Byłam winna to wspomnienie

rozmawia Agata Puścikowska

GN 42/2014 |

publikacja 16.10.2014 00:15

O tym, jakimi byli ludźmi Lech i Maria Kaczyńscy, sytuacji geopolitycznej Polski, i o planach na przyszłość z Martą Kaczyńską

Byłam winna to wspomnienie jakub szymczuk /foto gość

Agata Puścikowska: My, kobiety, powinnyśmy zostawiać „poważne sprawy”, czyli kwestie bezpieczeństwa kraju, mężczyznom?

Marta Kaczyńska: Rozumiem, że mam skomentować słynne oświadczenie premier Kopacz, dotyczące kobiet i ewentualnej wojny? Słysząc te słowa, poczułam zażenowanie. Muszę przyznać, że zaskoczył mnie stopień braku profesjonalizmu osoby, która stoi na czele rządu. Swoją drogą to ciekawe: z jednej strony ugrupowanie pani premier przedstawia się jako walczące z seksizmem i promujące równouprawnienie, z drugiej, gdy przychodzi czas trudny, wymagający stanowczości, odwagi oraz determinacji, pani premier używa argumentów pozamerytorycznych i przypomina, że jest... kobietą. Możemy oczywiście się z tego pośmiać. Ale mówiąc poważnie, taka sytuacja wskazuje na zagubienie pani Kopacz, pokazuje jej niewydolność jako polityka i szefa rządu, a przede wszystkim wróży jej niesamodzielność.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.