U wrocławskich elżbietanek wre praca. Młodzi po raz kolejny przygotowują słodkie przysmaki dla osób chorych, ubogich, bezdomnych. Spod ich rąk wychodzi kilka tysięcy pierników! W czasie spotkania mają również czas na duchowe przygotowania do Bożego Narodzenia.
Dokumenty dotyczące galerii:
Oby im się upiekło!
U wrocławskich elżbietanek młodzież kolejny raz przygotuje słodkie przysmaki dla osób chorych, ubogich i bezdomnych. Będzie to jednocześnie dzień skupienia i modlitwy pod hasłem "Młodzi ubogim".
Młodzi ubogim. Pierniki pełne serca
Piernikowa akcja w domu wrocławskich elżbietanek to już tradycja, która czasem wychodzi niespodziewanie poza klasztorne mury. Dołącza do niej znienacka nie tylko bp Jacek Kiciński, ale i przypadkowo spotkana w sklepie osoba. - Pozdrawiam panią Monikę! - mówi z uśmiechem s. Jonasza.