W owych czasach coś takiego jak narodowość nie istniało, ważne było czyim się jest poddanym.
Mikołaj Kopernik był poddanym Króla Polskiego, zresztą Litwina a może Rusina?
Z całą pewnością mówił po niemiecku, polsku i łacinie (po włsoku i francusku pewnie też, ale tylko na wczasach :)
Ojciec był kupcem z Krakowa, więc z całą pewnością szprechał po niemiecku w domu, jak znakomita większość kupców w całej Polsce, ale czy był niemcem?
Mikołaj Kopernik był duchownym i cały czas służył w Kościale w Polsce (Fromborg gdzie mieszkał i pełnił ważne funkce M.K. był miasem Polskim w owym czasie)
Kopernik podpisywał się "Nicolaus Copernicus" ani po polsku, ani niemiecku :P
No i wreszcie koronny dowód, że nie ważne skąd się pochodzi, ale jakiemu krulowi się służy: Lukas Podolski to Polak czy niemiec ;)
Oto esencja troski PO-lskiego rządu i popeerelowskich esbeckich samozwańczych elit o polskie interesy, o wizerunek Polski na świecie. Podnosi się wrzask pod niebiosa o zdanie, o którym za rok nikt się nie będzie interesował, gdy tymczasem traci się możliwość promowania Polski przez dziesięciolecia! Wszyscy wokół potrafią zadbać o swoje sprawy, tylko Polska nie.
Jak długo jeszcze Polacy będą to tolerować?
W owych czasach coś takiego jak narodowość nie istniało, ważne było czyim się jest poddanym.
Mikołaj Kopernik był poddanym Króla Polskiego, zresztą Litwina a może Rusina?
Z całą pewnością mówił po niemiecku, polsku i łacinie (po włsoku i francusku pewnie też, ale tylko na wczasach :)
Ojciec był kupcem z Krakowa, więc z całą pewnością szprechał po niemiecku w domu, jak znakomita większość kupców w całej Polsce, ale czy był niemcem?
Mikołaj Kopernik był duchownym i cały czas służył w Kościale w Polsce (Fromborg gdzie mieszkał i pełnił ważne funkce M.K. był miasem Polskim w owym czasie)
Kopernik podpisywał się "Nicolaus Copernicus" ani po polsku, ani niemiecku :P
No i wreszcie koronny dowód, że nie ważne skąd się pochodzi, ale jakiemu krulowi się służy: Lukas Podolski to Polak czy niemiec ;)
oczywiście powinno być "królowi", anie "krulowi"
brak kilku liter tłumaczę, tym, że jestem przed śniadaniem :P
http://www.turystyka.torun.pl/index.php?strona=233
Oto esencja troski PO-lskiego rządu i popeerelowskich esbeckich samozwańczych elit o polskie interesy, o wizerunek Polski na świecie. Podnosi się wrzask pod niebiosa o zdanie, o którym za rok nikt się nie będzie interesował, gdy tymczasem traci się możliwość promowania Polski przez dziesięciolecia! Wszyscy wokół potrafią zadbać o swoje sprawy, tylko Polska nie.
Jak długo jeszcze Polacy będą to tolerować?
Czy potrafił powiedzieć "chrząszcz brzmi w trzcinie" ?