publikacja 20.06.2019 00:00
O nowym trendzie wśród londyńskiej emigracji mówi Sławomir Wróbel, prezes polonijnego stowarzyszenia Great Poland.
Piotr Legutko /foto gość
Stowarzyszenie Great Poland namawia Polaków do powrotu do ojczyzny.
Piotr Legutko: Great Poland w prostym tłumaczeniu to Wielka Polska. Ale w przypadku organizacji skupiającej młodą emigrację chyba nie jest to skojarzenie trafne?
Sławomir Wróbel: Nazwa nie oznacza bynajmniej wielkiej Polski, raczej chodzi o połączenie nazw dwóch państw, między którymi chcemy być pomostem. Oczywiście akcentujemy mocno nasz patriotyzm i – może nawet działając wbrew własnemu interesowi – stawiamy na namawianie Polaków do powrotu, ale miejscem naszej aktywności jest Wielka Brytania.
I w ramach tego namawiania wspólnie z polskim rządem zorganizowaliście w Londynie targi zachęcające do znalezienia dobrej pracy, ale już w Polsce.
Chcieliśmy w ten sposób zbliżyć polskich pracodawców do młodej emigracji, pokazać oferty płacowe, ale nie tylko. Cel był też inny – pokazanie, jak wiele się w Polsce w tej dziedzinie zmieniło. I że Polska wcale nie ustępuje już tak bardzo Wielkiej Brytanii, jak wielu tu się obawia. Przyszło blisko tysiąc osób, z czego zdecydowana większość wyszła z targów bardzo zadowolona i pozytywnie zaskoczona tym, że polski rząd potraktował je poważnie.
Co takiego zaskoczyło polskich londyńczyków? Przecież żyjemy w czasach mediów społecznościowych, internetu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.