Co to znaczy dla mnie, że Jezus jest moim bratem?

Zapis czatu z 8 października 2006

publikacja 09.10.2006 00:09

[21:00] ksiadz_na_czacie5: witam wszystkich i zapraszam do rozmowy
[21:00] tygrys: witaj ks5 :)
[21:00] uleska: witamy ks.5
[21:01] Inny_punkt_widzenia: witam
[21:01] ksiadz_na_czacie5: w liście do hbr dziś czytaliśmy, ze Jezus jest naszym bratem
[21:01] Inny_punkt_widzenia: witam
[21:01] tygrys: na końcu tego listu jest napisane dlaczego jest bratem
[21:01] ksiadz_na_czacie5: co znaczy dla ciebie człowieczeństwo Jezusa?
[21:02] ksiadz_na_czacie5: a dla ciebie co to oznacza dziś?
[21:02] tygrys: jest tak jak my Człowiekiem - z wyjątkiem grzechu
[21:03] Inny_punkt_widzenia: dla mnie nie tylko Jezus jest bratem
[21:03] Awa: Jezus jest moim bratem?
[21:03] ksiadz_na_czacie5: a co to znaczy brat?
[21:03] Marta1: dla mnie znaczy to, że z praktyki wie co znaczy być człowiekiem, więc to co o mojej naturze ludzkiej mówi, jest prawdziwe
[21:03] Inny_punkt_widzenia: bliźni
[21:03] renatka: ktoś bliski
[21:04] rybaa: na kim można polegać
[21:04] Marta1: i mający tę samą krew
[21:04] _hanusia: być dla kogoś pomocnym
[21:04] Inny_punkt_widzenia: dziś już nie wiem czym jest brat
[21:04] ksiadz_na_czacie5: brat pomaga i opiekuje się, jeśli on starszy
[21:05] tygrys: bratem jest ten kto ma tych samych rodziców
[21:05] judyt: ale nie wiemy czy jest starszy czy nie
[21:05] Marta1: niekoniecznie, można być przysposobionym dzieckiem tygrysku:)
[21:05] rybaa: ... a nawet oddać .. życie za brata
[21:05] Inny_punkt_widzenia: dzisiaj może już prawdziwych braci nie ma
[21:05] renatka: tak jak najbardziej, czuję się pewne bezpieczeństwo przy bracie
[21:06] ksiadz_na_czacie5: Bóg jest ojcem
[21:06] uleska: ja uważam ze na brata siostrę zawsze można liczyć i ze zawsze przyjdą z pomocą
[21:06] uleska: ale przed bratem postawie rodziców
[21:07] judyt: no szkoda..
[21:07] Inny_punkt_widzenia: a może brat to osoba najbardziej genetycznie zbliżona
[21:07] ksiadz_na_czacie5: wiec możemy mieć charakter Jezusa
[21:08] tygrys: mamy to z łaski co Jezus ma z natury
[21:08] Ksiezyc_planety_Ziemia: nie znamy Jezusa więc nie wiemy jaki miał charakter
[21:08] Inny_punkt_widzenia: bracia rodzeni niestety często się różnią charakterem
[21:08] Marta1: KPZ znamy go z Ewangelii
[21:08] ksiadz_na_czacie5: ewangelie nam objawiają
[21:08] Marta1: no właśnie:)
[21:08] Ksiezyc_planety_Ziemia: wszystko jest wierszem pisane...
[21:09] Ksiezyc_planety_Ziemia: i pewnie wiele razy zmieniane
[21:09] Ksiezyc_planety_Ziemia: a zresztą ...
[21:09] ksiadz_na_czacie5: a co w człowieczeństwie Jezusa jest dziś dla ciebie ważne?
[21:09] SzukamPytam: był w ogóle taki ktoś?
[21:09] Marta1: dla mnie to, że umiał szanować człowieka
[21:09] Ksiezyc_planety_Ziemia: chyba słowność ...
[21:10] Marta1: wiedząc co ten ma w sercu
[21:10] renatka: z każdym umiał rozmawiać
[21:10] Ksiezyc_planety_Ziemia: był z pewnością dobrym psychologiem
[21:10] mikhael: pokora
[21:10] ksiadz_na_czacie5: szukał ludzi słabych i inaczej myślących
[21:10] ksiadz_na_czacie5: grzeszników
[21:10] Inny_punkt_widzenia: ale Jezus nie był jak ja tylko człowiekiem wiec nie mogę się do Niego przyrównywać
[21:10] tygrys: przyszedł do grzeszników - czyli do nas:)
[21:10] Marta1: tak i miał z nimi dobrą nic porozumienia
[21:11] Marta1: nie był od razu sędzią
[21:11] renatka: tak, nigdy nimi nie gardził, kochał ich
[21:11] rybaa: do każdego wyciągał dłoń:)
[21:11] ksiadz_na_czacie5: w każdym widział godnego człowieka
[21:11] Ksiezyc_planety_Ziemia: a tak naprawdę to tak niewiele o Nim wiemy...
[21:11] Marta1: no :) dokładnie
[21:11] mikhael: był bratem biednych i ubogich
[21:11] ksiadz_na_czacie5: nawet w Judaszu
[21:12] Marta1: dużo wiemy:)KPZ
[21:12] Ksiezyc_planety_Ziemia: :) chyba nie
[21:12] renatka: musiał umieć przebaczać
[21:12] Marta1: Jezus przyszedł między innymi po to na ziemię, aby dać się poznać:)
[21:13] Inny_punkt_widzenia: Jezus był tak miłosierny bo jest Bogiem a ja tylko człowiekiem
[21:13] ksiadz_na_czacie5: przyszedł aby nauczyć nas być bożym człowiekiem
[21:13] rybaa: i możemy z niego brać przykład
[21:13] tygrys: Jezus szukał tych, którzy się zgubili, owcę w krzakach, poszedł za uczniami którzy szli do Emaus, pomimo, że uczniowie prosili by oddalił kobietę Kananenską- On ją wysłuchał - pochwalił jej wiarę
[21:13] renatka: trudno nam się tego nauczyć....
[21:13] Ksiezyc_planety_Ziemia: .....jako nasz starszy brat....
[21:14] Marta1: a mnie się w nim jeszcze podoba szczerość i to, że tak pięknie wyrażał swój gniew,
[21:14] ksiadz_na_czacie5: mnie fascynuje Jezus słuchający ludzi
[21:14] Marta1: choćby ta sytuacja w świątyni
[21:14] Inny_punkt_widzenia: Bóg zbratał się z człowiekiem ale co to dla nas oznacza
[21:14] rybaa: otwórzmy serca i dajmy się MU poprowadzić
[21:15] ksiadz_na_czacie5: leczy nasza naturę jeśli idziemy za Nim i jego słuchamy
[21:16] Ksiezyc_planety_Ziemia: .... ale nas samych zostawił....
[21:16] Marta1: wcale nie
[21:16] ksiadz_na_czacie5: jest z nami
[21:16] Inny_punkt_widzenia: powiedział ze nikt nie jest doskonały tylko Bóg
[21:16] Marta1: On cały czas jest z nami, KPZ:)
[21:16] SzukamPytam: dzięki czemu możesz zostać zbawiony
[21:16] Ksiezyc_planety_Ziemia: nikt ci nie pomoże jak sobie sam nie pomożesz
[21:16] Marta1: oj KP
[21:17] Marta1: KPZ może trzeba dać sobie pomóc
[21:17] rybaa: mylisz się KpZ
[21:17] Marta1: a Jezus zawsze pomaga, tylko trzeba Go zapraszać do swojego życia
[21:18] Marta1: opowiadać mu o swoich problemach i o tym co nas boli
[21:18] Marta1: On to chce od nas usłyszeć
[21:18] Marta1: i wie lepiej co dla nas dobre KPZ:)
[21:18] ksiadz_na_czacie5: ale człowieczeństwem on nas tez uczy być innymi
[21:19] tygrys: nie złamał trzciny nadłamanej...
[21:19] Inny_punkt_widzenia: tak Martal Bogu trzeba zaufać, powierzyć mu wszystkie nasze kłopoty i to już do zbawienia wystarczy
[21:19] SzukamPytam: pokazuje nam ideał człowieka do którego powinniśmy dążyć
[21:19] SzukamPytam: znaczy pokazał
[21:19] rybaa: bądźmy więc jego uczniami
[21:20] ksiadz_na_czacie5: i uczynił nas silnymi, ze możemy
[21:20] tygrys: po chrzcie jesteśmy Jego "rodzina"
[21:21] Inny_punkt_widzenia: czy możemy wszystkim, proszę księdza, mówić ze Jezus jest naszym bratem?
[21:21] Ksiezyc_planety_Ziemia: gdyby był z nami to by się przyśnił od czasu do czasu , a tak jakoś nie jest.....
[21:21] Ksiezyc_planety_Ziemia: chociaż by się przyśnił...
[21:21] tygrys: sen mara ;)
[21:21] Marta1: nie wystawia się KPZ Boga na próbę:)
[21:21] rybaa: a może trzeba upaść by powstać i znaleźć G
[21:21] Ksiezyc_planety_Ziemia: ja wcale nie myślę wystawiać na próbę
[21:22] Inny_punkt_widzenia: czy my możemy mówić ze Jezus jest naszym bratem?
[21:23] Marta1: tak
[21:23] Marta1: On sam tak się nazywa IPW:)
[21:23] Ksiezyc_planety_Ziemia: ja tak sobie kiedyś tłumaczyłem :), że jest właśnie starszym moim braciszkiem :)
[21:23] Marta1: a teraz już tak nie robisz?
[21:23] rybaa: i dlaczego się tego nie trzymasz??
[21:23] Ksiezyc_planety_Ziemia: który na wszystko ma swoje sposoby
[21:23] Inny_punkt_widzenia: a ja byłbym raczej ostrożny
[21:24] uleska: wszystko co się wydarzyło w życiu Jezusa stało się dla naszego zbawienia
[21:24] ksiadz_na_czacie5: przyjmujemy jego krew, wiec jesteśmy jego krewnymi
[21:24] anton: ?
[21:24] Inny_punkt_widzenia: ja boje się powiedzieć ze Jezus jest moim bratem
[21:25] Marta1: więc możemy tak mówić:)
[21:26] Inny_punkt_widzenia: nie czuje się godny być Jezusa bratem
[21:26] ksiadz_na_czacie5: on nas czyni godnymi
[21:26] Luiza: inny, nikt nie jest godny, on podnosi naszą godność
[21:26] ksiadz_na_czacie5: on sam zechciał być naszym bratem
[21:27] rybaa: wie najlepiej czego nam potrzeba
[21:27] Inny_punkt_widzenia: może inaczej: jeżeli On już tak postanowił, że mnie, nikczemnika, chce mieć za brata, to owszem, ale wyrodnym jestem Jego bratem, na więcej sobie nie pozwalam
[21:27] Ksiezyc_planety_Ziemia: a ja myślę że my Jego to za bardzo nie obchodzimy
[21:28] Ksiezyc_planety_Ziemia: On ma swoją drogę
[21:28] Marta1: KPZ jakbyśmy go nie obchodzili to nie poszedł by na krzyż
[21:28] Marta1: a jednak poszedł
[21:28] _ulka_: przecież Jezus uczynił nas swoimi braćmi i dał nam nakaz : „świętymi bądźcie , bo ja jestem święty” , a czy św.. Piotr czuł się godny? też nie.... a jednak to on ma klucze poznania
[21:28] rybaa: WSZYSTKICH JEZUS KOCHA bez wyjątku
[21:28] Ksiezyc_planety_Ziemia: no ja mówię o czasie aktualnym :)
[21:29] Marta1: tak, to dlaczego właśnie teraz daje tak obficie Swego Ducha, w postaci różnych wspólnot?
[21:29] ksiadz_na_czacie5: Jezus się zniżył aby nas wywyższyć
[21:29] Ksiezyc_planety_Ziemia: wspólnot?
[21:29] Marta1: KPZ:) ja też mówię o czasie aktualnym:)
[21:29] Marta1: tak
[21:29] Ksiezyc_planety_Ziemia: ale nie dla wszystkich

[21:29] Marta1: jak nie dla wszystkich?
[21:29] rybaa: może byśmy umieli się odnaleźć w jednej z wspólnot..
[21:30] Marta1: Jezus kocha każdego!!!!
[21:30] Ksiezyc_planety_Ziemia: bo inni są samotni,... biedni.... i t d
[21:30] Inny_punkt_widzenia: Jezus podniósł nas do godności Bożej lecz to chyba nas przerasta za duża odpowiedzialność
[21:30] eremus: właśnie po to stał się człowiekiem, aby człowieczeństwu nadać nową godność
[21:30] rybaa: każdy się czuje czasem samotny i opuszczona tak jak Jezus.... czyż nie ... po części przezywamy to co ON przezywał?
[21:31] ksiadz_na_czacie5: i dlatego może nam pomoc
[21:31] Marta1: tak, bo zna naszą naturę:)
[21:31] Ksiezyc_planety_Ziemia: niby jak ?
[21:31] rybaa: pokazał nam drogę która nie zawsze jest usłana różami
[21:31] ksiadz_na_czacie5: i nie jesteśmy samotni
[21:31] Marta1: to prawda, możemy być sami, ale nie jesteśmy samotni:)
[21:32] Inny_punkt_widzenia: jak ja mogę przyrównywać si€ do Boga jak nie dorównuję lepszym od siebie?
[21:32] rybaa: ale zawsze trzeba próbować od nowa stawać się lepszym
[21:32] rybaa: tak myśle
[21:33] ilah: Inny, jesteś Jego dzieckiem, więc możesz
[21:34] Inny_punkt_widzenia: tak właśnie widzę, jak ludzie starają się być lepszymi i ciągle próbują, chodzą do spowiedzi, do komunii, a kiedy wychodzą ze świątyni, potrząsają ramionami
[21:34] Ksiezyc_planety_Ziemia: a ja jednak myślę, że Go nie ma , nawet podczas przyjmowania komunii, po prostu Go niema....
[21:35] Marta1: hm... a chodzisz do komunii?
[21:35] Ksiezyc_planety_Ziemia: chodziłem :)
[21:35] Ksiezyc_planety_Ziemia: chodzę czasem
[21:35] Marta1: no to po co chodzisz?
[21:35] Marta1: nawet te czasem?:)
[21:35] ksiadz_na_czacie5: On też modlił się: Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił
[21:36] rybaa: upadasz po to, by powstać wcześniej czy później
[21:36] Ksiezyc_planety_Ziemia: czyli zachwiał się w wierze ?
[21:36] ksiadz_na_czacie5: był razem z nami...
[21:36] Inny_punkt_widzenia: czy dobre jest takie staranie ze modlimy się, przepraszamy, prosimy o zdrowie, o siły, by móc grzeszyć dalej?
[21:37] Marta1: IPW ja tam chodzę do spowiedzi, żeby być lepszą
[21:37] Marta1: wiem, że upadnę, ale Pan daje siły by wstać i iść dalej
[21:38] rybaa: wydaje mi się, że szczera do bólu spowiedź i chęć poprawy. oddali kolejne pokusy..
[21:38] Ksiezyc_planety_Ziemia: protestanci utrzymują że spowiedź jest niepotrzebna
[21:38] Marta1: taka jest ludzka natura, skarżona i trzeba nad nią pracować:)
[21:38] Inny_punkt_widzenia: by grzeszyć no bo takie są fakty, że nijak nie możemy wyzbyć się grzechu
[21:38] Ksiezyc_planety_Ziemia: będzie bardziej szczerze, jeśli sam przed Bogiem wyznasz grzechy i Go za to przeprosisz
[21:38] Marta1: ja jestem katoliczką i wiem, że jest potrzebna, nie ze względu na jakieś wywody teologiczne
[21:38] ksiadz_na_czacie5: pracujemy gdy On jest z nami
[21:38] rybaa: prawda
[21:38] Marta1: ale dlatego, że widzę jej owoce w moim życiu:)
[21:39] Marta1: i dlatego chodzę do spowiedzi, szczerze
[21:39] Marta1: bo wiem, że tam po drugiej stronie jest Chrystus, pokorny i cichy
[21:39] Marta1: gotowy by najpierw leczyć, i podnosić
[21:39] Marta1: :)
[21:40] Inny_punkt_widzenia: a walka powinna być z grzechem taka: jest ci ręka powodem do grzechu - odrąb ją, jest ci oko powodem do grzechu - wyłup je - oto jest walka z grzechem
[21:40] ksiadz_na_czacie5: pokorny, by nas wywyższyć i abyśmy nauczyli się patrzeć na innych
[21:44] ksiadz_na_czacie5: z bratem się rozmawia
[21:44] ksiadz_na_czacie5: i on z nami rozmawia
[21:45] Luiza: zapewne też starszy brat to autorytet
[21:45] Inny_punkt_widzenia: pamiętam w dzieciństwie jak jedna kobieta, świadek Jehowy, wykrzykiwała w kościele, że Jezus nie jest Bogiem, że Bóg jest jeden, a ksiądz kazał jej wyjść; zastanawiam się, jak postąpił by Jezus? czy nie wziął by rózgi czasem?
[21:45] ksiadz_na_czacie5: przeszkadzała innym
[21:46] rybaa: no przecież Jezus tez z kościoła wyrzucił
[21:46] Marta1: Jezus nikogo by nie uderzył
[21:46] Inny_punkt_widzenia: niewątpliwie, ale co z miłością bliźniego?
[21:46] Marta1: no właśnie rybaa
[21:46] Marta1: dokładnie :)
[21:46] ksiadz_na_czacie5: był tez ludzki
[21:46] Marta1: no tak, a co z miłością bliźniego tej kobiety, która krzyczała
[21:46] Marta1: w kościele i przeszkadzała innym?
[21:47] Inny_punkt_widzenia: tak
[21:47] ksiadz_na_czacie5: jeśli się głośno zachowuje
[21:47] Marta1: tak, i umiał pięknie wyrażać swoje uczucia
[21:47] rybaa: ehhhh rozprasza głośny krzyk w kościele przecież
[21:48] ksiadz_na_czacie5: i nas uczy wyrażać uczucia i o nich mówić
[21:48] rybaa: to rozmowa miedzy NIM a nami
[21:48] megi: Jezus jest moim bratem i zbawił mnie. Ja jestem jego siostrą i powinnam pomagać mu w zbawianiu( w rodzinie należy sobie pomagać )
[21:48] Luiza: myślę, że to kwestia tego czy pozwolilibyśmy, aby ktoś w naszym domu obrażał naszego ojca
[21:48] Inny_punkt_widzenia: wiec widać tutaj rozdzielczość miedzy zachowaniami ludzkimi a miłością bliźniego, to wyraźny kontrast
[21:48] Luiza: to jest naturalna obrona tego, coś dla nas święte
[21:48] Marta1: uczy nas też, że miłość nie jest uczuciem, a to bardzo ważne rozróżnienie
[21:49] rybaa: dokładnie
[21:49] fragaria: ale miłość bliźniego nie zakłada przecież bezwzględnego bycia miłym w każdej sytuacji
[21:50] Inny_punkt_widzenia: Jezus kiedy Go biczowano to modlił się za nich a nie tylko kiedy mu przeszkadzali
[21:50] rybaa: a i przebaczać nas naucza.....
[21:50] ksiadz_na_czacie5: i w drugim zobaczyć człowieka
[21:51] rybaa: nie rób drugiemu co tobie nie miłe
[21:51] ksiadz_na_czacie5: i odwrotnie
[21:53] Inny_punkt_widzenia: nie rozumiem zaś Jezusa, kiedy z rózgą rzucił się na przekupniów; z jednej strony modlił się za oprawców, a przekupniów i faryzeuszy ganił; czy ci drudzy już nie zasługiwali na Jego miłość i przebaczenie?
[21:53] rybaa: ale jednemu z złoczyńców na krzyżu przebaczył czyż to nie była miłość ??
[21:54] ksiadz_na_czacie5: brat pomaga odrabiać lekcje
[21:55] fragaria: tamci byli miłością i przebaczeniem obdarowywani tak jak inni, ale ich nie chcieli
[21:55] Inny_punkt_widzenia: chciałbym umieć naśladować mego wielkiego brata, ale nie wiem kiedy mam uderzyć rózgą a kiedy miłością
[21:55] Ksiezyc_planety_Ziemia: chciałbym takie zapewnienie usłyszeć jak ten na krzyżu ....
[21:55] okno: zawsze chciałam mieć starszego brata :)
[21:55] ksiadz_na_czacie5: masz
[21:55] okno: pan Jezus jest spełnieniem moich marzeń w tym zakresie :)
[21:56] okno: opiekuje się mną
[21:56] okno: jak dostanę po pysku to opatruje moje rany sercowe
[21:56] okno: dziś np. jak byłam u spowiedzi to dał mi lekarstwo
[21:56] okno: trochę gorzkie - bo się popłakałam
[21:56] okno: ale pomogło
[21:56] ksiadz_na_czacie5: brat może tez o obronić przed innymi
[21:56] Luiza: a jak dostaniesz po sercu, to głaszcze po głowie
[21:56] okno: bo już nie boli
[21:57] Ksiezyc_planety_Ziemia: nie może bo Go nie ma
[21:57] ksiadz_na_czacie5: najlepszy jest brat bliźniak
[21:57] Inny_punkt_widzenia: największe rany zadają najbliżsi
[21:57] Luiza: nie ma?
[21:57] justysia: ale Księżyc, o co chodzi?
[21:58] rybaa: ale czas leczy rany
[21:58] okno: Pan Jezus jest najlepszym starszym bratem, nigdy się nie wtrąca ale zawsze pomoże, jak się oberwie z własnej głupoty
[21:58] RzymskiKatolik: Pamiętajcie moi drodzy, że nasz pan Jezus Chrystus jest Bogiem a nie kumplem, bratem itp.
[21:58] fragaria: dlaczego najlepszy jest bliźniak?
[21:58] ksiadz_na_czacie5: ja w dzieciństwie chowałem się w szafie. i brat mówił , ze mnie nie ma
[22:00] Inny_punkt_widzenia: RzymskiKatoliku ale czy Jezus wolałby mieć nas za braci czy za swoje stworzenie?
[22:00] okno: jestem siostrą Pana Jezusa :)
[22:00] ksiadz_na_czacie5: sam Jezus powiedział, ze jest naszym bratem patrz Hbr2, 11
[22:01] justysia: rzymski przeczytaj Hbr2, 11
[22:01] okno: jestem siostrą Boga :)
[22:01] justysia: okno niop :))
[22:01] ksiadz_na_czacie5: i to jest prawda
[22:01] okno: ale fajnie :)
[22:01] Inny_punkt_widzenia: to proste On chce mieć nas za swoich braci, bo chce byśmy Go kochali, to zrozumiałe
[22:01] wielki_czarny_pies: okno.. siostra i córka :)
[22:01] okno: hehe
[22:02] fragaria: kochali i ufali jak najbliższej osobie
[22:02] ksiadz_na_czacie5: i w Nim jesteśmy sobie bliscy
[22:02] Luiza: a w ogóle to wszyscy jesteśmy jedna wielka rodzina... wszyscy Polacy to jedna rodzina...
[22:02] Lidia: :))
[22:02] ksiadz_na_czacie5: nie tylko Polacy
[22:02] ksiadz_na_czacie5: i ja tez
[22:03] rybaa: i przed JEGO obliczem jesteśmy równi
[22:03] okno: pan Jezus jest moim bratem więc mężczyznom można ufać ;)
[22:03] Inny_punkt_widzenia: Bóg wywyższył człowieka, bo myśli ze będziemy Go kochali

[22:04] ksiadz_na_czacie5: i dal nam moc kochać Go i innych
[22:04] Inny_punkt_widzenia: jak ja bym kogoś kochał to tez bym go wyniósł na piedestały
[22:04] fragaria: oj, jak trudno czasem się w sobie doszukać tej mocy:'(
[22:04] ksiadz_na_czacie5: dzieki za dzisiejszy czat.