Exodus 2.0?

Nowa fala syryjskich uchodźców, która ruszy niedługo do Europy, będzie dwukrotnie większa od poprzedniej – ostrzega prezydent Libanu. Co na to sami zainteresowani?

Od czasu, gdy w grudniu 2017 r. odwiedziłem libańsko-syryjskie pogranicze, sytuacja uchodźców niewiele się zmieniła. Chyba że na gorsze. Syryjczycy znaleźli się w sytuacji patowej: bez większych perspektyw na powrót do swoich domów, ale i bez perspektyw w obcym państwie. W pułapce znalazł się również Liban: nikogo z kraju nie wyrzuci, ale nie ułatwiając uchodźcom dostępu do edukacji i rynku pracy, naraża się na kumulację i tak silnych już napięć w społeczeństwie. Trudno też oczekiwać zbyt wiele od państwa wielkości województwa świętokrzyskiego, które przyjmując co najmniej 1,5 mln uchodźców z samej Syrii (nie licząc pół miliona Palestyńczyków), wzięło na siebie największy ciężar związany z kryzysem syryjskim. Z jednej strony nie ma więc miejsca, dokąd uchodźcy mogliby wrócić lub wyjechać, z drugiej zaś – dłuższy postój w poranionym podziałami Libanie grozi wybuchem konfliktów.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie