Chrystus ukrzyżowany – zgorszenie, głupstwo, moc...

publikacja 14.03.2012 13:51

Krzyż jako źródło mocy

Chrystus ukrzyżowany – zgorszenie, głupstwo, moc... Józef Wolny/ Agencja GN Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą.

 

Zapis czatu z dnia 10 marca 2012


[21:01] <ksiadz_na_czacie3>: zaczynajmy. Mamy Wielki Post, zatem dobrze że św. Paweł stawia nam pytanie o Jezusa ukrzyżowanego. O Krzyż

[21:03] <zxn>: Gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą.

[21:03] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie... jestem Żydem, Grekiem??

[21:04] <calsky>: dużo obecnie takich postaw względem Jezusa
[21:04] <~-antysalon>: Są inne możliwości, może być kłopotem

[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: jakie anty ?

[21:04] <~-antysalon>: bo coś z nim trzeba zrobić albo wybrać albo odrzucić a to niesie konsekwencje

[21:04] <ksiadz_na_czacie3>: kłopot się mieści trochę w zgorszeniu

[21:04] <calsky>: opór względem Tego do czego nas nawołuje JEZUS
[21:05] <~-antysalon>: trochę tak

[21:05] <ksiadz_na_czacie3>: a jakie, konkretyzując, są te kłopoty z Krzyżem ?

[21:06] <calsky>: próba spłycania, redukcji, zamiany na coś innego lżejszego, przyjemniejszego, pozbawionego ofiary

[21:06] <ksiadz_na_czacie3>: wybaczcie mi że się odniosę na chwilę do Krakowskiego Przdmieścia....

[21:07] <ciciunia>: uuu

[21:07] <ksiadz_na_czacie3>: kto tam był Grekiem, kto Żydem...

[21:07] <~-antysalon>: uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: kto w Krzyżu widział moc ?

[21:08] <~-antysalon>: każdy widzi się według punktu swego widzenia
[21:08] <zxn>: Niektórzy tam paradowali z krzyżem z puszek po Lechu, szczali do zniczy.
[21:08] <g_victoria>: Ci co chcieli go zwalczyć

[21:08] <ksiadz_na_czacie3>: także zxn

[21:08] <g_victoria>: nie usuwano by krzyża gdyby nie było w nim mocy
[21:08] <~-antysalon>: ci co się przykuwali......ale z drugiej strony niektórzy chyba trochę odjechali no i w sumie już trudno się połapać czy widzieli moc czy prowokowali innych do lżenia krzyża
[21:09] <g_victoria>: Gdyby krzyż dla nich nic nie znaczył, nie usuwali by Go
[21:09] <ciciunia>: niektórzy widzieli moc do walki.. wojen krzyżowych.. inni moc zwyciężającego w porażce (pozornej)
[21:09] <~-antysalon>: problem z tym co kto widział w krzyżu, niektórzy znak oporu chyba a nie zbawienia ale...

[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: tak sobie myślę że ci od puszek .... to trochę udawali greka, zxn?

[21:10] <ciciunia>: a niektórzy moc durnoty... widzieli...

[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: nie sądzisz, Krzyż głupota

[21:10] <zxn>: Chyba tak, ks3.
[21:10] <ciciunia>: ale że teraz mamy oceniać ludzi? Na czacie? Sądzić jakoś czy jak?
[21:10] <g_victoria>: nie sądzić

[21:10] <ksiadz_na_czacie3>: nie oceniać

[21:11] <Lukasz555>: ale ukarać ! :D

[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: zarysować różność postaw

[21:11] <zxn>: Siedź cicho, cici. Jak nie chcesz "oceniać".

[21:11] <ksiadz_na_czacie3>: wobec Krzyża

[21:11] <g_victoria>: Jakby miał stać smok dragon- to nikomu by to nie przeszkadzało
[21:11] <ciciunia>: znaczy mamy teraz krzyknąć: to zdrajcy, na krzyż z nimi?
[21:11] <g_victoria>: taki sobie tam smok- zabawna postać

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: anty zwrócił uwagę na coś co znamy z czasów późniejszej młodości zxna i mojej po prostu młodości

[21:12] <ciciunia>: a mojego życia prenatalnego chociaż?

21:12] <ksiadz_na_czacie3>: krzyż jako znak sprzeciwu wobec przemocy aparatu państwowo polit...

[21:12] <g_victoria>: czyli że co -polityczne zagrywki

[21:12] <ksiadz_na_czacie3>: miał on wtedy i taki wymiar

[21:12] <ciciunia>: a to już głupota...
[21:13] <~-antysalon>: cicia.....byłabym ostrożna

[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: chyba nie głupota, ale już spojrzenie na Krzyż jako źródło mocy

[21:13] <ciciunia>: dla mnie to nadużywanie

[21:13] <ksiadz_na_czacie3>: pewnie jeszcze niedojrzale, niepełnie

[21:14] <g_victoria>: za czasow PRL usuwano krzyże,
[21:14] <zxn>: Dla mnie krzyż to znak wszystkiego, czego pragnę. A co o tym mówią różne gnojki - niech sobie mówią, co chcą.:)
[21:14] <~-antysalon>: cicia tej samej zasadzie Bogurodzica przed bojem była nadużyciem
[21:14] <wladek>: no cóż, krzyż przeszkadza niektórym w szkole, w szpitalu, w miejscach publicznych
[21:14] <ciciunia>: antysalon no być może, wszystko zalezy od interpretacji

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie wladku...

[21:14] <g_victoria>: wladek bo o czymś przypomina a raczej o Kimś
[21:14] <ciciunia>: ale braknie dziś a taki fajny temat:(

[21:14] <ksiadz_na_czacie3>: żyjemy w tak innych od komuny czasach, że aż uderzająco podobnych, jasne anty

[21:15] <zxn>: Partia władzy, PO, uderzająco podobna do późnego PZPR.
[21:15] <~-antysalon>: cicia ty zmień lektury(mniej tego Raihnera):D

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: no i kolejna grupa postaw to …

[21:16] <Lenka_>: tylko wtedy podział był jasny, a teraz ci co mówią, że są katolikami - krzyże chcą usuwać

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie Lenko

[21:16] <wladek>: a problem jest taki, że walcząc z krzyżem, w imię tzw. tolerancji, sami stajemy się hmmm... mało tolerancyjni

[21:16] <ksiadz_na_czacie3>: to usuwacze...  oczywista oczywistość wladku...

[21:17] <wladek>: ja takie postawy nazywam: bolszewizmem

[21:17] <ksiadz_na_czacie3>: no i kolejna grupa postaw to rozmaite lżejsze czy cięższe aberacje emocjonalne

[21:17] <zxn>: Uwaga!! Przypomnijcie sobie, kto pierwszy nakazał "przeniesienie" krzyża do kościoła św. Anny.:D Żebyście nie dostali po duchowej buzi!:D
[21:18] <yankees>: co myslicie nt. rozporzadzenia MEN-u w sprawie nauczania religii
[21:18] <wladek>: bolszewicy tolerowali kogoś tak długo, jak długo inni byli tego samego zdania jak oni

[21:18] <ksiadz_na_czacie3>: to trochę inny temat yankees

[21:18] <Lenka_>: choć się wiąże

[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: wiąże krótko mówiąc...

[21:19] <yankees>: ksiadz na czacie to wg mnie to rząd się jak Piłat zachowuje

[21:19] <ksiadz_na_czacie3>: reasumując ten wątek...

[21:19] <yankees>: umywa ręce dając wybór dla samorządów które i tak nie mają pieniędzy

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: yankees wiemy to, zgadzamy się, jednak to obok nieco naszego tematu

[21:20] <zibirol>: co tu mówić o rządzie, który religie traktuje instrumentalne
[21:20] <yankees>: tak przepraszam,

[21:20] <ksiadz_na_czacie3>: powiedzmy że choć świat , wariuje...

[21:21] <yankees>: mam nadzieje że ten temat też zostanie poruszony

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: to krzyż stoi i nie upadnie

[21:21] <zibirol>: lepiej powiedzieć kim dla mnie jest Chrystus

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: jak kartuzi na swoich portalach i bramach piszą

[21:21] <yankees>: generalnie za komuny się walczyło żeby krzyż i religia był

[21:21] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie do tego zbirolu żegluje przeciwko fali.... to jest najważniejsze

[21:22] <zibirol>: mnie ostatnio bolało milczenie wielu w dyskusji o Eucharystii z innowiercami obecnymi na czacie

[21:22] <ksiadz_na_czacie3>: kim jest dla mnie, w moim życiu Ukrzyżowany

[21:22] <calsky>: Zbawicielem, Najlepszym Przyjacielem
[21:22] <g_victoria>: mocą, siłą, motorem do życia

[21:23] <ksiadz_na_czacie3>: tak, tak, ale.... kiedy da nam nieco laski upodobnienia do Siebie..... to się zaczyna jojczenie

[21:23] <g_victoria>: wspornikiem upadających, jojczących
[21:24] <Lukasz555>: coraz mniej rozumiem ten Polski...
[21:24] <ciciunia>: ks 3 bo zapominamy że zbawienie boli:P
[21:24] <Lukasz555>: nic nie czaje z tego
[21:24] <g_victoria>: nie lubimy gdy nas boli

[21:24] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie

[21:24] <calsky>: często jestem Tego świadkiem ...Jojczenia jak u cyrenejczyka
[21:24] <ciciunia>: że to nie tylko, wspominana już dziś wizja uszczęśliwiająca:D

[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: za wszystko możesz zapłacić karta maser cart, wziąć na kredyt, wszystko....

[21:25] <calsky>: a ten kto jojczy ,,,niesie z wysiłkiem co najwyżej belkę swoich problemów, a nie z wdzięcznością krzyż z JEZUSEM

[21:25] <ksiadz_na_czacie3>: ale nie zbawienie

[21:25] <ciciunia>: bo za zbawienie nie trzeba płacić:P
[21:26] <~-antysalon>: jeśli zbawienie ma cenę to nie jest za darmo
[21:26] <yankees>: jest za free
[21:26] <renata155>: a musimy płacić za zbawienie?
[21:26] <yankees>: trzeba tylko chcieć
[21:26] <~-antysalon>: otoz to renata
[21:26] <zxn>: Nie jest free. Jest łaską.

[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: tak uważacie....

[21:26] <calsky>: podejmować wysiłek naśladowania JEZUSA
[21:26] <~-antysalon>: skoro Jezus nas zbawił do czego ja mu potrzebna
[21:26] <ciciunia>: ale wybierając zbawienie, wybieramy bycie "jak Chrystus"...
[21:26] <renata155>: jest łaska darmo dana
[21:26] <ciciunia>: też ukrzyżowany:D

[21:26] <ksiadz_na_czacie3>: to jest Łaska, na którą trzeba się nieraz boleśnie otworzyć

[21:26] <calsky>: także w Niesienu Krzyża jak i Głoszeniu Ewangelii
[21:27] <g_victoria>: jak rozeznać czy się otrzyma łaskę zbawienia czy nie? Wystarczy ufać?
[21:27] <ciciunia>: też do naszego krzyża Chrystus chce być przybity, a jak gwoździe wyłażą to czasami boli ciutkę
[21:27] <g_victoria>: Zostawić to Bogu i robić swoje?
[21:27] <renata155>: to co innego - otworzyć i współpracować..ale to tylko na dobre wychodzi..to też nie dla Boga,ale dla nas przecież
[21:27] <g_victoria>: tzn to co należy do obowiązków
[21:27] <calsky>: Brzemię jest lekkie
[21:27] <zxn>: Nie jest ani do kupienia, ani nie do kupienia - zbawienie. Jest łaską, dawaną nam, albo nie. Bez naszego wpływu.
[21:28] <renata155>: dawana albo nie?.. jak to nie?
[21:28] <g_victoria>: ksiądz wiesz co to ból krwawiącego serca?

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: oferowana jest każdemu

[21:28] <~-antysalon>: victoria każdy ma jakiś ból
[21:28] <ciciunia>: każdy zanurzony w chrzcie.. jest też zanurzony w zbawieniu.. pamiętacie?
[21:28] <g_victoria>: można wytrzymać albo i nie
[21:28] <zibirol>: łaska jest dana każdemu ale nie każdy z niej korzysta
[21:28] <liczi>: victoria: życie sakramentalne, być w stanie laski oświecającej, modlić się, kochać Boga i bliźniego, ufać: i nawet czyściec cię ominie

[21:28] <ksiadz_na_czacie3>: ale kto po nią sięga musi się liczyć że nie będzie bezboleśnie i zawsze z górki

[21:28] <~-antysalon>: cicia gada jak mój biskup
[21:28] <zxn>: Wiecznie potępionym ta łaska nie zostaje dana.
[21:28] <renata155>: ktoś mi wyjaśni co znaczy 'zapisane imię w księdze życia/..zapisane imię w niebie?..nie każdego imię tam jest?  zxn--oni sami ją sobie odbierają, ale dana jest  wybór człowieka
[21:30] <zibirol>: to nie Bóg potępia. To człowiek skazuje się na potępienie o0drzucając Boga
[21:30] <ciciunia>: ks3 no taki lajf no:P
[21:30] <renata155>: zibi-do zxn to nie dociera

[21:30] <ksiadz_na_czacie3>: no taki

[21:30] <liczi>: zxn, ta łaska jest oferowana KAŻDEMU, ale każdy ma wolność ją przyjąć lub odrzucić
[21:30] <renata155>: on cały czas jest na etapie- że to Bóg wpycha do piekła ;)
[21:31] <zxn>: Bóg mógłby przemóc odrzucenie przez człowieka. Jednak nie czyni tego, wobec każdego.
[21:31] <calsky>: Łk 9:23 23. Potem mówił do wszystkich: ---> Jeśli kto chce iść za Mną, niech się --> zaprze samego siebie, niech co dnia --> bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! (BT)
[21:31] <ciciunia>: ee ja mysle że to nie takie proste, ze przychodzi Jezus-akwizytor i my albo mu trzaskamy drzwiami przed nosem albo nie

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki calski

[21:31] <ciciunia>: ta łaska i tak jakoś dąży

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: sedno sprawy

[21:31] <ciciunia>: i działa

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: wziąć i naśladować

[21:31] <zibirol>: Mógłby ale nie chce bo szanuje wolny wybór człowieka

[21:31] <ksiadz_na_czacie3>: dla tych co biorą i naśladują Krzyż jest mocą i tylko dla nich

[21:31] <renata155>: nie jesteśmy w tym sami..jego pomoc jest mocno wyczuwalna w trudnych momentach..trzeba zaufać
[21:31] <ciciunia>: a czy można naśladować nieświadomie? bo przecież niewierzący też ma w życiu cierpienie
[21:32] <renata155>: można, dobro i zło każdy chyba rozróżnia?

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: nieświadomie ?

[21:32] <renata155>: a wszystko co dobre od Niego pochodzi

[21:32] <ksiadz_na_czacie3>: wątpię

[21:32] <zibirol>: ma ciciu ale traktuje je inaczej
[21:32] <calsky>: czy nieświadome przekraczanie woli BOGA jest grzeszeniem ?
[21:32] <ciciunia>: zibirol często nie
[21:32] <~-antysalon>: nie krzyczy allluja
[21:32] <ciciunia>: też pyta dlaczego
[21:32] <~-antysalon>: tylko Boże mój,ale chyba jeszcze wiara
[21:33] <zxn>: Nie mam wiedzy, czy Bóg tego "nie chce", czy chce. Wiem, że niektórych pozwala dać na wieczne potępienie.

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: niektórym pozwala iść

[21:33] <calsky>: czy niejedzenie ...to z automatu post ?

[21:33] <ksiadz_na_czacie3>: oni sami się dają

[21:33] <zibirol>: no i co masz o to do Niego pretensje?
[21:33] <Lukasz555>: pozwala dać ?
[21:33] <renata155>: zxn--co to za ojciec? jeśli stwarza dziecko w przeznaczeniu potępienia?
[21:33] <eunika>: ks ma racje, nie ma predestynacji
[21:34] <calsky>: czy noszenie drewna w tartaku na Barkach ...to niesienie krzyża?
[21:34] <Lukasz555>: nikogo nie pozwala dać na wieczne potępienie, sami tam leżą

[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: a co do niewierzących... niezawinienie

[21:34] <calsky>: Naśladowanie ...to świadome kroczenie po śladach tego za którym idziemy

[21:34] <ksiadz_na_czacie3>: nie chodzi o apostatów

[21:35] <zxn>: zibirol: o nic nie mam pretensji. Mam na Boga, i Jego łaskę, zero wpływu. Stwierdzam fakt, z zakresu mojej wiary. Bóg jest sędzią sprawiedliwym. Który za dobre nagradza, a za złe karze.

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: to ich cierpienia ponoszone dla jakiegoś dobra... są w sąsiedztwie Krzyża

[21:35] <ciciunia>: e tam to, że są niewierzący to często wina nas wierzących.. mniej lub bardziej, że tak świadczymy o Dobrze i Pięknie, o Miłości, że ludzi to odrzuca

[21:35] <ksiadz_na_czacie3>: maja wartość

[21:35] <ciciunia>: i myślę że to my powinniśmy się często czuć bliżej piekła tak zakłamując Jego...
[21:36] <zibirol>: są tacy, którzy jak mówi liturgia " szczerym sercem Ciebie szukają

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: właśnie zbirol

[21:36] <renata155>: i On przychodzi ;)
[21:36] <zibirol>: ale są też świadomi apostaci

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: szukając w dobrej wierze dobra

[21:36] <g_victoria>: czyli trza się modlić o szczere serce dla siebie

[21:36] <ksiadz_na_czacie3>: szukają Boga

[21:36] <ciciunia>: zibirol tak naprawdę nie wiemy:)
[21:36] <eunika>: racje masz Ciciu "Jak mają wierzyć, skoro im nikt nie głosił?"
[21:36] <zibirol>: co nie wiemy? a apostazje w Polsce?
[21:37] <ciciunia>: nie wiemy co mają w sercu i co odrzucają tak naprawdę
[21:37] <renata155>: eunika twoja wiara jest z głoszenia?..moja z pytań i poszukiwań--a więc,to że ktoś kogoś nie głosi,, to nic nie znaczy ;)

[21:37] <ksiadz_na_czacie3>: pisałem wyraźnie, że są wierzący niezawinienie i są apostaci... to dwie rożne kategorie

[21:37] <eunika>: ze słuchania
[21:38] <renata155>: moja nie--wiec kto szuka nie błądzi ;)..nikt nikomu nie broni-- szukać

[21:38] <ksiadz_na_czacie3>: widzę, że o Krzyżu niezbyt chętnie rozmawiamy

[21:38] <Lukasz555>: niechętnie ?
[21:38] <~-antysalon>: bo o krzyżu się nie gada, bierze się albo odrzuca
[21:38] <Aleksander>: a co jest Krzyżem?
[21:38] <~-antysalon>: i co tu gadać
[21:38] <renata155>: krzyż się kontempluje
[21:38] <g_victoria>: Krzyż wisi na ścianie
[21:38] <~-antysalon>: albo inaczej bierze się i mówi alleluja
[21:39] <g_victoria>: pod nim przechodzimy

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: niepokoisz mnie anty

[21:39] <~-antysalon>: albo bierze się i mówi ,,Z Bogiem albo pomimo 'boga"

[21:39] <ksiadz_na_czacie3>: tym powtarzaniem alleluja

[21:39] <Bartusb5>: moim zdaniem często nasz krzyż nas zbliża do Boga i jest potrzebny
[21:39] <renata155>: ;)..ona żartuje
[21:39] <yankees>: dla kogoś krzyżem może nie tylko być symbol
[21:39] <liczi>: mówi się zbawienie przyszło przez krzyż a to nieprawda. Zbawienie przyszło przez MILOŚĆ.
[21:39] <yankees>: ale życiowe problemy
[21:39] <ciciunia>: krzyż jest niezrozumiały.. jeśli się nie przeczuwa miłości Boga...
[21:39] <renata155>: krzyż jest miłością
[21:39] <yankees>: tak potocznie się mówi
[21:39] <~-antysalon>: alleluja w sensie cieszę się że mogę nieść krzyż a bez alleluja to biorę to co dają i milczę czekając końca
[21:40] <zibirol>: No właśnie Krzyż jest miłością
[21:40] <renata155>: choroba..dlaczego wy tak kurczowo trzymacie się życia?--życie tutaj nie jest nagrodą, ale walką--nagroda jest TAM
[21:40] <Aleksander>: tylko?
[21:40] <renata155>: wieczna drażni mnie ten strach o własne zdrowie i życie..to czasem bardziej chore,od rzeczywistej choroby
[21:40] <Bartusb5>: ciężko jest się oddać Bogu i zapomnieć o życiu doczesnym w pewnych sprawach jesteśmy przywiązani do życia na ziemi
[21:41] <renata155>: ciężko..jesli chcesz wszystko sam
[21:41] <liczi>: krzyż nie jest miłością, tyko narzędziem tortur i śmierci. Ale na krzyżu Bóg okazał MILOŚĆ.
[21:41] <renata155>: lżej--gdy On w to wchodzi
[21:41] <Aleksander>: co dziś jest Krzyżem, jako narzędziem tortur i śmierci?
[21:41] <yankees>: tutaj tak mówisz renata tylko
[21:41] <g_victoria>: On wchodzi pomimo protestów obserwatorów

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: liczi, krzyż jest kształtem miłości

[21:42] <liczi>: alek: szubienica
[21:42] <ciciunia>: krzyż też można bardziej zrozumieć... np. w połączeniu z Eucharystią... kiedy się patrzy szerzej..... nie tylko grzebie w ranach...
[21:42] <renata155>: viktoria-nie znasz mnie, nie boje się śmierci..nie zależy mi specjalnie na byciu tutaj
[21:42] <benitaa>: cici dziś prowadzi czata?

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: polecam, liczy, rozważanie JPII z 1983 r. na Jasnej Górze

[21:42] <renata155>: nie ma oczekiwań zbytnich od świata..jest nudny

[21:42] <ksiadz_na_czacie3>: Apel Jasnogórski

[21:43] <zibirol>: renia nie mówiłbym tak kategorycznie
[21:43] <eunika>: jesteście tak podbne reniu z cicią, że nie wiem co która pisze :P
[21:43] <Lenka_>: życie to piękny dar - renata
[21:43] <ciciunia>: eu bo renia się pode mnie podszywa...
[21:43] <benitaa>: oj sory....renata zlewa się z cici
[21:43] <eunika>: :P
[21:43] <yankees>: proszę piszcie wolniej
[21:43] <g_victoria>: konkrety piszcie-konkrety

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: benitaa, włącz się do rozmowy, tu się nic nie prowadzi, tu się rozmawia, sama się prowadź... i to dobrze

[21:44] <eunika>: św. Paweł też miał taki dylemat
[21:44] <benitaa>: ksiądz dzięki za rade

[21:44] <ksiadz_na_czacie3>: proszę :)

[21:44] <~-antysalon>: renata czasem człowiek w depresji czeka nieba
[21:44] <ciciunia>: no i trzeba pokory.. żeby nie wyciepnąć krzyża w kąt.. że on nie pasuje do mojego (!) szczęśliwego, wycacanego, bezproblemowego, modelowego życia
[21:45] <~-antysalon>: bo nic go tu nie trzyma i wydaje się że dopiero tam będzie miał wszystkie cukierki
[21:45] <renata155>: ja nie mam depresji ;)..dokonujemy pewnych wyborów drogi..ja mam swoja
[21:45] <~-antysalon>: jasne
[21:45] <renata155>: jasne ;)
[21:45] <ciciunia>: renia ja cię kumam... też jakoś nie dramatyzowałabym musząc umierać
[21:45] <~-antysalon>: cicia nie masz 7 dzieci i męża
[21:46] <ciciunia>: ziemskie życie niby takie ciężkie, a trzymają się go nogami i łapami:D
[21:46] <~-antysalon>: i odpowiedzialności za ich los
[21:46] <Lukasz555>: łatwo jest umierać jak się nie ma nic do stracenia
[21:46] <renata155>: anty?..cóż z tego?..każdy ma rodzinę, będę na nich czekać tam ;)
[21:46] <ciciunia>: Luki.. rzeczy dla których warto żyć, są też rzeczami dla których warto umierać:D
[21:46] <~-antysalon>: szlag mnie trafia jak słyszę ludzi którzy mówią że już chcą dziś umrzeć
[21:46] <Aleksander>: no tak, rodzice martwią się za swoje dzieci
[21:46] <zibirol>: a wy zamiast o Chrystusie to o sobie
[21:46] <g_victoria>: co z tym krzyżem?
[21:46] <Lukasz555>: cici, poczekaj poczekaj mądralo jedna :D
[21:47] <ciciunia>: no czekam...
[21:47] <Aleksander>: no to gdzie ten Chrystus?
[21:47] <~-antysalon>: zibirol zdaje się że wspominany Rahnier wczoraj
[21:47] <renata155>: ja nie piszę że chcę..ale nie będę się szarpać że muszę..skoro tyle mnie tutaj, to trzeba to przyjąć..tam jest lepiej ;)
[21:47] <~-antysalon>: w swojej teologi wychodził od człowieka do Chrystusa najpierw chciał rozumieć człowieka

[21:47] <ksiadz_na_czacie3>: Karl Rahner ?

[21:47] <eunika>: nom, wczoraj o nim dyskutowaliśmy
[21:48] <~-antysalon>: ten od soboru, Kunigow myślę
[21:48] <ciciunia>: wy o Rahnerze? :D

[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: no są mocniejsze autorytety w teologii

[21:48] <~-antysalon>: ks powiedz to cici i ks2
[21:48] <eunika>: cici sama zapodałaś :P
[21:48] <~-antysalon>: :D
[21:48] <ciciunia>: ja z wami o Rahnerze nie gadałam:)
[21:48] <Lukasz555>: ale my nie o Karlu ale o Krzyżu mamy rozmawiać

[21:48] <ksiadz_na_czacie3>: powiem Ratzinger choćby

[21:49] <ciciunia>: ale Karl też o krzyżu, że to samoudzielający się Bóg, że na krzyżu objawia się pełnia Bóstwa

[21:49] <ksiadz_na_czacie3>: polecam Deus Caritas Est 12 i 13, tam jest sedno problemu. Krzyż w życiu kapłana

[21:50] <Bartusb5>: Jezus umierając na krzyżu pokazał nam jak nas bardzo kocha.
[21:50] <ciciunia>: no nie ma bata, krzyża trzeba się uczyć..

[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: chrześcijanina....

[21:50] <renata155>: przyjecie krzyża-to chyba akceptacja siebie,i tego co nas spotyka?--bo wszystko od niego..nie wiem co jeszcze trzeba o tym mówić

[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: te dwa numerki z encykliki poczytajcie, przemyślcie

[21:50] <Aleksander>: już mamy czytać?
[21:50] <g_victoria>: gdzie ta encyklika?

[21:50] <ksiadz_na_czacie3>: możesz w domu po lekcjach :)

[21:51] <renata155>: w necie jest?
[21:51] <~-antysalon>: www.vatican.va/holy_father/benedict_xvi/encyclicals/documents/hf_ben-xvi_enc_20051225_deus-caritas-est_pl.html

[21:51] <ksiadz_na_czacie3>: jasne

[21:51] <renata155>: pewnie jest
[21:51] <eunika>: na opoce
[21:51] <renata155>: anty--a po polsku to jest?
[21:51] <ciciunia>: a tak nota bene... kięża mają szczęście.. (wiecie księża?:D ), że w czasie Eucharystii mogą być jak krzyż, właśnie... kiedy podtrzymują Chrystusa.. na ołtarzu.. który na nowo oddaje się w Ofierze.

[21:52] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki Cicia ale nie bądź skąpa maja więcej szczęścia

[21:52] <calsky>: Krzyż którym posługiwało się zło do zadawania śmierci z piętnem hańby został przez JEZUSA zmieniony w narzędzie zbawienia od tego zła
[21:53] <Bartusb5>: ale też jaką mają odpowiedzialność
[21:53] <~-antysalon>: W Jego śmierci na krzyżu dokonuje się owo zwrócenie się Boga przeciwko samemu sobie, poprzez które On ofiarowuje siebie, aby podnieść człowieka i go zbawić — jest to miłość w swej najbardziej radykalnej formie. Spojrzenie skierowane na przebity bok Chrystusa, o którym mówi św. Jan (por. 19, 37), zawiera to, co było punktem wyjścia tej Encykliki: « Bóg jest miłością » (1 J 4, 8). To tu może być kontemplowana ta prawda. Wychodząc od tego można definiować, czym jest miłość. Poczynając od tego spojrzenia, chrześcijanin znajduje drogę swego życia i swojej miłości.
[21:53] <ciciunia>: ale najlepsze w krzyżu jest to... że jest droga... nie jest kresem:D
[21:53] <~-antysalon>: Poprzez ustanowienie Eucharystii podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus nadał temu aktowi ofiary trwałą obecność. Antycypuje On swoją śmierć i zmartwychwstanie, dając już w owej godzinie swoim uczniom siebie samego w chlebie i winie, swoje Ciało i swoją Krew jako nową mannę

[21:53] <ksiadz_na_czacie3>: salon dzięki,  kontynuuj

[21:54] <calsky>: od momentu zmartwychwstania JEZUSA Krzyż jest narzędziem śmierci zła no to ja nie kontynuję:P
[21:54] <~-antysalon>: jeśli świat starożytny uważał, że w istocie prawdziwym pokarmem człowieka — tym, czym on jako człowiek żyje — jest Logos, odwieczna mądrość, teraz ów Logos stał się dla nas prawdziwie pokarmem — jako miłość. Eucharystia włącza nas w akt ofiarniczy Jezusa. Nie tylko otrzymujemy, w sposób statyczny, Logos wcielony, ale zostajemy włączeni w dynamikę
[21:54] <~-antysalon>: Jego ofiary. Obraz zaślubin Boga z Izraelem staje się rzeczywistością w sposób wcześniej niepojęty: to, co było przebywaniem przed Bogiem, teraz, poprzez udział w ofierze Jezusa, uczestnictwo w Jego Ciele i Jego Krwi, staje się zjednoczeniem. « Mistyka » sakramentu, której podstawą jest uniżenie się Boga ku nam, ma zupełnie inną doniosłość i prowadzi znacznie wyżej, niż mogłoby tego dokonać jakiekolwiek mistyczne uniesienie człowieka.
[21:54] <Bartusb5>: podobno aniołowie w niebie zazdroszczą nam ze mozemy przyjmować Boga do swojego serca po przez Eucharystie
[21:54] <renata155>: ale ja to przecież wiem...i przypuszczam że każdy tu też to wie
[21:55] <~-antysalon>: WIEDZIEC a przyjąć

[21:55] <ksiadz_na_czacie3>: pewna różnica jest....

[21:55] <renata155>: anty--rozumiem tę zależność..sporo już przyjęłam
[21:55] <~-antysalon>: renia ja nie o tobie
[21:55] <Aleksander>: ja nie wiem
[21:56] <renata155>: anty..przecież każdy kto się modli--zaczyna doświadczać jego osoby..i mądrości

[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: Jeśli św. Paweł chlubi się tylko Chrystusem i to ukrzyżowanym....

[21:56] <renata155>: on w nas wchodzi..i już
[21:56] <Aleksander>: za szybko tekst się przesuwa
[21:56] <~-antysalon>: renia ...wchodzisz wchodzi
[21:56] <Aleksander>: może ktoś jest zdolniejszy
[21:56] <~-antysalon>: mi nie wchodzi

[21:56] <ksiadz_na_czacie3>: to znaczy że jak on stara się wystąpić przeciw sobie

[21:56] <Bartusb5>: ciężko jest przyjąć Słowo Boże i je wypełniać

[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: dla dobra innych i my mamy podobnie żyć

[21:57] <~-antysalon>: siebie ukrzyżować? ofiara losu być

[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: a jakże anty

[21:57] <eunika>: swoje słabości i grzechy

[21:57] <ksiadz_na_czacie3>: ofiary losu ? ofiary losu to ci co chcą zachować :)

[21:57] <liczi>: o. Fabian Blaszkiewicz mówi, że droga krzyżowa i śmierć były dla Chrystusa pasją w znaczeniu wymarzone zajęcie

[21:58] <ksiadz_na_czacie3>: i tracą wszystko, poeci maja czasem trafne intuicje liczi...

[21:59] <g_victoria>: zawsze można zmienić partnera- nie trzeba być ofiarą losu

[21:59] <ksiadz_na_czacie3>: o. Fabian także

[21:59] <eunika>: i tam nie będzie już bólu i cierpienia i nasza droga krzyżowa się skończy

[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: no to cóż....

[22:00] <Bartusb5>: moim zdaniem jeżeli się zaufa Bogu i wszystko co się robi ofiaruje się Panu to życie jest łatwiejsze i codzienny krzyż nie sprawia tyle bólu
[22:00] <g_victoria>: można porzucić rodzinę

[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: dzięki za spotkanie, wspólna refleksję

[22:00] <g_victoria>: która ciąży i jest zobowiązująca

[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: nad najważniejszym

[22:00] <renata155>: viktora-nie mozna
[22:00] <eunika>: gianna nie, bo żyjemy
[22:00] <~-antysalon>: ks obyś zdrowy stanął za tydzień

[22:00] <ksiadz_na_czacie3>: trzymajcie się mocno płaszcza Panskiego :D

[22:00] <renata155>: ale gdy przestaniesz patrzeć na siebie,,pozwolisz sobie na niebycie--będzie inaczej

[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: dzieki anty....

[22:01] <~-antysalon>: :)

[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: postaram się

[22:01] <wladek>: Bóg zapłać księże :)

[22:01] <ksiadz_na_czacie3>: [papa]