• Sylwia
    11.02.2013 12:14
    Wierzę,że Pan prowadzi swój Kościół również przez takie decyzje Ojca Świętego.Choć po ludzku serce mi pęka...
    To bardzo odważna i na pewno trudna decyzja.Będę modlić się za Benedykta XVI jeszcze więcej niż do tej pory.
    Jezu,ufam Tobie.
  • K.W
    11.02.2013 12:20
    Boże miej miłosierdzie dla swojego Kościoła i całego świata.
  • Irek
    11.02.2013 12:23
    Co tak nagle?
  • milczacy
    11.02.2013 12:31
    Jestem wdzięczny Bogu za dar papieża Benedykta XVI. Dziękuję za Jego dbałość o Kościół, Litugię, Tradycję, prawdziwie pojmowany ekumenizm prowadzący do jedności Kościoła Powszechnego. Proszę też Pocieszyciela, Ducha Świętego o łaskę mądrości dla Ojców Kardynałów na czas wyboru nowego Biskupa Rzymu. Szczęść Boże!
  • martin
    11.02.2013 12:33
    ...chyba świat się kończy... módlmy się za Kościół..
  • Ajja
    11.02.2013 12:42
    Papież ostatnio wyglądał na bardzo zmęczonego, ale chciałabym, żeby dziś był 1 kwietnia a ta wiadomość okazała się primaaprilisowym żartem...
    Pozostaje modlitwa za Niego i za Kościół.
  • Dominik
    11.02.2013 12:44
    Jestem w szoku!

    Umiłowana Matko Kościele Boży! Benedykt XVI - wielki człowiek! :(
  • Maximus
    11.02.2013 12:45
    Ta informacja spada na mnie jak grom z jasnego nieba, chociaż było juz ostatnio widać, że Papież Benedykt XVI słabnie. Moim zdaniem to wielce odpowiedzialna decyzja Namiestnika Chrystusa na ziemi. Odpowiedzialna za Kościół i Jego owieczki. Dziś kiedy tyle trudnych wyzwań stoi przed Kościołem katolickim Benedykt XVI doskonale wie, że do rozwiązywania tych trudnych i często bolesnych spraw potrzeba siły i zdrowia. On już ich nie ma.
    Kierowanie Piotrową łodzią w czasie burzy wymaga od Kapitana wielkiej odpowiedzialności za podejmowane decyzje i odpowiedzialności za załogę. Widać, że stan zdrowia nie pozwala już Papieżowi na kierowanie Kościołem.

    Benedykcie XVI w imieniu własnym i mojej rodziny dziękuję i Bóg zapłać.

    • Gosik777
      11.02.2013 12:53
      Gosik777
      Widać, że stan zdrowia nie pozwala już Papieżowi na kierowanie Kościołem.

      A Janowi Pawłowi II pozwalał...???
      • Maximus
        11.02.2013 13:03
        Gosik777,

        Moim zdaniem, tez nie pozwalał, ale taka była decyzja JP II. Ta decyzja jest zupełnie inna i zaskakująca.
      • Scott
        11.02.2013 13:58
        Bo Ty wiesz jaki jest obecny stan Papieża... Jasnowidz?
      • Tineczka
        12.02.2013 08:58
        " Jestem w pełni świadom, że ta posługa, w jej duchowej istocie powinna być spełniana nie tylko przez czyny i słowa, ale w nie mniejszym stopniu także przez cierpienie i modlitwę."
        Taką właśnie drogę wybrał Jan Paweł II. Decyzja Benedykta XVI była inna i podjęta za sprawą Ducha św.
  • Agaton
    11.02.2013 12:54
    A jednak Kościół może się zmieniać,to dobrze.
    Czas najwyższy aby Lud Boży wybierał sobie biskupów.
  • Maciej
    11.02.2013 12:55
    Może nie chce umierać jak bł. Jan Paweł II na oczach całego świata?
  • Jezus jest Kyrios
    11.02.2013 12:59
    A pamiętacie wczorajszą ewangelię? To Chrystus wybrał łódź Piotra. Chrystus jest głową Kościoła. On wybiera Piotra w każdym pokoleniu. Trzeba przyjąć decyzję Benedykta z wiarą. Czy do tej pory Benedykt nas zawiódł lub popełnił błąd? Dlaczego teraz ma stać się coś złego? Wiary! Ufam Benedyktowi, jak wcześniej Janowi Pawłowi bo: Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. A bramy piekielne go nie przemogą. Wiary! Chrystus jest z nami. Przeczytajcie jeszcze raz wczorajszą ewangelię.
  • krzysztof_ptk
    11.02.2013 13:00
    Odważna decyzja zasługująca na szacunek.
    Ludzie krzyczą, że nie chcą pracować do 67 roku życia, a on ma 85 lat.

  • Atna
    11.02.2013 13:02
    Jestem przerażona... Wierzę, że Papież uczynił to zgodnie z wolą Bożą i Pan poprowadzi nas, swój Kościół, w najlepszym kierunku - ku sobie.

    Jeśli taka jest wola Pana naszego - przyjmuję, ale z bolącym sercem i wieloma pytaniami.
  • mig
    11.02.2013 13:04
    zastnawia mnie ta decyzja. i choc wierze, ze stan zdrowia Papieza , i wiek ... ale z drugiej strony caly atak skierowany jest na Jego osobe. Czy to takze nie to? czy tez sa rzeczy na Watykanie o ktorych nie mamy bladego pojecia, a z ktorymi Papiez chcac uniknac jakiegos zgorszenia publ. i poniesienia odpowiedzialnosci przed Bogiem.. nie wiem, to mi chodzi po glowie. oby to nie byly sluszne przypuszczenia.
    jestem teraz w Niemczech. Juz teraz boje sie tych wszystkich szyderstw , cynizmu, zlosci, falszywej radosci z abdykacji naszego kochanego Ojca Swietego..
    • Tomek
      11.02.2013 14:00
      Nie ma się czego bać. Chrystus prowadzi swój Kościół. A cierpienia i szyderstwa przyjść muszą.
      • mig
        11.02.2013 23:46
        nie wiem.. na pewno Papiez wie i widzi wiecej niz my. mysle tu o roznych ukladach , naciskach liberalow, masonerii na Kosciol (wewnatrz kosciola)... gdyby zostal, a choroba (nie wiem, demencja, Alzheimer) nie pozwolilaby na pelnienie urzedu, wowczas bedac teraz jeszcze tego swiadomym wzialby na siebie niezwylke obciazenie..
        odchodzac, jednoczenie podpowiada delikatnie swoj "typ'. Straszne "pomyje" niektorzy wylewaja, gorsza sie i oburzaja... ze nie powinien, i ze powinien tak, jak JPII. Ale jestem przekonana, ze nie podjal tej decyzji sam, lecz z Duchem Swetym, i gleboko wierze ze tak wlasnie musi byc.. albo cos zablokowac, albo..przyspieszyc. Nie oceniajmy tak predko. prosze.
  • judyta
    11.02.2013 13:12
    jakoś mi się zdaje, że znowu zwycięża JA, a gdzieś chowa się oddanie całkowite na żertwę dla Pana Boga; ciekawe, czy niedługo Kościół otwarcie zalegalizuje eutanazję.
  • pien
    11.02.2013 13:19
    Ojcze Święty, brak słów by wyrazić jak bardzo Cię kochamy i jak nam będzie bez Ciebie pusto i smutno.
    Ojcze święty nie zostawiaj nas samych tu w Polsce, na pastwę sztańskich ataków i złych pasterzy.

  • news
    11.02.2013 13:47
    BRAWO , GRATULUJĘ PAŃSTWU ZWYCIĘSTWA POD AUSPICJAMI KOŚCIOŁA KALTOLICKEGO.
  • brup
    11.02.2013 13:59
    "...niezbędna jest siła zarówno ciała, jak i ducha, która w ostatnich miesiącach osłabła we mnie na tyle, że muszę uznać moją niezdolność do dobrego wykonywania powierzonej mi posługi."


    To jak w końcu, osłabła siła ciała, czy ducha. Jeśli pierwsza to pół biedy, a jeśli ta druga, to co my owieczki mamy powiedzieć ? Oj coś czuję, że "się zacznie"...
    • Scott
      11.02.2013 14:23
      Kościół istnieje dlatego że Duch Święty w Nim działa o Go podtrzymuje w istnieniu. Istnieje w jedności tyle ile żadna organizacja chcąca utrzymywać jedność. Pomimo grzeszności katolików- jest święty, pomimo naszej śmiertelności- jest wieczny.

      Jezus obiecał że Kościół wytrwa więc tak będzie. I nic "się nie zacznie". Zaufaj Jezusowi!

      Przypisywać Papieżowi kłamstwo? Jeszcze teraz;/
    • Anonim (konto usunięte)
      11.02.2013 15:09
      "Sila ducha", moze tez byc sila rozumu. W tym wieku problemy z pamiecia, koncentracja itp sa normalne. Moga byc tez gorsze objawy, ktore faktycznie moglby uniemozliwic Ojcu Swietemu prawidlowa posluge. Np Alzheimer.
      Jezeli tak rozeznal, to nalezy mu sie szacunek dla jego odwagi i szczerosci.
      Na pewno nie byla to decyzja podjeta latwo i od reki.
  • kratka
    11.02.2013 14:06
    Jan Paweł II ewangelizował cierpieniem.
    Benedykt XVI ewangelizuje konkretnymi decyzjami.
    ....... Tak działa Duch Święty ...
  • Ania
    11.02.2013 14:07
    Nie chcę Go oceniać ale ja tego naprawdę nie rozumiem!. Boże miej miłosierdzie dla nas i świata całego!
  • Max
    11.02.2013 14:24
    Afery z pedofilią wsród księży mu zdrowiu nie pomogły.
    • Scott
      11.02.2013 15:25
      Bardziej kłamliwe zeznania w tych sprawach, ba kłamliwe zarzuty wielu osób które chciały się "pokazać", albo liczyły że będzie to łatwa kasa... I niektóre media które same ferowały wyroki na początku, kiedy okazywało się z proces dowiódł niewinności- nabierały wody w usta. I sprawa już ich nie interesowała.
    • Bombardier
      11.02.2013 17:56
      Szanowny kolego! Każdy człowiek niestety może zgrzeszyć, bo jest słaby. Pedofilia u księży wystąpiła jakieś 10 razy na te TYSIĄCE księży, które są na całym świecie. Więc?
      • Max
        11.02.2013 19:24
        10-tki tysięcy to było ofiar księży pedofilów na świecie. Papieża bardzo raniły te czyny, cięzko je przeżywał.
    • Ajja
      11.02.2013 21:15
      Przypadki jakichkolwiek nadużyć których dopuszczali się kapłani są tym poważniejsze, że dopuszczali się ich ludzie, którym ufano i którzy cieszyli się szacunkiem. Jednak nie zapominajmy, że kiedy już zaczęła się nagonka, media zaczęły promować kłamliwy stereotyp "ksiądz=pedofil", mnóstwo osób nagle, po nawet 30 latach przypomniało sobie, że w dzieciństwie były molestowane. Dlaczego? Bo na tym "biznesie" można było nieźle zarobić. Pozywano diecezję, sprawca często już nie żył i nie mógł się bronić - kasa płynęła do kieszeni "prawników" i "molestowanych". Niezły interes. Były diezezje które ogłaszały bankructwo, bo nie były w stanie wypłacać kolosalnych odszkodowań. Niektórzy oskarżeni kapłani nie wytrzymywali presji, były przypadki samobójstw księży, którzy potem okazywali się niewinni. Tymczasem statystyki wykazują, że wśród duchownych innych wyznań przypadków molestowania było przynajmniej tyle samo, a nawet więcej niż wśród kleru katolickiego. Dlaczego więc w mediach trąbi się tylko o molestowaniu przez księży katolickich, a nie o molestowaniu przez pastorów, rabinów, imamów itd? OK - w Polsce katolicyzm dominuje. Ale przecież w USA jest wiele wyznań. I jakoś większość napadających na Kościół nie zauważa, że statystycznie znacznie częściej molestującym jest członek rodziny czy nauczyciel, a przecież nie przypina tym grupom łatki "pedofila". Szkoda tylko, że te przypadki molestowania, które faktycznie miały miejsce, nie zawsze zostały potraktowane tak jak powinny.
      • Tineczka
        12.02.2013 09:19
        Dochodzi do tego fakt, że temat pedofilii był w zasadzie jedynym, który poruszały niemieckie media po wizycie "ich" papieża. Tak, jakby na tym opierało się całe chrześcijaństwo. Nie ważne, ile czasu poświęci się temu tematowi, ile się nie będzie przepraszało, zawsze będzie niedosyt. I jak tu głosić Chrystusa ?
  • Jerzyk
    11.02.2013 14:55
    Dziś w "radio em" słuchałem słów Benedykta XVI zapisanych w książce. Było czuć Bożą moc płynącą z tych słów.
    Po usłyszeniu decyzji o odejściu, zamurowało mnie.
    - Nie rozumiem tego kroku.
    Przypomniał mi się J.P.II. Jakie to były rekolekcje związane z Jego chorobą.
    Uważam, że Ojcostwo to nie urząd. Sprawowanie urzędu można powierzyć komuś innemu.
    - Ojcostwo trwa do śmierci.
    Módlmy się za Ojca Świętego, Benedykta XVI.
  • UWAGA
    11.02.2013 14:55
    WPISZ W GOOGLE: OSTRZEZENIE JEZUSA,dowiedz się więcej nim bedzie za późno!
    Módlmy się za Papieża
  • ma16
    11.02.2013 14:56
    Myślę, że ta decyzja była najbardziej bolesna dla samego Benedykta XVI. Podjął ją by Boża Wola mogła się ostatecznie wypełnić!!!
  • WieśKa
    11.02.2013 15:10
    Benedykt XVI wykazał nie tylko wielką odpowiedzialność, ale też wielką odwagę. Podjął decyzję wyjątkową, tym większą, że - jak słyszałem - ma zamiar zamieszkać w zakonie klauzurowym, z dala od świata i zaszczytów, które niewątpliwie spadłyby na niego.
  • gut
    11.02.2013 15:26
    Ale szkoda...
  • danni
    11.02.2013 15:31
    Proszę byście kliknęli w wyszukiwarce słowo "OSTRZEŻENIE" Pan ukazuje nam tam poprzez swojego pośrednika na ziemi swoją wolę i to że żyjemy w czasach ostatecznych.Mamy tam rozeznanie co nas czeka w najbliższej nam przyszłości.Pragnę poinformować iż "odejście" Papieża Benedykta było przepowiedziane dwa lata temu.Następnie na stolicy Piotrowej zasiądzie fałszywy prorok i nie będzie on pochodził z Domu Ojca,ofiara mszy świętej zostanie zniesiona,sakramenty święte będą ograniczone.Najważniejszym momentem po znaku "odejścia" Papieża będzie "ostrzeżenie" które wkrótce nastąpi.Jeszcze raz proszę byście przygotowali swe dusze,aby Pan który wkrótce nadejdzie i zmiecie szatana z tej ziemi mógł być godnie powitany.PRZYGOTUJMY SIĘ WSZYSCY BO PAN NADCHODZI.
    • dan
      11.02.2013 16:19
      Chodzi o te proroctwa.

      http://ostrzezenie.wordpress.com/2012/05/28/podstepnymi-sposobami-zamierzaja-usunac-papieza-benedykta-xvi-z-siedziby-piotrowej/
      • Scott
        11.02.2013 19:07
        Te proroctwa są niezgodne z Biblią:

        Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą.

        Mt.16,18

        One mówią coś o fałszywym proroku jako papieżu, Jezus taką możliwość WYKLUCZYŁ.
  • Przemek S.
    11.02.2013 15:31
    Che mi się płakać... i kto teraz będzie, liberał jakiś? Boże ratuj swój Kościół!
  • Korwin
    11.02.2013 15:33
    Znamy już polskiego kandydata do objęcia przywództwa w Watykanie: http://kicz.pl/2442.
    Trzymajmy kciuki za brata Zdzisława!
  • tomeczek84
    11.02.2013 15:55
    Podobnie jak większość z Was jestem jest bardzo zaskoczony tą wiadomością i nie ukrywam, że w sercu pojawił się smutek i silny lęk. Pontyfikat BXVI był pierwszym świadomie przeżytym przeze mnie pontyfikatem po moim nawróceniu i bardzo dużo zawdzięczam obecnemu Ojcu Świętemu. Wielkim spokojem napełniały mnie Jego słowa zarówno z coniedzielnego Anioł Pański jak również z Encyklik. Bardzo pomogły mojemu wzrostowi w Wierze i pogłębianiu relacji z Panem. Czytałem przed godziną niemal wszystkie serwisy począwszy od Onetu, poprzez Wiara.pl, Tygodnik Powszechny a skończywszy na witrynie Radia Maryja. W wielu wpisach na forum ludzie Pisza o swoim lęku i jakiejś przeczuwanej katastrofie. Trudno się dziwić lękowi tych, którym podobnie ja tworzą Kościół i którym Jego los nie jest obojętny. Ale to uczucie jest zrozumiałe, gdyż lęk zawsze budzą rzeczy nowe, lub tym bardziej przełomowe, a decyzja o abdykacji BXVI jest choć nie pierwszą tego decyzją w historii Kościoła to jednak na swój sposób precedensową. Przed kilkoma minutami modliłem się Koronką w Godzinie Miłosierdzia dziękując Bogu za jego pontyfikat i modląc się za cały Kościół. I mając w pamięci i świadomości to co wspomina się o godzinie 15 tzn. ostatnie chwile życia Jezusa i patrząc na obraz „Jezu Ufam Tobie” w moim pokoju uświadomiłem sobie, że uleganie panice (choć to uczucie w pierwszej chwili naturalne) nie przystoi Uczniowi Chrystusa. Rozumiem już chyba dlaczego Jezus polecił napisać akurat te słowa św. Siostrze Faustynie - „Jezu Ufam Tobie”. Myślę, ze warto wrócić na Golgotę bo wśród nieskończonej ilości nauk jakie stamtąd do nas płyną jest ta aby „nie ulegać wrażeniu”. Przecież co musieli czuć uczniowie Jezusa widząc Go konającego na krzyżu. Co musiała czuć Jego Matka. Pierwsi myśleli, że oto wreszcie przyszedł na świat obiecany Mesjasz, który mocą wyzwoli Izrael spod panowania rzymskiego okupanta. Maryja zapewne w pamięci miała słowa wypowiedziane przez Archanioła Gabriela. I co widzieli-Kogoś kto umiera skazany na śmierć należną bandytom. Na pewno nie tego się spodziewali. Co musiała czuć Maryja słysząc Jego „Boże mój Boże….”. Przywołując ten ewangeliczny obraz nie chcę go porównywać z obecną sytuacją, gdyż NA PEWNO decyzja Papieża nie jest aktem klęski tylko przemodlonym i rozważonym w sumieniu, co prawda bardzo odważnym, aktem odpowiedzialności za Kościół. Każdy z nas jak będzie mu dane dożyć 87 lat zobaczy jak się wtedy czuje człowiek (Widzę to po mojej babci, jeszcze do niedawna pełna sił, teraz przypomina bezradne dziecko potrzebujące opieki). Kierowanie Stolicą Piotrową to ogromny ciężar wymagający reagowania na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość. Potrzeba sił i trzeźwości umysłu. Na pewno nikogo nie zszokowała by decyzja dyrektora szkoły, szpitala, burmistrza w tego typu okolicznościach. Pewnie ta wiadomość jest dla nas szokiem bo pamiętamy bl. JPII. Nie ulega wątpliwości, że bl. JPII dał piękne i potrzebne świadectwo współczesnemu światu, że człowiek stary i chory nie nadaje tylko „na złom” . Ale to też był precedens i nie oznacza, ze każdy Papież powinien umierać na oczach świata. Nikt z nas z pewnością nie ma złudzeń, ze z racji swojego stanu zdrowia bl. JPII w ostatnich latach nie mógł już „ogarnąć” tego wszystkiego. I wierzę, że BXVI świadom wyzwań jakie stoją przed nie tylko Kościołem ale i całym światem podjął najlepszą dla Kościoła decyzję. Przywołałem ewangeliczny obraz spod Krzyża, gdyż uświadomiłem sobie raz jeszcze, że Bóg często działa w sposób rozbijający nasze mam krzyżu. Na pewno ani Maryja ani Apostołowie nie przypuszczali jak swoje ziemskie życie zakończy Jezus. I zapewne zarówno ci co potem pouciekali jak i Ta która została w tamtej chwili nie przeczuwali Wielkanocnego Poranka. Myślę, że Jezus tak bardzo chciał aby akurat napis „Jezu Ufam Tobie” stał się tak znany byśmy po prostu pamiętali, że On o wszystkim wie i o czym mówi nam Jego zmartwychwstanie czekali do końca ani siali panikę….
  • bez obawy
    11.02.2013 16:21
    Jan Pawel 2 mial w zanadrzu Jozefa Ratzingiera ,to mial laske sluzenia przez cierpienie i modlitwe do smierci .Dla mnie Boza decyzja Benedykta 16 -tego .Ochrania Kosciol przed pojawieniem sie "wilka papieza " ? Bardzo duzo wie moze wszystko o szczytach hierarchi w Rzymie . ? Modle sie za Niego i nieznanego jeszcze nowego Papieza .
  • Iskra
    11.02.2013 16:21
    Iskra
    Benedykt XVI to papiez, ktory szanuje decyzje jakie zapadly na Soborze watykanskim II i daje tego przyklad wlasna osoba. Instytucjonalnosc jaka ma Kosciol wymaga wlasnie takich krokow, ktore sa niezbedne aby zachowac dynamizm w Kosciele.Kosciol zyje Chrystusem i chwala Bogu za tych ludzi , ktorzy godnie w Kosciele sprawuja urzedy i ktorzy tych urzedow nie traktuja jako czegos co ich wynosi tylko jako wyniesienie Jezusa Chrystusa tak swoj urzad traktuje w moim rozumieniu Benedykt XVI i Bogu niech beda dzieki za posluge tego papieza. Osobiscie ciesze sie, ze skladajac podziekowanie moge to wyrazic czlowiekowi zywemu ktory ma moj gleboki szacunek i modle sie za nowego papieza .
    Pewne praktyki trzeba uznac w Kosciele za normalne i taka moze byc wlasnie odchodzenie z najwyzszych urzedow po okreslonym wieku w ktorym Kosciolowi mozna sluzyc madroscia, pieknem zycia poboznego i daniem wzoru pokory jakie jest dla mnie tym co Kosciol czyni prawdziwa Oblubienica Jezusa Chrystusa .
  • DAN
    11.02.2013 16:24
    Czy ktos moze czytał te procroctwa ??

    Notka o papieżu.
    http://ostrzezenie.wordpress.com/2012/05/28/podstepnymi-sposobami-zamierzaja-usunac-papieza-benedykta-xvi-z-siedziby-piotrowej/

    Dodam, że niczego przez to nie przesądzam i nie wyrokuje.
  • Wiesia
    11.02.2013 16:31
    MATKO BOŻA,ROZLEJ NA CAŁY WATYKAN I POLSKĘ DZIAŁANIE TWOJEGO PŁOMIENIA MIŁOŚCI TERAZ I W GODZINIE ŚMIERCI NASZEJ.AMEN.
    JEZU NAJMIŁOSIERNIEJSZY,ODDAJEMY CI PAPIEŻA BENEDYKTA XVI,ZACHOWAJ GO W ZDROWIU I NIECH DUCH ŚWIĘTY BĘDZIE TYM,KTÓRY JEGO PROWADZI I STRZEŻE.
    • Wiesia
      11.02.2013 17:25
      Dodam jeszcze,że w Orędziach "Ostrzeżenie" jest na ten temat.Anna Katarzyna Emmerich też wypowiadała się w tej sprawie,a nam pozostaje prosić Boga,ufać Bogu i modlić się,pościć,ofiarować.Tak nas uczy Matka Pięknej Miłości.W objawieniach w Montichiari też jest o tym mowa,jest tam również powiedziane,jak mamy postępować.Bez lęku oddać się Bogu,to warunek aby być na właściwej drodze.
  • Ks.Łukasz
    11.02.2013 18:11
    Nie wiem czemu, ale od dzisiejszego popołudnia chodzą za mną słowa Sienkiewicza:

    Quo vadis, Domine?…
    I nie słyszał odpowiedzi Nazariusz, lecz do uszu Piotrowych doszedł głos smutny i słodki, który
    rzekł:
    Gdy ty opuszczasz lud mój, do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano raz wtóry.
  • M.R.
    11.02.2013 18:15
    To jest wielki cios dla Kościoła powszechnego, dla instytucji papiestwa, dla Kościoła w Polsce i dla Polski. Tracimy wielkiego przyjaciela Polski i Polaków, którego zbyt mało otaczaliśmy modlitwą, jak widać. Papież jest głową widzialną Kościoła na Ziemi i sprawuje urząd ojcowski. Jak może ojciec zrzec się ojcostwa? To jest straszny symbol naszych czasów. Żadne ataki na Papieża tego nie usprawiedliwiają, ani choroba, poza tą, która ograniczałaby jego zdolności umysłowe do bycia głową. Zrozumiała jest potrzeba prywatności i dyskrecji, posunietego w latach Ojca Świętego, który nie chce starości i postępującego niedołęstwa obnosić publicznie. Jest to takie "bardzo niemieckie" w najlepszym tego słowa znaczeniu, żeby być w porzadku wobec Kościoła, ale to jest tym większy wyrzut sumienia w stosunku do tego Kościoła! Z wyjątkiem jakichś niesłychanie ważnych okoliczności, które praktycznie w historii Kościoła nie zaistniały, nie sposób tej decyzji zaakceptować, nie sposób się z nią pogodzić. Jeśli z powodu wieku można złożyć urząd głowy Kościoła katolickiego, to czym się on różni od innych urzedów? Przecież jest to urząd szczególny i nie człowiek decyduje o takim powołaniu. I Mojżesz i Piotr uginali się pod swoim powołaniem i byli atakowani: "Odejdź o Panie, bom jest człowiek grzeszny" - to postawa bardzo ludzka. Teraz będzie dużo łatwiej atakować kolejnych papieży.
  • sokrates
    11.02.2013 19:20
    Benedykt XVI to wielki Papież.
  • Wiesia
    11.02.2013 19:42
    MATKO BOŻA,ROZLEJ NA CAŁY WATYKAN I POLSKĘ DZIAŁANIE TWOJEGO PŁOMIENIA MIŁOŚCI TERAZ I W GODZINIE ŚMIERCI NASZEJ.AMEN.
    JEZU NAJMIŁOSIERNIEJSZY,ODDAJEMY CI PAPIEŻA BENEDYKTA XVI,ZACHOWAJ GO W ZDROWIU I NIECH DUCH ŚWIĘTY BĘDZIE TYM,KTÓRY JEGO PROWADZI I STRZEŻE.
  • M.M.K.
    11.02.2013 19:44
    Z bólem w sercu przyjęłam wiadomość o rezygnacji papieża Benedykta XVI, człowieka wielkiej wiary i niesamowitej pokory... Myślę, że trzeba teraz objąć Papieża i cały Kościół modlitwą.
  • m
    11.02.2013 19:51
    Ubolewam, gdyż uważam, że był człowiekiem odpowiednim ta te czasy... W tym trudnym dla Kościoła czasie - niech nam Bóg błogosławi...
  • kasia
    11.02.2013 20:12
    ja również jestem zszokowana ta wiadomoscia, ale jednak dochodze do wniosku, ze jesli naprawde nie ma sil na prowadzenie Kosciola to podjal najlepsza decyzje i wierze goraco w to ze byla ona nie raz przemyslana i przemodlona a Ojciec Swiety podjal ta decyzje z pomoca Najwyzszego.
  • www
    11.02.2013 20:46
    przykro mi bardzo, ze tak się stało. dla mnie On bedzie papieżem do śmierci, podobnie jak ten, którego wyłoni konklawe. widać Bóg chciał, zeby było "dwóch".
  • piotrwojciak
    11.02.2013 21:02
    Jeżeli Papież opuszcza swój urząd, swoje powołanie, to komu innemu nie będzie wolno? Jeżeli On rezygnuje, to kto będzie wierny do końca?
    Jestem osobiście dotknięty decyzją Ojca świętego. Wiekszość moich bliskich jest przekonana, że to zły znak, i że zło z tego wyniknie.
    Tą rezygnacją nieświadomie dał znak światu Ojciec święty, że ten urząd i w ogóle urząd kapłana, biskupa to tylko urząd, instytucja, biurokratyczny twór, z którego można odejść, że to profesja, zawód, że można się przekwalifikować lub pójść na emeryturę. Dla mnie Jan Paweł II w ostatnich miesiącach swojej posługi był najbardziej papieżem, bardziej niż wtedy, gdy był zdrowy, sprawny. Zdrowie, młodość to nie wszystko. Mówią, że teraz może wybiorą młodego, że będzie pełen sił, etc. Młodość to nie wszystko.
    Zaniepokoiła mnie decyzja Ojca świętego. Naprawdę, może z tego wyniknąć wiele złego.
    Wiem, że JPII podniósł wysoko poprzeczkę, ale nie można się cofać. Gdybym mógł, chętnie bym wspomagał Ojca świętego w Jego służbie.
    W takim razie, po co księża, co odchodzą, mieliby się wstydzić swoich decyzji? Po co biskupi mieliby przyjmować przysięgi od swoich kapłanów, skoro rezygnacja to tylko pójście w inny zawód, zmiana zajęcia?
    • gloria
      11.02.2013 21:48
      zgadzam się z tą opinią i wiele osób też tak myśli, ale jest polityczną poprawnością w tej chwili mówić, że to baaaardzo odpowiedzialna decyzja, a brama została oficjalnie otwarta
    • Scott
      12.02.2013 09:21
      Ale opowiadasz bzdury. Po pierwsze, Benedykt XVI nie przypadkowo decyzję ogłosił w DZIEŃ CHOREGO. On nie rezygnuje w sensie swojego widzi-mi-się, on nie ma już możliwości pełnienia posługi. Nie ma to NIC wspólnego z odchodzeniem księży, kompletnie nic. Benedykt XVI nie odchodzi ze stanu kapłańskiego nawet.
      • piotrwojciak
        12.02.2013 20:47
        Być może bzdury, ale przecież, każdy może mieć własne odczucia i przeżycia. Mimo wszystko, choć wiem, że nie ma to nic wspólnego z odchodzeniem księży, to jednak jest tu po prostu rezygnacja. Być może złe jest tu określenie, ale jednak jest takie a nie inne. Być może osobowościowo nie jest odpowiedni do tego typu urzędu. Nie wiem, ale taka decyzja zawsze niesie ze sobą komunikat - rezygnuję. Zapewne jest we mnie też frustracja, mała wiara, lęk. Ale z drugiej strony - jak tu napisał pewien internauta - kiedy ojciec zrzeka się ojcostwa... To mnie najbardziej jakoś dotknęło. Być może ddecyzja Ojca świętego na tym nie polega. Miejmy taką nadzieję.
      • Scott
        13.02.2013 11:07
        Po pierwsze to co czujesz, to żadne rozeznanie, ba najgorsze z możliwych. Biblia, KKK, Prawo Kanoniczne, jak już wybór się w nich mieści to można prosić Boga o Słowo z Biblii, albo iść do proroka z zatwierdzonej przez Kościół wspólnoty który ten charyzmat ma rozeznany. Czuć to sobie możesz różnie, i absolutnie o niczym to nie świadczy. Już Diabeł na emocjach może grać nieźle[nie mówię że zawsze to robi]. KKK naucza wprost że uczucia muszą być podporządkowane rozumowi!

        Jeśli Papież mówi że nie ma sił, to znaczy że ten jeden z najwybitniejszych intelektualistów świata[ to musi mu przyznać nawet i każdy ateista]dokładnie przemyślał wszystko zgodnie z tym jakie są możliwości, a jako osoba szczególnie złączona z Bogiem sprawę bardzo dobrze przemodlił. Piszesz jakieś własne przemyślenia, bzdury, własne widzi-mi-się. Nie patrzysz na fakty, a wielka szkoda. Na siłę doszukujesz się czegoś złego, mając jeszcze błędne założenia.
      • Scott
        13.02.2013 12:20
        Może jeszcze ważna sprawa. Nie wolno nam szemrać jak Izrael przeciwko Mojżeszowi. Jezus chciał takiego Pasterza dla swojego Ludu. I biada nam jeśli pójdziemy w ślady Żydów na pustyni, biada nam jeśli będziemy negować autorytet Papieża[ zresztą z biskupami sytuacja jest identyczna]. Pod tymi Izraelitami którzy słuchali tylko wtedy kiedy było to po ich myśli, ostatecznie rozstąpiła się ziemia. Nas też czeka wtedy kara od Boga.
    • Tineczka
      12.02.2013 10:24
      Biskup, który chce odejść na emeryturę, zwraca się z prośbą do papieża. Do kogo ma zwrócić się papież ? Jetem pewna, że nie podjął decyzji samowolnie.
      Jan Paweł nie podniósł wysoko poprzeczki. On po prostu dał nam inną lekcję. Benedykt widocznie wie, że nie musi jej powtarzać. Jest to dla nas inna nauka.
  • mt5_37
    11.02.2013 21:46
    mt5_37
    Szanowni, z bólem serca usłyszałem tę informację. Niestety w tym momencie muszę stanąć po stronie tych, którzy uważają tę decyzję za złą. W przeciwieństwie do Senyszyn która z oburzeniem cytuje stwierdza "w świetle decyzji Benedykta, JPII (Jan Paweł II - red.) skarlał, gdyż jawi się jako człowiek ceniący ponad wszystko władzę i kurczowo się jej trzymający. Postanowienie JPII o trwaniu do śmierci na Piotrowym STOLCU i publicznym konaniu wygląda jeszcze gorzej w świetle ocen zapowiedzianej abdykacji Benedykta" - CZY TO NIE NADAJE SIĘ DO PROKURATURY? uważam iż JPII cierpiał i wypełniał wolę Boga. Krzyż jest wpisany w posługę kapłana Chrystusowego i z tego krzyża się ot tak nie schodzi. Skoro kilka lat temu za natchnieniem DŚ wybrano Go na Papieża nie powinien On rezygnować. To "stanowisko" dożywotnie wg mnie. Przecież to nie korporacja gdzie prezes rezygnuje... Podsumowując jestem smutny tym faktem i powierzam papieża Bogu w modlitwie.
    • grozczarowana
      11.02.2013 23:12
      ale to korporacja właśnie, z tego wynika
    • MarekO
      13.02.2013 03:32
      Rowniez odebralem ta decyzje z bolem serca. Z poczatku myslalem, ze to jakis "zly" kawal karnawalowy. Pozniej okazalo sie, ze to prawda...
      W niemczech, gdzie mieszkam mowi sie pozytywnie o Jego decyzji. W prasie napisano, co mnie bardzo zaskoczylo, ze Papiez juz przezyl dwa udary mozgu, ma powazne klopoty ze sluchem i wzrokiem (pomylki przy odczytywaniu tekstow Angelus itp.). Do tego ma ze wzgledu na oslabione serce opuchniete nogi, do tego stopnia ze nawet pare stopni musi pokonywac z pomoca dwuch opiekunow, ktozy Go doslownie musza niesc. Niedosc tego, lekarze odradzaja mu w jego stanie jakichkolwiek lotow samolotem, a przeciez Rio de Janeiro ma sie odbyc juz w czerwcu...

      Z drugiej strony, wierze, ze spelnia On tylko Wole Boza. W roznych przepowidniach mowi sie ,ze na koncu czasow ludzkich, przyjdzie czas dwoch papierzy. Mowi sie tez o papiezu ciemnoskorym (dwoch z czterech faworytow jest ciemnoskorych), ktory ma podac w watpliwosc role Matki Bozej w odkupieniu swiata i podwazyc trzyosobowosc Boza. Jezeli to nastapi, to bede wiedzial, ze przesladowanie kosciola Chrystusowego juz nie bedzie dlugo trwalo i w Polsce odrodzi sie duch wiary. Na zachodzie mowi sie calkiem otwarcie o tym, ze ratunek dla Europy ma przyjsc z Polski i wiele wierzacych (w tradycyjnym Kosciele) juz teraz traktuje nas niezwyle serdecznie niejako czekajac na odnowe ducha.
      Niestety chwilowo obserwuje w Polsce okropne zalamanie wiary, ktore niechybnie przyniesie ze soba ogrom cierpienia jako ognia oczyszczajacego z obludy.
  • Monika
    11.02.2013 21:57
    Kochany Ojcze Święty dziękujemy za Twoją posługę. Zapewniam o naszej modlitwie. Bóg zapłać.
  • J.
    11.02.2013 23:12
    Cóż - błogosławiony Jan Paweł II również napisał kiedyś listy z decyzją o warunkowej abdykacji.

    "Największą sensację wzbudziły fragmenty potwierdzające, pojawiające się jeszcze za życia Jana Pawła II, pogłoski, że z powodu postępującej choroby rozważał on możliwość ewentualnej dymisji. Świadczą o tym dwa nie publikowane dotąd listy Papieża z lat 1989 i 1994." (http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TH/THO/gn201005_dlaczego.html)

    A Benedykt XVI prosił o możliwość odejścia z urzędu kardynalskiego jeszcze za czasów JP II (po osiągnięciu stosownego wieku), potem zaś otwarcie mówił, że gdyby papież miał być niezdolny do wykonania urzędu, powinien z niego ustąpić:

    http://ekai.pl/wydarzenia/watykan/x63541/papiez-juz-wczesniej-mowil-o-swej-abdykacji/
    • Ajja
      13.02.2013 07:34
      Kard. Ratzinger złożył stosowne pismo na ręce papieża w dniu swoich 75 urodzin - jak tego wymaga prawo kanoniczne. Nie powinniśmy tego jednak przejścia na emeryturę nazywać odejściem "z urządu kardynalskiego". Kardynałowie nawet na emeryturze pozostają kardynałami. Papież może dymisji nie przyjąć, jeśli uzna, że ktoś powinien pozostać na stanowisku i tak się właśnie stało w przypadku kard. Ratzingera.
      • J.
        13.02.2013 14:22
        @ Ajja

        > Nie powinniśmy tego jednak przejścia na emeryturę nazywać odejściem "z urzędu kardynalskiego"

        Poprawka terminologiczna przyjęta do wiadomości.

  • Mamany
    12.02.2013 04:55
    To zostalo przepowiedziane w dniu 1 czerwca 2011 nastepnie 11 lutego 2012 i w innych dniach na stronie www.ostrzezenie.wordpress.com. Kochani modlcie sie bo koniec jest bliski. Nawracajcie sie.
  • Mamany
    12.02.2013 04:55
    To zostalo przepowiedziane w dniu 1 czerwca 2011 nastepnie 11 lutego 2012 i w innych dniach na stronie www.ostrzezenie.wordpress.com. Kochani modlcie sie bo koniec jest bliski. Nawracajcie sie.
  • Ignacy
    14.02.2013 10:44
    Dziwię się redakcji Gościa Niedzielnego za zamieszczanie na stronie internetowej plotek o tym kto będzie nowym papieżem. Papież żyje, działa, uszanujmy jego obecność i dzieło . To wszystko według zasady umarł król niech żyje nowy król. Świecczyzna do entej potęgi. Trochę więcej wiary redaktorzy kościelni, więcej lojalności. Spsiało dziennikarstwo goniące za plotką, sensacją. Podkreślmy zasługi obecnego papieża, nie bawmy się w dywagacje, kto po nim. Duch święty wyznaczy.
    Pozdrawiam
    Ignacy.
    mój adres: ignacykozinski@interia.pl
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie