Bardziej potrzebujemy świadków czy... neta?

Zapis czatu z 26 stycznia 2007

publikacja 28.01.2007 09:18

[21:03] ksiadz_na_czacie2: Temat jest małą prowokacją, wynikającą trochę z moich obserwacji
[21:04] makelele1983: a co ma net do tego?
[21:04] ksiadz_na_czacie2: ale mam nadzieję, że potem go uściślimy
[21:04] Awa: co ks. zaobserwował?
[21:04] ksiadz_na_czacie2: Temat sugeruje wybór i dobrze sugeruje
[21:04] MaLa^^: net - nieodłączny przyjaciel człowieka
[21:04] ksiadz_na_czacie2: Bo czasami mam wrażenie, że niektórzy czatowicze bez netu żyć nie mogą
[21:04] Lars: ks. ma na myśli - to co powiedział papież Benedykt XVI :)
[21:05] MaLa^^: a co powiedział?
[21:05] Lars: o mediach :))
[21:05] ksiadz_na_czacie2: Więc w momencie, gdy siadam przed kompem, podejmuję decyzję
[21:05] Awa: którzy nie mogą żyć? wystąp
[21:05] ksiadz_na_czacie2: uderz w stół :P
[21:05] MaLa^^: ja się przyznaje bez bicia
[21:06] Lars: ks2 - ale net nie jest złem - tylko można go używać źle :) jak wszystko inne – np. nóż, broń i zdobycze techniki :)
[21:06] Awa: ale nie kuma jaka decyzje podejmuje
[21:06] ksiadz_na_czacie2: Więc raczej nie zastanawiał bym się, czy stoimy w obliczu wyboru, ale dlaczego to właśnie pytanie zostało postawione....
[21:06] Awa: co ma net do świadkowania?
[21:06] Awa: i czemu miałby być jego zaprzeczeniem
[21:07] Awa: tzn. że zdaniem ks. czatując zaprzeczamy temu w co wierzymy?
[21:07] ksiadz_na_czacie2: nie
[21:07] Awa: swoim postępowaniem słowami dajemy złe świadectwo?
[21:07] Lars: Awa - zależy od tego - czy czegoś przez to nie zaniedbujemy
[21:07] Trinity: świadkowanie w necie jest jakby mniej wiarygodne
[21:07] ksiadz_na_czacie2: Bo w tym pytaniu kryje się inne....
[21:07] Awa: oj Lars pewnie że zaniedbujemy
[21:07] Lars: Trinity - to zależy od skutków - może inaczej po owocach poznać ...
[21:07] Awa: zawsze można lepiej wytrzeć kurze pograć w gbierki
[21:08] makelele1983: czyli jakie?
[21:08] ksiadz_na_czacie2: co bardziej kształtuje moją wiarę......
[21:08] aniutek: słowo Boże
[21:08] Lars: Awa - codzienność powinna być podzielona na rzeczy konieczne, potrzebne i przyjemne :)
[21:08] ksiadz_na_czacie2: aniutek, na pewno?
[21:08] Awa: media
[21:08] ksiadz_na_czacie2: ile godzin dziennie spędzasz z Piśmie Św. a ile godzin dziennie czatujesz??
[21:09] aniutek: no nie wiele
[21:09] MaLa^^: nie czytam, czatuje rzadko
[21:09] MaLa^^: tylko tu
[21:09] Awa: ja się ks. odwracam a nie nawracam
[21:09] aniutek: bo mam inne obowiązki
[21:09] Awa: wiec bilans jest ujemny
[21:10] ksiadz_na_czacie2: niewiele czytasz, czy niewiele czatujesz?
[21:10] Lars: ks2 jak ktoś przychodzi na czat wiara, to nie jest to jeszcze takie straszne - ale są inne czaty
[21:10] ksiadz_na_czacie2: nie wykręcaj się :D
[21:10] aniutek: niewiele czatuje
[21:10] ksiadz_na_czacie2: Lars, tu też można wiarę stracić :D
[21:10] justysia: no można :D
[21:10] Lars: ks2 - albo się zahartować
[21:10] Awa: Lars s a inne czaty
[21:10] Lars: lub zniechęcić- to prawda:)
[21:10] ksiadz_na_czacie2: jak ja ;)
[21:11] Awa: tak tu można jak najbardziej stracić wiarę
[21:11] justysia: ks. ale człowiek by zgłupiał jakby tyle rozważał Pisma Św. co czatował
[21:11] Lars: ks2 - można być męczennikiem czatowym - i wtedy będzie się miało na tamtym świecie białą szatę :))
[21:11] Awa: tzn. utwierdzić się w przekonaniu że.....dobrze się myśli
[21:11] ksiadz_na_czacie2: justysia, na pewno?
[21:11] justysia: ja rozważam godzinę dziennie
[21:11] ksiadz_na_czacie2: obawiam się, że jest na odwrót
[21:11] justysia: i osobiście mam dość po godzinie
[21:11] ksiadz_na_czacie2: już niejeden zwariował, bo za dużo czatował
[21:11] makelele1983: jak na tym czacie można stracić wiarę to dlaczego tu ksiądz siedzi??
[21:12] ksiadz_na_czacie2: ale nie słyszałem o takim, co zwariował, bo za długo z Bogiem obcował
[21:12] Lars: jak zwariował księże - ci się z nim stało ?
[21:12] Awa: jeśli mu się wydawało że obcuje?
[21:12] ksiadz_na_czacie2: sama osoba księdza nie broni przed utratą wiary
[21:12] justysia: makele żeby zostały wyjątki co wiary nie stracą..
[21:12] Lars: słusznie - bo wierzy się w Boga a nie księdza:)
[21:12] aniutek: ale ten nałóg można wyleczyć
[21:12] Awa: żadnego nałogu nie da się wyleczyć
[21:13] Awa: nałóg można rzucić całkowicie
[21:13] ksiadz_na_czacie2: Awa, to brzmi jak próba samousprawiedliwienia
[21:13] Awa: albo pozostać nałogiem
[21:13] justysia: ks. ale na czacie tez można się wiele dowiedzieć..
[21:13] Awa: to brzmi jak trzeźwe spojrzenie
[21:13] Awa: albo nie włączam komputera albo włączam i spędzam cały wieczór
[21:13] ksiadz_na_czacie2: justysia, dlatego stawiamy sobie kolejne pytanie: po co potrzebni nam są świadkowie wiary?
[21:14] justysia: i świadectwo osoby z czata też może cos w życie wnieść
[21:14] ksiadz_na_czacie2: A ja mam dziś świadectwo osoby nie z czatu
[21:14] ksiadz_na_czacie2: tak mnie ta osoba zafascynowała, że wziąłem temat o świadkach
[21:14] aniutek: skoro ktoś czuje się samotny to ma z kim porozmawiać
[21:14] Lars: księże - ale na czacie można robić karierę - można stawać się ważna figura - to przecież jest bardzo dobre rozwiązanie - zagospodarowanie wolnego czasu
[21:15] ksiadz_na_czacie2: figurę to ja mam mizerną i nic już tego nie zmieni :D
[21:15] ksiadz_na_czacie2: ale wracajmy do świadków
[21:15] PTRqwerty: świadek to osoba, która coś widziała
[21:15] ksiadz_na_czacie2: Wyobrażacie sobie biskupa, który jest nim wiele lat, umiera i nikt o tym nie wie?

[21:15] PTRqwerty: dobrze?
[21:15] Lars: świadek to ten który - świadczy czynem i dopowiada słowem :)
[21:15] Awa: nie
[21:16] Lars: jak to możliwe księże ?
[21:16] Awa: nie ma takich w Polsce
[21:16] Awa: chyba że za granica
[21:16] ksiadz_na_czacie2: w Polsce nie :D
[21:16] ksiadz_na_czacie2: Czytałem dziś o biskupie Janie Cieńskim z Ukrainy
[21:16] ksiadz_na_czacie2: umarł właściwie niedawno
[21:16] Lars: jeśli taki biskup umiera samotnie – tzn. że nic nie robił za życia
[21:16] ksiadz_na_czacie2: był potajemnie wyświęconym przez Prymasa Wyszyńskiego
[21:17] ksiadz_na_czacie2: nikt nie wie, że był biskupem
[21:17] Lars: nikt go nie znał - pewnie dlatego, że nic nie robił i nie wychodził do ludzi -
[21:17] Awa: tajny biskup ze Zloczowa?
[21:17] ksiadz_na_czacie2: :)
[21:17] ksiadz_na_czacie2: czytałaś?
[21:17] Lars: pewnie to biskup skrytka
[21:17] aniutek: a może robił tylko my nic o tym nie wiemy
[21:17] Lars: aniutek - jak to możliwe?
[21:17] ksiadz_na_czacie2: robił, robił, bardzo dużo robił
[21:17] Martoosia87: ale biskupem nie jest się dlatego żeby być sławnym, wiec nikt nie musi wiedzieć o jego śmierci
[21:17] Lars: pewnie pisał książki
[21:18] ksiadz_na_czacie2: Lars, czytaj uważnie, wtedy nie będziesz stawiał zbędnych pytań
[21:18] Awa: ale on zmarł 1992 roku
[21:18] ksiadz_na_czacie2: To były ciekawe zabiegi Prymasa, żeby do tych święceń doszło
[21:18] justysia: awa szczegóły pomińmy:)
[21:19] ksiadz_na_czacie2: mnie zafascynowała jego skromność, pokora, ale i to, co nazywamy rozeznaniem duchowym
[21:20] Awa: a co rozeznawał?
[21:20] Awa: tzn. kogo?
[21:20] ksiadz_na_czacie2: Trochę przypomniał mi się Halik, gdy rozmawiał z Janem Pawłem II i nie mógł oficjalnie, w rozmowie przyznać się, że jest potajemnie wyświęconym księdzem
[21:20] Martoosia87: a czemu był potajemnie wyświęcany? nie mógł być oficjalnie?
[21:20] Lars: nie mógł -bo musiał mieć zgodę
[21:20] Awa: Wyszyński konsekrował
[21:21] ksiadz_na_czacie2: rozeznanie: przyznać się, że jest się biskupem, czy pamiętać, że zostałem potajemni wyświęcony, aby - jako jedyny biskup - służyć tamtejszej wspólnocie
[21:21] Lars: co nie znaczy, że umierał sam
[21:21] ksiadz_na_czacie2: ja nie napisałem, że umierał sam
[21:21] aniutek: może nie chciał rozgłosu
[21:21] ksiadz_na_czacie2: napisałem, że nawet po śmierci nikt nie wiedział, że jest biskupem
[21:21] ksiadz_na_czacie2: to różnica
[21:21] aniutek: no tak
[21:22] ksiadz_na_czacie2: Co taka osoba może wnieść w moje życie?
[21:22] ksiadz_na_czacie2: Co wnosi w moje życie pamięć o takich świadkach wiary?
[21:22] Lars: z pewnością - refleksje ks.
[21:22] ksiadz_na_czacie2: tylko?
[21:22] aniutek: szacunek
[21:22] Awa: ze liczy się ,,cicha mrówcza praca?"
[21:22] Awa: a nie splendor?
[21:22] ksiadz_na_czacie2: nie wiem, Was pytam, nie pytajcie mnie :)
[21:23] Lars: jak mówił Konfucjusz - "jeśli spotkasz na swojej drodze człowieka dobrego - bierz z niego przykład jak złego - to z miejsca zweryfikuj swoje postępowanie :)
[21:23] ksiadz_na_czacie2: głośno myślę
[21:23] justysia: może wnieść to ze nie ujawniał tego ze jest biskupem nie znaczy ze nie świadczył
[21:23] justysia: o Chrystusie
[21:23] ksiadz_na_czacie2: justysia, nie wiem, czy wytrwałbym w wierze, gdybym miał znieść tyle prześladowań, co on
[21:23] justysia: mógł być większym świadkiem niż nie jeden jawny biskup
[21:23] Awa: mógł być zesłany na Sybir gdyby go rozgryźli
[21:24] Lars: a co należy do obowiązków biskupa?
[21:24] Awa: wyświęcał księży
[21:24] jacek73: wydaje mi się że możemy od tego biskupa uczyć się ufności do Jezusa
[21:24] ksiadz_na_czacie2: czuwanie nad owczarnią
[21:24] ksiadz_na_czacie2: jacek :)
[21:25] Awa: ale jak to mogło być tajemnica
[21:25] Lars: wiec on czuwał z ukrycia - ale jak to mógł robić skoro owczarnia go nie znała?
[21:25] Awa: przecież NKWD by to odkryło?
[21:25] justysia: nie wiedziała że jest biskupem
[21:25] Lars: dlatego zapytałem jak on to robił, że czuwał - czy sie modlił tylko?
[21:26] justysia: tylko?
[21:26] Awa: tak go nazywali ponoć
[21:26] Awa: Grafem temnacho carstwa
[21:26] Lars: Justysia nie umniejszam modlitwy - tylko zapytałem
[21:27] ksiadz_na_czacie2: Tak przy okazji powtarza się sugestia: mniej netu :)
[21:27] Lars: dlaczego księże?
[21:27] ksiadz_na_czacie2: ile więcej korzysta człowiek z pobożnej lektury
[21:27] Lars: z modlitwy korzysta więcej księże:))
[21:27] Awa: przecież czytam pobożną lekturę
[21:28] ksiadz_na_czacie2: gdyby z lektury nie korzystał, w klasztorach nie było by obowiązku czytania duchowego
[21:28] jacek73: a ile z cichej adoracji przed Najświętszym Sakramentem
[21:28] Lars: czy na czacie nie ma pobożnej lekturze ks2?
[21:28] ksiadz_na_czacie2: nie
[21:28] Lars: straszne - czyli czat sieje zgorszenie? :))
[21:28] aniutek: a gdzie jest
[21:28] Awa: na czacie jest ,,gra słów"
[21:28] ksiadz_na_czacie2: jest skrótopapka dla duchowych anemików
[21:28] Owieczka_in_black: ale gdyby nie net do ilu wiadomości o wierze nawet co niektórzy z nas nie dotarliby
[21:28] Lars: księże - niestety masz racje :)
[21:29] justysia: to nam ks. po ambicji pojechał ja idę poczytać Pismo Św.
[21:29] ksiadz_na_czacie2: znajdź artykuł o biskupie Cieńskim :)
[21:29] ksiadz_na_czacie2: jest w necie

[21:29] Lars: księże co za tym trzeba robić, by wyzbyć się tego co umniejsza ? :)
[21:29] ksiadz_na_czacie2: ćwiczyć pokorę
[21:30] ksiadz_na_czacie2: i modlić się o rozeznanie tego, co naprawdę ważne
[21:30] Lars: ja dzisiaj tez czytałem w necie o apb. :)
[21:30] Awa: którym?
[21:30] ksiadz_na_czacie2: a fuj
[21:30] Awa: a tym
[21:30] ksiadz_na_czacie2: nawet domyślam się, co czytałeś
[21:30] Awa: i jeszcze o tamtym
[21:30] Lars: ks2 - jak to fuj, jak ks. Artur napisał :)
[21:30] Owieczka_in_black: ks. tu jest http://biskupzezloczowa1.w.interia.pl/
[21:30] ksiadz_na_czacie2: www.tygodnik.onet.pl
[21:30] ksiadz_na_czacie2: ostatni numer
[21:30] aniutek: ale czy im więcej czytamy stajemy się mądrzejsi ks.
[21:31] ksiadz_na_czacie2: pewnie
[21:31] Lars: aniutek - oczywiście - ale nie koniecznie mądrzejsi życiowo :)
[21:31] Awa: ja to całkiem zgłupiałam tu na tym czacie
[21:31] ksiadz_na_czacie2: starożytni mawiali: nawet samo patrzenie na książki sprawia, że człowiek staje się mądrzejszy
[21:31] Awa: i już nic nie wiem
[21:31] Lars: niektórzy palili książki na stosach księże - :)
[21:31] Owieczka_in_black: ja im więcej czytam tym bardziej głupne
[21:31] ksiadz_na_czacie2: a gdzie w Polsce jest pomnik spalonej książki?
[21:32] ksiadz_na_czacie2: jedyny w Polsce
[21:32] Awa: Kalisz
[21:32] ksiadz_na_czacie2: :)
[21:32] aniutek: to trzeba czytać z rozwago tak
[21:33] ksiadz_na_czacie2: Poloniae urbs celeberrissima
[21:33] ksiadz_na_czacie2: jak to widnieje przy wjeździe z Łodzi
[21:33] Lars: książki czyta się doskonale - znacznie lepiej niż to co jest w necie ale w necie sanewsy
[21:33] ksiadz_na_czacie2: ale, ale, po co ja to wszystko piszę......
[21:34] Lars: by nas zniechęcić do netu:))
[21:34] Lars: i z troska byśmy nie byli słabymi katolikami:)
[21:34] ksiadz_na_czacie2: zauważcie, co innego jest "liznąć świadka", a co innego obcować ze świadkiem, choćby poprzez dobry artykuł czy książkę
[21:34] justysia: lars tu chyba nie chodzi o zniechęcenie tylko o nabranie dystansu od netu
[21:34] Lars: lepiej z żywym człowiekiem
[21:34] Awa: obcować ze świadkiem
[21:34] Awa: jak to brzmi
[21:34] ksiadz_na_czacie2: no, a jeśli nie żyje.....
[21:34] Awa: nie znam chyba świadków
[21:35] Lars: Awa - naśladować to co dobre = obcować, i przebywać z nim
[21:35] ksiadz_na_czacie2: No właśnie, ale dlaczego nie znam....??????
[21:35] justysia: za dużo na czacie
[21:35] Lars: ks2 - jak się go czyta - to nawet jak nie żyje, to żyje:)
[21:35] Awa: bo siedzę w domu
[21:35] Awa: przed komputerem?
[21:35] ksiadz_na_czacie2: nie znam, bo ich nie ma, czy nie znam, bo nie szukam??
[21:35] Awa: a gdzie aj ich ksiądz znajdę?
[21:35] Lars: szukam i nie znajduje, bo źle szukam :)
[21:35] aniutek: może nie szukam
[21:35] ksiadz_na_czacie2: wszędzie
[21:35] justysia: Awa wszędzie
[21:36] Awa: wszędzie to są ludzie bardziej lub mniej ludzcy
[21:36] ksiadz_na_czacie2: Awa, ja ich spotykam od wczesnego dzieciństwa do dziś
[21:36] Owieczka_in_black: wszędzie czyli nigdzie
[21:36] Awa: w myśl hasła ,,człowiek człowiekowi wilkiem"
[21:36] Owieczka_in_black: chyba trzeba wiedzieć czego się dokładnie szuka
[21:36] Awa: staram się do reszty nie zwilczyć
[21:36] ksiadz_na_czacie2: choćby we wspomnianym Kaliszu taka siostra Maura
[21:36] ksiadz_na_czacie2: nikt o niej nie słyszał, a to heroiczny świadek wary i miłości ubogich
[21:37] Owieczka_in_black: a jak ktoś się nie rusza z miejsca? to gdzie ma szukać?
[21:37] ksiadz_na_czacie2: miałem szczęście, że pracowała w mojej rodzinnej parafii
[21:37] ksiadz_na_czacie2: Ona wymyśliła pierwsze w Polsce "oazy chorych"
[21:37] Awa: w moim mieście też są siostry
[21:37] Lars: Owieczko - ma zmienić miejsce siedzenia , bądź leżenia:)
[21:37] Awa: a co to są te oazy chorych?
[21:38] Lars: szpitale i hospicja pewnie
[21:38] Owieczka_in_black: nie da się ciągle zmieniać lars
[21:38] ksiadz_na_czacie2: wakacyjne rekolekcje dla chorych, przykutych do łóżka, poruszających się na wózkach....
[21:38] Lars: Owieczko - ale to jest konieczne - trzeba się ruszać
[21:38] ksiadz_na_czacie2: dwa tygodnie w Licheniu, a my- młodzi - opiekunowie
[21:38] Awa: tych przykutych tak z wozili w jedno miejsce?
[21:38] ksiadz_na_czacie2: co za piękny czas
[21:38] ksiadz_na_czacie2: ona potrafiła nas zapalić
[21:38] Awa: to chyba dawno było?
[21:39] ksiadz_na_czacie2: żyje do dziś, prowadzi w Kaliszu jadłodajnię dla bezdomnych
[21:39] ksiadz_na_czacie2: chociaż sama ledwo chodzi
[21:39] Lars: ale, nie należy się starać by trafić na wózek inwalidzki :)
[21:39] aniutek: i to prawdziwy świadek
[21:40] Lars: czy prawdziwy świadek to ten, który jest niezauważalny?
[21:40] Awa: to cichy świadek
[21:40] ksiadz_na_czacie2: młody, który w sylwestra nie upił się, choć była okazja i środowisko naciskało - bo chciał w Nowy Rok przyjąć Komunię świętą
[21:40] Awa: tzn. taki od roboty a nie od deklaracji
[21:40] ksiadz_na_czacie2: nie jest to świadek?
[21:40] Lars: ślub bezalkoholowy to tez wyczyn:)
[21:41] ksiadz_na_czacie2: ba, Awa, doszliśmy do definicji świadka
[21:41] ksiadz_na_czacie2: on nie jest od deklaracji :)
[21:41] Awa: o rety pewnie że są setki takich przykładów z życia normalnych ludzi
[21:41] Lars: Awa z pewnością każdy z nas mógłby cos tu dodać od siebie
[21:41] ksiadz_na_czacie2: Widzisz, biskup Cieński był właśnie taki normalny
[21:41] Lars: wierzę w to, że każdy człowiek może dopisać się do tej listy - świadków
[21:42] Owieczka_in_black: przynajmniej czasami lars, racja

[21:42] ksiadz_na_czacie2: czasami?
[21:42] Awa: kto bywa wierny w małych rzeczach....
[21:42] aniutek: ale chyba nie zawsze
[21:42] Lars: czasami i nam się to zdarza - że jesteśmy prawdziwi
[21:42] Owieczka_in_black: no różnie to bywa księże, mamy lepsze i gorsze czasy
[21:42] ksiadz_na_czacie2: Owieczko, w porównaniu z biskupem Cieńskim to my mieliśmy i mamy złote czasy
[21:43] Owieczka_in_black: no tak, ale nie mowie o takich czasach
[21:43] Awa: ks. wtedy chodziło o życie
[21:43] Awa: dziś o ,,twarz postępowego człowieka"
[21:43] Awa: bywalca
[21:43] Lars: lepiej szukać Boga, który jest Miłością - wtedy łatwiej jest Go pokochać - niż takiego, który stawia Bóg wie jakie wymagania - stworzone przez ludzi
[21:43] Awa: a nie o ciemnogród moher
[21:43] Owieczka_in_black: chodzi mi o to, że nieraz jesteśmy blisko Boga, potem coś nam odbija i nieraz mamy nawet na lata odejścia
[21:43] Awa: dziś wybieramy image
[21:43] Owieczka_in_black: trudno wtedy być świadkiem
[21:43] Awa: a nie walkę o życie
[21:43] ksiadz_na_czacie2: też wybór
[21:44] ksiadz_na_czacie2: kto wie, czy nie trudniejszy....
[21:44] Lars: Owieczko - jak jesteś człowiekiem, który liczy się z Bogiem - i wierzysz że " wierzycie we Mnie - uwierzcie Mi" to nie ma problemu - jesteś Jego świadkiem, bo tego sama potrzebujesz
[21:45] ksiadz_na_czacie2: mnie dziewczyna na kolędzie tłumaczyła, że musi chodzić na dyskotekę ze stripteasem, bo czasy się zmieniły i trzeba iść z postępem :D
[21:45] baranek: Jeśli nigdy nie odchodziłeś, to nie zrozumiesz tego, Lars
[21:45] Awa: hahha jak inne dyskoteki nie robią:)
[21:45] Owieczka_in_black: może i masz racje lars, nieraz sami siebie źle oceniamy
[21:45] Awa: to gzie miał iść?
[21:45] ksiadz_na_czacie2: ale szkoły ponadgimnazjalnej nie skończyła :(
[21:45] Awa: jest na liście?
[21:45] Owieczka_in_black: ale nie jestem pewna czy właśnie gdy odchodzimy to jesteśmy świadkami
[21:45] Owieczka_in_black: raczej nie
[21:45] Awa: giertycha
[21:45] Owieczka_in_black: może anty świadkami
[21:46] rafua: byłem tak pozytywnie zbudowany, gdy zobaczyłem w pewnej wspólnocie sióstr Kalkutek pracownika ambasady, który pomagał siostrom nalewać zupę dla biednych
[21:46] ksiadz_na_czacie2: :)
[21:46] rafua: było to piękne świadectwo
[21:46] Lars: Owieczko - to czy jesteś czy nie - świadkiem Boga, to z pewnością nie jest wyuczona lekcja - to wielka potrzeba Twojego serca - zależy jak i w Kogo wierzysz
[21:47] Owieczka_in_black: racja larsiu, z tym że np. co w przypadku jak się obraziłam na Niego i nie był mi potrzebny?
[21:47] ksiadz_na_czacie2: No nie wiem, czy nie jest tak, że zanim zostanie się świadkiem, to trzeba odrobić niejedną lekcję. Choćby przejść szkołę wierności w drobnych sprawach, o których pisała Awa.....
[21:47] Lars: Rafua- tak właśnie jest - jeśli poważnie bierze się to w co się wierzy, a raczej w Kogo, to wszystko jest możliwe
[21:48] ksiadz_na_czacie2: bo to jest owoc szkoły, a nie tylko potrzeby serca
[21:48] baranek: dobrymi chęciami... ;)
[21:48] ksiadz_na_czacie2: nie wierzę w świadków wyłącznie z potrzeby serca. Mizeria po prostu
[21:48] Lars: ks2 - świadkiem jest się wtedy kiedy głęboko przeżywa się to co w życiu jest najważniejsze - czyli - jest się kochanym i samemu się kocha
[21:48] ksiadz_na_czacie2: picu picu
[21:48] Owieczka_in_black: ja bym nie była taką optymistką co do siebie i mojego świadkowania
[21:49] Lars: ks2 - myślę że taka potrzeba otwiera - potrzeba serca jest wtórna - później szuka się coraz więcej
[21:49] Awa: a jak mnie nikt nie kocha
[21:49] Owieczka_in_black: wolę ocenić się surowej jednak
[21:49] Awa: to sobie mogę nie być świadkiem ?mogę źle postępować?
[21:49] ksiadz_na_czacie2: potrzeba serca jest u początku, a potem jest tytaniczna praca nas sobą, szkoła......
[21:49] Lars: tak napisałem
[21:49] Lars: szkoła wtedy staje się potrzeba serca ks2
[21:49] rafua: na bycie świadkiem składa się chyba i potrzeba serca, miłość do Boga, człowieka
[21:50] rafua: ...to jest styl życia, sposób bycia sobą
[21:50] rafua: tak mnie się wydaje
[21:50] ksiadz_na_czacie2: wiecie, co Wam napiszę: jak mi się pan Józef - przepraszam za słowo - zesrał pod prysznicem, to wcale nie czułem potrzeby serca. Czułem smród i miałem poczucie obowiązku
[21:50] Lars: na bycie świadkiem potrzeba jednego - wdzięczności - chodzi o to by dostrzec to, co Bóg dla nas uczyni
[21:50] Owieczka_in_black: każdy kto jest świadkiem nie muysli o tym, by nim być, tzn. to jest styl życia i wiary a nie zamierzone działanie
[21:50] Lars: ks2 - są różne przeszkody, ale serce jest jedno :))
[21:51] ksiadz_na_czacie2: rafua, sposób, przede wszystkim sposób
[21:51] Lars: sposoby można nabywać potrzeby są prawdziwe -
[21:52] ksiadz_na_czacie2: ale to trzeba ukształtować
[21:52] Lars: ale nie zaprzeczam, ks2 są różne drogi
[21:52] Lars: kształtowanie nas samych odbywa się dzięki łasce , naszej woli - i pracy
[21:52] ksiadz_na_czacie2: Awa, bo ja nie piszę tego, co przeczytałem w necie :)
[21:53] rafua: mnie się wydaje ze Bóg ciągnie ludzi różnymi sposobami, dla jednego to będzie szkoła, drugiego cos innego nie wciskał bym tego tak
[21:53] Lars: ks2 - ja czytałem Ciebie i przepisuje to co napisałem
[21:53] Awa: wiem co to jest obowiązek
[21:53] rafua: :))
[21:54] Lars: szkoła - uczy tego co zewnętrzne - ale głos Boga, pochodzi z wewnątrz - to tego głosu trzeba słuchać
[21:54] ksiadz_na_czacie2: rafua, pisząc "szkoła" miałem na myśli dług ą pracę nad charakterem, nad swoją duchowością.....
[21:54] ksiadz_na_czacie2: dziś zapominamy, że Wojtyłę odkształtowała szkoła p. Jana Tyranowskiego
[21:54] Lars: ale pracę można podjąć tylko wtedy kiedy inspiracje daje Bóg - wtedy ( łaska buduje na naturze) praca daje efekty :)
[21:54] rafua: zgadzam się. ale jest z tym chyba jak z wiara, jest to laska.....

[21:54] ksiadz_na_czacie2: myślimy, że on tak sam z siebie, z serca.....
[21:54] rafua: nie da się tego nauczyć, wypracować
[21:55] ksiadz_na_czacie2: a sama wiara, bez współpracy.....
[21:55] Awa: Lars a skąd poznasz że to inspiracja Boga?
[21:55] ksiadz_na_czacie2: to najczęściej "wierzący nie praktykujący"
[21:55] Lars: sama wiara - bez miłości - jest ślepa, głucha i potrzebuje reanimacji
[21:55] rafua: nie używam alternatywy; albo - albo....
[21:55] ksiadz_na_czacie2: wszyscy wierzą, ale.....
[21:55] Awa: praktykujący niewierzący
[21:55] ksiadz_na_czacie2: i najważniejsze jest to "ale"
[21:55] ksiadz_na_czacie2: :)
[21:56] Lars: ale daje alternatywę a mowa Boga, jest tak , tak, nie , nie :) trzeba się jej nauczyć
[21:56] Lars: ks2 - czy na czacie spotkałeś świadków?:))
[21:56] Awa: jakich Lars- słownych?
[21:56] ksiadz_na_czacie2: nie kuszę się na takie stwierdzenie
[21:57] ksiadz_na_czacie2: czat nie daje możliwości weryfikacji tego, co ktoś napisał
[21:57] Lars: ks2 - ależ - przecież to jest miejsce jak każde inne - kawiarnia , park ...
[21:57] Awa: nie
[21:57] Lars: ks2 oczywiście - ale intuicja podpowiada, że ... :))
[21:57] ksiadz_na_czacie2: za dużo wiem o kreowaniu nowych osobowości przez internet.....
[21:57] Lars: ks2 - zgadzam się z Tobą:)
[21:57] ksiadz_na_czacie2: intuicja podpowiada, że jestem za głupi :D
[21:58] ksiadz_na_czacie2: No, ale jeszcze raz wróćmy do pytania: po co nam Ci świadkowie?
[21:58] Lars: wiec co z tymi świadkami są czy ich nie ma :)
[21:59] Lars: no właśnie - trenuje jasnowidzenie ks2
[21:59] Awa: żebyśmy nie czuli się sami
[21:59] baranek: żeby nas umacniali w chwilach zwątpienia
[21:59] alba: ksiądz a powinieneś być świadkiem :)
[21:59] jacek73: żeby wzmocnić naszą wiarę
[21:59] Awa: i dla pewności że świat nie zwariował
[21:59] ksiadz_na_czacie2: dobre
[21:59] Lars: ludzie nie ufają nauczycielom, chyba że nauczyciel jest świadkiem - to słowa (mniej więcej takie) JPII
[21:59] ksiadz_na_czacie2: świadkowie potrzebni są, by uchronić świat przed zwariowaniem :)
[22:00] alba: tak świadkowie zawstydzają w drobnych sprawach
[22:00] Lars: świadkowie dają nam nadzieje, że c co mówią - maja rację -= że to jest prawda, bo oddali za te słowa swoje życie w pełnym tego słowa znaczeniu
[22:00] Awa: świadkowie myślę nie mówią
[22:01] Lars: świadek nie jest aktorem - ale najczęściej jest męczennikiem
[22:01] jacek73: żebyśmy stawali się lepszymi chrześcijanami
[22:01] alba: Lasrs ale ty czasami pleciesz
[22:01] Owieczka_in_black: świadkowie to mi mówią, że lipa ta cała teologia i dzielenie włosa na 4 , trzeba działać w życiu, w codzienności
[22:02] ksiadz_na_czacie2: A ja tak trochę po przewodnicku: On zna drogę, idź za nim
[22:02] ksiadz_na_czacie2: Owieczka, świadkowie są bardzo dobrymi teologami
[22:02] Owieczka_in_black: no bo kurcze filozofujemy naj na rynku greckim awuś, a co robimy?
[22:02] Awa: praktycznym logami
[22:02] Lars: Owieczko każdy robi to, co potrafi :))
[22:02] Owieczka_in_black: ks. zgadzam się , ale odwrócić kolejnoć, najpierw działać, potem być teologiem
[22:03] ksiadz_na_czacie2: nie
[22:03] ksiadz_na_czacie2: jedno z drugim w parze
[22:03] Owieczka_in_black: ks. w parze to nie idzie
[22:03] Lars: słowa i czyny = jedno
[22:03] ksiadz_na_czacie2: działanie bez teologii staje się zwykła pomocą socjalną
[22:03] Owieczka_in_black: bo im więcej wiem tym bardziej głupne i nie wiem co robić
[22:03] ksiadz_na_czacie2: a świadek wskazuje na Tego, który go posłał
[22:03] Lars: czyli filantropia inaczej ks2
[22:04] Owieczka_in_black: ks. ok. to wystarczy mi przykazanie miłości i przykład Jezusa
[22:04] ksiadz_na_czacie2: nie wystarczy
[22:04] Awa: są takie milusie
[22:04] Owieczka_in_black: i po co dalej drążyć?
[22:04] Owieczka_in_black: czemu nie? ks.
[22:04] ksiadz_na_czacie2: gdyby wystarczyło, Jezus nie zostawiłby nam tylu ksiąg Nowego Testamentu
[22:04] Awa: ks. a może niech każdy robi to co umie
[22:04] ksiadz_na_czacie2: zostawiłby tylko to jedno jedyne przykazanie
[22:04] Lars: i świadków ks2
[22:05] Awa: jeden pomaga socjalnie inny teologuje?
[22:05] Lars: Awa lepiej jak słowa są zamieniane w czyny i odwrotnie :)
[22:05] Owieczka_in_black: ks. a nie zauważasz, że kiedyś ludzie co znali ewangelie z opowieści lepiej robili i wierzymy niż my co czytamy , czytamy i głupiejemy coraz bardziej
[22:05] Lars: czyny wynikają ze słów
[22:05] ksiadz_na_czacie2: bo pomoc socjalna to wystarczą naturalne zdolności, cnoty naturalne, a świadek musi mieć zakorzenienie
[22:05] ksiadz_na_czacie2: dziś nie znają w ogóle
[22:06] ksiadz_na_czacie2: znają lulajże Jezuniu i nic poza tym
[22:06] Awa: również też znajomością bywa
[22:06] Owieczka_in_black: trudno tak wcale nie znać ks.
[22:06] ksiadz_na_czacie2: i lulają tego Pana Jezusa, ale powiedz im, że on chce ich wyrwać z niewoli grzechu
[22:06] Awa: wśród nocnej ciszy?- jak napisał a gazeta?
[22:06] ksiadz_na_czacie2: zaraz przestaną Go Lulać
[22:06] Lars: Awa - po tamtej stronie nikt nie będzie Cię pytał jak wierzyłaś ale raczej ile dokonałaś w imię tego w co wierzyłaś
[22:06] Owieczka_in_black: hmmm jakaś racja w tym jest ks.:)
[22:07] Awa: Lars nie wiem jak będzie po tamtej stronie
[22:07] aniutek: ale przecież my się staramy
[22:07] jacek73: Lars po tamtej stronie będziemy rozliczani z miłości
[22:07] Awa: wystarczy mi pewność że tamta strona jest
[22:07] Owieczka_in_black: czyli mylenie wiary z sentymentalizmem? ks.
[22:07] ksiadz_na_czacie2: a:)
[22:07] Lars: ks2 - i teraz jest ważny moment -- odpowiedz na zadane prze z Ciebie pytanie w temacie :)

[22:08] ksiadz_na_czacie2: jacek, to jest trochę wybiórcze stwierdzenie
[22:08] ksiadz_na_czacie2: bo Jezus też mówi: kto nie uwierzy, będzie potępiony
[22:09] Lars: a co to znaczy , że będzie potępiony ks2?
[22:09] Awa: to może wystarczy jednak uwierzyć i nic nie robić?
[22:09] Lars: tępienie to niszczenie a po ?
[22:09] Awa: usprawiedliwienie
[22:09] Owieczka_in_black: czyli ateista który nie uwierzy w Jezusa do końca życia jest potępiony? wg tych słów
[22:09] ksiadz_na_czacie2: na podobnej zasadzie odrzuca się naukę o Eucharystii, po przecież "wystarczy kochać"
[22:09] jacek73: ks zgadza się bo kto nie będzie miał wiary to i miłosci nie będzie posiadał jak i nadziei
[22:10] Lars: Jacek wobec tego co napisałeś - nie ma ludzi niewierzących
[22:10] Owieczka_in_black: w sumie chyba konieczna jest kolejność - wiara nadziej miłość...
[22:10] Lars: każdy człowiek szuka miłości i ma nadzieje
[22:11] ksiadz_na_czacie2: można źle szukać
[22:11] Owieczka_in_black: ale nie każdy wierzy w Chrystusa lars
[22:11] Lars: szuka się dobrze - jak się potrzebuje znaleźć ks2
[22:11] jacek73: ale jak pisze św. Paweł najważniejsza jest miłość ze zdolnością do najmniejszej ofiary
[22:11] ksiadz_na_czacie2: np. pod szafą okularów, które w ma się na własnym nosie :D
[22:11] Lars: Owieczko - są ludzie którzy wierzą inaczej
[22:11] ksiadz_na_czacie2: i wtedy trzeba trzepnąć głową w szafę :D
[22:11] Lars: nie wierze, w to ze Bóg ich odrzuci :)
[22:12] ksiadz_na_czacie2: Więc życzę Wam błogosławionego trzepnięcia głową o kompa
[22:12] Owieczka_in_black: lars, ale nasze zbawienie jest uzależnione od wiary w Jezusa
[22:12] ksiadz_na_czacie2: Tylko nie rozbijcie głowy i kompa :)
[22:12] Owieczka_in_black: wiec nie wiem czy to inaczej to coś daje
[22:12] Lars: straszne - ks2 - a wniosek z tej rozmowy? :)
[22:12] Awa: i my ksiedzu tyż
[22:12] ksiadz_na_czacie2: to był wniosek właśnie :)