publikacja 19.02.2015 00:15
Grozi nam zanikanie uniwersytetów o klasycznym kształcie w miastach niemetropolitalnych – ostrzega Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej.
Konferencja prasowa Stowarzyszenia Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej. Od lewej: Halszka Witkowska, Wojciech Engelking i Aleksander Temkin
Humaniści łączą siły. Przed rokiem sprzeciwiali się pomysłom likwidacji wydziałów filozoficznych, potem powołali Komitet Kryzysowy, który 3 lutego zwołał swój pierwszy kongres. Jego efektem jest zapowiedź protestu 70 instytutów i wydziałów z wszystkich polskich uniwersytetów, przy współudziale „Solidarności”, OPZZ i ZNP – jeśli rząd zignoruje ich stanowisko. A chodzi nie o kwestie płacowe, ale powstrzymanie „pseudomodernizatorskiej polityki stosowanej wobec szkolnictwa wyższego”, jak twierdzi Aleksander Temkin, filozof z Uniwersytetu Warszawskiego, główny organizator kongresu.
Jego uczestnicy oskarżają rząd, że wykorzystuje niż demograficzny do wygaszania kolejnych ośrodków naukowych. Ruch protestu ma charakter interdyscyplinarny i łączy ludzi z różnych obozów politycznych. Są tu zarówno intelektualiści publikujący w lewicowej „Krytyce Politycznej”, jak i w prawicowych „Arcanach”. Komitet narodził się z protestu przeciw planom likwidacji filozofii, teraz idzie w swych postulatach dalej. Dużo dalej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.