Cmentarz pro life

– Co się z wami stało? – pytają reporterzy, którzy przyjechali obejrzeć 16 tys. krzyży ustawionych przez obrońców życia. – Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy w tym kraju.

W państwie, w którym prawo do aborcji jest czymś oczywistym i nikt nie dyskutuje o nim publicznie, nagle o przerywaniu ciąży zaczęły pisać niemal wszystkie gazety. Stacje telewizyjne organizują dyskusje, a minister pracy ostro komentuje działania prolajferów na Facebooku. Wszystko za sprawą organizacji Retten til Liv (Prawo do życia) i jej nietypowego happeningu zorganizowanego na środku pola.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie