„Odszedł od zmysłów...”?

Zapis czatu z 20 stycznia 2007

publikacja 20.01.2007 21:27

[21:04] Koltek: Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów.
[21:06] Koltek: tak na marginesie - to najkrótsza - którą można spotkać w czasie czytań w czasie mszy świętej.
[21:06] Koltek: tylko dwa wersety - ale jakie.
[21:06] opik16: nio właśnie, jakie? jak je rozumieć? :)
[21:08] baranek: Nauka Jezusa nie dla wszystkich była łatwa do przyjęcia i niektórzy myśleli, że co najmniej się źle czuje
[21:08] rycerz: W życiu człowieka istnieją momenty, gdy bardziej doświadczamy miłości Boga.
[21:08] JMJ: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim głosił dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie (Łk 4)
[21:08] Lars: ciekawy był ten Jezus - skoro ci, co Go znali nie mogli wyjść z podziwu, widząc Jego zachowanie - może zapalczywość :)
[21:08] Koltek: zacznijmy może od zwrócenia uwagi na to - co jest wspólnego z tym co było wczoraj?
[21:08] pol_kownik: a co było wczoraj?
[21:09] Lars: wczoraj było ustanowienie 12 uczniow
[21:09] Koltek: wczoraj i dziś Jezus jest otoczony przez tłum ludzi. Czy jednak jest jakaś różnica.
[21:11] Koltek: Tłum którego jest tak wiele szuka Jezusa - dlaczego? Co nim kieruje?
[21:11] baranek: ciekawość ?
[21:11] baranek: chęć zobaczenia tego, o którym jest głośno ?
[21:11] Lars: Koltek, ciekawość
[21:11] Koltek: pewnie i tak - bo przecież wieści znad jeziora musiały dotrzeć do innych - ciekawość pewnie i tak. Ale co jeszcze?
[21:13] Koltek: dlaczego - sądzicie - znaleźli się tacy - którzy przyszli - aby powstrzymać Jezusa?
[21:13] aniutek: brak zrozumienia
[21:13] paczka_dropsow: Koltek, a skąd mamy to wiedzieć?
[21:13] Lars: Jezus wzbudzał zainteresowanie - choćby swoją nauką i zachowaniem - bo ci, którzy Go znają - z nami zastanawiają się, co się z Nim dzieje :)
[21:13] Lars: ciekawość przede wszystkim skupiała ludzi wokół Jezusa
[21:14] spamer: powiedzmy szczerze był inny
[21:14] spamer: i innością przyciągał
[21:14] spamer: jako odmieniec
[21:14] Koltek: Nie wiem, czy z nudy - komuś by się chciało iść i patrzeć co tam się dzieje - kto to taki ten Jezus.
[21:14] baranek: myśleli, że oszalał - albo też Jego nauka mogła zburzyć porządek, który znali
[21:14] Lars: mnie też się nie wydaje, że z nudy szli za Jezusem, On ich pociągał
[21:14] rafua: no myślę, że nie tylko ciekawość, bowiem nie tylko intrygował, ale wierzyli Mu i w Niego, bo czynił rzeczy niezwykłe
[21:14] Koltek: właśnie tak, baranek - zjawił się ktoś, kto nagle swoją postawą zburzył ich święty porządek.
[21:14] Koltek: A ktoś taki jest nie wygodny.
[21:15] spamer: działy się różne rzeczy wokół Niego
[21:15] spamer: resztę ludzie dodawali w plotkach
[21:15] Lars: Rafua - zanim uwierzyli, to słuchali i przyglądali się
[21:15] baranek: tam byli różni ludzie - także Jego krewni - oni mogli się kierować troską o Jezusa
[21:15] baranek: inni szukali pretekstu, żeby go oskarżyć...
[21:15] alba: no Koltek, wreszcie coś się działo
[21:15] Koltek: Co się więc robi - najlepiej Go uznać za szaleńca.
[21:15] rafua: jasne, lars, tylko wierzyli, bo widzieli zdrowych, chodzących, uwalnianych od opętania etc.
[21:16] spamer: tak to te różne rzeczy ciekawe
[21:16] Lars: Koltek, ale popatrz, Jego bliscy - chcieli Go zabrać, bo uwierzyli ludowi
[21:16] Lars: Rafua, to było poźniej
[21:16] spamer: jedni pewnie patrzyli, jak na magika
[21:16] spamer: inni jak szaleńca
[21:16] spamer: jeszcze inni jak proroka
[21:16] Koltek: łatwo jest w pewnym momencie wyłączyć swoje myślenie i pójść za głosem innych.
[21:17] spamer: efekt owczego pędu
[21:17] spamer: tak rodzi się legenda
[21:17] paczka_dropsow: albo "opium dla ludu"
[21:17] Koltek: ktoś taki jak Jezus - musiał wzbudzać skrajne postawy - jedni kochali - drudzy nienawidzili.
[21:17] paczka_dropsow: musiał, nie musiał...
[21:17] spamer: jeszcze inni zazdrościli
[21:18] spamer: albo bluźnili
[21:18] rafua: wielu proroków skończyło marnie, więc pewnie bliscy chcieli uchronić Jezusa przed podobnym losem
[21:18] rafua: po prostu z miłości i troski o Niego
[21:18] Lars: tłum zachowuje się inaczej - konformistycznie
[21:18] Lars: więc ludzie przychodzili, by patrzeć na sensacje
[21:18] Koltek: więc każdy jakoś to chciał wyrazić i do czego się posuwali? Może nie mówmy o odległych czasach - ale powiedzmy o tym, co się dzieje dziś.
[21:18] baranek: prorok nigdy nie jest dobrze widziany we własnym kraju ;)
[21:18] spamer: dla wielu był zwyczajnym widowiskiem
[21:18] spamer: z efektami specjalnymi
[21:19] Koltek: Jak dziś człowiek - jaką postawą reaguje na spotkanie z osobą Jezusa?
[21:19] baranek: dziś za szaleńców uważa się ludzi idących za Chrystusem
[21:19] spamer: są i ci "wybrani " przez siebie
[21:20] Koltek: dziś też także, baranku - i tych, co są choć odrobinę inni niż przyjęta "norma" też uważa się za szaleńców.
[21:20] Lars: nie sądzę, że tych, którzy dzisiaj idą za Jezusem uważa się za szaleńców w pełnym tego słowa znaczeniu - czyli za przygłupów
[21:20] Lars: szaleniec Boży, to określenie pozytywne - :)
[21:20] Lars: Koltek, nie
[21:20] Lars: przecież tak nie jest - kto uważa za szaleńców - przygłupów tych, którzy wierzą?
[21:20] spamer: ekscentryk to milej brzmi
[21:20] spamer: i tak jest postrzegany
[21:21] Koltek: o św. Franciszku - zwykło się tak mówić, Larws.
[21:21] baranek: ale nasze normy są inne, niż normy Jezusa - problem w tym, że często ktoś chcący naśladować Jezusa czuje się osaczony i ucieka

[21:21] Lars: Koltek, ale to o wielu świętych tak mówiono - ale ja mówię o teraźniejszości
[21:21] spamer: co działo się z o. PIO
[21:21] Koltek: no wiec jak to jest dzisiaj?
[21:21] spamer: tak jest dziś
[21:21] Lars: dzisiaj jest demokracja :)
[21:21] baranek: czasem się wstydzi, rezygnuje ze swoich marzeń .. niewielu ma odwagę trqać
[21:21] Koltek: baranku - byleby uciekał taki człowiek pod właściwy adres.
[21:22] Koltek: Jaki?
[21:22] Koltek: kto poda namiary?
[21:22] Lars: Kościół :))
[21:22] Koltek: brawo.
[21:22] aniutek: Bóg
[21:23] Lars: Koltek - popatrzmy na to co się wtedy stało - i dlaczego Jezus się tak zachowywał
[21:23] baranek: w tym problem, Koltek, że niektórzy czując się osaczeni, wciąż obserwowani, wyśmiewani, wolą z kościoła wyjść
[21:23] baranek: nie wyróżniać się
[21:23] Koltek: Tutaj we wspólnocie uczniów Chrystusa - nikt nie powie o nas - że jesteśmy nie z tego świata - ale przez wzajemną modlitwę i wzajemne trwanie we wspólnocie stołu Słowa i Chleba - możemy wzrastać.
[21:23] Lars: skoro powoływał uczniów, tzn. że rozpoczynał naukę - i dlatego jeszcze nie był znany
[21:23] baranek: Koltek... o mnie tak mówiono :)
[21:24] Koltek: o mnie też dziś tak się mówi - ale za bardzo się tym nie przejmuję :-)
[21:24] Lars: ”zdewociałe” osoby nie są chlubą Kościoła
[21:24] Lars: może też i dlatego niektórzy krytykują to, co widzą - np. fałsz
[21:24] Lars: ja mówię o niektórych przyczynach - krytyki ludzi, którzy przychodzą do Kościoła
[21:24] baranek: Koltek - ja im przyznałam rację - bo przecież nasz świat jest w niebie ;)
[21:24] Koltek: każdy jednak jest potrzebny, Larsie.
[21:24] Lars: Koltek, oczywiście - byle nie letni
[21:24] Lars: bądźcie zimni albo gorący
[21:24] rafua: padło określenie szaleniec Boży - wielu pod takim pretekstem odchodzi z Kościoła, robi wiele dziwnych rzeczy, szkodzi Kościołowi.
[21:24] rafua: są jakieś kryteria tego szaleństwa...?
[21:26] Lars: Rafua - masz rację i to jest różnica między człowiekiem Bożym i „zdewociałym” :))
[21:25] Koltek: każdy szaleniec Boży, rafua, wówczas jest nim naprawdę - gdy jest posłuszny Kościołowi
[21:26] rafua: w pełni się zgadzam, tylko jak mu o tym powiedzieć...?
[21:27] Lars: Rafua - są różne sposoby - i pewnie Pan Bóg mówi do nas przez ludzi, krytykę i nawet mówił przez oślicę - dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych :))
[21:27] rafua: no właśnie, wierność Ewangelii jest chyba kryterium wierności Bogu
[21:27] rafua: bez pozorów , wypaczeń
[21:27] Koltek: Po owocach ich poznacie - zachęcić do tego - by w prozie życia - owoce Ewangelii było widać.
[21:28] Koltek: Dla kogoś taki styl życia będzie się wydawał: "odszedł od zmysłów". Ale tym nie należy się przejmować.
[21:28] Koltek: Róbmy swoje - kto tak śpiewał?
[21:28] Koltek: Chyba kabaret starszych panów.
[21:28] Lars: Koltek - może nie należy - ale znasz takich, którzy są ze stali ? :))
[21:29] spamer: zaparcie się samego siebie już jest szaleństwem
[21:29] Koltek: Pan Bóg i z takimi sobie poradzi - lars.
[21:29] Koltek: a to, spamer - dopiero początek przygody.
[21:29] Lars: Koltek, skoro sobie Pan Bóg radzi, to jaki mamy problem? ;)
[21:30] spamer: wiem
[21:30] Koltek: Problem polega na tym - to pewnie ks. Tichner tak mówił : "nieszczęsny dar wolności" - jeszcze nam pozostał.
[21:30] Koltek: Mogę powiedzieć NIE.
[21:30] spamer: no oddanie go Bogu to dopiero szaleństwo
[21:30] spamer: ...dla świata
[21:30] Lars: Koltek - tak, napisał o tym cała książkę:)
[21:31] Lars: spamer - Jezus istotnie jest Szaleńcem, bo oddał za nas życie :)
[21:31] Koltek: Lars - nie tak szeroko - do dwóch wersetów wracamy :-)
[21:31] spamer: to inaczej czy miłość jest szaleństwem??
[21:31] spamer: bo z logicznego punktu widzenia...
[21:31] Koltek: w oczach tego świata - prawdziwa - tak, spamer.
[21:32] Lars: spamer, jest - choroba:))
[21:32] spamer: ooo, i to odpowiedź
[21:32] spamer: jest czymś niezwykłym
[21:32] spamer: sama w sobie jest zaparciem się siebie
[21:32] spamer: dla kogoś
[21:32] spamer: postawienie priorytetów
[21:32] Koltek: Wiecie - spotkałem kiedyś definicję miłości - mnie się ona bardzo nie podoba - ale odzwierciedla dzisiejsze myślenie - że miłość to przelewanie płynów ustrojowych.
[21:32] Lars: Koltek - ten tłum przyszedł za Jezusem do Jego domu?
[21:32] Koltek: Ale nie o to chodzi przecież Jezusowi.
[21:33] aniutek: w imię dobra wyższego
[21:33] paczka_dropsow: Koltek, jak nie? przecież przelał krew z miłości?
[21:33] paczka_dropsow: a krew to przecie płyn ustrojowy
[21:33] rafua: dobre, dropsie!
[21:33] Koltek: paczka - nie o takich płynach myślał ten - kto to mówił :-)
[21:33] Awa: hm, paczka, chyba nie o to chodziło autorowi powiedzenia
[21:34] paczka_dropsow: płyn to płyn...
[21:34] Koltek: brawo, Awa.
[21:34] rafua: no tak, ale z takimi nie da się dyskutować, więc lepiej pozytywnie zinterpretować hasło...
[21:35] spamer: chyba raczej chodzi o to, że bez tego płynu nie mógł żyć
[21:35] Koltek: Trzeba nam także te dzisiejsze wersety z Biblii czytać w tym kontekście tego, co było wczoraj - wczoraj było konkretne zadnie dla tych - co chcą być blisko Jezusa. Nie wszystkim się to podoba.
[21:35] Koltek: Ale odnieśmy to do naszej codzienności.
[21:36] Koltek: Jestem tym - co przychodzę do Jezusa z potrzeby serca - czy dlatego - ze Jego nauka jest dla mnie nie wygodna?
[21:36] Koltek: Z potrzeby czy po to, aby sobie drwić?
[21:36] paczka_dropsow: ja cię nie rozumiem, Koltek:)
[21:37] aniutek: z potrzeby

[21:37] Koltek: Ja też nie bardzo - ale pewnie dlatego - że inna częstotliwość fal :-)
[21:37] Koltek: A że jest różna u każdego z nas - to i różnego szuka zrozumienia.
[21:37] Koltek: Ta drwina może mieć różną ubranko... Jakie?
[21:38] paczka_dropsow: Koltek, już chyba wiem, o co chodzi w tym zdaniu:)
[21:39] baranek: ja przed kolędą dziś usłyszałam, że ksiądz pewnie "padnie na ziemię" (czyt. uklęknie)
[21:39] baranek: wyśmiewanie z gestów religijnych
[21:39] paczka_dropsow: baranek, ja słyszałam księdza, który mówi "bombać paciory" (czyt. odmawiać różaniec) więc wiesz...
[21:40] spamer: a jaki miał cel takiego slangu?
[21:41] paczka_dropsow: spamer... pewnie chciał być colo
[21:41] spamer: pewnie z jakimś blokerem rozmawiał u sąsiada
[21:41] spamer: i slang się mu udzielił
[21:41] paczka_dropsow: spamer, nie...
[21:41] aniutek: chodzi o przyjmowanie Słowa Bożego
[21:41] baranek: Koltek, jak jeszcze można drwić...?
[21:42] Koltek: przychodzić można tylko po to, aby zabić nudę - bo co zrobić w niedzielę - albo bo mi babcia kazała.
[21:43] baranek: lepiej nie przychodzić wcale ?
[21:43] paczka_dropsow: no widać tak, baranku:)
[21:44] Owieczka_in_black: baranku, słyszałam , że ponoć lepiej nie
[21:44] Koltek: postawię jeszcze raz pytanie - z jakiej potrzeby? Serca? A może jeszcze do tego nie dorósł i trzeba mów w tym pomóc.
[21:44] Awa: Koltku, ale to chyba nie drwina
[21:44] Awa: co najwyżej lekceważenie
[21:44] Awa: jeśli idę z nudów, to jestem bezmyślna
[21:44] Awa: ale to nie drwina
[21:44] aniutek: a jak pomóc?
[21:44] Koltek: ziarnko do ziarnka.
[21:45] Koltek: Zacznij nie od słowa - bo dzisiejszego słowa - dzisiejszy człowiek nie słucha - zacznij od obrazu - od własnego świadectwa życia.
[21:45] paczka_dropsow: awa, właśnie... dobre rozróżnienie: lekceważenie a drwina
[21:45] Awa: nawet nie lekceważenie a bezmyslność
[21:46] Awa: stadność
[21:46] Awa: idzie stado to i ja idę
[21:46] paczka_dropsow: no tak
[21:46] Koltek: Jak idzie w dobre miejsce - to i może ja z tego coś dla siebie wezmę.
[21:46] paczka_dropsow: dobre miejsce... to pojęcie niejednoznaczne...
[21:47] paczka_dropsow: wszystko może być dobre i złe
[21:47] paczka_dropsow: wszystko, znaczy każde miejsce
[21:47] aniutek: jeśli to będzie wygodne
[21:48] Koltek: idź do źródła.
[21:48] Koltek: Tryptyk
[21:48] paczka_dropsow: źródło to nie miejsce to Osoba
[21:48] paczka_dropsow: i to Osoba nie ograniczona miejscem
[21:48] aniutek: to Bóg
[21:49] Trinity: do źródła się idzie w górę rzeki
[21:49] spamer: pod prąd
[21:49] Koltek: idź do tego miejsca, gdzie Go na pewno znajdziesz.
[21:49] Koltek: A to, Trinity - znowu sporo kosztuje.
[21:49] paczka_dropsow: na pewno jest w człowieku...
[21:49] paczka_dropsow: człowiek ma w sobie obraz Boga
[21:50] paczka_dropsow: we własnym wnętrzu
[21:50] Koltek: A szukasz obrazu czy Osoby?
[21:50] spamer: nieraz wypaczony
[21:50] aniutek: trzeba tylko odnaleźć w sobie
[21:50] paczka_dropsow: czy jak wolą niektórzy w sumieniu
[21:50] paczka_dropsow: Koltek, od obrazu do Osoby...
[21:50] Koltek: to niech Cię Pan błogosławi na tej drodze - obyś tam doszła.
[21:52] Koltek: Jeszcze raz ważne w tym naszym zbliżaniu się do Jezusa - aby szukać Go pod właściwym adresem.
[21:52] Koltek: Pozwolić się Mu prowadzić.
[21:52] paczka_dropsow: no czyli On drogą i celem, znaczy się?
[21:52] Koltek: Choć może ci, co są obok uznają nas za "szaleńców" - to nasz ojczyzna jest w Niebie.
[21:53] Koltek: I tak na koniec w kontekście tygodnia modlitw o jedność:
[21:54] Koltek: będzie jej więcej w nas, wokół nas, w rodzinie, w pracy w Kościele i w świecie - po warunkiem:
[21:54] Koltek: czerpania jej u Źródła.
[21:54] Koltek: Trinity poproszę o podsumowanie :-)
[21:55] Koltek: ale tak z uszanowaniem poglądów każdego z nas poproszę.
[21:55] aniutek: wiara powinna być najważniejsza
[21:56] Trinity: Łatwo powiedzieć o kimś "wariat" i to nas zwalnia ze słuchania go
[21:56] Trinity: jak to słuchanie jest niewygodne, bo skrobie nam po sumieniu
[21:57] Trinity: a ten ktoś może mieć do przekazania bardzo istotne rzeczy
[21:58] Trinity: i trzeba się nauczyć pytać sumienia, jak się ma, jak śpiewa Krawczyk, żeby pochopnie nie osądzać innych, jak zacznie nas ono uwierać
[21:58] Trinity: może być ?
[21:58] Koltek: dziękuje bardzo.
[21:59] Koltek: Jeszcze mała intencja na dopranoc przed spaniem do modlitwy:
[21:59] Koltek: Aby nie brakło w dzisiejszym świecie Bożych wariatów. Amen.
[21:59] Trinity: amen
[21:59] Lidia: Amen[nutki]
[21:59] aniutek: amen
[21:59] opik16: Amen :) Bóg zapłać Koltek :) :) :)
[21:59] Koltek: Dziękuję bardzo wszystkim z @ll.