Oszukani Francuzi

Jerzy Szygiel

GN 18/2013 |

publikacja 01.05.2013 00:15

Francuskie media popierające ustawę o „małżeństwach” homoseksualnych manipulowały sondażami opinii, a policja fałszowała liczbę uczestników demonstracji przeciwników tej ustawy. Gdy wyszło to na jaw, parlament uchwalił ustawę po wyjątkowo pospiesznej procedurze.

Paryż, 21 kwietnia 2013 r. W demonstracji przeciwników ustawy o „małżeństwach” homoseksualnych uczestniczyło ponad milion Francuzów EAST NEWS/sipa press Paryż, 21 kwietnia 2013 r. W demonstracji przeciwników ustawy o „małżeństwach” homoseksualnych uczestniczyło ponad milion Francuzów

Francuski parlament przegłosował ustawę dającą homoseksualistom prawo do zawierania małżeństw i do adopcji dzieci. Miliony Francuzów, które stanęły w obronie dotychczasowej definicji związku małżeńskiego i sprzeciwiły się pozbawieniu dzieci prawa do tradycyjnej rodziny, czują się oszukane. Nie opuszczają jednak rąk. Zapowiedziano kolejne manifestacje, odwołano się do Rady Konstytucyjnej (odpowiednika naszego Trybunału Konstytucyjnego), apeluje się do prezydenta o niepodpisywanie ustawy.

Sondażowa zmyłka

Prasa światowa, w tym polska, do dziś wbrew faktom utrzymuje, że ustawę dopuszczającą „małżeństwa” homoseksualne popiera „większość Francuzów”. Nic bardziej błędnego. Społeczeństwo francuskie zostało wprowadzone w błąd przez instytuty sondażowe. Zastosowały one metodę polegającą na oddzielaniu idei „małżeństwa dla wszystkich” od zawartej w projekcie ustawy możliwości adopcji dzieci dla par homoseksualnych. W sierpniu zeszłego roku pierwszy taki sondaż opublikował Francuski Instytut Opinii Publicznej (IFOP). To właśnie jego wyniki zrobiły światową karierę. Wynikało z niego, że aż 65 proc. Francuzów popiera „homo-małżeństwa”. Według tego samego sondażu, 53 proc. zgadzało się z ideą adopcji dzieci przez takie pary. Problemem był jednak sposób badania: zadawanie oddzielnego pytania lub robienie oddzielnego sondażu na temat kwestii, które w ustawie były nierozłączne, sprawiało wrażenie, że sprawa adopcji jest czymś pobocznym, co dopiero podlega rozważaniu. Tym bardziej że główne media na ogół „sprawie dziecięcej” nie poświęcały wiele miejsca. Trudno w to uwierzyć, ale pierwszy sondaż, który połączył obie kluczowe kwestie ustawy o „homomałżeństwach” przeprowadzono dopiero w lutym tego roku, już po przegłosowaniu jej pierwszego czytania, bezpośrednio przed skierowaniem do Senatu. Badanie przeprowadził ten sam IFOP, na zlecenie katolickiego stowarzyszenia Alliance VITA.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.