[21:55] vim: mira ? nie sądzę
[21:55] yasmin: ja również mira nie sądzę
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Lidia. może tak być
[21:55] porozmawiam: realiści moim zdaniem kochać nie potrafią, tak naprawdę
[21:55] opik11: księże, to jak pogodzić uczucia z modlitwą serca ?
[21:55] vera: gdyby miłość była tylko uczuciem nie można by jej ślubować
[21:56] opik11: bo z serca wypływają uczucia właśnie
[21:56] yasmin: bobi nie wiesz co gadasz
[21:56] Anka_K: jeżeli uczucia często nas mylą, to w takim razie, jeśli kocham Boga to tak łatwo mogę przestać i zwątpić ?
[21:56] ksiadz_na_czacie11: uczucia są i jak najbardziej trzeba je zauważać ale nie wolno się do nich przywiązywać ani czynić ich przewodnikami na drodze
[21:56] awe: idziemy się modlić dziś modlitwą serca by szukać Boga obecnego w życiu
[21:56] ksiadz_na_czacie11: Anka. miłość to nie uczucie!!
[21:57] awe: miłość to postawa względem drugiego człowieka
[21:57] Awa: zakochanie
[21:57] Awa: to uczucie
[21:57] vera: Miłość to decyzja
[21:57] yasmin: awe mówiłam to przed chwilą
[21:57] Awa: fascynacja oczarowanie
[21:57] JMJ: Miłość to zadanie
[21:57] ksiadz_na_czacie11: miłość to jest zdolność do ofiary z siebie dla dobra ukochanej osoby
[21:57] wrzosik_: nie rozumiem, jak się do nich nie przywiązywać? miłość to nie uczucie... hmmm
[21:57] mira: zakochanie to jeszcze nie miłość
[21:57] opik11: czyli jednak wytrwanie - niezależnie od tego, czy czujemy radość wewnętrzną, czy też oschłość ?
[21:57] ksiadz_na_czacie11: tak
[21:58] awe: jak pięknie ksiądz to powiedział!!!
[21:58] ksiadz_na_czacie11: bo inaczej byśmy się modlili tylko wtedy gdy byłoby to uwieńczone jakimś pozytywnym dla nas uczuciem
[21:58] Ela: Nie można ignorować uczuć, bo nawrócenie to zmiana odczuwania. Kluczem do poznania siebie są nasze uczucia. Wyjść z siebie, zaprzeć się siebie można dopiero wtedy, gdy wie się, co człowieka więzi
[21:58] booz: miłość to przede wszystkim rozczarowanie
[21:58] yasmin: należy obserwować uczucia, ale nie wierzyć im od razu
[21:58] yasmin: a to różnica
[21:58] Awa: bozz????
[21:59] boondock_saints: wrzosik..... a nie mogę ?
[21:59] boondock_saints: zabronisz mi ?
[21:59] Ela: Czyli poznanie niedobrych uczuć jest wstępem , początkiem do przemiany
[21:59] ksiadz_na_czacie11: Ela. tak ale (po raz kolejny powtarzam) nie wolno ich czynić drogowskazami
[21:59] booz: Awa ??
[21:59] Awa: rozczarowanie???
[21:59] Ela: Poznać by panować
[21:59] Awa: może odczarowanie
[21:59] booz: tak Awo, uwolnienie się od czaru
[21:59] JMJ: Trzeba starać się modlić przez łzy - to jest trudne, ale wytrwałość prowadzi do szczęścia
[22:00] Awa: a tak to się zgadzam
[22:00] Varika: ksiądz - Ale trudno się modlić, gdy uczucia są one w 99% negatywne! - może warto przeczekać ten okres "w milczeniu"?
[22:00] booz: o to mi szło Awo
[22:00] ksiadz_na_czacie11: właśnie nie Varika. modlić się trzeba niezależnie od uczuć
[22:00] ksiadz_na_czacie11: to podsumowanie!!
[22:00] ElAner: modlić czyli ???
[22:00] yasmin: booz a Ty od razu o czarach;)
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 1.stanąć przed Panem
[22:01] zakrecona: ale jeżeli mam jakiś żal, pretensje do Boga i same negatywne uczucia to jak się modlić...?
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 2.wybrać sobie co chcemy otworzyć przed Nim
[22:01] ksiadz_na_czacie11: i prosić o łaskę poznania
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 3.przypomnieć sobie wszystko co jest z tym związane
[22:02] ksiadz_na_czacie11: 4.zwrócić się ku Bogu z tym wszystkim i pozwolić Mu się objawić
[22:03] ksiadz_na_czacie11: 5.odpowiedzieć Panu moim doświadczeniem (prośba, przebłaganie, dziękczynienie)
[22:03] ksiadz_na_czacie11: i to tyle na dziś
[22:03] ksiadz_na_czacie11: :)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |