Przebaczam, czyli inaczej : błogosław Boże mnie i krzywdzącemu

Zapis czatu z 23 marca 2006

publikacja 28.03.2006 10:55

[21:06] fr_giovanni: Witam wszystkich czatowiczów
[21:07] fr_giovanni: czuję się trochę jak niedźwiedź wyrwany ze snu, ale spotkanie z wami jest radością większa :))
[21:08] fr_giovanni: oto temat naszych dzisiejszych rozmów
[21:08] fr_giovanni: jak myślicie czy przebaczenie komuś kto mnie skrzywdził, czy to tylko gest dla mnie samego?
[21:08] wiga: nie zawsze jest łatwo przebaczyć
[21:09] fr_giovanni: jasne wiga!
[21:09] MAGDA: gest to mało powiedziane to przebaczenie ale nie zapomnienie
[21:09] fr_giovanni: dlatego uczę się to czynić z Jezusem
[21:09] _hanusia: TO JEST zarówno gest dla jednej jak i drugiej strony
[21:09] baranek: raczej postanowienie, nie gest
[21:09] fr_giovanni: dlaczego hanusia?
[21:09] _hanusia: zazwyczaj ranimy osoby, na których nam najbardziej zależy
[21:10] 135: Co robić, gdy ciągle krzywdzi brat. Wiem 77 i tak czekać, aż na zmiłowanie. Czy zostawić wszystko Najwyższemu?
[21:10] wiga: jezeli nie przebaczę, to sama pozostanę zraniona
[21:10] _hanusia: wiec zależy nam na przebaczeniu tej osobie skoro mi na niej zależy, trzeba wyjaśnić zaistniałą sytuację
[21:10] fr_giovanni: 135 - zostawić Najwyższemu, to chyba pozwolić aby Najwyższy Błogosławił
[21:10] hope: przebaczenie daje mi wolność
[21:10] fr_giovanni: ale ja Mu nie pozwalam!
[21:10] mad_kate: ja mam brata, wiem jak to jest
[21:10] iskierkanadziei: przebaczyć to przyjąć krzywdę
[21:11] wiga: ale często musze prosić o pomoc Boga, bo sama nie zawsze potrafię
[21:11] _hanusia: przebaczyć to znaczy darować komuś zawinienie, przewinienie
[21:11] mad_kate: Bóg Ci za to wynagrodzi
[21:11] fr_giovanni: nie pozwalam Bogu kierować tym drugim człowiekiem, nie pozwalam aby Bóg mu błogosławił
[21:11] _hanusia: Bóg tak robi w sakramencie pokuty
[21:12] iskierkanadziei: życze mu jak najlepiej po przebaczeniu
[21:12] 135: Czy w przebaczaniu można mówić też o wychowaniu?
[21:12] wiga: Bóg błogosławi komus chyba niezaleznie od mojego przebaczenia ??
[21:12] fr_giovanni: napisałem te słowa, jak myślicie, dlaczego jeśli ja nie chce przebaczyć, to nie pozwalam Bogu błogosławić temu co mnie skrzywdził
[21:12] fr_giovanni: no tak iskierka
[21:12] _hanusia: bo jeśli my nie przebaczymy bliźnim to i Bóg nam nie przebaczy
[21:13] iskierkanadziei: Hanuś nie zgodzę sie
[21:13] wiga: tak Hanusia
[21:13] _hanusia: dlaczego iskierko?
[21:13] fr_giovanni: hmmm....spójrzmy na to oczami Boga samego
[21:13] iskierkanadziei: przebaczenie Ojca jest nam dane przez niego
[21:13] fr_giovanni: Bóg widzi człowieka który mnie skrzywdził, i widzi człowieka - mnie
[21:13] iskierkanadziei: a my jesli mamy przebaczyc krzywdzącemu musi to wyjsć od nas
[21:13] _hanusia: nawet Pismo Św, mówi o tym, ze jeśli my przebaczymy naszym bliźnim to i Bóg nam przebaczy nasze przewinienia
[21:13] fr_giovanni: i co On teraz ma zrobić?
[21:14] _hanusia: Bóg przygarnia nas do siebie
[21:14] Luiza: być sprawiedliwym?
[21:14] 135: Czy przebaczenie, zapominanie, może być nieodpowiedzialne
[21:14] fr_giovanni: patrzy i wie, ze kocha i mnie i tego co mnie krzywdzi tą samą miłością - czyli?
[21:14] iskierkanadziei: dać nam dar przebaczania
[21:14] _hanusia: w końcu z Nim mozemy być bezpieczni
[21:14] baranek: a jak się wyraża błogosławieństwo Boże , kiedy komuś wybaczamy ?
[21:14] justysia: giovanni zrobic coś z nami żebyśmy przebaczyli temu drugiemu :)
[21:14] fr_giovanni: pełną miłoscią
[21:14] baranek: po czym poznać, że Bóg nam wtedy błogosławi ?
[21:15] Wiola: Fr - co znaczy kochać pełną miłością?
[21:15] fr_giovanni: baranka pytanie podsuwa dalszy tok naszego myślenia
[21:15] _hanusia: ale najczęściej krzywdzimy ludzi na których nam zależy
[21:15] fr_giovanni: jeśli ja teraz - nie sam - bo jestem słaby
[21:15] 135: Co znaczą słowa: Pamiętamy i chcemy przebaczyć
[21:15] fr_giovanni: ale z tym samym Bogiem-Ojcem,
[21:15] fr_giovanni: Bogiem miłości
[21:15] fr_giovanni: przebaczę drugiemu, to nic innego
[21:16] iskierkanadziei: ale przebaczyć drugiemu jest łatwiej niż sobie
[21:16] fr_giovanni: jak pozbycie się gdzieś głęboko zakorzenionej złości, aby jemu nie błogosławić
[21:16] outsider: ........... odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom ...........
[21:16] iskierkanadziei: out dokładnie
[21:16] _hanusia: dokładnie iskierko, czasami innym przebaczamy, a sobie nie mozemy wybaczyć... ja czasami tak mam
[21:16] fr_giovanni: Bog chce mnie uzdrowić
[21:17] justysia: giovanni chce ale jeżeli ja nie pozwolę
[21:17] fr_giovanni: z tego co doznałem, ale tez chce pomoc temu co mnie krzywdzi
[21:17] justysia: to On na siłe sie nie właduje...
[21:17] fr_giovanni: On nie może być inny
[21:17] _hanusia: czyli krótko mówiac musimy współpracować z Boża łaska
[21:17] iskierkanadziei: mysle że wystarczy wybaczenie krzywdy
[21:17] _hanusia: Bo z Nim wszystko mozemy, sami zupełnie nic
[21:17] iskierkanadziei: i zyczenie im szczęścia
[21:18] iskierkanadziei: aby ich nie spotkała taka krzywda
[21:18] fr_giovanni: iskierka, pisze ze przebaczyć drugiemu jest łatwiej niż sobie,....
[21:18] Wiola: Fr_giovanni - myślę, że trzeba tu zwrócić uwagę na źródło naszych złości, a w efekcie - braku lub problemu w przebaczeniu...
[21:18] wiga: musimy prosic ciagle Boga, aby nam pomagał przebaczac
[21:18] outsider: giowani - dlaczego przebaczenie ma implikować błogosławieństwo drugiemu ??
[21:18] _hanusia: ja sie z tym zgadzam, ze łatwiej jest innym przebaczyć niż sobie samej
[21:18] justysia: ja tez sie z tym zgadzam...
[21:18] _hanusia: jakoś łatwiej to przychodzi
[21:19] fr_giovanni: może i tak przeżywać to, ale jeśli ja nie chce przebaczyć sobie, to tak samo zamykam się na Jego laski
[21:19] fr_giovanni: które stoją obok mnie,
[21:19] iskierkanadziei: z czasem się przebacza
[21:19] fr_giovanni: ale ja widzę mgłę, boje się, lękam się...
[21:19] Wiola: Bo myśląc sobie o tym, wnioskuję, iż tym źródłem jest PORÓWNYWANIE innych z samym sobą bądź też z innymi.
[21:19] _hanusia: ale chyba jest najważniejsze, ze potrafie innym przebaczyć???
[21:19] iskierkanadziei: dostrzega zalety krzywdy i przyjmuje sie ja
[21:19] justysia: giovanni ale przebaczenie sobie to dłuższy proces...
[21:19] justysia: bardzo często...
[21:19] fr_giovanni: ale On i tak przyjdzie z delikatna dłonią i uspokoi moje wnętrze
[21:20] fr_giovanni: ;)
[21:20] justysia: ano przyjdzie :))
[21:20] _hanusia: ale musimy Mu na to pozwolić
[21:20] wiga: zawsze przychodzi
[21:20] iskierkanadziei: przyjdzie i pomoże przyjąć ten krzyż
[21:20] _hanusia: Bóg nie wejdzie na siłę do naszego zycia jeśli go do niego nie zaprosimy
[21:20] iskierkanadziei: tą krzywde i przebaczenie sobie
[21:20] fr_giovanni: więcej iskierka -
[21:20] wiga: czy przebaczenie moze byc krzyzem?
[21:20] iskierkanadziei: On zawsze przychodzi
[21:20] fr_giovanni: On sam przyjmie ten krzyż we mnie
[21:21] _hanusia: on szanuje naszą wolna wolę, aż do granic grzechu przecież........
[21:21] fr_giovanni: ja nigdy sam nie dam rady Tego uczynić
[21:21] iskierkanadziei: wiga mówiłam o krzywdzie czytaj krzyż
[21:21] fr_giovanni: ani giovanni, ani nikt z was, sam nie potrafi trudnych rzeczy przebaczyć
[21:21] fr_giovanni: On sam to czyni we mnie, On daje mi łaskę, aby tak czynić - ja współpracuje z Nim
[21:22] fr_giovanni: wiga - przebaczenie jest krzyżem
[21:22] _hanusia: a co jeśli Nim nie współpracuję giovanni?
[21:22] wiga: czyli przebaczenie to tez akt woli?
[21:22] _hanusia: z Bozą łaska
[21:22] fr_giovanni: ale my zapominamy - wiga -
[21:22] Wiola: Giovanni - czy to nie jest tak, że wszystko ma minimum dwa punkty spojrzenia, dwa aspekty?
[21:22] fr_giovanni: aby na tym krzyżu był rownież Jezus
[21:22] iskierkanadziei: ja długo traktowałam to jako przeklenstwo
[21:23] fr_giovanni: nazywamy go krzyżem - czasami sama pasyjka - bez jego
[21:23] Wiola: Bo zobacz: nie przebaczamy - myślenie ludzkie (a zatem szatańskie), przebaczam - patrze po Bożemu (kocham)
[21:23] _hanusia: wiola, nie przesadzaj, ze od razu jak ludzki myślenie to szatańskie
[21:23] paczka_dropsow: hm... czyli Bóg współcierpiący...
[21:23] wiga: czyli zawsze trzeba Jego wołac !
[21:23] fr_giovanni: tak Wiola
[21:24] Wiola: Hanusia - nie przesadzam.
[21:24] fr_giovanni: dopóki, jak piszę iskierka, nie - pozwolimy, aby
[21:24] Wiola: Samo Pismo Św. o tym mówi.
[21:24] paczka_dropsow: tak??? myślenie ludzkie to szatańskie ???
[21:24] fr_giovanni: na naszych "przekleństwach' zawisł sam Jezus, to
[21:24] _hanusia: ja się nie zgadzam, przecież nie zawsze ludzki myślenie jest złe.... prawda czy też nie, jeśli nie to proszę mi to wytłumaczyć???
[21:25] _33_: to nie do końca prawda z tym szatańskim myśleniem!
[21:25] fr_giovanni: nie będziemy mieli siły iść dalej
[21:25] wiga: człowiek jest skazony grzechem, wiec szatan tu działa

[21:25] Luiza: brak przebaczenia, nie pochodzi od Boga
[21:25] fr_giovanni: On tak jak ponad 2000 lat temu , zawisł na krzyżu, który wtedy był przekleństwem
[21:25] paczka_dropsow: hanusia no właśnie...
[21:25] fr_giovanni: dziś do niego się modlimy!!!!!!!!!!
[21:25] paczka_dropsow: dlaczego myślenie ludzkie ma być szatańskie
[21:26] fr_giovanni: i tak samo moje "przekleństwo", i twoje, to co najgorsze - On chce wziaść - i zawisnąć na nim
[21:26] paczka_dropsow: przecież jeśli Jan i Paweł tak mówią, to ich słowo "świat" ma inny troche kontekst
[21:26] Luiza: paczka, Wiola odniosła takie myślenie, kiedy jest brak przebaczenia - czytaj wszystko
[21:26] fr_giovanni: abym mógł tym być bogatszy, nie pokonany
[21:26] fr_giovanni: ale bogatszy
[21:27] paczka_dropsow: Luiza ale dlaczego tak sobie ot (dla kaprysu?) odniosła...
[21:27] fr_giovanni: ludzkie myślenie, nie jest złe, ale może być inne niż Boga hanus
[21:27] Luiza: paczka, od kogo pochodzi myśl - nie przebaczę, bo rana krwawi?
[21:28] Luiza: od Boga?
[21:28] paczka_dropsow: może z ludzkiej natury, zepsutej bo zepsutej...ale wciąż ludzkiej..
[21:28] Wiola: Właśnie - też chciałabym poznać temat.
[21:29] Luiza: ok, a zepsucie ma swoje źródło w? tym samym dobro ma swoje źródło w?
[21:29] iskierkanadziei: czyli na przebaczeniu sie nie konczy
[21:29] paczka_dropsow: Luiza zepsucie w odwróceniu od Boga
[21:29] hope: giovanni - zatem Bóg nie pobłogosławi temu kto mnie skrzywdził, dopóki ja mu nie przebaczę, czy tak?
[21:30] fr_giovanni: Bóg tak kocha nas jednakowa miłością - czyli pełnia
[21:30] Luiza: odwrócenie od Boga pochodzi od...?
[21:30] _hanusia: po przebaczeniu musi isc proces zdrowienia, gojenia ran....
[21:30] fr_giovanni: i tak samo chce kochać każdego
[21:30] paczka_dropsow: Luiza z decyzji człowieka
[21:30] iskierkanadziei: jak przebaczymy to pokochamy umiłujemy krzywdziciela
[21:30] okno: niech i temu co mi zrobił krzywdę Bóg błogosławi
[21:30] paczka_dropsow: z nie odrzucenia oferty szatana
[21:30] fr_giovanni: mnie , bo zostałem skrzywdzony, kogoś bo skrzywdził, ...ale On jest DOBRY !!!
[21:30] Luiza: tak :) decyzja odejścia od Boga ma źródło w ...?
[21:30] Luiza: braku zaufania?
[21:31] Luiza: brak zaufania, ma źródło w ...?
[21:31] paczka_dropsow: Luiza skro człowiek ma wolna wolę to decyzja jest z serca człowieka
[21:31] fr_giovanni: luiza - odwrócenie od Boga - to mój wybór
[21:31] _hanusia: a Bóg szanuje wolność woli człowieka, aż do granic grzechu!!
[21:31] irena: To, co najlepsze masz swoje źródło od Boga, co złe, w naszej czysto ludzkiej naturze?
[21:31] _33_: nie sądzę abyśmy musieli pokochać krzywdziciela, wystarczy akt woli przebaczenia...
[21:31] Luiza: więc człowiek jest źródłem zła, skoro źle wybiera... taki wniosek
[21:31] _33_: i szacunek.
[21:32] fr_giovanni: dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, chodzi tutaj o bardziej moja postawę
[21:32] irena: pokochać, tylko w tym uzdrowienie
[21:32] fr_giovanni: jeśli nie przebaczam, niejako krzyczę - aby mu było złe - złorzeczę w sercu
[21:32] okno: ale jak pokochać?
[21:32] iskierkanadziei: uwierzcie da sie z Nim pokochac krzywdzicieli
[21:32] paczka_dropsow: Luiza wybiera zło i w tym sensie jest krzywdzicielem (siebie innych Boga) i w tym sensie staje się źródlaem zla...
[21:32] _hanusia: czyli jeśli Bóg nam przebacza to i my winnismy robić to samo.....
[21:32] fr_giovanni: może nie zawsze to czuje, i wyrażam, ale w mojej podświadomości tak może być
[21:33] paczka_dropsow: jest źródłem zla o ile ulega pokusie, "ojcu kłamstwa"
[21:33] okno: czy nie wystarczy jeśli życzę mu błogosławieństwa
[21:33] okno: bez kochania go
[21:33] _33_: wystarczy
[21:33] paczka_dropsow: pewnie ze wystarczy
[21:33] Luiza: i do tego zmierzałam "ojcu kłamstwa" - więc "myślenie szatańskie" o tym pisała wiola, kiedy pisała o braku przebaczenia
[21:34] paczka_dropsow: są czyny zwyczajne i nadzwyczajne (heroiczne)
[21:34] fr_giovanni: okno - a Jezus jak uczynił na krzyżu?
[21:34] Wiola: Okno - a Jezus jak mógł pokochać tych, którzy Go z szat obdarli? Wyobrażasz sobie, że na forum wszystkim nagle pokazują Twoje przyrodzenie?
[21:34] paczka_dropsow: nikt nie ma prawa wymagać od człowieka czynów heroicznych
[21:34] Wiola: Dla Boga nie ma nic niemożliwego!!
[21:34] Wiola: Tylko trzeba Jemu zawierzyć i zaufać. Ale tak naprawdę zaufać.
[21:34] Luiza: przebaczenie jest heroizmem?
[21:34] paczka_dropsow: czyny heroiczne są pożądane, ale nie są warunkiem życia chrześcijańskiego
[21:35] wrona: wiola i z tym sie zgodze
[21:35] fr_giovanni: Przebaczenie, jego dokonanie - to tak jak podniesienie tamy miłości
[21:35] paczka_dropsow: ale jeśli ktoś mnie pobił, zgwałcił, zrobił szmatę... to jest
[21:35] wrona: dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych
[21:35] fr_giovanni: wtedy ona rozlewa się na wiele spraw, osób, sytuacji
[21:36] wiga: i wtedy błogosławieństwo?
[21:36] Luiza: paczka, myślisz, że Papież tak traktował swoje przebaczenie, które skierował do zamachowcy
[21:36] fr_giovanni: paczka - po ludzku masz racje, i może potrzebujesz czasu na to...ale ostatecznie

Jezus zaprosi cię do wybaczenia
[21:36] paczka_dropsow: Luiza nie każdy ma obowiązek bycia jak papież, ale jak chrześcijanin
[21:37] paczka_dropsow: jasne ze ideałem jest taki ktoś jak on...
[21:37] paczka_dropsow: albo ii lepiej
[21:37] fr_giovanni: Jego zabili -...........i przebaczył
[21:37] paczka_dropsow: ale nie wymaga tego zwykłe życie chrześcijańskie..
[21:37] Luiza: przebaczenie nie jest proste, ale nie jest heroizmem, bo tu działamy również na swoją "korzyść"
[21:37] Wiola: Paczka - a pobił, zgwałcił (czyli obnażył i wykorzystał - a tak najbardziej ze wszystkich ludzi gwałconych cierpiał Jezus), zrobił szmatę... - Jezus przebaczył, bo KOCHA
[21:37] paczka_dropsow: fr_g... bo był też Bogiem...
[21:37] fr_giovanni: skrzywdzili Jego matkę......i przebaczył
[21:37] fr_giovanni: itd
[21:38] Luiza: przebaczenie leczy
[21:38] Wiola: Paczka - ale był też Człowiekiem
[21:38] fr_giovanni: paczka - tak, dlatego ten Bóg chce z Tobą to uczynić
[21:38] fr_giovanni: chce ci pomoc w przebaczeniu
[21:38] paczka_dropsow: no ale nikt nie może ode mnie wymagać, że od razu wybaczę jak Jezus...
[21:38] Luiza: a kto mówi, że zaraz, przebaczenie to proces
[21:38] Luiza: trwa latami
[21:39] fr_giovanni: tak paczka - ważne są Twoje kroki
[21:39] Luiza: im większa rana, tym dłużej się goi
[21:39] _33_: i nikt nie wymaga abyśmy od razu kochali krzywdziciela, samo przebaczanie to długi nie raz proces
[21:39] fr_giovanni: Jezus nie mówił kiedy, i jak szybko - ale mówił, ze zawsze
[21:39] fr_giovanni: wie ze potrzebujesz czasu, ale i pomaga
[21:40] paczka_dropsow: no więc po co te porównania do jezusowego przebaczenia... On ma przebaczenie doskonałe, człowiek takie jakie ma... więc chyba raczej człowiek nie ma próbować naśladować Boga w przebaczeniu, ale pozwolić mu przebaczać w sobie...
[21:41] fr_giovanni: człowiek ma naśladować Boga !!!!
[21:41] fr_giovanni: i czyni to z Jego pomocą paczka
[21:41] paczka_dropsow: a po co robić karykaturę kogoś kto robi to lepiej?
[21:42] hope: giovanni jak zatem przbaczyć? chyba można zacząć od proszenia Jezusa by wzbudził w naszym sercu pragnienie przebaczenia?
[21:42] fr_giovanni: dopóki paczka czujesz się obok Niego - będziesz się nazywał karykatura - ale
[21:42] okno: może raczej Bóg chce przemieniać człowieka na Swój obraz, tak jak dziecko ma wzrastać dorastać do miary rodziców
[21:42] fr_giovanni: jeśli przyjmiesz go jako swego ZBAWICIELA
[21:43] fr_giovanni: to wtedy poczujesz z Nim łączność i dlatego będziecie to czynić razem
[21:43] fr_giovanni: tak hope
[21:43] paczka_dropsow: no czyli nie naśladowanie - tylko współpraca, jeśli razem z Nim..
[21:43] okno: może coś w tym jest, słownictwo ludzie jest takie niedoskonałe
[21:43] Wiola: Człowiek nie jest karykaturą, tylko DZIEŁEM. Tak jak rzeźba, nie jest karykaturą, tylko rzeźbą, dziełem, tworem samego rzeźbiarza.
[21:44] Wiola: Jest jedyna i wyjątkowa w całej swojej okazałości. I włożone w nią jest całe serce rzeźbiarza.
[21:44] okno: chodzi o wolną wolę więc współpraca, naśladowanie ...hym..może i tak
[21:44] okno: chodzi o chęć wzrostu
[21:44] okno: ku Bogu
[21:44] Wiola: Tak samo jest z nami - arcydziełami Boga i z Bogiem - naszym Twórcą i Stworzycielem.
[21:44] fr_giovanni: przebaczam wiec jestem!!!
[21:44] paczka_dropsow: wiola co to za dzieło... popatrz wokół...
[21:44] Wiola: On kocha nas w każdym calu.
[21:44] hope: co jest większe przebaczenie czy pojednanie? :) czy można to porównywać giovanni?
[21:44] fr_giovanni: jeśli nie zgodzę się na przebaczenie - znikam
[21:44] baranek: a bez przebaczenia mnie nie ma ?

[21:45] paczka_dropsow: no tak człowiek jest podobny do Boga bo ma rozumną naturę i wolną wolę...
[21:45] baranek: ale chyba jakoś tak niezauważalnie
[21:45] fr_giovanni: hope - przebaczenie to pierwsze
[21:45] _33_: najpierw przebaczenie
[21:45] fr_giovanni: pojednanie drugie
[21:45] hope: można przebaczyć bez pojednania?
[21:45] hope: czy to się wyklucza?
[21:45] baranek: można
[21:46] fr_giovanni: przebaczam ci to czy tamto....i teraz następuje gest pojednania, Ojciec przytula, bierze w swe ramiona itd
[21:46] baranek: bo ktoś może odrzucić wybaczenie
[21:46] _33_: hope chyba można bo pojednanie zależy od aktu woli krzywdziciela i pokrzywdzonego
[21:46] Wiola: Giovanni - Ojciec przytula? bierze w swe ramiona?
[21:46] fr_giovanni: kiedyś ktoś mi powiedział, ze on kocha swego wroga, ale go nie lubi....:)
[21:47] fr_giovanni: dla mnie to gra słów
[21:47] hope: a przebaczenie to proces we mnie, daje mi wolność od tego który mnie zranił
[21:47] fr_giovanni: bardzo dobrze hope
[21:47] hope: zgadzam się z tobą 33
[21:48] _33_: więc możliwe, że skończyć się może wyłącznie na przebaczeniu...
[21:48] Wiola: Ja bym to określiła raczej słowami takimi - Bóg-Ojciec dostaje szału, szaleje z radości, On biegnie, pędzi aby nas wziąć w Swe ramiona, zakłada sandały na nogi, ucztuje!! Wszyscy w Niebie się weselą, tańczą i chwalą Boga!!
[21:48] baranek: a dla mnie nie- miłość nie zakłada lubienia
[21:48] baranek: trzeba kochać nieprzyjaciół
[21:48] fr_giovanni: w tym co tu piszesz o przebaczeniu - to doświadczenie, ze to co doświadczyłem,
zostaje uwolniony od tego w złych relacjach
[21:48] fr_giovanni: wiem, ale mnie nie boli
[21:49] fr_giovanni: to czyni Jezus
[21:49] hope: tak giovanni bo nie zapominam przecież tylko (aż!) przebaczam
[21:49] okno: i to jest niezawodny skarb
[21:49] hope: a Jezus leczy we mnie rany:)
[21:50] fr_giovanni: to cos hope - jest na Twoich dłoniach - ale nie rani cię już
[21:50] fr_giovanni: wiedza o tym , fakt staje się doświadczeniem i nadzieją miłości - niż pogłębianiem ran
[21:51] hope: giovanni - te moje zabliźnione rany pomagają potem i otwierać się na innych gdy opowiadają mi o swoich ranach, tak to czuję...
[21:51] fr_giovanni: tak, te przekleństwa naszych krzywd staja się błogosławieństwem - bo zawisł na nich sam Jezus
[21:52] fr_giovanni: i ja, i ty daliśmy na to zgodę
[21:52] hope: błogosławieństwem - skarbem :)
[21:52] fr_giovanni: misterium miłości
[21:52] opik11: szczęśliwa wina :)
[21:53] Wiola: Przebaczajmy i uczmy innych przebaczać, a Bóg się nami zachwyci!
[21:53] hope: i jednocześnie moje przebaczenie otwiera drogę błog. Bożego dla tego który mnie skrzywdził czy tak?
[21:53] _33_: ...żeby to tak łatwo w codzienności zdawało egzamin jak łatwo się tu o tym mówi....:(
[21:54] fr_giovanni: w naszej rozmowy - każdy z was zaczął pisać inaczej o przebaczeniu
[21:54] fr_giovanni: spróbujmy na koniec wspólnie
[21:54] fr_giovanni: napisać, czym jest dla ciebie przebaczenie, po naszej rozmowie
[21:55] okno: Błogosław Boże mnie - najpierw mnie, bo serce moje krwawi, ale ten, co włożył nóż w me serce też potrzebuje Twego błogosławieństwa, bo biedny tak, że innych rani, taki poraniony, że czyni wokół spustoszenie i nieszczęścia. Więc chyba nawet bardziej ciepiał
[21:55] okno: niż ja
[21:55] kju: najtrudniej przebaczyc sobie samemu)
[21:55] hope: 1.pragnieniem uwolnienia się z poczucia krzywdy 2.pragn.naśladowania Jezusa 3.dłuuuugim procesem
[21:57] fr_giovanni: wierzę, ze każdy z was od dziś,mimo ciężaru
[21:57] fr_giovanni: przebaczenia, będzie wiedział, ze jest Ktoś, kto chce mi pomoc
[21:57] wiga: przebaczenie to kolejne spotkanie z Jezusem na krzyzu moim i Jego
[21:57] fr_giovanni: kto uczyni to we mnie, ze mną - uczynimy to razem - JA I JEZUS
[21:58] fr_giovanni: Moi, drodzy dziękuje za czas jaki mogłem być z wami - życze wam dobrej nocy i Jego łask
[21:59] okno: Amen
[21:59] hope: dziękujemy giovanni
[21:59] opik11: dzięki, fr_giovanni :)
[21:59] paczka_dropsow: dla ciebie również giovanni
[21:59] wiga: fr_G dzieki:)
[21:59] fr_giovanni: [papa]
[21:59] fr_giovanni: POKOJ I DOBRO