30. Warszawski Festiwal Filmowy

PAP |

publikacja 09.10.2014 10:40

Ok. 200 twórców kina i aktorów z ponad 50 krajów weźmie udział w 30. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Impreza rozpocznie się w piątek, potrwa 10 dni. Polskę reprezentować będą, pokazując swoje nowe filmy, m.in. Krzysztof Zanussi i Jan Jakub Kolski.

W najważniejszej konkursowej sekcji festiwalu, dla pełnometrażowych filmów fabularnych, wystartuje w tym roku 15 produkcji.

"W głównym konkursie jest kilka filmów podejmujących tematykę historyczną, jak ukraiński 'Przewodnik' Olesa Sanina, bułgarski 'Dzień sądu' Stefana Komandarewa, czy estoński 'Na skrzyżowaniu wiatrów' Martti Helde. Są dramaty, jak chorwacki film 'Takie są zasady' Ognjena Svilicica, chińska 'Trumna w górach' Xin Yukun czy irańska 'Neurastenia' Omida Tootoonchi. Jest film drogi, czyli 'Serce, serduszko' Jana Jakuba Kolskiego, ale są też filmy o miłości - takie, jak 'Moja syrenka, moja Lorelei' Nany Dżordżadze, 'Feliks i Meira' Maxime Giroux czy 'Oczekiwanie' Aditya Vikram Sengupty" - wymieniał w rozmowie z PAP dyrektor festiwalu Stefan Laudyn.

"W programie mamy także dwie czarne komedie: hiszpańską 'Carmina i Amen' Paco Leona i 'Unlucky Plaza' Kena Kweka z Singapuru. Spodziewam się też wybuchów śmiechu na rosyjskim filmie 'Gwiazda' Anny Melikian oraz na argentyńskim dramacie w sklepie mięsnym pt. 'Szef, anatomia przestępstwa' Sebastiana Schindela" - opowiadał Laudyn.

Polski reprezentant w konkursie, czyli "Serce, serduszko" w reżyserii Kolskiego, z Marcinem Dorocińskim i Julią Kijowską w obsadzie, to historia Maszeńki, 11-letniej wychowanki bieszczadzkiego domu dziecka, która razem z wychowawczynią ucieka, by zdążyć na egzamin do szkoły baletowej.

Festiwalowe seanse odbywać się będą - do 19 października - w Kinotece i Multikinie Złote Tarasy. Z widzami spotka się, przedstawiając im swoje filmy, ok. 200 reżyserów, aktorów i filmowych producentów m.in. z: USA, Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Rosji, Izraela, Niemiec, Francji, Szwecji, Czech, a także Indii, Chin, Japonii, Korei Południowej, Wietnamu, Panamy, Wenezueli, Filipin, Argentyny, Iranu, Meksyku, Peru i Kolumbii.

Oprócz Konkursu Międzynarodowego, sekcje w programie to np.: Konkurs 1-2 (dla pierwszych i drugich filmów w dorobku reżyserów) i Konkurs Filmów Dokumentalnych.

Zwyczajowo odbędą się również Pokazy Specjalne. Zaprezentowane zostanie np. wyreżyserowane przez Krzysztofa Zanussiego "Obce ciało", w którym zagrały Agnieszka Grochowska i Agata Buzek. Zanussi ukazał w tym filmie "zderzenie korporacyjnego cynizmu z młodzieńczym idealizmem", a bohaterkami uczynił robiące kariery zawodowe "kobiety wyzwolone". W ramach Pokazów Specjalnych publiczność obejrzy także m.in. nowe filmy Kanadyjczyka Davida Cronenberga ("Mapy gwiazd"), Francuza Tony'ego Gatlifa ("Geronimo") i Chińczyka Zhanga Yimou ("Powrót do domu").

Tak jak w latach ubiegłych, w trakcie festiwalu organizowane będą Warszawskie Targi CentEast, podczas których spotkają się agenci sprzedaży, dystrybutorzy, selekcjonerzy festiwali i producenci zainteresowani kinem wschodnioeuropejskim. Gościem specjalnym będzie w tym roku Ukraina. Warszawę odwiedzi około 20 filmowców ukraińskich, wśród nich szef Ukraińskiej Narodowej Agencji Filmowej Filip Illenko.

Stefan Laudyn, pytany przez PAP o powód, dla którego gościem specjalnym wybrano właśnie Ukrainę, zaznaczył: "Naturalnie wydarzenia ostatnich miesięcy nadają obecności filmowców ukraińskich w Warszawie zupełnie nowego znaczenia, ale nasze zainteresowanie Ukrainą nie narodziło się wczoraj".

Jak tłumaczył, wizyta gości z Ukrainy będzie wynikiem współpracy WFF i Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Odessie, którą rozpoczęto w 2012 r. "Pierwsze organizowane przez nas wspólnie spotkania polsko-ukraińskie miały miejsce w Odessie latem ubiegłego roku, kiedy sytuacja polityczna była zupełnie inna. W zeszłym roku na Targach CentEast prezentowaliśmy ukraiński projekt +Plemię+, który w tym roku zdobył trzy nagrody w Cannes, a w głównym konkursie WFF była +Zielona kurtka+ Wołodymyra Tychego. Polska jest dla Ukrainy naturalnym partnerem przede wszystkim dlatego, że polska kultura jest tam obecna, rozpoznawalna i doceniana" - mówił Laudyn.

Przez zagranicznych specjalistów z branży Warszawski Festiwal Filmowy zaliczany jest do najważniejszych na świecie dorocznych imprez poświęconych kinematografii, obok m.in. Cannes, Berlinale, Wenecji i San Sebastian.

Jak podają organizatorzy, w roku ubiegłym impreza ta przyciągnęła do festiwalowych kin 100 tys. widzów.

Szczegółowe informacje o programie tegorocznej edycji dostępne są na stronie www.wff.pl.

TAGI: