Pan Konrad Szymański nie jest jedynym prawnikiem wśród polskich europosłów (także z ramienia PiS). Przydałoby się, aby nasi prawnicy bardziej uaktywniali się na forum PE, a swoich obywateli uświadamiali na bieżąco, co się nam w tym kociołku UE warzy i z jakimi możliwymi konsekwencjami, ponieważ zwykły euroobywatel nie ma o tym bladego pojęcia.
Sądzę, że to jeden z podstawowych obowiązków europarlamentarzystów wobec nas.
Może wtedy wreszcie wielu otworzą się oczy...

Tak, nasza wiedza na temat tego co się dzieje w Eurolandzie jest znikoma. Jakoś nasi kochani wybrani nie chcą się z nami dzielić swoją wiedzą.
To że gender wykorzystała lewicowe/komunistyczne schematy, zamieniając słowa robotnik - chłop - bieda na dyskryminowany homoseksualista(ka), kobieta z wolnym, niezależnym brzuchem, równość dla dla bezpłciowych nie zmienia istoty polityki Marksa, Engelsa, Lenina, Stalina... współczesnych czerwonych watażków. To stara melodia ze zmodyfikowanym tekstem "Na barykady ludu gender".
Zachód szczeka o wolności i równości dla ... no właśnie, nie dla wszystkich. Nie dla małżeństw "mieszanych", nie dla religii, NIE dla Boga, nie dla myślących niepoprawnie (genderowsku). Do ponownej edukacji ich, w luksusowych obozach jak łagry, obozy Czerwonych Kmerów, wietnamskie, chińskie... wzorców mają wiele.
I nie zachłystujmy się tak bardzo Zachodem. Sprzedawał nas zawsze. Sprzedał hitlerowcom, sprzedał sowietom, sprzeda i genderowcom. A za jakieś kilkadziesiąt lat gdy znudzi mu się( i jakimś cudem nie będą krajami islamskimi) gender umyje ręce mówiąc, że odpowiedniki Katynia,to sprawa gender, a teraz jest inna polityka więc nie ma sprawy.
W końcu jako EUROPEJCZYCY z CENTRUM, Z SAMEGO SERCA EUROPY mamy coś do powiedzenia. Dopóki jesteśmy zdrowi, nie potrzebujemy zchodnich rozruszników.