Trudności wiary: Czy modlitwa jest konieczna?

Zapis czatu z 8 listopada 2005

publikacja 09.11.2005 16:58

[21:01] ksiadz_na_czacie9: zaczynamy w imię Boże
[21:01] K_a: Oby Bóg usmiechał się :)
[21:02] ksiadz_na_czacie9: słuchajcie ostatnio wyczytałem: człowiek (średnia wieku 70 lat) w ciągu całego życia spędza na modlitwie około 4 lata
[21:02] ksiadz_na_czacie9: na pracę 30
[21:02] tarantula: aż tyle??
[21:02] tarantula: ja więcej bo jestem pracoholik :D
[21:02] Black: księże zależy co rozumiemy przez modlitwę
[21:02] ksiadz_na_czacie9: a na sen i przyjemności resztę
[21:03] _dzika_: tarantula...ale z tych 4 lat, 3 sa po 60:)
[21:03] franek: I jakie osiągnięcia ma z tego tytułu?
[21:03] K_a: Ja ks na modlit 3/4 zycia
[21:03] Awa: ja malo spie zeby miec czs na pzryjemnosci:)
[21:03] K_a: życie to jedna wielka modlitwa
[21:03] ksiadz_na_czacie9: więc czym jets modlitwa i czy jest w ogóle konieczna?
[21:04] Niesmiala_K: rozmowa z Bogiem
[21:04] K_a: przesadziłaś nieco
[21:04] _wisienka_: modlitwa to rozmowa z BOgiem
[21:04] Black: modlitwa to spotkanie z Bogiem
[21:04] K_a: Modlitwa to prosba
[21:04] _wisienka_: niekoniecznie:)
[21:04] franek: Modlitwa jest koniecznością dla naszych nowych polityków....
[21:04] _dzika_: modlitwa jest rozmową... osobistą rozmową, intymną
[21:04] _wisienka_: moze byc dziekczynieniem albo przeproszeniem
[21:04] tarantula: K_a - ale i dziękczynienie,
[21:04] tarantula: i przeproszenie
[21:05] K_a: Cisza.Modlitwa to radość, cisza, i ból
[21:05] ksiadz_na_czacie9: Tradycja Chrześcijańska nazywa modlitwę rozmyślaniem
[21:05] anek: modlitwa to nic innego jak dialog z Bogiem
[21:05] Niesmiala_K: bycie w Jego obecności, rozmawianie z NIm
[21:05] _dzika_: K-a dlaczego ból? ból ze spotkania z ukochana osobą?
[21:05] ksiadz_na_czacie9: a wspólczesny człowiek XXI czynem
[21:05] dawideekk: medytacja...
[21:05] K_a: Modlitwa jest uniesieniem,zjednoczeniem,połaczeniem
[21:06] ksiadz_na_czacie9: popatrzcie różne definicje wypowiedzieliście, ale czy dla was są to tylko definicje?? czy czymś więcej
[21:06] Black: gdy prosimy Pana Boga o coś musimy mieć świadomość tego, że możemy to otrzymać
[21:06] ksiadz_na_czacie9: tym o czym pisaliscie
[21:06] K_a: Ks - w modlitwie nic nie zmieniło się. jak było przed wiekami tak i teraz jest
[21:06] Awa: modlitwa powinna byc jak oddech dla czlowieka
[21:06] Black: ks to jest nasze doświadczenie
[21:07] _wisienka_: ks to jets cos wiecej to nie jets definicja to jets czesc mojego zycia
[21:07] anek: nie są definicje myślę, że kazdy pop prostu napisal czym dla niego jest modlitwa
[21:07] _dzika_: każdy z nas podał definicje tego jak to rozumie...wiec to chyba nasze osobiste przekonania
[21:07] K_a: Dla mnie to forma oddania - siebie
[21:07] ksiadz_na_czacie9: no dobra skoro to część waszego życia, to czemu siedzicie przed kompem a nie modlicie się?
[21:07] K_a: na dobre i złe.Cokolwiek będzie będzie dobrze
[21:07] tarantula: ks - :D
[21:08] _wisienka_: hehehe;)
[21:08] Black: księże czy jecie czy piecie... wszystko na chwałę Boga czyńcie
[21:08] Awa: bo to ta inna czesc:)
[21:08] Helcia_: :)
[21:08] _wisienka_: ks jesli chce sie modlic to sie modle :)
[21:08] K_a: Ks - to tez forma modlitwy.ta rozmowa
[21:08] franek: no właśnie i dlaczego się siedzi a nie klęczy przed monitorem?
[21:08] tarantula: siedzenie przed kompem tez może być swego rodzaju modlitwą :)
[21:08] ksiadz_na_czacie9: no i część waszego życia to klepanie w klawiaturkę
[21:08] Niesmiala_K: tyle że równie dobrze moznaby o to samo księdz spytać?
[21:08] _wisienka_: ks nas obraza??:(
[21:08] anek: księdz też
[21:08] _dzika_: bo modlitwa jest trudna, wymaga wyciszenia, a komp niekoniecznie...bo drugie modlić mozna sie tez głosząc Chrystusa...a to tutaj robimy:)
[21:08] anek: jakby nie bylo
[21:09] ksiadz_na_czacie9: K_a czyli modlitwa zamieniła się w czyn
[21:09] ksiadz_na_czacie9: anek ja też
[21:09] anek: Ksiądz też klepie w klawiaturkę :)
[21:09] _dzika_: ks tez...
[21:09] anek: no właśnie
[21:09] ksiadz_na_czacie9: masz rację, ale mam taką pracę
[21:09] Awa: dzika nie przesadzalabym z ta modlitwa na czacie
[21:09] anek: :)
[21:09] oazowicz18: wg mnie modlitwa to jest nasz oddech jest oddechem naszego zycia :):)
[21:09] opik10: jeśli nawet to przecież godzina katechezy w necie nikomu krzywdy nie zrobi , a wręcz może pomóc
[21:09] _dzika_: gdyby nas tutaj nie było nie miałby ks dla kogo pracowac:)
[21:09] K_a: Tak Ks.Modlitwa to czyn
[21:09] anek: ale my jeśli klepiemy w klawiaturkę to sie dowiadujemy różnych rzeczy
[21:10] ksiadz_na_czacie9: opik ale spora część ludzi siedzi na kompie więcej niż tylko godz.
[21:10] _dzika_: Awa znam takich co tu koronki i drogi krzyzowe odmawiali...w pełnym skupieniu
[21:10] franek: A ja myślałem, że ksiądz tu odpoczywa....
[21:10] vim: dzika gdyby ks nie bylo to niektorych tez by tu nie bylo, sa tacy ktorzy przychodza na katechezę
[21:10] forrest: sorry, może tak ma być ale dla mnie tu za dużo filozofii, wyjaśnię Wam moje stanowisko;
[21:10] Black: bo np. robi chrześcijańskie stronki księże:)
[21:10] K_a: Dzika - Ja. ja odmawiałam tu koronkę
[21:10] forrest: jeżeli ktoś nie wierzy w Boga
[21:10] ksiadz_na_czacie9: a jednak kiedy mówimy o modlitwie to musimy sobie uświadomić jaka to ma być i czy wogóle ma być
[21:10] Awa: dzika chyle czolo
[21:11] forrest: to modlitwa mu na nic potrzebna nie jest
[21:11] K_a: I powiem Ci dziko że ta koronka moc miała
[21:11] Awa: aczkolwiek z lekkka nie rozumiem
[21:11] _dzika_: vim i własnie o tym mowie...ze wszyscy tu sa potrzebni, pod warunkiem ze korzystaja z tego co sie tu pisze...a nie tylko bleblaja dla samego pisania
[21:11] Awa: czy koronki nie mozna odmowic normalnie
[21:11] _dzika_: Awa ja tez kiedyś nie rozumiałam;)
[21:11] opik10: można Awa
[21:11] K_a: Jaka ? To w obecności Ks on decyduje.bez jego obecności decydujemy my.Nasze wnetrze
[21:12] ksiadz_na_czacie9: tak więc pewnie i wy złapaliście się że stawiane są pewne zarzuty przeciwko modlitwie
[21:12] Awa: opik:)
[21:12] Black: gdzie dwóch albo trzech zgromadzonych w imię moje tam ja jestem wsród nich - powiedział Pan Jezus
[21:12] K_a: Mozna Awa.Mozna normalnie .Tyle że nie wiem co dla Ciebie normalne.Dla mnie przez net też normalne było
[21:12] forrest: co można mieć przeciw modlitwie?
[21:12] ksiadz_na_czacie9: albo spotkaliście się z takimi

[21:12] Awa: idz do swej izdebki......
[21:12] _wisienka_: ks no niektore sa
[21:12] _wisienka_: sa ze modlitwa jets niewysluchiwana
[21:12] _wisienka_: ze jets odklepaniem
[21:12] Niesmiala_K: no tak, że nudna, monotonna
[21:12] madziaaa17: hej
[21:13] Awa: ,,jak trwoga to do Boga"
[21:13] forrest: eee tam, nudna, monotonna
[21:13] K_a: Ja tam ks nie s odwazyłabym się na żaden zarzut jeśli o modlitwę chodzi
[21:13] forrest: to my sami kreujemy swoją modlitwę
[21:13] Black: tak ks, że np ulubiony przeze mnie różaniec jest klepaniem zdrowasiek
[21:13] Niesmiala_K: a wogóle po co to codziennie jakieś formułki odklepywać? - zdania uczniów
[21:13] oazowicz18: ale Bóg jest w naszych sercach ...
[21:13] _dzika_: forrest chociazby to, ze jest nieskuteczna, ze nic nie daje, ze zabiera czas, ze rozmyslanie jest gorsze od działania, ze lepiej rozmawiac z Bogiem praktycznie itd itd
[21:13] K_a: Kto ma prawo oceniać? Wnetrze? Kto????
[21:13] Niesmiala_K: forrest to nie moje zdanie lecz np. gimnazjalistów
[21:14] forrest: ale wolna wola - jak sie komuś nie podoba, to przecież nie ma obowiązku
[21:14] forrest: mnie jest potrzebna
[21:14] ksiadz_na_czacie9: no można powiedzieć ze pierwszym zarzutem jest: Nie mam do niej prawa
[21:14] forrest: dla mnie zawsze jest skuteczna
[21:14] _dzika_: forrest zgadza sie, ale własnie istnieja jakies powody dlaczego mu sie nie podoba
[21:14] K_a: do modlitwy??? Nie mam prawa??
[21:14] ksiadz_na_czacie9: bo modlitwa to czas skradziony, czas który można wykorzystać na słuzbe Bogu
[21:14] K_a: jakieś pomieszanie piojęć
[21:14] forrest: bo nigdy nie proszę "Panie zrób to, daj mi to"
[21:14] _wisienka_: ks niektryz mowia nie umie sie modlic
[21:15] Awa: ks potrzebna jest i modlitwa i sluzba
[21:15] ksiadz_na_czacie9: i spotkałem się z tym że ten zarzut poparty został Pismem Świętym
[21:15] forrest: ale zawsze na końcu wiem, że powinno być "jeżeli taka jest Twoja wola"
[21:15] Black: ale żeby dobrze służyć ta modlitwa jest konieczna księże
[21:15] K_a: kazdy umie się modlić.jeśli modli się
[21:15] Awa: modlitwa to paliwo
[21:15] megi: życie jest modlitwą , modlitwa jest życiem..wszystko co nie jest grzechem jest modlitwą w obecności BOga.
[21:15] _dzika_: forrest ale ludzie róznie rozumieja modlitwe...na samym poczatku czata padło, ze jest prośbą... to wynika z błednego rozumienia, stad te problemy
[21:15] Black: zresztą sam Jezus się modlił i nam też kazał
[21:15] K_a: ksiadz zacytuj to pismo święte
[21:15] _dzika_: Katamaran:)
[21:16] Awa: nie ten kto mowi Panie Panie?
[21:16] Black: i mamy mnostwo prykładów świętych ludzi, którzy modlili się niemal nieustannie
[21:16] K_a: Chodzi o fałszywą modlitwę? Rozdzieranie szat?
[21:16] stanka88: nie jest konieczna
[21:16] Niesmiala_K: chodzi o modlitwę na pokaz?
[21:16] K_a: hahaha Black - prawie jak ja
[21:16] ksiadz_na_czacie9: taaaakk?? a św. Jan w swoim I Liście napisał, ze życie chrześcijańskie sreszcza się w dwóch słowach: uwierzyć i kochać bliźniego
[21:16] ksiadz_na_czacie9: nic nie pisał o modlitwie
[21:17] _dzika_: a kochać blizniego to nie modlitwa??
[21:17] Black: to po co Jezus uczył modlitwy Ojcze nasz?? księże
[21:17] K_a: ksiadz, bo tak naprawdę to do Boga idzie się poprzez drugiego człowieka
[21:17] ksiadz_na_czacie9: dzika to praca na rzecz drugiego człowieka
[21:17] vera: ale jest też "czuwajcie i módlcie się abyście nie ulegli pokusie"
[21:17] Niesmiala_K: no tak ale podczas modlitwy możemy dokładniej poznawać Boga i od Niego uczyć się kochać bliźnich
[21:17] _Katamaran_: to sa 3 slowa:))
[21:17] K_a: Nie można solo i wprost
[21:17] vim: Jezus się modlił
[21:17] megi: to jest własnie modlitwa ks 9
[21:17] forrest: a czy można kochać bliźniego w sensie ewangelicznym - dlatego, że jest i koniec, ale jednocześnie nim gardzić, za to co mówi, jak postępuje itp.?
[21:18] K_a: jeżeli nie szanujesz drugiego to i z Bogiem krucho
[21:18] _dzika_: taaa...a jesli sie to robi z miłosci...to czyż to nie jest najlepsza modlitwa? wypełnianie tego co Bog mowi? przeciez przykazanie miłosci jest najwazniejsze...
[21:18] Black: modlitwa może być właśnie czynem miłosierdzia względem kogoś z miłosci chrześcijańskiej wynikającym
[21:18] stanka88: ks ale herezje głosisz
[21:18] ksiadz_na_czacie9: czyli wracamy do początku naszej dyskusji: zamienilliśmy rozmyślanie na pracę na rzecz drugiego człowieka
[21:18] K_a: forrest - nie można.ten kto gardzi to juz grzeszy
[21:19] K_a: Nikt nie jest godzien pogardy
[21:19] ksiadz_na_czacie9: stanka, a w czym głoszę?
[21:19] forrest: ja wiem ale mam ten problem
[21:19] tarantula: ks- ale chyba tylko częściowo
[21:19] stanka88: ks no wtym co piszesz
[21:19] forrest: może słowo pogarda nie jest najwłaściwsze
[21:19] K_a: róznie Bóg wyposazył nas.Ale pogardę to nie On tknął w nas
[21:19] Black: ks Jan Paweł II nie zamienił - radził sobie z jednym i drugim
[21:20] ksiadz_na_czacie9: popatrzcie jest małe niebezpieczeństwo, w które można łatwo popaść: zamienić modlitwę w czyn
[21:20] Black: a jest nam współczesny:)
[21:20] K_a: Pogarda to zło.Odrzucam tych co gardzą
[21:20] ksiadz_na_czacie9: a przecież jak co niektórzy słusznie zauważyli, Pan Jezus powiedział, ze jeżeli chcesz się modlić wejdź do swej izdebki i mów Ojcze nasz
[21:21] ksiadz_na_czacie9: a Ojciec który widzi w ukryciu odda tobie
[21:21] forrest: OK - kocham, bo tak Bóg karze, modlę się za, ale nie szanuję za to co robią?
[21:21] megi: same uczynki nie równają się trwaniu w BOgu , o trwaniu w BOgu decyduje wiara, wiara wiara
[21:21] K_a: forrest - trudno oceniać drugiego.Nie nam osądzać
[21:21] langusta_: Bóg nic nie karze
[21:21] forrest: nie prawda, co dzień osądzamy
[21:22] K_a: Bóg nier każe , ale prosi.I mówi - PAMIĘTAJCIE żem JEST
[21:22] forrest: wyrażamy opinie - czyli osądzamy
[21:22] ksiadz_na_czacie9: my mówiąc o modlitwie to nie możemy być takimi kanałami jak w wyścigach samochodowych gdzie dokonuje się tankowanie paliwa czy wymiana opon
[21:22] K_a: forrest - to zalezy od granic jakie wytoczysz w tych opiniach
[21:23] ksiadz_na_czacie9: czyli modlitwa nie może być traktowana tylko jako jako doładowanie siły duchowej
[21:23] K_a: i obiektywiźmie
[21:23] forrest: opinia jest zawsze moja - subiektywna
[21:23] Black: nie księże, bo to powinno być spotkanie z Bogiem - z Kimś kto nas kocha
[21:24] K_a: Modlitwa nie jest doładowaniem ale jest jest.JEST - oddechem

[21:24] ksiadz_na_czacie9: ale modlitwa posługując się obrazami ma być czymś więcej
[21:24] K_a: w skrócie ujmując
[21:24] langusta_: K-a popieram, modlitwa to oddech i można mieć dni, kiedy są problemy z oddychaniem, ale nie można żyć - nie oddychając
[21:24] ksiadz_na_czacie9: niż tylko kanałem
[21:25] _Katamaran_: jakim obrazem?
[21:25] megi: modlitwa ma byc relacją dziecka do Ojca..
[21:25] K_a: langusta !
[21:25] ksiadz_na_czacie9: poza tym jakie jeszcze pojawiają się zarzuty uczłowieka, które powodują rezygnację z modlitwy...??
[21:25] Awa: ze nie ma odpowiedzi
[21:25] tarantula: nieskutecznośc
[21:25] opik10: monotonia
[21:25] K_a: Myslę że monotonia
[21:25] tarantula: brak odpowiedzi
[21:25] langusta_: ks jakie zarzuty? to głupie usprawiedliwienia i szukanie siebie
[21:25] tarantula: monotonia
[21:25] ksiadz_na_czacie9: a to co powoduje
[21:26] Black: że mówi w próżnie, Bóg go nie słucha
[21:26] Awa: rezygnacje
[21:26] Niesmiala_K: brak odpowiedzi lub po prostu brak potrzeby modlitwy
[21:26] K_a: Myslę że monotonia albowiem nie wszyscy pojmują
[21:26] K_a: jak
[21:26] tarantula: wycofywanie się z modlitwy
[21:26] K_a: i wpadają w letarg
[21:26] opik10: to że się odmawia modlitwę, a nie ma rozmowy z Bogiem
[21:26] K_a: który usypia ich
[21:26] tarantula: rezygnacja z niej
[21:26] ksiadz_na_czacie9: 2. Brak ochoty
[21:26] ksiadz_na_czacie9: ładnie
[21:26] langusta_: 2 ? a gdzie 1 ?
[21:27] langusta_: ;)
[21:27] _Katamaran_: langusta ksieza to umysly humanistyczne a nie scisle wybacz mu
[21:27] langusta_: wybaczam
[21:27] ksiadz_na_czacie9: 1. była to że nie mam do niej niby prawa, ale już wyjaśniliśmy sobie że tak nei jest
[21:27] Black: często w modlitwie szukamy przeżyc mistycznych i emocji, a czasem modlitwa jest zwyczajnym wysiłkiem woli
[21:27] langusta_: ok ks, ok
[21:27] K_a: Modlitwa to żaden wysiłek black.Cos pleciesz
[21:28] _Katamaran_: Ksieze a nie uwazasz ze bezczelnym jest zgrzeszyc a potem prosic w modlitwie o cos??????????????
[21:28] megi: monotonia świadczy o tym ,że traktujemy modlitwe przedmiotowo a nie jako rozmowę Osób
[21:28] Awa: a modlitwa to tylko prosba kat?
[21:28] Awa: ale fakt grzech na pzreszkodzie
[21:28] langusta_: Katamaran a Ty co muślisz że modlić się mogą i powinni tylko "szczelni" ;)
[21:28] _Katamaran_: Awa m.ni ale mimo wszystko to dosc bezczelne
[21:28] Black: ka, niekoniecznie gdy brak chęci do modlitwy można to czynić z obowiązku, nie czując Bożej obecności
[21:28] Awa: nie czujemy sie godni
[21:28] _Katamaran_: to tak jakbys przespala sie z kims innym a przyszla do meza i szeptala z ejestes mu wierna i go kochasz..
[21:29] _Katamaran_: Langusta tak
[21:29] Awa: zeby rozmawiac zeby stanac pzred bogiem
[21:29] megi: Black ; tak czasami jest wysiłkiem woli
[21:29] Awa: jak dziecko ktore stłukło wazonik
[21:29] ksiadz_na_czacie9: zobaczcie brak ochoty powoduje u człowieka że znajduje zaraz wytłumaczenie z tego faktu, że nie chce się modlić
[21:29] Black: megi:0
[21:29] Niesmiala_K: Black jednak nie wszyscy ten obowiązek traktują poważnie więc brak chęci jest wówczas wspaniałym sposobem na zaprzestanie modlitwy
[21:29] Black: :)
[21:29] ksiadz_na_czacie9: np taki że brak czasu na nią
[21:29] _Katamaran_: Ksieze sratatata
[21:29] langusta_: Katamaran nie
[21:29] Black: dokładnie nieśmiała
[21:29] _dzika_: bo winni sie tłumacza;)
[21:30] langusta_: człowiek jest ambitny i dlatego szuka od razu usprawiedliwienia siebie
[21:30] Niesmiala_K: :)
[21:30] K_a: BVlack gdy brak checi do modlitwy lepiej odpuscić sobie.naprawdę lepiej i zdrowiej
[21:30] Black: ksiądz aby zgłuszyć sumienie
[21:30] Black: Ka a właśnie się z tobą nie zgodzę
[21:30] Black: bo to pierweszy krok do zaprzestania modlitwy ka
[21:30] megi: Black ; no miewamy rózne próby
[21:30] Niesmiala_K: K_a właśnie wtedy jeszcze bardziej należy próbować wytrwać
[21:30] ksiadz_na_czacie9: no a czy da się zagłuszyć mówiąc, że pracuję dla Pana Boga czyniąc dzieła Miłosierdzia
[21:30] ksiadz_na_czacie9: i to jest moja modlitwa?
[21:30] K_a: Nie szkodzi. jestem za odrzuceniem udawania i pozorów.Zdecydowanie
[21:30] _Katamaran_: tak
[21:30] langusta_: poza tym nie wiadomo dlaczego każdy szuka "przeżyć" i gdy ich brak mówi o problemie modlitwy
[21:30] _dzika_: pewnie ze sie da...do czasu oczywiscie, ale na krótką mete to skuteczne
[21:31] ksiadz_na_czacie9: na krótką metę
[21:31] ksiadz_na_czacie9: tak
[21:31] ksiadz_na_czacie9: ale na całe zycie??
[21:31] Niesmiala_K: K_a i tak można odrzucać wciąż i wciąż i w końcu przestać się modlić
[21:31] Awa: modlita i czyn
[21:31] opik10: Księże może trzeba by wyjaśnić że modlitwa to nie tylko wyklepanie nauczonego w domu za dziecka paciorka??????????
[21:31] Black: megi i uważam , że przy takich próbach tym bardziej powinniśmy szukać kontaktu z Bogiem, choćby nawet z obowiązku właśnie
[21:31] _dzika_: na całe zycie nie...i stad te ostatnie lata zycia sa takie rozmodlone;)
[21:32] Black: emocje nas mylą, ale wola nas nie zmyli
[21:32] ksiadz_na_czacie9: co jeszcze człowiek wymyśli aby się nie modlić, albo żeby zastąpić rozmyślanie o Bogu czymś innym
[21:32] Ruth: re i szBoze@all
[21:32] Awa: opik mialam okazje przekonac sie w niedziele przed msza ze z tym wyklepaniem u dzieci tez jest roznie
[21:32] Black: ruth::)
[21:32] K_a: Black - ten kto modli się szczerze nigdy nie przestanie.I nie ma żadnych kroków.Uczysz sztuczności a ja chcę szczeropści
[21:32] megi: gdy miewamy próby ,modlitwa bywa wysiłkiem woli ,tak :)
[21:32] Black: Ka ale każdy z nas jest inny
[21:33] Black: nie umiem ci tego wytłumaczyć
[21:33] tarantula: a ja myslę - że jeżeli zagłuszymy sumienie nawet na pewny okres ono potem przestaje nam robic "wyrZuty" i po dłuzszym czasie odpuszczamy sobie zupełnie
[21:33] opik10: Awa niestety katecheza pozostawia dużo do życzenia
[21:33] _dzika_: praca, nauka, rozrywka
[21:33] K_a: Wolę jedno słowo Jezu od całej litani bo tak Ksiadz kazał
[21:33] Lars: modlitwy trzeba sie uczyc -tym bardziej, że jezyk modlitwy to język serca a nie ust :)

[21:33] Awa: opik raczej dom
[21:33] Niesmiala_K: Teraz mam ważniejsze zadanie do zrobienia albo jutro też zdąże się pomodlić bo dzisiaj już jestem zbyt zmęczony
[21:33] megi: niezbęnym do wzrostu w wierze
[21:33] Black: ale gdybym prestała pewnego razu , to nie modliłabym się do dziś być może i tylko moja wola mnie przy tym trzymała ka
[21:33] tarantula: zmeczenie
[21:33] K_a: jedno słowo może wypracować wiecej niż innych sto
[21:33] ksiadz_na_czacie9: a może i wy złapaliście się na tym, że modlitwa jest dlamnie zbyt trudna i dlatego nie modlę się
[21:33] tarantula: brak czasu
[21:33] opik10: nie ma katechezy??? a w domu
[21:33] ksiadz_na_czacie9: np. modlitwa różańcowa ;)
[21:34] Awa: nie ma pacierza opik w domu
[21:34] langusta_: zmiana formy modlitwy tak, brak modlitwy nie ks
[21:34] Niesmiala_K: opik nie oszukuj się w domu ?? często jedyna rozmowa o Bogu jest właśnie w szkole
[21:34] Awa: jest egzamin do komunii i koniec
[21:34] K_a: Black - nie możesz mówić co by było.A ja gwarantuję Ci , że nie zapomniałabyćś
[21:34] Black: modlitwa różańcowa jest piękna
[21:34] _dzika_: modlitwa wymaga takze słuchania siebie samego....a czasem boimy sie tego co usłyszymy, boimy sie prawdy...dlatego sie nie modlimy
[21:34] Ruth: wszystko co probujemy zastapic modlitwe - jest modlitwa
[21:34] opik10: ciekawe, ja to znam z innej strony
[21:34] Lars: Niesmiała - moja babcia czytała mi PS - wiec nie wszedzie tak jest :)
[21:34] langusta_: ale zmiana formy bywa ucieczką od trudności w modlitwie
[21:34] Weronikka: Szcz. Boże:)
[21:34] K_a: ksiadz - jeżeli nie rozumiem to modlę się tak jak ja pojmuję i rozumiem
[21:34] K_a: i Bóg zadowolony jest :)
[21:35] Awa: katamaran mial racje jesli czlowiek niejest w stanie łaski uswiecajacej trudno sie modlic
[21:35] Niesmiala_K: Lars nie wszędzie ale w wielu rodzinach i nie raz naocznie się o tym przekonałam
[21:35] opik10: i teraz przekazuję to dalej
[21:35] Lars: Bogu nie jest potrzebna nasza modlitwa
[21:35] ksiadz_na_czacie9: dzika, podałaś kolejny powód odrzucenia modlitwy: nie potrafię się wyciszyć, własne mysli mi przeszkadzają
[21:35] Ruth: Kazdy moze sie modlic - Awa
[21:35] langusta_: ale chętnie jej słucha Lars ;)
[21:35] Ruth: Grzesznik tym bardziej
[21:35] Lars: :)
[21:35] Awa: Ruth moze ale ma trudniej
[21:35] Awa: ruth to zrob doswiadczenie
[21:36] Awa: :)
[21:36] Ruth: ??
[21:36] Black: księże czasem ludzie boją się zwyczajnie, że Bóg będzie zaraz chciał od nich zbyt wiele
[21:36] ksiadz_na_czacie9: Lars niczego Bogu modlitwa nie dodaje, ale Jemu jest potrzebna nasz modlitwa
[21:36] Ruth: Co masz na mysli Awa??
[21:36] Awa: pzrestan korzystac z sakramentow i zobacz jak łatwo bedzie ci sie modlic
[21:36] K_a: Lars - Bogu potrzebni jestesmy my i to że pamietamy o nim.Modlitwa jak mi to kiedyś wyjasniono jest formą pamięci
[21:36] _Katamaran_: LARSmocne!!:)
[21:36] baranek: Awa, ale modląc się , kiedy nie jesteśmy w stanie łaski gromadzimy kwiaty w zamkniętym pokoju - a po spowiedzi mamy od razu pachnący bukiet
[21:36] Lars: wiec to nam jest potzrebna nasza modlitwa
[21:36] K_a: Pamięci o Bogu
[21:36] Awa: baranek ladne porownanie
[21:37] langusta_: baranek cóż za przykład ;)
[21:37] Ruth: Awa - to nie jest zbyt mile
[21:37] Weronikka: jeżeli modlitwa jest w pewnym sensie dialogiem to oczywiście że jest Bogu potrzebna
[21:37] Lars: Kata - dzieki - :) mocne argumenty
[21:37] Ruth: Co mowisz do mnie
[21:37] ksiadz_na_czacie9: Lars mylisz się
[21:37] Ruth: trudno
[21:37] _Katamaran_: nu:)
[21:37] ksiadz_na_czacie9: i nam i Jemu
[21:37] Ruth: Dzieki, baranku
[21:37] Awa: Ruth nie mialam zamiaru byc niemila
[21:37] _Katamaran_: Ksieze
[21:37] Ruth: Ale bylas- Awa
[21:37] Awa: chcialam tylko udowodnic pewna teze
[21:37] _Katamaran_: to co Bog nas stworzyl zebysmy mu nadskakiwali
[21:37] ksiadz_na_czacie9: bo modlitwa łączy człowieka z Bogiem i Boga z człowiekiem
[21:38] _Katamaran_: to jakis tandetny ten twoj bog
[21:38] _Katamaran_: doprawdy
[21:38] langusta_: chaos widze, chaos na czacie :|
[21:38] Lars: przeciez Bog jest doskonały - nie potrzebuje od nas niczego - modlitwa nas ubogaca i daje nam możliwosc korzystania z Jego lask
[21:38] K_a: Werronikka - dalej upieram się że to NAM jest potrzebna modlitwa.Bogu potrzebni jestesmy my
[21:38] Weronikka: jeżeli traktować modlitwę jako rozmowę
[21:38] K_a: W miarę czyści i sprawiedliwi my
[21:38] Ruth: K_a - takie latwe w opisie to nie jest
[21:38] K_a: szanujacych rzeczy i sprawy Boże
[21:38] langusta_: opik ma miało być : wybaczaj 77 razy dziennie :P
[21:38] baranek: Lars, ale to forma kontaktu z Bogiem
[21:39] megi: bez modlitwy nie ma relacji
[21:39] Weronikka: np. jeżeli prosisz o cos Boga to wyrażasz to
[21:39] baranek: On chce się z nami kontaktować i chce to robić właśnie przez modlitwę....
[21:39] Weronikka: w modlitwie i onmoże cię wysłuchać
[21:39] Black: larsiu ale pragnie tego dla naszego dobra i dla swoich zamysłów
[21:39] baranek: to źle , że chce ?
[21:39] Weronikka: jest to rozmowa Bóg nas kocha wiec nas słucha
[21:39] megi: zażyłej :)
[21:39] Ruth: Ale Bog nie jest tolotkiem - jest kim jest
[21:39] Ruth: totolotkiem
[21:40] Ruth: Bog jest ponad
[21:40] ksiadz_na_czacie9: a teraz skoro mówiliśmy o pewnych przeszkodach, które sprawiają, że nasza modlitwa jest czasami jaka jest to prosze podajcie mi powód czemu mamy się modlić
[21:40] Lars: Myszko to nie zmienia faktu, że Bogu nie sa potrzebne nasze modlitwy
[21:40] Ruth: Z milosci - ksieze9
[21:40] K_a: Wiecie coo? Zrozumiałam po co Bóg zsyła cierpienie.paradoksalnie z miłosci do nas.Z miłości.W cierpieniu zawarte jest jego miłosierdzie
[21:40] langusta_: ks a któż nie chce dialogować z osobą którą kocha?
[21:40] Black: nie rozumiem larsiu ale to nic:)
[21:40] Niesmiala_K: ponieważ modlitwa umacnia naszą wiarę, odkrywamy dzięki niej lepiej siebie i Boga
[21:40] K_a: A więc nawet jeżeli cierpisz, dziękuj Mu
[21:41] ksiadz_na_czacie9: można powiedzieć że są dwa ważne powody
[21:41] Niesmiala_K: jeśli kocham, to rozmawiam

[21:41] Black: modlitwa jest spotkaniem z kochającym nas Bogiem- trudno jej nie pragnąć
[21:41] Weronikka: po modlitwie uspakajamy się i nachodzą nas mysli które jakby są odpowiedzią na to co w modlitwie wyrażaliśmy
[21:41] langusta_: nawet jeśli dialog oznacza milczenie, trwanie...
[21:41] Ruth: ksieze - nie prowadz prosze monologu - tylko czytaj
[21:41] baranek: K-a, Bóg przyszedł do grzeszników, nie do sprawiedliwych - księże, ponieważ modlitwa jest odpowiedzią na prośbę Boga , jest też formą spotkania
[21:41] ksiadz_na_czacie9: jeden mówi o bezinteresowności spotkania z Bogiem
[21:41] K_a: langusta - ten kto nie rozumie, nie chce dialogu choc krzyczy że kocha
[21:41] langusta_: Ruth popieram :)
[21:42] megi: ja tej relacji z Bogiem p prostu potrzebuję,żeby z sensem życ
[21:42] ksiadz_na_czacie9: a drugi powód to o korzyści modlitwy
[21:42] _dzika_: jaka prosbę? Bog daje alternatywe, pokazuje droge, daje drogowskazy...ale czy prosi baranku?
[21:42] Black: megi:)
[21:42] Ruth: Dzieki za wsparcie - langusta
[21:42] Lars: własnie ksiądz - Bog daje wszystko bezinteresownie - wiec to potwierza, że nasza modlitwa jest naszą potrzeba i dziekczynieniem
[21:42] Awa: jedno pzreczy drugiemu
[21:42] K_a: na korzysci musimy poczekać Ks .Czasem dopiero po smierci
[21:42] Black: dzika prosi, ponieważ np siostrze Faustynie kazał modlić się koronką
[21:42] baranek: idzika, prośbę o modlitwę - dał wskazówki, jak się modlić
[21:43] ksiadz_na_czacie9: nie koniecznie
[21:43] baranek: ale korzyści duchowe
[21:43] langusta_: tak Lars ale może dać jeszcze więcej jak go o to poprosimy, jest przecież Panem Hojnym
[21:43] baranek: trwanie w łączności z Bogiem nawet mimo braku łączności sakramentalnej
[21:43] Ruth: KSIEZE9 - obudz sie
[21:43] ksiadz_na_czacie9: 1. można nazwać: z serca do serca
[21:43] _dzika_: black racja, przekonałes mnie. Tyle ze prosić a kazać to coś innego...jesli prosił, to nie nakazem:)
[21:44] Ruth: Nie mam szans . sorry za kapsy
[21:44] Weronikka: istnieją różne rodzaje modlitwy taka w której chwalimy Boga taka w której prosimy itp itd
[21:44] Lars: ale to nas Bog ubogaca a nie odwrotnie ksieze :)
[21:44] Black: hahaha dzika dokładnie:D
[21:44] K_a: langusta - hojnym ale nie w takim znaczeniu jak oczekuje człowiek.Nie ksiadz.Zwykły świecki człowiek
[21:44] langusta_: K-a ??
[21:44] Black: ale to specyfika czata te moje nieuczesane stwierdzenia dzika:)
[21:44] ksiadz_na_czacie9: Lars my też dajemy siebie Bogu
[21:45] _dzika_: black:)
[21:45] K_a: ksiadz zna hojność.I czeka.A człowiek niecierpliwy jest
[21:45] ksiadz_na_czacie9: poprzez otwartość na Niego i służenie Jemu
[21:45] Ruth: Ksiadz tez jest zwykly - tylko ma szczegolne zadania - K_a
[21:45] langusta_: K-a zaperne, ale nie genaralizujmy
[21:45] ksiadz_na_czacie9: czyli czyn Marii (słuchanie Słowa)
[21:45] Lars: ks9 tak, to oczywiste, ale z tym, że Bog tego nie potrzebuje i to podkresliłem
[21:45] Black: i rozważanie go w sercu jak Maryja:)
[21:45] ksiadz_na_czacie9: i Marty (usługiwanie Jezusowi)
[21:45] K_a: Wiem Ruth chciałam powiedzieć tylko o nieco szerszej świadomości w tych sprawach
[21:45] K_a: Ks
[21:46] baranek: można powiedzieć, że nasza modlitwa leczy rany Jezusa - sprawia, że mniej się smuci - ma funkcję wynagradzającą
[21:46] opik10: kwestia spojrzenia na wiarę i modlitwę w zależności od człowieka ot i cała sprawa
[21:46] ksiadz_na_czacie9: ale jak zauważył Jezus lepsza cząstka jest w słuchaniu Słowa Bozego
[21:46] _dzika_: lars chodzi Ci o to, ze Bog da sobie rade bez tej modlitwy, a my niekoniecznie tak?
[21:46] Ruth: Nie tylko Najswietsza Maria sluchala i usluchala Slowa Bozego
[21:46] Awa: ks ale jak to wziac doslownie
[21:46] opik10: wszystko polega na skupieniu i wsłuchaniu sięw siebie i Boga
[21:46] Niesmiala_K: hmmm... należy połączyć te dwie postawy najpierw słucham a potem przeradzam to w czyn
[21:46] Lars: tak dzika :)
[21:46] K_a: Ksiadz - ja pilnie słucham.Serjo. Ale też i pilnie czytam.
[21:46] Awa: to nie byłoby wolontariatu np
[21:46] langusta_: ks a może tak 2 w 1 ;) (Martai Maria razem)
[21:47] ksiadz_na_czacie9: potem dopiero służenie Bogu poprzez posługę drugiemu człowiekowi
[21:47] langusta_: ora et labora
[21:47] ksiadz_na_czacie9: langusta no coś w tym rodzaju
[21:47] Awa: jak opus dei
[21:47] Ruth: ksieze9 - przestan prosze - recytowac - raczej sluchaj
[21:47] _dzika_: niesmiała istnieje tez cos takiego jak przejcie od praktyki do teorii...w działaniu tez mozna nauczyc sie słuchania;)
[21:48] K_a: kazdy każdemu winien posługę.Alez Bóg by się cieszył
[21:48] Black: zaraz wracam
[21:48] K_a: Najpierw trzeba słuchać by wiedzieć jak lerpiej działać dzika
[21:48] Lars: dzika to prawda - czasami jestesmy etycznymi utopistami - pozwalamy by nasze wlasne ideały nas oslepiły :)
[21:48] ksiadz_na_czacie9: a drugi powód modlitwy to taki, że Bóg dzięki niej przemienia nasze serca (korzyść dla nas)
[21:48] Niesmiala_K: dzika jednak nie można tylko działać bez zasłuchania się w to co Bóg chce mi powiedzieć
[21:49] Weronikka: #:O
[21:49] Awa: no i jest korzyscv
[21:49] Weronikka: :))
[21:49] K_a: Lars - ja chyba nie mam ideału.
[21:49] ksiadz_na_czacie9: no Ruth słucham ciebie i nic nie słyszę
[21:49] langusta_: ks jeśli współdziałamy z Bogiem możemy czarpać tylko same korzyści ;)
[21:49] _dzika_: K_a a jesli matka nauczy dziecka miłosci do drugiego człowieka, słuzby...a dopiero po latach przyjdzie reflekcja, ze podstawa jest miłosc Boga do ludzi i ludzi do ludzi, to co?
[21:49] ksiadz_na_czacie9: a jak nei współpracujemy? a liczymy na siebie
[21:50] langusta_: no to klapa murowana
[21:50] _dzika_: niesmiała, no nie mozna...tyle ze mozna odwrócic kolejnosc o której pisałas wyzej
[21:50] langusta_: a kolanka możemy sobie solidnie poobijać
[21:50] K_a: Ch
[21:50] K_a: jeżeli nauczy miłości to nie widzę sprzeczności
[21:50] _dzika_: ks, to konczy sie to tym, ze sie załamujemy przy problemach
[21:50] Lars: Ka - pewnie masz - bo zycie w taki sposób, że wszystko sie nam przydarza jest zyciem podobnym do jedzenia aby jeśc :) a nie zeby życ :)
[21:50] ksiadz_na_czacie9: popatrzcie Bóg tak naprawdę nie potrzebuje aktywistów w działaniu, On nie ocenia człowieka poprzez tylko jego czyny

[21:51] K_a: a podstawą jest miłośc człowieka do człowieka
[21:51] K_a: wtedy mozemy mówić o modlitwie
[21:51] langusta_: ocenia przede wszystkim poprzez intencje, ale nie możemy wciąż wszystkiego na nią "zwalać"
[21:51] Awa: ks ale jakby tak wszyscy tylko sie modlili to kto by chleb piekł:)
[21:51] Lars: ani nie bedziemy odpowiadali na sadzie Bozym z religii czy ideologii - tylko z miłosci ksieze :)
[21:51] K_a: Może nie tylko ale ocenia poprzez czyny.Gwearantuję Ksiądz
[21:51] ksiadz_na_czacie9: On chce aby człowiek był Jemu wierny, a nei ma wierności bez miłości, nie ma miłości bez poświęconego czasu Temu Kogo sie kocha
[21:52] Lars: to prawda
[21:52] Niesmiala_K: zgadza się
[21:52] _dzika_: K_a ale ks wyraznie to rozdzielił...słuzenie ludziom to raz... ale chodzio o modlitwe gdzie nastepuje rozmowa z bogiem, słuchanie siebie itd itd
[21:52] K_a: langusta - intencja to sliska scieżka , ludzie wypaczą ją
[21:52] ksiadz_na_czacie9: czyny zawsze będa dobre (choć czasami mało ich będzie) kiedy będziemy słuchać Boga
[21:52] julek_: Awa....modl sie i pracuj
[21:52] langusta_: K-a mówię o zdrowej intencji
[21:53] Awa: julek wlasnie
[21:53] Lars: intencja prowadzi do czynow i od niej zaleza te czyny, wiec jest najwazniejsza bo wiodąca
[21:53] K_a: Tak ksiadz, byle by nauczyli się wsłuchiwać w siebie
[21:53] langusta_: o gorliwości, choć efekty wysiłków są czasem mizerne
[21:53] ksiadz_na_czacie9: nie po ilości a po jakości Bóg osądzi,
[21:53] Ruth: Wlasnie ksieze9
[21:53] ksiadz_na_czacie9: słuchać siebie?
[21:53] ksiadz_na_czacie9: a po co siebie?
[21:53] _dzika_: lars...niekoniecznie bo dobrymi chęciami( intencjami) piekło wybrukowane;)
[21:53] Niesmiala_K: K_a słuchać Boga
[21:54] K_a: Lars - jeżeli postawimy na intencję kazdy zakrzyczy że zawsze dobra ją miał
[21:54] _dzika_: ks jak to po co? bo my w sumie madrzy jestesmy... bo przez Boga stworzeni;)
[21:54] ksiadz_na_czacie9: "wasze mysli nie są Moimi myslami"
[21:54] Lars: słusznie ks :) trzeba starac sie by nasze czyny nie nas uswiecały ale żebyśmy my te czyny uswiecali :)
[21:54] K_a: a w zyciu róznie to wyglada
[21:54] ksiadz_na_czacie9: i tu może być przyczyna naszej wiecznej zguby
[21:54] megi: Lars:a miłośc innych może byc wtedy i tylko wtedy gdy jest w nas mało miłości własnej czyli egoizmu
[21:54] Lars: megi - egoizm to choroba - trudno tu teraz o tym mowic :) to inny temat:)
[21:55] megi: wszyscy mamy te chorobę!
[21:55] K_a: Nie zgubimy się ksiądz.Nie pogubimy.Juz nie.Przetrwalismy i wiara też
[21:55] ksiadz_na_czacie9: dlatego podsumowując: Modlitwa jest konieczna, ale musi być to modlitwa zasłuchania się i kontemplacji Słowa Bożego
[21:55] langusta_: tak Lars egoizm to choroba, wszyscy powinniśmy iść na rente, by mieć chęć i czas się z niej leczyć :P
[21:55] ksiadz_na_czacie9: a potem czynu miłosierdzia wobec człowieka
[21:55] K_a: Trzeba zaprzyjaźnić się.To ważne.
[21:56] _dzika_: K_a ale kazdy z nas bedzie sadzony osobno, nie ma odpowiedzialnosci zbiorowej...wiec moze byc to przyczyna naszej zguby
[21:56] Ruth: ksieze9
[21:56] Ruth: Sa takie czyny
[21:56] K_a: Naszej? NIE. Kazdego indywidualnej , jeżeli już
[21:56] ksiadz_na_czacie9: słucham
[21:56] K_a: Paru odpadnie. Cała reszta przejdzie - w Raj
[21:57] Lars: modlitwa tez sa dobre uczynki - bo intencja tychze uczynkow jest miłosc Boga i blizniego / to relacja z Bogiem
[21:57] K_a: I zatańczymy Bogu - kankana!
[21:57] _dzika_: K_a oby tylko paru odpadło
[21:57] langusta_: oby dzika
[21:57] ksiadz_na_czacie9: Lars, ale nei może to stac na I miejscu
[21:57] Niesmiala_K: i oby w tej części odpadniętych nas nie było :)
[21:57] Ruth: Ale nadajecie - K_a i dzika
[21:57] tarantula: :D
[21:57] langusta_: amen Niesmiala
[21:57] ksiadz_na_czacie9: najpierw zasłuchanie się w Słowo
[21:57] K_a: Paru.Zobaczysz. reszta wczesniej pocierpi nieco.Juz cierpią
[21:58] MartaKrug: albo zaczytanie...
[21:58] Lars: ks9 - pewnie tak, ale jak ktos inaczej nie potrafi, to nie sadze, że Bog tego nie odbierze jako dobra :)
[21:58] K_a: Nieśmiała.Nie znane są wyroki .Ja tylko mam nadzieję.Tylko nadzieję.
[21:58] Niesmiala_K: Lars ale jak możesz umieć kochać Bożą miłością nie rozmawiająć z Nim?
[21:58] Ruth: Mozna tez zle zrozumiec Slowo Boze - tak sie zasluchac, ze sie nie slyszy wolania o czyn
[21:59] ksiadz_na_czacie9: Lars, tylko, że możemy mysleć że czynimy dobro, ale jak to powiedział Jezus: Czyż i poganie tego nei czynią?
[21:59] Lars: kazdy dobry uczynek jest odpowiedzia na wyprzedzajacego nas we wszystkim Boga, bez Boga nie ma dobra ks :)
[21:59] Niesmiala_K: nie czerpiąc od Niego tej miłości?
[21:59] _dzika_: Ruth to tez sie włacz;:P
[21:59] ksiadz_na_czacie9: a dobro może okazać się złem
[21:59] ksiadz_na_czacie9: albo niewystarczające
[21:59] Lars: ks9 0 i tu jest wazna intencja
[21:59] Ruth: dobro prawdziwe nigdy nie jest zlem
[21:59] ksiadz_na_czacie9: dobro subiektyne może być złem
[21:59] MartaKrug: my mowimy do Boga przez modlitwe, a Bog do nas JAK???
[22:00] ksiadz_na_czacie9: przez Słowo
[22:00] MartaKrug: jak??
[22:00] Ruth: Prawdziwe dobro mnozy dobro
[22:00] langusta_: przez głos sumienia np MartaKrug
[22:00] K_a: Ksiadz, dobro złem??? jak to mozliwe?? Chyba zbyt małe dobro?
[22:00] ksiadz_na_czacie9: zawarte w Piśmie Świętym
[22:00] MartaKrug: czytasz i co?
[22:00] langusta_: przez Słowo
[22:00] Ruth: I o tym mowil Chrystus
[22:00] langusta_: przez drogę naszego życia
[22:00] ksiadz_na_czacie9: albo przez działanie Ducha Św.
[22:00] langusta_: itd
[22:00] K_a: Albo ilość zła zagłuszy ilośc dobra
[22:00] MartaKrug: to mozna za szalenca zostac uznanym...
[22:00] MartaKrug: jesli powiesz glosno, ze Bog do Ciebie mowi...
[22:01] Lars: jesli podamy wode, odwiedzimy w wiezieniu, chorych, nakarmimy - to z 8 błogosławienstw - to mamy odpowiedz czym sa te czyny
[22:01] langusta_: K-a zagłuszczyć jest już z natury czymś negatywnym, nie zagłuszaj więc dobra :P
[22:01] K_a: marta - DO MNIE MÓWI
[22:01] Ruth: Ksiadz9 jest b. mily - ale chyba czyta z kartki
[22:01] ksiadz_na_czacie9: Ruth, ale np. dla kogoś będzie dobrem to, że weźmie coś ze sklepu bo chce napełnić swój żołądek, i czy to jest dobre
[22:01] Ruth: :D

[22:01] ksiadz_na_czacie9: nie ruth
[22:01] K_a: I mozesz mysleć żem szalona.Rybka mi to
[22:01] ksiadz_na_czacie9: nei mam kartki
[22:01] ksiadz_na_czacie9: ale powoli pisze
[22:01] _dzika_: Marta w sumie masz racje, tyle ze w dzisiejszym swiecie jak powiesz ze szanujesz swoja babcie to tez Ci powiedza ze jestes idiotką...
[22:01] _dzika_: ;)
[22:01] langusta_: ks nie denerwuj się :)
[22:02] MartaKrug: ja mowie o stanowisku ludzi nauki
[22:02] Black: dzika:)
[22:02] Anka_K: ale jeżel ktoś nie ma za co żyć i jest bezrobotnym nie z własnej winy...?
[22:02] Ruth: Marta - nie rozumiem Ciebie
[22:02] ksiadz_na_czacie9: Marta dla Boga mogę być uznanymza głupka, bo to co głupie w oczach świata moze stać się mądrością u Boga
[22:02] MartaKrug: chodzi mi o relacje Psychiatrie a religia
[22:02] Lars: nie jest grzechem jak ktos "ukradnie" bułke bo jest głodny i nie jest to kradziez - bo troska o własne zycie jest nadrzedna w tym wypadku
[22:02] Ruth: I na odwrot - ksieze9
[22:02] _dzika_: jeden taki człowiek nauki powiedział mi kidys ze sie nie nadaje na socjologa bo socjolog nie powinien byc wierzący... to tez był człowiek nauki :P
[22:03] MartaKrug: Psychiatria a Religia*
[22:03] Black: marta ale psychiatra cię nie zbawi, a Bóg tak:)
[22:03] Adaso: eeh
[22:03] ksiadz_na_czacie9: każdy święty uznany dzisiaj zostałby za psychicznie chorego przez świat
[22:03] Lars: Myszko :) dobre
[22:03] MartaKrug: wlasnie!
[22:03] Black: larsiu:)
[22:03] Ruth: To zbyt latwa teza - ksieze9
[22:03] ksiadz_na_czacie9: bo był jak to mówił św. Paweł szleńcem Boga
[22:03] solarius: tylko ze zdrowie psychiczne jest pojeciem bardzo wzglednym
[22:03] K_a: No to ja nie umiem zatroszczyć się o swoje życie
[22:03] langusta_: ks a kiedyś był uznany za normalnego, w świętych zawsze jest wiele "szaleństwa bożego" :)
[22:03] ksiadz_na_czacie9: i ja takim mogę być
[22:03] solarius: branym na podstawie tego czy jednostka pasuje do ogulu
[22:04] _dzika_: hehehe pokaze Ci psychiatre który Ci powie ze ludzie wierzacy szybciej przechodza rekonwalescencje;)
[22:04] K_a: To na zdanie larsa było
[22:04] ksiadz_na_czacie9: mogę wszystko stracić to co należy do świata, bylebym pozyskał to co należy do Boga
[22:04] Lars: jak sw Franciszek np :)
[22:04] Ruth: I ona jest piekna - ta teza -ale nie usprawiedliwia ograniczenia i ozieblosci niektorych
[22:04] ksiadz_na_czacie9: i tym optymistycznym akcentem ide na modlitwę
[22:04] julek_: dzika...racja,potwierdzam
[22:04] ksiadz_na_czacie9: dzieki za czat
[22:04] Lars: Ksiadz zabierz nas ze soba :)
[22:04] Black: Bóg zapłać księże za tematyczny:)
[22:04] Lars: sz Boze Ksieze :)
[22:05] langusta_: ks prawda, bo cóz człowiekowi jeśli świat pozyska a na swej duszy strate poniesie... :)
[22:05] ksiadz_na_czacie9: z Bogiem
[22:05] Awa: SZB ks
[22:05] tarantula: my tez dziękujemy księdzu :))
[22:05] langusta_: z Bogiem ks9
[22:05] ksiadz_na_czacie9: i do zobaczenia na następnym czacie