Bardzo ciekawa książka.Jest dowodem na to ,że księży stać na autorefleksje nad własną kondycją. Nic tylko drukować i rozsyłać do każdej parafii. Z drugiej strony uwagi zawarte w książce można odnieść nie tylko do stanu duchownego....
WIELU KSIĘŻY ZNIECHĘCA WIERNYCH "GRZECHAMI KAPŁAŃSKIMI " UKAZANYMI W TEJ KSIĄŻCE. POWINNI DAWAĆ PRZYKŁAD SKROMNOŚCI,MIŁOSIERDZIA,MIŁOŚCI BLIŹNIEGO...A ZAPRZECZAJĄ TEMU CO GŁOSZĄ. OBECNIE KSIĄDZ MUSI ZAPRACOWAĆ NA AUTORYTET...A NIE WYMUSZAĆ GO. NIE KIERUJE MNĄ NIECHĘĆ...,ALE TROSKA...O PRZYSZŁÓŚC KOŚCIOŁA W POLSCE. BÓG..."TRACI" SWOJE DZIECI...Z WINY "APOSTOŁÓW"
Nic tylko drukować i rozsyłać do każdej parafii.
Z drugiej strony uwagi zawarte w książce można odnieść nie tylko do stanu duchownego....
POWINNI DAWAĆ PRZYKŁAD SKROMNOŚCI,MIŁOSIERDZIA,MIŁOŚCI BLIŹNIEGO...A ZAPRZECZAJĄ TEMU CO GŁOSZĄ.
OBECNIE KSIĄDZ MUSI ZAPRACOWAĆ NA AUTORYTET...A NIE WYMUSZAĆ GO.
NIE KIERUJE MNĄ NIECHĘĆ...,ALE TROSKA...O PRZYSZŁÓŚC KOŚCIOŁA W POLSCE.
BÓG..."TRACI" SWOJE DZIECI...Z WINY "APOSTOŁÓW"