Gdy zaczynała górskie wyprawy, plecaki miały stelaż zewnętrzny, śpiwór był kołdrą z zamkiem, a namiot przeciekał. Ale to nie był problem.
Nie trzeba daleko
Bardzo lubi Góry Kamienne i Góry Suche z niezwykle czarującym Sokołowskiem. Tuż za granicami Wałbrzycha, w stronę Mieroszowa rozciąga się kraina skał pochodzenia wulkanicznego. – Na ten zakątek oczy otworzył mi pan Marek, działający w Towarzystwie Rozwoju Sokołowska – wspomina.
– Samo towarzystwo jest bardzo intrygujące, to ludzie naprawdę zakochani w swojej małej ojczyźnie – zapewnia i opowiada o dwóch inicjatywach, które są częścią planu ożywienia i podźwignięcia kurortu, który w czasach swej świetności cieszył się europejską renomą. Korona Sokołowska liczy sobie 6125 m n.p.m. – można przeczytać na specjalnym certyfikacie, który otrzymuje każdy, kto jednego dnia wejdzie na Waligórę (936 m n.p.m.), Suchawą (928 m n.p.m.), Kostrzynę (906 m n.p.m.), Włostową (903 m n.p.m.), Bukowiec (898 m n.p.m.), Stożek (841 m n.p.m.) i Katarzynę (713 m n.p.m.) czyli szczyty, między którymi położona jest miejscowość. – Nie jest to łatwe, bo trzeba pokonać duże przewyższenia względne – ostrzega Joanna.
– Dla nieco bojaźliwych jest inna propozycja – dodaje. – To Międzynarodowe Świadectwo Zdrowia, wydawane także w Sokołowsku przez Towarzystwo Rozwoju Sokołowska. Świadectwo otrzymuje każdy, kto wejdzie na szczyt Garbatki (797 m n.p.m.) – „w pozycji wyprostowanej lub na czworakach” – informuje specjalny dokument. Od 150 lat niezliczone rzesze wczasowiczów i kuracjuszy ten wyczyn traktują, jako sprawdzian swojej kondycji. Sokołowsko słynęło bowiem z klimatu leczącego gruźlików. Gdy chory chciał sprawdzić, czy może wracać do domu, mierzył się z Garbatką. Jeśli wszedł i zszedł o własnych siłach – był zdrowy. Pierwszy przekonał się o tym Heinrich Seidel, niemiecki poeta wracający do zdrowia właśnie w Sokołowsku – 150 lat temu.
– Mieszkamy w rejonie niezwykle urozmaiconym i bogatym w atrakcje zarówno historyczne, jak i przyrodnicze, dlatego warto poświęcić choćby weekendy na poznawanie tego co jest w zasięgu ręki, bez zbędnych kosztów i wymagań czasowych – podsumowuje Joanna, a na potwierdzenie swej opinii przytacza kilka tras, które sprawdziła z własnymi rodzicami.
Dla niedzielnych turystów 60+
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |