Bardzo dziękuję panu Dziedzinie za przeprowadzenie wywiadu "z pazurem" i bez owijania w bawełnę. Na przykładzie prof. Daviesa widać, jak zmienia się optyka patrzenia: inna jest angielskiego studenta rzuconego w środek siermiężnego i absurdalnego PRLu, a inna profesora, któremu się dobrze wiedzie i jest wygodnie być częścią systemu. Komfort życia bardzo zaburza kąt widzenia, wyjmijmy choć tę jedną opinię prof. Daviesa: pan Kwaśniewski był dobrym prezydentem - faktycznie, np. jego postawa na uroczystościach w Charkowie była wzorowa...
Norman Davies mówi nam prawdę o nas samych, o naszych cnotach, ale też o naszych nieznośnych wadach. Nadęty pseudopatriotyzm i cuchnąca herezją pseudoreligijność to prawdopodobnie największe wady części polskiego społeczeństwa.
Jarosław Kaczyński na jednym plakacie obok św. Jana Pawła II to jeden z przykładów tej herezji, manifestowanej na marszu 13 grudnia w Warszawie.
W "Bożym Igrzysku" Davies twierdził że w 1939 polscy kawalerzysta szarżowali na czołgi", że w stanie wojennym zginęło kilka osób. A także wiele innych kłamstw.
"jako historyk mam w głowie przede wszystkim Polskę jagiellońską" historykiem jest marnym, a po za tym co on może sobie "woleć" ? czasy pańszczyźniane? (o pańszczyźnie ma on też dość blade pojęcie) Jagiellonowie działali na szkodę Polski - chyba że taki jest jego ideał.
Jarosław Kaczyński na jednym plakacie obok św. Jana Pawła II to jeden z przykładów tej herezji, manifestowanej na marszu 13 grudnia w Warszawie.