• mama
    30.10.2011 07:42
    Jest mi bardzo smutno,moj ukochany SYNEK byl dzieckiem chorym przezyl prawie 17 lat,tesknie bardzo.Smierc mojego synka jest tematem tabu wsrod najblizszej rodziny mojego meza.....bo przeciez synek byl chory i powinnam zapomiec i zyc...moje uczucia sie nie licza,nie bylo slowa,ze jest im przykro...zapomieli o moim synku,a ja ze cierpie(w/g nich bez potrzeby)Nikt z nich nie odwiedza grobu naszego ukochanego synka,a ja dziekuje Bogu za kazdy dzien mojego syna,dzis nie pytam Boze dlaczego mi GO zabrales,ale dziekuje za to,ze mi GO dales!MOJ SYNEK BYL I JEST ZAWSZE W MOIM SERCU
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie