> Nastawiamy się na jasny, konkretny przekaz, pokazujący, czym jest aborcja. Otwarcie deklarujemy, że ...
Ile dobrego można byłoby zrobić i w innych sprawach, gdyby taki jasny, otwarty przekaz był w sprawach antykoncepcji, seksu przedmałżeńskiego i rozwodów?
Niestety często go nie ma, zaczynając od niektórych ... poprzez księży, a kończąc na wiernych. Ale oczywiście wszędzie zdarzają się wyjątki. Jak jednak widać, wyjątki to za mało.
> Jeżeli walczymy za złem, a tak widzimy naszą misję, to trudno ograniczać się do komunikatów pozytywnych.
W kazaniach, naukach, na rekolekcjach księża bardzo rzadko pokazują negatywną stronę pewnych działań. Nie ma odwoływania się do przykazań, katechizmu, mówienia i konsekwencjach wybory, jakie ludzie podejmują. Słowo 'grzech' pada niesłychanie rzadko, słowo 'piekło' słyszałem chyba tylko raz. Za to niektóre kazania są tak słodkie i poprawne politycznie, że ...
Z tych badań niewiele wynika, jeżeli chodzi o skutek, czyli przerywanie ciąży. Polacy są przeciwko przerywaniu, bo uważają to za zło, ale jednocześnie większość jest za utrzymaniem obowiązującego prawa. Czyli niewiele to zmienia, poza grą słów i w zależności od tego, jak się postawi pytania.
Skąd tyle pesymizmu w/w wypowiedziach ? Gratuluję Panu M.Dzierżawskiemu za tak ogromne zaangażowanie ! Cieszmy się , że po tylu latach ,, prania mózgu " Polakom , po woli ,to po woli , ale ludzie budzą się z letargu i za to IM chwała !!! P.S. Kazania be , ludzie be .Niech każdy z czytelników GN zacznie od siebie , niech w każdej sytuacji opowie się za PRAWDĄ , a zobaczycie jaki będzie efekt ! Nie krytykujmy innych , przecież nawet na treść kazań parafialnych możemy mieć wpływ . Wystarczy szczera rozmowa z proboszczem swojej parafii. Nie dokonamy tego dąsając się i wybrzydzając na innych ,na forach gazet.
nie bardzo wiem z jakiego letargu w tym zakresie budzą sie Polacy, ale musi to sie odbywać bardzo powoli, a nie "po woli".
Podzielam pogląd, że należy budować cywilizacje życia, a nie śmierci. Trzeba bardziej przekonywać za życiem, także własnym przykładem, niż tworzyć kolejne ramy prawne.
Z tym wpływem na treść kazań bym nie przesadzał, bo to domena kapłana. Ważne, by to kazanie było bardziej życiowe, trafiajace do wiernych, niż szukające Boga w niebie, bo Tegoż nalezy widzieć głownie w drugim człowieku.
No cóż: wtłaczana pod cisnieniem do głów małych dzieci katolicka ciemnota daje rezultaty. Ale - nie radujcie się katolicy - to przejściowe. Głodu prawdy katolickie kłamstwo nie nasyci. Chyba, ze znów połączycie się z państwem i będziecie strzelali do wolnomyślicieli.
Ile dobrego można byłoby zrobić i w innych sprawach, gdyby taki jasny, otwarty przekaz był w sprawach antykoncepcji, seksu przedmałżeńskiego i rozwodów?
Niestety często go nie ma, zaczynając od niektórych ... poprzez księży, a kończąc na wiernych. Ale oczywiście wszędzie zdarzają się wyjątki. Jak jednak widać, wyjątki to za mało.
W kazaniach, naukach, na rekolekcjach księża bardzo rzadko pokazują negatywną stronę pewnych działań. Nie ma odwoływania się do przykazań, katechizmu, mówienia i konsekwencjach wybory, jakie ludzie podejmują. Słowo 'grzech' pada niesłychanie rzadko, słowo 'piekło' słyszałem chyba tylko raz. Za to niektóre kazania są tak słodkie i poprawne politycznie, że ...
Gratuluję Panu M.Dzierżawskiemu za tak ogromne
zaangażowanie ! Cieszmy się , że po tylu latach
,, prania mózgu " Polakom , po woli ,to po woli , ale ludzie budzą się z letargu i za to IM chwała !!!
P.S. Kazania be , ludzie be .Niech każdy
z czytelników GN zacznie od siebie , niech w każdej sytuacji opowie się za PRAWDĄ , a zobaczycie jaki będzie efekt ! Nie krytykujmy innych , przecież nawet na treść kazań parafialnych możemy mieć wpływ .
Wystarczy szczera rozmowa z proboszczem swojej parafii. Nie dokonamy tego dąsając się i wybrzydzając na innych ,na forach gazet.
nie bardzo wiem z jakiego letargu w tym zakresie budzą sie Polacy, ale musi to sie odbywać bardzo powoli, a nie "po woli".
Podzielam pogląd, że należy budować cywilizacje życia, a nie śmierci. Trzeba bardziej przekonywać za życiem, także własnym przykładem, niż tworzyć kolejne ramy prawne.
Z tym wpływem na treść kazań bym nie przesadzał, bo to domena kapłana. Ważne, by to kazanie było bardziej życiowe, trafiajace do wiernych, niż szukające Boga w niebie, bo Tegoż nalezy widzieć głownie w drugim człowieku.