Mistyka dla każdego

Zapis czatu z 3 października 2005

publikacja 05.10.2005 12:58

[20:59] ksiadz_na_czacie11: zatem na początek spróbujmy określić: co to jest mistyka?
[20:59] vann: mistyka to kojarzy się z jakąś tajemnicą
[21:00] justysia: właśnie
[21:00] Lars: mistyka to miłosne spotkanie z Bogiem - tak mówią sami mistycy
[21:00] just_now: tajemnica spotkania z Bogiem chyba
[21:00] justysia: a mi z myśleniem nad czymś
[21:00] ksiadz_na_czacie11: ale co to jest? a raczej jaka jest istota mistyki
[21:00] justysia: zamyślaniem się
[21:00] Varika: z greki - tajemnica
[21:00] kasia1286: dobre pytanie
[21:00] porozmawiam: mistyka może mieć związek np. z życiem takim "samotnym"
[21:00] Lars: siedzieć milczeć i słuchać co Bóg mówi do mnie - :)
[21:00] outsider: Ks. 11 - to proste - nieracjonalne ponadzmysłowe doświadczenie wewnętrzne na tle religijnym :-)
[21:00] Varika: czy coś takiego
[21:01] outsider: Ks. 11 - doświadczenie oparte na indywidualnej medytacji i kontemplacji :-)
[21:01] ksiadz_na_czacie11: nie takie znów nieracjonalne bo wstępem do wiary jest zawsze rozum
[21:01] just_now: mistyka to tajemnica jak to się dzieje, że człowiek może spotkać się z Bogiem, może się z Nim zjednoczyć
[21:01] _Katamaran_: a dzięki rozumowi ludzie błądzą
[21:01] vann: czuje się wewnętrzną jedność z Bogiem :)
[21:01] ksiadz_na_czacie11: różnie to się określa. chodzi w każdym razie o to co mówiliście. spotkanie, doświadczenie obecności
[21:01] _Katamaran_: niektórzy mistycy byli po prostu chorzy psychicznie, zdarza się
[21:01] justysia: znaczy może dążenie do tego
[21:02] justysia: żeby tak bezpośrednio spotkać się z Bogiem
[21:02] ksiadz_na_czacie11: ja wolę określenie "przeżywanie Boga"
[21:02] justysia: no może być przeżywanie
[21:02] ksiadz_na_czacie11: mistyki nie wolno mylić jednak z kontempalcją
[21:03] outsider: Ks. 11 - przezywanie Boga - na sposób .... empiryczny? racjonalny? czy może inny?
[21:03] ksiadz_na_czacie11: kontemplacja to szczególne doświadczenie mistyczne
[21:03] Lars: ale mistyk sam przeżywa takie doznania wynikłe ze zjednoczenia - co zatem z liturgią i wspólnotową modlitwą?
[21:03] ksiadz_na_czacie11: życiowy Out
[21:03] just_now: tylko a propo tego przeżywania ja się zawsze zastanawiam na ile to możliwe...
[21:03] rabanek: ktoś dzisiaj mówił przed czatem, że słowo mistyka to po ang. mystis- tajemnica
[21:03] ksiadz_na_czacie11: Lars. właśnie napisałem że nie o to idzie
[21:03] just_now: bo przeżywanie zakłada aktywność człowieka
[21:03] zrozum_mnie: a co Ks. 11 sądzi o przezywaniu ekstaz np. na Święcie zesłanie Ducha Św. Czy taka ekstaza jest przeżyciem mistycznym?
[21:03] ksiadz_na_czacie11: za chwilę o tym Zrozum
[21:04] ksiadz_na_czacie11: bo to wejście w Tajemnicę
[21:04] Varika: czy każde doświadczenie Boga będzie doświadczeniem mistycznym?
[21:04] _Katamaran_: a ksiądz był choć chwilę Mistykiem kiedyś?
[21:04] ksiadz_na_czacie11: jak najbardziej Just. aktywność
[21:04] justysia: ja kiedyś w Oborach miałam dziwną sytuacje że jak było błogosławieństwo to .... zasnęłam
[21:04] ksiadz_na_czacie11: każdy może być Kata
[21:05] _Katamaran_: ja pytam konkretnie czy miałeś kiedyś dotychczas sytuacje mistyka Księże
[21:05] vann: ale też chyba pobożność
[21:05] justysia: no chyba każdy
[21:05] tarantula: tylko czy każdy chce?
[21:05] Lars: każdy jest wezwany do świętości jak i do mistyki Kata:)
[21:05] ksiadz_na_czacie11: a wiecie komu przychodzi najłatwiej przeżywać mistyczne doświadczenie wiary?
[21:05] rabanek: ale mistyk zazwyczaj nie wie, że nim jest
[21:05] justysia: nie
[21:05] vann: pewnie część tak :) może niektórzy się boja?
[21:05] zrozum_mnie: komu?
[21:05] vann: zwykłym ludziom??
[21:05] Lars: rabanek wie i to doskonale
[21:05] ksiadz_na_czacie11: dzieciom
[21:05] rabanek: ludziom ubogim duchem, prostym, nie uczonym w księgach
[21:05] justysia: dlaczego ?
[21:06] just_now: tak myślałam...
[21:06] tarantula: dlaczego dzieciom?
[21:06] outsider: Ks. 11 - możemy wejść w tę tajemnicę rozumem ? możemy rozumem doświadczyć Boga? czy na poziomie wiary, zatem ducha i duszy... czy jednak rozumu - i dlaczego to nie jest ze sobą sprzeczne? (jeśli trzymać się będziemy rozumu - w tajemnicy)
[21:06] Awa: ,,mistyk zamyka oczy na rzeczywistość widzialną a otwiera na Boga"
[21:06] just_now: tarantula Mała Tereska itp.
[21:06] Lars: rabanek do mistyki nie prowadzi nieuctwo ale asceza, milczenie, samotność i modlitwa
[21:06] ksiadz_na_czacie11: w dorosłym wieku ta zdolność jest przygaszana jakby
[21:06] tarantula: bo widzą świat mniej racjonalnie niż dorośli
[21:06] vann: dziecko inaczej patrzy na świat..
[21:06] Kris_yul: bo mają mniej grzechów
[21:06] Kris_yul: albo w ogóle
[21:06] Moniczka: ale wiara i rozum sobie nie przeczą!
[21:06] rabanek: Lars, ale czy można się mistyki nauczyć ??
[21:06] tarantula: mniej chcą mieć a bardziej być?
[21:07] vann: ale nie zawsze tak jest
[21:07] just_now: bo dzieciaki ufają
[21:07] Lidia: Awa ładnie napisane:)
[21:07] vann: dziecko jest niewinne
[21:07] Awa: ,,poczucie wewnętrznej jedności z rzeczywistością boską"
[21:07] Varika: czyli wszyscy po 18-stce maję przechlapane :D
[21:07] Lars: rabanek kochania człowiek uczy się całe życie
[21:07] ksiadz_na_czacie11: a gdzie jest źródło doświadczeń mistycznych? od czego się zaczyna mistyka?
[21:07] just_now: i wierzą po prostu, nie racjonalizują całego świata
[21:07] Lars: a mistyka to szukanie Boga który jest Miłością
[21:07] Lars: i spotykanie Go w sobie
[21:07] zrozum_mnie: od modlitwy
[21:07] Kris_yul: trzeba być niewinnym
[21:07] outsider: Ks. 11 - dzieci - hmmm - rzeczywiście w dziecięctwie posiadamy największe zdolności rozumowe, teologiczne kontemplacyjne, ekstatyczne no i ... autorefleksji - szkoda, że nie jestem dzieckiem
[21:07] ksiadz_na_czacie11: nie
[21:07] mira: od modlitwy ?
[21:07] Moniczka: czyli im więcej kto ma rozumu tym dalej od Boga jest?
[21:07] vann: łaska Boga :)
[21:07] sosnowiczanka: od wewnętrznego doświadczenia

[21:07] ksiadz_na_czacie11: od Chrztu:)
[21:07] tarantula: od wyciszenia?
[21:08] just_now: no to Bóg jest źródłem On przychodzi do człowieka i "dostosowuje" go stopniowo do spotkania i zjednoczenia z sobą
[21:08] ksiadz_na_czacie11: chrzest daje początek doświadczeniu Boga
[21:08] tarantula: no tak
[21:08] vann: na pewno :) daje początek
[21:08] tarantula: ma ks. rację :)
[21:08] Moniczka: dziecko i wyciszenie...?
[21:08] vann: potem my zaczynamy decydować co z tym zrobimy
[21:08] tarantula: jak zwykle chyba:))
[21:08] ksiadz_na_czacie11: ważne by wracać do tego sakramentu a my zapominamy o nim
[21:08] vann: ale jak wracać?? odnawiać go?
[21:08] ksiadz_na_czacie11: tak
[21:09] Kris_yul: odnowienie przyrzeczeń??
[21:09] ksiadz_na_czacie11: można sobie odnawiać przyrzeczenia chrztu
[21:09] ksiadz_na_czacie11: prywatnie
[21:09] vann: u mnie na mszy tak kiedyś było rano zawsze :)
[21:09] rabanek: np. w rocznicę chrztu
[21:09] ksiadz_na_czacie11: np.
[21:09] _Katamaran_: tylko po co
[21:09] _Katamaran_: dzieckiem się znowu nie stanę
[21:10] ksiadz_na_czacie11: po to by wracać do źródeł Kata
[21:10] Varika: a np. woda święcona przy wejściu do kościoła
[21:10] rabanek: żeby być bliżej Jezusa, potwierdzić swoją chęć podążania za nim
[21:10] _Katamaran_: do źródeł się nie wraca, to już jest inna woda niż kiedyś
[21:10] vann: czasem warto chyba wrócić do źródła
[21:10] Moniczka: a co to znaczy "być dzieckiem", "zachować dziecięctwo"?
[21:10] ksiadz_na_czacie11: Kata. poczytaj rozmowę z Nikodemem
[21:10] vann: szczególnie jak ktoś się zagubi
[21:10] _Katamaran_: że co? nie wiem co to, niestety, wybacz mi Księże moje nieuctwo:( ech
[21:10] ksiadz_na_czacie11: zatem mamy źródło, mamy określenie
[21:10] _Katamaran_: Księże ale proszę odpowiedz mi na pytanie miałeś kiedyś przeżycie mistyczne?
[21:11] Agunia05: chyba to żeby być ufnym i otwartym jak dziecko Moniko
[21:11] justysia: musimy się narodzić tak jakby na nowo i ciągle mamy się rodzic na nowo??????
[21:11] ksiadz_na_czacie11: z Ewangelii według św. Jana Kata
[21:11] _Katamaran_: macie źródło a brakuje wam wody
[21:11] just_now: kiedyś czytałam fajny artykuł "mistyka zaczyna się rano" jakiegoś benedyktyna
[21:11] ksiadz_na_czacie11: nie czas na osobiste wynurzenia Kata. Odp.: każdy może mieć
[21:11] vann: może powinniśmy poszukać czegoś
[21:12] vann: a co po chrzcie??
[21:12] ksiadz_na_czacie11: mistyka to zatem pamiętanie że Bóg jest. Emmanuel
[21:12] Moniczka: Agunia chyba tak
[21:12] ksiadz_na_czacie11: Bóg z nami
[21:12] justysia: tak
[21:12] Lars: dobrze odmawiany różaniec to tez mistyka bo to kontemplowanie oblicza Jezusa wraz z Maryją
[21:12] ksiadz_na_czacie11: i jakiś rodzaj doświadczenia tego
[21:12] tarantula: tak
[21:13] vann: w mistyce praktycznej ważna jest modlitwa
[21:13] ksiadz_na_czacie11: co robić by pamiętać o Bogu nieustannie ?
[21:13] Kris_yul: modlić się
[21:13] Lars: stawiać się w Jego obecności
[21:13] _Katamaran_: nosić medalik:)
[21:13] just_now: oddychać Nim:)
[21:13] Lars: ustawicznie
[21:13] Rasta: zapomnieć o sobie?
[21:13] _Katamaran_: albo krzyżyk:)
[21:13] vann: no tak modlitwa.. msza święta..
[21:13] vann: medalik może pomóc :)
[21:13] Lars: Rasta tak właśnie mówił Mistrz Eckhart:)
[21:13] mira: po prostu pamiętać
[21:13] justysia: ale chyba nie modlimy się cały czas
[21:13] just_now: jest modlitwa Jezusowa...
[21:13] ksiadz_na_czacie11: przede wszystkim to rano trzeba sobie na nowo uświadomić że On jest
[21:13] _Katamaran_: ile razy spojrzę albo zahaczę to poczuję Jego obecność:)
[21:14] _Katamaran_: czemu rano??
[21:14] Varika: zwalić to na Niego
[21:14] vann: ale zwykle wszystkim się spieszy rano...
[21:14] _Katamaran_: a nocą kto będzie mnie strzegł:|
[21:14] Varika: niech On o mnie pamięta
[21:14] ksiadz_na_czacie11: bo rano zaczynamy dzień
[21:14] Lars: Kata by dobrze przeżyć dzień z NIM :)
[21:14] rabanek: można się zbudzić z tą świadomością
[21:14] ksiadz_na_czacie11: a w ciągu dnia?
[21:14] _Katamaran_: Lars a noc?
[21:14] vann: i należy zacząć dzień z PB
[21:14] porozmawiam: przystanąć
[21:14] Kris_yul: trzeba się poświęcić Bogu
[21:14] justysia: bo chyba się budzimy i jak powstaje świadomość że on cały czas z nami jest to tak może zostać do końca dnia i potem od nowa///////
[21:14] Lars: niech Cię nawet sen nasz chwali Kata :)
[21:14] Kris_yul: wszystkie swoje uczynki
[21:14] vann: a w ciągu dnia.. można się pomodlić pomyśleć?:)
[21:14] Lidia: westchnąć do Boga
[21:14] ksiadz_na_czacie11: tak Lidia
[21:14] _Katamaran_: no właśnie Lars:)
[21:15] Varika: ksiądz a co w nocy? :)
[21:15] justysia: należy sobie o nim przypominać?/
[21:15] ksiadz_na_czacie11: a tu jest ważna pamięć
[21:15] vann: ale Bóg patrzy na nas cały czas:)
[21:15] ksiadz_na_czacie11: w nocy się śpi:)
[21:15] rabanek: ktoś na forum przytoczył zdanie z filmu, że " mistyka to np. ubieranie skarpetek "
[21:15] _Katamaran_: nie wszyscy w nocy też jest życie niektórzy np. pracują!
[21:15] ksiadz_na_czacie11: tak Vann tylko że my o tym nie zawsze pamiętamy
[21:15] vann: niestety...
[21:16] ksiadz_na_czacie11: i musimy sobie przypominać
[21:16] vann: właśnie
[21:16] vann: i dzięki temu co osiągniemy?
[21:16] rabanek: to chyba mowa o mistyce codzienności
[21:16] Lars: jest jednak różnica być obecnym a przebywać - mistyk przebywa z Bogiem a modlący się może być jedynie obecnym
[21:16] ksiadz_na_czacie11: w tej nieustannej pamięci pomaga tzw. modlitwa Jezusowa
[21:16] just_now: a nie mówiłam !
[21:16] just_now: :)
[21:16] rabanek: Księże, to z tradycji Wschodu
[21:16] vann: no widzisz modlitwa Jezusowa :)

[21:16] Varika: no, to jest super!!!!!!!!
[21:16] Kris_yul: cóż to
[21:16] Agunia05: a przepraszam co oznacza ta modlitwa Jezusowa
[21:16] ksiadz_na_czacie11: ale chrześcijańskiego Wschodu
[21:17] Agunia05: co to jest?
[21:17] ksiadz_na_czacie11: to krótkie wezwania Jezusa
[21:17] keharito: "Panie Jezu Chryste ulituj się nade mną "
[21:17] ksiadz_na_czacie11: o dzięki
[21:17] just_now: powtarzanie wezwania w rytm oddechu
[21:17] Agunia05: i co dalej?
[21:17] Agunia05: jedno zdanie?
[21:17] rabanek: tak, Agunia
[21:17] vann: tylko jedno a jak wiele znaczy?
[21:17] ksiadz_na_czacie11: zaczyna się od słów by przejść do świadomości
[21:17] just_now: Panie Jezus Chryste na wdechu
[21:17] rabanek: dopóki nie będziesz tego powtarzać bezwiednie
[21:17] tarantula: i to cała filozofia?
[21:17] just_now: a reszta na wydechu
[21:17] Varika: ale to też ma różne formy
[21:18] just_now: i tak cały dzień
[21:18] ksiadz_na_czacie11: z tym wdechem to już nieistotne jest
[21:18] Awa: wy nie żartujecie?
[21:18] rabanek: jak oddech... nawet nie wiesz, że oddychasz, a żyć bez oddechu nie możesz
[21:18] Agunia05: mantra katolika
[21:18] just_now: aż w końcu człowiek tak się do tego przyzwyczaja
[21:18] Varika: i tekst może być różny, mniej więcej
[21:18] Lars: czy zaproszeniem do mistyki są słowa " wejdź do swojej izdebki i w ukryciu modlić się do Ojca" ?
[21:18] just_now: tak to w niego wnika
[21:18] just_now: że cały czas się tak modli
[21:18] ksiadz_na_czacie11: nie Agunia. nie mantra
[21:18] Varika: taki jak tu, ale są różnice
[21:18] Agunia05: sorki skojarzenie
[21:18] ksiadz_na_czacie11: to przejście od słów do uświadomienia sobie
[21:18] Awa: wdech wydech?
[21:19] kasia1286: nic z tego nie rozumiem
[21:19] keharito: o obecności żywego Boga
[21:19] vann: modlitwa jezusowa jest wezwaniem modlitwy nieustającej???
[21:19] _Katamaran_: Nirvana:?
[21:19] ksiadz_na_czacie11: a jak jeszcze można Boga odnajdować?
[21:19] ksiadz_na_czacie11: tak Vann
[21:19] keharito: jak ?? sakramenty
[21:19] _Katamaran_: Księże nie odnajdziesz Boga bez Boga
[21:19] Lars: w drugim człowieku - odnajdujemy Boga wg przykazania miłości Boga i bliźniego ks.11
[21:19] vann: można odnajdować we wszystkim
[21:19] Kris_yul: w przyrodzie
[21:19] vann: co się spotka :)
[21:19] ksiadz_na_czacie11: sakramenty tak. przede wszystkim bo to źródła
[21:19] vann: w ciągu dnia
[21:19] just_now: w wydarzeniach...
[21:20] just_now: w tzw. przypadkach, albo małych cudach...
[21:20] ksiadz_na_czacie11: Kata. przy pomocy samego tylko rozumu można odnaleźć
[21:20] keharito: Eucharystia jest źródłem i szczytem :)
[21:20] just_now: wszystko zależy od wiary
[21:20] ksiadz_na_czacie11: właśnie
[21:20] vann: Eucharystia :)
[21:20] Lars: w książkach się szuka Boga a spotyka na modlitwie :)
[21:20] _Katamaran_: Boga?? tak ale nie odnajdziesz Boga zaawansowanego bez Boga
[21:20] kasia1286: w drugim człowieku
[21:20] ksiadz_na_czacie11: każdy ma swój sposób i o to chodzi
[21:20] outsider: ja bym poszukał w sobie.... - to najlepszy punkt wyjścia......
[21:21] vann: właśnie..
[21:21] vann: a więc wszystko zależy od człowieka :)
[21:21] _Katamaran_: ja bym poszukał tu i tam a najlepiej w Niebie:)
[21:21] vann: czasem jednak brakuje ludziom widocznego obrazu Boga.. bo nie potrafią go znaleźć w inny sposób.. tzn. w dniu codziennym w sakramentach itd.
[21:21] ksiadz_na_czacie11: ważne jednak jest to ciągłe odwoływanie się do pomocy Ducha Św.
[21:21] iks: to chyba boga mamonę, dla Boga prawdziwego
[21:22] vann: zawsze przed lekcja religii jest modlitwa do Ducha Św.:)
[21:22] Lars: Kata bo mistyka to widzenie z zamkniętymi oczami :)
[21:22] ksiadz_na_czacie11: chodzi o to by była ta modlitwa w ciągu dnia
[21:22] Awa: Lars tak pisze nawet Wikipedia
[21:22] _Katamaran_: Lars nie, to coś innego
[21:23] justysia: ale jeżeli nie ma czasu w ogóle i człowiek jest tak zabiegany ze po prostu zapomina
[21:23] vann: trzeba znaleźć czas
[21:23] ksiadz_na_czacie11: tak więc nasze codzienne życie i doświadczenia nie muszą przeszkadzać w doświadczaniu Boga
[21:23] keharito: justysia a zapominasz się najeść ??
[21:23] _Katamaran_: ok Księże mamy modlitwę a gdzie stan Nirvany jak wtrybić się w Mistykę, jej przeżycie?
[21:23] rabanek: Lars, mistyk nie jest ślepy
[21:23] rabanek: raczej widzi więcej :)
[21:23] iks: Bóg jest wszędzie i we wszystkim
[21:23] ksiadz_na_czacie11: nie ma żadnej nirwany
[21:23] tarantula: keharito - czasami tak, zapominam o jedzeniu
[21:23] _Katamaran_: mam kompa ale co z tego jak nie umiemy go włączyć
[21:23] vann: niektórzy prawie nic nie jedzą bo są tak zabiegani, ale mało kto
[21:23] tarantula: bo nie mam na niego czas
[21:23] Awa: rabanek to podobno z greki tłumaczenie
[21:23] Awa: patrzeć z zamkniętymi oczami
[21:24] ksiadz_na_czacie11: nie Kochani. nie można się tłumaczyć brakiem czasu
[21:24] Lars: rabanek ale "myein" oznacza widzieć z zamkniętymi oczami :)
[21:24] vann: oczywiście że nie
[21:24] ksiadz_na_czacie11: czas dla Boga zawsze ma być
[21:24] ksiadz_na_czacie11: a jak dla Boga to znaczy dla siebie
[21:24] ksiadz_na_czacie11: też
[21:24] rabanek: bo widzi oczami duszy :)
[21:24] vann: choćby człowiek był strasznie zabiegany znajdzie się coś dla Boga :)
[21:24] tarantula: ale najczęściej to właśnie dla Boga brakuje nam czasu
[21:24] justysia: czyli tu chodzi o to żeby pomimo spraw życia znaleźć tez czas dla Boga i chyba taki czas zawsze da się znaleźć
[21:25] outsider: a może to nie my mamy mieć czas dla Boga - może wystarczy doświadczyć, że mamy czas który należy od niego...
[21:25] Lars: rabanek więc sama widzisz że widzi :)
[21:25] _Katamaran_: Księże.. jak wejść w mistyczne przeżycie, wyłączyć się, złapać fale Boga:)
[21:25] ksiadz_na_czacie11: bo Boga pierwszego skreślamy jak mamy sporo zajęć a może należałoby co innego skreślić
[21:25] vann: ja np. nie mam możliwości chodzić w ciągu tyg. na różaniec..

[21:25] ksiadz_na_czacie11: cały czas o tym Kata
[21:25] Lars: Kata poprzez ascezę i samotność :)
[21:25] _Katamaran_: cały czas to widzę modlić się i modlić
[21:25] keharito: van możesz modlić się w domu
[21:25] ksiadz_na_czacie11: czytaj od początku Kata
[21:25] tarantula: ale on się nie upomni o kontakt z nami więc pierwszy "wylatuje" z listy ważnych spraw
[21:25] vann: tak wiem :)
[21:26] _Katamaran_: a gdzie cisza by wysłuchać głosu Boga?
[21:26] justysia: ja mam 3 szkoły z wielka chęcią usunęłabym wszystkie 3 ale się nie da i często naprawdę zapominam o Bogu
[21:26] Lars: Kata cisza powinna być w Tobie:)
[21:26] vann: keharito wiem :) ale w kościele jest zawsze inaczej
[21:26] keharito: a co inny Pan Bóg ??:)
[21:26] Varika: a np. taka modlitwa (tylko żeby pamiętać):odmawiana w autobusie, kolejce i nic się z tego nie rozumie i nie pamięta, ale ...
[21:26] ksiadz_na_czacie11: no to znaczy że problem mamy z wiarą jak Bóg pierwszy "wylatuje"
[21:26] justysia: w tym zabieganiu
[21:26] _Katamaran_: Lars jeżeli cały czas mówię do Boga to kiedy on do mnie ma mówić?
[21:26] vann: keharito - Bóg ten sam ale atmosfera inna:)
[21:26] Lars: Kata w Twoim sercu
[21:26] ksiadz_na_czacie11: Varika. chodzi o to by było to nie powtarzanie ale uświadamianie sobie obecności
[21:27] Lars: trzeba dać Mu szansę Kata
[21:27] keharito: ale On jest ważniejszy niż atmosfera :)
[21:27] mira: zawsze tak myślałam-brak czasu, ale uwierzcie da się :)
[21:27] ksiadz_na_czacie11: nie trzeba dużo gadać wtedy
[21:27] tarantula: może i tak ale Bóg nie jest trendy
[21:27] _Katamaran_: Lars widziałeś kiedyś energię?
[21:27] Varika: Ale jak pamiętać się nie da, to może chociaż tak...
[21:27] Lars: Kata odczuwam ją na czacie :)
[21:27] _Katamaran_: ja tak raz jeden jedyny ,można ją ujrzeć wiele razy
[21:27] vann: ale keharito wiesz jak to jest- gdzie dwóch lub trzech...tam ja jestem pośród nich.. a jak modle się sama..:)
[21:27] tarantula: bardziej modny jest język obcy, joga czy coś innego
[21:27] mira: tarantula to od nas zależy czy będzie trendy
[21:27] ksiadz_na_czacie11: to się wypisać z Kościoła. odejść i układać sobie życie po swojemu jak nie trendy
[21:27] Lars: to zła rada ks11
[21:27] vann: ale można chyba się starać pogodzić wszystko tarantula :)
[21:28] ksiadz_na_czacie11: a co przeszkadza w doświadczaniu Boga?
[21:28] Lars: trzeba zapraszać do Kościoła a nie wypraszać z niego ;)
[21:28] just_now: zbyt długie siedzenie na czacie:)
[21:28] mira: codzienna kołomyja ks.
[21:28] Lars: przeszkadza widzenie własnego ja
[21:28] szalom: grzech
[21:28] Lidia: grzech
[21:28] Varika: grzech
[21:28] keharito: głównie grzech i "jajecznica" czyli ja sam :)
[21:28] tarantula: ks. - to nie jest tak prosto
[21:28] vann: każdy mógłby znaleźć go trochę..:) dla Boga.. zamiast narzekać
[21:28] ksiadz_na_czacie11: najbardziej to pycha nam przeszkadza
[21:28] vann: że go nie ma
[21:28] justysia: nasze codzienne sprawy które często nas przytłaczają
[21:28] Lars: pycha to głupota
[21:28] _Katamaran_: duma
[21:28] mira: pycha ?
[21:28] Lidia: grzech np. pycha:)
[21:29] _Katamaran_: i egoizm
[21:29] justysia: myślenie o sobie i staranie się sobie uświadomić że sam potrafię sobie dać rade
[21:29] _Katamaran_: a nie grzech
[21:29] ksiadz_na_czacie11: jak np. ktoś się uważa za mistyka
[21:29] Lars: Kata grzech prowadzi do pychy
[21:29] vann: to co wtedy??
[21:29] ksiadz_na_czacie11: raczej pycha jest źródłem grzechu:)
[21:29] vim: a pycha prowadzi nawet do wypadków samochodowych
[21:29] rabanek: to zazwyczaj nie jest mistykiem
[21:29] ksiadz_na_czacie11: Vann to jest właśnie przeszkoda - pycha
[21:29] keharito: "mistyk wystygł -wynik cynik "
[21:29] Awa: a czy w PŚ jest mowa o mistykach?
[21:30] rabanek: mistyk prawdziwy ukrywa swoje doświadczenie jak cenny skarb, nie dowierza mu nawet...
[21:30] vann: to w sumie tak ks.11 ma racje pycha..
[21:30] ksiadz_na_czacie11: historyjka będzie!!
[21:30] vann: dlatego trzeba się jej wyzbyć
[21:30] _Katamaran_: pycha do grzechu
[21:30] Lars: ale zanim się pychę osiągnie to trzeba nieźle odejść od Boga a odejście jest grzechem ks.11 ;)
[21:30] mira: im więcej czasu poświęcamy Bogu, tym bardziej Bóg nam pomaga
[21:30] ksiadz_na_czacie11: pewna kobieta przyszła do ks. i powiedziała: Pan Jezus pisze do mnie listy
[21:30] Lidia: Lars pycha nie oznacza odejścia od Boga
[21:30] vann: ale czasem jest mała pycha Lars...
[21:30] outsider: źródłem pychy może być grzech i może być pobożność...
[21:30] keharito: Lars nie trzeba daleko odchodzić :)
[21:30] vann: a potem się pogłębia
[21:30] justysia: wiesz Lars wydaje mi się że pycha jest naszym głównym grzechem
[21:30] ksiadz_na_czacie11: a ks. na to: wszystkie do pieca.
[21:30] justysia: ale to tylko moje spostrzeżenie
[21:31] Lars: pewnie ta pani się zdenerwowała
[21:31] ksiadz_na_czacie11: a ona: jak to? mam wyrzucić listy od Pana Jezusa? i odeszła oburzona
[21:31] Lars: to było dowodem że listy nie były od Jezusa:)
[21:31] ksiadz_na_czacie11: to jest właśnie pycha
[21:31] vann: no pewnie i tak... :/
[21:31] vann: ehh.. a jak ktoś tego nawet nie widzi??
[21:31] ksiadz_na_czacie11: i ona przeszkadza. a co jeszcze? zniechęcenie
[21:32] justysia: to też
[21:32] ksiadz_na_czacie11: to dopiero pycha jest Vann:) jak nie widzi
[21:32] vann: no ale co z taka osoba robić??
[21:32] ksiadz_na_czacie11: kiedy np. nie czujemy żadnych uniesień to się zniechęcamy
[21:32] mira: żeby dobrze spotkać się z Bogiem musi być nastrój-cisza, skupienie....
[21:32] vann: jak jej tworzyć te klapki :)
[21:32] Lars: oczekiwanie niezwykłych ekstaz i widzeń - jest również powodem pychy i odejścia od Boga -
[21:32] just_now: "letniość" przeszkadza
[21:32] justysia: ale chyba chodzi o to żeby nie opierać się na emocjach
[21:32] ksiadz_na_czacie11: Vann., tylko łaska Boża pomoże
[21:33] rabanek: ale mistyka to niekoniecznie uniesienia
[21:33] outsider: Ks. 11 - zawsze możemy pomóc sobie rozumem....
[21:33] keharito: albo zniechęcenie brakiem poprawy
[21:33] mira: czasem nam się wydaje że Bóg nas nie słyszy ks.
[21:33] vann: ale nie zawsze musi być cisza aby spotkać się z Bogiem ??
[21:33] ksiadz_na_czacie11: często wpadamy w pułapkę. chodzimy na Mszę by coś przeżyć
[21:33] Lars: rabanek ale mu towarzyszą na ogół
[21:33] ksiadz_na_czacie11: modlimy się czy do spowiedzi idziemy by coś poczuć

[21:33] Lars: na emocjach nie buduje się wiary
[21:33] vann: najgorsze jak się chodzi i nie wie się po co....
[21:34] mira: bo to byłoby fajne księże
[21:34] ksiadz_na_czacie11: a najważniejsze jest by spotkać Boga
[21:34] outsider: Ks. 11 - i cos jest złego w takim "przeżywaniu" religijnym ?
[21:34] vann: no tak ale wiele osób tego oczekuje wielkich przeżyć
[21:34] ksiadz_na_czacie11: jeśli się do tego przywiązać to tak Out
[21:34] vann: po spowiedzi podczas Eucharystii
[21:34] ksiadz_na_czacie11: i to błąd Vann
[21:34] outsider: vann - a czego ma oczekiwać - czegoś małego kiedy spotyka się ze wszechmogącym ??
[21:34] vann: no właśnie.. to błąd.. ale chyba mało się o tym mówi
[21:34] vann: w Kościele
[21:34] Lars: najważniejsze jest to , by otworzyć się na Boga bo można Go szukać wszędzie w różnych metodach i je doskonalić całe życie i nie spotkać Boga
[21:35] opik11: trzeba przyjąć to, czym Bóg nas obdarzy
[21:35] vann: trzeba ufać Bogu :)
[21:35] Lars: a kto nie przyjmuje darów opik 11;)
[21:35] keharito: i jeszcze rozeznawać z kierownikiem opik :)
[21:35] vann: we wszystkim
[21:35] outsider: Ks. 11 - przywiązanie jest złe - ale odebranie "przeżywania" może być dobre i może być początkiem doświadczenia... nas na drodze duchowego rozwoju - czyż nie tak?
[21:35] ksiadz_na_czacie11: i dochodzimy do tego, że mistyce wcale nie musi towarzyszyć przeżywanie jakiejś ekstazy
[21:36] ksiadz_na_czacie11: może Out
[21:36] iks: słuchać Boga to słuchać jego słów głoszonych w kościele ...
[21:36] outsider: ks. 11 - a jak rozpoznać, które przeżywanie jest dobre, a które nas zniewala...
[21:36] vann: można też czytać PŚ
[21:36] Awa: out chcesz powiedzieć że masz przeżycia mistyczne?
[21:36] iks: słuchasz księdza, słuchasz Boga
[21:36] ksiadz_na_czacie11: bo ekstaza to jest nadzwyczajne doświadczenie i nie każdemu dostępne
[21:36] zrozum_mnie: ale jeżeli taka ekstaza występuje, to chyba coś to oznacza? co to oznacza? jak to wytłumaczyć?
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Out. w ogóle nie powinno się zwracać uwagi na przeżycia
[21:37] Lars: powrócę do mojego wnętrza by spocząć na chwilę w ciszy którą tam znajduję i w uczuciu miłości które ożywiło się we mnie Jako owoc mojej modlitwy - za innych / de Mello :)
[21:37] outsider: awa - niczego nie chce powiedzieć....
[21:37] zrozum_mnie: czy Bóg chce przez to coś mi powiedzieć?
[21:37] zrozum_mnie: czy tylko mam to odebrać np. jako nagrodę?
[21:37] vann: ale jak człowiek czuje się bezsilny to chciałby to zmienić ,więc liczy na jakieś przeżycia duchowe.. jeśli będzie się modlić itd.
[21:37] ksiadz_na_czacie11: ekstaza to nadzwyczajne doświadczenie. nie każdemu dostępne
[21:37] Lars: zrozum tak cały czas mówi , że nas kocha :)
[21:37] zrozum_mnie: mam nadzieję że to nie zabrzmiało pysznie
[21:38] keharito: zrozum to nie nagroda to często jest okupione cierpieniem
[21:38] Awa: rozumiem ,ze masz prawo nie chcieć:)
[21:38] vann: a stygmaty??
[21:38] rabanek: i nie można go osiągnąć samemu - jest darem Boga
[21:38] ksiadz_na_czacie11: Bóg daje pociechy by nas tym bardziej do siebie przyciągać ale to tylko środki do celu
[21:38] Lars: ale pociechy to na początku
[21:38] rabanek: to się nie da tak jak niektórzy trą oczy, żeby płakać
[21:38] vann: ale ważny środek aby człowiek się odnalazł :)
[21:39] Lars: na ogół droga mistyków to droga oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia - które jest ukoronowaniem
[21:39] ksiadz_na_czacie11: stygmaty też należą do kategorii szczególnych darów Bożych ale mało raczej się o tym mówi u świętych i dobrze
[21:39] rabanek: jeśli pycha ich nie zgubi
[21:39] ksiadz_na_czacie11: Lars. te trzy etapy to normalna droga każdego z nas
[21:39] Lars: istotnie
[21:39] just_now: no bo każdy może być mistykiem...
[21:39] Lars: ale szczególna dla tych którzy nią kroczą gorliwie
[21:40] ksiadz_na_czacie11: zatem: każdy może być mistykiem
[21:40] vann: ale nie każdy może osiągnąć cel
[21:40] vann: tzn. może ale różnie to wychodzi
[21:40] ksiadz_na_czacie11: Vann. każdy może tylko nie każdy chce
[21:40] outsider: ks. 11 - nieprawda :D
[21:40] mira: jakoś siebie nie widzę
[21:40] iks: ale trzeba się bardzo wyciszyć wewnętrznie
[21:40] vann: bo chcieć to móc :D
[21:40] ksiadz_na_czacie11: co znowu "nieprawda" Out?
[21:40] just_now: ok czyli każdy jest potencjalnym mistykiem?
[21:41] ksiadz_na_czacie11: każdy
[21:41] Lars: każdy jest powołany do mistyki tak samo jak do świętości
[21:41] vann: zgadzam się Lars
[21:41] just_now: ale niektórzy już są zaktualizowanymi mistykami...
[21:41] tarantula: ale nie każdemu to wychodzi:)
[21:41] ksiadz_na_czacie11: niektórzy piszą nawet że aby przeżyć swoje życie jak należy to nie można inaczej
[21:41] vann: a nie wychodzi bo tak do końca nie chce..
[21:41] ksiadz_na_czacie11: właśnie
[21:41] tarantula: vann - a może nie umie:)
[21:42] vann: pewnie wątpi w sens..
[21:42] Wanda_: każdy może być kontemplatykiem czynnym, mistyków wybiera Bóg
[21:42] vann: może nie wie jak
[21:42] tarantula: może...
[21:42] ksiadz_na_czacie11: a wiecie po czym jeszcze można odróżnić mistykę od dziwactwa?
[21:42] outsider: ks.11 - nieprawda, że każdy może zostać mistykiem - a to z następujących powodów - każde doświadczenie jest doświadczeniem indywidualnym - zatem nie podlegającym obiektywnym ocenom - nawet ocenom nauki kościoła - dlatego kościół składać się
[21:42] outsider: nie może z mistyków
[21:42] Lars: codzienne wypełnianie swoich obowiązków jest podstawą - bo to one są nam zadane na pierwszym miejscu :)
[21:42] vim: po czym ?
[21:42] vann: po czym??:)
[21:42] ksiadz_na_czacie11: no i się nie składa Out. ale każdy może nim być
[21:42] outsider: ks. 11 - poza tym ciało składa się z wielu członków - i co jest ręką nie może być głową. itp. ...
[21:43] ksiadz_na_czacie11: po tym że jak się jest mistykiem to się nie wywyższamy
[21:43] Varika: Ksiądz - to jak to jest? Każdy może być mistykiem. Mistycyzm = być blisko Boga. A to nie to samo co czuć się blisko itp., więc skąd wiadomo że się jest blisko?
[21:43] vann: no to chyba oczywiste
[21:43] vann: wywyższając się znów widać pychę
[21:43] ksiadz_na_czacie11: wierzyć Varika

[21:43] Lidia: dziwactwo się wywyższa:)
[21:43] Varika: aha :)
[21:43] ksiadz_na_czacie11: właśnie
[21:43] vann: heh...Lidia zależy jakie dziwactwo
[21:43] tarantula: no to już mamy pojaśnione:))
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Varika. jeszcze ufać i kochać
[21:44] outsider: ks. 11 - ale zgodzę się, że w wierze możemy obcować z Bogiem, w kościele poprzez sakramenty pobożne życie itd. ... ale duch wieje kędy chce i komu chce
[21:44] Awa: out reasumując
[21:44] Awa: mistyka dla wybrańców?
[21:44] mira: wiara nadzieja miłość -tylko i aż tyle
[21:44] ksiadz_na_czacie11: "Bóg daje wszystkim nie wymawiając"
[21:44] vann: jak komu chce out??
[21:44] ksiadz_na_czacie11: "tym, którzy Go proszą"
[21:44] Awa: dla przeżycia mistycznego konieczna łaska
[21:44] rabanek: Awa, pewne stopnie tak
[21:44] Lars: Awa każdy z nas ją posiada
[21:44] Awa: to na łaskę mam zasłużyć?
[21:44] vann: Bóg wie co robi :)
[21:44] ksiadz_na_czacie11: mamy ją Awa. chrzest.
[21:44] Lars: każdy wierzący raczej
[21:45] Awa: czy kiedy chce i komu chce
[21:45] outsider: vann - ano komu chce - może dać tobie a mnie nie da - proste?
[21:45] ksiadz_na_czacie11: drogi są różne ale istota doświadczenia ta sama
[21:45] vann: ale Bóg jest sprawiedliwy out
[21:45] Lidia: dróg jest wiele ale wszystkie prowadzą do Boga:)
[21:45] ksiadz_na_czacie11: każdemu na miarę daje
[21:45] JMJ: co to fałszywa mistyka?
[21:46] mira: ks. a kiedy jestem coraz bliżej Boga a wydaje mi się że coraz dalej ?
[21:46] ksiadz_na_czacie11: pod warunkiem Lidia że chce się naprawdę Go spotkać
[21:46] Lars: fałszywa mistyka to miłość siebie samego JMJ :)
[21:46] Lidia: ksiądz to oczywiste:)
[21:46] outsider: Ks. 11 - w zasadzie teoretycznie masz rację - każdy może być mistykiem - ale łaska taka dana jest niewielu -
[21:46] Lars: niewielu z niej korzysta
[21:46] vann: niewielu wierzy prawdziwie ..z ufnością miłością..
[21:46] Lidia: niewielu
[21:46] ksiadz_na_czacie11: każdemu ochrzczonemu Out
[21:47] Awa: to chrzest konieczny?
[21:47] vann: tak Awa
[21:47] vann: to 1 krok
[21:47] ksiadz_na_czacie11: sine qua non Awa
[21:47] Lars: każdemu jest dana łaska - by osiągnął szczyt doskonałości
[21:47] Ruth: Nie zawsze jesteśmy gotowi wewnętrznie na bliskie spotkanie z Bogiem
[21:47] Ruth: W tym problem
[21:47] Lars: a co z mistykami innych wyznań ks.?
[21:47] ksiadz_na_czacie11: to zależy od woli a nie od gotowości naszej
[21:47] just_now: Ruth Bóg przygotowuje człowieka
[21:47] outsider: ks. 11 - nie chodzi o to, czy posiadamy przymioty rozumu wiary i ducha... - jeśli Bogu spodoba się spotkać z nami zrobi to, jeśli nie... - nie spotkamy go - nie doświadczymy (mówimy o mistycyzmie a nie np. obecności w kościele czy sakramentach, słowie itp.)
[21:47] Wanda_: każdemu jest dana łaska, ale mistyków wybiera Bóg
[21:48] Awa: właśnie Lars to uściślił
[21:48] Lars: przecież nie można wykluczyć że spotykają się z Bogiem ci którzy Go szukają :)
[21:48] rabanek: Lars, ciekawe pytanie
[21:48] ksiadz_na_czacie11: niewykluczone że w innych wyznaniach też dane jest podobne doświadczenie
[21:48] ksiadz_na_czacie11: ale my mamy Pełnię
[21:48] rabanek: czy w innych wyznaniach też są możliwe PRAWDZIWE doświadczenia mistyczne ?
[21:48] vann: no tak...ale mówi się że ...tak naprawdę wszyscy wierzymy w tego samego Boga..
[21:48] vann: w innych wyznaniach?
[21:48] ksiadz_na_czacie11: możliwe ale Pełnia jest w Chrystusie
[21:48] Awa: o to mi chodziło moi drodzy:)
[21:48] outsider: rabanek - jeśli dana została im część prawdy... - to czemu nie?
[21:49] Lars: ks.11 - ale każdy człowiek wierzący - w cokolwiek by nie wierzył to wierzy w Boga :)
[21:49] ksiadz_na_czacie11: "nikt nie zna Ojca tylko Syn"
[21:49] vann: czasem wierzą w wiele bóstw..
[21:49] JMJ: czy łaska modlitwy mistycznej może być dana na jakiś czas, czy jest dana na całe życie?
[21:49] ksiadz_na_czacie11: tylko czasem nie w tego Lars
[21:49] Lars: ale miłość jest jednocząca wszystko ks.11 :)
[21:49] Lidia: w cokolwiek?
[21:49] ksiadz_na_czacie11: JMJ. wszystko jest żywe i dynamiczne a nie stałe
[21:50] rabanek: JMJ, to zależy, co my z tą łaską zrobimy
[21:50] Varika: Ksiądz - no to na czym polega doświadczenie mistyczne? Jeśli to nie tak, że CZUJĘ bliskość, to co i jak
[21:50] rabanek: Bóg ma prawo zabrać
[21:50] ksiadz_na_czacie11: Lars. poza grzechem
[21:50] Awa: jak dał to i wziął
[21:50] Lars: Bóg jest Miłością i to że ktoś błądzi nie z własnej winy nie może być od Niego odtrącony :)
[21:50] Lars: istotnie ks.11:) poza grzechem :)
[21:50] Lars: ale Jezus przyszedł do grzeszników:)
[21:50] ksiadz_na_czacie11: Varika. na świadomej wierze
[21:51] Varika: świadoma wiara = mistycyzm???
[21:51] Ruth: "Szukajcie a znajdziecie - kołaczcie a będzie wam otworzone
[21:51] JMJ: czy kiedyś dana łaska mistyki może wrócić?
[21:51] just_now: Varika no właśnie cały szkopuł w tym, ze nawet mistycy nie potrafią tego oddać naszym, ludzkim językiem
[21:51] ksiadz_na_czacie11: i przyjmuje ich pod warunkiem że się wyrzekają tego, co jest z miłością sprzeczne
[21:51] vann: to z tego wynika że fajnie być mistykiem :) bo jest się bliżej Boga
[21:51] outsider: pozwolę się nie zgodzić - gdyż czasem Bóg może pozwolić nam odczuwać odtrącenie by nas doświadczyć w piecu cierpienia, by wytopić z nas złoto naszej wiary
[21:51] just_now: doświadczenie Boga jest Różne od naszych uczuć, od rozumowania... ale człowiek podobno po prostu wie, że to Bóg
[21:51] Lars: JMJ - jak człowiek się otworzy :)
[21:51] ksiadz_na_czacie11: może wrócić jak chcemy
[21:52] vann: ale dzięki cierpieniu...możemy odkupić swoje grzechy
[21:52] vann: out
[21:52] Lars: przykładem na takie mistyczne spotkanie z Jezusem może być Szaweł księże?
[21:52] ksiadz_na_czacie11: a jeszcze ważne: najlepszym "poletkiem" doświadczania Obecności jest Eucharystia
[21:52] mira: out zgadzam się z Tobą
[21:52] just_now: vann ale tylko jeśli w tym cierpieniu jest ofiara
[21:52] Awa: Lars na Opoce pisali ze tak
[21:52] just_now: i miłość
[21:52] vann: czasem ta ofiara jest ważna just
[21:52] ksiadz_na_czacie11: tam raczej bezpośrednie doświadczenie było. nadzwyczajne
[21:52] mira: czyli to że nic nie czujemy to jest ok. ?

[21:53] ksiadz_na_czacie11: niekoniecznie musimy czuć Mira
[21:53] outsider: ks. 11 - ale czy w Eucharystii nie istnieje największe zagrożenie "przeżywania" i uzależnienia się od "przeżywania" - chodźmy na Eucharystię by "poprzeżywać" by "poczuć" reszta jest nieprawdą..... poza tym co "przeżywamy"
[21:53] mira: o to mi chodzi właśnie
[21:53] vann: na to wygląda że tak:) że nie musimy tego przeżywać emocjonalnie:)
[21:53] opik11: a mistyka nie jest bezpośrednim doświadczeniem ?
[21:53] just_now: czyli Eucharystia to jakby mistyka misterium :)
[21:53] vann: ważne że wierzymy że jesteśmy świadomi prawda ks.?:)
[21:53] ksiadz_na_czacie11: tak Out. chodzi o to by tam chcieć spotkać Boga
[21:53] Ruth: czym więc jest mistyczne spotkanie z Bogiem - proszę księdza11?
[21:53] ksiadz_na_czacie11: a nie przeżycie
[21:53] mira: czyli pozostaje tylko wiara że Bóg jest blisko ks. ?
[21:54] Ela: Doświadczeniem wielu (tego nie mają np. protestanci) jest spotykanie Boga na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem-indywidualne spotkanie, na którym niekoniecznie czujemy, ale np. rozeznajemy
[21:54] Lars: ks.11 ale Szaweł odpowiedział - był skoncentrowany na Jezusie / pewnie można to spotkanie zaliczyć do mistycznego - czy tak?
[21:54] ksiadz_na_czacie11: wiara, nadzieja i miłość pozostaje i to wystarczy
[21:54] ksiadz_na_czacie11: pewnie tak
[21:54] ksiadz_na_czacie11: nie ma bliższego spotkania (na ziemi) jak w Eucharystii
[21:55] outsider: ks. 11 - mimo to, że nie przezywamy niczego, niczego nie czujemy podczas Eucharystii - to spotykamy Boga -
[21:55] just_now: nie przeżycie???? a przecież sam ksiądz mówił o "przeżywaniu Boga":)
[21:55] ksiadz_na_czacie11: możemy spotkać bo to nie jest uzależnione od czucia
[21:55] vann: ale Eucharystia tez jest oparta na wierze
[21:55] ksiadz_na_czacie11: mówiłem przeżywanie w sensie życie z Nim, w Nim i przez Niego
[21:56] mira: to jest bardzo trudne bo kiedy np. spotykamy drugiego człowieka zawsze wiąże się to z emocjami...
[21:56] vann: no na pewno
[21:56] just_now: acha.... thx za uściślenie
[21:56] ksiadz_na_czacie11: dlatego właśnie emocje są złym doradcą
[21:56] outsider: ks. 11 - ja w ogóle myślę, że mówimy nie na temat - troszeczkę trywializujemy mistycyzm i spowszedniamy mistykę do codziennej pobożności....
[21:56] Lars: jeśli nasze serca są nieczułe, to nie będziemy istotnie nic odczuwać - ale jeśli będziemy mieli świadomość z Kim się spotykamy i Kogo przyjmujemy to przeżycie Eucharystii będzie spotkaniem najważniejszym out
[21:56] ksiadz_na_czacie11: bo mistyka jest nią Out
[21:56] ksiadz_na_czacie11: nią też
[21:56] JMJ: czy wtopienie się w Pana Jezusa po przyjęciu Eucharystii to mistyka, nawet jeżeli nic nie mówię?
[21:56] mira: codzienna pobożność ?
[21:57] vann: ale chyba nie zawsze .. są złym doradcą ..myślę, że radość ..szczęście milość .. są potrzebne ..czasem podbudowała człowieka w wierze
[21:57] Ruth: Ale wielu mistyków doznawało silnych uczuć - np. Św. Katarzyna z Sienny
[21:57] vann: no tak ale to tylko przeznaczone jest dla nielicznych:)
[21:57] Wanda_: nie, mistyka tym nie jest - tym jest modlitwa serca, modlitwa nieustanna i kontemplacja czynna
[21:57] ksiadz_na_czacie11: nadzwyczajne doświadczenia mieszczą się w mistyce
[21:57] Lars: Ruth - rozum , wola i uczucia :)
[21:57] Ruth: Ale i ona podkreślała wagę Eucharystii
[21:57] ksiadz_na_czacie11: mistyka to pojęcie znacznie szersze niż kontemplacja
[21:57] Wanda_: a mistyków wybiera Bóg
[21:58] Lars: ale modlitwa kontemplacyjna zawiesza zmysły
[21:58] vann: ale kontemplacja jest w jakimś stopniu związana z mistyką
[21:58] ksiadz_na_czacie11: w sensie nadzwyczajnych darów tak. tylko niektórzy są wybrani ale w sensie szerokim każdy
[21:58] just_now: Bóg oczyszcza uczucia, rozum i wolę - w tej kolejności - do spotkania z Nim, tak je formuje, żeby nie przeszkadzały, żeby pomagały... (to Jan od Krzyża)
[21:58] Wanda_: Lars - to już kontemplacja bierna
[21:58] Lars: wlana inaczej i ciemna wg Jana od Krzyża - Wando - tak
[21:58] rabanek: wlana :)
[21:58] just_now: w końcu po coś człowiek ma też uczucia i chyba nie tylko po to by się ich pozbywać
[21:59] ksiadz_na_czacie11: bierna kontemplacja to najwyższy ze stopni
[21:59] outsider: Ks. 11 - w ogóle myślę, że chociaż doświadczenie bywa wspólne to jednak z całym szacunkiem do tego co piszesz - nie ma metody na mistycyzm.... - gdyż wszystko co wiemy o mistycyzmie to to, że nie ma nic bardziej indywidualnego - choć dziejącego się w kościele
[21:59] mira: przypomnijcie mi proszę modlitwę Jezusowa
[21:59] ksiadz_na_czacie11: prawda ale pewna droga jest wskazana i warto te drogowskazy wykorzystać
[21:59] just_now: "panie Jezu Chryste zmiłuj się nade mną
[21:59] JMJ: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną, grzesznikiem
[21:59] ksiadz_na_czacie11: podsumujmy zatem
[21:59] Lars: mistyk przezywa Eucharystię inaczej - głębiej
[22:00] ksiadz_na_czacie11: 1.wszyscy jesteśmy uzdolnieni do przeżywania Obecności Boga
[22:00] Lars: obdarzeni łaską
[22:00] mira: przez chrzest
[22:00] ksiadz_na_czacie11: bo zaczyna się mistyka na chrzcie
[22:01] tarantula: wszyscy powinniśmy dążyć do mistycyzmu
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 2.Boga można doświadczyć na różne sposoby, chodzi o to by chcieć się z Nim spotkać i nic poza tym (żadnych odczuwań)
[22:01] Lars: chyba nie do mistycyzmu :) bo to szerokie pojecie :)
[22:01] ksiadz_na_czacie11: 3.wykorzystać możliwości: sakramenty (Eucharystia!!), modlitwa jako zwrócenie się ku Bogu
[22:02] Lars: mistyk powinien szukać ustronnego miejsca jak Jezus - na modlitwę
[22:02] ksiadz_na_czacie11: 4.uwaga na przeszkody, które można zebrać w jednym stwierdzeniu: miłość własna
[22:02] vann: wtedy jest problem
[22:02] Lidia: pycha
[22:02] ksiadz_na_czacie11: 5.nie odczucia ale Bóg sam
[22:02] outsider: pozwolę sobie nie zgodzić się - gdyż nie miejsce jest potrzebne.... tylko serce...
[22:02] tarantula: pycha
[22:03] ksiadz_na_czacie11: 6.Eucharystia może być największym doświadczeniem mistycznego spotkania
[22:03] porozmawiam: ładnie napisane outsiderze
[22:03] ksiadz_na_czacie11: Amen:)