O kierownictwie duchowym

Zapis czatu z 5 sierpnia 2005

publikacja 19.08.2005 13:32

[20:59] Didymos: +
[21:00] Didymos: czy wszyscy widzieli temat?
[21:00] Didymos: najpierw ustalmy co to jest kierownictwo duchowe
[21:01] grosz: jak sama nazwa wskazuje
[21:01] Lidia: prowadzenie?
[21:01] julek_: prowadzenie ducha
[21:01] alex: pokierowanie
[21:01] grosz: to kierowanie
[21:01] Didymos: a niekoniecznie musi być ksiądz
[21:01] julek_: prowadzenie duchowe
[21:01] Didymos: no julek
[21:02] madziaaa17: może nią być osoba wierząca
[21:02] Didymos: zatem jest to prowadzenie duchowe niekoniecznie musi być przez kapłana
[21:02] Lidia: wydawało mi się że tak ale...
[21:02] alex: to są dobrzy ludzie
[21:02] julek_: niekoniecznie Ks., ale ktoś kto się sam nie przewróci
[21:02] porozmawiam: jeśli jest nie przez kapłana prowadzone, to może nam zaszkodzić np.
[21:02] Didymos: eeee nie Julek. każdy grzeszy
[21:03] kostek: ducha się nie da prowadzić
[21:03] madziaaa17: jest to osoba która czuje się na siłach głosić słowo Boże
[21:03] julek_: nie chodzi o grzeszenie, bo to jasne, ale ktoś kto widzi cel
[21:03] _wisienka_: da się:)
[21:03] Didymos: ducha się da. Ducha się nie da bo to On nas prowadzi
[21:03] kostek: wisienka nie
[21:03] Didymos: a jest potrzebne?
[21:03] grosz: Didymos zależy komu
[21:03] porozmawiam: julek, zależy jaki cel widzi, bo ten cel nie zawsze musi być "wzniosły" czyli dobry
[21:03] alex: potrzebne jest chyba każdemu
[21:04] Didymos: sami nie zawsze obiektywnie patrzymy na siebie
[21:04] julek_: zakładamy, że cel jest dobry i kurs jest obrany właściwy, a kier duchowy oświetla drogę
[21:04] julek_: pomaga tylko
[21:04] Didymos: często nawet nie
[21:04] madziaaa17: no tak ale np. ks. też nie patrzy na nas obiektywnie
[21:04] kostek: wisienka nie
[21:04] kostek: nie uznaję czegoś takiego
[21:04] _wisienka_: kostek tak
[21:05] Didymos: ale jeśli się podejmuje kierownictwa to powinien w Duchu
[21:05] Didymos: z zewnątrz lepiej widać Kostek
[21:05] kostek: no właśnie
[21:05] Didymos: to że ktoś z zewnątrz widzi nas lepiej niż my sami
[21:06] Didymos: i po to jest kierownik
[21:06] julek_: Didymos - widzi obiektywnie
[21:06] kostek: Didymos to zależy od maski którą przywdzieje:)
[21:06] grosz: hmm skoro jest tak potrzebny .. to czemu go ma tak mało ludzi ?
[21:06] Didymos: nie, nie, nie
[21:06] julek_: to trzeba zapytać tych ludzi a nie Didymosa - grosz
[21:06] Didymos: no właśnie. czemu tak mało chce korzystać z kierownictwa
[21:06] Didymos: ??
[21:07] Lidia: ja bym chciała ale nie mam takiej osoby
[21:07] alex: bo myślą że sobie poradzą
[21:07] madziaaa17: bo uważamy że sami znamy się lepiej
[21:07] grosz: hmm ..właśnie to mnie dziwi
[21:07] Didymos: to prawda że nie jest łatwo o dobrego kierownika
[21:07] Lidia: dobrej rady nigdy za wiele
[21:07] Didymos: tak Madzia
[21:07] julek_: bo o to też trzeba się modlić
[21:07] alex: trzeba uważnie się rozglądać aby znaleźć kierownika
[21:07] Awa: bo kierownik wymaga
[21:07] Didymos: racja
[21:07] kostek: bo zbyt mało jest kompetentnych ludzi
[21:07] madziaaa17: albo tez po prostu nie umiemy zaufać i znaleźć odpowiedniej osoby
[21:08] kostek: którzy wiedzą co ruszyć a co zostawić
[21:08] grosz: hmm ale czy musi od razu być nazwany kierownikiem ?? jak na przykład jest stałym spowiednikiem z którym się rozmawia o sobie ?
[21:08] Didymos: sądzę że jest sporo ale trzeba szukać
[21:08] Didymos: kierownik może być jednocześnie stałym spowiednikiem ale niekoniecznie
[21:09] Lidia: tych których bym chciała za kierowników niestety nie mam pod ręką:-(
[21:09] alex: a np. grupy młodzieżowe na czele z księdzem to dobre wyjście
[21:09] grosz: no dobrze .. ale czy muszę stałego spowiednika prosić o to jak to by była tylko formalność?
[21:09] madziaaa17: tak ale mu młodzi ludzie boimy się bardzo często zaufać
[21:09] madziaaa17: innym ludziom
[21:09] Didymos: dobrze jest jak to ta sama osoba bo nas lepiej zna
[21:09] julek_: madzia, to chyba nie jest tak do końca
[21:09] Didymos: czasem trzeba trochę wysiłku by korzystać. Np. dojazd
[21:10] madziaaa17: alex takie grupy często zamykają się w grupkach i nie dopuszczają do siebie innych
[21:10] julek_: bo właśnie młodzi ludzie przede wszystkim szukają pomocy
[21:10] kostek: Lidia nie
[21:10] alex: nie wiem u mnie nie ma ale tak tylko pytam
[21:10] Lidia: dojazd odpada za daleko w moim przypadku
[21:10] Didymos: tak Julek. tylko że też rzadko chcą korzystać jak mają pod ręką
[21:10] julek_: bo to jest kwestia lenistwa
[21:11] Lidia: tylko ze do takiego człowieka powinno się mieć zaufanie
[21:11] grosz: Lidia czasami zaufanie trzeba wypracować
[21:11] Didymos: powinno. dlatego nie może to być przypadkowa osoba
[21:12] madziaaa17: Didymos ale jak ja znaleźć
[21:12] madziaaa17: jak znaleźć tą odpowiednią
[21:12] Didymos: szukać i modlić się
[21:12] madziaaa17: a jak ją rozpoznać
[21:12] madziaaa17: że to jest właśnie ta
[21:12] kostek: madziaa poczujesz
[21:12] kostek: to łatwe
[21:12] madziaaa17: jak nie popełnić błędu
[21:12] Didymos: rozpoznajesz po pokoju który jest w sercu
[21:12] kostek: nie ma nic prostszego
[21:12] alex: ale niektórzy są fałszywi
[21:13] alex: a niektórzy łatwo wierzą
[21:13] Didymos: można się nadziać to fakt, ale jak się chce to szukać do skutku
[21:13] julek_: poznajesz po prostu po owocach
[21:13] madziaaa17: i są właśnie krzywdzeni i nie mają później ochoty chęci dalej szukać
[21:13] alex: tak to prawda trzeba być wytrwałym jak Jezus
[21:14] Didymos: jak wszędzie są chwasty ale można znaleźć i dobro
[21:14] madziaaa17: ale przecież ludzie są z natury słabi
[21:14] alex: ale młodzi ludzie nie zawsze dają sobie z chwastami radę
[21:14] Lars: dobro rośnie pośród chwastów aż do żniw:)
[21:14] Didymos: każdy kto odpowiedzialnie podejmuje się kierownictwa sam powinien być Jezusowy

[21:15] Lars: każdy kier duchowy opiera swoje kierownictwo na modlitwie wtedy wszystko jest właściwe :
[21:15] Didymos: i jeszcze coś. kierownik nie powinien niczego narzucać. on ma wskazywać i podpowiadać
[21:15] porozmawiam: Lars ale jak rośnie, chwasty duszą dobro
[21:15] Awa: Didymos myślę ze kierownik duchowy jest dobry na jakiś czas żeby nadać kierunek potem można próbować samemu
[21:15] kostek: Didymos a na czym polega kierownictwo duchowe
[21:15] kostek: jakie jest jego założenie?
[21:16] Didymos: Lars. raczej na Bogu niż modlitwie:)
[21:16] grosz: a czy to nie to samo Didymos?
[21:16] Lidia: Didymos otóż to!!!:-)))
[21:16] madziaaa17: no ale Bóg to poniekąd modlitwa
[21:16] grosz: rozmowie z Bogiem :)
[21:16] Lars: Awa nie - kierownik duchowy prowadzi na wyżyny ...
[21:16] Didymos: powiedzieliśmy już: prowadzenie i pomoc w odnajdywaniu Boga
[21:16] Lars: Did ale człowiek kontaktuje się z Bogiem przez modlitwę i sakramenty
[21:17] Didymos: Bóg to Bóg a modlitwa to modlitwa. chociaż wiem o co szło Larsowi;)
[21:17] kostek: Lars człowiek kontaktuje się z Bogiem przez swoje życie i myśli
[21:17] Lidia: co dalej z tym poszukiwaniem?
[21:17] Lars: kostek istotnie ale żeby żyć trzeba "jeść" :)
[21:17] Didymos: teraz już Ty Lidio musisz szukać
[21:17] kostek: chodziło mi o to czy kier potrafi ukazać cel życia
[21:17] kostek: Lars żeby żyć trzeba mieć żeby mieć trzeba żyć
[21:17] Awa: Lars z wyżyn szybciej się spada i boleśniej
[21:17] Didymos: celem jest Bóg. to oczywiste
[21:18] Didymos: jeśli kierownik sam Nim żyje to potrafi
[21:18] Lars: Awa - ale uczy się podnoszenia :)
[21:18] Lars: a kierownik duchowy pomaga :)
[21:18] madziaaa17: tak ale czasami Go zatracamy i wtedy potrzebujemy kierownika
[21:18] Didymos: właśnie Madziaaa
[21:18] kostek: madziaaa nie
[21:18] grosz: hmm a jak nie zatrzeć różnicy pomiędzy spowiedzią a rozmową o swoim życiu z kierownikiem ?
[21:18] Didymos: potrafi z pomocą Ducha którym sam żyje
[21:18] Lars: kierownika duchowego potrzebuje się na każdym poziomie życia duchowego im wyżej tym bardziej potrzebny
[21:18] Lidia: Didymos a na odległość tez może być takie kierownictwo?
[21:19] porozmawiam: ja to ciągle potrzebuję kogoś, po kim czuję, że ten ktoś mi dobrze życzy
[21:19] kostek: Lars nie zgadzam się
[21:19] Didymos: na odległość to raczej trudne bo słowo pisane to nie to samo co mówione na żywo
[21:19] Lars: Did istotnie - to raczej nie wchodzi w grę
[21:19] Lidia: rozumiem:-)
[21:19] baranek: Lars, ale czasami uczeń prześcignie mistrza
[21:19] kostek: on Ci zawsze będzie dobrze życzył:)
[21:19] julek_: tak, ale czasem więź duchowa jest na tyle silna, że można porozmawiać nawet przez telefon
[21:19] madziaaa17: Did ale czasami słowo pisane jest więcej warte niż mówione
[21:19] julek_: i jest lepiej
[21:20] Didymos: wtedy Baranku trzeba szukać innego kierownika
[21:20] baranek: i wówczas można zmienić kierownika - nie da się cały czas mieć jednego
[21:20] Lars: baranek jeśli takie są intencje ucznia to źle :)
[21:20] baranek: Lars , co jest w tym złego?
[21:20] Didymos: ale nie gdy idzie o odkrywanie wnętrza Madziaaa
[21:20] Lars: uczeń powinien szukać drogi najwłaściwszej do Boga kier duch w tym pomaga
[21:20] ufam: mam pytanie...
[21:20] baranek: mądry kierownik sam wie, kiedy nie może komuś przekazać nic więcej
[21:20] Awa: myślę że nie powinno mieć się cały czas jednego bo się człowiek uzależni od niego
[21:20] Didymos: tak Baranek
[21:20] baranek: kiedy ktoś potrafi samodzielnie iść
[21:21] ufam: czy kierownikiem duchowym może być osoba świecka, czy musi to być koniecznie osoba duchowna... ?
[21:21] julek_: kostek, a Tobie zdaje się kojarzy wszystko z jednym
[21:21] Didymos: mówiliśmy Ufam. może
[21:21] Lars: Awa kierownik wraz z uczniem idą tą samą drogą:)
[21:21] julek_: chyba owszem
[21:21] Lars: razem się ubogacają
[21:21] Lidia: uczeń powinien "wzorować się" na kierowniku:-)
[21:21] Didymos: tak Lidia. i słuchać jego rad
[21:22] Lidia: :)to podstawa
[21:22] alex: a kiedy uczeń może stać się kierownikiem??
[21:22] Didymos: chociaż nie ma przymusu ale...
[21:22] alex: przecież on też może potem komuś pomóc
[21:22] Didymos: jak dojrzeje:)
[21:22] Didymos: do tego
[21:23] baranek: ale to wzorowanie się nie może być wiernym naśladownictwem
[21:23] alex: a jeśli poczuje że już a w rzeczywistości jeszcze nie
[21:23] alex: to wtedy będzie lipa
[21:23] Lidia: ale to bardzo odpowiedzialne zadanie.. być takim kierownikiem
[21:23] Lars: tu nie chodzi o wzorowanie się na kierowniku duchowym
[21:23] Didymos: kierownik powinien też umieć zwrócić uwagę na to czego sami nie widzimy
[21:23] Didymos: bardzo Lidio
[21:23] alex: tak właśnie tak
[21:23] mira: jak znaleźć kierownika ?
[21:23] Lars: kierownictwo duchowe polega na tym by kierownik rozpoznawał drogę swego ucznia
[21:23] Didymos: szukać Mira
[21:23] baranek: żeby kierownictwo było owocne, potrzebne jest zaufanie i posłuszeństwo
[21:23] Lars: a nie prowadził za sobą
[21:23] Lidia: wcale nie spieszno mi do tego:-)))
[21:23] _Alina_: czy spowiednik może być kierownikiem duch ?
[21:23] ufam: Lars - i znał dobrze sumienie ucznia...
[21:23] mira: gdzie ?
[21:24] Didymos: może Alina
[21:24] baranek: prowadził .. obok siebie ;)
[21:24] Lars: ufam tak i nie starał się być sumieniem swojego ucznia
[21:24] ufam: tak...
[21:24] Didymos: tak
[21:24] Didymos: chociaż nie do końca bo musi mu czasem wytykać błędy
[21:25] ufam: to co innego
[21:25] alex: ale można wtedy stracić poczucie własnej wartości
[21:25] Didymos: i wskazywać na to co jest ukrytym złem
[21:25] ufam: ale wytykać może wówczas gdy zna prawie że na wylot sumienie.
[21:25] Didymos: wręcz przeciwnie Alex

[21:25] Lidia: kierownik musi być jak dobry ojciec-i pochwalić i zganić czasami
[21:25] ufam: Nie na ślepo.
[21:25] Lars: Did ale powinien to robić mając na uwadze że znajduje się w "sanktuarium"
[21:25] baranek: ale można kogoś dopingować do tego, żeby sam się zastanowił dawać wskazówki, a nie gotowe rozwiązania
[21:25] pedziwiatr: czyli nie powinno się raczej łączyć osoby spowiednika z kierownikiem duchowym?
[21:25] Didymos: prawda. ale kierownik po to jest by wskazywać to co jest dla nas często zakryte
[21:26] grosz: pędzi ja uważam inaczej
[21:26] Lidia: pędzi może
[21:26] Didymos: Pędziwiatr. dobrze jest łączyć
[21:26] alex: ale ja bym się chyba krępował
[21:26] Didymos: odpada nam wtedy problem tłumaczenia wszystkiego
[21:26] alex: bo to tak jakby przyjaciel
[21:26] _Alina_: gdzie szukać dobrych spowiedników ?
[21:26] Lars: kierownictwo duchowe polega na odkrywaniu drogi jaką Bóg chce prowadzić "ucznia"
[21:26] grosz: alex .. nie .. to nie jest krępujące
[21:27] mira: od czego należałoby zacząć współpracę z kierownikiem duchowym gdy już się go znajdzie
[21:27] Didymos: początkowo to jest Alex. ale potem jak widzisz wyraźniej to chcesz iść
[21:27] grosz: to jest ..dar mieć kogoś takiego :)
[21:27] alex: dla mnie chyba tak
[21:27] Lidia: Didymos ale dla mnie spowiednik jest obcy.. jak mam zrobić aby stał się moim kierownikiem?
[21:27] pedziwiatr: no ja nie wiem, ale właśnie się zastanawiam nad zmianą spowiednika, by właśnie pójść do kier. duchowego, wtedy mój obraz może być pełniejszy, ale może się mylę
[21:27] alex: a może to strach nie wiem
[21:27] Didymos: poprosić go o to Lidio
[21:27] grosz: Didymos ..ale zawsze trzeba prosić ?
[21:27] Didymos: tak
[21:27] Lidia: a jak odmówi?:-)
[21:27] grosz: bo może być też nieformalnie kierownikiem prawda?
[21:27] ufam: może odmówić...
[21:27] Didymos: no to szukać takiego co nie odmówi
[21:27] julek_: a co to znaczy formalnie?
[21:28] alex: a może lepiej gdyby sami się oferowali
[21:28] grosz: formalnie że się nazywa go kierownikiem
[21:28] Lidia: a może odmówić?:-)
[21:28] alex: bo możemy wybrać złych kierowników
[21:28] grosz: a jak się nie nazywa .. bo robi to samo co kierownik ale się go nie prosiło o to
[21:28] julek_: nie odmówi, jeśli nie ma ku temu ważnych powodów
[21:28] Didymos: nieformalnie to nie ma tak. musicie oboje wiedzieć o co chodzi
[21:28] porozmawiam: czy ksiądz może odmówić, bycia kierownikiem duchowym?
[21:28] mira: ale spowiednika nie znamy aż tak dobrze by wiedzieć że właśnie on jest tym właściwym
[21:28] madziaaa17: alex ale jak sobie to wyobrażasz
[21:28] Didymos: nie powinien ale często niestety tak jest
[21:28] grosz: Didymos .. no dobrze my wiemy tylko tego po prostu nie nazywamy
[21:28] alex: nie wiem
[21:28] alex: Madziu
[21:28] Lars: może i powinien jak widzi że nie jest w stanie prowadzić bądź nie rozumie ucznia Did
[21:28] madziaaa17: że na słupie napisze ogłoszenie
[21:29] Lidia: jak odmówi to znak że nie powinien zostać moim kierownikiem duchowym:-))
[21:29] alex: nie Madziu
[21:29] madziaaa17: ale ks. chyba ma prowadzić ludzi bliżej Boga
[21:29] madziaaa17: to jego zadanie
[21:29] madziaaa17: powołanie
[21:29] Lars: to obowiązek kierownika duchowego - odejść w takich sytuacjach Did
[21:29] porozmawiam: Didymosie, a dlaczego często tak jest?
[21:29] Lidia: Didymos a jak ma przebiegać to kierownictwo? wg Ciebie?
[21:29] Didymos: szukać przez Boga:) modlić się i rzeczywiście chcieć się nawracać
[21:29] Didymos: bo się księża boją
[21:29] Lidia: ustalać spotkania?
[21:29] _Katamaran_: Didymos a Ty jesteś kierownikiem ?
[21:30] pedziwiatr: Didomos, czy kierownik duchowy widząc oporną osobę albo mało postępującą, może zrezygnować z kierownictwa
[21:30] Didymos: zazwyczaj się trzeba umawiać
[21:30] madziaaa17: jak ks. się boja
[21:30] madziaaa17: przecież to ich zadanie
[21:30] porozmawiam: boją, czego, się boją?
[21:30] pedziwiatr: czy to się zdarza?
[21:30] ufam: to prawda. Boją się :(
[21:30] madziaaa17: po to ich wybrał wyróżnił Bóg
[21:30] Didymos: nie powinien wtedy rezygnować
[21:30] Didymos: wręcz przeciwnie
[21:30] mira: boją się odpowiedzialności ?
[21:30] Didymos: tak
[21:30] baranek: ufam, bo to duża odpowiedzialność
[21:30] Didymos: ja?? jestem
[21:30] alex: to skoro oni się boją to zwykli ludzie tym bardziej
[21:31] ufam: czasem mają już tak wiele osób pod swoim kierownictwem, że nie czują się może na siłach prowadzić następne osoby.
[21:31] baranek: a niestety brakuje modlitwy- tak samo jak ze spowiednikami
[21:31] Lidia: Didymos a kto ma nam pomagać jak nie ksiądz? uduchowiony?
[21:31] karola_: co trzeba zrobić aby mieć kierownika duchowego ??
[21:31] ufam: a niektórzy po prostu nie chcą - bo nie.
[21:31] Didymos: ale nie każdy się nadaje Lidio
[21:31] Lars: Karola modlić się o dobrego kier duch
[21:31] porozmawiam: to kto ma być moim kierownikiem duchowym jeśli nie ksiądz właśnie, bo on się boi
[21:31] baranek: Lidia, świecki też może być kierownikiem duchowym
[21:31] Lidia: baranek ale ja chce księdza:-)
[21:32] madziaaa17: Did a skąd wiesz że Ty się nadajesz
[21:32] Didymos: Lidio nie trać ducha. szukaj i módl się
[21:32] Lidia: Didymos :)dziękuję
[21:32] mira: co to daje ?
[21:32] ufam: Lidia wspaniałymi kierownikami są zakonnicy
[21:32] Didymos: nie wiem ale skoro Bóg mnie wybrał to chyba według Niego się nadaję chociaż osobiście mam czasem pokusy by nie być
[21:32] mira: Didymos widzisz postępy u swoich uczniów ?
[21:33] Didymos: Ufam. nie zawsze
[21:33] madziaaa17: no tak ale każdego ks. wybrał Bóg
[21:33] Lars: w seminarium każdy kleryk ma kierownika duchowego - tak przebiega formacja duchowa
[21:33] Lidia: ufam u mnie nie ma zakonników zbyt dużo:-)
[21:33] porozmawiam: ja nie chcę Dydimos, do świeckiej osoby
[21:33] vim: a zakonnice ?
[21:33] madziaaa17: to dlaczego inni się boja
[21:33] vim: też mogą być kierownikami ?
[21:33] Lars: vim , tak
[21:33] baranek: właśnie- dlaczego boimy się świeckiego kierownika ?

[21:33] _Alina_: każda siostra zakonna ma swojego kierownika duchowego
[21:33] Lars: są mistrzynie nowicjatu:)
[21:33] Didymos: to nie moi uczniowie. to ludzie idący do Boga. ja im pomagam
[21:33] Awa: Lars a ty masz?:)
[21:33] ufam: Dobrze Didymos - powiedziałam to na podst,. mojego doświadczenia, nie trzeba się z tym zgadzać :)
[21:33] Lars: Awa tak
[21:33] Didymos: nie każda Alina
[21:33] vim: ale czy zakonnica może być dla osoby świeckiej
[21:34] Didymos: może Vim
[21:34] madziaaa17: Did a czy każdy potrzebuje takiej osoby
[21:34] Lidia: Didymos a ilu duszyczkom przewodzisz?
[21:34] _Alina_: te które znam mają :)
[21:34] Didymos: a to już zostawmy ilu. tajemnica:)
[21:34] porozmawiam: to jak on ma mi pomóc, jako osoba świecka Didymos
[21:34] Lidia: ale więcej niż jednej.. to miałam na myśli:-)
[21:34] Didymos: każdy kto chce iść do Boga
[21:35] karola_: Didymos jak można ks. poprosić aby został kierownikiem
[21:35] Didymos: życie wewnętrzne to labirynt. wiele pułapek
[21:35] karola_: i po co taki kierownik
[21:35] Didymos: normalnie Karola
[21:36] karola_: co mam podejść do ks. i się spytać czy będzie moim kierownikiem
[21:36] ufam: chyba tak, karola
[21:36] Didymos: Pan Bóg prowadząc nas do siebie wypróbowuje nas po drodze. dopuszcza pułapki
[21:36] Didymos: tak Karola. zwyczajnie
[21:36] baranek: karola, możesz, ale musisz pozwolić żeby ksiądz Cię lepiej poznał
[21:37] Didymos: no to nieodzowne
[21:37] baranek: i mieć świadomość, że może odmówić
[21:37] vim: i przygotować się na odmowę i nie mieć pretensji
[21:37] karola_: Didymos a jak ks. odmówi bo ma takie prawo to co??
[21:37] Lidia: ma
[21:37] Didymos: to szukać dalej
[21:37] Lidia: szukajcie a znajdziecie
[21:37] ten3: ...i czy wszystko "robi" czyli działa pod kierownika aby on był zadowolony i przekazał tą opinię dalej?
[21:37] Lidia: proście a będzie wam dane:-)
[21:37] mira: czy po pewnym czasie może stać się to niebezpieczne ?
[21:38] karola_: a jak będę czuła ze to ten ks. a nie inny a mimo tego mi odmawia
[21:38] karola_: ??
[21:38] mira: taka bliskość
[21:38] porozmawiam: Didymosie, tak to całe życie można spędzić na szukaniu kierownika duchowego?
[21:38] julek_: mira - to zależy chyba od obu stron
[21:38] baranek: kiedyś byłam zła, jak jednego księdza przenieśli, a Bóg dał mi jeszcze lepszego :)
[21:38] Didymos: kierownikiem duchowym nie powinna być osoba w której widzimy sympatycznego gościa. to powinien być wymagający z miłością mistrz
[21:38] mira: a jeśli jedno i drugie
[21:38] porozmawiam: to mi odpowiada
[21:38] Didymos: można Porozmawiam
[21:38] baranek: porozmawiam, czasami starczy się rozejrzeć wokół
[21:38] ufam: ten3 no tak chyba nie powinno być... nie chodzi o to aby działać pod kierownika.
[21:39] baranek: Didymos, ale ksiądz- przyjaciel także może być kierownikiem
[21:39] Didymos: ale mam wrażenie że my częściej narzekamy a nie szukamy albo mało w tym kierunku robimy
[21:39] pedziwiatr: Didimos, jak rozpoznać, że prowadzący mnie kierownik duchowy jest tym, którego potrzebujemy?
[21:39] karola_: Didymos czy jakieś gesty mogą być ze strony kierownika do osoby z której jest
[21:39] ten3: ... i ukształtować jego spolegliwość względem hierarchii ...?
[21:39] Puella: po co jest taki kierownik? i czy ich starczy dla wszystkich ?
[21:39] Didymos: może Baranku. ja mam takiego:)
[21:39] karola_: typu przytulenie lub pogłaskanie po głowie
[21:39] Didymos: nie powinny Karola
[21:39] julek_: karola - to Ty wiesz najlepiej
[21:40] karola_: czy to nie bo nie wypada
[21:40] julek_: przecież każdy z nas chyba potrafi odczytać gesty
[21:40] julek_: co jest u ich podłoża
[21:40] Didymos: nie bo jest niebezpieczne
[21:40] Lars: Karola kierownik duch to nie psychoterapeuta :)
[21:40] baranek: Didymos, taki kierownik to skarb , ale także zagrożenie ;)
[21:40] ten3: ale taki nastawczy.....
[21:40] karola_: Lars ale psychoterapeuta nie przytula
[21:40] Awa: od gestów to jest tatuś i mamusia
[21:40] karola_: tylko rozmawia z tobą
[21:40] porozmawiam: Lars teraz to ksiądz musi się znać na wszystkim
[21:40] Didymos: i kierownik nie jest od głaskania tylko od pokazywania drogi
[21:40] baranek: nie możemy oczekiwać, że będzie mniej wymagający
[21:41] Didymos: tak
[21:41] ten3: no to już wiem.. droga jedynie słuszna....
[21:41] Didymos: im bardziej miłosiernie wymagający tym lepiej
[21:41] mira: ale rozmawiając i spotykając się można dojść do niebezpiecznego etapu
[21:41] alex: to w takim razie nie może to być przyjaciel bo przyjaciel chce jak najlepiej
[21:41] Lidia: mira:-))) jakiegoż to?
[21:41] Didymos: ależ nie tak Alex. może byle to był mądry przyjaciel
[21:42] mira: jesteśmy tylko ludźmi
[21:42] ufam: bez spoufalania się. PO prostu.
[21:42] alex: chyba ze tak to w takim razie ja jeszcze nie mam kierownika
[21:42] Lidia: mira myślę ze twoje i kierownika duch powinny być dobre intencje a nie cos innego
[21:42] baranek: alex... ? kierownik duchowy też chce jak najlepiej...
[21:42] mira: to też człowiek więc możliwe
[21:42] pedziwiatr: niebezpiecznego etapu? przecież jeśli wiemy, po co się spotykamy z kierownikiem, to o takim zagrożeniu chyba nie ma mowy
[21:42] Lars: Jezus Piotrowi powiedział "idź precz szatanie" to było konieczne - choć mocne - czasami kier duch równie mocno powinien wstrząsnąć penitentem :)
[21:42] Didymos: zawsze jest Pędziwiatr
[21:42] Lidia: pędzi widocznie mira nie wie:-)
[21:43] ten3: a czy to nie jest wypranie mózgu i wyzbycie się delikwenta samodzielnego myślenia?
[21:43] karola_: Didymos czy po kilku rozmowach z ks. można już poprosić o kierownictwo ks.
[21:43] Didymos: nie Ten
[21:43] mira: ale w życiu bywa różnie
[21:43] Didymos: jeśli uznajesz że to ten to można
[21:43] Didymos: ja poprosiłem po drugim spotkaniu w konfesjonale
[21:44] ten3: czy to nie będzie przejawem dominacji!!!!????
[21:44] alex: ale jak się zapytać tak wprost?
[21:44] Lidia: w konfesjonale to tak dziwnie dla mnie
[21:44] karola_: to powinnam z parę razy u takiego ks. wyspowiadać się i dopiero
[21:44] Didymos: kierownik nie zastępuje w myśleniu i podejmowaniu decyzji Ten

[21:44] baranek: alex.. wprost najlepiej :)
[21:44] alex: a jeśli mnie w ogóle nie zna??
[21:44] karola_: poprosić
[21:44] Lars: ten3 jak Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na właściwym miejscu
[21:44] baranek: to pozna - zawsze można się umówić na dłuższą rozmowę, dać księdzu czas do namysłu
[21:45] Didymos: zwyczajnie poprosić. ksiądz też człowiek:)
[21:45] Awa: Lidia wpisz w google kierownik duchowy to przekonasz się że mira ma trochę racji
[21:45] karola_: chciałabym mieć takiego kierownika ale się boje że nie będę umiała być szczera co do tego ks.
[21:45] Lidia: Awa :-) nie lubię skrajności
[21:45] Lars: kierownik duch to człowiek modlitwy - sam nic nie zdziała
[21:45] alex: Karola ja też się boje
[21:45] Didymos: właśnie Karola i to jest problem...
[21:45] karola_: i co ks. radzi
[21:46] alex: ja mieszkam na wsi i to jest trochę krępujące iść do ks.
[21:46] Didymos: oddać strach Jezusowi:)
[21:46] mira: dla mnie kierownik duchowy to przede wszystkim przyjaciel. Tak sobie go wyobrażam. Problem w tym że przyjaciół nie można mieć na zawołanie
[21:46] pedziwiatr: ale to całkowite otwarcie to sprawa czasu, chyba
[21:46] alex: wszyscy wszystko wiedza
[21:46] Didymos: to poszukaj Alex w sąsiedniej
[21:46] alex: tam też bo mam tam rodzinę
[21:46] karola_: Didymos łatwo mówić trudno zrobić
[21:46] alex: a dalej to daleko
[21:46] Didymos: trzeba tylko chcieć
[21:46] porozmawiam: a ja zawsze myślałam, że ksiądz jest bardziej "silny" niż inni ludzie, wiesz Didymosie a po tym teraz chacie z Tobą tematycznym, to wynika, że oni są słabi, bo się czegoś tam boją i się do czegoś nie nadają, do czegoś w czym właściwie ich rola, jak to jest
[21:46] alex: rowerem nie da rady tak szybko
[21:47] alex: a nie mam prawka jeszcze
[21:47] Didymos: księża też grzeszą
[21:47] pedziwiatr: przynajmniej ja to widzę u siebie, każde kolejne spotkanie pozwala się otworzyć więcej, czyli więcej szczerości, albo może raczej odwagi
[21:47] baranek: porozmawiam, księża też potrzebują prowadzenia
[21:47] grosz: pędzi masz rację
[21:47] ufam: nie to nie tak łatwo, Didymos. "Poszukać ".
[21:47] grosz: trzeba czasu
[21:47] Didymos: sami potrzebujemy dobrych spowiedników i kierowników:)
[21:47] Lars: wiec trzeba się modlić za ks. i za swojego kier duch :)
[21:47] julek_: porozmawiam, a skąd to rozczarowanie
[21:47] mira: pędzi jak długo masz kierownika ?
[21:47] julek_: ile się modlisz za Ks.?
[21:47] pedziwiatr: dopiero od marca
[21:47] alex: to aż
[21:48] alex: ja nie mam w ogóle
[21:48] porozmawiam: Didymosie to wychodzi na to, że człowiek tak naprawdę może nie mieć się dokąd udać
[21:48] Didymos: Pędziwiatr. to jednak nie jest to samo co przyjaźń
[21:48] pedziwiatr: ale od wielu lat mam stałego spowiednika, więc też było jakieś tam kierownictwo
[21:48] grosz: pędzi no właśnie tez tak myślę
[21:48] Awa: porozmawiam ja się nie dziwię być tak jednostkowo odpowiedzialnym za czyjś rozwój to nie to samo co za parafię
[21:48] Didymos: Porozm. ksiądz jaki by nie był ważnie rozgrzesza:)
[21:48] pedziwiatr: Didymos, wiem
[21:50] mira: pędzi, dobrze Ci z tym ?
[21:50] pedziwiatr: mira, dziękuje Bogu za niego, najpierw modliłam się o niego
[21:50] pedziwiatr: i ciągle się modlę, by starczyło mu cierpliwości
[21:50] grosz: pędzi .. to prawdziwy dar
[21:50] grosz: :)
[21:50] mira: fajnie, może zacznę szukać bo trochę zazdroszczę
[21:50] grosz: mieć taką osobę
[21:51] Lidia: zacznijmy od dziś się modlić....księża w konfesjonałach nie opędzą się od próśb o kierownika duchowego:-)
[21:51] Didymos: odnaleźć kierownika dobrego to rzeczywiście dar. wspaniały dar
[21:51] Didymos: brawo Lidia:)
[21:51] grosz: he he Lidia
[21:51] grosz: biedni księża i tak nie mają czasu
[21:51] alex: ale tak na chama się nie da
[21:52] alex: jak się ma jakąś blokadę
[21:52] alex: ja chciałbym mieć kierownika ale boję się
[21:52] baranek: Lidia, to byłoby piękne
[21:52] Didymos: na chama nie:) ale można się odblokować. zacznij a zobaczysz
[21:52] mira: Didymos- kiedy już znajdę od czego się zaczyna ?
[21:52] porozmawiam: Didymosie, co Ty piszesz? Ja tego nie rozumiem
[21:52] alex: miałem już wielu przyjaciół którzy mnie zdradzili
[21:52] alex: ale to nie byli przewodniki
[21:52] Didymos: jednak boimy się odkrywać prawdę o sobie:)
[21:52] baranek: ale właśnie niestety często pozwalamy się oszukać przez strach
[21:52] gosiek: boimy się też prosić o pomoc
[21:52] pedziwiatr: bo to czasami boli, a raczej zwykle, Didymos
[21:53] Didymos: od prośby o poprowadzenie Miro
[21:53] Didymos: tak Pędziwiatr
[21:53] mira: to już wiem Didymosie
[21:53] mira: ale od spowiedzi z całego życia czy....?
[21:53] Awa: Didymos tę prawdę często znamy i przewodnik wymagałby zmiany
[21:53] ufam: chyba tak najlepiej, mira
[21:53] Awa: sami od siebie tak nie wymagamy
[21:53] Lars: jak się podejmuje wyprawę w góry, to też trzeba mieć przewodnika- kier duch to właśnie taki przewodnik - mniej więcej - trzeba zaufać :)
[21:53] alex: musze się przełamać bo to piękne mieć przewodnika
[21:54] Didymos: boli ale leczy
[21:54] julek_: Didymos -bo to naturalne, że każdy chce lepiej wyglądać w oczach drugiego człowieka
[21:54] grosz: julek to nie oto chodzi
[21:54] grosz: chodzi oto ze się rozdrapuje pewne rzeczy przed kierownikiem
[21:54] Didymos: też Awa. ale jednak nie wszystko znamy
[21:54] julek_: i trudno o szczerość 100%, ale to nie jest niemożliwe
[21:54] Lars: Julek , lepiej wyglądać w oczach Bożych :)
[21:54] porozmawiam: od dziecka uczono mnie, że ksiądz mnie rozgrzeszy, że ksiądz naprowadzi na dobra drogę, a Ty teraz zaprzeczasz wszystkiemu, dlaczego?
[21:54] ufam: o grosz... też tak twierdzę.
[21:54] Didymos: możliwe, możliwe Julek
[21:55] pedziwiatr: Julek, ale bez tej szczerości to tylko strata czasu i oszukiwanie samego siebie
[21:55] julek_: tak grosz, rozdrapuje, żeby oczyścić ranę - brudna się nie zagoi
[21:55] julek_: tak pędzi, tak to jest
[21:55] Didymos: Porozm. nie zaprzeczam
[21:55] grosz: julek .. wiem o tym :)
[21:55] Awa: Didymos z całym szacunkiem myślę jednak że mamy całkiem niezłe rozeznanie w swoich grzechach
[21:55] alex: ja jak już zaufam to się otwieram na całego taki już jestem
[21:55] alex: a niektórzy ludzie to wykorzystują

[21:55] ufam: niektóre dobrze zostawić. Nie rozdrapywać bo się jeszcze gorzej goją, julek.
[21:55] alex: to jest naiwność
[21:55] Awa: przewodnik pomaga konsekwentnie brać je na tapetę
[21:55] Lars: Awa jednak się sami rozgrzeszamy przed sobą
[21:55] grosz: tak ufam .. nie można za bardzo patrzeć w przeszłość
[21:55] Didymos: Awa. oj nie zawsze widzimy to co jest przyczyną naszych grzechów
[21:55] _Katamaran_: kierownictwa duchowego nie ma
[21:55] Awa: tego Lars nie neguję
[21:56] Didymos: sam czyn niekoniecznie jest grzechem to owoc raczej
[21:56] _Katamaran_: bo jak może ślepy prowadzić kulawego albo ślepiec mówić o kolorach
[21:56] grosz: Kata .. tu chodzi o patrzenie z boku
[21:56] gosiek: a jak lepiej prosić o kierownictwo kogoś kogo nie znamy czy np. starszego kolegę?
[21:56] Didymos: z łaską Bożą wszystko jest możliwe Kata
[21:56] gosiek: którego znamy i który nas zna
[21:56] _Katamaran_: z Bogiem
[21:56] _Katamaran_: Didymos nie
[21:56] _Katamaran_: są cuda nieziszczalne, wierz mi
[21:56] Awa: miałam kiedyś przewodnika duchowego
[21:57] Didymos: Gosiek. doświadczonego przede wszystkim w życiu Bogiem
[21:57] gosiek: jaki jest cel tego
[21:57] gosiek: co to w ogóle jest
[21:57] gosiek: na czym to powinno polegać
[21:57] Didymos: Kata. nie masz racji
[21:57] ten3: czy można uznać, że przewodnik duchowy to pieniądz?
[21:57] grosz: gosiek to zależy od osoby
[21:57] baranek: raczej skarb
[21:57] grosz: bo ktoś może ma taki temperament że woli z obcym gadać .. a ktoś woli ze znajomym
[21:58] Didymos: zatem: potrzeba jest. konieczna jest modlitwa by byli tacy co odpowiedzą na zapotrzebowanie
[21:58] porozmawiam: brzmi jak handel
[21:58] alex: a czy przewodnikiem może być młoda osoba??
[21:58] porozmawiam: nie podoba mi się
[21:58] Awa: grzech to tak jak gorączka
[21:59] Awa: znak ze cos się złego dzieje
[21:59] alex: bo ja mam taka przyjaciółkę która się chyba nadaje
[21:59] gosiek: no ale doświadczona ... skąd ja mam to wiedzieć
[21:59] alex: ale nie jestem pewien
[21:59] Lars: Abraham targował się z Bogiem :) a Bogu się to podobało - to modlitwa wstawiennicza:)
[21:59] Didymos: może być chociaż powinien być doświadczony
[21:59] dialo: niezapominajka witaj
[21:59] alex: właśnie nie wiem czy jest doświadczona
[21:59] alex: jak mam się przekonać że się nadaje
[21:59] alex: ??
[22:00] Didymos: dalej: kierownik to nie ktoś przyjemny dla nas. tylko dobry przewodnik po Bożych drogach
[22:00] alex: może ona sama nie wie
[22:00] Didymos: wymagający? jak najbardziej
[22:00] ufam: ale rzeczywiście doświadczony, a nie tylko mówiący, że sam jest doświadczony.
[22:00] Lars: kierownik duch proponuje a nie wymusza - tu powinna być pełna współpraca i zaufanie - i modlitwa
[22:00] Lidia: musi wymagać
[22:00] Didymos: to się wyczuje Ufam
[22:00] ufam: tak.
[22:01] ufam: I chyba dobrego kier. duchowego polecają inni [22:01] gosiek: no dobrze ale na czym to wszystko powinno polegać?
[22:01] baranek: ufam, tak
[22:01] alex: a jak się źle wybierze i się tego nie zauważy to co w tedy??
[22:01] Didymos: i modlić się i szukać i szukać i modlić się:)
[22:01] Didymos: itd.
[22:01] ufam: i to może też oznaczać, że to rzeczywiście doświadczony kier. duchowy, choć sam o sobie tego nie mówi.
[22:01] porozmawiam: nasze uczucia, wyczucia bywają mylne
[22:02] ufam: alex - raczej po czasie się to wydaje.
[22:02] Didymos: rozpoznaje się działanie Boga. choć nie ma szablonów ale są pewne znaki Alex
[22:02] alex: ale jak on to robi tak że ty jesteś oślepiony??
[22:02] madziaaa17: Did ale ludzie są zabiegani i często tych znaków nie rozpoznają
[22:02] Lars: Did napisz nam na koniec jak to jest być kierownikiem duchowym :)
[22:03] Didymos: a to już ich problem:)
[22:03] madziaaa17: ich czyli nas wszystkich
[22:03] Didymos: trudno ale pięknie. jak się widzi działanie Boga w duszy to aż się płakać chce z radości
[22:03] mira: czy można mieć kierownika duchowego przez Internet Didymosie ?:)
[22:03] Didymos: raczej nie Miro
[22:04] Lars: Did jak to się widzi i po czym poznaje?
[22:04] mira: dlaczego ?
[22:04] Lars: Mira nie
[22:04] Lidia: po owocach LARS
[22:04] Awa: wiecie co jednak z górki fajnie się spada
[22:04] madziaaa17: ale przecież Bóg jest naszym kierownikiem i przekazuje nam tylko słowo pisane
[22:04] Didymos: po prostu... widzi się... Duch Święty
[22:04] Lars: Lidia owoce są po śmierci :)
[22:04] Lidia: Lars niekoniecznie:-))))
[22:04] baranek: mira, chyba tak
[22:04] porozmawiam: Lars?
[22:05] mira: byłoby łatwiej
[22:05] Lars: Did więc to jest wspaniałe przeżycie - być z kimś kto również doświadcza Boga i towarzyszyć mu na jego drogach :)
[22:05] Didymos: nawet Pan Bóg oprócz słowa pisanego działa. a jeśli to ma być osobiste oddziaływanie to nie da się przez sieć
[22:05] Didymos: tak. choć wymaga to wysiłku
[22:05] madziaaa17: no tak zapomniałam
[22:05] baranek: Didymos, ale kierownictwo to nie sakrament
[22:05] gosiek: ale przecież kierownictwo to nie spowiedź więc dlaczego nie?
[22:05] niezapominajka: Lars to jest cudowne mieć kogoś takiego
[22:05] Awa: doświadczać Boga
[22:05] Didymos: nie Baranek
[22:05] baranek: może przecież być oddzielone od spowiedzi
[22:06] Didymos: może
[22:06] Lars: w sumie kier duch to obserwator i narzędzie Ducha Świętego :)
[22:06] Didymos: no dobra Mili. kończymy. dzięki za wspólne bycie. i.....
[22:06] mira: czy spotkania z kierownikiem to przede wszystkim zwierzenia ?
[22:06] julek_: czynny obserwator :))
[22:06] baranek: no i jak jest oddzielone, to może być via net
[22:07] Didymos: NIE BÓJCIE SIĘ OTWORZYĆ DRZWI JEZUSOWI