Notatki z Sołowek

Andrzej Grajewski

GN 34/2017 |

publikacja 24.08.2017 00:00

Wyspy Sołowieckie są jednym z symboli ubiegłego stulecia. Tutaj stworzono pierwszy obóz koncentracyjny, a dziesiątki tysięcy więźniów stanęło przed próbą swego człowieczeństwa. Wyruszyłem tam, aby doświadczyć historii zapisanej w przestrzeni wysp.

Monastyr Przemienienia Pańskiego na Wielkiej Wyspie Sołowieckiej. Widok od strony Zatoki Pomyślności. Przed murami białe kaplice Aleksandra Newskiego oraz Apostołów Piotra i Pawła. Adam Hlebowicz Monastyr Przemienienia Pańskiego na Wielkiej Wyspie Sołowieckiej. Widok od strony Zatoki Pomyślności. Przed murami białe kaplice Aleksandra Newskiego oraz Apostołów Piotra i Pawła.

Aby dostać się nad Morze Białe, odbyłem długą podróż. Zaczęła się w Petersburgu, dokąd doleciałem samolotem. Później razem z konsulem generalnym Andrzejem Chodkiewiczem z Petersburga, Natalią Bryżko-Zapór, dyrektorem tamtejszego Instytutu Polskiego, oraz Adamem Hlebowiczem z IPN dwa dni jechaliśmy przez Karelię z przystankami w Krasnym Borze i Sandarmochu. Na leśnych polanach, gdzie pochowano tysiące ofiar Wielkiego Terroru, szukaliśmy polskich śladów. Ostatnim etapem była przeprawa promem z Kiemi na Wielką Sołowiecką. Leży w Zatoce Oneskiej nad Morzem Białym i jest największą spośród wysp i wysepek Archipelagu Sołowieckiego.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.