„ Miłość czy Prawo, prawo miłości, a może jakoś jeszcze inaczej..."

Zapis czatu z 11 września 2006

publikacja 17.09.2006 21:01

[21:02] ksiadz_na_czacie3: szczęść Boże
[21:02] aprylka: sz.B. ksiądz :)
[21:02] renia74: szB
[21:03] tarantula: sz B ks
[21:03] ksiadz_na_czacie3: wpadłem pogadać....
[21:03] ksiadz_na_czacie3: z Wami
[21:03] tarantula: ks. - jak chyba większość :)
[21:03] pol_kownik: wszystkimi na raz?
[21:03] ksiadz_na_czacie3: wieczory się robią długie
[21:03] ksiadz_na_czacie3: popróbuję pol :))
[21:04] ksiadz_na_czacie3: o miłości każdy ma wiele do powiedzenia
[21:05] ksiadz_na_czacie3: pomyślałem sobie żeby wziąć za punkt wyjścia dzisiejszą Ewangelię
[21:05] ksiadz_na_czacie3: pomysł mało oryginalny, wiem ....
[21:05] pol_kownik: i tak liczy się tylko realizacja ;)
[21:05] ksiadz_na_czacie3: ale przecież nie o fajerwerki idzie
[21:05] ksiadz_na_czacie3: jasne pol
[21:06] ksiadz_na_czacie3: znacie tę Ewangelię ?
[21:06] anton: a czyja była dziś..?
[21:06] Helcia_: znamy
[21:06] teolo: ZNAMY
[21:06] ksiadz_na_czacie3: Słowa Ewangelii według św. Łukasza. W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: "Podnieś się i stań na środku". Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: "Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć?" I spojrzawszy wokoło po wszystkich, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa. Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi. Oto słowo Pańskie.
[21:06] ksiadz_na_czacie3: oto i ona
[21:07] teolo: Czy możliwe jest uzdrowienie dzisiaj? Takie jak wtedy?
[21:07] anton: hm to w takim szerszym wymiarze o miłości dziś prawimy
[21:07] ksiadz_na_czacie3: będziemy próbować anton
[21:07] anton: sądzę że się uda z takim podejściem gwarantowany sukces:0
[21:08] pol_kownik: teolo, jasne, w szpitalu, co 5min.
[21:08] ksiadz_na_czacie3: przeczytaliście już ?
[21:08] teolo: na nie, ale takie cudowne uzdrowienie, nie medyczne?
[21:08] Helcia_: tak
[21:08] pol_kownik: teolo, a medyczne nie jest cudowne?
[21:09] anton: medyczne też bywa cudowne
[21:09] ksiadz_na_czacie3: medyczne jest też cudowne, jasne pol
[21:09] teolo: no niekoniecznie. w cudownym przychodzi Bóg i wszyscy wiedzą, że to ON
[21:09] ksiadz_na_czacie3: zawsze jest On teolo
[21:09] aprylka: teolo, nie medyczne też jest możliwe :)
[21:10] teolo: To można powiedzieć uzdrowienie = wyleczenie?
[21:10] ksiadz_na_czacie3: ale spójrzcie na szał w jaki wpadli faryzeusze ....
[21:10] anton: zaryzykowałbym stwierdzenie że każde jest cudowne, ale chyba odchodzimy ździebko od tematu
[21:10] pol_kownik: teolo, schodzimy z tematu ;)
[21:10] manh: tak więc jakie jest pytanie czy też jakiś dokładniejszy temat nad którym rozmyślamy ?? :D
[21:10] ksiadz_na_czacie3: temat u góry , jak zwykle
[21:11] anton: sądzę że ze względu na rytuał ..religijności ks.
[21:11] ksiadz_na_czacie3: czemu się one tak wściekły ?
[21:11] anton: uświęcony tradycją być może mojżeszową
[21:11] sachmett: bo trzymali się sztywno litery prawa
[21:11] sachmett: która zwalniała ich z myślenia i wrażliwości
[21:12] teolo: czemu? JEZUS Naruszył święte PRAWO (według nich)
[21:12] ksiadz_na_czacie3: sachmett, jest jakaś sprzeczność między prawem i miłością ?
[21:12] anton: ludzki wymiar "boskości"
[21:12] pol_kownik: taka jak między rybą a rowerem
[21:12] aprylka: od kiedy litera prawa zwalnia z myślenia? mogło się im co najwyżej tak wydawać
[21:13] anton: wydawać że są religijni czy że myślą :)
[21:13] sachmett: prawo powinno być dla ludzi a nie odwrotnie
[21:13] aprylka: anton, że zwalnia z myślenia ;)
[21:13] teolo: żadna ale oni myśleli że istnieje rozbieżność między prawem a miłością. W ST Bóg- Miłość nie jest głównym obrazem Boga
[21:13] anton: przepaść ks. jest przeogromna przepastna :)
[21:14] ksiadz_na_czacie3: zdawać by się mogło anton, ale czy tak jest rzeczywiście
[21:14] arnold: nie ma sprzeczności między obrazem Boga w ST i NT
[21:14] anton: można prawić w imię miłości ale to nadal złudne być może bo z miłością może mieć mało wspólnego
[21:14] ksiadz_na_czacie3: mam na myśli Prawo streszczone w Dekalogu
[21:14] anton: zależy jak zdefiniujemy prawo
[21:15] anton: jeśli mielibyśmy się odnieść do Dekalogu
[21:15] anton: to zapewne masz rację ks.
[21:15] sachmett: Ale Dekalog jest Prawem Miłości
[21:15] anton: niemniej w ludzkim pojmowaniu niestety jest przeogromna jak mówiłem
[21:15] ksiadz_na_czacie3: prawo mojżeszowe do Dekalogu się w istocie sprowadza
[21:15] sachmett: Bóg nie dał przykazań by utrudnić człowiekowi życie ale by go ustrzec
[21:15] anton: no to nazbyt literalne podejście grozi paradoksem ks.
[21:16] ksiadz_na_czacie3: a tego prawa przecież "bronili" faryzeusze
[21:16] arnold: przez Prawo mamy jedynie poznanie grzechu
[21:16] sachmett: nie tego prawa ale tej interpretacji prawa
[21:16] pol_kownik: faryzeusze bronili swoich własnych interesów
[21:16] sachmett: tradycji w którą to wszystko obrosło
[21:16] pol_kownik: oni interpretowali prawo, na swoją korzyść
[21:17] pol_kownik: nie mieli kontroli nad Jezusem, nie mieli na niego haka, to mogło wkurzać :)
[21:17] ksiadz_na_czacie3: pewnie pol :)
[21:17] anton: chyba nie do końca tak.. bo był Szabat dzień uświęcony
[21:17] anton: może są prawa i prawa
[21:17] sachmett: ale co znaczy dzień uświęcony?
[21:17] sachmett: że wolno ci zrobić 1000 kroków
[21:17] anton: nadrzędne prawo to prawo miłości
[21:17] anton: a podrzędne pozostałe
[21:17] sachmett: bo jak zrobisz 1001 to już nie święcisz
[21:17] anton: może na tym polegał problem Izraelitów
[21:18] manh: nie mieli, wydaje mi się, zdolności rozróżnienia dobra od dobra wyższego, jeśli w ogóle można takiego podziału dokonać... W tej przypowieści dobrem wyższym jest dobro uzdrowionego
[21:18] pol_kownik: izraelici traktowali Torę jako wyrocznię, oni podchodzą do niej jak do gigantycznego równania matematycznego
[21:18] pol_kownik: nic dziwnego, że ją traktują dosłownie
[21:18] anton: ja nie bronie sachmett Izraelitów

[21:19] anton: ja analizuje ich poczynania z punktu widzenia ich pojmowania religijności
[21:19] ksiadz_na_czacie3: a przecież Pan Jezus dokonał streszczenia Dekalogu i sformułował go zwięźle w dwóch przykazaniach miłości
[21:19] pol_kownik: anton, nie masz pojęcia o ich punkcie widzenia :D
[21:19] anton: ty jak widzę też ale nie przejmuj się
[21:19] anton: jakoś to będzie
[21:19] ksiadz_na_czacie3: 10 = 2
[21:19] anton: dokładnie ks.:)
[21:20] grosz: to wbrew regułom matematyki
[21:20] sachmett: hahahahaah Proszę Księdza jakoś mnie to kłuje w oczy
[21:20] sachmett: może dlatego że matematyki uczę
[21:20] anton: właśnie nie..., ale to nie matematyka na szczęście
[21:20] ksiadz_na_czacie3: Ciebie kłuje a antona cieszy
[21:20] anton: mowa jest o redukcji
[21:20] grosz: hahaha ks.
[21:20] ksiadz_na_czacie3: nie myślę was ucieszać na siłę
[21:20] anton: to się nazywa brzytwa Okhama
[21:21] anton: jakoś tak w logice lub filozofii sachmett
[21:21] manh: chyba te dwa przykazania były od początku w zamyśle Boga, ale na początek musiał te dwa przykazania rozszerzyć na dziesięć, dać ludziom kawę na ławę, dokładnie co mogą, a czego nie
[21:21] ksiadz_na_czacie3: dajmy spokój franciszkanom
[21:21] ksiadz_na_czacie3: wróćmy do Jezusa
[21:21] ksiadz_na_czacie3: i faryzeuszy
[21:22] ksiadz_na_czacie3: prawo Dekalogu jest prawem miłości
[21:22] anton: (sachmett to nie jest sprzeczne też zajmuję się matematyką = baza powinna być jak najwęższa podobnie ilość przyjętych aksjomatów)
[21:22] ksiadz_na_czacie3: i nie może być innego prawa pochodzącego od Boga
[21:22] anton: ks. coś wpuszczasz nas mówiąc potocznie w maliny jak sądzę
[21:23] ksiadz_na_czacie3: a może być inne ??
[21:23] ksiadz_na_czacie3: anton ?
[21:24] ksiadz_na_czacie3: zastanawiam się czasem czy spory Jezusa i faryzeuszy to tylko spory historyczne
[21:24] manh: Ks., raczej nie może być innego Prawa danego nam przez Boga, bo przecież Miłość nie może zrodzić żadnego innego Prawa jak tylko Prawa Miłości :)
[21:25] ksiadz_na_czacie3: czy dylemat zaznaczony w temacie to juz przeszłość dla nas
[21:25] ksiadz_na_czacie3: czy my nie mamy na codzien podobnych problemów ?
[21:25] grosz: ja z prawem nie mam problemów
[21:25] megi: wszelkiego rodzaju przykazania są nierozerwalnie związane z wolnością ,,możemy wybierać.., prawo miłości powinno nas wyzwalać z ograniczeń , otwierać
[21:25] baranek: mamy- często mówi się o prawie do miłości
[21:25] manh: ks. - jesli ktoś uznał za stosowne umieszczenie przypowieści mówiących o sporach Jezusa z faryzeuszami to raczej jest to problem ponadczasowy...
[21:26] ksiadz_na_czacie3: toć się wreszcie zakochaj baranku :)
[21:26] ksiadz_na_czacie3: masz prawo :))
[21:26] baranek: chociażby wspominając dzieci z rozbitych rodzin
[21:26] anton: właściwei mamy i toczymy o to pianę hahah
[21:26] anton: bo to bardzo ludzki spsób podejścia do przykazania miłości
[21:27] anton: wystarczy pokazać sprzeczne ustawodastwo obecnie obowiązujące
[21:27] anton: ale to chyba inna para kaloszy
[21:27] ksiadz_na_czacie3: ja mam takie wrażenie, że siedzimy po uszy aż nadto często w faryzejskim formalizmie
[21:27] pol_kownik: a ja wręcz przeciwnie
[21:27] pol_kownik: mało kto potrafi być formalny
[21:28] ksiadz_na_czacie3: ale popatrz pol....
[21:28] anton: toi tylko wrażenie polkownik i pozostań przy nim zatopieni w formalizmie
[21:28] pol_kownik: większość ludzi wokół mnie zdaje się iść na żywioł
[21:28] arnold: ale dzisiejszy tekst mówi też o przyczynie śmierci Jezusa i o skutkach dla czlowieka
[21:28] pol_kownik: trzeba wiedzy, starannosci, spokoju, a to wymaga wysiłku, ponad ludzkie siły chyba
[21:28] anton: "iść na żywioł" nieco górnolotne sformułowanie
[21:28] Trinity: pol_kownik, to dawno nie zalatwiałeś jakiejś sprawy w urzędzie ;)
[21:28] ksiadz_na_czacie3: mamy swoje rozklady dnia, zwyczaje, utarte ścieżki...
[21:28] grosz: a co w tym jest złego
[21:29] grosz: że się ma plany i ścieżki
[21:29] ksiadz_na_czacie3: i biada temu kto śmie je naruszyć
[21:29] pol_kownik: trinity, nawet urzędnicy(czki) zdają się mieć mniejsze pojęcie o formalnościach, które załatwiają, niż powinni
[21:29] anton: hmmm często tak postrzegam religijność w naszym kraju hahah
[21:29] anton: a tu niespodzianka ks:)
[21:29] Jarry: niektórzy prowadzą urozmaicone życie co chwila to coś innego
[21:29] ksiadz_na_czacie3: podobnie ja pewnie postrzegam
[21:29] pol_kownik: chocby ta dyskusja
[21:29] ksiadz_na_czacie3: nawet bez pewnie
[21:29] pol_kownik: odrobina formalizmów i byłaby spokojniejsza, mniej chaotyczna
[21:30] arnold: religijność w Polsce jest wydarzeniowa
[21:30] manh: ks - formalizm, jak mi się zdaje, nie zawsze jest zły... Przywyczajenie do pewnych form działania (jeśli tak można obciąć definicje tego pojęcia) niekoniecznie jest złe...
[21:30] ksiadz_na_czacie3: mam swój czas na brewiarz na przykład a tu ktoś dzwoni do drzwi i to poza godzinami urzędowania biura
[21:30] ksiadz_na_czacie3: nie zawsze jest zły
[21:30] ksiadz_na_czacie3: nawet jest dobry
[21:31] Trinity: noo, i co wtedy ?
[21:31] ksiadz_na_czacie3: jesli nie przesłania nam Boga i ludzi
[21:31] Trinity: trzeba te drzwi pewnie otworzyć ?
[21:31] ksiadz_na_czacie3: pierwej trzeba się uporać ze sobą
[21:31] ksiadz_na_czacie3: Trini
[21:31] anton: sądzę że aspekt ludzki w porządku jest właśnie dla ludzi i o tym należy pamiętać
[21:32] ksiadz_na_czacie3: opanowac zły odruch niechęci
[21:32] anton: że prawo jest względem ludzi i dla ludzi nie wobec ludzi
[21:32] ksiadz_na_czacie3: i z miłym uśmiechem otworzyć drzwi
[21:32] grosz: a czy to nie jest czasem fałszywe
[21:32] ksiadz_na_czacie3: jeśli to tylko techniczne to fałszywe
[21:33] grosz: no jeśli czujesz niechęć to ja tam nie widzę niczego szczerego w uśmiechu
[21:33] grosz: :)
[21:33] ksiadz_na_czacie3: grosz, patrz dwóch synów i winnica
[21:33] ksiadz_na_czacie3: to po prostu ludzkie
[21:33] grosz: nio tak
[21:34] megi: napięcie w miłości polega na tym ,że należy dać kiedy jednocześnie chciałoby się mieć..
[21:34] anton: dobre

[21:34] ksiadz_na_czacie3: uprzedziłeś mnie antonie
[21:34] anton: nawt gdy różnica potencjałów jest ponad miarę ludzką:)
[21:34] ksiadz_na_czacie3: w tej pochwale zasłużonej
[21:34] ksiadz_na_czacie3: dla megi
[21:35] anton: przepraszam :(
[21:35] ksiadz_na_czacie3: :)
[21:35] ksiadz_na_czacie3: nie trap się
[21:35] ksiadz_na_czacie3: w miłości jedni drugich uprzedzajcie
[21:35] anton: a czyje to jest meg...jeśli T to strzał w dziesiątkę
[21:35] ksiadz_na_czacie3: kiedyś mi się uda ;)
[21:36] anton: już się Ks udaje więc....
[21:36] ksiadz_na_czacie3: powiem wam dykteryjkę z życia wiejskiego plebana
[21:36] ksiadz_na_czacie3: sytuacja jak wyżej opisałem.....
[21:36] ksiadz_na_czacie3: ta z drzwiami
[21:37] ksiadz_na_czacie3: mulitikrotnie powtarzalna
21:37] ksiadz_na_czacie3: otwierasz i szczery usmiech starszej pani
[21:37] anton: pewnie nico za życzliwy nawet ja sądzę ks:)
[21:38] ksiadz_na_czacie3: z komunikatem : " takem proboscu po makaran sla i zem przy okazji zaszla do proboszcza wzgledem ty mszy ... "
[21:38] anton: haha pikene :)
[21:38] ksiadz_na_czacie3: i tak kilkanaście razy dziennie...
[21:38] ksiadz_na_czacie3: zrazu denerwowałem się strasznie
[21:38] ksiadz_na_czacie3: aż dokonałem epokowego odkrycia...
[21:39] Awa: lepiej siedzieć samemu?
[21:39] ksiadz_na_czacie3: te babcie przecież nie miały szans dotrzeć inaczej jak przy okazji
[21:39] ksiadz_na_czacie3: ktoś je podwiózł do sklepu z odległej wioski
[21:39] ksiadz_na_czacie3: na cmentarz
[21:39] ksiadz_na_czacie3: na grób męża
[21:40] ksiadz_na_czacie3: babcie nauczyły mnie cierpliwości i zrozumienia dla siebie
[21:40] grosz: dla siebie ?
[21:40] ksiadz_na_czacie3: taki lichszy ale jednak sposób okazania im miłości
[21:40] grosz: a nie dla nich cierpliwości ?:)
[21:41] ksiadz_na_czacie3: miłość nielegalnie szafowana, po godzinach :)
[21:41] ksiadz_na_czacie3: urzędowania
[21:42] grosz: wszystkich zagięło
[21:42] ksiadz_na_czacie3: nie daj Boże okopać się w swojej pobożności czsochłonnej i godzinach urzędowania
[21:43] Luiza: męża kochać od 22 do 6 rano
[21:43] Luiza: dzieci od 8 do 14
[21:43] grosz: hahaha
[21:43] Luiza: no a reszta dnia dla siebie
[21:43] ksiadz_na_czacie3: obawiam się Luizo, że w tych godzinach dla męża szukasz trochę siebie :))
21:44] Luiza: ksiądz, póki co, to nie zaświeciło mi jeszcze to nocne słoneczko :))
[21:44] Luiza: przepraszam, zawstydzam się
[21:45] Luiza: no piszmy dalej
[21:45] ksiadz_na_czacie3: mówiąc krótko, by nie ważyć wody....
[21:45] Trinity: jest duch prawa i litera prawa
[21:46] ksiadz_na_czacie3: miłość Boga ponad wszystko, miłość bliźniego pierwsza w porządku wykonania, jak co zostanie to i siebie nie skrzywdzimy
[21:46] ksiadz_na_czacie3: w tej dystrybucji miłości
[21:46] ksiadz_na_czacie3: wszystko jest tak oczywiste....
[21:46] ksiadz_na_czacie3: że chyba nie ma wątpliwości
[21:47] Luiza: wątpliwości nie
[21:47] Awa: teoretycznie nie
[21:47] Luiza: ale w życiu występują trudności
[21:47] ksiadz_na_czacie3: Bóg każe nam widzieć innych ludzi, a będąc Mu posłusznymi okazujemy Mu miłość
[21:47] grosz: zabrzmiało
[21:47] grosz: jakby taka miłość była przymusem
[21:47] Luiza: ale nie ma co się na dzień dobry, nastawiać na trudności
[21:47] megi: być wspaniałomyślnym na co dzień
[21:48] megi: a nie interesownym
[21:48] ksiadz_na_czacie3: powiem wam na koniec anegdotę z życia małomiasteczkowego plebana....
[21:49] ksiadz_na_czacie3: wszystko jak wyżej...
[21:49] ksiadz_na_czacie3: tyle źe zamiast blisko sklepu...
[21:49] ksiadz_na_czacie3: mieszkam po sąsiedzku z ośrodkiem zdrowia...
[21:50] ksiadz_na_czacie3: więc komunikat uczacy uprzejmej życzliwości jest inny....
[21:51] ksiadz_na_czacie3: w sumie nagadałem się
[21:51] ksiadz_na_czacie3: a Wy tak maleńko
[21:52] karol77: ks to teraz niech ks odpocznie
[21:52] Trinity: zatkało nas i dało do myslenia :)
[21:52] ksiadz_na_czacie3: zamierzam karol77 :)