenia.
[22:06] <ksiadz_na_czacie11>: amen :)

[22:06] <opik3>: Amen. dziękujemy Ks.11 :)