Przeskoczyć siebie

Barbara Andrijanić

Gość Niedzielny 40/2016 |

publikacja 29.09.2016 00:00

Blanka Vlašić była bohaterką wszystkich Chorwatów, kiedy tylko zdobywała medale. 
Teraz, kiedy mówi o swojej wierze, nie każdemu 
to się podoba.

Chorwatka Blanka Vlašić 
jest dwukrotną medalistką olimpijską, jedną z najlepszych na świecie 
lekkoatletek skaczących wzwyż. FRANCK ROBICHON /epa/pap Chorwatka Blanka Vlašić 
jest dwukrotną medalistką olimpijską, jedną z najlepszych na świecie 
lekkoatletek skaczących wzwyż.

Tego występu na igrzyskach w Rio bała się jak żadnych innych zawodów wcześniej. Siedząc w stołówce olimpijskiej, na kilka godzin przed finałem w skoku wzwyż, czuła się słaba. – Wtedy podszedł do mnie Piotr Wyszomirski, bramkarz polskiej reprezentacji piłkarzy ręcznych, i zapytał, czy może zrobić sobie ze mną zdjęcie. Czytał moje świadectwo w internecie i chciał mi za nie podziękować. Wyjęliśmy swoje różańce, zrobiliśmy zdjęcie i każdy poszedł w swoją stronę. Myślę, że Bóg chciał właśnie przez Piotra pocieszyć mnie przed tym finałem. Piotr powiedział, że będzie się za mnie modlił. Muszę przyznać, że bardzo mnie to spotkanie uspokoiło, a ja nie miałam jeszcze okazji mu za to podziękować. Więc: dzięki, Piotr! – mówi w wywiadzie dla „Gościa” brązowa medalistka z Rio, Chorwatka Blanka Vlašić.

Za to zdjęcie z różańcami w dłoniach ze strony niektórych przedstawicieli rodzimych mediów posypała się na jej głowę lawina krytyki.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.