Kiedys podbilismy Kijow militarnie,a teraz przy pomocy slodyczy.To juz drugie podbicie Kijowa w ciagu ostatnich 100 lat! Brawo polscy cukiernicy!...A moze by tak swiete figurki robic nie z gipsu,ale z cukru.Zawsze mozna byloby pomodlic sie,a potem zjesc obiekt adoracji.