U sołtysa już klekocą

Marcin Wójcik

GN 15/2013 |

publikacja 11.04.2013 00:15

Do tej pory było tak: bocian w Piątku pojawiał się koło św. Józefa, czyli wtedy, gdy ostatnie śniegi tajały.

Jakub Szymczuk Jakub Szymczuk

Na lekcji przyrody nauczycielka pyta: – Jasiu, co wiesz o bocianach? – To bardzo mądre ptaki. Odlatują, gdy tylko rozpocznie się rok szkolny… I w zasadzie tyle o nich wiemy. No, może jeszcze, że przylatują wiosną i przynoszą dzieci.

Nowalijki

W geometrycznym środku Polski, gdy pierwsza kapusta ruszy ku słońcu, bociany składają jaja. Gdy kapusta na talerzu, bociany karmią młode. Na razie nie ma ani słońca, ani kapusty, ale są bociany. – Nasza gmina słynie z nowalijek, dzięki nim wiele rodzin reperuje swój budżet. W którąkolwiek stronę pan pojedzie, tam stoją tunele foliowe – mówi Krzysztof Lisiecki, wójt gminy Piątek w Łódzkiem. – Wyglądamy bocianów – dla plantatorów to znak, że pora ruszać do tuneli. Ale w tym roku późna wiosna oznacza dla rolników późniejsze zbiory, co przełoży się na gorsze zyski. Dla bocianów zaś późna wiosna oznacza późniejsze lęgi, co przełoży się na mniejszą liczbę piskląt w gnieździe. Tak więc spóźniona wiosna doskwiera i rolnikom, i bocianom. Do tej pory było tak: bocian na horyzoncie pojawiał się koło św. Józefa, czyli wtedy, gdy ostatnie śniegi tajały. Rolnicy wchodzili z motykami do tuneli, by spulchnić ziemię. Kilka tygodni później Warszawa i Łódź stały w kolejce po kapustę, kalafior, marchew, sałatę, seler, pietruszkę, młode ziemniaki. A Gdańsk umawiał się na słoneczniki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.