publikacja 25.04.2013 00:15
Nam się wydaje, że oni czekają, aż wymrzemy. i wtedy będą mieli święty spokój.
Jakub Szymczuk
Tutaj kiedyś było pole i dorodne buraki. Teraz rosną chaszcze. Ryszard Olczak pokazuje płat asfaltu, który przyniosła Wisła
Proboszcz wyciągnął z szafy księgi, przewertował kartki i się przeląkł.
Płock
W połowie kwietnia ogłoszony został alarm przeciwpowodziowy w gminach Gąbin i Słubice pod Płockiem. Był to zarazem test dla nowoczesnego systemu ostrzegania ludności. Jego główna część znajduje się w Wydziale Zarządzania Kryzysowego płockiego starostwa, które w sytuacji zagrożenia uruchamia alarm. System ma 12 zakodowanych sygnałów ostrzegawczych obowiązujących w całej Unii Europejskiej, ale pozwala także na posługiwanie się komunikatami głosowymi. Mimo tych nowości mieszkańcy powiatu płockiego, których gospodarstwa w 2010 roku zalała Wisła, nie czują się bezpieczni.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.