no toć, bo jak sam prziszła Polska, to sie zaro tak dobrze wszyskim żyło, że yno zdrajce i dezertery uciekały... Czamu Poloki jedne, co poradzom dobrze, to fanzolić?
Saherb, jeśli bujasz w kosmosie, zstąp na ziemię i rozejrzyj się dookoła. Boli mnie strasznie, że ludzie wyjeżdżają, ale rozumiem dlaczego. Znajdź pracę, dorób się mieszkania, albo coś wynajmij za zarobione pieniądze. Nie masz pracy - idź na bezrobocie, pożyj sobie tak. Porób coś pokątnie, ze świadomością, że skarbówka obłupi cię ze skóry jak cię tylko namierzy. Albo załóż działalność i daj się obrabiać co miesiąc. Uwierz mi, na bardzo duże pieniądze. Pracuj na etacie ze świadomością, że w każdej chwili możesz wylecieć, niezależnie czy jesteś na umowie śmieciowej czy na czas nieokreślony. I w tych warunkach miej dzieci, najlepiej kilkoro. Właśnie dowiedziałam się, że wprowadzany od niedawna system bonów czy ulg na różne cele dla rodzin wielodzietnych ma być opodatkowany, bo stanowi przychód tych rodzin. Popatrz sobie, jaką politykę prowadzi nasze państwo. I dobrze się zastanów, komu należałoby nawymyślać od zdrajców.
Kraj z ktorego uciekaja jego mieszkancy to nie jest kraj ktory sie rozwija. Polska po 89 roku poniosla kleske i teraz dogorywa na brukselskiej kroplowce a "szlachta" bawi sie znakomicie, ale do czasu.
Sprzedawałeś(aś) kiedykolwiek wszelkie butelki ze swojej piwnicy żeby kupić dzieciom chleb? Albo kupowałeś(aś) ten chleb i delmę na tzw. "zeszyt" ?