Kościół świątynią Boga i naszym domem

publikacja 04.11.2011 13:11

Świątynia jest przybytkiem Chwały Boga, Jego obecności ale jest też naszym domem...

 

Zapis czatu z dnia 29 października 2011

 

[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: szczęść Boże :)

[21:01] <spamer>: szczęść Boże ksiądz

[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: przeczytane czytania ?
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: I Krl...
[21:02] <ksiadz_na_czacie3>: piękne czytanie o świątyni Salomona
[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: wielki wysiłek ludzi wynikający z tęsknoty do bycia blisko Boga

[21:04] <guzik>: szczęść Boże

[21:04] <dezetka>: tylko skąd się bierze ta tęsknota?

[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: w historii Żydów ta bliskość Boga była taka namacalna

[21:04] <kratka>: i niedowierzanie Salomona, że Bóg może w tej budowli przebywać

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: dotykalna, skąd się bierze ta tęsknota ?

[21:05] <Joda>: Mi 1,14b - 2,2b , 8-10 i 2 Tes2, 7b -9,13 a ja mam takie sigle do jutrzejszej niedzieli

[21:05] <spamer>: z miłości?

[21:05] <porozmawiam>: z natury człowieka chęć do zrozumienia

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: z miłości

[21:05] <porozmawiam>: Skąd się wziąłem

[21:05] <spamer>: przy braku możliwości przebywania

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie

[21:05] <porozmawiam>: Kim jestem

[21:05] <guzik>: wpisana jest w serce

[21:05] <Joda>: Mt 23,1-12

[21:05] <kratka>: zawsze się tęskni za tym kogo się kocha

[21:05] <porozmawiam>: Dokąd "idę"

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: te pytania które stawia poro znajdują odpowiedź w Bogu

[21:06] <porozmawiam>: Tak :0\

[21:06] <renata155>: skąd ta miłość?.. przecież nie z powietrza.. to zawsze jest nasza odpowiedź na Jego wołanie do nas.. On nas w tym uprzedza

[21:06] <porozmawiam>: co renatko?

[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: ludzie szukają swoich korzeni, szukają przodków, koligacji...
[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: to ciekawe w jednostkowej historii człowieka

[21:07] <porozmawiam>: ta :)

[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: ale szukanie głębiej pozwala nam odkryć dwie ważne okoliczności naszego życia, istnienia, pochodzę od Boga, to po pierwsze

[21:08] <porozmawiam>: i miniu miniu

[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: w Bogu bliski mi jest każdy człowiek to po drugie

[21:08] <renata155>: no to mało Boga we mnie, bo nie każdy mi bliski
[21:09] <renata155>: chęci są.. gorzej z wprowadzeniem w czyn

[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: a świątynia....

[21:09] <guzik>: jest nasze serce

[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: chcę czuć bliskość, obecność

[21:09] <~Lisa>: ale gdy już jest ktoś bliski, to w tej relacji odnaleźć Boga, to jest jak początek nowej drogi poznawania tej osoby

[21:09] <ksiadz_na_czacie3>: Tego, kto mnie stworzył, kocha i chce zbawić

[21:10] <guzik>: czuć bliskość Boga

[21:11] <renata155>: no właśnie--chcę to czuć.. wyczuwalnie.. a na ile prawdziwe są emocje i uczucia które towarzyszą?.. zawsze On jest przy nas,? za każdym razem gdy wypowiadam Jego imię, On jest?

[21:11] <guzik>: Bóg jest w wydarzeniach naszego życia, ale czy można go czuć?
[21:12] <guzik>: świadomość, ale czy czucie?

[21:12] <renata155>: przebywać w Jego obecności.. skąd pewność że ta obecność jest prawdziwa.. a nie nasze emocje nas zwodzą?

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: budujemy świątynie, żeby mieć gdzie pójść...

[21:12] <kratka>: a gdy nie wypowiadam JEGO imienia, to GO nie ma przy mnie ??

[21:12] <spamer>: nawet widzieć w każdym stworzeniu;)

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: żeby się podzielić z Ojcem naszymi radościami, obawami, nadziejami, czasem wypłakac się na siebie lub na innych

[21:13] <guzik>: Księże, ale to zbyt ludzkie co piszesz

[21:13] <kratka>: bo najlepiej płacze się Tacie w rękaw

[21:13] <guzik>: czy to dobre motywacje

[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: dlaczego zbyt....

[21:13] <guzik>: wypłakać się

[21:13] <Palolina>: a czasami jak się nie chce to żeby się po prostu zmusić by przyjść do Niego

[21:13] <guzik>: a nie uwielbić Pana?

[21:14] <porozmawiam>: guzik w życiu nie płakałaś?

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: guzik....

[21:14] <renata155>: guzik. Uwielbienie swoja drogą.. ale jak cię coś boli, to najpierw opowiadasz o bólu

[21:14] <guzik>: jaką swoją drogą?
[21:14] <guzik>: nade wszystko

[21:14] <zibirol>: No właśnie czy uważacie kościół za swój dom?

[21:14] <kratka>: Guzik, a jakie ma być, przecież jesteśmy ludźmi

[21:14] <renata155>: swoją ;)))

[21:14] <guzik>: inaczej to adoracja swoich smutków

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli byś nie dopuszczała swego rodzica do swego życia, czciłabyś go, wielbiła, szanowała ?

[21:14] <porozmawiam>: zibi ja tak

[21:14] <renata155>: guzik--nieprawda

[21:15] <kratka>: ON nas stworzył jako ludzi

[21:15] <dezetka>: zibi, wczorajszy wieczór się na ten temat spieraliśmy ;)

[21:15] <renata155>: ja uważam

[21:15] <guzik>: ksiądz, zgoda pod warunkiem że to płakanie ma swój kres

[21:15] <kratka>: i to co czujemy, myślimy ...czynimy.. to wszystko jest ludzkie

[21:15] <ksiadz_na_czacie3>: przecież ja nie karzę Ci płakać 24h :)

[21:15] <guzik>: ja rozumiem intencje księdza

[21:16] <porozmawiam>: Jakieś "drobiazgi" zibi to już dalsza kwestia Ogólnie Kościół jest moim "domem"

[21:16] <guzik>: ale zbyt dużo wg mnie nas w nas

[21:16] <Palolina>: ja uważam, że jeśli ktoś potrafi wyrzec się siebie by wpierw uwielbiać Boga to jest jeszcze piękniejsze ale jeśli nie umiemy to idźmy tak jak potrafimy

[21:16] <guzik>: a za mało Boga

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: oby tak było guzik, bo przecież.....

[21:16] <guzik>: Jego adoracji

[21:16] <renata155>: guzik-wiara ma swoją indywidualną drogę, na szczęście ;).. i nie ma w niej schematów.. do uwielbienia dla Niego samego.. też trzeba dorosnąć

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: stworzeni jesteśmy na Jego podobieństwo :)

[21:17] <guzik>: Ksiądz, ale czy Jezus płakał nad sobą ? :)

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: sądzisz guziku, że jeśli mało w nas człowieka, to więcej w nas Boga ?

[21:17] <porozmawiam>: Płakał nad innymi

[21:17] <dezetka>: guzik, ale powiedział "płaczcie nad sobą" ;)

[21:17] <guzik>: On był posłuszny Ojcu

[21:17] <renata155>: guzik--ale On nie miał naszych potrzeb, naszych słabości i skłonności do grzechu
[21:17] <renata155>: kiepskie porównanie

[21:17] <guzik>: Sądzę, że za dużo adoracji siebie i myślenia o sobie tak myślę

[21:17] <renata155>: nie sądź.. abyś nie był sądzony ;)

[21:17] <kratka>: Guzik, bo ON to BÓG

[21:17] <spamer>: nawet krwią się pocił to więcej niż płacz i lament guzik

[21:18] <renata155>: my też jesteśmy ważni ;)

[21:18] <porozmawiam>: Myślę., że miał? Był też i człowiekiem

[21:18] <Palolina>: wejdźmy do jego bram z dziękczynieniem ;)[nutki]

[21:18] <dezetka>: wszędzie należy zachować równowagę guzik

[21:18] <guzik>: wróćmy do tematu
[21:19] <guzik>: co dalej kiedy już pokażemy Bogu nasze troski

[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: jesteśmy w temacie

[21:19] <Palolina>: najlepiej chyba jednak kiedy przychodzimy z tym co mamy w sercu - tak po prostu.

[21:19] <zibirol>: ucieszyłem się, gdy mi powiedziano pójdziemy do domu Pana

[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: guzik, zacząłem od radości i nadziei.... nie od trosk

[21:19] <Palolina>: nie ma co się spinać na uwielbienie jeśli i tak gdzieś w głębi myślimy tylko o sobie

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: dziwnie podjęłaś wątek trosk...

[21:20] <guzik>: później przyszłam, przepraszam

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: fortunnie nie jestem freudysta :)

[21:20] <zibirol>: czy w kościele mam coś do załatwienia, czy chcę uwielbić mojego Boga?

[21:20] <renata155>: to nie nasze zadanie ;)..my mamy być autentyczni przed nim.. Duch Święty w nas działający, poprowadzi nas we właściwym czasie ku czemu innemu.. Bóg ma czas ;)

[21:20] <porozmawiam>: interesy też zibi chyba Chęć zbawienia i życie wieczne

[21:20] <Palolina>: jeśli uwielbiam Boga to On sam się zatroszczy o mnie

[21:20] <porozmawiam>: Niestety

[21:20] <guzik>: rzeczywiście jest, nie doczytałam, przepraszam. Jestem przeczulona na punkcie płakania nad swoim losem to sie skupiłam

[21:21] <porozmawiam>: łojej widocznie nigdy nie miałaś powodu

[21:21] <renata155>: no to nie płacz.. ale pozwól na to innym

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: jednak guziku, jeśli wpuszczam Boga we wszystkie zakamarki mego życia , radosne, chwalebne i bolesne...

[21:21] <renata155>: On pozwala ;)

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: to wtedy... okazuję Mu cześć i szacunek, jeśli się przed Nim zamykam to już porażka

[21:22] <kratka>: i zaufanie

[21:22] <guzik>: co to znaczy zamykam? co to znaczy otwieram? Takie słowa klucze

[21:22] <renata155>: robię z siebie siłacza--ja sobie dam rade z moimi troskami Panie.. a Ciebie będę uwielbiać ;)

[21:22] <porozmawiam>: Sezamie otwórz się

[21:22] <dezetka>: guzik, jeżeli opowiadasz komuś o tym co cię boli, to znaczy, że mu ufasz

[21:23] <guzik>: przecież o tym wie, po co opowiadać

[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: to znaczy ... że traktuję Boga jako odległy daleki ideał, doskonałość... mniej jako Ojca

[21:23] <guzik>: wielokrotnie jest tego sprawcą

[21:23] <Palolina>: deziu gorzej jak się komuś opowiada o swoich smutkach a nie chce się słuchać tej osoby

[21:23] <renata155>: bo On chce ciebie usłyszeć.. a może i ty siebie czasem też powinnaś posłuchać?

[21:23] <dezetka>: przecież najłatwiej zniszczyć kogoś uderzając w punkt, który najbardziej boli
[21:24] <dezetka>: Palo, to już inksza inkszość

[21:24] <guzik>: opowiadać Bogu, tak realnie?

[21:24] <renata155>: tak

[21:24] <guzik>: Boże źle mi z tym że miałam wypadek?

[21:24] <spamer>: w myślach, czy słowami?

[21:24] <guzik>: Dobrze mi z tym że przeżyłam :)?

[21:24] <porozmawiam>: :)

[21:24] <renata155>: chyba że naprawdę nie masz Mu nic do powiedzenia.. wtedy ON rzeczywiście czyta w tobie.. różne są modlitwy przecież.. najlepiej gdy jest się w nich prowadzonym

[21:25] <guzik>: rozmawiacie tak z Bogiem?

[21:25] <renata155>: tak

[21:25] <kratka>: ja rozmawiam, pytam i słucham co mi odpowie

[21:25] <guzik>: opowiadacie mu o sobie

[21:25] <renata155>: tak ;)

[21:25] <dezetka>: uhm ;)

[21:25] <porozmawiam>: Ja tak guziczku

[21:25] <renata155>: o Nim też mu dużo mówię

[21:25] <kratka>: o bliskich

[21:25] <guzik>: a jak Go wtedy widzicie?

[21:25] <renata155>: jak przyjaciela

[21:25] <guzik>: gdzie jest?

[21:26] <renata155>: jedynego w moim przypadku

[21:26] <porozmawiam>: Nie myślę akurat wtedy o tym

[21:26] <renata155>: bardzo bliskiego przyjaciela

[21:26] <Palolina>: zastanawiam się raczej co On mi mówi, przez Słowo Pisma, przez wydarzenia, które mi dał w ostatnim czasie, przez słowa ludzi, których postawił obok mnie

[21:26] <kratka>: z zamkniętymi oczyma a otwartym sercem można dużo ujrzeć

[21:26] <renata155>: jak gdzie?.. skoro do Niego mówię, to jest obok

[21:26] <guzik>: a dla mnie to ważne, żeby to była relacja prawdziwa

[21:26] <renata155>: dla mnie jest

[21:26] <guzik>: chce Go "widzieć"

[21:26] <dezetka>: i jest prawdziwa przecież

[21:26] <kratka>: jest w Tabernakulum

[21:26] <dezetka>: nie trzeba widzieć, żeby była prawdziwa

[21:26] <renata155>: hmm.. ja go tylko wyczuwam ;(

[21:27] <guzik>: Ksiądz, S.O.S

[21:27] <spamer>: to przerabiał Tomasz

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: apostołowie z entuzjazmem opowiadali Panu, jakie to wielkie rzeczy się działy mocą Jego imienia...

[21:27] <guzik>: s.o.s.

[21:27] <renata155>: guzik--nie zobaczysz.. i z tym się trzeba pogodzić

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: czy Pan o tym nie wiedział ?

[21:27] <kratka>: wiedział bo wie wszystko

[21:27] <guzik>: ale też nie poznali Go w drodze do Emaus choć pałały ich serca to jednak Go nie rozpoznali

[21:27] <kratka>: ale cieszył się, gdy MU opowiadali

[21:27] <dezetka>: ale dał się im poznać

[21:27] <ksiadz_na_czacie3>: do czasu....

[21:28] <renata155>: może z Jego inwencji nie poznali?

[21:28] <guzik>: do czasu

[21:28] <zibirol>: ale poznali Go przy łamaniu chleba

[21:28] <guzik>: jasne

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: dal się im poznać przez Boski/ludzki gest...

[21:28] <porozmawiam>: Nie poznali bo może i nie chcieli?
[21:28] <porozmawiam>: Ludzka natura

[21:29] <kratka>: ułomność ludzkiej natury

[21:29] <spamer>: tam też celowe działanie uczył by widzieli go w nieznajomym

[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: oczywiście z radością czytam guziku, to co piszesz o adoracji...
[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: cieszę się że adorujesz...

[21:29] <guzik>: ale? próbuję

[21:29] <ksiadz_na_czacie3>: bo świątynia jest przybytkiem Chwały Boga, Jego obecności...
[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: ale jest też i naszym domem...

[21:30] <guzik>: Proszę Księdza

[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: świątynia służy też temu : tak aby wysłuchać modlitwę, którą zanosi Twój sługa na tym miejscu. Dlatego wysłuchaj błaganie Twego sługi i Twego ludu, Izraela, ilekroć modlić się będzie na tym miejscu. Ty zaś wysłuchaj na miejscu Twego przebywania w niebie. Nie tylko wysłuchaj, ale też i przebacz!"

[21:31] <porozmawiam>: guziczek Ty szukasz pomocy, Tak?

[21:31] <guzik>: nie raczej staram się zrozumieć

[21:31] <spamer>: czy ludzie którzy chcą by życiem się modlić uwielbiać i dziękować nie potrzebują świątyni?

[21:32] <porozmawiam>: ale co tu do rozumienia

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: potrzebują...

[21:32] <dezetka>: potrzebują

[21:32] <renata155>: potrzebują

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: z/w

[21:32] <dezetka>: czasami trzeba w życiu się zatrzymać na chwilę w tejże świątyni

[21:32] <renata155>: i bardzo mocno tę potrzebę odczuwają

[21:33] <kratka>: dla mnie jest duchowym domem
[21:33] <kratka>: idę do świątyni jak do domu
[21:33] <kratka>: gdzie czuje się bezpieczna i nie sama

[21:34] <guzik>: dla mnie to zbyt trudne

[21:34] <dezetka>: no, ale jest jeszcze jeden aspekt tutaj nie poruszony do tej pory

[21:34] <porozmawiam>: ale co?

[21:35] <renata155>: tak, ja tam wypoczywam i psychicznie i fizycznie ;)

[21:35] <guzik>: to co piszecie

[21:35] <porozmawiam>: że co guziczek?

[21:35] <dezetka>: ... czyli, że to my jesteśmy świątynią Boga, czyż nie?

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: dzieci Boga, jakimi jesteśmy, z czasem dorośleją....
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: dojdziemy do tego dezi....
[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: nawet dochodzimy już :)

[21:35] <renata155>: skoro zapraszamy Go aby zamieszkał w naszych sercach?.. to tak jakoś ;)

[21:36] <porozmawiam>: Są starsi wcale nie dorośleją ksiądz3 Młodzi bardzo dorośli

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: gdy dorośleją, coraz mniej szczebioczą....

[21:36] <demi277>: żyć według przykazań to trudna rzecz

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: stają przed Bogiem w ciszy, nawet chcą być jak najmniej, prawie zniknąć, żeby On był wszystkim...

[21:37] <guzik>: niech już dorosną, pisz Księże bo ciekawa jestem co wtedy i następuje adoracja pana? i jak święci w niebie wołają " Święty"

[21:37] <renata155>: córka mi zapowiedział że chce zostać striptizerką(bo dużo zarabiają) ja jej na to że ciało jest świątynią Ducha Świętego--a ona ..no i każdy ma prawo do świątyni ;)

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie w taką naszą ciszę wchodzi Bóg...

[21:38] <guzik>: i jak serafiny "Święty"

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: i odkrywamy że sami jesteśmy świątynią Jego Obecności

[21:38] <porozmawiam>: renata to ładnie wychowałaś córkę

[21:38] <kratka>: to już trudniejsze

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: czujemy w sobie tę Jego obecność...

[21:38] <renata155>: ksiądz...ale często ON sam nas nawołuje na modlitwę.. taki wewnętrzny przymus.. jak wtedy na to wołanie odpowiedzieć?
[21:39] <renata155>: poro ;)..nie ma idealnych dzieci, ani rodziców ;)

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: jak Samuel reniu...

[21:39] <dezetka>: tyle, że to pragnienie, ta obecność, wydaje się wiecznie niezaspokojona, księże, ugaszone na chwilę, rodzi się ponownie ;)

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: mów Panie , bo sługa Twój słucha

[21:39] <porozmawiam>: a tak patrząc reniu to tak

[21:39] <renata155>: jak przed nim stanąć z czym? - czasem jest potrzeba modlitwy za kogoś konkretnego-ale przeważnie nic--tylko nacisk na bycie z Nim w tej chwili

[21:39] <porozmawiam>: Zawsze też można zwalić swoje winy na kogoś innego

[21:39] <kratka>: trudne to jest rozumieć siebie jako świątynie

[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: powiem tak.... nieco dla sztuki

[21:40] <renata155>: poro-nie zwalam na nikogo win.. to była rozmowa w żartach.. ale była..

[21:40] <ksiadz_na_czacie3>: że na początku drogi bardziej potrzebujemy ust i języka, później coraz bardziej ucha...

[21:41] <kratka>: i mamy dwoje uszu

[21:41] <gianna_v>: języka na wzór języka św. Antoniego Padewskiego potrzebujemy

[21:41] <ksiadz_na_czacie3>: w miarę jak dorastamy...

[21:41] <kratka>: czyli mam więcej słuchać niż mówić

[21:41] <renata155>: to wcale nie jest łatwe odkryć jego wolę--nawet jeśli pojawiają się jakieś słowa..z Pisma, z psalmów--to i tak nie wiadomo jak je do siebie odnieść

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: no więc kiedy odkrywamy tę swoją świątynność...
[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: trzeba się zatroszczyć by była piękna...

[21:42] <porozmawiam>: Znaczy przed śmiercią?

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: najlepszym narzędziem tej troski jest bicz ze sznurków....

[21:42] <renata155>: i pełna pokoju i ciszy ;)

[21:42] <amino>: uważam przez słuchanie i rozumienie

[21:42] <renata155>: poro?.. dlaczego przed śmiercią?

[21:43] <porozmawiam>: żart

[21:43] <spamer>: piękno w ascezie?

[21:43] <dezetka>: uparcie wracasz do różańca księże, uparcie ;)

[21:43] <renata155>: ja wole koronkę

[21:43] <ksiadz_na_czacie3>: trzeba sukcesywnie ze swego życia usuwać rozmaite kląkry, niepotrzebne bibeloty...

[21:43] <renata155>: ludzi
[21:43] <renata155>: spędzanie czasu

[21:44] <gianna_v>: czyli mamy walczyć o nasze zbawienie czynnie= przystępowanie do sakramentów, praca nad sobą

[21:44] <kratka>: ludzi nie

[21:44] <gianna_v>: staniecie w prawdzie

[21:44] <renata155>: kratka-niektórych tak ;)

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: oczyszczać swoje życie z nieistotnych, ba szkodliwych wątków...

[21:44] <guzik>: niech ksiądz je nazwie

[21:44] <renata155>: przebywajcie pośród tych którzy wychwalają imię Pana

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: zacznijmy od konkretu
[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: od razu z grubej rurki...

[21:45] <renata155>: likwidować to co nas wiąże.. lub w czym się lubujemy, że tak powiem

[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: z grzechu

[21:45] <gianna_v>: jak je usuwać? jak rozeznać czy są szkodliwe?

[21:45] <spamer>: w imię zasady z kim przestajesz??

[21:45] <guzik>: :)

[21:45] <renata155>: ginna--to nieważne czy szkodliwe

[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: ale nie tylko...

[21:45] <kratka>: jak usunąć, ? iść do spowiedzi

[21:45] <gianna_v>: mam na myśli wszelakie wątki, które mogą się okazać szkodliwe
[21:45] <gianna_v>: po czasie

[21:45] <dezetka>: czasami spamer tak, niestety

[21:45] <renata155>: nie zawsze ważne.. ja zrezygnowałam z kawy.. choć nie jest szkodliwa

[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: chodzi o nasze nadmierne umiłowania...
[21:45] <ksiadz_na_czacie3>: różne rezerwaty...

[21:46] <kratka>: to co odciąga mnie od Boga

[21:46] <renata155>: to co NIM nie jest

[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: które nam utrudniają życie Boże

[21:46] <gianna_v>: jakie zaś rezerwaty ksiądz

[21:46] <renata155>: w które się chowasz, żeby ci było lepiej ;)

[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: często wyrażamy się o nich tak: mam do tego prawo, należy mi się....
[21:46] <ksiadz_na_czacie3>: choćby nie wiem co...

[21:46] <zibirol>: w które uciekasz przed Bogiem

[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: i przed ludźmi zbirze

[21:47] <gianna_v>: czyli pycha, egoizm, wybielanie się, oczernianie, obwinianie innych, zrzucanie na innych odpowiedzialności

[21:47] <zibirol>: oj tak

[21:47] <porozmawiam>: a to się nazywa "po trupach do celu" Tak? Ksiadz3

[21:47] <kratka>: usprawiedliwianie się
[21:47] <kratka>: przed samym sobą

[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: nie koniecznie aż tak poro...

[21:47] <guzik>: a można przegiąć w drugą stronę?

[21:47] <renata155>: można

[21:48] <porozmawiam>: Nie? :)

[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: zależy od tego jaka nam intencja przyświeca...
[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli robaczywa

[21:48] <renata155>: jak nie--cały dzień w kościele a w domu głodne dzieciaki ;)..można

[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: to można przegiąć

[21:48] <guzik>: mój Boże

[21:48] <kratka>: umiarkowanie

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: możemy popaść w faryzeizm

[21:49] <zibirol>: możemy

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: który porównuje nas z innymi.... zawsze na nasza "korzyść"

[21:49] <dezetka>: gorszący dla ludzi, którzy nas obserwują

[21:49] <porozmawiam>: "możemy" ale nie musimy

[21:49] <Palolina>: można zatracić się w uczynkach a nie spotykać Osoby

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: faryzeusz i celnik w świątyni ....
[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: nieprawdaż... ?

[21:50] <gianna_v>: albo i w fałszywą pychę- wolimy zostać nieudacznikami aniżeli być obdarowanymi przez Boga

[21:50] <Palolina>: noooo prawda

[21:50] <guzik>: prawda

[21:50] <kratka>: albo popaść w pobożnisiostwo na pokaz

[21:50] <porozmawiam>: Okropny jest człowiek jak tak na to popatrzeć bez Boga

[21:50] <Kondor>: Wszyscy przecież jesteśmy synami i córami Boga, więc stać nas na wiele...

[21:51] <guzik>: "strzeż mnie mój Boże bo jestem pobożny"

[21:51] <gianna_v>: jak pozbyć się twierdz z naszych serc, w których sobie koczuje zły? Jak naprawić zło, które się popełniło?

[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: guzik: przede mną :)

[21:51] <spamer>: przed wrogami

[21:51] <zibirol>: trzeba zbliżyć się do Boga w pokorze

[21:52] <guzik>: dokładnie : przede mną

[21:52] <gianna_v>: post> umartwianie się? Zibi?

[21:52] <Kondor>: zibirol. nie uważasz ze to co piszesz jest okrągłe...

[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: to jest tak, moi drodzy....

[21:52] <porozmawiam>: guzik jaki post, umartwianie się?

[21:52] <renata155>: tylko-że ta pokora.. ona nie jest tak łatwa do pozbycia.. nawet czasami bezczelnie z nas się śmieje--czujemy ją,,nie chcemy jej--ale ona jest--co w tedy?

[21:52] <zibirol>: a co w tym złego Kondorku?

[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: jeśli nie oczyszczamy się, naszego życia, jako świątyni dla Pana....
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: natomiast...
[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: budujemy rożne kapliczki naszych zainteresowań i pasji...

[21:53] <guzik>: straszne

[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: strzeżemy ich jako czegoś co nam się należy i do czego mamy prawo....

[21:53] <zibirol>: wiem , że pokora to coś nie na dzisiejsze czasy, a może jednak?

[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: to zapraszamy do swego życia nieprzyjaciela....

[21:53] <porozmawiam>: Jakie tam straszne toć sama przyjemność dla niektórych

[21:54] <renata155>: najlepiej--ogołocić się do zera--pozwolić na to.. oddać Mu to - stanąć przed nim .."nago"...to trudne ..ale chyba to najlepsze wyjście

[21:54] <gianna_v>: czyli oddawanie czci naszym pasjom, zainteresowaniom, traktowanie ich jako bożki?

[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: może się stać bałwochwalstwem

[21:54] <kratka>: nieprzyjaciela, który odciąga nas od BOGA

[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: ale nie musi
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: w wszystkim umiar gianna...
[21:54] <ksiadz_na_czacie3>: mniej po kobiecemu :)

[21:54] <dezetka>: zibi, to zależy, jeżeli ktoś nie dba o siebie, to więcej wysiłku kosztuje go zadbanie o siebie niż umartwienie sensu stricte

[21:55] <gianna_v>: ja się już tylko nadaje do mieszkania w lesie i wyjadania szarańczy i orzechów

[21:55] <renata155>: ksiądz..kobieta jest kobietą i na uczuciach bazuje..i tego nie zabraniaj ;)

[21:55] <guzik>: tak mi teraz przyszło, że Maryja była prosta i czysta, wolna od zakrętów, doskonała świątynia
[21:55] <guzik>: od Niej warto się uczyć

[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: była i jest

[21:55] <renata155>: dzięki łasce Bożej

[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: wzór dla nas
[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: porozmyślajcie o tych świątyniach...

[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: trzymajcie się płaszcza Pańskiego

[22:05] <spamer>: dziękuje

[22:05] <ksiadz_na_czacie3>: z Bogiem :))