O radości.

Zapis czatu z 2 września 2005

publikacja 03.09.2005 22:07

[21:00] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże, witam wszystkich na mojej pierwszej po wakacjach rozmowie z Wami
[21:00] Lidia: witamy:)
[21:01] Ruth: szBoze ksiadz2
[21:01] Awa: oby polaczenie było trwale
[21:01] ksiadz_na_czacie2: dlatego, że niektórzy smucą się z powodu zakończenia wakacji i urlopów postanowiłem wziąć temat o radości :)
[21:01] Puella: K2:)
[21:01] stanka88: ks zwłaszzca ze szkoła sie zaczeła:(
[21:01] ksiadz_na_czacie2: ale bardziej sprowokowało mnie do refleksji pytanie Jezusa
[21:01] ksiadz_na_czacie2: mamy je na pasku
[21:02] ksiadz_na_czacie2: więc na początek dylemat
[21:02] ksiadz_na_czacie2: z jednej strony piątek - dzień pokuty i postu
[21:02] ksiadz_na_czacie2: z drugiej zaproszenie do radości
[21:02] ksiadz_na_czacie2: jak godzić jedno z drugim?
[21:02] Lidia: dwie sprzeczności
[21:03] _Katamaran_: cos to wielkieog skoro dla Jezusa szabat nawet sie nie liczyl
[21:03] Puella: jak można się radowac nie jedząc ?
[21:03] Ruth: Wart by bylo przytoczyc slowa na pasku
[21:03] Lars: na radosc trzeba jakos zapracowac:)
[21:03] Ruth: Warto
[21:03] ksiadz_na_czacie2: i dalej: co sprawia mi radość, a co sprawia, że jestem smutny?
[21:03] ksiadz_na_czacie2: by na koniec dojść do radości doskonałej
[21:03] Awa: radosc to niekoniecznie usmiech
[21:04] ksiadz_na_czacie2: Awa, może inaczej: śmiech to niekoniecznie radość
[21:04] Awa: o to mi chodziło
[21:04] ksiadz_na_czacie2: Lars, jak zapracować na radość
[21:04] ksiadz_na_czacie2: no i pytanie puelli: jak można radować się, nie jedząc?
[21:04] Lars: wesele - jest poprzedzone przygotowaniem
[21:04] ksiadz_na_czacie2: pasek
[21:05] Awa: Lars teraz jest catering:)
[21:05] Lars: :)
[21:05] Lidia: nie rozumiem pytania Pulelii:-)
[21:05] _Katamaran_: :'(
[21:05] Lars: mozna tanczyc - i tez sie radowac :)
[21:05] ksiadz_na_czacie2: Awa, ale ten catering sprawia, że wesele nie jest czymś, co wspólnie współtworzymy
[21:05] Lars: ale jedzenie jest wazne na weselu :)
[21:05] Awa: a mozna miec wisielczy humor
[21:05] vera: Puella - jak jesteś z kimś kogo kochasz to o jedzeniu zapominasz;)
[21:06] Awa: takie czasy ks
[21:06] Puella: no, że o pustym żołądku to ja nie umiem sie radowac - chyba, że "zapracuję" jak Lars nadzieją na pozniej
[21:06] _Katamaran_: Lars mozna sie smiac a nie byc radosnym
[21:06] _Katamaran_: a ja znam dowcip o jedzeniu i kochaniu..
[21:06] Lars: Kata - ale tu mowimy o radosci pełnej - prawdziwej
[21:07] ksiadz_na_czacie2: Lars, do pełnej dojdziemy
[21:07] RedAssassin: dla mnie radosc to w ogole nieznane slowo
[21:07] Puella: Lars ma racje, na weselu jest dobre jedzonko i trzeba jesc dokąd jest
[21:07] _Katamaran_: nie ma czegos takiego
[21:07] ksiadz_na_czacie2: narazie mamy pytania
[21:07] Awa: zeby sie radowac trzeba miec powod
[21:07] ksiadz_na_czacie2: jak zapracować na radość?
[21:07] Lars: istotnie - pozniej bedzie po tym jedzonku post ;)
[21:07] _Katamaran_: nie da sie
[21:07] _Katamaran_: Lars i kac;)
[21:07] Puella: może trzeba zbierać małe radosci po kawałku?
[21:08] Lidia: radość sie odczuwa albo nie
[21:08] ksiadz_na_czacie2: a co na nie składa się??
[21:08] ksiadz_na_czacie2: na te małe radości
[21:08] Lidia: dobre uczynki;)
[21:08] Lars: wesele jest swietem połaczenia tych ktorzy si ekochaja
[21:08] Awa: jak sie cos uda
[21:08] Awa: i jak nie ma nieszcescia
[21:08] Puella: drobne radosci, takie piórka
[21:08] Lars: wiec musza sie poznac i pokochac by sie radowac
[21:08] Lidia: czyste sumienie:)
[21:09] ksiadz_na_czacie2: Lars, bez pokochania nie ma radości?
[21:09] Lidia: wewnętrzy spokój
[21:09] Awa: to takie minimum radosci -brak nieszcescia
[21:09] Lars: ks2 nie ma radosci - jest tylko przyjemnosc :)
[21:09] vera: dobro dawane i otrzymywane
[21:09] Puella: na weselu tez raduja się panny i kawalerowie
[21:09] Lars: radosc od przyjemnosci rozni sie zasadniczo
[21:10] _Katamaran_: Lars
[21:10] Awa: ale pzryjemnosc tez daje radosc lars:)
[21:10] Puella: moze byc radość bez kochania
[21:10] Lars: radosc przepełnia serce - przyjemnosc to tylko usmiec :)
[21:10] _Katamaran_: nie masz racji
[21:10] Lidia: ksiądz o jakiej radosci mówimy? ogólnie czy..?
[21:10] Ruth: ksiadz2 juz sobie ulozyl dzisiejsze kazanie - ...
[21:10] ksiadz_na_czacie2: vera, zgadzam się, ale dobro dawane i otrzymywane to coś, czego doświadczyć może każdy. Czy trzeba być chrześcijaninem, żeby tego doświadczać?? A wobec tego, czy jest coś, co wyróżnia radość chrześcijańską??
[21:10] _Katamaran_: i teras jeztesmy sami
[21:11] Awa: doskonalosc?
[21:11] Ruth: ksieze - cura te ipsem
[21:11] _Katamaran_: ale wyskoczyl jak Filip z K
[21:11] Puella: może byc radość człowiecza
[21:11] Awa: radosc doskonala
[21:11] Lars: chrzescijanin to ten który szuka i znajduje - wesele jest ukoronowaniem tego co sie szukała i znalazło
[21:11] Awa: czyli prawdziwa nieudawana pelna
[21:11] Puella: niechrzescijanin tez szuka radosci
[21:12] Lars: istornie
[21:12] Lidia: każdy szuka
[21:12] Lars: kazdy szuka szczescia i radosci
[21:12] vera: Ksiądz2 - moim żródłem radości jako chrzescijanina jest Nadzieja
[21:12] ksiadz_na_czacie2: I czy jest jakiś wyróżnik radości chrześcijańskiej?
[21:12] _Katamaran_: Ksieze jest..radosc po smierci..o ile ma sie szczescie;]
[21:12] Awa: znam wielu radosnych wiernych niewiernych
[21:12] _Katamaran_: vera nadzieje maja i ateisci
[21:12] Wiola: Katamranku, ja Ciebie tez lubię :-P
[21:12] ksiadz_na_czacie2: Puella, wiem i tego nie neguję
[21:12] vera: Ale nie taką
[21:12] Puella: chrzescijanie sa smttni nieraz
[21:12] _Katamaran_: Wiolus aja Ciebie kocham miloscia braterska:*
[21:12] Lars: pewnie radosc chrzescijanina - to wiara, że Bog go kocha
[21:13] vera: Bo moja nadzieja jest w Panu
[21:13] ksiadz_na_czacie2: nieraz?? często!!
[21:13] Puella: Lars to dlaczego sa smutni w kosciele?
[21:13] ksiadz_na_czacie2: też się zastanawiam
[21:13] ksiadz_na_czacie2: ;)
[21:13] Lars: Puella bo ni epoznali i nie szukaja i nie wierza = Jezus powiedzial "wierzycie we Mnie , uwierzcie Mi"
[21:13] Lars: pewnie nie ma wiary
[21:13] Puella: a w gorach ludzie sa radośni
[21:13] Awa: bo nie wiedza poc o tam pzryszli
[21:13] Ruth: Lars
[21:13] ksiadz_na_czacie2: dzisiaj miałem ochotę wejśc na Mszę tańcząc i śpiewając: Weselić się będzie pląsaniem panna....
[21:14] Awa: co by babki powiedzialy?
[21:14] Lidia: a skąd wiecie ze sa smutni? może wesela się w duchu??nie musza szczerzyć:D
[21:14] Puella: moze ludzie myslą, że jakby sie radowali to by nie wypadało ?
[21:14] vim: Lidia no wlasnie :)
[21:14] Lidia: vim jakby to dopiero wyglądało:))
[21:14] ksiadz_na_czacie2: Puella, ale co to za radość "bo wypada"
[21:14] RedAssassin: popatrz na mnie to uwierzysz ze istnieja ludzie smutni
[21:14] ksiadz_na_czacie2: ??
[21:14] vera: i wybawieniem smutku będzie radość
[21:14] jak: moim zdaniem muzyka i spiew w kosciele sa za dretwe
[21:15] Awa: odchodzacy od komunii wygladaja smutno
[21:15] lukiffc: [roza]dla wszystkich kobiet na czacie i pa
[21:15] Puella: pewno, ale tak stoja i smęca
[21:15] Lars: radosc własciwie z człowieka wybucha - i jej nie mozna udawac
[21:15] Ruth: Radosc nie wybucha na rozkaz
[21:15] Lidia: tacy juz jesteśmy i ktos nam wpoił to jaka postawe trzeba miec na Mszy Św
[21:15] ksiadz_na_czacie2: no to szukajmy materiału wybuchowego
[21:15] vim: to co, wchodzicie do kosciola i rozgladacie sie kto smutny kto wesoly ? zamiast samemu przezywac i nie myslec jaka ma sie w danym momencie minę ?
[21:15] Lars: radosc wypełnia wszystko swoim dynamizmem :)
[21:15] Puella: a nie musi wybuchac - moze byc taka półusmiechnieta :)
[21:16] vera: może być we łzach
[21:16] vim: i moze byc udawana, a taka gorsza nic jej brak
[21:16] jak: ale jak sie radowac jak w uszach organista przeciaga w nieskonczonosc jedna piesn??
[21:16] Puella: zakochani tak patrzą na siebie dziwnie a nie krzyczą i nie wybuchaja

[21:16] Lars: jak człowiek znajdzie obiekt swojej miłosci - i pozna ja, to wtedy robi wszysko by juz jej nie utacic - wiez sie z nia wiaze:)
[21:16] ksiadz_na_czacie2: Ewangelie dwa razy mówią nam o radości
[21:16] Lidia: jak: wtedy się smiejesz
[21:16] Lars: a radoscia chrzescijanina jest Bog -
[21:16] ksiadz_na_czacie2: gdy uczniowie wracają z pierwszej ewangelizacji
[21:16] Ruth: Tylko dwa razy ?
[21:16] opik6: wiecie z tym kościołęm to różnie... np. niezależnie od tego jak opik jest zły i smutny gdy pójdzie na mszę do dominikanów zawsze wychodzi radosny jak skowronek - taka atmosfera
[21:16] Awa: ,,radosnym byc usmiechac sie tak chcialby kadzy z nas[nutki]
[21:17] Puella: lars a moze się zawiązują ?
[21:17] jak: Lidia. mnie sie wtedy robi zle na zoladku
[21:17] Lars: pewnie tak to tez jest droga do radosci Puella
[21:17] ksiadz_na_czacie2: i gdy Jezus rozradował się w Duchu Świętym i błogosławił Ojca za objawienie tajemnic królestwa prostaczkom
[21:17] _Katamaran_: niemozliwe kipo 6 radosnyszok
[21:17] Puella: co było na tej ewangelizacji ?
[21:17] _Katamaran_: nie uwierze gdy nie zobacze..
[21:17] Lidia: jak ja ostatnio z tego powodujak organizsta spiewał? o mało nie wybuchałam ze :D
[21:17] ksiadz_na_czacie2: cieszyli się, że złe duchu im się poddawały
[21:18] Puella: i co ?
[21:18] jak: mnie to denerwuje w PL kosciele
[21:18] sim_pet: p
[21:18] Wiola: Księże - moi zdaniem trzeba zacząć od tego, żę RADOŚĆ i WESOŁKOWATOŚĆ to wie różne sprawy
[21:19] Lidia: opik 6 nie ma u mnie dominkanów:(
[21:19] ksiadz_na_czacie2: no dobrze, a gdybym miał zapytać bardzo konkretnie: co daje ci najwięcej radości??
[21:19] Lars: w Ps 100 - "Stancie z radoscia przed obliczem Pana"
[21:19] Lars: to jest radosc pełna
[21:19] Puella: ja jestem radosna gdy robie to co lubię
[21:19] Awa: dzieci
[21:19] Ruth: Brak znajomosci egezegezy NT - prosze ksiedza
[21:19] Awa: ich szcescie
[21:19] Lars: ja jestem zadowolony jak zrobie to co powinienem :)
[21:19] ksiadz_na_czacie2: Awa, dzieci pójdą w świat i co z radością??
[21:20] Awa: dlatego ciesze sie teraz
[21:20] Awa: pzryprowadza wnuki
[21:20] Awa: i zieciow
[21:20] Awa: ale wiem o co ks chodzi:)
[21:20] Wiola: Dla mnie radością jest wiara. Raduję się faktem Istnienia Boga!
[21:20] Puella: jestem radosna gdy jestem tam gdzie lubie
[21:21] ksiadz_na_czacie2: cieszy mnie dom: przyszła katrina i co??
[21:21] sim_pet: dla mnie radoscia jest prawda :D
[21:21] Lidia: jestem radosna gdy da mi sie komus pomóc
[21:21] Awa: Pan Bog radoscia
[21:21] Puella: moze trzeba zbierac skarby w sobie?
[21:21] ksiadz_na_czacie2: puella, przyjdzie Ci być tam, gdzie nie lubisz i co??
[21:21] kostek: a dla mnie radosci jest motyl cytrynek
[21:21] Awa: le Boga trudno dotknac i doswiadczyc
[21:21] kostek: bo no mnie nie skrzywdzi
[21:21] Puella: ale bede miec wspomnienia
[21:21] Awa: a dzieci widzimy np
[21:21] ksiadz_na_czacie2: Lidia, zachorujesz i będziesz potrzebowała pomocy, zdana na łaskę innych - i co??
[21:21] Lars: kazda radosc jest krotka na ziemi - ale nadzieja na radosc wieczna - i dazenie do niej jest uwienczone ta radoscia wieczna
[21:22] Lars: wiec tylko tam w niebie mozna byc w pełni radosnym
[21:22] Lars: na uczcie Baranka
[21:22] Lidia: ksiąz wtedy ktos inny mi pomoże:)
[21:22] ksiadz_na_czacie2: Lars, więc nie może być na ziemi radości "długiej"??
[21:22] Puella: mnie pocieszaja zawsze gory, poza tym staram się wszystkim cieszyc
[21:22] Awa: no i co tu mamy chodzic smutni
[21:22] kostek: baranek..wolaja Cie...
[21:22] Lars: Ks2 nie
[21:22] Awa: bo czekamy na niebo
[21:22] Lars: wszystko marnosc - pisze Kohelet
[21:22] kostek: Lars to po co kochac
[21:22] Lidia: ksiądz radościa jest zycie z Bogiem:)i tyle
[21:22] ksiadz_na_czacie2: no nie wiem...
[21:22] kostek: mzoe od razu wziac sie i umrzeC?
[21:22] Awa: marnosc łatwo powiedziec
[21:22] Awa: trudniej poczuc
[21:23] kostek: po co zyc skoro wszystklo amrnosc i nie ma radosci
[21:23] Puella: nie wszystko - najwięcej jest radosnych rzeczy
[21:23] Lars: czas zmienia wszystko i zostawia w tyle
[21:23] Lidia: trzeba pokładać nadzieje w tym co na skale:)
[21:23] Wiola: Ksiądz! - nakłonienie weselników do postu jest radością!
[21:23] Lars: to co było - przemija i jest nowe - ktorego nie znamy - radosia jest dazenie do radosci
[21:23] ksiadz_na_czacie2: kostek, w świetle tego, co napisał Lars, twierdzenie uzasadnione
[21:23] kostek: Lars patrz szerzej
[21:23] Awa: tak ale to wie nasz rozum tak uczy wiara
[21:23] Puella: Wiola - bo mniej zjedza :)))))))
[21:23] Awa: ale mamy jeszce uczucia i emocje
[21:23] kostek: Lars albo jestes przy kohelecie albo nie
[21:24] ksiadz_na_czacie2: Lars, dla mnie to takie masło maślane
[21:24] kostek: nie am nowego bo wszystko bylo juz
[21:24] Lars: ks2 - bo takie jest zycie
[21:24] ksiadz_na_czacie2: jakby powiedział: jedzeniem jest smarowanie kanapek
[21:24] Lidia: hahaha
[21:24] Ruth: idem per idem - ksieze2
[21:24] Lars: a czym jest zycie jak nie smarowaniem stale czegos nowego ks ;)
[21:24] Lars: nawet nie ma czasu na jedzenie:)
[21:25] Puella: to smarowanie to nadzieja wierzacych ?
[21:25] Awa: :)
[21:25] Lidia: ksiądz co dalej?
[21:25] ksiadz_na_czacie2: więc dalej jest pytanie o tę radość "długą"
[21:26] ksiadz_na_czacie2: bo ona moim zdaniem jest mozliwa
[21:26] Lars: pewnie jej tu nie ma
[21:26] Puella: a jak jej nie bedzie ?
[21:26] Awa: kiedy
[21:26] Lidia: długa radość?
[21:26] ksiadz_na_czacie2: św. Paweł pisze: radujcie się, choć teraz musicie doznać utrapień
[21:26] Awa: latwo powiedziec
[21:26] Lars: wiec z tego wynika że nadzieja - jest radoscia jak napisała Puella :)
[21:26] Awa: trudniej wykonac
[21:26] jak: jak sie mozna radowac doznajac utrapien??
[21:26] Puella: lepiej to byłoby teraz nie miec utrapień :(
[21:26] Lidia: trzeba spróbować:)
[21:26] Lars: oj tak
[21:26] Awa: zwłaszca w utrapieniu
[21:27] szalom: radośc nie jest zależna od okoliczności
[21:27] ksiadz_na_czacie2: ktoś już pisał o radości przez łzy
[21:27] ksiadz_na_czacie2: a może trzeba mówić o radości mimo wszystko??
[21:27] Lars: radoscia jest jak sasiadowi zdechnie krowa
[21:27] Lars: niestety;)
[21:27] ksiadz_na_czacie2: szalom, więc od czego??
[21:27] Lidia: radości ponad wszytsko
[21:27] Awa: ale co to za radosc
[21:27] kobieetka: dgdyby zawsze nam się wszysko udawało nie docenialibyśmy tego co w naszym życciu wydarza się szcześliwego
[21:27] jak: mowic. mowic to nie znaczy byc radosnym
[21:27] Puella: radośc przez łzy to tak jak ktos ćwiczy noge po wypadku i go boli ale cieszy sie bo mu się poprawia
[21:28] szalom: zawsze mamy sie radować
[21:28] kostek: Puella nie
[21:28] Awa: ,,radosnie panu hymn spiewajmy
[21:28] Puella: a tak kostek
[21:28] kostek: to jak Tobie splonela stodola ale sasiadowi wszystko
[21:28] ksiadz_na_czacie2: ta sugestia Pawłowa o radości mimo utrapień wydaje się cenna - jak myślicie??
[21:29] Puella: moze cenna bo nie ma innego wyjścia ?
[21:29] Awa: cennna ale trudna
[21:29] szalom: zdecydowanie!!!
[21:29] Awa: bo daje nadzieje
[21:29] opik6: kostek a może zwyczajnie jak robie coś może nawet wbrew sobie ale wiem, że z tego czegoś będzie większe dobro?? - pasymista z Ciebie ;)
[21:29] Puella: sa tacy ludzie - taka radość z nich odbija
[21:30] Lars: radoscia na tym weselu jest - to co sie na weselach robi - czyli tanczy bawi i je - bo jest pan młody i widac szczescie
[21:30] kostek: kipo jakos nie mam sie z czego cieszysz,na twarzy usmiech a w sercu smutek
[21:30] Lars: to ks2 jak złoto w tyglu
[21:30] Awa: a pannna młoda to co?
[21:30] Puella: kostek zawsze cos jest radosnego do radowania
[21:31] vera: Jak kogoś kochamy to jesteśmy radośni mogąc z Nim przebywać
[21:31] kostek: Puella nie

[21:31] ksiadz_na_czacie2: czytam i zastanawiam się, czy przez analogię nie należy postawić pytania Pawła: jeśli tylko w tym świecie pokładacie nadzieję......
[21:32] Puella: kostek - poczytaj Pollyanne
[21:32] t0m1: sa jeszcze swiaty rownolegle ksiadz ;)
[21:32] kostek: Puella nie zrozmiesz bo nie chcesz,upierasz sie przy swoim
[21:32] t0m1: gdzies tam na pewno jestesmy piekni, mlodzi i bogaci ;)
[21:32] ksiadz_na_czacie2: nie jest tak, że wpadamy w smutek, bo te nasze radości są bardzo mocno związane z tu i teraz
[21:32] ufam: może chodzi o to, że nasze utrapienia i cierpienie ma zbawczą moc i o tę radość i nadzieję chodzi?
[21:32] Puella: kostek - mówie co mysle
[21:33] vera: Wpadamy smutek jak odczuwamy jakiś brak
[21:33] Awa: to mozna zrozumiec ale ciezko poczuc
[21:33] Puella: bo troche nasz swiat nie jest doskonały
[21:34] Lidia: może dlatego ze zbyt przwiązaujemy sie do rzeczy doczesnych
[21:34] Awa: bo dosc łatwo to mozna pzryjac dopóki czlowieka nie spotka nieszcescie ziemskie
[21:34] Lidia: a tu chodzi o inny wymiar radości
[21:34] Puella: Lidia a do czego mamy się przywiązywac jak tego nie ma tutaj ?
[21:34] ksiadz_na_czacie2: Lidia, dlatego były przed paroma minutami moje pytania - wcale nie drwiące
[21:34] Awa: np zdrowie
[21:34] ksiadz_na_czacie2: Awa, chory nie może być radosny??
[21:35] Awa: moze i sa tacy co moga
[21:35] Lars: radosc jest w nas - trzeba ja uwolnic
[21:35] kobieetka: ja tam jestem szcżęśliwa... mimo iż nie jest w zyciu łatwo.. mam rodzinę przyjaciól .. zdrowie i sens zycia....
[21:35] vera: Puella czego nie ma tutaj?
[21:35] t0m1: zalezy na co chopry ksiadz
[21:35] Puella: chory moze byc radosny ale to bardzo smutna radośc
[21:35] Lidia: Puela nie rozumiem Ciebie
[21:35] t0m1: jak na depresje to nie ma szans by sie cieszyl
[21:35] porozmawiam: :)
[21:35] Puella: vera - duchów
[21:35] Awa: jak moze byc radosny jak sie boi
[21:35] Lars: Lidia Puella ma racje
[21:35] kostek: 26 min do konca czatu..
[21:36] Lars: jest radosc przez łzy
[[21:36] Puella: jeju, ja jestem człowiek to czuje jak człowiek
[21:36] Puella: mysle, że lepsza jest radośc bez chorowania
[21:36] Lidia: wydaje mi się ze tu chodzi o radośc duchową, mocno związana z Bogiem..taki przedsionek nieba:)
[21:36] Puella: bo mam chorą rękę
[21:37] Lidia: Puela a ja mam chora noge i nie narzekam;)
[21:37] ksiadz_na_czacie2: Czytaliście kiedyć Quista??
[21:37] Puella: gdzie narzekałam?
[21:37] Awa: dawno
[21:37] Awa: gzdies stoi na polce
[21:37] Lars: radosc wystepuje wtedy kiedy sie postepuje zgodnie z jakimis wartosciami - ale ona est krótkotrwała- trzeba ja odnawiac - stale
[21:37] Lars: tak ja czytaelm MQ
[21:37] kostek: co to?
[21:37] Puella: Michael?
[21:38] ksiadz_na_czacie2: on kiedyś napisał: "Świętych spotkasz wszędzie, a poznasz ich po radości. Bo nawet gdyby świat zabrał im wszystko, nie może im zabrać radości z posiadania Boga"
[21:38] Awa: modlitwa i czyn
[21:38] Lidia: piekne:)
[21:38] szalom: radość jako owoc relacji z Bogiem. On jest dawcą i żródłem radości
[21:38] ksiadz_na_czacie2: dlatego pytałem: dom się zawalił i co dalej...
[21:39] Lars: nadzieja prowadzi dalej
[21:39] Awa: ksiadz rozum to pojmuje
[21:39] ksiadz_na_czacie2: dzieci odeszły z domu i co dalej...
[21:39] ufam: dom to dobro materialne...
[21:39] Awa: ale cos protestuje w czlowieku
[21:39] Lars: droga do domu Ojca :) to jest radosc w nadzieji na spotkanie z Nim
[21:39] szalom: żyję w przyjaźni z Bogiem
[21:39] Awa: jesli Bog jest na 1 miejscu to .....
[21:40] ufam: no własnie
[21:40] Puella: moga pozostać wspomnienia tego co było - np wedrówek po górach
[21:40] sim_pet: Awo w tym punkcie jest maxymalny problem
[21:40] Awa: ale to trudno wcielic w zycie
[21:40] sim_pet: czy tak naprawde idziemy za Bogiem :D
[21:40] Lidia: jesli nasza wiara będzie głęboka wtedy nic nam nie powinno przeszkodzić mieć nadzieję
[21:40] sim_pet: czy tylko nam sie wydaje
[21:40] happy: kiedyas juz tu pisalam.............kazde potkniecie moich dzieci zniose z goryczqa, ale kiedy by utracily w wiare w Boga.chyba serce by mi peklo....coz moge im dac lepszego na przyszlosc
[21:40] Puella: no ok - to jesteście radosni z Bogiem?
[21:40] ksiadz_na_czacie2: idziemy, choć czasem tylko wydaje się nam, że idziemy ;)
[21:40] Lars: bogaty młodzieniec odszedł zasmucony bo nie poszedł za Chrystusem - gdyby poszedł to pewnie byłby radosny
[21:41] sim_pet: to własnie Lars
[21:41] Lars: choc czasami byłoby mu trudno
[21:41] sim_pet: tylko co znaczy isc za Chrystusem ? zamknac sie w zakoonie pusteliniczym czy zyc i dawac ludziom przykład zycia? w społeczenstwie??:D
[21:41] Lidia: sim pet i to i to
[21:41] t0m1: wystarczy byc ludzmi sumienia
[21:42] sim_pet: ale co mi daje zamkniecie sie w zakonnie i umartwianie?:D
[21:42] Awa: tu zielony zawsze pisał Bog honor ojczyzna
[21:42] ksiadz_na_czacie2: sim - paradoks: pustelnikowi jest łatwiej
[21:42] sim_pet: czy Bóg nas nie powołał do szczescia?:D
[21:42] ksiadz_na_czacie2: co nie znaczy, że jest nieszczęśliwy
[21:42] Lidia: sim pet a myslisz ze w zakonie nie ma radości???
[21:42] t0m1: jest wiele powolan i nie warto zyc zyciem idola tylko swoim wlasnym
[21:42] Puella: pustelnik nie musi troszczyc sie o dzieci :)
[21:43] t0m1: realizowac sie poprzez wlasne zasady moralne
[21:43] sim_pet: Puella a jakie to ma znaczneie?::D
[21:43] Lidia: sim pet ty masz wizje jak z filmu "Imie Rózy":)
[21:43] t0m1: zyc w zgodzie ze samym soba
[21:43] sim_pet: no wiesz T0ml wszystko mozemy sobie w mowic
[21:43] t0m1: i juz sie jest szczesliwym pomimo wszystkiego
[21:43] sim_pet: ;):D
[21:43] Puella: takie, że może siebie spokojnie doskonalic i nie błocić się w grzesznym swiecie
[21:43] ksiadz_na_czacie2: wiecie, a ja od rana mam przed oczami św. Franciszka idącego z bratem Leonem zimą i pouczającego go o radości doskonałej.....
[21:44] ksiadz_na_czacie2: dziś o radości
[21:44] Lars: radosc doskonała wg Franciszka to jak go przegonia z przed furty:)
[21:44] ksiadz_na_czacie2: nie
[21:44] Lars: mowiac ze jest nikim :)
[21:44] Lars: tak było w kwiatkah sw Franciszka ks:)
[21:45] ksiadz_na_czacie2: nie do końca tak
[21:45] Puella: i co K@ tam gadali ?
[21:45] ksiadz_na_czacie2: ciekawe, że najpierw św. Franciszem mówi, co nie jest radością doskonałą
[21:45] happy: zycze spokojnej nocy.......zostancie z Bogiem i Matenka
[21:46] sim_pet: hmm czy nie jest błednym załozeniem ze przez nasze postepowanie mozemy zbawic siebie i innych ? czy cały sens tych zakonów jest wbrew biblii?:d
[21:46] ksiadz_na_czacie2: a więc nie jest nią świętość zakonników
[21:46] ufam: radość z pokonania siebie samego.
[21:46] ksiadz_na_czacie2: nie jest nia wyrzucanie złych duchów
[21:46] ksiadz_na_czacie2: nawet nie jest nią nawrócenie całego świata
[21:46] t0m1: "badzcie ludzmi sumienia"
[21:47] Lars: wiec radoscia jest zycie zgodne z najwazniejszym przykazaniem - miosci Boga i blizniego :)
[21:47] sim_pet: Lars masz racje ale jesli nie bedizemy znac Boga róznie to moze byc w zyciu
[21:47] szalom: a co jest wg Franciszka?
[21:47] Lars: jak to sie mowoi - jesli Bog jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na własciwym miejscu
[21:47] Lars: sim istotnie - ale kto z nas zna Boga?
[21:48] sim_pet: po czesci znamy czytajac biblie :d
[21:48] ksiadz_na_czacie2: "I wyjdzie z kijem sękatym, chwyci nas za kaptur i ciśnie o ziemię, i wytarza w śniegu, i będzie bić raz po raz tym kijem -
[21:48] ksiadz_na_czacie2: jeśli to wszystko zniesiemy pogodnie, myśląc o mękach Chrystusa błogosławionego, które winnismy ścierpieć dla miłości Jego
[21:49] ksiadz_na_czacie2: zapisz to, bracie Leonie - to jest radość doskonała"
[21:49] Lidia: wow:)
[21:49] Lars: to jest wyzsza szkola jazdy ks2
[21:49] ksiadz_na_czacie2: no, ale "do wyższych rzeczy jestem stworzony"
[21:49] szalom: co oznacza pogodnie???
[21:49] porozmawiam: ksiadz, czy celem człowieka w zyciu jest cierpieć?
[21:49] ksiadz_na_czacie2: i "Bądźcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec was niebieski"
[21:49] Lars: ale kto to pojmie ks2 ;)
[21:50] ksiadz_na_czacie2: celem jest zjednoczyć się z Bogiem
[21:50] szalom: to fakt ale nie rozumiem POGODNIE
[21:50] Lidia: ups

[21:50] t0m1: ksiadz jaki sens jest w klonowaniu sie na modle swietych, skoro napawa Nas to wiekszym przygnebieniem z niemoznosci im dorownania niz radoscia ?
[21:50] Lars: pogodnie szalom - tzn bez sprzeciwu
[21:51] t0m1: wydaje mi sie ze nie tedy droga
[21:51] Lars: i byc zadowolonym z tego co "los" przyniesie
[21:51] ksiadz_na_czacie2: toml, nie chodzi o klonowanie
[21:51] Awa: fajny ten czat weselej mi sie zrobilo
[21:51] ksiadz_na_czacie2: bo Ty nie będziesz jak Franciszek stał pod drzwiami klasztoru
[21:51] t0m1: no ja tak zrozumialem z tych ciaglych porownan
[21:51] Puella: dlaczego zaraz zadowolonym z losu ? a może trzeba starać sie poprawiać jak tylko mozna los ?
[21:52] ksiadz_na_czacie2: ale za to będziesz słuchał np. 10 minut zrzędy
[21:52] Lidia: wszyscy sie radują:)
[21:52] Awa: puellla a czemu ciagle chciec mniej
[21:52] Awa: zadawalac sie
[21:52] Lars: Puella to oczywiste - ale zycie nalezy traktowac jako material tworzczy
[21:52] Puella: dlaczego mniej ? - więcej
[21:52] Lars: i zmieniac jak plasteline wierzac, ze to ma sens
[21:52] ksiadz_na_czacie2: a Franciszek podpowiada: będziesz radosny, jeśli wysłuchasz go pogodnie z miłości do Ukrzyżowanego
[21:52] Puella: Lars - nie gadaj :)
[21:52] Lars: :)
[21:53] Lidia: ksiądz:D
[21:53] ksiadz_na_czacie2: widzisz, puella, i tu masz miejsce na poprawianie
[21:53] szalom: ZNOWU POGODNIE
[21:53] vera: "i nikt nie zabierze wam radości waszej"
[21:53] porozmawiam: człowiek to istota dumna, nie może przyjmować zła z godnoscią, pod nim on po prostu ugina się, Lars co Ty mówisz?
[21:54] ksiadz_na_czacie2: porozmawiam - nie może??
[21:54] t0m1: ksiadz mi to na mysl przywodzi zycie yappis, chcacych upodobnic sie na sile do swoich idoli
[21:54] porozmawiam: dobrze ksiądz nie powinien, przyjmować, godzić się ze złem, takie, moje zdanie
[21:54] t0m1: a czy nie wystarczy postepowac po prostu godnie i zyc przy tym wlasnym zyciem?
[21:55] Lars: a co to jest włąsne zycie?
[21:55] ksiadz_na_czacie2: zgodnie z włąsnym zyciem to taki postmodernistyczny slogan. Bo nikt nie wyjaśnił, co jest zgodne z włąsnym życiem
[21:55] t0m1: z upodabniania tylko zgryzoty sie rodza
[21:55] ksiadz_na_czacie2: chwila, zaraz wracam
[21:55] Puella: czy normalny człowiek radosny moze byc humorzasty ?
[21:55] Lars: moze i jest:)
[21:56] Puella: a kto tu jest radosny ?
[21:56] Lidia: [nutki][nutki][nutki]
[21:56] t0m1: zyc wlasnym zyciem w zgodzie z osobistym sumieniem, to tak, ze nikomu nie szkodzisz, ale przy tym i sam cos od tego zycia masz
[21:56] t0m1: wtedy osiagasz szczescie
[21:56] Puella: każdy tak chce życ
[21:56] Lars: tOml wiec czlowiek dla siebie samego jest bogiem?
[21:57] t0m1: czlowiek zrealizowany we wlasnych celach i dazeniach potrafi tylko wtedy sie swoja radoscia podzielic
[21:57] Lars: aha
[21:57] t0m1: tak misjonarz jak i polityk czy ktos inny
[21:58] Lidia: czy ekonomista;)
[21:58] t0m1: zyjac wg wlasnego sumienia jestesmy jedynie radosni
[21:58] Puella: szczęśliwi zyja dłużej :)
[21:58] Lars: ale musi miec odniesienie do Boga t0ml
[21:58] Awa: radoscia naszą jestes Ty,[nutki] radoscia nasza jestes Ty
[21:58] Lars: lepiej krotko i tresciwie zyc:)
[21:58] Lars: a nie długo i smutno;)
[21:58] Lidia: ten kto się smieje podobno zyje dłużej:)
[21:58] Awa: lars krotko?
[21:58] Puella: dlaczego musi ? - nie kazdy jest wierzacy
[21:58] t0m1: upodabniajac sie na sile do "idoli" odbieramy sobie to szczescie przy pierwszych niepowodzeniach, ktore musza nastapic, bo nie ma dwoch takich samych osob
[21:58] Lars: Awa jasne:)
[21:58] Awa: ty wiesz co mowisz?
[21:59] ksiadz_na_czacie2: przepraszam, ale na moment musiałem odejść od kompa
[21:59] Lidia: oczywiście, rozumiemy
[21:59] opik6: ks2 i tak trzymali się tematu ;)
[21:59] ksiadz_na_czacie2: więc radość doskonała
[21:59] Puella: lismy
[21:59] Awa: łyśmy
[21:59] Lars: radosc doskonała jest przed nami :)
[21:59] Lars: jak w nia wierzymy
[22:00] porozmawiam: co znaczy trzymali opik6? ja nie jestem jedną z pośród wielu :P
[22:00] Puella: ja zbieram nawet najmnijesze radosci i wcale ich sie nie wstydze, że nie sa doskonałe
[22:00] Awa: puella a co ze smutkami
[22:00] Lidia: zjednoczenie z Bogiem jest radoscia doskonała wg słów księdza
[22:00] Awa: z dołami
[22:00] Puella: smutki same się nazbieraja
[22:00] Lars: pewnie suma tych małych radosci jest duza radoscia a Bog to pozniej dopełnia:)
[22:00] ksiadz_na_czacie2: dla mnie wazny jest motyw, o którym mówi św. Franciszek: dla miłości Jego
[22:01] t0m1: i tu powstaje pytanie: czy osoby niewierzace nie sa szczesliwe?
[22:01] Puella: a ja nie ma takiego motywu czy to znaczy, że jestem zła ?
[22:01] Awa: ten motyw moze byc niedoscignionym wzorem
[22:01] Lars: t0ml pewnie im brakuje do pełni radosci własnie Boga
[22:01] t0m1: wydaje mi sie ze bedac wiernym swoim zasada moralnym moga byc takimi bez problemu
[22:01] ksiadz_na_czacie2: no tak, ale wtedy Jezus jest ZUPEŁNIE NIEPOTRZEBNY
[22:02] Puella: czyli : radosny= wierzacy - ale to proste
[22:02] ksiadz_na_czacie2: idol, z jedną z wielu nauk
[22:02] porozmawiam: człowiek jest szczęśliwy kiedy, ma miłość, przyjaźń, dotyk bliskich osób
[22:02] Awa: ,,dla miłosci meki twojej utul duszy mojej ...[nutki]
[22:02] t0m1: Jezus jako idea jest realizowany u kazdej osoby niezaleznie od wyznania
[22:02] Lars: tak porozmawiam szczegolnie dotyk ;)
[22:02] ksiadz_na_czacie2: i powtórka z raju: będę żył w zgodzie ze swoimi, nie Twoimi zasadami
[22:02] t0m1: bo jest zbiorem postaw ktore czlowiek ceni
[22:02] ksiadz_na_czacie2: jezus nie jest ideą, jest osobą
[22:02] Puella: Lars, ale jestes.....
[22:02] t0m1: tak wierzacy jak i niewierzacy
[22:03] Lidia: ale Bóg musi być !! w naszych planach, zamiarach, zyciu
[22:03] ksiadz_na_czacie2: New Age zostawmy z boku jako zabawkę dla pseudofilozofów
[22:03] Lars: Puella - jakos mnie to strasznie rozbawiło :)
[22:03] Lidia: podsumowanie?
[22:03] Puella: rozumiem - radosc
[22:03] Lars: pewnie to taka mala radosc :)
[22:03] Lars: tak;)
[22:04] t0m1: ksiadz ja tam nie krytykuje nikogo
[22:04] t0m1: bo wiele drog prowadzi do szczescia+Boga
[22:04] porozmawiam: nawet zwierze potrzebuje pieszczot, czy dotyku, inaczej, źle się rozwija, a sprawa duchowa to odrębna rzecz, taką potrzebę człowiek ma kiedy zaczyna szukać
[22:04] t0m1: szcescia=Boga
[22:05] porozmawiam: ...
[22:05] t0m1: nie jest nigdzie powiedziane ze tylko katolikom jest dane szczescie za sprawa Jezusa, bo Buddysci tez sie swoim zyciem raduje, a niestety zyja rytmem filozoficznym dalekim od religijnosci
[22:05] ksiadz_na_czacie2: może dziwne: na podsumowanie: Gdy wszystko się kończy, zaczyna się radość :)
[22:05] Lidia: :):)
[22:06] Puella: Dobranoc. wszystkim Wielkim i małym radosnym.
[22:06] porozmawiam: jak sie wszystko kończy? Jakioe wszystko ksiądz? Jak nie ma już nic? to co może gyć radiiością w tym momęcie?
[22:06] ksiadz_na_czacie2: za parę minut będę na priv. Tylko prosze pamiętać, że na nowym czacie trzeba czekać w kolejce
[22:06] Lars: sz Boze [papa]
[22:07] Lidia: dziekujemy za radosnego czata ksiądz:)