Pokora = prawda. Człowiek pokorny to .....

Zapis czatu z 15 marca 2006

publikacja 20.03.2006 15:50

[21:00] fr_giovanni: witam jeszcze raz wszystkich - z franciszkańskim pozdrowieniem - pokój i dobro
[21:00] Lidia: fr giovanni Szczęść Boże:)
[21:00] fr_giovanni: zadałem wszystkim pytanie, jak zakończyć powyższe zdanie w temacie
[21:00] rycerz: Człowiek pokorny, to..... człowiek pokorny.
[21:00] _hanusia: dokończymy wspólnymi siłami to zdanie giovanni:)
[21:01] rycerz: Roztropnie to sobie wykalkulowałem, prawda?
[21:01] baranek: człowiek pokorny jest szczęśliwy
[21:01] fr_giovanni: ktoś z was wyżej powiedział, że dziś nie ma pokornych - dlaczego?
[21:01] Kropek: ciekawie ;)
[21:01] vitae: człowiek pokorny to człowiek nie buntujący się?
[21:01] vitae: człowiek pokorny to człowiek ... oddany
[21:01] fr_giovanni: to od początku....
[21:01] rycerz: Człowiek pokorny, to człowiek siedzący w siodle.
[21:01] baranek: a naprawdę nie ma ?
[21:01] Kropek: no... chyba tak
[21:01] fr_giovanni: według was co to pokora
[21:01] pinkygirl: no bo nie ma
[21:01] Piramidox: bo pokorni są na ogół przegrani
[21:01] rycerz: Pokora to to co czyni pokornym.
[21:01] pinkygirl: właśnie
[21:01] baranek: umiejętność przyjęcia prawdy o sobie
[21:02] baranek: tej dobrej i tej złej także
[21:02] Kropek: o kurtka! No to ja nie jestem pokorna
[21:02] _hanusia: człowiek pokorny powinien się zgodzić na wolę Bożą, a ni grymasić
[21:02] pinkygirl: pokorny =przegrany w XXI wieku
[21:02] fr_giovanni: czy smutni święci, którzy są pokazywani na obrazach ze zwieszonymi głowami, to obraz pokory
[21:02] vitae: pokorny to człowiek przyjmujący wolę Boga
[21:02] rycerz: pinky - ty pokorę definiuj, a to czy jest to cecha prowadząca do upadku, będziemy myśleć dalej
[21:02] vitae: zgadzający się na nią
[21:02] baranek: nie
[21:02] baranek: pokora nie rodzi smutku
[21:02] vitae: nie
[21:03] fr_giovanni: no właśnie baranek
[21:03] Piramidox: pokora względem kogo? czego?
[21:03] fr_giovanni: czyli pokora to radość
[21:03] rycerz: Pokora to zdolność do akceptowania rzeczywistości.
[21:03] fr_giovanni: a z czego można się radować w pokorze?
[21:03] vitae: pokora to akceptacja tego co jest .. ale
[21:03] fr_giovanni: skoro ktoś mówi, że są przegrani
[21:03] fr_giovanni: cieszyć się z przegranej
[21:03] Piramidox: rzeczywistość należy zmieniać a nie akceptować
[21:04] vitae: nie znaczy to wcale ze mamy siadać na laurach
[21:04] baranek: przegrywa ten, kto się okłamuje
[21:04] _hanusia: ale zależy kto co rozumie pod pojęciem przegranej
[21:04] vitae: i nic nie robić czy się smucić
[21:04] _hanusia: można być przegranym dla świata, a dla Boga wygranym
[21:04] vitae: pokornie przyjąć przegraną
[21:04] vitae: to pokora?
[21:04] fr_giovanni: pokora + prawda
[21:05] Kropek: a ja jak walczę o swoje i o innych prawa, to nie jestem pokorna?
[21:05] Piramidox: pokora czy rezygnacja?
[21:05] fr_giovanni: jeśli ja żyję w prawdzie, to co oznacza dla mnie
[21:05] opik11: czasem ktoś mówi, że on nic nie zrobił- chociaż wie, że robi dużo
[21:05] opik11: i to nie jest pokora
[21:05] _hanusia: że zawsze jest się posłusznym woli Bożej?
[21:05] vitae: fałszywa pokora?
[21:05] vitae: opik !!
[21:05] fr_giovanni: czy tylko spuszczanie głowy i udawanie posępnego?
[21:06] Kropek: a pokora to nie jest walka o prawa innych?
[21:06] baranek: potrafię powiedzieć, że coś robię dobrze- jeśli faktycznie robię- i przyznać się do błędu
[21:06] fr_giovanni: kropek też
[21:06] Kropek: nio to to chyba umiem...?
[21:06] Piramidox: a skąd wiadomo jaka jest wola Boża
[21:06] _hanusia: nie, to przecież nie o to chodzi, żeby robić jakieś widoczne rzeczy, (na pokaz) jak poganie
[21:06] baranek: ale świadomość błędu też u pokornego nie powoduje spuszczenia głowy i bezruchu
[21:06] Kropek: ale ja się jeszcze buntuję... nie rozumiem niektórych pojęć...
[21:06] vitae: np. właśnie ci też pościli by ludziom się pokazać
[21:06] fr_giovanni: czyli jak sami zauważacie pokora niesie za sobą pewną dynamikę
[21:07] Kropek: właściwie, pokora, to nieco obce dla mnie pojęcie...
[21:07] fr_giovanni: jest żywa
[21:07] fr_giovanni: to z radością ukazywanie tego co może być bardzo trudne
[21:07] Piramidox: wszystko można zwalić na wolę Bożą poddać się i czy to będzie pokora?
[21:07] Kropek: pokora mi się kojarzy ze znoszeniem cierpienia
[21:07] vitae: dziś nikt nie chce być pokornym
[21:07] pinkygirl: człowiek pokorny, to taki co nie afiszuje się sobą, swoimi czynami, a kto dziś się nie chwali wyczynami, pomocą??
[21:07] vitae: i się nie unosi
[21:07] _hanusia: ale jak mawiają wszystko jest trudne nim stanie się proste
[21:08] baranek: vitae- wręcz przeciwnie
[21:08] baranek: chcą- tylko źle to rozumieją
[21:08] Kropek: tak jak ja?
[21:08] baranek: właśnie jako chowanie się po kątach :)
[21:08] vitae: nie raczej nie chce
[21:08] fr_giovanni: teraz - czy to co trudne, nie może być również radosne
[21:08] vitae: raczej nie
[21:08] baranek: może a nawet radośniejsze niż rzeczy łatwe
[21:08] vitae: chyba że po jakimś czasie
[21:08] vim: zgadzam się z vitae
[21:08] _hanusia: może być:)
[21:09] fr_giovanni: czy prawda o mnie samym, prawda o moich uczuciach, o moim grzechu itd.
[21:09] vitae: człowiek do tego dojdzie sam
[21:09] fr_giovanni: czy to nie też pokora
[21:09] Kropek: a czy pokora to skromność?
[21:09] _hanusia: pewnie, że jest to pokora, bo się do tego przyznajemy
[21:09] baranek: prawda o grzechu jest trudna- ale prawda wyzwala
[21:09] _hanusia: a nie każdy potrafi się przyznać do błędu
[21:09] vitae: też
[21:09] vitae: stanięcie w prawdzie to pokora
[21:09] baranek: a uznanie własnej grzeszności to też pokora :)
[21:09] pedziwiatr: pokora w zależności od tego co z tą prawdą robimy

[21:10] baranek: o właśnie, pędzi :)
[21:10] vitae: a prawdzie przed ludźmi Bogiem i sobą
[21:10] Kropek: a czym się charakteryzuje człowiek pokorny?
[21:10] vitae: ale najpierw przed sobą
[21:10] fr_giovanni: jak widzicie, można wiele rzeczy znaleźć i tych trudnych i łatwych
[21:10] vitae: pokorne oddanie się
[21:10] fr_giovanni: i one wszystkie zanurzone są w prawdzie
[21:11] _hanusia: jak mówi Pismo św. Prawda was wyzwoli...
[21:11] baranek: pokory musimy się uczyć od Jezusa
[21:11] fr_giovanni: idąc dalej Hanusia
[21:11] Kropek: a pokora to znoszenie win w cichości, np.?
[21:11] fr_giovanni: jeśli prawda wyzwala
[21:11] Piramidox: pokora to prawda ale prawda to niekoniecznie pokora
[21:12] fr_giovanni: to oznacza nie mniej , nie więcej, że pokora to źródło wolności
[21:12] _hanusia: myślę, że człowiek całe życie uczy się pokory...
[21:12] baranek: Kropek - masz na myśli upokorzenia chyba ?
[21:12] Kropek: tak
[21:12] Kropek: upokorzenia, cierpienia...
[21:12] baranek: nie
[21:12] baranek: a raczej nie zawsze
[21:13] fr_giovanni: pokora to moje autentyczne życie, przed sobą samym i przed Bogiem
[21:13] baranek: czasami trzeba odpowiedzieć, żeby nie być powodem zgorszenia
[21:13] Kropek: czyli mogę być pokorną, a np. też rozgadaną?
[21:13] baranek: zwłaszcza przed sobą- fr_giovanni
[21:13] Kropek: No i ja tak baranku walczę
[21:13] baranek: Bóg o nas wie wszystko
[21:13] _hanusia: myślę, że pokory powinniśmy uczyć się od Jezusa, on do ostatniej chwili życia był pokorny i oddany swojemu Ojcu
[21:14] Kropek: i jakoś wszyscy mnie szanują...
[21:14] vitae: właśnie tak napisałam
[21:14] fr_giovanni: pokora w takim wydaniu pokazuje o mnie prawdę, np. mój grzech, ale więcej ona nie może być dla mnie miejscem tragedii
[21:14] tereska: a ja powiem tak: pokora to uniżenie przed Bogiem, uznanie, że jestem niczym wobec Niego, uznanie mojej całkowitej zależności od Niego
[21:14] baranek: Kropek- myślę, że pokora nie polega na milczeniu ;)
[21:14] tygrys: pokora jest świadomością że Bóg mnie widzi w każdej chwili mojego życia jak i też świadomość że mnie kocha człowiek pokorny to taki człowiek który zaufał Bogu człowiek
[21:14] tereska: oraz uniżenie przed tym, co Boże w drugim człowieku
[21:14] vitae: no tak tragedii
[21:15] fr_giovanni: ta prawda o moim grzechu to podniesienie głowy i oddanie go temu kto przyjmuje ten mój grzech
[21:15] Kropek: no to dobrze :P
[21:15] opik11: człowiek pyszny nie przyjmuje pomocy
[21:15] fr_giovanni: mój brak pokory - to moje lęki,, przed oczyszczeniem się w Bogu
[21:16] fr_giovanni: a ja często myślę, że jeśli się lękam to jestem pokorny - bzdura
[21:16] opik11: chęć pokazania się w " lepszym świetle"
[21:16] tereska: lęk świadczy o braku ufności
[21:16] Kropek: trzeba zaufać Bogu - to początek mojego kroku do pokorności, tak?
[21:16] pedziwiatr: tylko w całej tej naszej pokorze i stawaniu w prawdzie nie możemy zapominać o godności dziecka Bożego, bo wtedy to już tylko karykatura pokory
[21:17] tygrys: Kropek jasne, to właśnie na tym polega :)
[21:17] fr_giovanni: ja grzeszę - to moja prawda o mnie - pokora, to droga do pana, z radością, że oczyszcza - czyli jestem człowiekiem pokornym i prawdziwym
[21:17] tereska: człowiek pokorny widzi jedynie że jest pyszny
[21:18] vitae: poznacie prawdę a prawda was wyzwoli
[21:18] tygrys: człowiek pokorny, to człowiek delikatny i subtelny, ale tez odważny :))
[21:18] debora: a jak się ma pokora w relacji do bliźniego?
[21:18] vitae: to pokora
[21:18] Kropek: bo chyba ja (już właściwie nie) i moi rówieśnicy, słysząc słowo: "pokora", twierdzą, że to jest cichość, brak wesołości.... itp.
[21:18] vitae: pokorne stanie przed sobą
[21:18] fr_giovanni: jestem radosnym i krzyczę - ktoś powie brak ci pokory -mówię mu, nie
[21:18] pedziwiatr: tereska, człowiek pokorny widzi przede wszystkim wszechogarniającą Miłość i na Nią się zdaje
[21:18] tygrys: Kropek , to wykoślawienie pokory :) nieudaczność i sztuczność nie jest pokorą :))
[21:18] fr_giovanni: bo pokora to prawda o mnie i to co we mnie
[21:18] tereska: jasne, ale widzi też prawdę o sobie pędzi
[21:19] Kropek: no to, trzeba to ludziom wytłumaczyć...
[21:19] tygrys: Kropek, życie im to uświadomi z czasem :))
[21:19] tygrys: pewnie i nam wszystkim:))
[21:19] Kropek: mówisz, tygrysku..?
[21:19] tygrys: jasne Kropku:)
[21:19] fr_giovanni: jeśli się raduję, z doświadczenia miłości Pana, to nie będę spuszczał głowy - będę faryzeuszem -
[21:19] Kropek: heh... ja to bym chciała wszystko naraz...;)
[21:20] tygrys: Kropek ja tez:))
[21:20] tygrys: ale tak się nie da:)
[21:20] Kropek: nio... ale na początku muszę zaufać Panu, ale tak na stówę
[21:20] fr_giovanni: nawet kropek na 3 stówki
[21:20] fr_giovanni: na całego
[21:20] tygrys: by stawać się pokornym trzeba wiele doświadczeń modlitwy i korzystania z sakramentów - czyli trzeba żyć w Bogu i z Bogiem :)
[21:20] Kropek: ale mi to trochę ciężko...
[21:21] Kropek: ...idzie...
[21:21] _hanusia: chodzi o to, żeby wszystko robić z autentycznej miłości do Boga, a był pokorny i cichy w swoim sercu
[21:21] tygrys: Kropek ale to właśnie ma wartość:))
[21:21] Kropek: wartość?
[21:21] pinkygirl: hanusia, pięknie mówisz, ale żeby to takie łatwe było
[21:21] fr_giovanni: idę z radością do spowiedzi - pytają się masz się z czego cieszyć
[21:21] tygrys: Jezus powiedział " wierzycie we Mnie, uwierzcie Mi" i to cała tajemnica pokory -0 wierzyć, że Bóg nas kocha
[21:22] fr_giovanni: nagrzeszyłeś i się cieszysz, co ty ni poważny
[21:22] fr_giovanni: gdzie Twoja pokora???
[21:22] Kropek: ja się cieszę, bo idę do oczyszczenia!
[21:22] fr_giovanni: i co ja mam mówić?
[21:22] _hanusia: wiem, że to nie jest łatwe, wymaga dużo pracy i uporu z naszej strony, ale nikt nie mówi, że jest to niemożliwe
[21:22] baranek: pokorą tu jest przyjęcie dobra od kogoś
[21:22] tygrys: Kropek taka radość to też pokora :))
[21:22] fr_giovanni: cieszę się że stanąłem w pokorze, to dla Pana wielka radość
[21:23] pedziwiatr: pokora jest to, ze uznaje, iż potrzebuję przebaczenia
[21:23] fr_giovanni: ta pokora mnie oczyści, stanę w NIM - który jest całą prawdą
[21:23] _hanusia: że sami nic nie możemy bez Boga

[21:23] _hanusia: musi być poddanie na Jego łaskę....
[21:23] pedziwiatr: a radość wynika ze spotkania z Przebaczeniem
[21:23] Kropek: a czy pokorą jest to, że w każdym dniu staram się dostrzegać Pana...?
[21:24] Kropek: to chyba też... nie?
[21:24] fr_giovanni: tak pędzwiatr, tak
[21:24] _hanusia: wyrazić żal i pokorne się przyznanie do popełnionego przez nas win...
[21:24] fr_giovanni: ale to stanięcie, ta pokora
[21:24] fr_giovanni: to nigdy nie przegrana, to zawsze wygrana, bo On jest Miłością
[21:24] tygrys: Kropek jasne - szukanie Boga oznacza właśnie to o czym piszesz :)) pyszny człowiek, wie, że nie potrzebuje niczego i nikogo - sam najlepiej wie wszystko człowiek pokorny szuka Boga:))
[21:25] fr_giovanni: tak że widzicie, same określenie się, że jestem słaby, do niczego , grzeszny, głupi, beznadziejny itd.
[21:25] fr_giovanni: to nie pokora
[21:25] Kropek: nie potrafię zrozumieć ludzi pysznych??
[21:25] fr_giovanni: to zaczątek pokory, prawdziwa pokora dokonuje się wtedy jak uczynię krok dalej
[21:25] Kropek: to jest obniżanie swoich możliwości
[21:25] _hanusia: nie, ale chodzi o to, żeby modlić się o to, żeby BÓG przemienił moje życie
[21:26] tereska: krok dalej= uwierzę, że taki właśnie jestem kochany
[21:26] fr_giovanni: czyli oddam Jemu swój grzech
[21:26] fr_giovanni: swoje słabości
[21:26] _hanusia: "wszystko mogę w tym, który mnie umacnia"
[21:26] pitrek: co to znaczy oddam
[21:26] tygrys: Kropek - każdy z nas jest pyszny ale czasami tez pokorny - to ścieranie się tych postaw - w życiu takich sytuacji mamy wiele
[21:26] Kropek: a Bo to przyjmie... właściwie odpuści..?
[21:26] baranek: pitrek- wypowiem przed Nim :)
[21:26] Kropek: to prawda Tygrysku...
[21:26] baranek: i pozwolę, żeby mi przebaczył
[21:26] _hanusia: powiem, że zgrzeszyłam przeciw Niemu i Jego miłości....
[21:27] fr_giovanni: oddam znaczy - oczyścić się
[21:27] fr_giovanni: w sakramencie pojednania
[21:27] tereska: wypowiem ze skruchą
[21:27] pitrek: ok
[21:28] fr_giovanni: w żalu, itd.
[21:28] tereska: ale nie z żalem nad sobą, ale z żalem że zraniłem Miłość
[21:28] Kropek: czyli człowiek pokorny, to taki, który stara się szukać Boga każdego dnia, w każdej osobie. To człowiek, który uznaje przed Bogiem swoje winy i raduje się z ich odpuszczenia
[21:28] fr_giovanni: .......człowiek pokorny, to....czł. radosny,
[21:28] fr_giovanni: prawdziwy
[21:29] fr_giovanni: odważny
[21:29] tygrys: do pokory każdy z nas musi dorosnąć, nie jest prosta rzecz być pokornym - tak Kropku - to praca na długie lata :)
[21:29] Kropek: który dobrze się czuje razem z Bogiem
[21:29] tereska: przede wszystkim uniżony przed Bogiem, jak Maryja
[21:29] fr_giovanni: silny w nazwaniu tego co trudne
[21:29] fr_giovanni: w sobie
[21:29] tygrys: Kropek czasami nie tak radośnie, bo Bóg jest wymagający :))
[21:29] _hanusia: bo mówienie o swoich słabościach nie jest wcale łatwe, wymaga dużej odwagi i pokory zarazem
[21:30] pedziwiatr: silny, albo raczej stać się jak dziecko, zawsze ufne i zawsze liczące na Ojca
[21:30] tereska: uznanie własnej nędzy boli
[21:30] pedagog: ok
[21:30] Kropek: aha... o, kurcze Tygrysku, teraz sobie wyobraziłam siebie pokorną... i właściwie nie umiem w to uwierzyć, ze mogłabym być taka...
[21:30] fr_giovanni: i to nazwanie tego co złe we mnie znowu nie jest przegraną, poniżeniem - to prawda, która mnie w Nim wyzwala - czyż nie?
[21:30] _hanusia: prawda
[21:30] tygrys: po co szukać własnej nędzy?? lepiej szukać Boga i Jego miłości - to bardziej pomaga w odzyskaniu równowagi Teresko
[21:31] tereska: nędzy nie trzeba szukać - ona po prostu jest
[21:31] pitrek: prawda pozwala że można później próbować się zmieniać na lepsze
[21:31] tereska: poznanie jej to poznanie prawdy o sobie
[21:31] tygrys: Kropek - wiara czyni cuda :)) wierz i wszystko będzie ok:))
[21:31] fr_giovanni: tygrys - można zobaczyć Wielkiego Kochającego Boga właśnie w mojej nędzy
[21:31] Kropek: :)) postaram się
[21:31] fr_giovanni: która może być odbiciem tej nędzy jaka była na krzyżu
[21:31] tygrys: Kropek i o to chodzi :))
[21:32] _hanusia: człowiek czasami musi upaść bardzo nisko, żeby zobaczyć w tym wszystkim Boga i Jego przebaczenie
[21:32] _hanusia: choć jest to czasami trudne
[21:33] tereska: moja nędza mówi mi o miłości Boga - pokazuje kogo Bóg ukochał i za kogo umarł i to jest najważniejsze
[21:33] tygrys: fr - nie znam Twojej nędzy - :))
[21:33] baranek: a w czym się wyrażała pokora Jezusa ?
[21:33] Kropek: w Jego cierpieniu?
[21:33] opik11: hanusia , tak :)
[21:33] pedagog: pokora Jezusa wyraża się w tym że oddał za nas życie, był posłuszny woli Ojca do końca
[21:33] tygrys: najważniejsze jest by szczerze kochać i nie doszukiwać się żadnej nędzy bo to nie sprzyja niczemu
[21:34] baranek: no właśnie, pedagog- chociaż nie musiał
[21:34] baranek: ale uznał wolę Ojca
[21:34] pitrek: chyba chodzi o tą postawę bez Ciebie nic nie mogę uczynić(dobrego)
[21:34] _hanusia: może w tym, ze zawsze był posłuszny woli Bożej, zawsze ja pokornie wypełniał, aż po sam krzyż
[21:34] pedagog: dokładnie
[21:34] tygrys: pitrek dokładnie o taką postawę chodzi - masz rację
[21:35] tereska: tygrys, poczytaj sobie Jana od Krzyża, to zobaczysz, czemu to sprzyja
[21:35] tygrys: Tereska - postaram się :))
[21:35] pedagog: ja właśnie zamierzam sobie zakupić Jana od Krzyża
[21:35] pedagog: jest mi bliski Karmel
[21:35] pedagog: gdy byłem na innej placówce często bywałem w Czernej
[21:35] opik11: Jezus jest porównany do baranka
[21:35] tygrys: Teresko może noc ciemną zaproponujesz:) = tam pewnie jest o tym o czym piszesz:))
[21:36] pitrek: podobno św. Teresa (mała z Lisieux) że jest zdolna do każdego grzechu to pokazuje jej pokorę i realizm na Kim może polegać
[21:36] _hanusia: cichy i pokorny jak baranek prowadzony na rzeź
[21:36] opik11: do baranka, który pokornie daje się strzyc
[21:37] tereska: owszem Tygrys, jest i to
[21:37] opik11: mówiłeś o nędzy na krzyżu, giovanni :)
[21:37] pedziwiatr: opiku, Jezus jest Barankiem cichym, potulnym, zabitym dla naszego zdrowia

[21:37] fr_giovanni: moje codzienne życie w pokorze, mimo wszystko ma się stawać - radosnym przeżywaniem prawdy - która jest źródłem jego Miłości
[21:38] baranek: codziennie to chyba b. trudno...
[21:38] fr_giovanni: dzięki opik
[21:38] tereska: radosne przeżywanie prawdy jest źródłem Jego miłości? Coś odleciałeś giovanni
[21:38] baranek: fr_giovanni- jak możemy ćwiczyć pokorę ?
[21:38] _hanusia: w końcu Bóg jest miłością i zawsze jest nam gotowy wszystko przebaczyć, tylko musimy mu na to pozwolić
[21:39] fr_giovanni: ćwiczyć pokorę - to w pierwszym rzędzie uwierzenie
[21:39] Kropek: i zaufanie
[21:39] fr_giovanni: że jest ktoś kto zna mnie do suchej nitki
[21:39] fr_giovanni: to sam Bóg
[21:40] tygrys: można całe życie szukać metody na pokorę i nie spotkać Boga :))
[21:40] opik11: ta wiara to chyba za mało....
[21:40] fr_giovanni: i jeśli ten Bóg znając mnie tak do suchej nitki, kocha mnie aż tak, tzn. bezgraniczną miłością
[21:40] pedziwiatr: i uwierzyć, że to mimo wszystko Chrystus nas zbawia :) a nie my się zbawiamy
[21:40] tygrys: Bóg zawsze kocha bezgranicznie i bezwarunkowo :))
[21:40] tygrys: szczególnie kocha grzeszników :))
[21:40] Kropek: to jest niesamowite
[21:41] baranek: to ja powinienem pokochać siebie ?
[21:41] _hanusia: bo Bóg kocha nas bezgraniczną Miłością, czyli doskonałą
[21:41] fr_giovanni: to wierząc w to, nie będę się bał zobaczyć w prawdzie swoich upadków, grzechów
[21:41] baranek: na zasadzie: nie mogę być surowszym sędzią od Boga ?
[21:41] tygrys: lepiej skupić się na miłości Boga a nie na swoich grzechach
[21:41] tygrys: to rodzi wdzięczność i miłość
[21:42] fr_giovanni: nie chodzi o to abym był dumny z nich, ale ta odwaga pozwala mi szybko oczyścić się w Nim
[21:42] tereska: tak tygrys, ale grzeszność uznać
[21:42] pedziwiatr: rabanku, a nie jest to wtedy stawanie ponad Boga?
[21:42] tygrys: Tereska grzesznymi to my będziemy zawsze
[21:42] tereska: o to chodzi - byliśmy, jesteśmy i będziemy
[21:42] baranek: tak pędzi- i trzeba tego unikać
[21:43] _hanusia: w końcu Bogu zależy na moich wysiłkach, a nie sukcesach
[21:43] tygrys: trzeba się podnosić ustawicznie i wzrastać - to nasza praca
[21:43] baranek: jeśli chcemy być pokorni.. tak mi się zdaje
[21:43] fr_giovanni: ćwiczyć pokorę możemy również w ten sposób, że ten sam kochający Bóg, nigdy mnie nie potępia
[21:43] fr_giovanni: jeśli ktokolwiek mnie potępia, to ja sam trwając w tym grzechu
[21:43] tygrys: fr - co to znaczy??
[21:43] fr_giovanni: czyli uciekam od pokory
[21:43] tygrys: nie bardzo rozumiem co piszesz
[21:44] Kropek: a co robić, gdy pewnego dnia pokora mnie opuści...? Gdy popadnę w moją słabość?
[21:44] opik11: a pokora może opuścić ??
[21:44] tygrys: Kropek dostrzec to i z miejsca się zmienić:))
[21:44] fr_giovanni: to znaczy, że nie On oddala mnie od siebie, ale ja sam tworzę mur - mój grzech
[21:44] Kropek: np. gdy pewnego dnia się obudzę i stwierdzę, że to wszystko jest bez sensu
[21:45] alba: kropku to znów nabierzesz
[21:45] tygrys: Kropek wtedy poproś Boga by zmienił Ci patrzenie :))
[21:45] Kropek: jejku, jakie to trudne...
[21:45] fr_giovanni: jeśli kropek popadniesz w słabość - to znaczy że pokornie uznajesz swoją słabość
[21:45] fr_giovanni: i idziesz do tego który podzieli się z Tobą swoją siłą JEZUS
[21:45] pedziwiatr: Father, ale wtedy to już chyba nie tylko to jest brak pokory, to grzech przeciw Duchowi Św..??
[21:45] Kropek: uznaję?
[21:45] alba: i będzie ci głupio żeś taki mały
[21:46] _hanusia: ale trzeba się najpierw przecież do tego przyznać, przed sobą i Jezusem
[21:46] tygrys: Kropek - ależ skąd - każdego dnia tego doświadczamy i to po kilka razy jeśli chcemy widzieć siebie i wiedzieć, że nie jesteśmy sami :))
[21:46] fr_giovanni: to prawda hanuś
[21:46] fr_giovanni: czyli twoja pokora
[21:46] _hanusia: a to wymaga niemało odwagi i pokory zarazem
[21:47] Kropek: tylko, że w ty jest problem, że ja tego nie zauważam
[21:47] tereska: czy kiedykolwiek czytaliście albo słyszeliście aby jakiś święty nazywał siebie pokornym? Przecież oni uważali się za najgorszych grzeszników i to nie była kokieteria
[21:47] baranek: Hanusia - pokora wymaga pokory ?
[21:47] tygrys: pokorny to był Józef - właściwie nic nie powiedział bo nie ma takiego zapisu w PS p ale Bóg powierzył mu Jezusa :))
[21:47] _hanusia: ale jak go zauważysz kropek i będziesz tego żałować to jest w tym pokora
[21:47] fr_giovanni: tereska - czyli byli pokornymi
[21:47] fr_giovanni: powiedzieli prawdę o sobie
[21:48] tereska: właśnie
[21:48] tereska: prawdziwie pokornymi
[21:48] fr_giovanni: a prawda =POKORA
[21:48] _hanusia: prawda was wyzwoli....
[21:48] tygrys: pokora jest prawdą - o sobie - pokora to patrzenie oczyma Boga na siebie samego
[21:48] Kropek: A czy pokorą może być to, że pewnego dnia powiem radośnie Panu Bogu: "Dzięki za mój talent, ponieważ przez niego mogłem pomóc mojemu bliźniemu"?
[21:48] fr_giovanni: ALE POSZLI DALEJ, JAK WSPOMINALISMY WYZEJ.......DO ZDROJU PRZEBACZENIA - JEZUSA
[21:49] alba: pokora jest słabością? po ludzku
[21:49] tygrys: Kropek jasne ze tak i nie tylko to :)
[21:49] Kropek: pokora chyba daje nam moc
[21:49] _hanusia: czyli z Jezusem powinniśmy starać się przemieniać nasze życie, nie sami
[21:49] fr_giovanni: ...człowiek pokorny, to człowiek grzeszny również...mamy znowu nowe zakończenie
[21:49] tygrys: e tam:))
[21:49] fr_giovanni: bo stanął w prawdzie
[21:49] tygrys: to nie tak, zły wniosek fr.
[21:49] _hanusia: przed sobą i Bogiem
[21:50] alba: stajesz się pokorny wszyscy po Tobie jeżdżą
[21:50] Kropek: to nie tak albo...
[21:50] alba: bliźni uroczy
[21:50] fr_giovanni: ja jestem człowiekiem grzesznym, codziennie tego doświadczam - nie mogę temu przeczyć - mówię prawdę
[21:50] tygrys: JPII pokazał w rozmowie z Jaskowiczem - tym Żydem w Polskim parlamencie - jak należy rozumieć pokorę :)
[21:50] Kropek: człowiek pokorny, to nie słaby człowiek, ale mający siłę w Bogu
[21:50] fr_giovanni: a to znaczy, że chcę być każdego dnia pokorny

[21:51] fr_giovanni: mimo że jestem grzesznikiem
[21:51] alba: to spróbuj się zmienić fr..
[21:51] alba: nic nie zmieniasz ?
[21:51] _hanusia: w końcu kochać to znaczy powstawać
[21:51] fr_giovanni: próbuję alba,
[21:51] tygrys: fr - idź i nie grzesz więcej :))
[21:52] fr_giovanni: i nie smucę się z tego, że jest różnie, bo wiem, ze On mnie wzmacnia
[21:52] alba: nie można się też stale usprawiedliwiać słabością
[21:52] fr_giovanni: smucę się z tego, jak mówię, że jestem idealny, że nie grzeszę
[21:52] fr_giovanni: ooooooooooooooo - wtedy nie jestem pokorny
[21:52] fr_giovanni: jestem kłamcą
[21:52] pedziwiatr: alba, ale pokora, to uznawanie przed Bogiem swojej grzeszności, nie cudzej :))
[21:53] _hanusia: moc w słabości się doskonali
[21:53] tygrys: Hanusia słusznie:)
[21:53] alba: ok pędzi
[21:53] alba: ale popatrz co pisze giovanni
[21:53] _hanusia: tygrys:)
[21:54] fr_giovanni: doświadczając słabości, chcę, chcemy być dobrzy - uznajemy w pokorze, że jest różnie - a ta prawda nadaje mi siłę na pojednanie się z NIM
[21:54] baranek: fr_giovanni, to może przypomnijmy te wszystkie określenia pokornego człowieka :)
[21:54] pedziwiatr: alba, ja myślę, że taka powinna być modlitwa każdego z nas, nie tylko fr.giovanni :)
[21:55] fr_giovanni: spróbujmy to pozbierać
[21:55] fr_giovanni: zróbmy to razem
[21:55] fr_giovanni: człowiek pokorny to:
[21:55] Kropek: mający siłę w Bogu
[21:55] _hanusia: posłuszny woli Bożej
[21:55] fr_giovanni: ....:)
[21:55] _hanusia: przyznanie się do win
[21:56] pedziwiatr: wciąż na nowo stawający w prawdzie przed Bożym Miłosierdziem
[21:56] fr_giovanni: człowiek grzeszny, który uznaje grzech
[21:56] Kropek: codziennie odkrywający Boga
[21:56] _hanusia: zwierzenie swojego życia Bogu, JEGO MIŁOSIERDZIU
[21:56] tygrys: człowiek pokorny, to człowiek modlitwy :))
[21:56] tereska: człowiek uniżony przed Bogiem
[21:56] tygrys: fr co Ty z tym grzechem - jak to uznaje??
[21:56] tygrys: nie rozumiem
[21:57] _hanusia: że tylko z Bożą pomocą można osiągnąć wiele, samemu nic
[21:57] baranek: nie wmawia sobie, że nie grzeszy ;)
[21:57] alba: musi być prawdziwy w tej pokorze
[21:57] fr_giovanni: czy udało się wam choć trochę zobaczyć w pokorze nową radość,
[21:57] Kropek: rozpoznaje grzech i za niego żałuje
[21:57] fr_giovanni: nowe spojrzenie
[21:57] Kropek: tak ;)
[21:57] _hanusia: pewnie, że tak:)
[21:57] Luiza: człowiek grzeszny, który uznaje grzech równie dobrze może się na ten grzech godzić - to nie jest pokora
[21:57] fr_giovanni: że to nie frajer
[21:58] fr_giovanni: ale człowiek z podniesioną głową
[21:58] tygrys: człowiek pokorny, to człowiek liczący się z Bogiem :))
[21:58] Kropek: i tak trzymać!
[21:58] tereska: uznaje, to znaczy przyznaje się że grzeszy
[21:58] fr_giovanni: bo człowiek żyjący w prawdzie
[21:58] Kropek: to człowiek taki- :))
[21:58] Luiza: poszukujący prawdy
[21:59] Luiza: dążący do życia w prawdzie
[21:59] tygrys: tylko człowiek który potrafi kochać, jest człowiekiem pokornym
[21:59] _hanusia: pragnie zawsze dążyć do prawdy
[21:59] alba: pokora może być pozą
[21:59] tereska: wtedy to nie jest pokora
[22:00] Luiza: o ile jest zdrowym pragnieniem
[22:00] fr_giovanni: Mija godzina - Dziękuję wam za cierpliwość - niech Pan daje wam radość bycia pokornym -
[22:00] alba: czy można nie umieć być pokornym?
[22:00] fr_giovanni: od dziś pokora to nie smutek, ale radość nadziei