Conrado z dwóch miast

Barbara Gruszka-Zych

GN 31/2011 |

publikacja 04.08.2011 00:15

O fenomenie Madrytu, pozbywaniu się rzeczy i o Bogu z Conradem Moreno rozmawia Barbara Gruszka-‑Zych.

Conrado Moreno błażej Zych Conrado Moreno

Conrado Moreno. Występował w programach:„Europa da się lubić”, „Taniec z gwiazdami”, „Jaka to melodia”, „Pytanie na śniadanie”. Współorganizuje Festiwal Flamenco w Warszawie. Zajmuje się wolontariatem. Autor przewodnika po Madrycie.

Barbara Gruszka-Zych: Pracuje Pan w showbiznesie, a nie wstydzi się mówić o wierze.

Conrado Moreno: – Z faktu, że jestem rozpoznawalny, ludzie mogą wysnuć wniosek, że mogę być człowiekiem egoistycznym czy narcystycznym. Zwykle zostaje im otoczka, zewnętrzny odbiór osoby. A na dodatek znają mnie jako reprezentanta kultury niższej… Choć teatr szekspirowski też był uznawany w swoich czasach za kulturę masową (śmiech). Kiedy ludzie zwracają na mnie uwagę, mam wrażenie, że chcieliby ze mnie brać przykład i dlatego chętnie powiedziałbym im, co jest naprawdę najważniejsze. A nie zawsze się da. Dlatego chciałbym napisać książkę o planowanej pielgrzymce do Santiago de Compostela i w ten sposób opowiedzieć o swoim życiu duchowym. Ale nie jest tak źle – obserwując inne osoby publiczne widzę, że wiele z nich kieruje się wartościami, wierzy. Czuję, że nie jestem sam.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.