Znaki czasu. Jakie dostrzegam ? Jak je odczytuję ?

Zapis czatu z 16 października 2006

publikacja 16.10.2006 23:26

[21:04] ksiadz_na_czacie11: witam wszystkich i zapraszam do rozmowy
[21:05] ksiadz_na_czacie11: a zaczniemy od tego: czego trzeba by w ogóle dostrzegać jakieś znaki??
[21:05] madzia___: na pewno trzeba mieć oczy szeroko otwarte :P
[21:06] _hanusia: tak, trzeba, bo z każdym dniem, ba - nawet sekundą zostaje nam coraz mniej życia i powinniśmy ten czas dobrze wykorzystać, a często go marnujemy - mówiąc: "ma jeszcze czas" ale tego nigdy nie wiemy, ile nam tego czasu zostało...
[21:07] Heg: Jezus dużo czasu poświęca na naukę o znakach zagłady Jerozolimy, znakach końca świata, Jego przyjścia
[21:08] Heg: wobec tego trzeba by je spróbować rozpoznawać
[21:17] ksiadz_na_czacie11: wracamy do pytania: co potrzeba by patrzeć na wydarzenia jak na znaki??
[21:17] Awa: wiary trzeba
[21:17] ksiadz_na_czacie11: a jakiej wiary??
[21:18] Lidia: mocnej, silnej, pewnej, na skale
[21:18] Awa: żywej pewnie
[21:18] ksiadz_na_czacie11: a jeszcze jakiej??
[21:18] ksiadz_na_czacie11: Awa:0 właśnie. żywej wiary
[21:18] ksiadz_na_czacie11: a jaka to żywa wiara?
[21:18] Lidia: moja tez jest żywa -na skale
[21:18] Heg: ufna
[21:18] Awa: ks. moja jest umarła tę mogę opisać ale pożytku z tego nie będzie
[21:19] Lidia: wiara z uczynkami-wtedy jest żywa
[21:19] ksiadz_na_czacie11: żywa wiara zaczyna się wtedy gdy jest odniesieniem do Boga Żywego, czyli Tego, Który działa
[21:20] Awa: człowiek wierzący będzie widział wszędzie znaki
[21:20] ksiadz_na_czacie11: nieustannie działa
[21:20] Awa: niewierzący powie że to przypadek traf losu
[21:20] _hanusia: powinniśmy żyć każdym dniem jakby to był nasz ostatni dzień....
[21:20] ksiadz_na_czacie11: i Który się zwraca osobiście do mnie, do Ciebie, do każdego osobiście
[21:20] _hanusia: a często mówimy: "mamy czas" ale tak naprawdę nie wiemy tego
[21:20] _hanusia: ile nam jeszcze tego czasu zostało
[21:20] ksiadz_na_czacie11: no dobrze. a co może być znakiem czasu??
[21:21] Heg: cuda
[21:21] _hanusia: może jakieś doświadczenie, które powinno nam coś uświadomić
[21:21] ksiadz_na_czacie11: tak na prawdę znakiem może być wszystko co się dzieje
[21:22] Awa: wszystko
[21:22] ksiadz_na_czacie11: Heg. cuda to trochę inny rodzaj znaków
[21:22] aniolek2: to co wywiera na nas głęboki emocjonalny wpływ
[21:22] _hanusia: nawet choroba kogoś bliskiego może być takim znakiem
[21:22] Heg: W Dz 2 - znak czasu
[21:22] ksiadz_na_czacie11: nam chodzi o znaki czasu, czyli o takie znaki które w danym momencie cos nam objawiają
[21:22] Lidia: choroba znakiem czasu??
[21:22] Awa: pośpiech -znakiem czasu
[21:22] Awa: znieczulica społeczna
[21:23] Heg: chodzi o indywidualne znaki?
[21:23] Awa: pęd za pieniędzmi
[21:23] Heg: czy szerzej?
[21:23] ksiadz_na_czacie11: może być i choroba. choć w przypadku cierpienia to trudno jednoznacznie wyrokować czym ono jest w danej chwili
[21:23] _hanusia: np. że powinniśmy zmienić swoje życie na lepsze
[21:23] ksiadz_na_czacie11: może być karą, próbą, bądź możliwością współodkupienia
[21:23] Lidia: może i powinniśmy
[21:24] _hanusia: dlaczego współodkupienie? nie bardzo rozumiem....
[21:24] ksiadz_na_czacie11: Heg. o te znaki, które Ty, ja i inni tu odczytują
[21:24] Heg: To bardzo szeroko
[21:24] fr_giovanni: np. ludzie są coraz smutniejsi na świecie - "znak" że trzeba bardziej zbliżyć się do Boga, źródła radości
[21:24] ksiadz_na_czacie11: Hanusia. Bóg daje nam czasem w ten sposób możliwość udziału w odkupieniu. za kogoś cierpieć
[21:25] aniolek2: powinniśmy zawsze starać się zmieniać życie na lepsze nie tylko wtedy gdy widzimy jakiś "znak"
[21:25] _hanusia: aha, dziękuję za wyjaśnienie:)
[21:25] Heg: Znakiem mogą być spełniające się proroctwa
[21:25] Heg: a ich mnoga
[21:25] ksiadz_na_czacie11: Heg. chodzi raczej o wydarzenia
[21:25] ksiadz_na_czacie11: no a jakie znaki Wy dostrzegacie??
[21:26] ksiadz_na_czacie11: dla siebie
[21:26] _hanusia: jakieś niepowodzenie, np. nieudana kolejna próba wali z jakimś grzechem...
[21:26] Lidia: że człowiek człowiekowi wilkiem pr. ks:)
[21:26] ksiadz_na_czacie11: a czego to znak hanusia??
[21:26] fr_giovanni: nawet ten czat jest jakimś swoistym znakiem, że trzeba go wykorzystać do ewangelizacji
[21:27] Helcia_: znak słabości
[21:27] _hanusia: hmmm.... że trzeba bardziej Bogu ufać, a nie sobie i swoim siłom...tak mi się wydaje
[21:27] _hanusia: ale nie wiem czy dobrze
[21:28] ksiadz_na_czacie11: grzech w który się popada może być też znakiem, że coś jeszcze w nas siedzi co jest nieuleczone przez Jezusa
[21:28] ksiadz_na_czacie11: Hanusia. to Ty masz odczytywać znak, więc nie pytaj czy dobrze:)
[21:29] _hanusia: no dobrze, ja napisałam, ze tak mi się wydaje - nazwijmy to, że tak to wszystko czuję:)
[21:29] Heg: Można się zagalopować w odczytywaniu takich indywidualnych znaków
[21:29] ksiadz_na_czacie11: no:) znak skierowany do siebie trzeba samemu odczytywać. nikt inny tu interpretować nie może
[21:29] ksiadz_na_czacie11: Heg??
[21:30] Trinity: może to głupio zabrzmi.. ale bardzo mocno odczytałam znak pojednania ludzi na całym świecie po śmierci papieża Jana Pawła II, odebrałam to jakby bezpośredni "wiatr Ducha" przez cały świat
[21:30] Heg: Ktoś we wszystkim może widzieć znak tego co tak na prawdę sam pragnie
[21:30] fr_giovanni: jasne księże :) jak się wkurzam to znak dla mnie, że za mało się modlę
[21:30] ksiadz_na_czacie11: to był znak Trinity. tyle że nie wykorzystana została szansa
[21:31] ksiadz_na_czacie11: a to prawda Heg. można przegiąć w odczytywaniu w ten sposób
[21:31] ksiadz_na_czacie11: ale nawet jeśli, to przychodzą kolejne które potwierdzają bądź przeczą
[21:32] Heg: Znam młodych ludzi co modlili się o konkretną osobę i wszystko dla nich było znakiem że to wybrana/ny
[21:32] aniolek2: te znaki to jak drogowskazy na nasze życie?

[21:32] ksiadz_na_czacie11: o Frater:) właśnie. nawet takie zwyczajne i wydawałoby się ludzkie sprawy mogą być znakiem
[21:32] ksiadz_na_czacie11: tak Aniołek
[21:32] ksiadz_na_czacie11: tylko problem polega na tym że jak się coś dzieje to nie od razu wiemy że to znak
[21:32] aniolek2: tylko że my po ludzku czasem ich nie widzimy a raczej nie dostrzegamy
[21:33] _hanusia: często po czasie mówimy, że to był znak od Boga
[21:33] ksiadz_na_czacie11: dopiero później przychodzi refleksja i okazuje się, że to był znak
[21:33] Trinity: albo po czasie mamy wątpliwości czy to był znak
[21:33] fr_giovanni: najpierw widzę w tym pecha, później znak ;)
[21:33] ksiadz_na_czacie11: Aniołek. właśnie idzie o to by wzrastając w wierze widzieć
[21:33] _hanusia: trinity, a ja się z Tobą nie zgodzę
[21:34] aniolek2: dlatego często odczytujemy znaki po czasie
[21:34] Heg: albo nie odczytujemy -jak Jerozolima
[21:34] ksiadz_na_czacie11: albo tak też bywa Trinity. ale wtedy należałoby próbować szukać czegoś innego co może nam potwierdzić bądź zaprzeczyć
[21:34] baranek: czasem jest odwrotnie- widzimy znak i go lekceważymy
[21:34] fr_giovanni: a w końcu baranku zwala mnie na kolana i do Pana "wyje" o siłę,
[21:34] ksiadz_na_czacie11: bywa i tak Baranek
[21:35] ksiadz_na_czacie11: opowiem Wam jak ja odczytałem swój znak:) chcecie?
[21:36] Trinity: chcemy
[21:36] _hanusia: pewnie, że chcemy:))
[21:36] fr_giovanni: [jupi] mów
[21:36] ksiadz_na_czacie11: po maturze zdawałem egzaminy na studia. na uniwersytet. szło nieźle ale nie zdałem ostatecznie
[21:36] fr_giovanni: :|
[21:37] Awa: i poszedł ks. do seminarium ?
[21:38] ksiadz_na_czacie11: jak się okazało że nie będę studentem prawa na UJ to poszedłem do pracy i dopiero po czasie zrealizowałem pierwszą myśl (jeszcze sprzed matury) by iść do seminarium
[21:38] ksiadz_na_czacie11: ale to, że moje nie zdane egzaminy były znakiem od Pana Boga, to się dopiero po czasie domyśliłem
[21:39] ksiadz_na_czacie11: a teraz wiem to na pewno;)
[21:39] Trinity: no jasne, bo inaczej to ksiądz by spoko zdał ;)
[21:39] ksiadz_na_czacie11: chciałbym Was zachęcić do podzielenia się swoimi także:))
[21:40] ksiadz_na_czacie11: podzielicie się??:)
[21:41] ksiadz_na_czacie11: albo może powiedzcie co Wy odczytujecie jako znaki? jakieś wydarzenia na świecie, w Polsce??
[21:41] SzukamPytam: znaki czasu tak?
[21:42] MaLa^^: znaki czasu dla mnie to zmarszczki :|
[21:42] MaLa^^: może niezbyt trafne to porównanie, ale pierwsze to przyszło mi do głowy :)
[21:42] ksiadz_na_czacie11: MaLa. ale może w kontekście wiary....
[21:43] SzukamPytam: a może testy nuklearne?
[21:43] Heg: Dla mnie takim znakiem czasu jest państwo Izrael
[21:43] SzukamPytam: o właśnie
[21:43] Heg: że istnieje
[21:43] _hanusia: dla mnie było takim znakiem, choroba i śmierć taty, bo to mi dało do myślenie... Zawsze myślałam, że można ileś rzeczy odkładać
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Heg. a jaki to dla Ciebie znak??
[21:43] Trinity: prześladowania chrześcijan...
[21:44] _hanusia: na ostatnią chwilę, ale tak się nie da - trzeba ileś rzeczy wcześniej przewidzieć, należy dobrze wykorzystać dany nam czas
[21:44] ksiadz_na_czacie11: ale może rozwińcie interpretacje
[21:44] _hanusia: żeby go nie zmarnować
[21:44] Heg: Znak że Bóg jeszcze zwróci się do Żydów - List do Rzymian
[21:44] Trinity: znak zbliżającego się końca czasów
[21:44] aniolek2: fala nienawiści skierowana w stronę Papieża odczytałam jako niestety zły znak
[21:44] ksiadz_na_czacie11: Trinity. ale to było zawsze
[21:44] ilah: trinity, nie bądź prorokiem
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Aniołek. a konkretnie?
[21:45] Trinity: fakt, ale podobno się ostatnio nasiliło
[21:45] aniolek2: dla pojednania religii
[21:45] MaLa^^: religii nie zjednasz
[21:45] baranek: znakiem może być trudność w umówieniu się na spowiedź- znak, że powinnam się lepiej przygotować
[21:45] ksiadz_na_czacie11: pojednanie religii???? raczej może pojednanie wyznawców, ale nie religii. ale to nie temat....
[21:46] Heg: Znakiem że Bóg istnieje były i są dla mnie inne języki
[21:46] aniolek2: źle się wysłowiłam sorki
[21:46] ilah: pojednanie jako znak czasu może być tematem, knc11
[21:46] aniolek2: chodziło mi o dialog między wyznawcami różnych religii
[21:47] Heg: to dialog społeczny bardziej
[21:47] zielona_mrowka: ja kiedyś odczytałam jako taki znak uzależnienie mojego guru informatycznego od czata, i przez to zaczęłam czatować... a potem... ech to już wszyscy wiedzą :]
[21:47] iks: znak, że w większości sprawdziły się ewangelie
[21:47] SzukamPytam: a może znakiem czasu jest coraz to większe odsuwanie się człowieka od religii od Boga
[21:48] ilah: napisałem, że znakiem czasu jest JPII, który otwierał wrota na pojednanie
[21:48] ilah: pojednanie poprzez zrozumienie drugiego człowieka
[21:49] Heg: Biednych zawsze przy sobie mieć będziecie
[21:49] ksiadz_na_czacie11: Szukam. a czego to jest dla Ciebie znakiem??
[21:49] Heg: Biednych i chorych - znakiem Królestwa są uzdrowienia, cuda itd.
[21:50] SzukamPytam: być może tego że religia zacznie powoli zanikać, a człowiek pogrąży się w swojej pustce i beznadziei
[21:51] ksiadz_na_czacie11: religia zacznie zanikać?? no ciekawe, ciekawe, bo już byli tacy co tak uważali a dziś są na śmietniku histyorii
[21:51] Heg: zniknąć nie zniknie ale proces sekularyzacji i prywatyzacji religii trwa
[21:52] SzukamPytam: ja nie mówię że tak będzie ale do czego może doprowadzić odsuwanie się od Boga
[21:52] ksiadz_na_czacie11: nawet jeśli to wina tego nie w religii ale w człowieku
[21:52] MaLa^^: szukam, to wyrośnie takie coś jak ja :D
[21:52] SzukamPytam: no tak bo to człowiek wybiera
[21:53] SzukamPytam: może być tak że ludzie sami siebie zniszczą bo nie będą siebie szanować
[21:53] ksiadz_na_czacie11: odsuwanie się człowieka od Boga dla mnie jest znakiem utraty człowieczeństwa w ludziach
[21:53] SzukamPytam: tylko walczyć ze sobą
[21:53] ilah: co to jest "prywatyzacja religii"?

[21:53] SzukamPytam: Bóg jest niejako spoiwem
[21:53] MaLa^^: dlaczego utraty?
[21:54] Heg: tzn. że każdy wierzy jak chce bez instytucji
[21:54] SzukamPytam: naprowadza człowieka na właściwą drogę
[21:54] ksiadz_na_czacie11: bo ja wierzę że człowiek ma swoje jedyne żródło, cel i sens w Bogu
[21:54] Heg: W Amsterdamie jak bywałem to Kościoły służą za muzea
[21:54] Heg: lub targi staroci
[21:54] MaLa^^: a ja takiego źródła, sensu i celu nie mam...nie znaczy to, że zachowuję się lepiej od niektórych osób uznających się za wierzących
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Heg. zawsze tak w historii było, że jak się źle działo w Kościele to było to wezwanie do nawrócenia. dla wszystkich
[21:55] opik11: a ja często tak mam, że kiedy doznaję pociechy duchowej, to znak, że będzie trudno
[21:55] Heg: A jednocześnie ludzie "wierzą"
[21:55] MaLa^^: nie lepiej*
[21:55] aniolek2: szukanie sprowadza się do tego że tak czy siak znajdziemy to w BOGU
[21:55] fr_giovanni: opik jak miód w ustach proroka ;)
[21:55] opik11: a im większe trudności- tym lepsza droga :)
[21:56] ksiadz_na_czacie11: nie zawsze:)
[21:56] kwiatek_1982: tylko co zrobić jak trudność idzie za trudnością??
[21:56] Heg: Może dziwne pytanie - co ksiądz myśli o przyjściu antychrysta?
[21:56] opik11: jeśli coś przychodzi zbyt łatwo, to zły kierunek
[21:56] ilah: a jak ja swojemu proboszczowi powiedziałem, że wikary powinien być razem z dziećmi w czasie mszy i "prowadzić" je przez liturgię, to zbył mnie
[21:56] Awa: OPIKU A CO ROZUMIESZ PRZEZ POCIECHE DUCHOWA?
[21:56] Heg: czy to konkretna postać będzie?
[21:56] MaLa^^: dla mnie to bajki
[21:56] SzukamPytam: no właśnie Heg ma dobre pytanie
[21:56] opik11: Awa- doświadczenie bliskości Jezusa, łatwość modlitwy...
[21:57] ksiadz_na_czacie11: jak co myślę? przyjdzie bo jest zapowiedziane. natomiast inną kwestią jest w jakiej postaci. wcale nie musi to być konkretna osoba
[21:57] ilah: chodzi o mszę szkolną, na której dzieci się nudzą jak na marnym widowisku
[21:57] Awa: opik to chyba normalne następstwo
[21:57] SzukamPytam: skoro nie konkretna osoba czyli jakieś opętanie?
[21:57] Awa: po wzlotach
[21:57] MaLa^^: sami się wykończymy i na tym się skończy xP
[21:57] opik11: normalny znak, Awa ;)
[21:57] Heg: no właśnie - jeśli wierzyć objawieniu to korony pochylą się mu
[21:57] ksiadz_na_czacie11: Szukam. niekoniecznie. nie wiemy czym lub kim będzie, ale będzie
[21:58] Heg: czyli kryzys wiary nastąpi
[21:58] baranek: Biblia mówi o znakach czasów ostatecznych
[21:58] ksiadz_na_czacie11: a może nawet już jest?
[21:58] Heg: dość masowo
[21:58] MaLa^^: jest :]
[21:58] SzukamPytam: no właśnie czyli może zacznie zanikać
[21:58] SzukamPytam: wiara
[21:58] ilah: knc11, jeżeli przeczytałeś o moim proboszczu, to widać że jest kryzys
[21:58] ksiadz_na_czacie11: nie zacznie. nawet jeśli zostanie garstka - Reszta to zostanie:)
[21:58] SzukamPytam: albo może ten kryzys w sensie odpowiedzi na słowa B16
[21:58] Heg: Jezus pyta czy znajdzie wiarę jak powróci
[21:59] MaLa^^: nie
[21:59] Heg: Może więc z tą prywatyzacją coś jest na rzeczy
[21:59] ksiadz_na_czacie11: a czy nie należałoby tego potraktować jako wezwania do siebie? że może ja się musze nawrócić? albo może ja mam się zaangażować w życie Kościoła?
[21:59] Heg: jak najbardziej
[22:00] Heg: żeby nie być głupią panną
[22:00] MaLa^^: chciałabym, ale nie jestem w stanie nawet do niego wejść :|
[22:00] Heg: bez oliwy
[22:00] SzukamPytam: a czy mamy pewność że szatan nie będzie osobą duchowną?
[22:00] SzukamPytam: albo podszywającą się pod nią?
[22:01] ilah: Pierwej posłuszeństwo niźli nabożeństwo - idę powiesić pranie
[22:01] MaLa^^: szukam, po co gdybać? a kto tam wie.. może ja nim jestem i nawet o tym nie wiem? :P
[22:02] SzukamPytam: no bo gdyby był to może sam skierować wierzących na złą drogę
[22:02] ksiadz_na_czacie11: Szukam. ja myślę byśmy bardziej troszczyli się o siebie i to by nie zaspać "gruszek w popiele" niż o to kim będzie albo czym antychryst
[22:02] Heg: ten znak też mamy rozpatrywać
[22:02] SzukamPytam: no w sumie to racja
[22:02] SzukamPytam: ale tak całkowicie teoretycznie
[22:02] Heg: a kto ma rozum nawet jego liczbę
[22:03] SzukamPytam: gdyby był kimś bardzo ważnym w kościele
[22:03] fr_giovanni: heg, jeśli codziennie będziesz gotowy, to cię nic nie zaskoczy
[22:03] baranek: znakami dla nas są drobne wydarzenia
[22:03] SzukamPytam: to to mogłoby przecież zniszczyć religię
[22:03] MaLa^^: szukam, to byłaby zapewne afera :p
[22:03] MaLa^^: nie sądzisz?
[22:03] baranek: kiedyś chciałam wstąpić do zakonu
[22:03] ksiadz_na_czacie11: nadmierne przywiązywanie wagi do tej symbolicznej liczby jest przesadą
[22:03] Heg: racja fr.
[22:03] Heg: no tak interpretacji za dużo
[22:04] baranek: pojechałam do miasta, w którym był zakon i zapomniałam, po co przyjechałam... przypomniałam sobie po kilku godzinach, w pociągu powrotnym
[22:04] baranek: odczytałam to jako znak, że ten zakon nie był dla mnie :)
[22:04] ksiadz_na_czacie11: :D Baranek
[22:04] Heg: szczególnie adwentystycznych
[22:04] SzukamPytam: hehehe dobre baranku
[22:04] zielona_mrowka: Baranina toć kartkę mogłaś sobie napisać - co to stres robi z człowieka :P
[22:05] fr_giovanni: biedny maszynista :D
[22:05] Trinity: zielona, jak to miał być znak, to by zgubiła kartkę ;)
[22:05] ksiadz_na_czacie11: no dobra. to krótkie podsumowanie:)
[22:05] zielona_mrowka: jakby zgubiła kartkę to byłaby gapa a nie znak :P
[22:06] SzukamPytam: podsumowanie może być takie że jest dużo znaków
[22:06] SzukamPytam: tylko trzeba umieć je odczytać
[22:06] SzukamPytam: poprawnie
[22:06] ksiadz_na_czacie11: by w ogóle odczytać widzieć znaki i odczytać je, konieczna jest żywa wiara. Tzn. taka, która pozwala widzieć działającego Boga dla zbawienia

[22:06] Heg: i nie każdy powinien się zabierać za ich odczytywanie
[22:06] SzukamPytam: no właśnie
[22:07] ksiadz_na_czacie11: znakami może być dla nas wszystko, choć ich dostrzeżenie i zinterpretowanie nie jest łatwe
[22:07] SzukamPytam: mi się wydaje że aby je zrozumieć trzeba otrzymać do tego Boże pozwolenie
[22:07] SzukamPytam: na to
[22:07] ksiadz_na_czacie11: jak interpretować? najlepiej nie za bardzo wiązać się z nimi, a raczej zwrócić się do Pana Boga. z Nim się na pewno nie zgubimy
[22:08] ksiadz_na_czacie11: ale też patrzeć uważnie i słuchać, by nie przegapić czegoś.
[22:08] SzukamPytam: ale ja błędów narobiłem
[22:08] SzukamPytam: no właśnie czyli najlepiej zaufać Bogu
[22:08] SzukamPytam: i dać się pokierować
[22:09] ksiadz_na_czacie11: nie trzeba być ciągle w napięciu że coś się zdarzy, ale jednak żyć w pełni świadomie, że jestem pod opieką Boga, a On chce mnie zaprowadzić do siebie
[22:09] ksiadz_na_czacie11: amen:)
[22:09] fr_giovanni: czerwony kolor pisma dobrodzieja, jest dla mnie znakiem że to co mówi, chyba jest mocne ;)
[22:09] ksiadz_na_czacie11: Frater. a to się okaże;)
[22:09] ksiadz_na_czacie11: zobaczymy w niebie:)
[22:09] fr_giovanni: złóżmy wyznanie wiary :))
[22:10] Heg: jak nie odczytamy znaków to nas tam nie wpuszczą
[22:10] ksiadz_na_czacie11: Frater. za to Twój niebieski jest dla mnie znakiem, że mimo iż chodzisz po ziemi, głowę masz w niebie:)