Arka Noego po kaszubsku

Jan Hlebowicz

publikacja 07.01.2013 00:59

‒ Kolędowanie buduje wspólnotę. Jest też formą modlitwy ‒ mówi o. Tomasz Jank, franciszkanin, gwardian klasztoru w Gdańsku.

Zespół Arka Noego wykonał tradycyjne kolędy w aranżacji Roberta Friedricha „Litzy” Jan Hlebowicz/GN Zespół Arka Noego wykonał tradycyjne kolędy w aranżacji Roberta Friedricha „Litzy”

W kościele Świętej Trójcy w Gdańsku, 6 stycznia, odbył się koncert Arki Noego. Znany dziecięcy zespół wykonał najpiękniejsze polskie kolędy, a dla najmłodszej części publiczności zagrał również swoje największe przeboje m.in. „Sieje je” czy „Tato”.

‒ Lubię śpiewać razem z Arką Noego w domu. Bardzo chciałam przyjść też na ich koncert  ̶  mówi Marysia.

W świątecznym repertuarze znalazła się także kolęda kaszubska, którą zespół przygotował specjalnie dla mieszkańców regionu.

‒ To kapitalny pomysł. W czasach komunizmu w Polsce Kaszubi byli dyskryminowani, spychani na margines. Dzisiaj mogą oddychać pełną piersią, opowiadać o swojej kulturze. Sam jestem Kaszubą także z niecierpliwością czekałem na utwór po kaszubsku w wykonaniu Arki. Wpadł mi w ucho ‒ przyznaje o. Tomasz.

Franciszkanie już od ośmiu lat organizują wspólne kolędowanie, które służy zbiórce pieniędzy na odbudowę kościoła Świętej Trójcy. ‒ Chcemy powiedzieć ludziom, że w Gdańsku istnieje wiele budynków sakralnych, o które należy się troszczyć. Są to często zabytki klasy światowej, które wymagają troski w postaci fachowej konserwacji. Można powiedzieć, że nasza świątynia od czasów II wojny światowej czekała na gruntowny, kompleksowy remont, na który w latach powojennych i późniejszych nie mogła liczyć (kościół Św. Trójcy w Gdańsku jest największą franciszkańską świątynią w Europie Wschodniej i drugim co do wielkości kościołem gotyckim w Gdańsku!). Dopiero kilka lat temu rozpoczęliśmy renowację świątyni na dużą skalę. Również podczas wspólnego kolędowania udało się zebrać nieco funduszy na remont dachów czy restaurację gotyckich stalli. Ale to tylko, albo aż kropla w morzu potrzeb, za którą jesteśmy ogromnie wdzięczni ‒ wyjaśnia o. Tomasz.

W tym roku zebrane w trakcie koncertu środki zostaną przeznaczone na renowację zabytkowych organów.

Organizatorami wydarzenia były Dom Pojednania i Spotkań im. św. Maksymiliana M. Kolbego w Gdańsku oraz Klasztor Braci Mniejszych Konwentualnych w Gdańsku.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, Mieczysław Struk, marszałek Województwa Pomorskiego oraz Minister Prowincjonalny Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych.