Świętuj Światowy Dzień Ubogich - zapraszają papież i... Zupa w Kato

jj /Zupa w Kato

publikacja 15.11.2018 10:40

W niedzielę w Katowicach będzie można spotkać się na obiedzie przy dźwiękach skrzypiec, skorzystać z różnych form wsparcia, a następnie wziąć udział we Mszy z biskupem.

Świętuj Światowy Dzień Ubogich - zapraszają papież i... Zupa w Kato

- To święto każdego z nas, niech każdy czuje się zaproszony - mówi Aleksandra Jańdziak z Zupy w Kato, zachęcając do wspólnego świętowania II Światowego Dnia Ubogich i I urodzin Zupy.

Jak wyglądać będzie ten dzień w Katowicach? Poniżej program:

18 listopada, Katowice, plac Szewczyka

10.00 - zbiórka

10.15 - możliwość skorzystania z propozycji inicjatyw służących wsparciu osób w trudnej sytuacji życiowej - m.in. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Zarząd Główny, Pomoc Maltańska, Fundacja Futprints, Diakonia Ewangelizacji, Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Społeczności Lokalnej "Mocni Razem"

10.30 - pokaz pierwszej pomocy

11.00 - koncert - Jacek Pikuła i Adam Harazin

11.30 - słowo do ubogich - zaproszenie do wspólnego przemarszu do kościoła WNMP w Katowicach

12.00 - obiad pod namiotem przy dźwiękach skrzypiec i utworach w wykonaniu Łukasza Krusza

13.15 - wymarsz do kościoła

 Katowice, ul. Graniczna 26, kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

14.30 - Msza Święta pod przewodnictwem biskupa Grzegorza Olszowskiego

15.30 - błogosławieństwo indywidualne i wręczenie prezentów ubogim

„Oto biedak zawołał, a Pan go wysłuchał” (Ps 34, 7) - przypomina papież Franciszek w orędziu na II Światowy Dzień Ubogich. „W takim dniu jak ten […] jesteśmy wezwani do poważnego rachunku sumienia, aby zrozumieć, czy naprawdę potrafimy słuchać ubogich” - zachęca Franciszek, przestrzegając jednocześnie przed złudną pomocą.

„Staliśmy się więźniami kultury, która nakłania do przeglądania się w lustrze i do nadmiernej troski o siebie, uważając, że wystarczy gest altruizmu, aby być zadowolonym, bez konieczności bezpośredniego zaangażowania” - czytamy w orędziu.

 Na wezwanie papieża postanowiła odpowiedzieć Zupa w Kato. To inicjatywa, w której co tydzień wolontariusze gotują zupę, robią kanapki i ciepłe napoje, by dzielić się nimi z innymi, zwłaszcza osobami ubogimi i bezdomnymi.

Przede wszystkim jednak jest to okazja do spotkania z drugim człowiekiem, rozmowy, bez podziałów i uprzedzeń. Dzień ubogich będzie połączony w Katowicach z pierwszą rocznicą działalności Zupy.

- Stwierdziliśmy, że to doskonała okazja do wspólnego świętowania. Oczywiste było dla nas, że chcemy ten dzień tworzyć z innymi, których łączy wspólny cel. Przez wielu pomysł został ciepło przyjęty. W przygotowania włączyło się m.in. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, Maltańska Służba Medyczna, Fundacja Futprints. Wspiera nas Miasto Katowice oraz Caritas. Mamy nadzieję, ze  w przyszłym roku nasze działania i zasięg będą jeszcze szersze - mówi Aleksandra Jańdziak z Zupy w Kato.

 W przygotowaniach do wydarzenia trzeba się było zmierzyć także z nieprzychylnymi reakcjami.

- Często słyszeliśmy, że „nie teraz”, „a po co?”, „czy to się opłaca?”. I dobrze, bo doświadczyliśmy tego samego, czego nasi ubodzy bracia doświadczają na co dzień. Doświadczyliśmy jednak również ojcowskiej opieki i troski, miłości. To ona pokonywała lęk i otwierała nas na drugiego człowieka w reakcjach wielu naszych partnerów i dobrodziejów, którzy nas wspomogli - opisuje Wioletta Iwanicka-Richter z Zupy w Kato.

 Ambasadorzy nadziei

 Wspólne świętowanie rozpocznie się w niedzielę o 10.00 na placu Szewczyka.

- Głównym celem jest przede wszystkim wspólny czas przy jednym stole. Bez podziałów, bez oceniania. Zjemy razem obiad, posłuchamy koncertów znakomitych muzyków, Słowa. Będziemy rozmawiać jak znajomi przy kawie. Próba budowania relacji to jest ten najważniejszy wymiar - zapowiada Aleksandra Jańdziak.

- Oprócz tego oczywiście będzie można poznać ofertę inicjatyw, które na co dzień wspierają ubogich, bezdomnych. Być może ten dzień będzie dla kogoś przełomowy. Być może zdecyduje się jeszcze raz zawalczyć o dobre życie - dodaje.

Spotkanie to słowo-klucz według Wioletty Iwanickiej-Richter. - W dobie ogromnej pustki w relacjach i samotności pośród pędzącego tłumu spotkać drugiego człowieka to jest coś. Tego dnia chcemy też pomóc poprzez terapeutów, pracowników socjalnych, duchownych i wielu wolontariuszy, którzy będą ambasadorami nadziei - wyjaśnia.

Na placu Szewczyka o 11.00 rozpocznie się koncert Jacka Pikuły, legendarnego muzyka ulicznego, który od lat na różne sposoby pomaga innym, ale też sam doświadczył bezdomności. Będzie mu towarzyszył gitarzysta Adam Harazin. Do przygotowanego przez wolontariuszy Zupy w Kato obiadu będzie przygrywał utalentowany skrzypek Łukasz Krusz.

Choć grał dotąd w wielu ważnych salach koncertowych świata, najbardziej zapadły mu w pamięć koncerty, podczas których wzruszał muzyką w hospicjach czy domach starców. Po obiedzie wszyscy zebrani na pl. Szewczyka będą mogli przejść wspólnie na ul. Graniczną, by wziąć udział we Mszy św., która zostanie odprawiona w kościele Wniebowzięcia NMP. Przewodniczyć jej będzie bp Grzegorz Olszowski.

 Potrzebne namioty, pomożesz?

Po Mszy uczestnikom świętowania zostaną wręczone prezenty - środki czystości, a także czapka, szalik, skarpety i rękawiczki. Specjalnie w tym celu stworzono zbiórkę pieniędzy oraz gotowych prezentów, które można jeszcze przekazać w czwartek 15 listopada w Klubie Wysoki Zamek (Gliwicka 96a, 16.00-20.00) oraz w siedzibie Wspólnoty Dobrego Pasterza (Opolska 9, 12.00-17.00).

Choć udało się zebrać całą zakładaną sumę 3 tys. zł na prezenty, potrzebne jest dalsze wsparcie.

„Okazało się, że obiecane nam namioty, pod którymi mieliśmy świętować na Placu Szewczyka, są niewystarczające. Pomieściłyby ok. 20 osób, spodziewamy się ok. 300 osób. Z tego względu chcemy wynająć odpowiednie namioty, w których przy dźwiękach skrzypiec będziemy mogli zjeść dobry obiad, porozmawiać, nacieszyć się sobą. Koszt wynajęcia namiotów to 3 tys. zł, w sumie potrzebujemy więc 6 tys. zł. Meteorolodzy przewidują na 18 listopada chłód, my przewidujemy dużo ciepła! Pomóż nam, prosimy, aby to nasza prognoza okazała się słuszna” - piszą wolontariusze Zupy w Kato na stronie zbiórki. Każdy, kto chciałby w niej pomóc, może przekazać wpłatę pod tym adresem - https://zrzutka.pl/mdyp5u.

Wsparcie można okazać można także na wiele innych sposobów, m.in. piekąc ciasto na wspólne świętowanie czy pomagając na placu Szewczyka. Wszystkie możliwości zaangażowania się podano na stronie wydarzenia na www.facebook.com/ZupaWKato (https://www.facebook.com/events/2345460545482616/). Najważniejsza będzie jednak sama obecność.

- Zapraszamy bezdomnych i „domnych”, młodych i starych, bogatych i biednych, dyrektorów dużych firm i studentów. Mogę tak jeszcze długo wymieniać. To jest święto każdego z nas. Niech więc każdy czuje się zaproszony na plac Szewczyka i spędzi z nami parę godzin - mówi Aleksandra Jańdziak.

- Zaproszony jest każdy, kto czuje się chory, bo zdrowi nie potrzebują lekarza - dodaje Wioletta Iwanicka-Richter.

Świętuj co tydzień

Światowy Dzień Ubogich został ustanowiony przez papieża Franciszka w ubiegłym roku i odbywa się raz w roku, ale w Katowicach małe święto ubogich odbywa się co czwartek. Właśnie wtedy o 16.30 w Klubie Wysoki Zamek spotykają się wolontariusze Zupy w Kato, by przygotować posiłek, którym o 19.00 dzielą się na placu Przyjaciół z Miszkolca.

Więcej o Zupie w Kato piszemy w "Gościu Katowickim" (nr 47, na 25 października).

Poniżej galeria zdjęć z cotygodniowych spotkań z ubogimi.